Przed Studniówką 2010-tracimy zbędne kilogramy :)

[confused women]

garden_d oczywiście, że pozwolimy, zapraszamy Mamy nadzieję, że czasami podzielisz się jakąś radą, wskazówką dotyczącą zdrowego odżywiania..

A mnie wczoraj kusiło okropnie, ale udało mi się jakoś przetrwać ten dzień. Przed chwilą zjadłam muesli+otręby granulowane+jogurt naturalny. Jutro mam egzamin na prawko, trzymajcie kciuki

[244]

Hey Dziewczynki Można się do Was przyłączyć? Ja też się odchudzam, ćwiczę i chce zrzucić parę kg Niby moja waga jest w normie ale brzuch i boczki to na pewno w żadnej normie się nie mieszczą Tak więc mam 169 cm wzrostu i chce ważyć ok 50 kg Mam nadzieje, że mi się to uda Ogólnie to nie stosuje jakiejś specjalnej diety: ogólnie MŻ a słodycze i wszelkiego rodzaju pizze, chipsy itp to w ogóle Oprócz tego siłownia 2x w tygodniu A... i studnióweczka 9 stycznia (któraś z koleżanek wyżej tez tak ma) więc chce wyglądać pięknie

[garden_d]

Napisane przez confused women

garden_d oczywiście, że pozwolimy, zapraszamy Mamy nadzieję, że czasami podzielisz się jakąś radą, wskazówką dotyczącą zdrowego odżywiania..

A mnie wczoraj kusiło okropnie, ale udało mi się jakoś przetrwać ten dzień. Przed chwilą zjadłam muesli+otręby granulowane+jogurt naturalny. Jutro mam egzamin na prawko, trzymajcie kciuki

Dziękuję ;* Jasne, że się podzielę jeśli coś mi wpadnie akurat do głowy. Ja w ramach zdrowego odżywiania rezygnuję z łączenia niektórych grup produktów (mi.in. ww z białkami, cukrów prostych z tłuszczem) oraz nie piję w czasie i bezpośrednio po posiłku- taki 'system' sprawia, że moje trawienie przebiega zdecydowanie lepiej. - swoją drogą wszystkie moje 'rady' są 'przetestowane' przeze mnie, także nigdy nie mówię o czymś, czego nie jestem pewna lub czegoś, co jedynie wyczytałam w jakimś mniej lub bardziej wiarygodnym źródle.

Pozdrawiam! no a za Ciebie confused women- oczywiście, że trzymam kciuki

[karolajn91]

confused women powodzenia mam nadzieję, że jutro będziesz się mogła pochwalić, że zdałaś ja cieszę się ostatnimi dniami 'wolności' a od niedzieli jakaś tam mała dietka :P myślę, że mnie jakoś zmobilizujecie i będziecie pilnowąć żebym za szybko nie zrezygnowała

[garden_d]

Napisane przez karolajn91

confused women powodzenia mam nadzieję, że jutro będziesz się mogła pochwalić, że zdałaś ja cieszę się ostatnimi dniami 'wolności' a od niedzieli jakaś tam mała dietka :P myślę, że mnie jakoś zmobilizujecie i będziecie pilnowąć żebym za szybko nie zrezygnowała

Ja zaczynam od jutra także też potrzebuję takiej ogólnej mobilizacji. dzisiaj sobie folguję jeszcze ....

[Marta9911]

Witam ja mam 9 stycznia Studniówke i tez chcę ważyć 50 kg ;P tylko, że mam 167 cm wzrostu Przede mną jeszcze 5 kg ! ale myślę, że w ciągu tych 3 miechów uda mi się, a teraz to tłuszczyku nie mam tyle na brzuszku, więc mogę go sobie trenować, żeby były lekko zarysowane mięśnie głupie boooooooczki mam ! buu Nie poddam sie

fight, fihgt !!

