Małe jest piękne - czyli grupa wsparcia dietowego dla niewysokich kobiet :)

[Heroin Chic]

Napisane przez moniczorek

Heroin Chic dziekuje za wstawienie fotek Wygladasz bardzo ladnie, sliczna dziewczyna z Ciebie...ale w zyciu bym nie powiedziała, ze wazylas na nich 43 kg...tylko wlasnie ok 50 bym dala. Czasaem rzeczywiscie waga nie odzwierciedla wygladu


Powodzonka w odchudzaniu Wam zycze!

no coz jesli chodzi o odchudzanie to (nie)dziekuje, zeby nie zapeszyc

Napisane przez Monorola

julitta17 mamy podobną poczatkową wagę

to z tym patentem jest bardzo dobre Ja mam podobnie np jak schudnę do 59, to pójdę do Kina na Avatara. bo ciągle to odkładam a bardzo chcę. Na razie jest wciąż 60,6 kg....
A jak będzie 58 to się zapisze na pierwsze jazdy samochodem
piękny ten tatuaż! Ja mam plan jak osiągnę cel czyli 48 zrobię sobie tatuaż permanentny ale nie makijaż tylko tatuaż
Palolinka hmm bardzo apetycznie te placki otrębowe brzmią! Jak tylko remont u mnie się skończy to sobie zrobię tylko podaj jakoś ten przepis dokładniej jak dla dziecka, bo ja w sumie nie jestem aż taka dobra w kuchni

Co jadłyście dzisiaj na śniadanko??
W ogóle śniadanie to mój ulubiony posiłek w ciągu dnia, zawsze go celebruje

A i Heroinko ( mogę tak do Ciebie mówić?) Ja ćwiczę rano ale tylko gimnastyka i trochę siłowych około 20 minut. Bo biegać rano nie lubię( mam bieżnie) wole wieczorami... Więc biegam tylko w soboty i niedziele. bo tylko wtedy mam czas

Aha ktoś pytał o włosy? Polecam picie pokrzywy! TU jest link do wątku

Ja też nie lubię rano (szczególnie przed śniadaniem sie nie poleca ćwiczyć, bo podobno organizm pobiera energie z miesni a nie z tego co zjadlas) i ogólnie jak już biegać to wolę na bieżni niż w terenie. (wiem to podobno dziwne) a pokrzywe kiedys pilam, ale jakos z niewiadomych przyczyn przestalam. Moze sprobuje jeszcze raz Tylko ten kolor...

Napisane przez Palolinka

Ok placki robię dokładnie tak:
1-1,5 łyżki (takiej kopiatej) serka naturalnego (homogenizowany może być, czasami dodaję serek wiejski, bez różnicy... byle nie słodki)
do tego dodaję 8-10 łyżek otrębów (pszennych, żytnich albo owsianych... ja robię często każdych po trochu, ale nie musi tak być), 1 jajko i dużo przypraw (ja dodaję minikosteczkę knorr koperkową, ale może być wegeta, zioła prowansalskie, pieprz, papryka). Wszystko razem dokładnie mieszam (ma być takie gęste) i smażę jeden placek na całą patelnię teflonową (dodaję odrobinę oleju albo oliwy). Smażę na wolniutkim ogniu z obu stron (trzeba uważać przy przewracaniu żeby się nie rozpaćkał). Potem jem to np. z sosem paprykowym, ketchupem, sałatką z pomidorów... zależy na co mam ochotę
A czasami modyfikuję dodając do placka jeszcze np. kukurydzę albo szynkę.

SMACZNEGO!

Brzmi fajnie, nawet kiedys probowalam cos takiego przyrzadzic ale z moimi zdolnosciami sie rozpadlo na patelni i co prawda na smaku chyba nie stracilo, ale estetyka pozostawiala wiele do zyczenia z tym, ze ja robilam na slodko z jablkiem i cynamonem.


