Przegrywam życie... pomożecie ? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-03-27, 12:54   #61
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
Witam,
Jestem "facetem", mam 18 lat. Kilka miesięcy temu doszło do mnie, że przegrywam życie. Nie wiem co dalej ze sobą robić więc postanowiłem założyć tutaj temat i się trochę wyżalić - to forum jest dla mnie ostatnią deską ratunku - naprawdę proszę o pomoc. Pokrótce, w podpunktach, opisze w jaki sposób przegrywam/przegrałem swoje życie. (kolejność przypadkowa, będzie nudno - z góry dziękuję wszystkim, którzy przeczytają całość) :

1. Jestem gruby (183 cm wzrostu, 84 kg wagi) - mam duży brzuch, rozstępy, szerokie biodra- również szerokie barki i to mnie trochę ratuje
2. Mam ginekomastie (niewielką ale koszulki z krótkim rękawem nie zakładałem od 3 lat, bluzy kupuje z dużymi napisami z przodu żeby zakryć mocno odstające sutki )
3. Mam garbaty - orli, duży nos
4. Moje uszy są dziwne (dosyć duże)
5. Nie mam szerokiej i mocno zbudowanej brody - podobno jeden z wyznaczników męskości...
6. Chodząc, potykam się o własne nogi
7. Jestem nieśmiały, mało wygadany, nigdy nie rozmawiałem z dziewczynami
8. Nie miałem dziewczyny a co za tym idzie moja wiedza o "chodzeniu", rozmawianiu z kobietami oraz seksie jest zerowa
9. Mam małego
10. Mam krzywe zęby i robię głupie miny
11. Miewam huśtawki nastroju - rano wesoły, po południu chcę się zabić, pociąć, sam się uderzam pięścią w twarz itp.
12. Napisałem w tym roku do trzech dziewczyn w celu poznania się - każda po zobaczeniu mnie na zdjęciu lub w szkole nie odpisywała na gg/nk itd.
13. W weekendy siedzę od rana przy komputerze a w dni szkolne od 15 do 24.
14. Nie mam kolegów - tzn. z żadnym nie spotykam się po szkole.
15. Uważam się za brzydkiego - żadna dziewczyna mi nie powiedziała, że jestem przystojny...
16. Nie lansuje się, nie chodzę z telewizorami pod pachami, nie mam włosów na żel ani różowych/turkusowych koszulek, nie jestem modny
17. Kiedyś miałem poczucie humoru - najlepsze teksty w klasie, żarty sytuacyjne - teraz przytłoczony swoją brzydotą nie potrafię powiedzieć nic śmiesznego, chodzę smutny i to zauważyli już moi koledzy
18. Nie palę papierosów, nie piję alkoholu
19. Schudłem 21 kg i nadal jestem wielorybem
20. Jestem żałosny bo myślałem, że jak schudnę to dziewczyny będą na mnie inaczej patrzeć, dlatego też, jak wyżej wspomniałem, postanowiłem napisać do tych, które mi się podobały, dały mi "kosza" czy coś takiego.
21. Na nowo się obżeram (od 2 tygodni) bo nie widzę sensu dalszej diety
22. Ćwiczę codziennie przedramię aby nabrać trochę męskości i zwiększyć dłonie - kończę trening bo pojawieniu się łez z bólu.
23. Do punktu 22. - Nie zwiększyłem obwodu ręki bo popaliłem mięśnie - ćwiczę dalej bo lubie ten ból dłoni, czuję się wtedy silny i lepszy od nażelowanych leszczy
24. Jest we mnie dużo nienawiści, często marzy mi się skopać chłopaka dziewczyny, do której pisałem i mnie olała.
25. Za rok kończę szkołę, pewnie nie pójdę nigdzie do pracy bo wszędzie szukają "przystojniaków" :/

To chyba wszystkie moje wady. Nie mam zalet. Nie będę pisał, że jestem brzydki ale za to inteligentny, także takie wmawianie sobie na siłę i szukanie zalet nie ma sensu.

I jeszcze takie małe pytanie do kobiet - dlaczego to wszystko opiera się na wyglądzie ? myślałem, że jest inaczej. Wracając do tej sytuacji z dziewczynami, do których pisałem - niby byłem "fajny", podobało im się to, że jestem szczery itp itd. ale po zobaczeniu mnie w realu tudzież na zdjęciu kontakt się urywał - nie życzę żadnemu facetowi takiego obrotu sprawy, ja czułem się jak przedmiot - zabawka - którą odstawia się, bo jest brzydka/znudziła się - super się wtedy czułem.
Zrobiły tak 3 dziewczyny więc to nie jest przypadek. Jestem brzydki - tylko dlatego przegrałem... Dziękuję Wam dziewczyny, z każdym dniem jest coraz gorzej - Być może któraś z nich to przeczyta (opisałem swój wygląd a jestem dość charakterystyczny więc łatwo mnie rozpoznać).

