Czym dziś pachniesz Wizażanko II :)

[hybris]

W tej chwili cała pachnę Angelem, bom go nalewała, przelewała i cuda robiła Zaraz prysznic i planuję ponosić Tygrysa Kenzo, żeby się ostatecznie przekonać, jak bardzo go chcę

[Kasiulka22]

Jeszcze niczym... ale zaraz już będę pachnieć moim faworytem ostatnich tygodni, gorzko ciepłym True Star Hilfigera.

[joasiak1]

a ja dziś Obsession Kleina z miniaturki, chociaż pół dnia czekałam na próbkę Soni pomarańczowej i nie doszła:-( dojrzewam do zakupu wiekszej ilości Obsession, chociaż mój TŻ mówi, że Obsession pachnie jak woda kolońska...buuu. a na mnie on jest taki wytrawnie ciepły. i tak go kupię!

[koko]

Gucci brązowe.

[E]

Napisane przez demonik

Pachnę dziś LouLou Cacharela dzięki E . Zapach przedziwny, niezwykle intensywny i mdlący. Słodki, ale nie w sposób jadalny jak ciasteczkowy Casmir czy pralinkowe Mira Bai... . Nie dla mnie .

Byłam pewna, ze Ci się nie spodoba Kiedyś go uwielbiałam a teraz męczę te resztki i męczę

[pixie7]

A ja nadal Tendre Poison. Wcale nie planowałam go jako hita na jesień, tak to jakoś samo wyszło, bo okazuje się, że każdego niemal dnia mam ochotę właśnie na niego. Kurczę, jest naprawdę niezywykły!...

[Edyta]

Ja dziś zasadniczo pachniałam Madness, ale później też testowałam Rush2 (zawsze jakoś omijany, a ładny, tylko ulotny, albo tester zwietrzały, bo już tam w nim prawie nic nie było) i po raz drugi Jourdana The Parfum, to jest dopiero cudo Od południa - i wciąż jeszcze troszkę czuję ten zapach, przepiękny!!!

[Meriamon]

Napisane przez pixie7

A ja nadal Tendre Poison. Wcale nie planowałam go jako hita na jesień, tak to jakoś samo wyszło, bo okazuje się, że każdego niemal dnia mam ochotę właśnie na niego. Kurczę, jest naprawdę niezywykły!...

Pixie a mnie tak się mordka smieje jak widze TP,że sama zaczynam mieć wątpliwości,czy ze mną wszystko w porządku ...
Tak mi sie TP podoba ...chyba nie wytrzymam zanim kase uzbieram

[Suarti]

Dzis pachne BLACK for Her Kenneth Cole. Moze znacie ten zapach? Co o nim sadzicie?

Pozdrawiam Kasia

[alraune]

Angel Le Lys - koniec próbki... Idealny na dzisiejszy wieczór- nieco trupi, cmentarny....

[Smoczyca]

Wczorajsze wyjście wieczorową porą - Magie Noire Lancome w postaci ekstraktu perfum. Chlupnęło mi się nieco przy otwieraniu na łapki i kanapę - i do końca dnia nie czułam już nic innego, choć wąchałam sporo zapachów, mój nos wyczuwał wszędzie wszędobylskie MN Rany, jaki to piękny zapach, a ekstrakt użyty w skromnej ilości jest nieinwazyjny i miły dla otoczenia, wykończę te perfumy tej zimy.

Dziś - Helmut Lang EDP. Od dawna chodzi za mną ten zapach, ma w sobie pewną pociągają dymność i wytrawność, suchy i lekko gorzki, na mnie pachnie w typie Cartierowskiego Pocałunku Smoka, ale milion razy delikatniej i subtelniej

[gosiunia22]

Właściwie powinnam dzisiaj użyć Halloween ale pachnę czym innym - L'Instant - słodko i cieplutko.

[ropuszka]

A ja Tresor. Na jednej rece mam Tumulte (pachna jak roza z paczkow, maja tez w sobie cos z Le Feu) a na drugeij mam Jicky. Drugi zapach troche mydlany, lawendowy. I niestety wydaje mi sie za bardzo meski, wytrawny. Nie dla mnie.

