Dieta? o tak! Razem możemy więcej.

[farvolla]

Napisane przez RozkapryszonaKsiezniczka

MOże jesz nieregularne posiłki?
Ja jem co dwie godzin, choć nie jestem na żadnej diecie, może za rzadko jesz a gdy już coś zjesz to twój organizm przekłąda to na tłuszcze żeby przeżyć kolejne godziny bez nie jedzenie, lub innaczej na gorsze czas.
ja mierzę się i warzę w niedziele. Miejmy nadzije że chociaż w cm coś spadne

Będzie dobrze trzymam kciuki

Fakt, jem trochę nieregularnie.. Postaram się regularniej.
Beż żadnych podjadań między posiłkami.

Co do xiah - przygarniamy Cię, oczywiście!

PannaCola - zmobilizuj się, damy radę wszystkie.!

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez PannaCola

A ja to chyba nie schudnę :P
Silnej woli brak

Muszę na siłownię iść!

Z takim nastawieniem to na pewno nie schudniesz ,a może aż tak Ci na tym nie zależy.? ! Bo jak ktoś coś pragnie to zrobi wszystko aby to osiągnąć.. ,Więc chyba można troche ruszyć dupsko i sie tak nie obżerać ..?! ,uwież w siebie, a efekty na pewno beda zdumiewające i bedziesz z siebie dumna ,powiesz niezła ze mnei babka .

życzę powodzenia

[psyhe666]

A ja mam 156cm i część (i to większą) odchudzania mam za sobą... Z 72cm. w talii zeszłam do 63cm... Marzy mi się 58 Przygarniecie???

[PannaCola]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Z takim nastawieniem to na pewno nie schudniesz ,a może aż tak Ci na tym nie zależy.? ! Bo jak ktoś coś pragnie to zrobi wszystko aby to osiągnąć.. ,Więc chyba można troche ruszyć dupsko i sie tak nie obżerać ..?! ,uwież w siebie, a efekty na pewno beda zdumiewające i bedziesz z siebie dumna ,powiesz niezła ze mnei babka .

życzę powodzenia

No i tym o to sposobem dostałam fest kopa w tyłek :P
Zależy,zależy... Ale teraz sesja,więc się o tym myśli

[MalinoweMarzenia]

Napisane przez PannaCola

A ja to chyba nie schudnę :P
Silnej woli brak

Muszę na siłownię iść!

Z takim nastawieniem to na pewno nie schudniesz.! A może aż tak Ci nie zależy .?! Bo jeżeli ktoś chce coś osiągnąć to zrobi wszystko aby to zdobyć .Więc chyba można sie troszkę wysilić i ruszyć dupsko .?
efekty na pewno beda zdumiewające i powiesz sobie : niezła ze mnie babka

powodzenia życzę

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez psyhe666

A ja mam 156cm i część (i to większą) odchudzania mam za sobą... Z 72cm. w talii zeszłam do 63cm... Marzy mi się 58 Przygarniecie???

Oczywiście że przygarniemy xD
Razem damy rade !

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez PannaCola

No i tym o to sposobem dostałam fest kopa w tyłek :P
Zależy,zależy... Ale teraz sesja,więc się o tym myśli

Może spóbuj też codziennie wieczorem układać mały jadłospis na kolejny dzień. Zapiszesz tam co masz jeść o ajkiej godzinie. Mnie coś takiego mobilizuje, bo wiem że jeżeli zjem więcej to dupa ..

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

A tak wogule to się wręcz zdziwiłam xD Wchodzę sobie tutaj łądnie patrze a tu 3 strona wątku, ładnie dziewczynki, ładnie !

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez psyhe666

A ja mam 156cm i część (i to większą) odchudzania mam za sobą... Z 72cm. w talii zeszłam do 63cm... Marzy mi się 58 Przygarniecie???

Jakie ćwiczenia wykonujesz?

[xiah]

Dzięki za przygarnięcie dziewczyny

Peeling kawowy jest całkiem, całkiem ale wanna wygląda jakby ją ktoś kupą... wysmarował. Ja wolę peelingi cukrowe (najbardziej czekoladowy, zamiennie z pomarańczowym) + codziennie pod prysznicem masaże szorstką gombeczką. Daje super efekty na cellulit, mi prawie zniknął, a było z czego.