Dzisiejsze menu ;p :

5:30-> owsianka [2 łyżki p.owsianych ugotowanych na wodzie + garstka .kukurydzianych] _ tab.musująca
12:30/13:00 -> troche kurczaka pieczonego w piekarniku bez tłuszczu, skóra usunięta, a przed wszamaniem jeszcze wyturlałam w papierze śniadaniowym, żeby zbędny tłuszczyk odsączyć + około 12 dag kapusty kiszonej + 2 listki sałaty + tab.musująca
Będzie tak po 17 -> 70 g kapustki kiszonej z startą małą cebulką + przyprawy, polane 100g chudego jogurtu nat. + ewentualnie jabłko, ale zobaczę

to tyle będzie na dziś odpowiednio? hm


Pozdrawiam

[244]

Marta a nie wydaje Ci się, że miedzy śniadaniem a drugim posiłkiem jest trochę za duża przerwa? Mi się wydaje, że pasowało by coś wszamać koło 10 zwłaszcza, że z tego co widzę to wstajesz baaaardzo wcześnie..
Zresztą jesz tylko 3 posiłki i to niewielkie. Wg mnie to troszku za mało. dołóż przynajmniej jeszcze jeden posiłek żeby wszystko było ok

[Marta9911]

niestety ta przerwa jest spowodowana szkołą, ale że dzis miałam krócej lekcje to nie chciało mi się jeść, a tak to staram się wszamć jabłko uwielbiam je

ale i tak u mnie to 'dziko', bo zjem te jabłko w szkole, wróce do domku tak o 16, zjem coś i koniec.

[karolajn91]

dziewczyny a macie już upatrzone jakieś sukienki? bo myślę, że to byłoby idealną motywacją do gubienia kilogramów Marta również mi się wydaje, że za mało posiłków i są za małe, bo nie o to chodzi, żeby prawie nic nie jeść. Lepiej 5 razy dziennie o stałej porze w niewielkich ilościach ale bez przesady :P

[confused women]

Napisane przez garden_d

Ja w ramach zdrowego odżywiania rezygnuję z łączenia niektórych grup produktów (mi.in. ww z białkami, cukrów prostych z tłuszczem) oraz nie piję w czasie i bezpośrednio po posiłku- taki 'system' sprawia, że moje trawienie przebiega zdecydowanie lepiej.
Pozdrawiam! no a za Ciebie confused women- oczywiście, że trzymam kciuki

Dziękuję za trzymanie kciuków
Ja nigdy nie mogłam się zmobilizować do przestrzegania zasady ,,niełączenia,, Ale myślę, że teraz najwyższy czas zacząć się do tego stosować, bo skoro mówisz, że sprawdzone... No i niepicie w trakcie i po posiłku też jest rzeczą ciekawą, nie słyszałam akurat o tym Jaki czas po posiłku nie pijesz? Przed posiłkiem pijemy dowolną ilość?

Napisane przez karolajn91

confused women powodzenia mam nadzieję, że jutro będziesz się mogła pochwalić, że zdałaś ja cieszę się ostatnimi dniami 'wolności' a od niedzieli jakaś tam mała dietka :P myślę, że mnie jakoś zmobilizujecie i będziecie pilnowąć żebym za szybko nie zrezygnowała

Dziękuję
Będziemy pilnować, będziemy bo jak nie to

[confused women]

Cześć Studniówkowiczki, jak tam Wasze diety? Coś przycichł znów nasz wątek..
Ja chwalę się, że zdałam wczoraj egzamin na prawko Ach radość nie do opisania A z tego szczęścia to nawet jeść mi się nie chce, a więc ostatnio bardzo poprawnie i dietetycznie Dziś tylko pozwoliłam sobie zjeść na podwieczorek dosyć kaloryczny deserek, ale sumując cały dzień-powinnam się zmieścić w 1400kcal a więc jest tak, jak zamierzałam

A co tam u Was, jak Wasze diety? Ja proponuję robić sumowanie raz w miesiącu(np pierwszego każdego miesiąca)-będziemy podawać swoje osiągnięcia. Co Wy na to?