Nie wiem co mam dalej ze sobą zrobić. Nie chce mi się żyć. Proszę, napiszcie coś, co podniesie mnie na duchu, proszę... nie mam już sił, pomóżcie mi wyjść z tego bagna, w które jeszcze bardziej wciągnęły mnie te "dziewczyny" Jeżeli nie uzyskam pomocy to niestety ale mówię sobie "game over".

Przepraszam za taki długi tekst. Z góry dziękuję za odpowiedzi - jeżeli takowe się pojawią.

Jedno wyklucza drugie.
A skąd wiesz, powiedział Ci to ktoś...
Bardzo modne sa teraz aparaty ortodontyczne
To chyba akurat dobrze o Tobie świadczy


Do rzeczy: irytuja mnie ludzie, ktorzy usiada na tylku i uzalaja sie "Ojoj, jaki to ja brzydki jestem", nie wyjda nigdzie, nie znajda zadnej pasji, nie poznaja nikogo tylko tak siada i dobra jest, najlepiej sie uzalac. Ja tez za jakas pieknosc siebie nie uwazam, nawet slyszalam niemile komentarze dotyczace mojego wygladu, a mam swoja pasje, mam wspaniałego chlopaka, mam super znajomych. Tamci co komentowali poszli w cholere i o nich zapomnialam. Siedzenie w domu i granie od 15 do 24 na komputerze,obrzeranie sie i uazlanie nad soba jest nietylko niezdrowe ale takze zle wplywa na psychike, wez sie w garsc, poszukaj znajmych i badz konsekwentny, jak sie odchodzasz, to sie odchudzaj, a nie raz odchudzaj, a raz obzeraj...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 12:55   #62
glacial
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 33
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

A zna ktoś jakiś klub armwrestlingowy (siłowanie na rękę) w Poznaniu ?
I dajcie jakieś namiary na podkoszulki czy inną odzież uciskową, która by zakryła sutki

aha i chce sobie z kimś pogadać itp a wy mi wyskakujecie, że "gbur" jestem i jak tu otworzyć się na ludzi... rozumiem, że napisałaś tak do mnie tylko przez internet ale gdyby to było w cztery oczy to bym się załamał.. właśnie przez takie suche teksty mam taki dystans i boję się innych ludzi bo nigdy nie wiadomo do jakiego frajera się zagada :/