PannaCola, podjadanie nie jest złe, możesz jeść nawet co godzinę, tylko niech to będzie coś zdrowego, pół mandarynki, lub cała, kilka migdałów, pół jogurtu, kawa z mlekiem (ja nie pijam, ale wiele osób ją kocha) etc.

Przerwa między posiłkami nie powinna wynosić więcej niż 3,5 godziny. Ostatnie posiłki nie mogą być tymi największymi (czyt. najkaloryczniejszymi), oraz trzeba jeść śniadania (max godzinę po wstaniu)

Najlepiej stosować też naturalne sposoby na zdrowe ciało (nie tabletki), jedzenie warzyw, picie szklanki wody/herbaty przed większym lub każdym posiłkiem, ocet jabłkowy, ananas, pomidory i papryki czerwone.

Ja ostatnio ważyłam się codziennie, by się zmotywować pierwszymi sukcesami, ale teraz zamierzam ważyć się raz na tydzień, rano, nie przejmując się skokami wagi (bo one mogą wahać się do 2kg dziennie)

Ale się nagadałam.

Może napiszecie co jadacie (np. jadłospis z dzisiaj) wraz z godzinami. (Napoje dobrze też byłoby uwzględnić). Może każda z nas znajdzie jakąś nową inspirację, pomysł na np. zdrowszy obiad???

Ja mam wąski zakres produktów, ale dzisiaj zjadłam:
7:00 herbata zielona waniliowa, 2/3 Danio waniliowe (260g ma opakowanie)
10:30 herbata zielona waniliowa, 1/3 jw.
w między czasie mała butelka wody niegaz.
13:30 serek wiejski
15:30 herbata ziel. wanil., pieczony łosoś 3 małe kawałki ok 200-250g, sos warzywny z mrożonki warzywa orientalne z brokułem, papryką konserw., ogórkami konsewr., 2 plastry ananasa i 1/6 papryki czerwoną pieczoną.
17:00 herbata zielona z opuncją, herbata zielona waniliowa
19:00 jogurt z musli suszona śliwka 200g z Lidla mniam oraz Zott Mocca jogurt o smaku kawy (150g - 150kcal)
20:00 dwie szklanki wody



Ja też marzę tylko o tym by sesja już się skończyła... oraz mrozy... jutro spada ciśnienie i na bank będę się słaniać na boki.

Trzymajcie się!

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez xiah

Dzięki za przygarnięcie dziewczyny

Peeling kawowy jest całkiem, całkiem ale wanna wygląda jakby ją ktoś kupą... wysmarował. Ja wolę peelingi cukrowe (najbardziej czekoladowy, zamiennie z pomarańczowym) + codziennie pod prysznicem masaże szorstką gombeczką. Daje super efekty na cellulit, mi prawie zniknął, a było z czego.

PannaCola, podjadanie nie jest złe, możesz jeść nawet co godzinę, tylko niech to będzie coś zdrowego, pół mandarynki, lub cała, kilka migdałów, pół jogurtu, kawa z mlekiem (ja nie pijam, ale wiele osób ją kocha) etc.

Przerwa między posiłkami nie powinna wynosić więcej niż 3,5 godziny. Ostatnie posiłki nie mogą być tymi największymi (czyt. najkaloryczniejszymi), oraz trzeba jeść śniadania (max godzinę po wstaniu)

Najlepiej stosować też naturalne sposoby na zdrowe ciało (nie tabletki), jedzenie warzyw, picie szklanki wody/herbaty przed większym lub każdym posiłkiem, ocet jabłkowy, ananas, pomidory i papryki czerwone.

Ja ostatnio ważyłam się codziennie, by się zmotywować pierwszymi sukcesami, ale teraz zamierzam ważyć się raz na tydzień, rano, nie przejmując się skokami wagi (bo one mogą wahać się do 2kg dziennie)

Ale się nagadałam.

Może napiszecie co jadacie (np. jadłospis z dzisiaj) wraz z godzinami. (Napoje dobrze też byłoby uwzględnić). Może każda z nas znajdzie jakąś nową inspirację, pomysł na np. zdrowszy obiad???

