Zdrada - ogólnie

[Nanoasia]

Ja się jednak z Tobą paulusiaa01 zgadzam, myślę, że również to przemilczę chociaż u mnie to nie było 15 min przyjemności. Aż dziwne, że jesteśmy tacy słabi.... zawsze wydawało mi się, że z najgorszymi trudnościami sobie poradzę a tu się jednak nie udało...

[darkoo]

Dziwne tłumaczenie. I tu nawet nie chodzi o kwestie samej zdrady, ale definicje związku, miłości itd...
Dla mnie związek to przedewszystkim szacunek i akceptacja. jak najbardziej można się z kimś niezgadzać, można uważać, że 'dobro związku' wymaga zachowanie milczenia, ale jeśli partner / partnerka wyznaje inne poglądy, stawia na szczerość i prawdę to należy się mu / jej szacunek i szacunek do jego / jej poglądów.

Zdrada już na poziomie seksu jest czymś złym, ale później dochodzą kolejne, wg mnie jeszcze większe świństwa. Zdradzający okłamuje drugą osobę, zapewniając, że wszystko jest w porządku, nie daj boże lecząc poczucie winy przymilaniem się. A wszystko bierze się z lekceważenie drugiej osoby, z faktu, że jego uczucia, POGLĄDY na związek ma się głęboko w...
Trójstopniowe zagłębianie się w gó.. bagnie:
1. zdrada
2. kłamstwo
3. lekceważenie
Tylko o zdradzającego zależy jak głęboko zanurkuje.

Stukasz się z kimś innym, okłamujesz, kompletnie nie zważasz na to wartości drugiej osoby, łączy taką osobę z partnerem coś? Wspólna łazienka co najwyżej.



Czy wybaczyłbym zdradę... nie, chyba nie. Natomiast, o dziwo, miałbym szacunek gdyby partnerka, znając moje poglądy, jednak je uszanowała i była gotowa na konsekwencje. Nie byłby to taki sam szacunek, ale sporo by ze swojego obrazu uratowała. Natomiast gdybym dowiedział się czegoś sam.... no cóż, nie wiem jak nieskończoną miłością musiałbym ją darzyć, żeby było mi żal wykopać ją na księżyc.

Pozdrawiam wszystkie puszczalskie.

[marcelina1210]

Kochane Wizażanki...nie mam pojęcia co zrobić..kłoce się sama ze sobą..ale to bardziej od poczatku...
jestem z chłopakiem rok.. miesiąc temu dowiedziałam się że zdradził mnie po pół roku naszego bycia (najpierw tańczył a potem całował się namiętnie z nowo poznaną dziewczyną...niby był baaaaaardzo pijany, i prawdopodobnie to on zakończył ten pocałunek) dodam że przed byciem ze mną był pospolitym babiarzem..'wylizywał' dziewczyny na potęgę i nie miało to dla niego znaczenia jak wyglada itp.. wazne że miała język..
O zdradzie dowiedziałam się od niego.. ponieważ na sylwestra tanczył tak jak nie powinien z inna dziewczyną(też był pijany-tłumaczył że chodziło mu o zemste bo na sylwestra składałam życzenia koledze i przytuliłam go i pocałował w policzek)..i spytałam się go czy jest jeszcze coś o czym mi nie powiedział.. i wtedy dowiedziałąm się o tym..nie wiem co mam myśleć.. niby widziałam że mnie kocha..np..pewnego razu jak sie poklocilismy(przed dowiedzeniem się o zdradzie) to napisał mi na każdym słupie który mijałam po drodze ze szkoły jakąś wiadomość Np :Przepraszam...Kocham Cię..Wybacz..itp.. Po sylwestrze natopmiast napisał mi ogromnymi literami SPray'em na jeziorze "KOCHAM CIĘ MARCELINA"...a Gdy dowiedziałąm się o zdradzie..to zrobił sobie tatuaż : literkę 'M'. z Drugiej strony jezeli facet kocha.. to nie powinien takich rzeczy robić.. nawet po pijaku...Kocham go baaaardzo mocno..i zalezy mi na nim jak na nikim innym..lecz jeżeli on bedzie wychodził gdzies z kumplami na impreze to mam się cały czas martwić o to czy czasami mnie nie zdradzii?? Nie potrafie mu ufac..może to się zmieni bo to przeciez dopiero miesiąc odkąd się dowiedziałam o zdradzie.chciałabym aby było tak jak kiedyś.. lecz nie wiem czy potrafie.. czuje do niego taką.. niechęc..jak patrze na niego to mnie az odrzuca..widze go jak się całuje z nią.. i jak ją dotyka..bo co jest wyjątkowego we mnie- w jego dziewczynie jeżeli tak samo traktuje wszyskie inne dziewczyny?
Nie mam pojęcia co o tym wszystkim myśleć...
Moje Drogie... POMOCY.
Czuje się jak sz.mata..że nie potrafiłam dać mu tego.. czego potrzebował..i że nie jestem tą dziewczyną dla której potrafiłby się zmienic..