Edytowane przez glacial
Czas edycji: 2010-03-27 o 13:06
glacial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:04   #63
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
Wy nie rozumiecie mnie a ja was - nie dogadamy się niestety.
Czy ja napisałem, że chce aby jakaś dziewczyna sama do mnie przyszła czy coś ?! Nie rozumiecie mnie i tyle, nie wiecie w jakiej jestem sytuacji itd. w co drugiej wypowiedzi jest "użalasz się nad sobą", "szukasz wymówek" - jakich wymówek ? może mam sobie wmawiać, że jestem piękny, cudowny, oszukiwać siebie a potem mocno się rozczarować kiedy ktoś mnie uświadomi, że wcale tak nie jest - tak jak te dziewczyny ?
Może dla Was nie jest problem powiedzieć do kogoś obcego "cześć, co robisz, jak tam", ja tak nie potrafię niestety. Dobra więcej nie będę pisał bo i tak się nie zrozumiemy.
założyłeś ten temat po co? By usłyszeć jakieś rady, czy żebyśmy się wszyscy zbiorowo użalali nad niewdzięcznym losem ?
a jeśli chciałeś usłyszeć rady, to niby jakie ? bo wszystkie negujesz.
Nie podoba Ci się Twój wygląd, masz z powodu niego kompleksy - piszemy, że jest wiele sposobów by to zmienić, a Ty - nie produkujcie się, nie ma sensu nic zmieniać.
narzekasz na brak towarzystwa i tak dalej - piszemy co możesz zrobić, bo znajomi nie spadną Ci z nieba jeśli sam nie wykażesz nawet minimalnej inicjatywy - Ty odpisujesz, że to i tak bezsensu, więc lepiej zostać w domu.
sugerujemy profesjonalną pomoc, psychologa - też źle.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:14   #64
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Posłuchaj, mój kuzyn jest bardzo niski, nigdy dziewczyny nie miał, zbyt piekny to on nie jest w dodatku wypadaja mu włosy (ma 19 lat), a ma całe grono wspaniałych kumpli, chodza raze do pubów, uprawia sport, w szkole jest lubiany, dobrze sie uczy! Ja tezuwielbiam sie z nim spotykac, bo ma poczucie humoru i zawsze brakuje nam czasu zeby sie tak pozadnie wygadac, mamy tyle tematow do rozmow. Wyglad nie ma nic do rzeczy, liczy sie charakter itp. Ale jak ty chcesz kogos poznac jak prawie cale zycie spedzasz przy komputerze...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:14   #65
glacial
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 33
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
założyłeś ten temat po co? By usłyszeć jakieś rady, czy żebyśmy się wszyscy zbiorowo użalali nad niewdzięcznym losem ?
a jeśli chciałeś usłyszeć rady, to niby jakie ? bo wszystkie negujesz.
Nie podoba Ci się Twój wygląd, masz z powodu niego kompleksy - piszemy, że jest wiele sposobów by to zmienić, a Ty - nie produkujcie się, nie ma sensu nic zmieniać.
narzekasz na brak towarzystwa i tak dalej - piszemy co możesz zrobić, bo znajomi nie spadną Ci z nieba jeśli sam nie wykażesz nawet minimalnej inicjatywy - Ty odpisujesz, że to i tak bezsensu, więc lepiej zostać w domu.
sugerujemy profesjonalną pomoc, psychologa - też źle.
chyba ty potrzebujesz profesjonalnej pomocy psychologa, ja coś neguje ? chodzi o tą siłownie czy co ? mówiłem, że się boję wychodzić i rada w stylu "wyjdź do ludzi" to gówno a nie rada. Właśnie przez takich ludzi jak ty utwierdzam się w przekonaniu, że jestem cienki i do niczego. Nie chcę aby ktoś się nade mną użalał, jak masz takie głupoty pisać to daj sobie spokój z suchymi kazaniami !
glacial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:17   #66
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
bo nigdy nie wiadomo do jakiego frajera się zagada :/
No to jak trafisz na frajera to chyba z frajerami nie ma co dyskutować o pogodzie, prawda ? Mówisz "nara, ciach bajera" i kończysz gadkę. Poza tym zawsze masz kolegów z drużyny, którzy zawsze mogą "pogadać" z kimś takim

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
mówiłem, że się boję wychodzić i rada w stylu "wyjdź do ludzi" to gówno a nie rada.
TO SIEDŹ W DOMU NA DUPIE I NIE WYCHODŹ ! - tak lepiej ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:19   #67
Nealinne
Zakorzenienie
 
Avatar Nealinne
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
A zna ktoś jakiś klub armwrestlingowy (siłowanie na rękę) w Poznaniu ?
I dajcie jakieś namiary na podkoszulki czy inną odzież uciskową, która by zakryła sutki

aha i chce sobie z kimś pogadać itp a wy mi wyskakujecie, że "gbur" jestem i jak tu otworzyć się na ludzi... rozumiem, że napisałaś tak do mnie tylko przez internet ale gdyby to było w cztery oczy to bym się załamał.. właśnie przez takie suche teksty mam taki dystans i boję się innych ludzi bo nigdy nie wiadomo do jakiego frajera się zagada :/
A nie bierzesz pod uwagę, że może jednak wina leży w Tobie? Rozumiem, że parę razy Cię w życiu zraniono ale kogo NIE zraniono? Myślisz, że żadna z wypowiadających się tu osób nigdy nie usłyszała przykrych słów na temat np wyglądu? Myślisz, że tylko Ty zostałeś źle potraktowany przez dziewczyny? Wiesz, nie Ty pierwszy nie ostatni, takie jest życie już Mówisz, że nigdy nie wiadomo do jakiego frajera się zagada, lol. Bo co? Bo ktoś Ci mówi, że się nad sobą użalasz albo, że jesteś gburem to od razu jest frajerem? Zastanów się czy może jednak nie sprawiasz takiego wrażenia Napisałeś tu i dziewczyny zaproponowały Ci mnóstwo rzeczy ale Tobie NIC nie pasuje. Z takim podejściem to nic nie zmienisz. Cokolwiek by Ci nie zaproponowano to jesteś na nie, czyli nie chcesz niczego zmienić ale chcialbyś żeby samo się zmieniło. A co do kolegów to lepiej mieć 5 niż 0


edit:
Nie chcesz żeby się nad sobą użalać a sam ciągle to robisz i płaczesz jaki to jesteś biedny i jak ludzie Cię krzywdzą. Masakra.
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie.
Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."