Ja mam wąski zakres produktów, ale dzisiaj zjadłam:
7:00 herbata zielona waniliowa, 2/3 Danio waniliowe (260g ma opakowanie)
10:30 herbata zielona waniliowa, 1/3 jw.
w między czasie mała butelka wody niegaz.
13:30 serek wiejski
15:30 herbata ziel. wanil., pieczony łosoś 3 małe kawałki ok 200-250g, sos warzywny z mrożonki warzywa orientalne z brokułem, papryką konserw., ogórkami konsewr., 2 plastry ananasa i 1/6 papryki czerwoną pieczoną.
17:00 herbata zielona z opuncją, herbata zielona waniliowa
19:00 jogurt z musli suszona śliwka 200g z Lidla mniam oraz Zott Mocca jogurt o smaku kawy (150g - 150kcal)
20:00 dwie szklanki wody



Ja też marzę tylko o tym by sesja już się skończyła... oraz mrozy... jutro spada ciśnienie i na bank będę się słaniać na boki.

Trzymajcie się!

Ajk wykonujesz piling czekoladowy a jak pomarańczowy ? (opisz jeśli możesz).

Ja wstałam o 9.30 a zjadłam.
10.00 dwie kromki chleba z ziarnami, z twarożkiem i pomidorem
12.00- jabłko i herbata mandarynkowa na łaknienie
14.00 dwie kromki chleba z masłem i 150g jajecznicy
16.00- jagurt danio gratka i kilka paluszków
20.00- trzy kromki chleba z zirnek jedna mniejsza z masłem, dwie troszkę większę, również z twarożkiem ^^
nom i to tyle

[madziutka1807]

Dziewczyny, ale Wy prawie nic nie jecieja się nie znam za bardzo na dietach, ale to, co tu widzę to nawet 1000 kal. nie ma a to efekt jojo murowany a tego ty my na pewno nie chcemy!!! A czy Wy nie jesteście głodne?? Bo ja to bym chyba po 2 dniach padła!
Ja chwilowo swojego nie wstawię, bo aż wstyd wszystko mi się jakoś nie tak układa i nie mam czasu, ale obiecuje ze się poprawie na razie staram się ograniczać słodycze, Fast foody (moja zmora z powody braku czasu na gotowanie) oraz wszystkiego, co smażone.
Jak tylko przestanie boleć stłuczony bok to się biorę za hula- hop kiedyś kręciłam i po tyg. pierwszy efekt był, ale motywacji na dalsze kręcenie nie było teraz może się zmieni… i do tego steper i do wakacji może zejdzie tłuszczyk...

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez madziutka1807

Dziewczyny, ale Wy prawie nic nie jecieja się nie znam za bardzo na dietach, ale to, co tu widzę to nawet 1000 kal. nie ma a to efekt jojo murowany a tego ty my na pewno nie chcemy!!! A czy Wy nie jesteście głodne?? Bo ja to bym chyba po 2 dniach padła!
Ja chwilowo swojego nie wstawię, bo aż wstyd wszystko mi się jakoś nie tak układa i nie mam czasu, ale obiecuje ze się poprawie na razie staram się ograniczać słodycze, Fast foody (moja zmora z powody braku czasu na gotowanie) oraz wszystkiego, co smażone.
Jak tylko przestanie boleć stłuczony bok to się biorę za hula- hop kiedyś kręciłam i po tyg. pierwszy efekt był, ale motywacji na dalsze kręcenie nie było teraz może się zmieni… i do tego steper i do wakacji może zejdzie tłuszczyk...

ja tam głodna nie ejstem, a jeśli już to zapycham się jabłkiem czy czymś
hula-hopem kręce żadko, a od poniedziałku chodzę na steperze pozyteczna sprawa
a jak tam wasza dieta??

[farvolla]

psyche666 - co robiłaś, że straciłaś tyle cm?

xiah - ja właśnie się ważę raz na tydzień, bo tak to mam czasami straszne wahania wagi i niestety czasem w górę, więc to mnie nie mobilizuje.

Ale ogólnie mówiłam chyba ostatnio, że kilogram więcej ważę, nie? Zważyłam się dziś rano (czyli dokładnie tydzień od początku diety) i nie ma już tego kilograma. Ale nic nie schudłam.

Co do jadłospisu to może jutrzejszy mj jadłospis napiszę, bynajmniej bardziej będę starała się mało jeść, bo w końcu to co jem wyjdzie na światło dzienne, więc nie można robić sobie przypału, haha.

