Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 5

[madzo]

Nie. nie, nie...
Niektórym to i nawet ptasie mleczko nie wychodziło
Tylko ja mogę być tak zdolna.

Dobrej nocy i melduję w tej części!

[duleczka]

Napisane przez Berlinianka

A dziękuję... ale te 3, które mam wystarczą mi za całą kocią bandę.
A obraziła się niepotrzebnie, bo przecież Lanka jej nie chciała wygonić, o co innego jej chodziło...

Szkoda, fajna kota się znalazła prawie zamarznieta, bidusia.

Co do obrażania-czasem ortodoksi tak mają Nieważne. Może minie, może wyjechała tylko czy coś? (i tak na mnie znów się gromy posypią )

A ja szukając usprawiedliwienia nawet odpowiedni tekst w książce znalazłam, cos klimatach, jesteśmy tylko ludźmy, nie zabijajmy się wyrzutami sumienia, tylko dietujmy dalej, zróbmy sobie spacerek dłuższy czy coś. no i tego się będę trzymac, aczkolwiek grzeszyć nie mam narazie ochoty
(ale tę pączki wczoraj jak nigdy za mna chodziły...)

[Coompel75]

dziewczyny z wami to pełna magia

czas się zabrać za gotowanie

Dobrej nocki i spadających wag

[Berlinianka]

Napisane przez duleczka

najprostszy to jest serek homo+słodzik+ kropelka aromatu lub szczypta kakao. Z mega prostych polecam też kogel-mogel (ze słodzikiem),
albo ubitą pianę z białek + słodzik + ew. kakao

O rany, to są rzeczy do zrobienia dla dzieci od lat 3
Może Coompel pragnie się bardziej wykazać, chociaż kto go tam wie

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez duleczka

Szkoda, fajna kota się znalazła prawie zamarznieta, bidusia.

Co do obrażania-czasem ortodoksi tak mają Nieważne. Może minie, może wyjechała tylko czy coś? (i tak na mnie znów się gromy posypią )

A ja szukając usprawiedliwienia nawet odpowiedni tekst w książce znalazłam, cos klimatach, jesteśmy tylko ludźmy, nie zabijajmy się wyrzutami sumienia, tylko dietujmy dalej, zróbmy sobie spacerek dłuższy czy coś. no i tego się będę trzymac, aczkolwiek grzeszyć nie mam narazie ochoty
(ale tę pączki wczoraj jak nigdy za mna chodziły...)

Lepiej nie mów, co dokładnie żarłaś i piłaś
Tak będzie lepiej dla wszystkich
A kici domu szukasz? Pokaż jej zdjęcie, jaka jest?

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Koty bawią się u moich nóg, w gąszczu komputerowych kabli, jak mi listwę wyłączą to nagle zniknę i wrócę dopiero rano, więc jak coś, to już piszę dobranoc, chociaż się nigdzie nie wybieram

[duleczka]

Napisane przez Berlinianka

O rany, to są rzeczy do zrobienia dla dzieci od lat 3
Może Coompel pragnie się bardziej wykazać, chociaż kto go tam wie

najprostsze miały być???!!! To są

Napisane przez Berlinianka

Lepiej nie mów, co dokładnie żarłaś i piłaś
Tak będzie lepiej dla wszystkich

choćbyście mnie kołem łamali, nie powiem

Napisane przez Berlinianka

A kici domu szukasz? Pokaż jej zdjęcie, jaka jest?

Kota domku szuka, słodka jest, wymarzła i wychudła okrutnie, do odchowania i kochania kochania kochania...

[Korlat]

Napisane przez maddzia007

Ja zawsze tak jem, pierwszy posiłek o 9-10, drugi 0 19 albo później ale głodna nie chodzę, przyzwyczaiłam się

No mnie to tez tak zazwyczaj wypada ale staram sie jakos przestawic bo zdrowiej jest jesc ok 3-4 posilkow dziennie... No ale wychodzi mi to tylko jak jestem w domu w ciagu dnia czyli bardzo rzadko...

Musialam umoczyc palca w tym serniku Ale wyszedl pyszny... Dobrze, ze musze go zaniesc calego jutro...