Edytowane przez Nealinne
Czas edycji: 2010-03-27 o 13:21
Nealinne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:21   #68
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
chyba ty potrzebujesz profesjonalnej pomocy psychologa, ja coś neguje ? chodzi o tą siłownie czy co ? mówiłem, że się boję wychodzić i rada w stylu "wyjdź do ludzi" to gówno a nie rada. Właśnie przez takich ludzi jak ty utwierdzam się w przekonaniu, że jestem cienki i do niczego. Nie chcę aby ktoś się nade mną użalał, jak masz takie głupoty pisać to daj sobie spokój z suchymi kazaniami !
No ale o co Tobie chodzi, to po co ten caly watek... Przeciez ona nic nie powiedziala, co sugeruje ze potrzebuje pomocy specjalisty, tylko, ze my Ci radzimy, a Ty i tak piszesz, ze z domu nie wyjdziesz ani nic. Z reszta jak taki wstretny jestes to pokaz zdjecie, a my ocenimy i ewentualnie doradzimy co by Ci pasowało... Jak sie wstydzisz to mozesz mi na pw wyslac a ja Ci doradze w czym Ci bedzie dobrze, jaka fryzura, jakie ubranie, he?
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:22   #69
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
chyba ty potrzebujesz profesjonalnej pomocy psychologa (), ja coś neguje ? chodzi o tą siłownie czy co ? mówiłem, że się boję wychodzić i rada w stylu "wyjdź do ludzi" to gówno a nie rada. Właśnie przez takich ludzi jak ty utwierdzam się w przekonaniu, że jestem cienki i do niczego. Nie chcę aby ktoś się nade mną użalał, jak masz takie głupoty pisać to daj sobie spokój z suchymi kazaniami !
wychodzi Twoja prawdziwa natura, więc zastanów się nad sobą ;-) bo problem jak widać nie tkwi w wyglądzie, tylko w twoim 'wątpliwej urody' charakterze.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:24   #70
kselokss
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: G.Śląsk
Wiadomości: 840
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Z reszta jak taki wstretny jestes to pokaz zdjecie, a my ocenimy i ewentualnie doradzimy co by Ci pasowało... Jak sie wstydzisz to mozesz mi na pw wyslac a ja Ci doradze w czym Ci bedzie dobrze, jaka fryzura, jakie ubranie, he?
czego tu sie wstydzic? masa dziewczyn zaklada watki na ten temat i wizazanki doradzaja im fryzure, styl itp
__________________
"You touch my mind in special pleaces..."
kselokss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:27   #71
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Dlatego zaproponowalam, ale chlopak moze sie wstydzic, ze np. ktos znajomy zobaczy...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-27, 13:34   #72
kasiaen1
Zadomowienie
 
Avatar kasiaen1
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

najważniejsza rada- mniej siedzenia w internecie i czytania o wyznacznikach męskości, pożądanych długościach penisów ( wiem że na redtube mają po 25), męskich/niemęskich brodach - popadłeś w jakąś paranoję. Zamiast czytać nasze odpowiedzi marsz
do lekarza (zapewne problemy hormonalne),
biegać ( obiektywnie nie jesteś gruby przy takim wzroście i wadze , ale najważniejsze jak TY się czujesz),
kształcic się (seksowny mózg bardziej podnieca niż nawet podwójne 25cm),
po ente- żadna , żadna kobieta nie weźmie faceta który siedzi i użala się nad sobą. I nie myśl mój drogi, że piszę Ci to ot tak z kosmosu, bo sama popadałam w chorobę psychiczną przez zamartwianie się wyglądem, ale dzięki Bogu, nie masz racji, że wszystko opiera się na nim. Więc do roboty, chociaż wiem, że wolałbyś usłyszec coś innego, co usprawiedliwiłoby dalsze siedzenie i narzekanie.