[_EnIgMaTyCzNa_]

RozkapryszonaKsiezniczka sama robie peeling kawowy ( troche kawy,cukru,soli,cynamonu, czasem oliwy z oliwek), mozna dodac do tego troche jakiegos olejku np. migdałowego, fajnie wszystko ze soba komponuje i wprawia w świetny nastrój

psyche666 kręcisz hula-hop-em? bo ja właśnie wzięłam sie od wczoraj i wciągnęło mnie jestem ciekawa, czy to mi pomoże w 'zrobieniu' talii (mam 63 cm, a chciałabym 59-60 cm) i pozbyciu się cholernych boczków (one są takie feee..!?)

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

RozkapryszonaKsiezniczka sama robie peeling kawowy ( troche kawy,cukru,soli,cynamonu, czasem oliwy z oliwek), mozna dodac do tego troche jakiegos olejku np. migdałowego, fajnie wszystko ze soba komponuje i wprawia w świetny nastrój

psyche666 kręcisz hula-hop-em? bo ja właśnie wzięłam sie od wczoraj i wciągnęło mnie jestem ciekawa, czy to mi pomoże w 'zrobieniu' talii (mam 63 cm, a chciałabym 59-60 cm) i pozbyciu się cholernych boczków (one są takie feee..!?)

Kiedyś długo keciłam hula-hopem, ale wtedy nie przyglądałam się zmianą

[farvolla]

To nie feir, ja nigdy nie potrafiłam kręcić hula-hopem. Haha

[xiah]

Uważajcie na hula hop, jak się kręci w jedną stronę można sobie skrzywić kręgosłup. (znam takie przypadki).

Rozkapryszona w twojej diecie jest stanowczo za dużo pieczywa... trochę to monotonne, organizm nie lubi dostawać tego samego, bo się przyzwyczaja.

psyche666 najlepsze na boczki i w ogóle wysmuklenie są ćiwczenia aerobowe (tlenowe): rower stacjonarny, bieganie, stepper, działają na całą sylwetkę a nie budują masy mięśniowej. Swietne też są ćwiczenia rozciągające (obowiązkowe przy każdym sporcie), ale mogą też występować osobno. Pół godziny męki, ale się opłaca. Ja mam dużo szczuplejsze łydki i mniej plecy nawalają.

Ja codziennie zjadam różne ilości, i nie jest to dieta 1000, bo jeśli ktoś patrzy na kolorie, to u mnie wychodzi 1500 kcal na bank.
A więc powolne ale równomierne chudnięcie. Sama przestałam liczyć kcal, za to patrzę na ilość procentową tłuszczu (nasyconych) oraz węglowodanów. I tego się trzymam.
Dzisiaj zjadłam tyle, że mnie brzuch boli, ale nie przekroczyłam dozwolonej ilości tłuszczy ani węgli. Białka mam nieograniczone

Peelingi kupuję, ale kawowy jak komuś nie przeszkadzją intensuwne zapachy daje ecfekty już po tygodniu stosowania (oczywiście wraz z masażem - lekko szorstką gąbką kąpielową)

Ja się jakoś trzymam. Choć boję się jutra. 40-sto stopniowy spadek ciśnienia... meteopaci mają przerąbane. Idę poczytać jeszcze trochę do sesji...

Powodzenia!!

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez xiah

Uważajcie na hula hop, jak się kręci w jedną stronę można sobie skrzywić kręgosłup. (znam takie przypadki).

Rozkapryszona w twojej diecie jest stanowczo za dużo pieczywa... trochę to monotonne, organizm nie lubi dostawać tego samego, bo się przyzwyczaja.

psyche666 najlepsze na boczki i w ogóle wysmuklenie są ćiwczenia aerobowe (tlenowe): rower stacjonarny, bieganie, stepper, działają na całą sylwetkę a nie budują masy mięśniowej. Swietne też są ćwiczenia rozciągające (obowiązkowe przy każdym sporcie), ale mogą też występować osobno. Pół godziny męki, ale się opłaca. Ja mam dużo szczuplejsze łydki i mniej plecy nawalają.