A u mnie dzis juz troszke lepiej. Normalnie zasnelam w nocy i jak sie obudzilam to wypilam butelke kubusia. (wiem ze to ani dietetyczne, ani zaden posilek ale naprawde ciezko mi bylo nawet to wypic i musialam robic drobne przerwy. No, ale jest juz lepiej bo nie mam juz mdlosci i zjadlam teraz przed chwila serek wiejski z musem jablkowym i stopniowo bede wprowadzac i nawet nastroj mam lepszy.
a u was jak dzis?

[Monorola]

aj nie wiem ale uwielbiam pokrzywę! Już sie uzależniłam a dopiero drugi dzień pije
w ogóle jestem miłośniczką picia herbat Zieloną to już nałogowo....
Dzięki za przepis! Pyszne muszą być jeszcze z dwa tygodnie jak się remont skończy i będę mogła sobie usmażyć

[martaj145]

ja miałam dzis tylko 2 godizny ćwiczen i wrócilam godzinke temu, na obiad zjadłam jednego pulpeta w sosie i koniec teraz wypiłam herbate i zaraz ide sie uczyc jutro mam cięzkie zaliczenie
dzis zaczęlam 4 dzień bez słodyczy no i dziś 4 dzień a6w zaczyna się po 3 serie
w ogole dzis jest takie niskie ciśnienie, że śpie na stojące, a jak jeszcze mam isc sie uczyc to juz mnie w ogole rzuca

[Palolinka]

kurcze, z tą pokrzywą to mnie zaciekawiłaś. Też uwielbiam pić różne herbatki i ziółka (moja mama jest zielarką z zamiłowania, więc lata po łączkach i zbiera te zielska a potem suszy ) Chyba zacznę ją pić skoro mówisz, że pomaga na włosy. Na razie wcinam siemię lniane i jak dosypuje do jogurtu to potem zjeść nie mogę bo tak zapycha a wsypuję jakieś 2 łyżki tylko.
a ta pokrzywę pijesz w jakiś specjalny sposób? rano, wieczorem?

[julitta17]

witajcie dziś
ja jakos jeśli chodzi o pokrzywto przekonana nie jestem ale ogólnie herbatki uwilbiam
miałam dziś ciężki dizeń, nie ze względu na dietę tylko poprostu zmęczona byłam cały dzień i nie wyspana, a zimno to dla mnie katorga...
zjadłam dziź chyba więcej niż wczoraj, ale od początku:
1) 2 jajka gotowane
2) mały jogurt naturalny, filet z kurczaka pieczony w marynacie w piekarniku
3) duży jogurt natualny
4) filet z dorsza pieczony w piekarniku
no i oczywiście herbatki, herbatki i woda!

Jest fajnie ale żałuję, że przed rozpoczęciem diety się nie zważyłam, cóż zauważe cokolwiek jak mi spodnie będą spadać

[winyl]

A to siemie lniane to gdzie można kupić?

[Heroin Chic]

Napisane przez Palolinka

kurcze, z tą pokrzywą to mnie zaciekawiłaś. Też uwielbiam pić różne herbatki i ziółka (moja mama jest zielarką z zamiłowania, więc lata po łączkach i zbiera te zielska a potem suszy ) Chyba zacznę ją pić skoro mówisz, że pomaga na włosy. Na razie wcinam siemię lniane i jak dosypuje do jogurtu to potem zjeść nie mogę bo tak zapycha a wsypuję jakieś 2 łyżki tylko.
a ta pokrzywę pijesz w jakiś specjalny sposób? rano, wieczorem?

Hmmm ja piłam dawno ze dwa lata temu przez pół roku ok 3x dziennie jedną przed śniadaniem a potem to już dowolnie. Faktycznie nie łamały mi sie paznokcie (a nie odżywiałam sie specjalnie zdrowo) i włosy były całkiem błyszczące ale moze sa jakies inne metody. slyszalam tez ze dobrze wplywa na przemiane materii i wlosy sie mniej przetluszczaja. samo zdrowie! a do smaku idzie sie przyzwyczaić tylko kolor ma taki zielonkawy i rodzina sie ze mnie smiala, ze pije wywar z glonow etc