Pozdrawiam

[winyl]

Gratulacje!
Lepiej relacje raz w tygodniu - to bardziej motywuje! Bo tak wydaje się, że miesiąc to dużo czasu, więc "zacznę od jutra" i będa efekty, "jeden dzień mnie nie zbawi". Wiem, co mówię, bo tydzień temu miałam idealnie miesiąc do pewnej imprezy i od tego czasu codziennie jest "ale od jutra na serio się odchudzam, przecież muszżę wyglądać pięknie na tej imprezie" i nici!
Więc tym razem serio --> 16.10 zaczynam NA POWAŻNIE się odchudzać, za te 4 tygodnie będę wyglądać dobrze, a na studniówce PIĘKNIE i nic mnie nie skusi i nie powstrzyma!

[Kayrie]

Ja z 65 staram się zrzucić do studniówki do 56-55. Na razie utrzymuje się 62 i ciężko jest zejść niżej. Niestety, ze względu na mój tryb życia ciężko mi z dietą, na razie MŻ + ćwiczonka..

[garden_d]

Napisane przez confused women

Dziękuję za trzymanie kciuków
Ja nigdy nie mogłam się zmobilizować do przestrzegania zasady ,,niełączenia,, Ale myślę, że teraz najwyższy czas zacząć się do tego stosować, bo skoro mówisz, że sprawdzone... No i niepicie w trakcie i po posiłku też jest rzeczą ciekawą, nie słyszałam akurat o tym Jaki czas po posiłku nie pijesz? Przed posiłkiem pijemy dowolną ilość?

Naprawdę polecam 'przerzucić' się na niełączenie. To dobre nie tylko w wypadku odchudzania, ale cały organizm od razu lepiej funkcjonuje i jest zdecydowanie lżej. Co do niepopijania to nie przestrzegam dokładnie czasu- kiedyś nie piłam przez co najmniej godzinę po posiłku, a teraz po prostu jak poczuję, że jedzenie już mi trochę się strawiło i mam już taki większy 'luz' w żołądku - zazwyczaj właśnie niecałą godzinę (choć wiem, że nie powinno pić się do po posiłku 1,5h)- zawsze lepsze to niż pić od razu. Co do płynów przed to na ogół powinno pić się na 20minut wcześniej, ale tego też nie przestrzegam, bo zwyczajnie nie mam tyle czasu, żeby czekać. Piję baaardzo dużo płynów i zazwyczaj jednorazowo koło 0,5L i też mniej-więcej tyle pijam przed posiłkami (ale i między nimi piję sporo). Kiedy nie popijam posiłków czuję, że pokarm jest szybciej i łatwiej trawiony no i nie mam tego uczucia ciężkości (np. nie wyobrażam sobie popijać serka wiejskiego, czy jajka:P). Z resztą, warto samemu sprawdzić na sobie, bo pewnie każdy inaczej odczuwa zalety.

Napisane przez confused women

Cześć Studniówkowiczki, jak tam Wasze diety? Coś przycichł znów nasz wątek..
Ja chwalę się, że zdałam wczoraj egzamin na prawko Ach radość nie do opisania A z tego szczęścia to nawet jeść mi się nie chce, a więc ostatnio bardzo poprawnie i dietetycznie Dziś tylko pozwoliłam sobie zjeść na podwieczorek dosyć kaloryczny deserek, ale sumując cały dzień-powinnam się zmieścić w 1400kcal a więc jest tak, jak zamierzałam

A co tam u Was, jak Wasze diety? Ja proponuję robić sumowanie raz w miesiącu(np pierwszego każdego miesiąca)-będziemy podawać swoje osiągnięcia. Co Wy na to?

Pozdrawiam

Brawoo! Co do sumowania osiągnięć- jestem jak najbardziej za.

A u mnie w porządku.

