Fakty, Mity i Ciekawostki jedzeniowe

[aldi1174]

Napisane przez Hultaj

pozwolę sobie nieśmiało wtrącić, może kogoś zainteresuje - najwięcej witaminy c ma natka pietruszki.

Więcej ma czerwona papryka i czarna porzeczka.
Znalazłam informację, że natka ma 2x tyle, co cytryna, czyli 100 mg /100 g produktu.

http://www.zdrowie.med.pl/witaminy/witc_2.html

... gdzie indziej jest podane, że ma 178mg, ale i tak porzeczka (183 g) wygrywa

...a z rzadko jedzonych- owoc dzikiej róży aż 840 - 3500 mg wit.C /100g ( ale dość nietrwała)

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=269

[Hultaj]

a właśnie, że ma najwięcej i rządzi ;-). może znajdę jutro ksiązkę, to podam konkrety. ale było tam nawet kubek w kubek o tym szpinaku, pamiętam z liczb, że, dokładnie, bardzo blado wypadł.

a cebula i czosnek też sa rzecz jasna super ( i do tego pycha w ogóle;-)) , szkoda tylko, że nieco zabijają towarzysko. :P

---------- Dopisano o 03:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:18 ----------

chociaż żeby nie sklamać coś mi świta, że może ta cholerna porzeczka faktycznie wygrywała, tylko teraz nie wiem, czy olałam;-) porzeczkę z uwagi na to, Że jest bardzo sezonowa;-), czy naprawdę nie była przy okazji liderem.


no i jeszcze uwaga na ciemne pieczywa, nie zawsze razowce są prawdziwe, zdarza się, ze to zwykly chleb barwiony karmelem.

czekolady light nie są mniej kaloryczne od zwykłych mlecznych rożnice rzędu np. 500k w stosunku do 550 w mlecznej.

''uwaga na mleko'' - ze względu na konserwanty (? - jeśli db zapamietałam, że o nie chodziło- ale nie wiem właściwie co oni;-) robią, że to mleko potrafi tak długo stać ) wypłukuje wapń z organizmu i przyczynia się do osteoporozy.
(sorry za kolory, chciałam wyróznic ;-))

i dzięki za ogólnonarodową rehabilitację jajek , od jakiegoś czasu wprawdzie też już wiem, że są super;-), ale bidoki całą batalię przeszły, a ja się cieszę, bo jajkowy potwór jestem i zyję od dawna głównie na jajecznicach , moja podstawa dnia, jak nie rano, to potem . a tu wreszcie jakieś mądre glowy badają i tu i ówdzie coraz smielej donoszą, że jajeczka mają wszyściuśko;-) :P

---------- Dopisano o 03:43 ---------- Poprzedni post napisano o 03:25 ----------

Napisane przez kiciakasia

nie ma wlokien i blonnika ktore ograniczaja wchlanianie

ale nie jest przypadkiem tak, że temperatura (tarcie, sokowirówka) zabije;-) w warzywku co najlepsiejsze?
dobranoc.

---------- Dopisano o 04:08 ---------- Poprzedni post napisano o 03:43 ----------

Jedzenie ryb pobudza pracę mózgu
Tak. Mięso ryb zawiera spore ilości fosforu, niezbędnego do utrzymania prawidłowej struktury tkanki nerwowej. Jego niedobór może spowodować zaburzenia w funkcjonowaniu komórek mózgowych i osłabić zdolności intelektualne.

ryby są cennym jeśli nie najbogatszym z dostepnych źródłem kwasów omega3.
sciaga :
http://www.we-dwoje.pl/kwasy;tluszcz...ykul,4819.html

a za strony
http://www.dobradieta.info/91,kwasy-...we-omega3.html

Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3, są jak sama nazwa wskazuje, niezbędnym elementem diety.
Stanowią one ok. 60% masy mózgu. Odpowiednimi badaniami udowodniono, że dzieci których dieta była bogata w kwasy tłuszczowe omega 3 mają lepsze wyniki w szkole, i w testach na inteligencję. Potrafią się lepiej koncentrować, mają lepszą pamięć, oraz rzadziej chorują.
Zauważono, że kwasy tłuszczowe omega 3 zmniejszają nasilenie zespołu ADHD.
Kwasy tłuszczowe omega 3 zapobiegają chorobom krążenia, obniżają zbyt wysoki poziom cholesterolu, wzmacniają układ immunologiczny, oraz nerwowy.

