Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-07, 23:35   #61
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

widze ze temat pracy i zajmowania sie malenstwami ja nie zdazylam tu pracowac bo jak przyjechalam do TZ to po 3 tyg okazalo sie ze w ciazy jestem ale nam tez wystarcza to co zarabia TZ wiec ja nie musze isc do pracy szybko chociaz nie powiem ze z checia bym poszla bo w domu to juz oszalec mozna no ale jak maly sie urodzi to sie zmieni ostatnio rozmawialismy z TZem na temat mojego szukania pracy i on chce zebym jak najdluzej z malym w domu byla nawet do 2 lat jak nie wiecej no ale jak juz pisalam ze mozemy sobie na to pozwolic
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-07, 23:56   #62
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Elcia

Mysle, ze sporo zalezy tz od tego kto jak zyje - my bylismy z tych rozrzutnych i nie wyobrazalam sobie, ze moze byc inaczej Poziom mojego zycia sie nie zmienil, nadal mieszkam w fajnym domu, nadal mamy fajne samochody, choc juz nie 2 latki, nadal jemy jak ludzie, a nie tylko mielonke (znam takich ktorzy ze skapstwa (nie z biedy) jedza mielonke albo pasztet) nadal stac mnie na ciuchy, kosmetyki, buty, nadal wyjezdzamy - mam to, co mialam, ale troszke mniej i dobrze, bo musialabym wiekszego domu szukac
Wszystko zalezy, ile komu jest potrzebne do zycia i do czego przywykl, ja raczej nie zejde ponizej pewnego poziomu, a poki co stac mnie na jego utrzymanie - na szczescie.
Ale sie materialnie zrobio
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24




Edytowane przez Eve1603
Czas edycji: 2010-01-08 o 00:21
Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 06:59   #63
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Katia25 Pokaż wiadomość
Kochana ja bardzo bym chciala zostac z malym w domu ale poprostu nie stac mnie na to!
Dlatego ,mimo tego jakie zlobki sa straszne, bede musiala go oddac...
cos musze wymyslic.Przeciez nie moge go brac do pracy!!!
Nawet jesli musialabym wiekszosc wyplaty na to wywalic ale zawsze z niej cos jeszcze zostanie ,a to lepsze niz nic .
Moja mama sama zaproponowala ze moze przyjechac na jakis czas ,ale jak by to wygladalo w praktyce to nie mam pojecia,bo ona tez ma swoje zycie i obowiazki.
Zazdroszcze Ci mozliwosci wychowywania malenstwa ale nie kazdy ma taka szanse...
wiesz ze mieszkam niedaleko
mam 2 lozeczka wiec nie ma problemu hihihihi


rozumiem ze sytuacja moze czasami byc taka a nie inna... ja zrezygnowalam jak narazie z pojscia do pracy... mam niby ten komfort ze Kamil pracuje tylko na nocki i o 8 jest w domu, wiec moglabym znalesc jakas prace na pol etetu czy caly w ciagu dnia i nie musialabym oddawac nigdzie dziecka... ale nie chce... nie chce go zostawiac i tyle rzeczy tracic...
ja naleze do odob skapych ale bez przesady, nie jadam konserw i nie dusze kazdego grosza poprostu jak nie musze to nie wydaje... caly czas jak pracowalam to oplacalam co mialam oplacac a reszte wysylalam rodzica bo nie dobrze sie dzialo w pewnych okresie... a pozniej odkladalam i na wakacjach sobie niczego nie odmawialam i teraz jest podobnie, chociaz nie zarabiamy duzo to wydajemy to co musimy a reszte odkladamy i raz na jakis czas szalejemy kupimy sobie cos albo zaszalejemy na wakacjach... ale nie brakuje na normalne jedzenie, na ubranie czy na czynsz... narazie i mam nadzieje ze tak zostanie... a jak Kuba troszke porosnie, to napewno czegos poszukam albo bede siedziec z kolejnym dzieckiem
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 11:50   #64
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Witam kochane!!!!!Ale sobie dzis pospalam