Napisane przez martaj145

ja miałam dzis tylko 2 godizny ćwiczen i wrócilam godzinke temu, na obiad zjadłam jednego pulpeta w sosie i koniec teraz wypiłam herbate i zaraz ide sie uczyc jutro mam cięzkie zaliczenie
dzis zaczęlam 4 dzień bez słodyczy no i dziś 4 dzień a6w zaczyna się po 3 serie
w ogole dzis jest takie niskie ciśnienie, że śpie na stojące, a jak jeszcze mam isc sie uczyc to juz mnie w ogole rzuca

brawo za wytrwałość! ale jak bedziesz glodna to moze zjedz cos poza tym pulpetem (nawet jajko, czy serek wiejski) bo to takie bledne kolo i kiedys mozesz sobie "odbić" za to co nie jadłas. Oczywiscie nie zycze ci tego no i a6w tez wymaga wytrwalosci widze ze masz sporo silnej woli teraz ! No a cisnienie to mowili w wiadomosciach, ze najwiekszy spadek od 15 lat. Echhh moze dlatergo mialam takie zaostrzenie objawow tej trzuski? sama nie wiem

Napisane przez Monorola

aj nie wiem ale uwielbiam pokrzywę! Już sie uzależniłam a dopiero drugi dzień pije
w ogóle jestem miłośniczką picia herbat Zieloną to już nałogowo....
Dzięki za przepis! Pyszne muszą być jeszcze z dwa tygodnie jak się remont skończy i będę mogła sobie usmażyć

Ja tez uwielbiam, najrozniejsze. Kiedys wolalam kawe pic i kakao, a herbate okazyjnie. No a teraz mi sie odmienilo. Aktualnie moj faworyt to zwykla earl grey lub ceylon tea z wycisnieta cytryna. Idealna dawka witaminy c na odpornosc (przyda sie w zimie ). No i herbatki sa takie smaczne i przy okazji 0 kcal. same korzysci!

Napisane przez julitta17

witajcie dziś
ja jakos jeśli chodzi o pokrzywe przekonana nie jestem ale ogólnie herbatki uwilbiam
miałam dziś ciężki dizeń, nie ze względu na dietę tylko poprostu zmęczona byłam cały dzień i nie wyspana, a zimno to dla mnie katorga...
zjadłam dziź chyba więcej niż wczoraj, ale od początku:
1) 2 jajka gotowane
2) mały jogurt naturalny, filet z kurczaka pieczony w marynacie w piekarniku
3) duży jogurt natualny
4) filet z dorsza pieczony w piekarniku
no i oczywiście herbatki, herbatki i woda!

Jest fajnie ale żałuję, że przed rozpoczęciem diety się nie zważyłam, cóż zauważe cokolwiek jak mi spodnie będą spadać

Ładnie i wcale nie duzo, wrecz malutko! No i sporo bialka (ty bylas na diecie proteinowej?)


A u mnie juz dobrze z brzuchem. Stopniowo dzisiaj wprowadzalam jedzenie i jakos moj organizm przyjal je a i zapomnialam sie pochwalic, ze dzis rano na wadze bylo 48,1 ale pewnie to czesciowo odwodnienie za wczoraj wiec pewnie jest jakies 48,5/49 ale to i tak 1 kg mniej co najmniej! Moze zamiast wspolnego wazenia piszmy sobie po prostu jak zauwazymy jakies efekty albo jak kto woli zreszta. To chyba nie ma wiekszego znaczenia. Dobranoc

[Monorola]

Palolinka piję ją 2 razy dziennie, nie jakoś specjalne kupiłam w Aptece za niecałe 5 złotych. nie można jej pić tuż przed np wyjściem na autobus bo jest dość moczopędna :P Podobno pomaga na włosy i jest dobra w smaku moim zdaniem
martaj145 słyszałam dzisiaj w radiu że ciśnienie dzisiaj zwariowało! Raz spadło raz się podniosło i potem znowu spadło, więc jesteś usprawiedliwiona i rozgrzeszona ze złego samopoczucia

Siemie lniane możesz kupić w supermarkecie na stoisku ze zdrową żywnością. Np firma Sante ma w swojej ofercie