---------- Dopisano o 04:28 ---------- Poprzedni post napisano o 04:08 ----------

a propos kwasów
nie powinno się przyjmować kwasu foliowego (np. w preparatach witaminowych) dłużej niż, jesli db pamiętam, do 3 miesiąca ciązy - zwiększa się ryzyko zachorowania dziecka w przyszlosci na astmę.
przeczytane na onecie, tam odsyłam zainteresowane.

kwasek cytrynowy jest rakotwórczy.

garnki ze stali nierdzewnej, podobno, pewnie chodzi o te tansze z marketów? ale nie wiem - może w ogóle o takie konkretnie rondle? - zawierają chrom, który się rozpuszcza w czasie gotowania i stopniowo - sru do ciałek.

uwaga na tanie kubki (nie tylko ;-)) produkowane wiadomo gdzie - ''porcelana''/fajans może być rakotwórcza, niespełnianie norm itd.

uwaga na czarny nylon. łyżki potrafią zachowywać szkodliwe wlaściwości i uwalniac związki nawet po 10 latach. niestety, link do oryginalnego artykulu nie działa.
http://www.antyforum.pl/printview.php?t=4428&start=15

nie należy zbyt długo pic wody mineralnej butelkowanej. butelki trafiają na tasmę prosto z lini produkcyjnej, świeżusi plastik ma co wydzielać do wody.

nie pij nie pal, i tak umrzesz.
powyższe informacje są moimi prywatnymi zapamiętanymi ciekawostkami, wydaje mi się, że bardziej przydatnymi informacjami niż ''śmieciami'', osobiście nie powołuję się na żadne konkretne nazwiska i oficjalne wyniki badań.

[olgicula]

Napisane przez cerveza

Chemii nie kończyłam - nie wiem czy podane wzory są dobre.

Ocet spirytusowy powstaje z fermentacji spirytusu, jabłkowy z fermentacji soku jabłkowego - czy daje to takie same efekty, tego nie wiem. Dobroczynne działanie jabłkowego jest dobrze poznane :

http://www.lepszezdrowie.info/ocet.htm
http://kobieta.wp.pl/kat,26369,title...l?ticaid=1962e
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=131587

Piłam, żyję, mam się dobrze - oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, łyżka na szklankę wody raz dziennie. O piciu spirytusowego słyszałam wiele razy negatywne opinie.

Poza tym, gdyby to było to samo, to skąd rozgraniczenie na nazwy? i smak, jest też całkiem inny.

Oczywiście w sklepach można znaleźć ocet jabłkowy na spirytusie - ale ten również zaszkodzi, jak ten spirytusowy. ja cały czas piszę o prawdziwym occie jabłkowym.

Wzory takie same, owszem ... Też się zastanawiam, kto promuje picie octu (nawet jabłkowego) na czczo...
Nie lepiej jeść same jabłka? Zdrowe, pyszne i mało kalorii...

[Hultaj]

wg mojego źródła (ksiązka kucharska, Zawistowskiej i Krzyżanowskiej, 1986 ) pietrucha wygrywa :P, z resztą składników też bije inne warzywka. :P
... bo nie ma co szaleć. ;-)
Przy okazji, szpinak ma żelaza 2,4 mg, ale już np. szczaw ma 4,9 a szczypiorek 7,5. Czosnek 5,4. Fasola 6,9. Groch 4,7, soczewica 7,4.

odnośnie tych butelek, powinno byc, żeby nie pic za długo tej wody, bo na produkcję trafiają butelki nie dość dokładnie wypłukane. Sorry, o 4 rano czlowiek kiepsko mysli. :P
ale już odnośnie uwagi na tworzywa - należy zwracać uwagę na to, z jakiego plastiku wykonane sa butelki czy pojemniki na żywnośc. żeby nie zawierał bisfenolu A (BPA), który przenika do żywności, bo ten związek upośledza pracę mózgu (zaburza komunikację między neuronami, podobno jego stałe niewielkie dawki zaburzają powstawanie synaps i spowalnia ich działanie) może mieć swoj udział w alzhaimerze i depresji (ogólnie nastrój i zdolności uczenia się - wpływ).