A jutro... Nalesnikowy tort bolonski Mial byc dzisiaj ale nie zdazylam go zrobic... Juz nie moge sie jutra doczekac

[Berlinianka]

Napisane przez ciemka367

Zamówiłam też melasę, bo stwierdziłam,że pochłanianie dużej ilości słodziku nie jest zdrowe i teraz wszelkie deesery pieczone będziemy robić właśnie na niej. Wiem,że niedozwolona, ale te słodziki mnie przerażają!

Mnie też przerażają. Ale co począć
Jasne, że lepiej jeść coś pewnego niż faszerować się aspartamem, o którym można wiele złego przeczytać. Więc melasą się nie przejmuj, że nie dozwolona, zawsze to zdrowiej. Przecież kilogramami jej jeść nie będziesz, tylko od czasu do czasu

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Napisane przez duleczka

najprostsze miały być???!!! To są
choćbyście mnie kołem łamali, nie powiem

Kota domku szuka, słodka jest, wymarzła i wychudła okrutnie, do odchowania i kochania kochania kochania...

No już dobrze, dobrze

A kotka biedna, uszy potargane
Zdjątka i jej opis dodaj na portale, które pomagają szukać domu. Na nk też są profile, co maja tysiące znajomych i wklejają przypadki szukające domu. Tylko nie wiem czy któryś zwierzak znalazł tak dom, przez tę nk... ludzie tylko piszą "ojej, biedactwo..." albo "jaki śliczny, kocham kotki"

[ciemka367]

jeja, Dziewczyny, teraz dokończyłam 4część / coś za szybko się tu dziś przeniosłyscie a tamten jeszcze nie zamknięty/ i ....
jestem pod ogromnym wrażeniem po obejrzeniu Waszych zdjęć!!!
toż to niesamowita metamorfoza! to jak też tak będę wyglądać?

muszę koniecznie pokazać starszej córci - może ją zdopinguję, bo waży na pewno ponad stówkę...
jeszcze raz moje gratulacje, jestem pełna podziwu

[duleczka]

Napisane przez Berlinianka

A kotka biedna, uszy potargane
Zdjątka i jej opis dodaj na portale, które pomagają szukać domu. Na nk też są profile, co maja tysiące znajomych i wklejają przypadki szukające domu. Tylko nie wiem czy któryś zwierzak znalazł tak dom, przez tę nk... ludzie tylko piszą "ojej, biedactwo..." albo "jaki śliczny, kocham kotki"

Uszy, nonio, łapki odmrożone. Leczymy się i jest coraz lepiej.
Ogłoszenie dodane gdzie miałam pomysł, ale... no niestety masz racje z tymi tekstami. Smutne to ale prawdziwe. Ludzie niestety dość obojętnie (żeby tylko tyle...) przechodzą obok zwierzakowego nieszczęscia. Ja nie potrafię. Ale niestety nie moge mieć kolejnego kota.
No nic. może komuś wpadnie w oko.

[Berlinianka]

Napisane przez Korlat

A jutro... Nalesnikowy tort bolonski Mial byc dzisiaj ale nie zdazylam go zrobic... Juz nie moge sie jutra doczekac

Koniecznie napisz jak Ci wyszedł

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:40 ----------

Napisane przez duleczka

Uszy, nonio, łapki odmrożone. Leczymy się i jest coraz lepiej.
Ogłoszenie dodane gdzie miałam pomysł, ale... no niestety masz racje z tymi tekstami. Smutne to ale prawdziwe. Ludzie niestety dość obojętnie (żeby tylko tyle...) przechodzą obok zwierzakowego nieszczęscia. Ja nie potrafię. Ale niestety nie moge mieć kolejnego kota.
No nic. może komuś wpadnie w oko.

Raju... teraz myślę, że te moje siksy to by już pewnie kawałkami lodu były...

[Meganka45]

Witam i ja wszystkie "Dukające" Jestem od wczoraj na II fazie, mniej mnie o 3 kg przez 6 dni, to chyba dobry wynik... życzę wszystkim samych spadków.....