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Katia

Rozumiem i zgadzam sie, nie kazdego stac, ale moze mozecie cos w tej sprawie zrobic, nie wiem, moze zmienic mieszkanie na tansze, samochod z wiekszym silnikiem na mniejszy silnik - to takie przyklady, nie wiem jaka macie sytuacje finansowa, nasze minimum, ktore po prostu musimy miec, zeby przezyc to 400e - tak obliczylam - na szczescie tz zarabia sporo wiecej, wiec rzeczywiscie moge zostac w domu, no i nadal mam pieniadze z socjala. Nie chce Cie wpedzac w poczucie winy, czy krytykowac, napisalas, ze chcecie zyc na dotychczasowym poziomie, co troszeczke dziwnie mi zabrzmialo - tak bardzo materialnie ... Pomysl, moze mozecie z czegos zrezygnowac albo cos zmienic w swoim zyciu. A mieszkanie z mama... Chocby nie wiem jak bardzo byla kochana, po jakims czasie dojdzie do klotni...
Mam nadzieje, ze jakos sie Wam to pouklada i wszyscy beda zadowoleni.
Zmiana mieszkania to nie taka latwa sprawa...
Dublin jest drogi ...a apartament nie wchodzi w gre bo mamy pieska,wiec jedynie domek zostaje,a znalezc cos fajnego w odpowiedniej cenie nie jest latwo,przeciez nie przeprowadze sie do jakiejs nory z maluszkiem!!!
Samochod akurat mamy bardzo oszczedny bo i maly ,ale z nadejsciem maluszka trzeba bedzie zmienic na wiekszy oczywiscie juz nie nowy ale z kilku letni.
Piszac ze nie chcemy zmieniac dotychczasowego poziomu mialam na mysli zeby sie nam zylo dobrze i niczego ani dzidziusiowi ani nam nie brakowalo.
Mama miala by byc u nas jedynie na kilka m-cy ,zdaje sobie sprawe ze moglo by byc naprawde ciezko ale jesli to bedzie jedyne wyjscie bede musiala ja o to poprosic....


Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
wiesz ze mieszkam niedaleko
mam 2 lozeczka wiec nie ma problemu hihihihi
a no widzisz i mam problem z glowy

Dziewczyny ja naprawde nie wiem jak wy dajecie sobie tak dobrze rade z jednej pensji!My we dwoje pracujemy i nie szalejemy z kasa bo i nie za bardzo jest z czym...Chyba ze macie to szczescie ze wasi Tz-ci zarabiaja dobrze.
My w zyciu nie dali bysmy rady z jednej pensji...
Moze gdybysmy przeprowadzili sie na studio sprzedali samochod ....ale co to by bylo za zycie...a chyba nie o to tu chodzi...
__________________

Edytowane przez Katia25
Czas edycji: 2010-01-08 o 11:51
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 11:59   #65
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

u nas bedzie wygladac to tak, ze ja juz pod koniec kwietnia wracam do pracy, ale naszczescie mamy z tz taka prace,ze jak on bedzie wracal to ja bede wychodzic, wiec nie ma problemu z opiekunka, wiadomo ze nasz zwiazek moze troszke na tym ucierpiec, no bo bedziemy widywali sie w drzwiach, a wiecej czasu dla siebie bedziemy miec tylko w weekendy, ale to tylko przez roczek, bo juz postanowilismy ze do wielkanocy w przyszlym roku chcemy juz byc na stale w polsce.
tez uwazam,ze zawsze mozna to jakos rozwiazac, zmienic styl zycia, z czegos zrezygnowac no i bedzie dobrze... moze tez praca na part time, kazdy musi przekalkulowac wszystkie opcje i wybrac ta najbardziej odpowiednia dla siebie.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Katia25 Pokaż wiadomość

Dziewczyny ja naprawde nie wiem jak wy dajecie sobie tak dobrze rade z jednej pensji!My we dwoje pracujemy i nie szalejemy z kasa bo i nie za bardzo jest z czym...Chyba ze macie to szczescie ze wasi Tz-ci zarabiaja dobrze.
My w zyciu nie dali bysmy rady z jednej pensji...
Moze gdybysmy przeprowadzili sie na studio sprzedali samochod ....ale co to by bylo za zycie...a chyba nie o to tu chodzi...
u nas wyglada to tak, ze mieszkamy w malej miescinie, za domek z 3 sypialniami placimy 640 euro, co w dublinie jest nierealne, no, ale pewnie nasze pensje sa tez troszke mniejsze w porownaniu z dublinem, tak czy inaczej z jednej pensji byloby nam tez bardzo ciezko pewnie, teraz mam maternity, no a jak sie skonczy to wracam do pracy
katia glowa do gory, napewno jakos ten problem rozwiazecie, wszystko jest takie przerazajace na poczatku, ale jestem pewna ze jakos sobie to pukladacie, ja jak bym tez nie miala wyjscia to skorzystalabym z pomocy mamy.
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 12:00   #66
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

sylwiatkoo Ja juz pracuje tylko 4 dni w tygodniu ,mniej juz sie nie da....
nie wiedzialam ze wracacie do Polski!!!