odnosnie tych kwasów omega3 to jeszcze kiedyś wykopałam, że cennym źródłem jest siemię lniane (oczywiście trzeba zmielić, bo całe przeleci ). Ale znalazłam tez wtedy, że w siemieniu kwasy sa bardzo nietrwale, rozpadaja się szybko i zeby takie zmielone trzymać w zamrażarce jak już nie można zjeść od razu.


i jeszcze, jak smazyć to na tłuszczach nasyconych; szmalczyk ; olej, słonecznikowy np., czy lniany, utlenia się w wysokich temp i jest szkodliwy- tloczony jest na zimno - stosowac do dan na zimno;-).
a na oliwie można i smazyć i stosować ja na zimno i jeszcze arachidowy olej sie nadaje do dzialan na obu frontach ;-).


pzdr. bardzo fajny wątek, wpisujcie się panowie i panie.

[Hultaj]

a bananki zawierają tryptofan, bananek dobry na deprechy.

uwaga na zupki chinskie, zawieraja jakis skladniki czy skladniki, moga wpedzić w depresję.

[cerveza]

Napisane przez Hultaj

a bananki zawierają tryptofan, bananek dobry na deprechy.

uwaga na zupki chinskie, zawieraja jakis skladniki czy skladniki, moga wpedzić w depresję.

Jeśli się nie mylę, zupki chińskie zawierają też utwardzany tłuszcz roślinny, który zawiera sporo izomerów trans - a o tym jak szkodliwe są tłuszcze trans pewnie każdy słyszał.
Mają oczywiście też sporo soli.

Napisane przez olgicula

Wzory takie same, owszem ... Też się zastanawiam, kto promuje picie octu (nawet jabłkowego) na czczo...
Nie lepiej jeść same jabłka? Zdrowe, pyszne i mało kalorii...

Ale jabłka mimo wszystko chyba nie dadzą takiego efektu jak ocet jabłkowy.

Może ktoś coś więcej wie o różnicy między jabłkowym i spirytusowym- dlaczego mają takie same wzory, a tylko ten drugi szkodzi pity regularnie?

[Goniak2]

Nie jestem ekspertem- od razu zaznaczę Ale trochę się tym interesowałam swego czasu.

Ocet jabłkowy zawiera kwas jabłkowy, który ma ten zbawienny wpływ na zdrowie, bierze udział w wielu przemianach metabolicznych m.in. syntezie glikogenu, pobudza syntezę krwinek (kw. octowy ponoć krwinki zabija).
Zawiera też witaminy, ponoć sporo potasu i innych makroelementów.


PS Możecie polecić jakieś sprawdzone strony internetowe, gdzie można poczytać więcej takich ciekawostek i przy okazji dowiedzieć się czegoś przydatnego?

[Wenila]

co do octu, nie wiem czy to prawda, ale słyszałam o przypadkach ludzi, którzy piją ocet w celu zmniejszeniu wykrywalności promili alkoholu we krwi

[kiciakasia]

pytanie, glownie do wyraczka i santos:

czy laczenie roznych rodzajow bialek /np. sojowe i jajeczne/ faktycznie podnosi wartosc biologiczna i odzywcza?

spotkalam sie z taka opinia to pytam

[Hultaj]

Napisane przez Goniak2

Nie jestem ekspertem- od razu zaznaczę Ale trochę się tym interesowałam swego czasu.

Ocet jabłkowy zawiera kwas jabłkowy, który ma ten zbawienny wpływ na zdrowie, bierze udział w wielu przemianach metabolicznych m.in. syntezie glikogenu, pobudza syntezę krwinek (kw. octowy ponoć krwinki zabija).
Zawiera też witaminy, ponoć sporo potasu i innych makroelementów.


PS Możecie polecić jakieś sprawdzone strony internetowe, gdzie można poczytać więcej takich ciekawostek i przy okazji dowiedzieć się czegoś przydatnego?

np. kopalnia wiedzy i focus. co do tych octow nie mam pojecia, ale mam wrazenie, ze jest jakis blad, i ze ta beda 2 inne wzory, niezbyt realne, jak sadze, by cos mialo ten sam stan skupienia, ten sam wzor, czyli tak samo ulozone grupy pierwiastkow i w takich samych ilosciach, a rozne wlasciwosci.

poza tym ten ch3cooh to chyba po prostu kwas octowy, a nie ''ocet jablkowy'' czy ''spirytusowy''? ;-)

