Gucci, Rush 2,31/ml / Gucci, Rush 2 2,03/ml (do oddania po 50ml)

[poissonivy]

Cieszę się bardzo, że odlewki doszły do Was. Również Wam dziękuję, bez Was nie odbyłyby się te wspólne zakupy

[MrsVargas]

Do mnie również przesyłka już dotarła
Dziękuję bardzo bardzo i do następnego razu

[baybe3]

Szczęśliwa melduję, że Rush 2 stoi już na mojej toaletce Dziękuję za wspólne zakupy, niecierpliwię się na kolejne. Pozdrawiam

[porzeczki]

Dziękuję moja odlewka dotarła.
Buziaki dla organizatorki

[poissonivy]

Cieszę się bardzo, że odlewki dotarły do Was całe i zdrowe, jeszcze czekamy na 5 pozostałych.
Teraz zawsze najbardziej stresuję się, kiedy czekam na informację od Was.

[agusia_1]

Do mnie też dziś dotarło Dziękuję bardzo

[poissonivy]

Super , a chociaż cało i zdrowo dotarło?

[agusia_1]

Napisane przez poissonivy

Super , a chociaż cało i zdrowo dotarło?

Cało cało na szczęście

[Agniesia666]

ja rowniez dzis odebralam z poczty cale i zdrowe, dziekuje

[Agnieszka32]

Byłam dzisiaj na poczcie , zeby odebrać awizo. Dziekuję za przesyłkę

Niestety wylało się Rush 2 (akurat na nim mi najbardziej zależało) - na szczęście tylko 1ml, ale i tak zostały mi tylko 4 Atomek dokręcony był z całej siły, więc to na pewno nie Twoja wina. Zastanawiam sie tylko, czy nie przerzucić się na 10-tki (tak jak już dużo osób)... Tym bardziej, ze teraz zamawiam dla siebie 80 atomków i bez sensu brać coś co jest nieszczelne Sorki za off.

[poissonivy]

Napisane przez agusia_1

Cało cało na szczęście

Uff

Napisane przez Agniesia666

ja rowniez dzis odebralam z poczty cale i zdrowe, dziekuje

Cieszę się bardzo

Napisane przez Agnieszka32

Byłam dzisiaj na poczcie , zeby odebrać awizo. Dziekuję za przesyłkę

Niestety wylało się Rush 2 (akurat na nim mi najbardziej zależało) - na szczęście tylko 1ml, ale i tak zostały mi tylko 4 Atomek dokręcony był z całej siły, więc to na pewno nie Twoja wina. Zastanawiam sie tylko, czy nie przerzucić się na 10-tki (tak jak już dużo osób)... Tym bardziej, ze teraz zamawiam dla siebie 80 atomków i bez sensu brać coś co jest nieszczelne Sorki za off.

Agnieszko bardzo mi przykro... Chyba jednak te 5 stały się feralne... Mi trafiła się teraz 10 cieknąca, a wcześniej 10 niepsikająca tylko wylewa się z niej bokiem. Chyba te atomizery stały się jakieś chałowe, bo i ktoś pisał, że 22 też przeciekały.

[Agnieszka32]

Napisane przez poissonivy

Agnieszko bardzo mi przykro... Chyba jednak te 5 stały się feralne... Mi trafiła się teraz 10 cieknąca, a wcześniej 10 niepsikająca tylko wylewa się z niej bokiem. Chyba te atomizery stały się jakieś chałowe, bo i ktoś pisał, że 22 też przeciekały.

Nic się nie stało, tak sobie tylko narzekam, bo to pierwszy nieszczelny atomek z jakim w ogóle miałam do czynienia.
Może rzeczywiście mają taki zbyt, że przestali dbać o jakość... Jak myślisz, czy coś da zaklejanie plastrem połączenia atomizera ze szkłem? Bo już nie wiem, jak się przed tym zabezpieczać...

[poissonivy]

Napisane przez Agnieszka32

Nic się nie stało, tak sobie tylko narzekam, bo to pierwszy nieszczelny atomek z jakim w ogóle miałam do czynienia.
Może rzeczywiście mają taki zbyt, że przestali dbać o jakość... Jak myślisz, czy coś da zaklejanie plastrem połączenia atomizera ze szkłem? Bo już nie wiem, jak się przed tym zabezpieczać...