Masz racje,-w zyciu nie znajdziesz domku w Dublinie za 640 ,sto lat temu mieszkalismy w studio i placilismy 66o!A to studio to naprawde byla masakra!
Co do pensji ...kiedys zarabialismy dobrze.Traz niestety po tych cieciach (oboje pracujemy w sektorze publicznym )zarabiamy duzo mniej ...Niestety zycie nie jest take piekne...
__________________

Edytowane przez Katia25
Czas edycji: 2010-01-08 o 12:06
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 12:07   #67
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość

A poza tym drobna kwestia - finansowo nie bardzo sie to oplaca, wiekszosc pensji oddalabym zlobkowi albo opiekunce i zastanawialabym sie co sie dzieje, czy Olus nie jest glodny, maltretowany i inne takie...
I do tego za kilka lat mialabym do siebie zal, ze straciam cale dziecinstwo mojego syna...
To moj punkt widzenia
Zgadzam się w 100%. Też kiedyś zastanawiałam się nad pójściem do pracy, ale porzuciłam tą wizję m.in. z tego powodu. Ale najważniejszy powód to taki, że nie wyobrażam sobie iść teraz do pracy i zostawić małego. Poruszona została kwestia finansowa. My żyjemy z pensji Wojtka. Żyjemy na sensownym poziomie. Co prawda bez żadnych fanaberii bo gdybym powiedziała "chcę za tydzień jechał na wakacje do Meksyku" to raczej nie byłoby nas na to stać, ale na dobre jedzenie, ciuchy i inne drobne przyjemności starcza
Eve pisałaś o pasztecie Nasz ex współlokator był pasztetojadem. Nie, nie dlatego że lubił tylko dlatego że było tanio. Kupował w polskim sklepie pasztet firmy no-name w takim wielkim słoju (najtańszy i największy) do tego najtańsze pieczywo tostowe z lidla i tak się żywił. Ale żeby co weekend iść do klubu ze znajomymi to sobie nie żałował. Oczywiście przed wyjściem robił sobie drinki z najtańszej lidlowej whiskey + najtańszy lidlowski napój colopodobny + najtańsze takie lody z lidla długie rurki,owocowe (2w1 lód + smaczek). Raz kupił normalny alkohol w normalnym sklepie bo był na promocji + 2 szklaneczki. A potem się wielce dziwił "Bacardi to rum? A jak to się pije?"
P.S. Przyznaję się otwarcie: lubię pasztet koperkowy i jem go czasem ale nie z oszczędności czy skąpstwa, tylko z wielkiej miłości

Aaa, Ewa Paula i dziewczyny które mają dzieci w podobnym wieku co Iguś... kupcie zwykłego balona, nadmuchajcie i dajcie dziecku... Iguś od ponad 2 tygodni nie rozstaje się z balonem i to jego ulubiona zabawka. Lata za nim po całym mieszkaniu. Na gwiazdkę kupiliśmy taki samochodzik za którym dziecko teoretycznie ma raczkować (dzięki Eve za podsunięcie pomysłu ) ale ten samochodzik przegrywa z balonem
__________________



Edytowane przez Heksa
Czas edycji: 2010-01-08 o 12:10
Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-08, 12:52   #68
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Katia25 Pokaż wiadomość
sylwiatkoo Ja juz pracuje tylko 4 dni w tygodniu ,mniej juz sie nie da....
nie wiedzialam ze wracacie do Polski!!!

Masz racje,-w zyciu nie znajdziesz domku w Dublinie za 640 ,sto lat temu mieszkalismy w studio i placilismy 66o!A to studio to naprawde byla masakra!
Co do pensji ...kiedys zarabialismy dobrze.Traz niestety po tych cieciach (oboje pracujemy w sektorze publicznym )zarabiamy duzo mniej ...Niestety zycie nie jest take piekne...
bedzie znowu piekne, jak juz urodzisz!!! a wtedy zobaczysz, ze priorytety sie zmieniaja, wiadomo pieniadze sa wazne, bo przynajmniej mozna sobie poplakac w jaguarze, a nie w autobusie ale jak juz sie pojawi ta mala osobka w zyciu to calkowicie zmieniaja swoja wartosc, przynajmniej u mnie tak bylo.

heksa- sliczny avatarek!!!!
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 12:58   #69
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Witam

Ja - w odroznieniu od Katii - ledwo patrze dzis na oczy z niewyspania , ale pocieszam sie, ze to juz ostatni dzien w pracy przed macierzynskim i od jutra az do porodu bede sie wysypiac i leniuchowac. tzn. mam w planach male porzadki, ale do tego to mozna rownie dobrze tz-ta zaangazowac.
No i pare kolezanek tez bym chciala poodwiedzac , bo jak to mowi moj tz - powsinoga ze mnie okrutna , ale co zrobic, ja dlugo w domu nie moge usiedziec