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

guglam sobie to wlasnie zaciekawiona i wydaje mi sie, ze chodzi po prostu o sposob fermentacji i moze tym samym tez 0 stezenie kawsu octowego?
ocet spirytusowy - wodny roztwor kwasu octowego, fermnetacja octowa alkoholu.
jablkowy - wiadomo, z czego, winny z winna gronowego, w nadmiarze tez szkodliwy. O jablkowym wzmianka, ze zawiera duzo potasu.

a tu jakas wzmianka, ze ocet jablkowy ma w skladzie 6% kwas spirytusowy i ze moze byc bez niego.
http://74.125.77.132/search?q=cache:...&ct=clnk&gl=pl

[santos]

Napisane przez kiciakasia

pytanie, glownie do wyraczka i santos:

czy laczenie roznych rodzajow bialek /np. sojowe i jajeczne/ faktycznie podnosi wartosc biologiczna i odzywcza?

spotkalam sie z taka opinia to pytam

Tak, to prawda, jesli laczysz odzwierzece z nie-odzwierzecymi. Po pierwsze kwestia aminokwasow, prod. roslinne nie maja kompletu, przez co ciezej sa przyswajane. Jak je uzupelnisz kompletem z miesa (bo mieso ma komplet) to latwiej je przyswoic. Druga kwestia to to, ze wiele produktow bialkowych roslinnych ma tez duzo witamin i mineralow, ktore przyswajaja sie latwiej z tluszczami Jak wiadomo, nektore witaminki przyswajaja sie jedynie z tluszczem

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Ocet spirytusowy, ten ze spożywczego to: CH3COOH (6 lub 10 %) i woda

Ocet jabłkowy to: CH3COOH, woda i sfermentowane jabłka
jabłka- > wino jabłkowe -> ocet jabłkowy


Ciekawą sprawą mogą być te sfermentowane jabłka. Co w nich jest nadzwyczajnego czego nie ma w zwykłych jabłkach ? W świeżych jabłkach nie ma kw. jabłkowego ? Nowe witaminy powstają przy fermentacji jabłek ?

[olgicula]

Napisane przez santos

Tak, to prawda, jesli laczysz odzwierzece z nie-odzwierzecymi. Po pierwsze kwestia aminokwasow, prod. roslinne nie maja kompletu, przez co ciezej sa przyswajane. Jak je uzupelnisz kompletem z miesa (bo mieso ma komplet) to latwiej je przyswoic. Druga kwestia to to, ze wiele produktow bialkowych roslinnych ma tez duzo witamin i mineralow, ktore przyswajaja sie latwiej z tluszczami Jak wiadomo, nektore witaminki przyswajaja sie jedynie z tluszczem

Bialko jaja takze ma komplet aminokwasow...

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;16228994]Ocet spirytusowy, ten ze spożywczego to: CH3COOH (6 lub 10 %) i woda

Ocet jabłkowy to: CH3COOH, woda i sfermentowane jabłka
jabłka- > wino jabłkowe -> ocet jabłkowy


Ciekawą sprawą mogą być te sfermentowane jabłka. Co w nich jest nadzwyczajnego czego nie ma w zwykłych jabłkach ? W świeżych jabłkach nie ma kw. jabłkowego ? Nowe witaminy powstają przy fermentacji jabłek ?[/QUOTE]

Z jablek mozna zrobic bardzo dobre 'winko' :P

[cerveza]

Napisane przez Hultaj

a tu jakas wzmianka, ze ocet jablkowy ma w skladzie 6% kwas spirytusowy i ze moze byc bez niego.
http://74.125.77.132/search?q=cache:...&ct=clnk&gl=pl

Tak, w sprzedaży są 2 rodzaje, m.in. ten Frubex z dodatkiem octu spirytusowego (i jego pić regularnie nie można) oraz 100% ocet jabłkowy, który można kupić na przykład w Rossmannie, za ok 4zł - bezpieczny i sprawdzony.

[santos]

Napisane przez olgicula

Bialko jaja takze ma komplet aminokwasow...