[dori7]

Celine Oriental Summer - bylam dzis za nie szeroko komplementowana

[Madlaine]

I nie ma się czemu dziwić, bo zapach niezmiernie piekny

[Layette]

A ja Boudoir. Kocham ten zapach

[~~~JOLA~~~]

Dzis odwiedzilam perfumerie Pachne Guerlain Champs Elysees Najpiekniej pachnie tak po 3-4 godzinach Chyba sie na niego skusze

[alraune]

Nie dziwię się osobom, ktore uważają Angela za trupiarnię - co prawda Le Lys - ale jednak, na mojej skórze ma takie piwniczne i grzybne nuty.... śliczne, wręcz cudowne dla mnie, ale mam świadomość, że wiele osób może na kilometr odrzucić...

[demonik]

Cristobal . Wciąż czuję .

[Toccata]

Po pracy po raz kolejny w ciągu kilku lat wypróbowałam Wish. Niestety, wrażenia zawsze te same - niby apetyczny, a jednak w pewnym momencie zaciska mi się pętlą na szyi Szkoda, bo flakon taki piękny, chciałoby się mieć.

Wczoraj natomiast zrobiłam kolejne podejście do Cinnabar i tak, jestem ofiarą tego cuda. Co prawda wyjątkowo silną konkurencję zrobiły mu Youth Dew, więc faza testów trwa . Ach te Youth Dew! Nie spodziewałam się takiej wybuchowej mieszanki kadzidła, balsamicznych woni i innych seksownych ingrediencji. Któryś z Lauderkowych zapachów będzie mój, ale czy Cinnabar czy Youth? Decyzja jest zagadką dla mnie samej

[Myszołapka]

Stella Sheer- wiem wiem, monotematyczna jestem ale to śliczny zapach

[demonik]

Black Cashmere , w sam raz na dzisiejszą okoliczność. Zapach przepiękny, oryginalny, na mnie odrobinę mięknie i trwa, trwa, trwa... Z intrygującego kadzidła wydobywa się subtelna słodycz i kusi. Chyba sprawię sobie jakąś małą pojemność, bo nie jest to dla mnie zapach na codzień. Od czasu do czasu - z wielką przyjemnością .

[hybris]

Ja dziś testuję, testuję, testuję. Na jednej łapie Tygrys Kenzo, ale chyba jednak się nie polubimy - po jakiejś godzinie robi się z niego straszny śmierdziel, przypominający mi zgniłą marchew, potem łagodnieje i mięknie, ale raczej nie planuję umieszczenia go na wish-list. Natomiast druga łapa i globalnie - Machora Guerlain słodka, choć lekko ziemista i zupełnie nie spożywcza, ale niezwykle mi pasuje Spokojnie mogę zużyć do końca próbkę od kochanej Smoczycy bo flacha już do mnie frunie

[alraune]

Podczas pobytu u babci jednak się skusiłam i odpsikałam odrobinę Deci Deli - i całkiem słusznie, bo jakkolwiek pierwsza nuta nie jest zbyt ciekawa (ot taki babciowaty szypr) to później wychodzą te cudne orzechy laskowy i z szyperka robi się prawdziwie zjadliwy zapach...

[gosiunia22]

Ja pachnę dzisiaj trzema zapachami - Tresorem, Słoniem i L'Instantem. Oczywiście, każdym gdzie indziej

[Ametrin]

Yria von Yves Rocher, przepiekna

[malaika7]

presence mont blanc - tak na przekór charakterowi dnia....

[koko]

Gucci EdP. Chyba szybko zużyję moją miniaturkę prześliczną.

[Madlaine]

Oriental Summer, robiłam próbke dla wizażanki i juz tak mi cudnie zostało

[Smoczyca]

A ja Le Baiser du Dragon Cartiera, ale w wersji perfum, piękny, gęsty, dymny, balsamiczny, wzbudza nienawiść w mojej matce