Chyba sobie wzielam do serca wasze rady odnosnie odpoczywania przed porodem i zamierzam je wykorzystac

Co do tematu pracy to ja na 95% zamierzam wrocic do pracy. Wiadomo, przez te 6 miesiecy sie jeszcze sporo moze zdarzyc, no ale chcialabym wrocic, tym bardziej, ze czasami pracuje tylko po 2-3 godzinki (a placone za 7.5 , ale cicho sza ) wiec dzidziunia nie musielibysmy na dlugo zostawiac komus. Nie wiem kto bedzie jeszcze kim tyms, albo dziadek albo dobra kolezanka, ktora prowadzi wlasny zlobek i ma juz paruletnie doswiadczenie, wiec nie balabym sie oddac malenstwa w jej rece. Z reszta czas pokaze.
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:12   #70
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Psynesia nie chcę Cię straszyć ale z tym wysypianiem w końcówce ciąży to różnie bywa Nie można znaleźć pozycji, na plecach niewygodnie, po kilku godzinach spania na 1 boku zaczyna okropnie boleć więc trzeba się przewracać na drugi i tak cały czas. Nocne sikanie - ja budziłam się kilkakrotnie w nocy, zwleczenie się z łóżka nie było takie proste Generalnie ostatnie tygodnie były cholernie trudne i byłam wiecznie niewyspana Ale może nie wszystkie ciężarówki tak mają (czego Ci życzę )
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:22   #71
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

normalnie dziewczyny musze sie wam pochwalic, juz dluzej nie wytrzymam jak moje dziecie pieknie glowke trzyma
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:24   #72
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez sylwiatkoo1 Pokaż wiadomość
bedzie znowu piekne, jak juz urodzisz!!! a wtedy zobaczysz, ze priorytety sie zmieniaja, wiadomo pieniadze sa wazne, bo przynajmniej mozna sobie poplakac w jaguarze, a nie w autobusie ale jak juz sie pojawi ta mala osobka w zyciu to calkowicie zmieniaja swoja wartosc, przynajmniej u mnie tak bylo.

heksa- sliczny avatarek!!!!
napewno maluszek zmieni nasze zycie na lepsze to bez dwoch zdan
Napewno zmieni sie nasze podejscie do zycia i do wielu spraw.Mam jeszcze sporo czasu by sie nad wszystkim zastanowic wiec nie panikuje na zapas

Zgadzam sie z sylwiatkiem-Heksiupiekny ten nowy avatarek

Pcynesiu ostatni dzien szybko zleci glowa do gory !I czeka cie juz tylko blogie lenistwo az do porodu

Sylwiatkoo cudny jest!!!!
__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:30   #73
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Sylwia my już na NK pochwaliliśmy Bardzo ładnie trzyma główkę, super się rozwija!
W imieniu Igusia dziękujemy za komplementy a to avatarek w większym formacie (no co? Sylwia może się chwalić to i ja ) I jeszcze Igulina z ciachem
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:33   #74
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Psynesia nie chcę Cię straszyć ale z tym wysypianiem w końcówce ciąży to różnie bywa Nie można znaleźć pozycji, na plecach niewygodnie, po kilku godzinach spania na 1 boku zaczyna okropnie boleć więc trzeba się przewracać na drugi i tak cały czas. Nocne sikanie - ja budziłam się kilkakrotnie w nocy, zwleczenie się z łóżka nie było takie proste Generalnie ostatnie tygodnie były cholernie trudne i byłam wiecznie niewyspana Ale może nie wszystkie ciężarówki tak mają (czego Ci życzę )
No mam nadzieje, ze nie wszystkie tak maja jak dotad sie w miare wysypialam jak mialam wolny dzien wiec moze nie bedzie tak zle.
Owszem, przewrocenie sie z boku na bok to juz nie jest taka prosta sprawa ale na sama mysl, ze nie bede musiala wstawac o 5:50 juz mi lepiej


Cytat:
Napisane przez sylwiatkoo1 Pokaż wiadomość
normalnie dziewczyny musze sie wam pochwalic, juz dluzej nie wytrzymam jak moje dziecie pieknie glowke trzyma
slicznie