[Kwiatuszek133]

Kiedy mozna powiedziec ze chlopak dopuscil sie zdrady?

Okej seks i pocalunek to dla mnie zdrada fizyczna i taka mam na mysli teraz. A inne rzeczy? Takie jak robienie loda, nie wiem jak to inaczej nazwac :P Czy to tez zdrada?

[Serenely]

Myślę, że każdy wyznacza własne granice pojęcia "zdrady". Jeśli dla Ciebie pocałunek jest zdradą, to czemu "zrobienie loda" miałoby nią nie być? Masz dziwny tok myślenia.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Serenely

Myślę, że każdy wyznacza własne granice pojęcia "zdrady". Jeśli dla Ciebie pocałunek jest zdradą, to czemu "zrobienie loda" miałoby nią nie być? Masz dziwny tok myślenia.

Mam na mysli chlopaka. Tzn gdy dziewczyna robila mu loda i nic poza tym?

[Serenely]

A jak Ty to traktujesz? Bo tu nie chodzi o to co ktoś myśli, tylko czy TY się z tym dobrze czujesz, nie przeszkadza Ci to, nic złego się nie stało.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Serenely

A jak Ty to traktujesz? Bo tu nie chodzi o to co ktoś myśli, tylko czy TY się z tym dobrze czujesz, nie przeszkadza Ci to, nic złego się nie stało.

Nic do konca wiem jak sie z tym czuje. Ogolnie nie jestem zalamana ani nic, ale chcialabym wiedziec w jakim momencie naszego zwiazku to sie stalo. Bo mieszkalismy razem. Nie wiem co o tym sadzic. Chcialabym wiedziec czy dla innych to zdrada. Dla mnie troche i nie wiem czy tez w to wierzyc, ze tylko.

[Serenely]

Jeśli chcesz znać moje zdanie, to dla mnie jest zdrada.

[Merys]

Napisane przez Kwiatuszek133

Mam na mysli chlopaka. Tzn gdy dziewczyna robila mu loda i nic poza tym?

I nic poza tym? Sama bez jego zgody, do ust go nie wzięła, chciał tego tak samo jak i ona. Dla mnie to co zrobił Twój facet jest obrzydliwe i pogoniłabym go w diabły. Odpowiadając na pytanie, tak zdradził Cię fizycznie i emocjonalnie.

[leniwca]

Napisane przez Kwiatuszek133

Nic do konca wiem jak sie z tym czuje. Ogolnie nie jestem zalamana ani nic, ale chcialabym wiedziec w jakim momencie naszego zwiazku to sie stalo. Bo mieszkalismy razem. Nie wiem co o tym sadzic. Chcialabym wiedziec czy dla innych to zdrada. Dla mnie troche i nie wiem czy tez w to wierzyc, ze tylko.

Jeśli dobrze zrozumiałam- jeśli jakaś laska zrobi loda mojemu facetowi -to tak, to jest zdrada. Obrzydliwa zdrada.

Ogólnie jeśli mój facet pozwoli się dotknąć innej kobiecie w ten sposób, który jest zarezerwowany tylko dla mnie, to będzie zdrada. Nie wspominając już o pieszczotach czy seksie.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez leniwca

Jeśli dobrze zrozumiałam- jeśli jakaś laska zrobi loda mojemu facetowi -to tak, to jest zdrada. Obrzydliwa zdrada.

Ogólnie jeśli mój facet pozwoli się dotknąć innej kobiecie w ten sposób, który jest zarezerwowany tylko dla mnie, to będzie zdrada. Nie wspominając już o pieszczotach czy seksie.