[Aangel86]

hello

U mnie dziś dietka nie wyszła. Cały dzień przejechałam na węglach rano jogurt z muesli z wszelakimi dodatkami, później dojadałam rodzynki, następnie wafle ryżowe z homo waniliowym, później współlokator dzielił wszystkich wafelkami domowej roboty i babką, no to się skusiłam: na wafelki x2+kawałek babki przynajmniej kolację chciałam zjeść porządną w postaci wieśniaka z ogórkiem, ale coś mi los nie sprzyja... zajrzałam do lodówki, a tam niestety tylko jogurty owocowe... no to zjadłam jeden w waflem ryżowym no masakra jedna wielka... jak teraz na to patrzę to normalnie nic wartościowego, zero białka... same śmieci...
Nawet późniejsze ćwiczenia mnie nie usprawiedliwiają
No nic, jakoś przeżyję jutro też jest dzień za karę - jutro dzień proteinowy oO.

Dobranoc everybody

[czarnakoronka]

Monorola: tak, ciśnienie spada, wyż sobie idzie, to moze bedzie cieplej

[winyl]

A ja dzisiaj wprost przeciwnie - dietka utrzymana wg planu .

Pewnie siemie lniane w smaku jest okropne? No nic, skoro ma coś pomóc, to kupię .

[Monorola]

Ja podobnie jak winyl Wczoraj dietka bardzo dobrze


W sumie siemię lniane nie jest takie złe, zwykłe pestko-nasionka, i chyba nie mają smaku, jeśli mam być szczera.

Dzisiaj na śniadanko to co zwykle
Zdrowe musli + jogurt+ łyżeczka Xenney błonnika( ukradlam mamie ) + 1 kiwi+1/2 jabłka

Dziwczyny które zawaliły:
Dzisiaj będzie lepiej W końcu małe ma być piękne

EDIT: Zapomniałam napisać, że dzisiaj się zważyłam i było 59,5 planowałam w czwartek ważyc 59 i jest Hurra

[Palolinka]

Hej hej dziewczyny! Chyba pójde dziś do apteki i kupie tę pokrzywę. A niech tam. MOja mama piła ją często w domu właśnie przed śniadaniem. Ja też przeżyję. Czego się nie robi dla ładniejszych włosków

U mnie wczoraj wpadł nadprogramowy wafelek (ale bez czekolady) i kanapka z pasztetem... ale już to przebolałam. Dostałam @ więc teraz brzuszek mi się w końcu zmniejszy. Przed @ ZAWSZE PUCHNIE

Co do siemienia lnianego to zwykłe pestki(takie brązowe). Wyczytałam, że najlepiej je mielić przed spożyciem, ale nie mam młynka, więc wsypuję po prostu do jogurty. Kupiłam z carefourze (nie wiem czy to się tak pisze) z firmy sante (z tej samej co otręby).

A plan na dziś:
1. kromka chleba pełnoziarnistego z pasztetem i 1 parówka
2. jogurt z siemieniem i orzechami
3. serek wiejski z łyżką dżemu truskawkowego
4. placek owsiany

może jeszcze coś tam wieczorem, ale niewiele.
Ehh... w piątek jadę do Lublina na zjazd (do niedzieli), więc pewnie będzie niezbyt dietowo:/ Ale postaram się, żeby było jak najmniej śmieci w postaci batoników (po 8-10 godzinach zajęć potrzebuję cukru).
Aha... no i dalej nie wiem ile ważę:/ waga zepsuta i mój współlokator jakoś nie kwapi się do naprawiania

[julitta17]

Napisane przez Heroin Chic

Ładnie i wcale nie duzo, wrecz malutko! No i sporo bialka (ty bylas na diecie proteinowej?)