A życia nie przegrałeś, nie przegrywasz.. nawet w nie tak do końca nie wszedłeś.

pozdrawiam i odbierz mojego posta jako podanie ręki a nie atak.
kasiaen1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:35   #73
glacial
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 33
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Widzę, że dyskusja idzie w złym kierunku i zaczyna się wzajemne obrażanie. Tak więc, postawicie się w mojej sytuacji: z cyckami, z obwisłym bebechem, z krzywym nosem, bez kolegów, bez żadnych nałogów typu alkohol itp. do kogo ja mam wyjść ? na różaniec do kościoła ? ciągle mnie dręczycie tą siłownią - a co wy myślicie, że miesiąc czy dwa pochodze i będę jakiś koziro czy coś ? Dla wtajemniczonych - strasznie mnie zalewa - miesiąc nietrzymania diety i już jestem "kaban". Nigdy nie będę miał super umięśnienia - masa będzie ale zero rzeźby.

Ja niczego nie neguję - po prostu nie mogę się ubrać modnie czy coś bo przeszkadzają mi sutki. Nie mogę uprawiać 10 sportów bo mam astmę i jest mi ciężko dlatego ograniczyłem wysiłek do ćwiczeń w domu, wf i piłka nożna w weekendy. Wasze rady mogłyby byc pomocne ale dla kogoś kto w pewnym stopniu siebie akceptuje, ma świadomość, że nie jest wrakiem człowieka.

Zdjęcia nie pokaże bo jestem obrzydliwy i zapasiony jak locha rozpłodowa.
Lily - ubrań raczej do mnie nie dopasujesz bo ja chodzę tylko w grubych bluzach z nadrukami aby chociaż trochę pomniejszyć te cyce...
glacial jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:38   #74
Nealinne
Zakorzenienie
 
Avatar Nealinne
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Płd.
Wiadomości: 12 956
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

No a dlaczego nie pójdziesz do psychologa?
__________________
"Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie.
Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."
Nealinne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:43   #75
kasiaen1
Zadomowienie
 
Avatar kasiaen1
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
Widzę, że dyskusja idzie w złym kierunku i zaczyna się wzajemne obrażanie. Tak więc, postawicie się w mojej sytuacji: z cyckami, z obwisłym bebechem, z krzywym nosem, bez kolegów, bez żadnych nałogów typu alkohol itp. do kogo ja mam wyjść ? na różaniec do kościoła ? ciągle mnie dręczycie tą siłownią - a co wy myślicie, że miesiąc czy dwa pochodze i będę jakiś koziro czy coś ? Dla wtajemniczonych - strasznie mnie zalewa - miesiąc nietrzymania diety i już jestem "kaban". Nigdy nie będę miał super umięśnienia - masa będzie ale zero rzeźby.

Ja niczego nie neguję - po prostu nie mogę się ubrać modnie czy coś bo przeszkadzają mi sutki. Nie mogę uprawiać 10 sportów bo mam astmę i jest mi ciężko dlatego ograniczyłem wysiłek do ćwiczeń w domu, wf i piłka nożna w weekendy. Wasze rady mogłyby byc pomocne ale dla kogoś kto w pewnym stopniu siebie akceptuje, ma świadomość, że nie jest wrakiem człowieka.

Zdjęcia nie pokaże bo jestem obrzydliwy i zapasiony jak locha rozpłodowa.
Lily - ubrań raczej do mnie nie dopasujesz bo ja chodzę tylko w grubych bluzach z nadrukami aby chociaż trochę pomniejszyć te cyce...
ale czy ktoś Ci pisał że będzie łatwo? nie, czeka Cię kawał ciężkiej roboty, nie dwa miesiące, a całe życie pracy nad sobą. Ale w końcu lepsze to, niż jego przegrywanie, prawda?