Pisalam "odzwierzecych". Z tego, co mi wiadomo, jaja znosi KURA a nie strak fasoli :P

[kiciakasia]

Napisane przez santos

Pisalam "odzwierzecych". Z tego, co mi wiadomo, jaja znosi KURA a nie strak fasoli :P

czyli jest wiekszy sens robic odzywke bialkowa z albumin jajecznych na mleku sojowym? bo zlapala mnie mysl,ze jezeli bialko ma kpl, to to sojowe pojdzie sie gonic

[olgicula]

Napisane przez santos

Pisalam "odzwierzecych". Z tego, co mi wiadomo, jaja znosi KURA a nie strak fasoli :P

Hmm, wyraznie podkreslilam Twa wypowiedz, ale okej
Nieprawdopodobne, myslalam ze fasola tez znosi jajka...
toz to SZOK!


Kolejny mit...
"w obecnych czasach jestesmy narazeni na niedobory bialka"
Otoz: NIE. Tendencja jest przeciwna, coraz wiecej chorob spowodowanych jest spozywaniem nadmiernych ilosci bialka. Wystarcza nam 10% dziennego spozycia pokarmow. Nadmiar bialka, jak wiadomo, bardzo obciaza nerki i watrobe, powoduje zakwaszenie ustrojowe i sprzyja gromadzeniu sie toksyn np. w adipocytach; dodatkowo nadmiar bialka z powodzeniem gnije sobie w jelicie grubym.
Bardzo czestym przypadkiem klinicznym sa osoby walczace z otyloscia od dluzszego czasu stosujace diety wysokobialkowe bez konsultacji z lekarzem, z kamica pecherzyka i nerek i uszkodzeniami watroby etc.

[warrior_mortal]

Napisane przez olgicula

Hmm, wyraznie podkreslilam Twa wypowiedz, ale okej
Nieprawdopodobne, myslalam ze fasola tez znosi jajka...
toz to SZOK!


Kolejny mit...
"w obecnych czasach jestesmy narazeni na niedobory bialka"
Otoz: NIE. Tendencja jest przeciwna, coraz wiecej chorob spowodowanych jest spozywaniem nadmiernych ilosci bialka. Wystarcza nam 10% dziennego spozycia pokarmow. Nadmiar bialka, jak wiadomo, bardzo obciaza nerki i watrobe, powoduje zakwaszenie ustrojowe i sprzyja gromadzeniu sie toksyn np. w adipocytach; dodatkowo nadmiar bialka z powodzeniem gnije sobie w jelicie grubym.
Bardzo czestym przypadkiem klinicznym sa osoby walczace z otyloscia od dluzszego czasu stosujace diety wysokobialkowe bez konsultacji z lekarzem, z kamica pecherzyka i nerek i uszkodzeniami watroby etc.

hm...? czyli jaka jest dzienna, odpowiednia, BIEZPIECZNA porcja białka?

[olgicula]

W przyblizeniu okolo 1g / kg masy ciala, ale nie jestem pewna... Oczywiscie sportowcy potrzebuja go odp wiecej, aczkolwiek wszystko powinien ustalic ich lekarz- latwo przesadzic i zasyfic sobie organizm

[Hultaj]

ch3cooh to po prostu kwas octowy, wiec jako skladnik to sie w ciemno zgodze
mi sie nie chce guglac by sobie robic powtorki z chemii, ale ocet spirytusowy - fermentacja ze spirytusu
ocet winny - fermentacja z wina gronowego (a wino fermentacja z winogron, nie ;-))
ocet jablkowy - jablka, woda, drozdze/cukier a nie z wina jablkowego wiec moze diabel jak zwykle tkwi w jakims w szczegole ;-)

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

[zgłoś do usunięcia] maziaczek5 z książki którą posiadam na temat octu wynika : z chemicznego punktu widzenia ocet jest wodnym roztworem kwasu octowego często z dodatkiem aromatów i barwników powstającym przez proces fermentacji w obecności bakterii octowych. Po procesie fermentacji zawartość alkoholu obniża się o ok 0,2 %. Dopiero sfermentowany alkohol, a więc kwas octowy nadaje właściwości konserwujące i antyseptyczne. Normalny ocet owocowy, winny lub ziołowy zawiera co najwyżej 7 % kwasu octowego.
Ocet jabłkowy produkowany jest z soku jabłkowego, im owoce są bardziej dojrzałe i słodsze tym silniejszy będzie ocet. Ocet pełnowartościowy produkowany jest z owoców a nie z odpadów,skórek czy gniazd nasiennych.
Bardzo ważne jest aby kupować ocet naturalnie mętny a więc nie klarowany.Tylko taki jest wytwarzany w naturalny sposób. Klarowane odmiany zawierają mało cennych składników.
Mam nadzieję że zachęciłam do kupowania bio octu.