A u mnie juz dobrze z brzuchem. Stopniowo dzisiaj wprowadzalam jedzenie i jakos moj organizm przyjal je a i zapomnialam sie pochwalic, ze dzis rano na wadze bylo 48,1 ale pewnie to czesciowo odwodnienie za wczoraj wiec pewnie jest jakies 48,5/49 ale to i tak 1 kg mniej co najmniej! Moze zamiast wspolnego wazenia piszmy sobie po prostu jak zauwazymy jakies efekty albo jak kto woli zreszta. To chyba nie ma wiekszego znaczenia. Dobranoc

Tak to ja jestem na proteinowej gratuluję zrzucenia kg ;D
dziewczynom, które nie wytrwały wczoraj wśród zdrowego jedzonka życzę silnej woli
dziś znów do pracy wiec w ciagu dnia mało zjem bo jedna przerwa tylko, ale przed praa i po też coś zjem w sumie jeszcze nie wiem co musze przeszukać lodówkę w poszukiwaiu reszty białek a potem na zakupy lecieć,
odezwę się po pracy ok 22. miłęgo dnia dizewczyny

[Aangel86]

Witam

Napisane przez winyl

Pewnie siemie lniane w smaku jest okropne? No nic, skoro ma coś pomóc, to kupię .

jak dla mnie to ono jest bez smaku kupuję len mielony w aptece i dosypuję 1 łyżeczkę do jogurtu i nawet nie poczuję

Napisane przez julitta17

Tak to ja jestem na proteinowej gratuluję zrzucenia kg ;D
dziewczynom, które nie wytrwały wczoraj wśród zdrowego jedzonka życzę silnej woli
dziś znów do pracy wiec w ciagu dnia mało zjem bo jedna przerwa tylko, ale przed praa i po też coś zjem w sumie jeszcze nie wiem co musze przeszukać lodówkę w poszukiwaiu reszty białek a potem na zakupy lecieć,
odezwę się po pracy ok 22. miłęgo dnia dizewczyny

Ja już miałam jedno podejście do proteinowej, coś tam spadło, bo czułam po spodniach ale wyjazd do domu na weekend zniweczył wszystko-moja silna wola przegrała. W sumie to nie wiem, czy ta dieta jest dla mnie Ale dzisiaj w ramach pokuty za ostatnie maga grzeszne dni robię sobie dzień białkowy Białkiem naprawdę można się najeść
Zobaczymy co z tego wyjdzie

Miłego dnia laski!

[martaj145]

wreszcie w domu
miałam dzis te głupie zaliczenie, które pisałam dosłownie z drżącą ręką, bo przed rozdaniem kartek baba powiedziała, że do końca semesrtu musi odpaść jakieś 9-10 osób miałam odpoczywac w ferie a chyba będę się 2 tyg denerwować czy zaliczyłam

dziś tak samo coś z tym ciśnieniem no albo ze mną od rana 2 kawy i pobiegłam na zaliczenie jakoś po tym pulpecie wczoraj nie byłam taka głodna na kolacje pół bułki i było ok, pije duzo wody niegazowanej więc może dlatego nie czuje głodu
teraz jakoś więcej mam mobilizacji, bo pomyślałam, że zanim doprowadze swoje ciało do takiego stanu jaki bym chciała to akurat zrobi sie ciepło, a po prostu marze, żeby wreszcie zacząc chodzić w spółdniczkach na plaże w kostiumie, teraz się wstydziłam
a poza tym lepiej mi się odchudza jak mam wsparcie takie jak wy, że widze, że nie jestem sama i może się udać
dziś już nic nie musze się uczyć, to poćwicze troche dłuzej, bo wczoraj byłam już zmęczona nauka i w ogole nie w humorze i odpuściłam skakanke trzeba nadrobić

[julitta17]

Napisane przez Aangel86

Ja już miałam jedno podejście do proteinowej, coś tam spadło, bo czułam po spodniach ale wyjazd do domu na weekend zniweczył wszystko-moja silna wola przegrała. W sumie to nie wiem, czy ta dieta jest dla mnie Ale dzisiaj w ramach pokuty za ostatnie maga grzeszne dni robię sobie dzień białkowy Białkiem naprawdę można się najeść
Zobaczymy co z tego wyjdzie

owszem białkami można się najeść i dlatego, że ta diet anie ogranicza ilości jedzenia jest dla mnie super ;D lubie, ba! uwielbiam mięsko z kury i jogurt naturalny więc jest idealna.
życzę Ci powodzenia i wytrwania w postanowieniu!

