Lubicie się całować?

[pannaNikt]

Uwielbiam, ale nie z każdym wychodzi. A teraz i tak nie mam już z kim

[tofffi]

z obecnym Tż uwieeeelbiam
jednak z innymi było różnie, więc jak widać zależy od wielu czynników ;]

[Modliszka001]

Kiedyś uwielbiałam (tzn. ciągle lubię ale już nie tak często się całujemy) na początku związku niemal nie odrywaliśmy od siebie ust!!!
Teraz po prawie 7 latach całujemy się sporadycznie - jak któremuś się zachce...
Oczywiście oprócz igraszek łóżkowych- dodatkowy element gry wstępnej - im więcej tym lepiej!!!

[evak1988]

Napisane przez Modliszka001

Kiedyś uwielbiałam (tzn. ciągle lubię ale już nie tak często się całujemy) na początku związku niemal nie odrywaliśmy od siebie ust!!!
Teraz po prawie 7 latach całujemy się sporadycznie - jak któremuś się zachce...
Oczywiście oprócz igraszek łóżkowych- dodatkowy element gry wstępnej - im więcej tym lepiej!!!

powiem tak że jak miałam 16-19 lat to lubiłam bardzo a teraz to lubię ale tak delikatnie lub buziaczki sobie dawać w ciagu dnia a takie ostre calowanie to dla mnie wstep do czegoś wiecej i nie lubię jakbym sie miala pol godz tylko tak ostro calowac i calowac lub wogole w ciagu dnia tak sie calowac i calowac raz na czas moze tak a tak to w grze wstepnej

[sandereq]

właściwie to dla mnie to też średnia przyjemność, jeszcze ok tam taki krótki buziak ale nie lubie jakiś tam długich, po prostu nudzi mi się
i mam podobnie jak Ty, że przytulanie i inne pieszczoty bardzo lubię i całowałam się już z wieloma różnymi chłopakami i to wcale nie chodzi o to czy ten lepiej czy tamten gorzej po prostu całowanie to dla mnie średnia przyjemność heh

[Lirriel]

A mi się najbardziej podobają takie "skradzione" pocałunki, zupełnie pierwsze, które się zdarzają czasem, jak (jeszcze) się nie jest parą, a już iskrzy między ludźmi. Takie to jest... emocjonalne. Ale tak poza tym to nie przepadam. Nie wiem czemu sporo facetów się zachowuje jakby chciało zmiażdżyć usta partnerki. Albo dlaczego niektórzy oblizują usta osoby, z którą się całują. Tak, podczas pocałunku. Dla mnie to było jakieś takie... obrzydliwe czy nieprzyjemne, że aż zaczęłam się migać od całowania. Głupio mi było powiedzieć coś w stylu "czy mógłbyś nie lizać mnie po ustach?!"...

[aanitkaa]

a ja lubie bo jak tu nie lubic jak jest tyle korzyści płynących z całowania: http://kobieta.wp.pl/gid,12193635,im...?T%5Bpage%5D=1

[noelia007]

A ja nie lubię pocałunków w filmach.

Np.są filmy i babka z gościem patrzą się na siebie a za chwile dosłownie mają chcicę i się rzucają na siebie! I całują się w te usta tak szybko, kładą na łóżko, dalej całują, są przyssani do swoich ust i ściągają swoje ubrania i seks zaczynają ale przy tym zawsze się całuje.I tak sie zastanawiam, czy w życiu prawdziwym tak jest? Całowani jest aż takie podniecające, że od razu mu staje?

[Xena1980]

zależy z kim... uwielbiam te krótkie i te długie, bardziej namiętne... wrrr...

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

I tak sie zastanawiam, czy w życiu prawdziwym tak jest? Całowani jest aż takie podniecające, że od razu mu staje?

Dwa razy tak

[fleur05]

Napisane przez noelia007

.I tak sie zastanawiam, czy w życiu prawdziwym tak jest? Całowani jest aż takie podniecające, że od razu mu staje?

To chyba zależy od faceta. I stopnia, w jakim się zaangażował- inaczej będzie na dyskotece z przypadkową laską, inaczej z ukochaną osobą.

A tak odnośnie tematu to myślę, że całowania człowiek się uczy. Najpierw była radość z samego faktu całowania, potem emocje wywołane nowymi wrażeniami opadają. A jak się daną osobę kocha, to całowanie musi być przyjemne! Przynajmniej dla mnie jest

[dance makabre]

Ja jestem z chłopakiem od miesiąca i wiecie co... najlepiej to mi się całuje po cięższnym alkoholu Na zupełnie trzeźwo w ogóle mi to nie sprawia przyjemności

[solll]

uwielbiam ale tylko z jedną osobą na świecie

[lala2506]

pewnie, że tak ale tylko z Nim

[chryja_bez_ryja]

Napisane przez margitta

Na początku chyba lubiłam, teraz nie lubię. Migam się jak mogę Taki cmok to ok ale dłużej? O nie Jedynie jak przyjdzie co do czego to mogę

Mam tak samo, teraz za to potrzebuję więcej czułości... przytulania, delikatnych cmoknięć w czółko i te pe

[BJean]

Napisane przez noelia007

A ja nie lubię pocałunków w filmach.

