2010-03-24, 17:22
|
#61
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27
|
Dot.: Problem z TŻ :( proszę o jakąś poradę
Cytat:
Napisane przez Doris1981
Moja siostra się na takie obiecanki nabierała przez prawie 2 lata. Kilka dni temu w końcu do niej dotarło, że facet nigdy się nie zmieni. Teraz pluje sobie w brodę, że zmarnowała tyle nerwów i czasu. Nadal go na swój sposób kocha, ale stwierdziła, że życia sobie nie może zmarnować, bo miłość w końcu przejdzie, a życie ma jedno. Trzymam kciuki za to, aby wytrwała w tej decyzji. Autorko wątku, facet jak zawali, to złote góry potrafi obiecywać. Ale liczą się tak naprawdę tylko czyny. Nie schodź się z nim od razu - weź go na przetrzymanie, na próbę. Niech zabiega, niech się stara, a Ty w międzyczasie dyskretnie go sprawdź, czy rzeczywiście taki grzeczny.
|
Doris tak właśnie mam zamiar zrobić. Wypunktuje mu co mnie boli, powiem jak się w tej całej sytuacji czuję,wysłucham tego co ma mi do powiedzenia, a wtedy ja wytyczę swoje jasne zasady,które do tej relacji wprowadzę i od tej chwili mam go na oku - niech pokaże,że na tą szansę zasługuje,że zasługuje na mnie,bo szczerze mówiąc kilku innych chciałoby być na jego miejscu. Były momenty kiedy faceci - niektórzy całkiem do rzeczy- zabiegali o mnie gdy byłam z nim w związku. Wszystko ucinałam od razu,byłam zawsze wobec niego cholernie wporządku, bo nie chciałam dać mu powodów do niepokoju(była strasznie go kiedyś zraniła)...huhałam na niego i dmuchałam,a mimo tego klapa ... niech się teraz stara,jeśli uznam,że niewystarczająco to się żegnamy. Z miłoścido niego tak jak mówisz kiedyś się wyleczę, a kiedy coś się kończy coś nowego przecież ma szansę się zacząć
|
|
|