[reminiscence]

confused women gratuluję zdania prawka
ja z dietą stoję w miejscu. dzisiaj uświadomiłam sobie, że do lutego w sumie nie daleko i lekko się zestresowałam. zjadłam więc pożywne śniadanie i obiad też będzie ok więc mam nadzieję, ze jakoś wytrwam... chciałabym chodzić na siłownię ale nie sama bo wiadomo, że z kimś raźniej ale nikt nie chce... jeszcze pomyślę

[girlinnextdoor]

Cześć Dziewczyny Przyłączam się do Was ! Studniówkę mam 30 stycznia i do tego czasu chciałabym zrzucić ok 5kg , a przede wszystkim pozbyć się boczków Jem 4-5 małych posiłków dziennie, sporo owoców i warzyw, piję duże ilości niegazowanej wody, ale moją słabością są chipsy i różne niby niewinne słodkości.. eh najwyższy czas wziąć się za siebie !

Confused women - gratulacje !

[244]

girlinnextdoor a witamy Cie bardzo serdecznie I trzymamy kciuki Ja dziś chrom zakupiłam i zaczynam kurację - gdyż iż słyszałam, że hamuje popęd na słodycze

[girlinnextdoor]

dziękuję chrom powiadasz? hmm..może i ja sobie sprawię..

[confused women]

Dziękuję wszystkim za gratki

244 ja chrom odradzam, kiedyś zakupiłam z koleżanką takie duże pudełko na pół i nas obie bolała po nim głowa. Malo tego...ja nie zauważyłam żadnej różnicy odnośnie ,,popędu na słodycze'' () a moja koleżanka wręcz stwierdziła, że ma jeszcze większą ochotę na słodkie. Poza tym wiadomo, że lepiej nie ,,truć" organizmu takimi cudami. Ale jeśli ktoś chce spróbować to i tak to zrobi, sama też kiedyś próbowałam różnego rodzaju specyfików, ale na szczęście już mi przeszło i stawiam przede wszystkim na jedzenie.

girlinnextdoor witaj

Dziewczyny, opowiadajcie, co tam u Was, jak Wasze diety? Mi ostatnio wyczerpują się pomysły na obiady, jeśli macie jakieś fajne propozycje to chętnie się dowiem

Pozdrawiam

[244]

confused women no ja różne opinie słyszałam. Póki sama na sobie nie wypróbuje to się nie przekonam Najwyżej odstawie i po problemie. A tak dzięki Waszym skutkom opisanym przez Was będę bardziej wyczulona na jakieś szaleństwa mojego organizmu

[reminiscence]

ja jestem leniem obiadowym, nie chce mi się samej gotować więc jem to co moja mama robi tylko, że w małych porcjach ostatnio zastanawiałam się nad Aquaslim, może warte uwagi, ale ja jestem jakoś uprzedzona do wszystkich odchudzających specyfików więc postanowiłam odchudzać się we własnych możliwościach... dziewczyny czym zabijacie ochotę na słodycze...?? bo zaczynam mieć z nimi problem...

[freakyy]

Czy ja też się jeszcze mogę przyłączyć?

Napisane przez Marta9911

Przede mną jeszcze 5 kg !

Też tyle planuję zrzucić.

Napisane przez Marta9911

Dzisiejsze menu ;p :
5:30-> owsianka [2 łyżki p.owsianych ugotowanych na wodzie + garstka .kukurydzianych] _ tab.musująca
12:30/13:00 -> troche kurczaka pieczonego w piekarniku bez tłuszczu, skóra usunięta, a przed wszamaniem jeszcze wyturlałam w papierze śniadaniowym, żeby zbędny tłuszczyk odsączyć + około 12 dag kapusty kiszonej + 2 listki sałaty + tab.musująca
Będzie tak po 17 -> 70 g kapustki kiszonej z startą małą cebulką + przyprawy, polane 100g chudego jogurtu nat. + ewentualnie jabłko, ale zobaczę
to tyle będzie na dziś odpowiednio? hm
Pozdrawiam

O ludzie, tak mało? To ja chyba jakiś żarłok jestem. Nie wytrzymałabym dnia z taką ilością jedzenia.
Jestem w szoku.
Nie jesteś głodna?