[Berlinianka]

Dobra. . .

W brzuchu mi burczy, a to sygnał, że trzeba pakować się do łóżka
Fajnie, że mamy nowy wątek I że jednak wróciłam na forum
Co ja bym robiła bez pisania na forum, chyba bym się musiała uczyć

Jutro kombinuję pierogi, jak się udadzą dostaniecie przepis.

Mama do mnie:
"-zmiel całe opakowanie otrąb i zrób te pierogi...
- no jak całe, przecież przed zmieleniem na łyżkę wchodzi inna ilość niż po zmieleniu, a my na łyżki piszemy przepisy.
-to co będziesz każdą łyżkę osobno mieliła? to może do rachunku za prąd się dołożysz? <- miała taką minę, przysięgam!
-hmm.. to mówisz, całe opakowanie...?"

Dobranoc

[Korlat]

Napisane przez Berlinianka

Koniecznie napisz jak Ci wyszedł

Napisze napisze
Tylko nie mam skrobi kuku wiec nalesniki zrobie na otrebach. Dam znac jakie wyszly

Mnie tez burczy juz w brzuchu wiec
Dobranoc

[patty010]

Witam w ten sobotni poranek. Ale mnie dzisiaj waga zaskoczyła wskakuje na nią rano a tam prawie - 1 kg mimo @ wydaje mi się że dziewczyny mają racje że im więcej sie pije tyl lepiej się chudnie, ja wczoraj wlałam w siebie ok 2 l różnych płynów (a picie to najbardziej opornie mi idzie) i efekty dzisiaj na wadze. do pierwszego celu jeszcze -2 kg

[moniczorek]

Hej dziewczynki

Ja Dukanowalam sobie przez prawie pol roku i udalo mi sie schudnac prawie 14 kg ( z 70 na 56 przy wzroscie 156cm) . Od grudnia juz sie dietki scisle nie trzymam...ale odzywiam sie głownie bialeczkiem, warzywkami czasem jakis owoc wpadnie czy slodycz...i waga super sie trzyma. Ale dodatkowo bardzo duzo cwicze.
Do upragnionego celu brakuje mi jeszcze 6 kg i 6% tkanki tluszczowej i od poniedzialku chce znowu zaczac trzymac sie Dukana i dojsc do 50.

Moze znajdzie sie ktos chetny do rozpoczecia dietki?

[BRAXA]

Witam
Ale piszecie jestem juz w drugiej fazie i jak narazie -3 kg w/g testu do kwietnia musze trzymać II faze i mam nadzieje że wytrzymam ,ale myśle ze jak bede u Was stalym gościem to mi pomożecie
milego dnia.

[agula_11]

Melduje i ja się w 5 części.
Byłam wczoraj po parafinę a pani mnie zapytała czy chcę smakową (miętowa),czy zwykła?Wzięłam na początek zwykłą , po wczorajszym skonsumowaniu na razie jeszcze

nic.
Rano zrobiłam placuszki otrębowe również z dodatkiem i teraz czekam na efekty.
Witam nowych dukających. Pozdrawiam

[rutino]

Melduję się i ja

[zytek]

Napisane przez maddzia007

Ja zawsze tak jem, pierwszy posiłek o 9-10, drugi 0 19 albo później ale głodna nie chodzę, przyzwyczaiłam się

jesli tak jadalas zawsze, to po co dukan, figure musisz miec extra klasa

[ruda_niunia]

Witam w 5 czesci kurcze jeszcze jak wczoraj zagladalam to czwarta byla... nasmarowaliscie niezle i widze kolejne nowe osobki - witam

A ja dzisia zla.. wczoraj 79 bylo - to juz za duzo a dzisiaj? 79.3.. ja sie tak nie bawie stop nalesnikom i wymyslnym daniom teraz na PW - to musi zleciec znowu...bo jak tak dalej bedzie to dobije do 8 z przodu...

[_kasiulka_]

dzien dobry to ja tez zaraz znajde zdjecia ktore juz tez gdzies wrzucalam ale pewnie polowa z was nie widziala.