Np.są filmy i babka z gościem patrzą się na siebie a za chwile dosłownie mają chcicę i się rzucają na siebie! I całują się w te usta tak szybko, kładą na łóżko, dalej całują, są przyssani do swoich ust i ściągają swoje ubrania i seks zaczynają ale przy tym zawsze się całuje.I tak sie zastanawiam, czy w życiu prawdziwym tak jest? Całowani jest aż takie podniecające, że od razu mu staje?

TAK, czasami jest aż TAK podniecające - wszystko zależy od tego Z KIM się całujesz. Jeśli to ktoś ważny, ktoś za kim szalejesz przeżywasz przy całowaniu szereg doświadczeń PSYCHICZNYCH. Nie cieszy Cię sam bodziec (pocałunek, dotyk usta usta, jezyk jezyk) tylko wszystko dzieje sie w glowie, pierwsze skrzypce grają EMOCJE, nie zmysł odczuwania (dotyk).

Osobiscie czasami czuje jedno wielkie NIC podczas pocałunku.
Wszystko zależy od tego z czyimi ustami mam do czynienia

[Cassandre]

uwielbiam się całować <333

[linaya]

Lubię. Pasjami

[BrillanteAstro5]

Uwilbiam, ale nie z każdym. Z aktualnym chłopakiem to mogę się całować ciągle i ciągle a to chyba pierwszy mój chłopak, który tak dobrze całuje

[Patryskaa91]

Uwielbiam, ale tylko z tż

[Panna_Prym_]

Ja lubię, nawet bardzo ;d Niestety mój TŻ nie bardzo, woli konkrety jak on to mówi. Najczęściej tak się tylko cmokamy, a jak już tak bardziej to zazwyczaj tak mnie pogryzie, że od razu mi się odechciewa. Nie wiem czy on to specjalnie robi czy jak. Jesteśmy ze sobą długo i kiedyś mnie tak nie kąsał ;d

[anioleczek25]

Z moim TŻ-em uwielbiam

[d0lcevita]

Napisane przez Linka25

Ja nie przepadam. Był tylko jeden taki chłopak, z którym uwielbiałam sie całować heh ale to było dawno....

u mnie tak jest z moim ....a dawno temu było tak że nie przepadałam z exem

[GothicLolita22]

Bardzo lubię

[kanelynch]

Napisane przez noelia007

A ja nie lubię pocałunków w filmach.

Np.są filmy i babka z gościem patrzą się na siebie a za chwile dosłownie mają chcicę i się rzucają na siebie! I całują się w te usta tak szybko, kładą na łóżko, dalej całują, są przyssani do swoich ust i ściągają swoje ubrania i seks zaczynają ale przy tym zawsze się całuje.I tak sie zastanawiam, czy w życiu prawdziwym tak jest? Całowani jest aż takie podniecające, że od razu mu staje?

A to co, żeby hydraulika zadziałała to trzeba go porządnie wytarmosić albo pracować nad nim z 10 minut?
Baczność potrafi mieć ot tak sobie, jak się trafi nawet i najmniejszy bodziec, to jak trafi się porządniejszy to bez problemu może wstać ;] Takie to zmyślne, że aż czasem czasem zastanawiające ;]

[agniesikk]

Lubię, ale z osobą, którą darzę uczuciem. Szczerze mówiąc, to nie całowałam się bez uczucia No i pod warunkiem, że zgram się z partnerem technicznie.

[marysienka]

Ja lubię się całować, ale tylko gdy ma dojść do konkretów :P Tak wystarczy mi jeden cmok i tyle Chyba już wyrosłam z długiego całowania.

[amma91]

Ja jestem uzależniona. Z moim pierwszym chłopakiem nie wychodziło, ale potem jak się trafił już 'sprawniejszy' to... ach. Od ponad roku nie mam partnera (zrobiłam się wybredna, chyba czekam po prostu już na tego jedynego) ale muszę przyznać, że całowanie chodzi mi po głowie 24/7. Rozprasza mnie do tego stopnia, że nie mogę się na niczym skupić, a jak rozmawiam z atrakcyjnym mężczyzną to już w ogóle. Raz straciłam nad sobą panowanie, nie żałuję bo było świetnie, ale mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Jest niestety coraz gorzej. Mój następny partner będzie musiał mieć cierpliwość bo mogę się całować przez wieeeeeeele godzin i nigdy nie mam dosyć ;-) pozdrawiam!

[Przeurocza]

Ja z moim ukochanym mogłabym się całować w nieskończoność. Niekoniecznie chodzi tu o lizanie. Po prostu dla nas to dowód miłości ;*

[enka999]

uwielbiam choć aktualnie nie mam z kim...

[jenny1234]

ja mogę się całować w nieskończoność... zarówno namiętnie jak i obsypywać mojego ukochanego buziakami...