Ja codziennie zjadam różne ilości, i nie jest to dieta 1000, bo jeśli ktoś patrzy na kolorie, to u mnie wychodzi 1500 kcal na bank.
A więc powolne ale równomierne chudnięcie. Sama przestałam liczyć kcal, za to patrzę na ilość procentową tłuszczu (nasyconych) oraz węglowodanów. I tego się trzymam.
Dzisiaj zjadłam tyle, że mnie brzuch boli, ale nie przekroczyłam dozwolonej ilości tłuszczy ani węgli. Białka mam nieograniczone

Peelingi kupuję, ale kawowy jak komuś nie przeszkadzją intensuwne zapachy daje ecfekty już po tygodniu stosowania (oczywiście wraz z masażem - lekko szorstką gąbką kąpielową)

Ja się jakoś trzymam. Choć boję się jutra. 40-sto stopniowy spadek ciśnienia... meteopaci mają przerąbane. Idę poczytać jeszcze trochę do sesji...

Powodzenia!!

Ohh, niewiedziałam, że od kręcenia w jedną strone można sobie skrzywić kręgosłup, ale chyba w takim wypadku nie opłaca mi się wogule kręcić, bo nie umiem kręcić w drugą stronę... i to jest największy problem..;/

[MalinoweMarzenia]

Ja bardzo chciałabym umieć jeżdzić na rolkach .!
Rolki to wspaniały przyjaciel pięknej sylwetki

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez xiah

Peelingi kupuję, ale kawowy jak komuś nie przeszkadzją intensuwne zapachy daje ecfekty już po tygodniu stosowania (oczywiście wraz z masażem - lekko szorstką gąbką kąpielową)

Peeling z kawy jest nizastąpiony .! jestem już chyba uzależniona ..
Mój cellulit pomału znika ,moja skóra jest bardziej napięya ...

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez MalinoweMarzenia

Ja bardzo chciałabym umieć jeżdzić na rolkach .!
Rolki to wspaniały przyjaciel pięknej sylwetki

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------



Peeling z kawy jest nizastąpiony .! jestem już chyba uzależniona ..
Mój cellulit pomału znika ,moja skóra jest bardziej napięya ...

Ja również jestem ogromną fanką rolek i łyżew. są świetne. chociaż żadko mam czas aby pojeżdzić. Teraz jednam czyję w sobie zapał i czekam tylko aż śnieg stopnieje

A Ty moja droga jeśli chcesz się nauczyć to próbuj najpierw z jedną rolką (ja się przynajmniej tak uczyłam) a potem przerzuć się na dwie.
Jeśli nie chcesz to pozostają Ci godziny ćwiczeń. Jestem pewna że dojdziesz do perfekcji

[_EnIgMaTyCzNa_]

Uf..dobrze, że kręce hh w dwie strony

Na rolkach umiem jeździć, ale nie mam gdzie co kawałek to jakaś dziura, a na ulice sie nie targnę
Co do łyżew to ja sie baĆ nigdy nie byłam i jakoś nie daje sie wyciągnąć

Zgadzam się, peeling kawowy górą

dziś zjadłam :
- owsianka ze startym małym jabłkiem i 4 kostki mojego bloku czeko (zrobiłam go w wersji laght, zastepując niektóre składniki np. otrębami, p.owsianymi )
- zupa jarzynowa, niezabielana + 1/2 kromki chleba razowego
- wymieszałam 1/4 kostki twarogu chudego z jogurtem nat, startymi dwiem marchewkami, paroma łyzeczkami kukurydzy, dwiema oliwkami zielonymi, przyprawiłam cynamonem i imbirem
- zalałam odrobina wrzatku otręby i łyżeczkę p.owsianych, a na koniec wszystko oblałam maslanką, dodałam cynamonu i przyprawy do piernika (robiła w małej filizance )

1 h ćwiczeń, mam zamiar zrobic jeszcze brzuszki i porozciągac się troszkę oraz obejrzec film, który wykorzystuje do prezentacji maturalnej

DobranoC

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

Uf..dobrze, że kręce hh w dwie strony

Na rolkach umiem jeździć, ale nie mam gdzie co kawałek to jakaś dziura, a na ulice sie nie targnę
Co do łyżew to ja sie baĆ nigdy nie byłam i jakoś nie daje sie wyciągnąć