No właśnie jak o tym klejeniu przeczytałam, to było już za późno, bo wysłałam paczki , ale wydaje mi się, że cbr stosowała ten sposób w przypadku piątek, które "przeskakiwały" na gwincie, a w naszych przypadkach (przynajmniej w moich) przepuszcza sam atomizer, więc nie wiem, czy to się sprawdzi , ale następnym razem jak będę wysyłać odlewki, na pewno zakleję taśmą izolacyjną (jak doradzała cbr ).

[Agnieszka32]

Napisane przez poissonivy

No właśnie jak o tym klejeniu przeczytałam, to było już za późno, bo wysłałam paczki , ale wydaje mi się, że cbr stosowała ten sposób w przypadku piątek, które "przeskakiwały" na gwincie, a w naszych przypadkach (przynajmniej w moich) przepuszcza sam atomizer, więc nie wiem, czy to się sprawdzi , ale następnym razem jak będę wysyłać odlewki, na pewno zakleję taśmą izolacyjną (jak doradzała cbr ).

Kiedyś dostałam atomek z zaklejonym otworkiem psikacza, może to jest rozwiązanie? Tzn. oklejenie połaczenia atomizera ze szkłem + zaklejenie otworka...

[poissonivy]

Napisane przez Agnieszka32

Kiedyś dostałam atomek z zaklejonym otworkiem psikacza, może to jest rozwiązanie? Tzn. oklejenie połaczenia atomizera ze szkłem + zaklejenie otworka...

To może być ok. Tylko trzeba okleić cały atomizer, nie tylko otworek, w przypadku moich cieknących atomków, nie cieknie przez dziurkę , ale bokiem. Nie wiem jak w przypadku Twojego trefnego atomka?

Najlepszym sposobem jest sprawdzenie każdego atomka tylko, że wtedy niestety te kilka ml traci organizatorka... jak ja robiłam 14 odlewek niech po pół ml wylatuje za każdym razem to w sumie daje 7ml.

No i weź tu znajdź złoty środek...

[N4TI]

przyjechalam po szkoleniu i znalazlam na biurku Rush dziekuje za wspolne zakupy

[poissonivy]

Napisane przez N4TI

przyjechalam po szkoleniu i znalazlam na biurku Rush dziekuje za wspolne zakupy

Mam nadzieję, że cały i zdrowy dotarł

[Agnieszka32]

Napisane przez poissonivy

To może być ok. Tylko trzeba okleić cały atomizer, nie tylko otworek, w przypadku moich cieknących atomków, nie cieknie przez dziurkę , ale bokiem. Nie wiem jak w przypadku Twojego trefnego atomka?

Najlepszym sposobem jest sprawdzenie każdego atomka tylko, że wtedy niestety te kilka ml traci organizatorka... jak ja robiłam 14 odlewek niech po pół ml wylatuje za każdym razem to w sumie daje 7ml.

No i weź tu znajdź złoty środek...

Właśnie wczotraj dostałam przesyłkę od Fenris - atomek był w górnej części (tzn cała część plastikowa i jej połączenie ze szklaną częścią) oklejony szczelnie przezroczyszta taśmą. Ja własnie tak będę je zabezpieczać

A co do sprawdzania czy atomek działa - to można zanurzyć końcówkę atomka (tzn ta plastikową rurkę) w szklance z wodą i sprawdzić własnie na wodzie czy działa poprawnie. A potem tylko wypsikać wodę przed zakręceniem atomka z zapachem.

Jesli chodzi o test na szczelnośc, to chyba nie udałoby się go nawet przeprowadzić. Bo to nie jest tak, że przewracasz atomek do góry nogami i cieknie, tylko sączy się z niego 1 kropla raz na jakiś czas (przy gwałtowniejszych ruchach w trakcie transportu). Przynajmniej z tej mojej trefnej piatki nic się nie wylewało po obróceniu do góry nogami.