[~paulinka]

siemanko (: dzis podjelam decyzje zeby sie wziasc za odchudzanie ;D wiec od razu weszlam na forum szukac watku;d i sie udalo, takze dolaczam mnie zawsze takie masowe akcje motywuja ;D wlasnie popijam zielona herbatke, a czerwona w moim przypadku skutkuje mniejszym apetytem;D
przeczytalam, tylko kilka ostatnich wiadomosci ;p ale musze Ci pogratulowac, confused women ;D dobra robota ;* ja wczoraj oblalam 8 raz w Łodzi ;/ massakra jakas;p ale nast razem mam zamiar zdac;D

powodzenia wszystkim

[april91]

W takim razie ja też chętnie się przyłączę. Od zeszłorocznych wakacji przytyłam ponad 10kg. Ma to ogromny, negatywny wpływ na moją psychike. Mam 168cm i ważę ok. 62kg. Studniówka 8 stycznia, więc czasu mało. A ja wciąż nie umiem wziąć się w garść.

[Marta9911]

musze zwalczyc jeszcze moje 3 kg !

zjadłam rano owsiankę i 2 ogórki konserwowe, a na obiad jedną pierś z kurczaka podduszona z kapustka kiszoną, cebulką x1, czosnkiem, porem[2 zielone listki] jednym ogórkiem konserwowym, mała marchewką, przyprawiona na 'ostro'

Jestem na siebie zła, bo zjadłam niedawno trzy maleńkie kawałki wątróbki smażonej, co zrobiła moja mama i ponad 1/2 łyzki kaszy jęczmiennej i 1/4 jabłka gotowanego, a miała byc basta, bo nie byłam głodna ;\ e..ide tak po 18 na spacer, bo kolega specjalnie dla mnie przyjedzie może troszkę spale, jak wróce poćwiczę pł godzinki przed spaniem.


a i freakyy nie byłam wtedy głodna, na ogół nie jestem, zalezy jaki dzień Najgorzej jest, gdy jestem najedzona, ale mam jeszcze na cos ochote ;\ a to głuupie !

Pozdrawiam

[~paulinka]

wczoraj popełniłam grzech ciężki, niewybaczalny wręcz.
odwiedziła mnie rodzina, a ja akurat rozwiązywałam testy z matematyki <333 :| i kuzyn sie do mnie dołączył ;p i w sumie to nam maraton wyszedł ;D
no i wiecie gosc w dom, bog w dom, wiec moja mama usmazylam nalesniki i jeszcze na stole znalazly sie ciastka;| bylam silna, naprawde, ale po godzinie sie zlamalam :c zjadlam 2 nalesniki i ciastko do tego:| a malo wczoraj cwiczylam,wiec caly dzien na minus...
a dzisiaj juz 2 razy zeby mylam,zeby nie miec ochoty na cos slodkiego;D
to zadziwiajace jak swiezosc w ustach odbiera apetyt ;D polecam ;p

trzymajcie sie dzielnie

[~paulinka]

ktos tu jeszcze zaglada?

[winyl]

Taak .
Ja się nie odzywałam, bo mi nie szło :|. Ale teraz już 6 dzień dobrze mi idzie . Oby tak szło dalej i było jeszcze lepiej .
A Tobie jak idzie?

[reminiscence]

ja też zaglądam
mnie też idzie całkiem, całkiem...
jak kupię baterię do wagi to dam znać jak efekty

[~paulinka]

nooo niezbyt mi idzie;d ale dzisiaj mnie siostra zmotywowala;p prawdopodonie latem bedzie jej slub (: wiec trzeba tez o tym pomyslec;d wczoraj bylam na 18,wiec dzisiaj nie mam ochoty na jedzenie;d hahaha wiec teraz bedzie dobry tydzien;d ale piszcie czesciej, bo ja potrzebuje motywatorow;d hahaha powodzenia