martaj145- wierzę że zaliczyłaś bez obaw
cieszę się że taka grupa wsparcia Ci pomaga, mi również jest łatwiej bo wiem że jak zawalę to kopa w tyłek i od nowa

------------------------
dzisiaj od rana zjadłam:
1) twaróg chudy z małym kubeczkiem joguru naturalnego i (o zgrozo) dodałam do tego dwie łyżeczki cukru ...
2) mały jogurt naturalny, kubeczek coli light
3) mały jogurt naturalny
4) pierś z kurczaka pieczona w piekarniku z czosnkiem i ostrymi przyprawami i 2/3 jogurtu dużego (btw. dobrze że mi jeszcze ten jogurt bokie nie wychodzi )
no oczywiście ponad litr wody niegazowanej mleko 0,5%, herbatka

Wiecie, gdybym nie była na diecie to bym nie schudła.. szkoda, że jak mam postanowienie zdrowo jeść, nie jeść chipsów bo to mójnałóg to nie potrafie, dopiero jak wiem, że mam diete to sie jej trzymam... jak to mówicie to jest w psychice i wiem o tym
pozdrawiam

[julitta17]

dziewczyny! co taka cisza? zrezygnowałyście? nie poddawać sie !
ja mam dzis wolne więc mały wypadik do CH sie szykuje ;D

[winyl]

Ja , o zgrozo, dopiero wstałam . Wszystko przez wczorajszą "imprezę", gdzie siedziałam do 4, a potem jeszcze trzeba było jakoś do domu wrócić ...

Zaraz się zabieram za jakieś śniadanie .

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

I to mój ostatni dzień ferii ;(.

[Monorola]

ja ferie dopiero za dwa tygodnie mam
Więc tak wczoraj zawaliłam wieczorem i efekt dzisiaj na wadze 60 kg.
Niestety dziś dietetycznie tez nie było:
śniadanie jogurt+ 2 kiwi + 2 łyżki musli
obiad : 2 kawałki pizzy wegetariańskiej
kolacja: nic
ćwiczenia wieczorem: 30 minut biegu interwałowego (3-bieg,2-marsz, 6 powtórzeń) i ok 10 minut gimnastyczno siłowych

Wiec mam nadzieję że tą pizze spaliłam
Byłam dzisiaj w kinie na filmie "Wszystko co kocham" Dziewczyny polecam! Na prawdę mimo iż to nie jest o moich czasach, jest dla mnie zrozumiały. Ma tez bardzo fajny sympatyczny klimat.

i zrobiłam sobie postanowienie że dopóki nie zobaczę na wadze 58 kg nie zapisze się na jazdy( robię kurs prawka)

[julitta17]

interwały są super ale 30 minut ;o ja jak robiłam to max 10 i miałam totalnie dosyć, tak wiem zero kondycji
bardzo fajne postanowienie Monorola, wierzę, że Ci się uda

ja dziś miałam fajny dizeń, byłam z mym na zakupach dizewczyny jakie w sklepach są wyprzedarze :O
a zjadłam w moim mniemaniu dużo nie wiem jak wy uważacie:
1) 3 jajka sadzone ze szczypiorkiem
2) 2 małe jogurty naturalne z ziarnami zbórz
3) 2 jajka gotowane i polędwica pokrojona w kostkę, to zalane jogurtem naturalnym (niestety nie smakuje tak jak z majonezem )
no i wody dużo piję, kubek mleka 0,5%, kubeczek coli light, no i herbatki
piąty ostetni dizeń fazy 1 diety proteinowej rano się zważę i zobaczę jaki efekt

[Aangel86]