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Sylwia my już na NK pochwaliliśmy Bardzo ładnie trzyma główkę, super się rozwija!
W imieniu Igusia dziękujemy za komplementy a to avatarek w większym formacie (no co? Sylwia może się chwalić to i ja ) I jeszcze Igulina z ciachem
ehhh te blekitne oczka
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:37   #75
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Katia25 Pokaż wiadomość

a no widzisz i mam problem z glowy

Dziewczyny ja naprawde nie wiem jak wy dajecie sobie tak dobrze rade z jednej pensji!My we dwoje pracujemy i nie szalejemy z kasa bo i nie za bardzo jest z czym...Chyba ze macie to szczescie ze wasi Tz-ci zarabiaja dobrze.
My w zyciu nie dali bysmy rady z jednej pensji...
Moze gdybysmy przeprowadzili sie na studio sprzedali samochod ....ale co to by bylo za zycie...a chyba nie o to tu chodzi...
roznie bywa
tak jak pisala Eve... z niktorych rzeczy trzeba zrezygnowac i juz sie jakis grosz znajduje zobaczysz wszystko sie ulozy wiem ze teraz myslisz o tym jak bedzie i dobrze... ale wiesz... ja tez mowilam ze jak sie Kuba urodzi to ide do pracy za chwilke (3 miesiace) bo juz bedzie wiekszy i mozna zostawic z tatusiem... ale mi sie nie chce... nie oddam nikomu chwil spedzonych z Kuba... bo pozniej na starosc bede sobie w brode pluc ze nie spedzilam z dzieckiem tyle czasu ile moglam...

ale jesli mozesz liczyc na pomoc mamy to jak najbardziej poczatki sa najgorsze, a z czasem moze sie to jakos uda ulozyc

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość

Aaa, Ewa Paula i dziewczyny które mają dzieci w podobnym wieku co Iguś... kupcie zwykłego balona, nadmuchajcie i dajcie dziecku... Iguś od ponad 2 tygodni nie rozstaje się z balonem i to jego ulubiona zabawka. Lata za nim po całym mieszkaniu. Na gwiazdkę kupiliśmy taki samochodzik za którym dziecko teoretycznie ma raczkować (dzięki Eve za podsunięcie pomysłu ) ale ten samochodzik przegrywa z balonem
no potwierdzam... jakis czas temu Kuba mial obsesje na punkcie balona... ale teraz to niebezpieczne bo ma dwa duze i ostre siekacze a on przewaznie chcial ugrysc tego balonika... zachaczy zabkiem i sie biedy wystraszy, albo gdzies oberwie tym balonem... jak nie mial zebow to sie potrafil nim mega dlugo bawic... obsliniajac siebie po pas !!!!!

Cytat:
Napisane przez sylwiatkoo1 Pokaż wiadomość
bedzie znowu piekne, jak juz urodzisz!!! a wtedy zobaczysz, ze priorytety sie zmieniaja, wiadomo pieniadze sa wazne, bo przynajmniej mozna sobie poplakac w jaguarze, a nie w autobusie ale jak juz sie pojawi ta mala osobka w zyciu to calkowicie zmieniaja swoja wartosc, przynajmniej u mnie tak bylo.

heksa- sliczny avatarek!!!!
no potwierdzam zmieniaja sie wartosci

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Psynesia nie chcę Cię straszyć ale z tym wysypianiem w końcówce ciąży to różnie bywa Nie można znaleźć pozycji, na plecach niewygodnie, po kilku godzinach spania na 1 boku zaczyna okropnie boleć więc trzeba się przewracać na drugi i tak cały czas. Nocne sikanie - ja budziłam się kilkakrotnie w nocy, zwleczenie się z łóżka nie było takie proste Generalnie ostatnie tygodnie były cholernie trudne i byłam wiecznie niewyspana Ale może nie wszystkie ciężarówki tak mają (czego Ci życzę )
znowu sie zgadzam.... ja w koncowce ciazy nic nie odpoczelam... zwykle jest tak ze jest wiecej nieprzespanych nocy... ktos mi kiedys mowil ze w ten sposob organiz kobiety powoli sie przyzywaczaja do tego nocnego wstawania
pozatym to ciagniecie, rwanie, pecherz coraz bardziej ucisniety bo dziecie sie juz wbija w kanal i siusiu co 10 min!!!
nie wiem ja podobnie jak Heksia bylam bardziej zmeczona niz teraz latajac za Kuba a o wyspaniu nie bylo mowy


Cytat:
Napisane przez sylwiatkoo1 Pokaż wiadomość
normalnie dziewczyny musze sie wam pochwalic, juz dluzej nie wytrzymam jak moje dziecie pieknie glowke trzyma

klask i: PIEKNIE!!!!! no prosze... oj bedzie silacz!!! pieknie sie rozwija! brawa i calusy