Ja siedze, chodze, siedze chodze i mysle o tym i mysle i nie wiem. Mysle, ze bedzie z tym duzy klopot dlugo, nie wiem co z tym zrobie. Rozmawialismy on powiedzial, ze jak laska jakas zwykla robi mu tylko loda to jest dla niego szmata i nic to w tedy nie znaczy. Slyszalam to od wiekszosci typow jak sie wypowiadali na te tematy. Ja niestety nie umiem ocenic czy mnie zdradzil czy nie. Mam to ciagle przed oczami ze jakas mu robila a potem co? przyszedl do mnie? Mam tylko nadzieje, ze w ten wieczor sie nie kochalismy! :/

[Merys]

Napisane przez Kwiatuszek133

Ja siedze, chodze, siedze chodze i mysle o tym i mysle i nie wiem. Mysle, ze bedzie z tym duzy klopot dlugo, nie wiem co z tym zrobie. Rozmawialismy on powiedzial, ze jak laska jakas zwykla robi mu tylko loda to jest dla niego szmata i nic to w tedy nie znaczy. Slyszalam to od wiekszosci typow jak sie wypowiadali na te tematy. Ja niestety nie umiem ocenic czy mnie zdradzil czy nie. Mam to ciagle przed oczami ze jakas mu robila a potem co? przyszedl do mnie? Mam tylko nadzieje, ze w ten wieczor sie nie kochalismy! :/

Skoro ją nazywa szmatą, to on kim jest?
Jeśli chcesz z nim zostać, to radze Ci się dobrze zabezpieczać, żebyś jakiegoś syfa od niego nie złapała.

[Serenely]

Napisane przez Kwiatuszek133

Ja siedze, chodze, siedze chodze i mysle o tym i mysle i nie wiem. Mysle, ze bedzie z tym duzy klopot dlugo, nie wiem co z tym zrobie. Rozmawialismy on powiedzial, ze jak laska jakas zwykla robi mu tylko loda to jest dla niego szmata i nic to w tedy nie znaczy. Slyszalam to od wiekszosci typow jak sie wypowiadali na te tematy. Ja niestety nie umiem ocenic czy mnie zdradzil czy nie. Mam to ciagle przed oczami ze jakas mu robila a potem co? przyszedl do mnie? Mam tylko nadzieje, ze w ten wieczor sie nie kochalismy! :/

On Ci normalnie powiedział, że jakaś laska mu zrobiła loda? I nic? I nazwał ją szmatą? I tyle? Włos się jeży na głowie! Ja bym takiego faceta już dawno zostawiła, bo to zwykły cham, prostak i nie ma do Ciebie szacunku!

[magda170325]

Napisane przez Kwiatuszek133

Ja siedze, chodze, siedze chodze i mysle o tym i mysle i nie wiem. Mysle, ze bedzie z tym duzy klopot dlugo, nie wiem co z tym zrobie. Rozmawialismy on powiedzial, ze jak laska jakas zwykla robi mu tylko loda to jest dla niego szmata i nic to w tedy nie znaczy. Slyszalam to od wiekszosci typow jak sie wypowiadali na te tematy. Ja niestety nie umiem ocenic czy mnie zdradzil czy nie. Mam to ciagle przed oczami ze jakas mu robila a potem co? przyszedl do mnie? Mam tylko nadzieje, ze w ten wieczor sie nie kochalismy! :/

Ubóstwiam Cię po prostu. Jesteś z kolesiem, który wyjechał gdzieś bez słowa - nie wiadomo gdzie, zdradził Cię i przywalił Ci z bani
Nie no serio.................... ...

[Kwiatuszek133]

Napisane przez magda170325

Ubóstwiam Cię po prostu. Jesteś z kolesiem, który wyjechał gdzieś bez słowa - nie wiadomo gdzie, zdradził Cię i przywalił Ci z bani
Nie no serio.................... ...

teraz dopiero zaczynam sie zastanawiac powaznie nad tym.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Serenely

On Ci normalnie powiedział, że jakaś laska mu zrobiła loda? I nic? I nazwał ją szmatą? I tyle? Włos się jeży na głowie! Ja bym takiego faceta już dawno zostawiła, bo to zwykły cham, prostak i nie ma do Ciebie szacunku!