Dobry wieczór laseczki

Monorola tylko tyle zjadłaś?? chciałaś odpokutowac tą pizzę? ale wiesz, że brak kolacji powoduje spowolnienie metabolizmu? Było zjeśc coś lekkiego, np. serek wiejski, jajko, warzywka, tuńczyk... Uwierz mi tak będzie lepiej i ukłony w Twoją stronę za cwiczenia i super postanowienie

julitta17 według mnie wcale dużo nie zjadłaś tylko dużo jajek... no i jakie ziarna zbóż?? bo z tego co wiem, to na Dukanie nie można żadnych płatków, musli itp... można jedynie OTRĘBY owsiane no właśnie... codzinnie trzeba 3łyżki- u Ciebie ich nie widzę??
Też zrobiłam 2dni proteinek, a zjadłam dziś:
1. placek otrębowy polany jogurtem naturalnym
2. 2plasterki szynki z piersi indyka
3. pierś z kurczaka z 2jajkami, 2łyżkami serka wiejskiego i 3łyżkami jogurtu naturalnego
4. pół tuńczyka wsw+pół wieśniaka+malutki korniszonek+odrobina cebulki
no i wsio
Tylko ja chyba nie będę stosowac ściśle tej diety. Robię sobie 2dni w tygodniu protein, a reszta dni jem normalnie MŻ. Tak będzie mi wygodniej. No a podczas tych 2dni fajnie się oczyszcza organizm i mi to pasuje.
Tylko lenia mam dziewczyny... Nie chce mi się cwiczyc... jestem w domu, a mój sprzęcior do brzuszków został w akademiku... buuu
muszę się zmusic do podłogowych wygibasów... ehhh

[julitta17]

jesteś silna 1 kupiłam sobie otręby dziś dopiero bo łam w tesco, wcześniej nie miałam okazji, a te ziarna to wiem raczej że czysty jogurt ale nie miałam akurat pod ręką normalneog jogurtu naturalnego wiec musiałam zjeść taki z doanone z ziarnami zbórz. Mój jedyny dziś grzeszek.. wiem wiem źle zrobiłam ale już tego nie cofnę

[winyl]

Strasznie mało jecie :P.

U mnie dziś:
- płatki z mlekiem
- rosół
- makaron z serem
- banan
- 2 tosty
- 3 plasterki ananasa

Ogólnie jestem zadowolona, bo nie jadłam słodyczy ani fast foodów, a o to mi chodzi . Chciałabym tylko zmotywować się jeszcze do ćwiczeń! :|

[Aangel86]

julitta17 to super, że wiesz chciałam tylko pomóc, żebyś nie robiła błędów

[julitta17]

dzieki dzieki Aangel86

winyl- gratuluję nie jedzenia słodyczy, a jeśli chodzi o ćwiczenia to sama ne moge się do tego zabrać mam plan że jak śniegu nie będize albo będzie trochę lepsza pogoa to rowerem do pracy mam 3 km w jedna strone to trochę tego w tygodniu zrobię

miłej nocy dziewczyny

[Aangel86]

Dobranoc

[Heroin Chic]

Witam, wybaczcie mi że nie odzywam się ale miałam wczoraj tyyyyyyyyyyyle nauki i nie mogłam wejść ale udało się i zaliczyła na 5- teraz lecę już spać, bo jestem strasznie zmęczona, ale jutro wszystko nadrobię

[Monorola]

Heroin Chic gratuluje zaliczenia)

winyl gratuluje bez słdyczy
I wiecie co , mi tez jest ciężko się zmotywować do ćwiczeń... Często mówie sobie, jak będę chudsza itd, ale to nie przynosi efektów... Ja wczoraj ćwiczyłam i nie zjadłam kolacji( tak bardzo, bardzo chciałam spalić pizzę Aangel86, ale dzięki za uświadomienie, nast razem coś zjem ) i dzisiaj 0,6 kg mniej
Ale już dziś zjadłam 3 naleśniki

[winyl]

Ale w naleeśnikach nie ma nic złego, tym bardziej o tak wczesnej porze . Zdążysz jeszcze spalić .

Ja jak narazie jestem po śniadaniu: bułka (taka ciemna i z ziarnami, więc jak najbardziej się nadaje ) z wieśniakiem .

Mam nadzieję, że już dziś się zmotywuję do ćwiczeń. Zostały mi równo 2 tygodnie do studniówki, więc już pewnie nic się w moim wyglądzie do tego czasu nie zmieni, no ale w końcu chcę schudnąć do wiosny, więc mam nadzieję, że się uda .