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Sylwia my już na NK pochwaliliśmy Bardzo ładnie trzyma główkę, super się rozwija!
W imieniu Igusia dziękujemy za komplementy a to avatarek w większym formacie (no co? Sylwia może się chwalić to i ja ) I jeszcze Igulina z ciachem
no moj przystojniacha (mowie o Igusiu!!! zeby nie bylo ze o Wojtku! my z Wojtkiem tylko po kryjomu )

Cytat:
Napisane przez pcynesia Pokaż wiadomość
No mam nadzieje, ze nie wszystkie tak maja jak dotad sie w miare wysypialam jak mialam wolny dzien wiec moze nie bedzie tak zle.
Owszem, przewrocenie sie z boku na bok to juz nie jest taka prosta sprawa ale na sama mysl, ze nie bede musiala wstawac o 5:50 juz mi lepiej
jestes pewna?
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:39   #76
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość

no moj przystojniacha (mowie o Igusiu!!! zeby nie bylo ze o Wojtku! my z Wojtkiem tylko po kryjomu )
cicho ty facebookowy potworze
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:43   #77
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
cicho ty facebookowy potworze
hehehehehe

ja ci powiem ze najlepsze bylo jak moja mama, sisotra zaczely grac w te gry i wszystkie zaprosily Wojtka
na nastepny dzien mi mama mowi :" kurde tylko zeby ten Wojtek nie pomyslal sobie ze my jakies wariatki jestesmy, ze siedzimy tylko na kompie i gramy, powie jeszcze zonie (tobie ) i ona sobie o tobie pomysli ze masz nawiedzona rodzinke"
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:45   #78
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

dziek ujemy, dziekujemy.... hihihiih....
heksa- a mnie zastanawia po kim Igus ma takie hipnotyzujace oczy??? po tobie czy po tacie
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:45   #79
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Weź Paula nic nie mów. To takie wciągające że przejęłam wojtkową kawiarenkę Zresztą jak Ania (moja siostra) potrzebowała sąsiadów to poleciłam jej Ciebie

Kolorek po tatusiu (też mam niebieskie, ale nie takie jasne i nie aż tak hipnotyzujące ), ale oprawę po mamusi
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-08, 13:46   #80
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

heksa jakie on ma cudowne oczka!Normalnie zakochalam sie !!!!

ps.a dlaczego ja was nie mam na Nk?Hmmmmmmm???????

Pakusiu moja mama chciala jeszcze przyjechac przed porodem ze mna troche pobyc .Chce mi pomoc w tych pierwszych chwilach wkoncu ona ma wieksze doswiadczenie niz ja Co prawda zajmowalam sie moimi siostrzencami ale noworodek to dla mnie czarna magia.
__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:49   #81
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

katia pora to zmienic wojciech joanna wrona (moje namiary na nk )
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:50   #82
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Weź Paula nic nie mów. To takie wciągające że przejęłam wojtkową kawiarenkę Zresztą jak Ania (moja siostra) potrzebowała sąsiadów to poleciłam jej Ciebie

nooo wiem!!! masakra najlepsze ze Wojtek wyslal zaproszenie do Kamila... a ja czesto sprawdzam jego maila no wiec weszlam... i siebie zarejestrowalam dodalam Wojtka i zaczelam grac akurat siostra byla u nas i ona tez sie wciagla.... Kamil mowil "jakie wy glupie jestescie... w takie glupoty gracie!!" i kiedys chcialam zeby mi zarcie sciagnal bo mialo sie zrobic o 24 a on przed praca sobie siedzi na kompie... rano patrze a Kamil ma swoja cafe i tez sie wciagnal hehehehehe pozniej mama i reszta rodziny
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 13:54   #83
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
katia pora to zmienic wojciech joanna wrona (moje namiary na nk )
dziekuje wyslalam ci zaproszenie
pakusia a o jakich grach mowa?
__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:00   #84
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
nooo wiem!!! masakra najlepsze ze Wojtek wyslal zaproszenie do Kamila... a ja czesto sprawdzam jego maila no wiec weszlam... i siebie zarejestrowalam dodalam Wojtka i zaczelam grac akurat siostra byla u nas i ona tez sie wciagla.... Kamil mowil "jakie wy glupie jestescie... w takie glupoty gracie!!" i kiedys chcialam zeby mi zarcie sciagnal bo mialo sie zrobic o 24 a on przed praca sobie siedzi na kompie... rano patrze a Kamil ma swoja cafe i tez sie wciagnal hehehehehe pozniej mama i reszta rodziny