Zgadzam się, peeling kawowy górą

dziś zjadłam :
- owsianka ze startym małym jabłkiem i 4 kostki mojego bloku czeko (zrobiłam go w wersji laght, zastepując niektóre składniki np. otrębami, p.owsianymi )
- zupa jarzynowa, niezabielana + 1/2 kromki chleba razowego
- wymieszałam 1/4 kostki twarogu chudego z jogurtem nat, startymi dwiem marchewkami, paroma łyzeczkami kukurydzy, dwiema oliwkami zielonymi, przyprawiłam cynamonem i imbirem
- zalałam odrobina wrzatku otręby i łyżeczkę p.owsianych, a na koniec wszystko oblałam maslanką, dodałam cynamonu i przyprawy do piernika (robiła w małej filizance )

1 h ćwiczeń, mam zamiar zrobic jeszcze brzuszki i porozciągac się troszkę oraz obejrzec film, który wykorzystuje do prezentacji maturalnej

DobranoC

VO to jest ten "czeko blok"?? Pierwszy raz słyszę Co do niego dodajesz i ajk robisz?
Ale tymczasem też idę spać

Dobranoc

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Ej dziewczyny!
Co tu taki zastuj dziś
piszemy,piszemy!

[farvolla]

Kurczę, ja ani hula hopem nie umiem, ani na łyżwach i rolkach za dobrze nie jeżdżę, masakra haha. Widocznie nie jestem stworzona do tego typu sportów, o wiele lepiej sprawdzam się np. w siatkówce, ale do tego nie mam warunków. ;D

Tak chwalicie ten peeling kawowy, że chyba też się skuszę... Polecicie jakiś konkretny do kupienia w sklepie? Tylko żeby taki niedrogi dosyć był.

Myślę, że ja stawiam na 1000 kcal od dziś. Będę liczyć. Macie może jakieś stronki z tabelami kalorii? Bo często towarzyszy moim posiłkom bułka wieloziarnista, a nawet nie wiem mniej więcej, ile ma ona kcal. Ale w sumie Wam powiem, że dla mnie 1000kcal to nie dużo. Ale dam radę, myślę.

Uregulowałam posiłki i teraz będę zjadać o:
7:00 (dopiero od poniedziałku wejdzie ten posiłek, bo aktualnie wstaję dopiero o 10 Ale od poniedziałku już będę musiała rano wstawać),
10:30, 13:30, 16:00 i 19:00 ostatni posiłek. Dziś wieczorem wrzucę tu dzisiejszy spis mojego jedzonka.

[_EnIgMaTyCzNa_]

RozkapryszonaKsiezniczka blok czekoladowy robi się z : mleka w proszku, masła śmietankowego/margaryny -> jak kto lubi, cukru, kakaa Brzmi kalorycznie, co nie? ale ja zrobiłam tak :

• cukier-> fruktoza
• mniejsza połowa mleka w proszku, większa mieszanki p.owsianych/kukurydzianych/otręb zalane wodą wrzącą, aby spuchły + trochę kakaa i dwie łyzeczki miodu
• masełko śmietankowe niestety nie wiedziałam czym mozna zastąpić tak mi przyszło do łePka, że może żelatyną? ale to wypróbuje w przyszłości

Mleko w proszku niestety miałam pełnotłuste (musiałam się go pozbyć ), ale widziałam w sklepach odtłuszczone, więc następnym razem, jak będe robic ten blok czeko to kupię te mleko

Ale też nie można wariować, bo masy mi starczyło na wyłożenie dużej blachy A4, więc grubościa nie przytłaczały, a pokrojone były jak wieksze (niektóre mniejsze) kostki czekolady, nie dajmy sie zwariować kalorią dla spokoju sumienia -> był na sniadanko dzis też dorzuciłam parę kosteczek do owsianki porannej, ale na tym koniec, wrzuciłam dzis wszystko mamie,żeby zjadła rano 'do kawki', więc juz po pokusie

Dziś przegięłam z jedzeniem (niestety ):
-owisanka z paroma wisienkami z dżemu niskosłodzonego + pare kostek bloku czeko
~> cwiczenia 0,5 h (brzuszki, rozciąganie, skakanka etc.)
-jabłko, 1/5 marchewki, gryz kiełbaski wędzonej
~> przez 0,5h kręciłam hupa-hop-em
-2 kanapki z chlebka razowego (jedna such, druga z pomidorkiem, sałatą i serkiem twarogowym) + miska zupki fasolowej , bez zabielania, na bulionetce knorra
-parę wiśni z dżemu niskosłodzonego, a w miedzy czasie podjadłam drożdże (te prasowane w kostce , uwielbiam je wcianć, może brakuje mi jakis witamin? )