Jest bardzo poklocony z kuzynem, za to co on powiedzial na jego temat kuzyn do mnie, ze on spal z dziwka. ja kamienna twarz mowie fajnie i mowie ze z TZ nie mam kontaktu. Po czym napisalam mu to a on zadzwonil, powiedzialam ze mu naj*** i ze nie walil zadnej laski tylko robila mu loda ale ze to dla niego nic nie znaczy. Dla mnie znaczy dlatego musze sie gleboko zastanowic, bo nie wiem czy bede umiala zyc z nim z ta mysla. Wszystko inne wybaczylam, przeprosil czas wiele raz wyleczyl ale to na nowo zrobilo rane ktora siedzi we mnie i nie wiem czy to jest cos co mozna wybaczyc

[Merys]

Napisane przez magda170325

Ubóstwiam Cię po prostu. Jesteś z kolesiem, który wyjechał gdzieś bez słowa - nie wiadomo gdzie, zdradził Cię i przywalił Ci z bani
Nie no serio.................... ...

o matko
XXI wiek... i wszystkie kryteria się zmieniają

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Merys

o matko
XXI wiek... i wszystkie kryteria się zmieniają

Cale nasze relacje wziely sie z relacji ktore ogladalam z nim - jego kuzyn i moja siostra. gdzie zdrady sa na porzadku dziennym, wyzywanie i zadnych popraw. Ja niestety niepotrzebnie pisalam o rade tutaj bo jednak jest mi z tym zle i nadal nie wiem co robic. Bo wszystko co zle bylo juz za nami, rozmawiamy juz mamy swojenr przepraszanie wyjasnienie, wszystko dobrze a potem sie dowiaduje o tej zdradzie. ja po prostu nie wiem czy jesli mu wybacze czy bede umiala z tym zyc. "prawdziwa kobieta wybacza wszystko, ale niczego nie zapomina" no wlasnie, musze sama ze soba porozmawiac i przemyslec

[Serenely]

Napisane przez Kwiatuszek133

Jest bardzo poklocony z kuzynem, za to co on powiedzial na jego temat kuzyn do mnie, ze on spal z dziwka. ja kamienna twarz mowie fajnie i mowie ze z TZ nie mam kontaktu. Po czym napisalam mu to a on zadzwonil, powiedzialam ze mu naj*** i ze nie walil zadnej laski tylko robila mu loda ale ze to dla niego nic nie znaczy. Dla mnie znaczy dlatego musze sie gleboko zastanowic, bo nie wiem czy bede umiala zyc z nim z ta mysla. Wszystko inne wybaczylam, przeprosil czas wiele raz wyleczyl ale to na nowo zrobilo rane ktora siedzi we mnie i nie wiem czy to jest cos co mozna wybaczyc

Napisałaś to trochę nieskładnie, ale ogólnie pojęłam sytuację. Skoro Twojemu TŻ-etowi robiła loda jakaś laska i się dowiedziałaś o tym od kuzyna (bo on to zaczął), to na dobrą sprawę NIGDY byś się nie dowiedziała. Poza tym, SKĄD MOŻESZ MIEĆ PEWNOŚĆ, ŻE NIE BYŁO TAKICH DZIEWCZYN WIĘCEJ? Przyznał się do jednej, bo jedna wyszła na światło dzienne... Ja bym nie mogła być z człowiekiem, który jeszcze mówi, że dla niego zwykłe obciągnięcie nic nie znaczy. "Nie skarbie, nie spałem z nią, tylko mi zwaliła" - ja bym od razu z liścia mu przyłożyła.

Znajdź sobie faceta, który szanuje kobietę (bo najwyraźniej ma brak szacunku do płci pięknej, skoro potraktował tak laskę od "loda" i Ciebie), naprawdę!