Dlatego nie mam konta na facebook'u, bo wiem, ze wciagnelaby mnie kolejna rzecz z reszta widzialam u kolezanki jej restauracje i pilnowanie zeby sie kurczaki nie przypalily albo nie przeterminowaly niezle
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:01   #85
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Katia25 Pokaż wiadomość


Pakusiu moja mama chciala jeszcze przyjechac przed porodem ze mna troche pobyc .Chce mi pomoc w tych pierwszych chwilach wkoncu ona ma wieksze doswiadczenie niz ja Co prawda zajmowalam sie moimi siostrzencami ale noworodek to dla mnie czarna magia.
no fajna propozycja... wiesz moim zdaniem zalezy wszystko od twojego tz'ta... znaczy jesli bedzie mial wolne, to ja polecam zostanie sam na sam z dzieciatkiem... nawiazuje sie taka wiez miedzy wami wszystkimi wiesz.. tz pewnie bedzie taki oniesmielony dzidzia (no tak u nas bylo) i bedzie potrzebowal chwilki by nawiazac jakis kontakt z malenswtem... a jak bedzie twoja mama to wiadmo ze ona bedzie przed tz... bedzie cie chciala wyreczyc i tz i skutek moze byc taki ze tz zostanie oduniety i bedzie myslal "a niech babcia zrobi, zna sie lepiej i zrobi to szybciej" wiesz... pierwsze chwile w domku powinny byc tylko dla was... ale jesli tz nie bedzie mial wolnego to taka pomoc bedzie dla ciebie zbawienna! mama napewno odciazy cie strasznie, bo poczatki bywaja straszne !

to juz decyzja nalezy do was... w kazdym razie fajnie jest miec kogos kto moze ci pomoc w pierwszych chwilach... ale pamietaj... mamusie maja to do siebie ze wiedza wszystko najlepiej nie zawsze maja racje, my tez nie zawsze mamy racje... ale ja bym z moja nie wytrzymala na poczatku bylo by wieczne dogadywanie... juz i tak jak mialam do terminu 3 dni to codziennie dzwonila i sie pytala czy juz a po porodzie to kilka razy dzwonila do mnie i mowila ... "pamietaj rob to tak, ... daj mu to.... pamietaj zeby" fanie jest miec pomoc... ale na poczatku wydaje mi sie ze trzeba sie nauczyc siebie (znaczy ty i dziecko) ... musicie sie poznac nawzajem.. a gdy bedzie cie mama wyreczac i wtracac sie we wszystko (a pewnie tak bedzie ) to niepotrzebnie sie bedziesz denerwowac... a uwierz hormony po porodzie to porazka aleeeee... z drugiej strony, odpoczniesz po porodzie... nie wiem co ci doradzic .... sa plusy i minusy... sama znasz swoja mame najlepiej, znasz siebie i mozesz sie domyslac czego sie spodziewac
ja wyrazilam swoj poglad

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Katia25 Pokaż wiadomość
dziekuje wyslalam ci zaproszenie
pakusia a o jakich grach mowa?
gry na facebooku idzie sie wciagnac
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:14   #86
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Oj moja mama potrafi mnie doprowadzic do szalenstwa...Teraz jak byla to momentami mialam ja ochote zabic...Tak mi dzialala na nerwy...Wrrr..... kochama ja ale przesadza czasami ...
Wiem ze z dzidziusiem bylo by tak samo albo i gorzej,dlateg Tz powiedzial ze juz nie chce by mama przyjechala...bo sie wszyscy pozabijamy...
Ale przeciez nie moge jej tego zabronic ,prawda?

Co do facebooka to sama gram w jakies tam glupotynie wiadomo po co i na co
__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:23   #87
pcynesia
Rozeznanie
 
Avatar pcynesia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
no fajna propozycja... wiesz moim zdaniem zalezy wszystko od twojego tz'ta... znaczy jesli bedzie mial wolne, to ja polecam zostanie sam na sam z dzieciatkiem... nawiazuje sie taka wiez miedzy wami wszystkimi wiesz.. tz pewnie bedzie taki oniesmielony dzidzia (no tak u nas bylo) i bedzie potrzebowal chwilki by nawiazac jakis kontakt z malenswtem... a jak bedzie twoja mama to wiadmo ze ona bedzie przed tz... bedzie cie chciala wyreczyc i tz i skutek moze byc taki ze tz zostanie oduniety i bedzie myslal "a niech babcia zrobi, zna sie lepiej i zrobi to szybciej" wiesz... pierwsze chwile w domku powinny byc tylko dla was... ale jesli tz nie bedzie mial wolnego to taka pomoc bedzie dla ciebie zbawienna! mama napewno odciazy cie strasznie, bo poczatki bywaja straszne !