Piłam kawke, herbatkę, maślankę dzis jeszcze postaram sie troszke poćwiczyć

Pozdrawiam

[MalinoweMarzenia]

Właśnie siedze z wysmarowanym brzuszkiem -kawą .Owinęłam sie folią spożywczą, ręcznikiem i kocem, aa no i oczywiście w bluzie siedze.! musi być gorąco .ciekawe co z tego wyjdzie . Pożniej wyszoruje ciałko kawką ..mm

[RozkapryszonaKsiezniczka]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

RozkapryszonaKsiezniczka blok czekoladowy robi się z : mleka w proszku, masła śmietankowego/margaryny -> jak kto lubi, cukru, kakaa Brzmi kalorycznie, co nie? ale ja zrobiłam tak :

• cukier-> fruktoza
• mniejsza połowa mleka w proszku, większa mieszanki p.owsianych/kukurydzianych/otręb zalane wodą wrzącą, aby spuchły + trochę kakaa i dwie łyzeczki miodu
• masełko śmietankowe niestety nie wiedziałam czym mozna zastąpić tak mi przyszło do łePka, że może żelatyną? ale to wypróbuje w przyszłości

Mleko w proszku niestety miałam pełnotłuste (musiałam się go pozbyć ), ale widziałam w sklepach odtłuszczone, więc następnym razem, jak będe robic ten blok czeko to kupię te mleko

Ale też nie można wariować, bo masy mi starczyło na wyłożenie dużej blachy A4, więc grubościa nie przytłaczały, a pokrojone były jak wieksze (niektóre mniejsze) kostki czekolady, nie dajmy sie zwariować kalorią dla spokoju sumienia -> był na sniadanko dzis też dorzuciłam parę kosteczek do owsianki porannej, ale na tym koniec, wrzuciłam dzis wszystko mamie,żeby zjadła rano 'do kawki', więc juz po pokusie

Dziś przegięłam z jedzeniem (niestety ):
-owisanka z paroma wisienkami z dżemu niskosłodzonego + pare kostek bloku czeko
~> cwiczenia 0,5 h (brzuszki, rozciąganie, skakanka etc.)
-jabłko, 1/5 marchewki, gryz kiełbaski wędzonej
~> przez 0,5h kręciłam hupa-hop-em
-2 kanapki z chlebka razowego (jedna such, druga z pomidorkiem, sałatą i serkiem twarogowym) + miska zupki fasolowej , bez zabielania, na bulionetce knorra
-parę wiśni z dżemu niskosłodzonego, a w miedzy czasie podjadłam drożdże (te prasowane w kostce , uwielbiam je wcianć, może brakuje mi jakis witamin? )

Piłam kawke, herbatkę, maślankę dzis jeszcze postaram sie troszke poćwiczyć

Pozdrawiam

Ten czeko blok brzmi pysznie, zastanowie się nad nim. Nieiwem tylko czy gdzieś dostanę mleko w proszku..

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez MalinoweMarzenia

Właśnie siedze z wysmarowanym brzuszkiem -kawą .Owinęłam sie folią spożywczą, ręcznikiem i kocem, aa no i oczywiście w bluzie siedze.! musi być gorąco .ciekawe co z tego wyjdzie . Pożniej wyszoruje ciałko kawką ..mm

Czy do tej kawy coś do dawałaś ? tej na brzuchu?
A i jakiego efektu się spodziewasz?? Ujędrnienia?, bo jeśli pomoże to może też sobie zafunduję

[farvolla]

Na takie czeko bloki to ja się wolę nie kusić.

Mój dzisiejszy jadłospis:
1 posiłek: 1 jogurt (120 kcal), 1 bułka wieloziarnista (? kcal)
2 posiłek: 1 jogurt (125 kcal), 2 wafle ryżowe (2 x 35 kcal)
3 posiłek: 1 Belriso ryż na mleku (234 kcal), kawałeczek zwykłej bułki
4 posiłek: 1 serek homogenizowany (147 kcal), 1 wafel ryżowy (35 kcal)

Łącznie wyszło 731 kcal + bułka ?