mw [08.06.2006] 23:21
[zgłoś do usunięcia] maziaczek5 a jak chcecie zniszczyć sobie czerwone krwinki i wątrobę to Wasza sprawa.
Dziwne że jak człowiek chce coś dobrze doradzić to spotyka się z atakami.

mw [08.06.2006] 23:22

[zgłoś do usunięcia] maziaczek ma rację
wszystko co napisała to prawda. Też mam tę książkę.
[08.06.2006] 23:31
[zgłoś do usunięcia] maziaczek5
dzięki za słowo pocieszenia i dobranoc wszystkim

mw [08.06.2006] 23:43
[zgłoś do usunięcia] maziaczek ma rację
Dobranoc
[22.10.2006] 19:18
[zgłoś do usunięcia] ewaz
no no !ja pije ocet winny jablkowy i mam nadzieje ze nie zaszkodze sobie jak na razie pomalu chudne i nic mi nie dolega a poza tym porawilo misie krazenie bo mniej pchna mi nogi z powodu siedzacej pracy i mam mniejszy apetyt na jedzenie i na slodycze
[22.10.2006] 19:21
[zgłoś do usunięcia] ewaz
przepraszam za bledy za malo pisze i dlatego one sa
[22.10.2006] 20:36
[zgłoś do usunięcia] bidortaa
bo ty sie odchudzasz octem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! nieprawdopodobne
[03.12.2006] 03:29
[zgłoś do usunięcia] lo co za róznica w jaki
sposób otrzymuje sie ten ocet kiedy to wciąz jest KWAS OCTOWY ???
winny czy nie bez znaczenia !!

[03.12.2006] 16:05
[zgłoś do usunięcia] Martinella
nie polecam octu na odchudzanie!!! mało skuteczny sposób a nie nie zawsze wychodzi na zdrowie.... ocet zabija czerwone krwinki
moze doprowadzic nawet do białaczki

Pozdrawiam - Martinella [12.06.2007] 09:45
[zgłoś do usunięcia] ewa16
Ja piję ocet juz od ponad miesiąca. jedna butelka octu starcza mi na tydzień mogę jesc niemal wszystko bez obawy ze przytyję bo cały czas chudne. wiem ze moge miec rózne choroby ale chyba sie juz uzależniłam:/
[08.08.2007] 21:07
[zgłoś do usunięcia] Technolog
Ocet otrzymuje sie z alkocholu etylowego w wyniku naturalnej fermentacji przy użyciu bakterii fermentacji octowej. (kwas octowy można też otrzymać syntetycznie to znaczy bez uzycia bakterii, ale nie jest on dopuszczony do sprzedaży jako środek spożywczy). Ocet otrzymuje się z rozcieńczonego spirytusu lub wina. Spirytusowy od winnego różni się nieco składem: Spirytusowy to praktycznie czysty roztwór kwasu octowego a winny zawiera troszkę innych substancji takich jak garbniki, kwas jabłkowy. Ocet jabłkowy od octu winnego jabłkowego praktycznie się nie różni. Nie polecam octu w żadnej postaci na odchudzanie chyba że nie zależy wam na śluzówce żołądka.

http://74.125.77.132/search?q=cache:...&ct=clnk&gl=pl

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Santos gdzies pisala, ze soja jest silnym alergenem. ja gdzies czytalam, ze ze zdrowa ogolnie wcale nie jest, ale olalam to 'cenne';-) info, nie pamietam zatem (nie jem soi).


w watku o zaparciach jedna dziewczyna cos pisala, ze siemieniem mielonym zalewanym wrzątkiem zamulila sobie jelita, zaszlamiła je, jej lekarka sie dziwila, skąd tyle szlamu miala. warto to chyba tu wpisac, bo siemie w postaci parzonej to chyba sporo ludzi wciaga.

[aaniolekk]

Napisane przez Hultaj

Przy okazji, szpinak ma żelaza 2,4 mg, ale już np. szczaw ma 4,9 a szczypiorek 7,5. Czosnek 5,4. Fasola 6,9. Groch 4,7, soczewica 7,4.

a natka pietruszki?
mam niedobór żelaza i lekarz kazał mi jeść duuużo natki
nie wiedziałam, że szczypiorek tyle ma. bede jadła więcej

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez Hultaj

a bananki zawierają tryptofan, bananek dobry na deprechy.

uwaga na zupki chinskie, zawieraja jakis skladniki czy skladniki, moga wpedzić w depresję.

glutaminian sodu?