[magda170325]

Napisane przez Kwiatuszek133

Cale nasze relacje wziely sie z relacji ktore ogladalam z nim - jego kuzyn i moja siostra. gdzie zdrady sa na porzadku dziennym, wyzywanie i zadnych popraw. Ja niestety niepotrzebnie pisalam o rade tutaj bo jednak jest mi z tym zle i nadal nie wiem co robic. Bo wszystko co zle bylo juz za nami, rozmawiamy juz mamy swojenr przepraszanie wyjasnienie, wszystko dobrze a potem sie dowiaduje o tej zdradzie. ja po prostu nie wiem czy jesli mu wybacze czy bede umiala z tym zyc. "prawdziwa kobieta wybacza wszystko, ale niczego nie zapomina" no wlasnie, musze sama ze soba porozmawiac i przemyslec

Tak, tak, co złe macie już za sobą z pewnością, biorąc pod uwagę to, że nadal wynikają problemy między wami przez ten jego wyjazd nie wiadomo gdzie
Masz rację, nie powinnaś prosić o radę tutaj - bo dziewczyny nie są na tyle durne, żeby Ci pisać ''wybacz misiaczkowi, laska zrobiła mu loda - to nic takiego , zdarza się ".
Poza tym osoby z tak wypaczonym pojęciem związku jak Ty - nie powinny udzielać rad innym.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Serenely

Napisałaś to trochę nieskładnie, ale ogólnie pojęłam sytuację. Skoro Twojemu TŻ-etowi robiła loda jakaś laska i się dowiedziałaś o tym od kuzyna (bo on to zaczął), to na dobrą sprawę NIGDY byś się nie dowiedziała. Poza tym, SKĄD MOŻESZ MIEĆ PEWNOŚĆ, ŻE NIE BYŁO TAKICH DZIEWCZYN WIĘCEJ? Przyznał się do jednej, bo jedna wyszła na światło dzienne... Ja bym nie mogła być z człowiekiem, który jeszcze mówi, że dla niego zwykłe obciągnięcie nic nie znaczy. "Nie skarbie, nie spałem z nią, tylko mi zwaliła" - ja bym od razu z liścia mu przyłożyła.

Znajdź sobie faceta, który szanuje kobietę (bo najwyraźniej ma brak szacunku do płci pięknej, skoro potraktował tak laskę od "loda" i Ciebie), naprawdę!

Zawsze mowil, ze jesli laska chce zrobic loda a nie jest w nim w zwiazku to sie zgodzi bo w tedy nic dla niego to nie znaczy a do laski nie ma za grosz szacunku.

Niestety rozmowa odbywala sie przez telefon.

[Serenely]

Napisane przez Kwiatuszek133

Zawsze mowil, ze jesli laska chce zrobic loda a nie jest w nim w zwiazku to sie zgodzi bo w tedy nic dla niego to nie znaczy a do laski nie ma za grosz szacunku.

Jak Ty możesz być z takim człowiekiem, JAK?! Przecież on będzie to robił do końca życia, jeśli się nadarzy okazja! Rety. Brak mi słów. Jeśli Ty się na to godzisz, to ja już nic nie piszę. Nie mam komentarza do akceptacji takiego zachowania (bo to właśnie robisz będąc z nim - rozmowa nic nie pomoże).

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Serenely

Jak Ty możesz być z takim człowiekiem, JAK?! Przecież on będzie to robił do końca życia, jeśli się nadarzy okazja! Rety. Brak mi słów. Jeśli Ty się na to godzisz, to ja już nic nie piszę. Nie mam komentarza do akceptacji takiego zachowania (bo to właśnie robisz będąc z nim - rozmowa nic nie pomoże).

Wypadlo mi to z glowy. Chyba nie bede mogla zyc z ta mysla u jego boku

[Merys]

Dziewczyno jak Ci proponuje żeby jakiś psycholog poukładał Ci w głowie pewne sprawy, które dla 95% społeczeństwa są oczywiste. No ale skoro swoje wzorce czerpiesz z patologii i toksycznych związków to cóż, to jest TWOJE życie. Chcesz żeby inne baby robiły loda "TWOJEMU" facetowi to z nim bądź. Jak nie, to to skończ i wstydu sobie oszczędź.

I na litość zmień swój podpis, bo chyba w lustro dawno nie patrzyłaś.