Ale dziś akurat nie miałam jakiegoś dużego apetytu,
więc jem więcej zazwyczaj. I się raczej w 1000 kcal nie mieszczę.

[_EnIgMaTyCzNa_]

Jak znajdę odpowiednik masełka to wcale kalorycznie nie wyjdzie (takie małe 4-5 kosteczek dziennie nie zaszkodzi wtedy )

Mój jadłospis konczy sie o godzinie 15:30/16:00, juz nic nie zjadłam tylko wypiłam: trochę maslanki, herbatki, kakao chude jak słodziłam to tylko słodzikiem ;]
Do poprzednich ćwiczeń doszło dodatkowo 0,5h hula-hop-u, tak przed spaniem zrobie jeszcze brzuszki i porozciagam się

farvolla skąpo cos u ciebie z tym jedzonkiem. (co do bułki to liczyłabym 200-250 kcal, zalezy jak duża, jakie ziarna, ile ich etc.)

Miłego wieczorQ

[farvolla]

Napisane przez _EnIgMaTyCzNa_

Jak znajdę odpowiednik masełka to wcale kalorycznie nie wyjdzie (takie małe 4-5 kosteczek dziennie nie zaszkodzi wtedy )

Mój jadłospis konczy sie o godzinie 15:30/16:00, juz nic nie zjadłam tylko wypiłam: trochę maslanki, herbatki, kakao chude jak słodziłam to tylko słodzikiem ;]
Do poprzednich ćwiczeń doszło dodatkowo 0,5h hula-hop-u, tak przed spaniem zrobie jeszcze brzuszki i porozciagam się

farvolla skąpo cos u ciebie z tym jedzonkiem. (co do bułki to liczyłabym 200-250 kcal, zalezy jak duża, jakie ziarna, ile ich etc.)

Miłego wieczorQ

To wyjątkowo dzisiaj tak skąpo.
A czemu tak wcześnie ostatni posiłek jesz? ;O

Dobranoc !

[_EnIgMaTyCzNa_]

farvolla tak wczesnie ost.posiłek, bo przez kanapki i zupke wcześniejszą tak się najadłam, że myślałam, że pęknę więc postanowiłam zostac tylko na maslance, herbatkach, kakale chudym

Ja już od 4:40 na nogach, trzeba przyszykować się na wyjazd Ciekawe ile teraz opóźnienia będa mieć pociągi Po sniadanku czeka mnie troche ruchu -> parę kilometrów na dworzec pkp z torbą i torebka na ramieniu ale co tam, ruch to zdrowie

Wczoraj tak jak pisałam, tak zrobiłam dodatkowe brzuszki i rozciaganie przed spankiem, a właściwie w połowie filmu (trzeba było w końcu zmobilizowac sie i obejrzejć film do prezentacji maturalnej )

Aktualnie jem śniadanko :
owsianka z łyżeczka kakaa + kawka z mlekiem + pokusiłam sie na parę łyżek wczorajszej zupki fasolowej
Czekam mnie parę godzin drogi, więc zrobiłam sobie do pociągu kanapkę składaną z serkiem twarogowym, sałatą, pomidorkiem i szyneczką + woda niegazowana (bez reklamowania nazwy ) Dodałam do owsianki trochę cynamonu, przyprawy do piernika i imbiru, maja właściwosci rozgrzewające, więc może nie zamarzne po drodze na pkp

Pozdrawiam cieplutko

[psyhe666]

Co do ćwiczeń to tak:
hula-hop
jogging
orbitrek
czasem rower
brzuszki
skrętoskłony
atlas
coś na pośladki i na nogi
(pogrubione ćwiczenia sprzyjały utracie cm. w talii)

A jeżeli chodzi o dietę... To fakt zmniejszyłam dzienne spożycie kalorii o jakieś 10-15%, zrezygnowałam z fast foodów, słodyczy, białego pieczywa, gazowańców, a za to jadłam dużo białeczka (przede wszystkim wieśniaki i maślanka bo ją uwielbiam ), a jeżeli chodzi o mięso to rybę i piersi kurczaka (innego nie lubię)...

Na śniadanie obowiązkowo jem owsiankę

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Aaa no i jeszcze jem 4-5 posiłków żeby niepotrzebnie nie spowalniać metabolizmu