[_vixen_]

A właśnie, glutaminian sodu. W końcu jest niezdrowy czy obojętny dla organizmu? Bo spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat. Że uzależnia, że po nim nic nie smakuje bez niego , itp.

[aaniolekk]

Napisane przez _vixen_

A właśnie, glutaminian sodu. W końcu jest niezdrowy czy obojętny dla organizmu? Bo spotkałam się z różnymi opiniami na ten temat. Że uzależnia, że po nim nic nie smakuje bez niego , itp.

na tvn style mówili, że szkodzi w nadmiarze i zabija kubki smakowe
tzw. "piąty smak" hm.. nie za wiele zapamiętałam ale jakiś czas temu było głośno o tym, teraz na większości produktów w proszku jest napis "nie zawiera glutaminianu.."

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

znalazłam cos o smakach

DZIAŁANIE POSZCZEGÓLNYCH SMAKÓW

Kwaśny: pobudza apetyt, reguluje trawienie, sprzyja zatrzymywaniu płynów w organizmie. W zbyt dużym stężeniu może wywoływać zgagę i podrażniać skórę.
Pikantny: poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego, zwiększa apetyt. W zbyt dużych ilościach ma niekorzystny wpływ na skórę.
Słodki: wzmacnia siły, sprzyja zwiększaniu masy. W nadmiarze obniża zdolność organizmu do wytwarzania ciepła, wywołując ospałość i apatię.
Cierpki: posiada właściwości wysuszające. Przyspiesza krzepnięcie krwi i ułatwia gojenie się ran. Poprawia też koloryt skóry i sprzyja chudnięciu.
Gorzki: oczyszcza organizm, pobudza apetyt, usprawnia trawienie i rozrzedza krew. Sprzyja chudnięciu. Jednak jego nadmiar wywołuje osłabienie i rozdrażnienie.
Słony: ma właściwości oczyszczające. Reguluje trawienie i poprawia apetyt. Powoduje zatrzymywanie płynów w organizmie

[kiciakasia]

jaki to jest cierpki?

[_vixen_]

Tyle, że glutaminian sodu jest nawet w przyprawie curry...
No i podobno nie jest wcale szkodliwy, bo w kuchni azjatyckiej używa się go w ogromnych ilościach, a jakoś cała Azja nie wymarła

[aaniolekk]

Napisane przez kiciakasia

jaki to jest cierpki?

tez sie nad tym zastanawiałam
wujek google mówi, że np. kawa, wino, wiśnie mają cierpki smak hmm i cos jeszcze ale to może pominę

[kiciakasia]

Napisane przez _vixen_

Tyle, że glutaminian sodu jest nawet w przyprawie curry...
No i podobno nie jest wcale szkodliwy, bo w kuchni azjatyckiej używa się go w ogromnych ilościach, a jakoś cała Azja nie wymarła

to jest chyba na zasadzie przyzwyczajenia do trucizny, mysle,ze na tej samej zasadzie np. rosjanie moga wypic wiecej alkoholu niz francuzi

[aaniolekk]

Napisane przez _vixen_

Tyle, że glutaminian sodu jest nawet w przyprawie curry...
No i podobno nie jest wcale szkodliwy, bo w kuchni azjatyckiej używa się go w ogromnych ilościach, a jakoś cała Azja nie wymarła

ten azjatycki nieszkodliwy (uzyskują go z roślin), a ten "nasz" w proszkach "syntetyzuje się chemicznie" - to tak w skrócie z tego co wyczytałam na ten temat

[kiciakasia]

ale jest cos takiego jak "syndrom kuchni chinskiej" - nietolerancja glutaminianu wlasnie

[aaniolekk]

Napisane przez kiciakasia

ale jest cos takiego jak "syndrom kuchni chinskiej" - nietolerancja glutaminianu wlasnie

oo o tym też było, skopiuje wam

syndrom chińskiej kuchni, czyli bóle głowy, palpitacje serca, nadmierna potliwości, pieczenie skóry, uczucie niepokoju, podrażnienia żołądka, zwiększenie apetytu i tycie