[leniwca]

Napisane przez Kwiatuszek133

Ja siedze, chodze, siedze chodze i mysle o tym i mysle i nie wiem. Mysle, ze bedzie z tym duzy klopot dlugo, nie wiem co z tym zrobie. Rozmawialismy on powiedzial, ze jak laska jakas zwykla robi mu tylko loda to jest dla niego szmata i nic to w tedy nie znaczy. Slyszalam to od wiekszosci typow jak sie wypowiadali na te tematy. Ja niestety nie umiem ocenic czy mnie zdradzil czy nie. Mam to ciagle przed oczami ze jakas mu robila a potem co? przyszedl do mnie? Mam tylko nadzieje, ze w ten wieczor sie nie kochalismy! :/

Serio?? Jak dla mnie nie ma nad czym się tu zastanawiać.

Oddał się/pozwolił innej lasce się wymacać/wylizać etc, a wg ciebie nic złego nie zrobił?? A jakby chciała, żeby się z nią przespał, to by to zrobił twierdząc, że jest szmatą i dla niego to nic nie znaczyło, więc nie ma zdrady??

Ty lepiej idź do psychologa i odetnij się od tych swoich 'znajomych', na dobre ci to wyjdzie.

[Nuova]

Wkładanie swojego penisa w usta obcej kobiety to nie jest zdrada, czemu niby? Moim zdaniem Kwiatuszek133 powinna była jeszcze dopytać, czy misiowi dobrze było i czy ta panna tylko ssała czy może lizała, czy się mocno śliniła, czy mu patrzyła przy tym w oczy. Zawsze jakieś doświadczenie, które z pewnością popraw jakość seksu w związku.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Nuova

Wkładanie swojego penisa w usta obcej kobiety to nie jest zdrada, czemu niby? Moim zdaniem Kwiatuszek133 powinna była jeszcze dopytać, czy misiowi dobrze było i czy ta panna tylko ssała czy może lizała, czy się mocno śliniła, czy mu patrzyła przy tym w oczy. Zawsze jakieś doświadczenie, które z pewnością popraw jakość seksu w związku.

Jest to dla mnie zdrada 50/50. Pytalam kilku osob, chlopakow i tez odpowiedzi 50/50.

[Nuova]

Napisane przez Kwiatuszek133

Jest to dla mnie zdrada 50/50. Pytalam kilku osob, chlopakow i tez odpowiedzi 50/50.

To masz nienormalnych znajomych. No ale to Twój facet i to Ty bierzesz do ust jego penisa po jakiejś pannie z imprezy. Jak się zarazisz HIV to misiaczek przestanie być taki wspaniały (tak, od "robienia loda" można się zarazić wirusem HIV).

Swoją drogą nie wiem jak dziewczyny mają siłę Ci doradzać w temacie o rozstaniach. Jesteś wyjątkowo słaba i uzależniona od faceta, który nawet penisa dla Ciebie nie oszczędza.

[Unex]

Kwiatuszek ( najwyzej dostane upomnienie) ale tu NIE MOZNA użyć innego określenia jak tego, ze jesteś zwyczajnie głupia
Wybacz, ale dla mnie to głupota kolosalna.

Ale każdy od partnera wymaga czegoś innego, skoro nie przeszkadza Ci to, ze facet nie jest oddany tylko Tobie i jakas inna go wylizuje tu i ówdzie to chyba jestes szczesliwa, co ?
w ogole po co pytasz się na forum, skoro i tak obstajez przy swoim ?

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Unex

Kwiatuszek ( najwyzej dostane upomnienie) ale tu NIE MOZNA użyć innego określenia jak tego, ze jesteś zwyczajnie głupia
Wybacz, ale dla mnie to głupota kolosalna.

Ale każdy od partnera wymaga czegoś innego, skoro nie przeszkadza Ci to, ze facet nie jest oddany tylko Tobie i jakas inna go wylizuje tu i ówdzie to chyba jestes szczesliwa, co ?
w ogole po co pytasz się na forum, skoro i tak obstajez przy swoim ?

d

Bo przed zwiazkiem sama od siebie twierdzilam, ze jak kolesiowi zrobi laska loda, to nie bedzie to zdrada z jego strony do czasu kiedy spotkalo t o mnie. Troche we mnie wzroslo uznanie ze to zdrada ale jednak wczesniej uwazalam inaczej. Pytam by wziac pod uwage inne odpowiedzi, a slysze je rowniez inne. Tutaj wszyscy ze to zdrada jednak gdy pytalam innych slyszalam, ze to zdrada ale nie do konca