[_kasiulka_]

ja przed i po

[Amani]

Ja weszłam się tylko pochwalić, że dziś jest 19. dzień diety i zrzuciłam 4kg Właśnie się zważyłam

[agula_11]

Napisane przez _kasiulka_

ja przed i po

GRATULUJE SUPER WYGŁĄDASZklask i:

[Berlinianka]

Hej ho!

Kasiulka, przecież to zdjęcie "po" to już trochę ma, Ty się pokaż jak dzisiaj wyglądasz, ewentualnie wczoraj

Patrzcie co fajnego znalazłam
http://www.aledobre.pl/80,Pieczenie_...strakty/?srt=2

Widzę, że na allegro ciut tańsze, ale minimalnie...

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez Amani

Ja weszłam się tylko pochwalić, że dziś jest 19. dzień diety i zrzuciłam 4kg Właśnie się zważyłam

[Korlat]

Napisane przez _kasiulka_

ja przed i po

brawo

Dziendobry wszystkim
Ide robic tort , bo potem mama wchodzi do kuchni i sie musze spieszyc

[duleczka]

Dzień dobry

Dzisiaj po wejściu na wagę, i ujrzeniu -4kg od początku (w zasadzie to samo co tydzień temu, ale w miedzyczasie było grzeszenie i duzy skok, później zjazd i znowu jakieś dziwne skoki +0,5, -0,3, -0,2 nie wiem ocb) postanowiłam zmierzyć się. W zasadzie to tak bez przekonania, bo mierzyłam się tydzień temu, i były spadki, no ale waga mi się nie zmieniła. No i... zleciało mi w brzuchu i w pępku po kolejne 3cm w stosunku do mierzenia zeszłotygodniowego, co daje od początku -5cm w brzuchu , -4cm w tzw. talii i -8cm () w pępku przy tylko 4kg mniej!!!
Czyli że co? Wyrównuje mi się w organizmie zawartość wody i tłuszczu? Tłuszcz spada, woda rośnie? Stąd na wadze to samo a cm lecą? Oświećcie mnie proszę
Nie powiem- zadowolona jestem, ale chętnie bym też już z wagi zjechała o np. 8kg
Miłego weekendu

[Martilla]

Melduję się w kolejnej części
Obym w tej części pozbyła się zastoju. Wczoraj byłam na łyżwach, dzisiaj idę na basen, może w końcu rozruszam się trochę.
Dzisiaj byliśmy na giełdzie na zakupach kupujemy jajka, tata na mnie spojrzał i mów do sprzedawcy niech pan jeszcze jedna paletę dołoży. W życiu nie zjadłam tyle jajek co teraz
Dzisiaj mam dzień PW i muszę coś pysznego na obiad wykombinować

[deviiii]

Witam was serdecznie w nowym wątku. Dawno mnie tu nie było, dietę jednak trzymam nadal i jestem pełna podziwu - jeszcze nigdy tak długo mi się nie udało. Waga jak na razie stoi w miejscu, choć wszystkie ciuchy robią się przyjemnie luźne, łącznie z nowymi spodniami rozmiar 40. Nie wiem, jak to możliwe, bo ważę 71 kg, ale niech tam.
W tłusty czwartek nie zjadłam nawet jednego pączka - powiem nawet więcej: miałam w sobie tyle siły, by kupić kilka mężowi i dostarczyć bez szwanku do domu. I nie zjeść a ni jednego - nie miałam ochoty! No bo po co, skoro można zrobić sobie dukanową nutellę?
Upiekłam sobie modyfikowany chlebek z przepisowni. Dobry patent: dodałam czosnku, a nie wierzchu posypałam ziołami prowansalskimi. Wyszło teraz coś jak pieczywo czosnkowe. Dobra rzecz

[_kasiulka_]

Napisane przez Berlinianka

Hej ho!

Kasiulka, przecież to zdjęcie "po" to już trochę ma, Ty się pokaż jak dzisiaj wyglądasz, ewentualnie wczoraj

no wlasnie tu jest problem a wrecz smieszne to,ze mam meza fotografa,a nie mam zdjec zadnych ;/ ... jak to mowia "szewc w dziurawych butach chodzi"