to juz decyzja nalezy do was... w kazdym razie fajnie jest miec kogos kto moze ci pomoc w pierwszych chwilach... ale pamietaj... mamusie maja to do siebie ze wiedza wszystko najlepiej nie zawsze maja racje, my tez nie zawsze mamy racje... ale ja bym z moja nie wytrzymala na poczatku bylo by wieczne dogadywanie... juz i tak jak mialam do terminu 3 dni to codziennie dzwonila i sie pytala czy juz a po porodzie to kilka razy dzwonila do mnie i mowila ... "pamietaj rob to tak, ... daj mu to.... pamietaj zeby" fanie jest miec pomoc... ale na poczatku wydaje mi sie ze trzeba sie nauczyc siebie (znaczy ty i dziecko) ... musicie sie poznac nawzajem.. a gdy bedzie cie mama wyreczac i wtracac sie we wszystko (a pewnie tak bedzie ) to niepotrzebnie sie bedziesz denerwowac... a uwierz hormony po porodzie to porazka aleeeee... z drugiej strony, odpoczniesz po porodzie... nie wiem co ci doradzic .... sa plusy i minusy... sama znasz swoja mame najlepiej, znasz siebie i mozesz sie domyslac czego sie spodziewac
ja wyrazilam swoj poglad
Wlasnie dlatego zaprosilam moja mame dopiero 3 tygodnie po terminie porodu, bo wlasnie tez sie tego obawiam, ze jakby mama byla zaraz po porodzie to tz z miejsca by sie odsunal dla swietego spokoju, a mama - przejeta rola babci (to bedzie jej pierwsze wnucze) - wiodla by prym.
A tak to tz sobie wezmie pare dni wolnego jak juz bedziemy z malenstwem w domu a mama przyleci jak juz Tomek wroci do pracy.

Co do telefonow to jak juz 2 dni nie dzwonie do rodzicow, to zaraz mnie bombarduja sygnalkami zeby zadzwonic i smsami, wiec az strach myslec co to bedzie jak bedzie sie zblizala data rozwiazania
pcynesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:36   #88
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Tez musze jakos przekonac mame by przyjechala po moim porodzie z kilka tyg.Rowniez chciala bym pobyc sama z Tz i dzidziulkiem ,nie wiem tylko czy uda mu sie wziasc wolne

Ja mam obowiazek meldowac sie telefonicznie raz w tygodniu bo inaczej moja mama wariuje

__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:51   #89
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

U Nas było tak, że mama przyjechała na chwilkę 2 tygodnie po porodzie. Przez ten czas nauczyłam się już trochę swojego dziecka, mieliśmy swoje małe rytuały, wiedziałam kiedy płacze bo jest głodny itp. Gdyby mama była ze mną od początku to byłoby z jednej strony łatwiej, a z drugiej zupełnie inaczej... ponieważ nie miałam młodszego rodzeństwa ani żadnego doświadczenia w opiece nad noworodkami pewnie słuchałabym ślepo wszystkich jej rad. A tak przyjechała i mówiła: za lekko ubieracie dziecko, załózcie mu jeszcze 1 warstwę. Ponieważ znałam już Igusia, wiedziałam jaka temp panuje w pokoju to odpowiadałam: nie mamo, nie jest mu za zimno. I byłam stanowcza. Moja mama jest wspaniała kobietą, ale w niektórych kwestiach się z nią nie zgadzam i nigdy nie zgodzę (m.in. ubieranie, usypianie itd). Zresztą potem gdy przyjechała w lipcu na 3 tygodnie to pod koniec modliłam się żeby dzień jej odlotu już przyszedł. Ona nie robi tego ze złości ani dlatego że uważa że jestem złą matką, tylko zwariowała na punkcie wnuka i chce dla niego jak najlepiej.
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-08, 14:58   #90
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

do nas moja mama przyleciala dopiero 2 tyg temu, ale ciesze sie bardzo z tego, bo maly mial juz 2 miesiace, bylam z nim juz oswojona no i wiedzialam co i jak, nie musialam sie martwic ze mama patrzy mi na rece, bo wiedzialam ze wiekszosc rzeczy robie dobrze... no tak to juz jest z tymi naszymi mamusiami, wszedzie swoje 5 groszy musza wtracic, chociaz wiadomo nie robia tego po zlosci. mnie najbardziej wkurzalo to ze na kazdy placz moja mama reagowala tak ze brala malego na rece i zaczynaly sie wedrowki po domu, ale przymykalam na to oko, bo byla tylko kilka dni, no i kobitka chciala sie wnuczkiem nacieszyc.
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.