i powiem Ci jeszcze , że jak dla mnie to sobie możesz stanik nosić nawet, a mniej mnie odrzucisz niż swoją hipokryzją, która przejawia się w zakładaniu takiego wątku , a zupełnie odmiennymi reakcjami na dobre rady.
kasiaen1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:43   #76
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
ciągle mnie dręczycie tą siłownią - a co wy myślicie, że miesiąc czy dwa pochodze i będę jakiś koziro czy coś ?
No tak, bo przecież księciunio to chciałby bezwysiłkowo wszystko dostać, godzinka machania sztangunią i chciałby być koziro ... To może zwróć się do jakiegoś czarodzieja, czy coś, może da Ci jakiś eliksir na to ?
Cytat:
masa będzie ale zero rzeźby.
Nigdy nie będę wygladał jak Polamalu to wiec nie będę robił nic <foch>.
Cytat:
Ja niczego nie neguję - po prostu nie mogę się ubrać modnie czy coś bo przeszkadzają mi sutki. Nie mogę uprawiać 10 sportów bo mam astmę i jest mi ciężko dlatego ograniczyłem wysiłek do ćwiczeń w domu, wf i piłka nożna w weekendy.
Pisałam o oprzyrządowaniu w futbolu .... I nikt nie kaze Ci uprawiać 10 sportów tylko jeden ...
Cytat:
Lily - ubrań raczej do mnie nie dopasujesz bo ja chodzę tylko w grubych bluzach z nadrukami aby chociaż trochę pomniejszyć te cyce...
Mnie się takie bluzy podobają, więc o co kaman? Byle były czyste, pachnące, bez dziur i w miarę różnokolorowe (i bez głupich napisów pt. kocham piwo).
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:54   #77
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Nie uzalaj sie nad soba, pisze po raz enty!!! Naprawde powinies wyjsc do ludzi, zapisz sie na kurs rysunku albo fotografii... Taniec tez rozwija i rzezbi sylwetke, uczy idealnej postawy... A jak sie zaraz wkurze, to Ci pokaze biednych ludzi, ktorzy mogliby zakladac watki "przegrywam zycie"... Jestes zrowy? Nie masz raka (na wizazu byla kiedyc taka mila dziewczyna, miala raka, a wiesz ile pozytywnego myslenia w sobie, nie wiem co z nia sie teraz dzieje, stracilam tamten watek z oczu), nie urodziles sie bez nogi ani reki...
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 13:57   #78
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Jak dla mnie, to sie uzalasz nad soba. Nie ma chyba nic bardziej aseksualnego niz takie jojczenie u faceta. A wogole gdzies Ty sie podziewał całe zycie, ze wogole kolegów, kolezanek nie masz? Tu wg mnie lezy najwiekszy problem.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:14   #79
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
(...)postawicie się w mojej sytuacji: (...)bez żadnych nałogów typu alkohol itp. do kogo ja mam wyjść ? na różaniec do kościoła ?(...)
A chciałbyś mieć nałogi? Uważasz, że pomogłoby Ci to w kontaktach z ludźmi?

Bo jeżeli jesteś skromny facet, który nie lubi pić, a trafiasz na "kolegów", którzy łoją hektolitrami, to oczywiste, że jako abstynent nie odnajdziesz się w takim towarzystwie - a to bardzo dobrze o Tobie świadczy!

Ja mam pewien uraz w tym temacie, bo przypominam sobie czasy gimnazjum i liceum, kiedy to w dobrym tonie było nachlać się do nieprzytomności na imprezie, a zarzygane ściany czy wymiotowanie do toalety, to był już hit sezonu, którym się chętnie chwalono w towarzystwie. A chodziłam do (ponoć) dobrych szkół.

Mnie takie zachowanie totalnie brzydzi i bardzo się cieszę, gdy czytam, że są młodzi faceci, którzy stronią od alkoholu.
Rozumiem, że chcesz mieć kontakt z rówieśnikami i szukasz sposobu na łatwiejsze nawiązanie kontaktu, ale uwierz mi, że używki, to najgłupsza i najbardziej prymitywna forma "integracji".

Jeżeli masz spore problemy z nawiązywaniem kontaktów, a nie chcesz skorzystać z porady psychologa (która naprawdę dużo może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi), to może spróbuj "rozkręcić się" na jakiś portalach społecznościowych? Z jednej strony to może być niebezpieczne, bo "wkręcisz się" jeszcze bardziej w komputer, ale z drugiej strony, może nabierzesz pewności siebie?

A co do nosa i męskiej brody...de gustibus non disputandum est! Ja np. bardzo lubię pokaźne nosy i szczupłe brody.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:15   #80
Ivy123
Zadomowienie
 
Avatar Ivy123
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Nie dziwie się że jesteś sam, takiego zrzędy za chłopaka czy nawet znajomego nie chciałabym mieć.Masz jakieś rodzeństwo?.
Ivy123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:22   #81
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

hej ; ) moze zrob sobie plan dzialania, postaw sobie konkretne cele.
Ja proponuje:
a) siłownię
b) chodź na WF, graj w koszykówkę (naprawde wiele daje!) , siatkowke i inne.. sport nie dosc ze poprawia sylwetke to i nastrój ; p
c) nie mysl o sobie jako o przedmiocie. musisz siebie pokochac i szanowac, a potem inni pokochają ciebie
d) nie chodz smutny, nie chodz ubrany na czarno..jest juz prawie lato, słońće grzeje i daje duzo optymizmu
e) a w domu mozna porobić brzuszki
f) i wszystko rób DLA SIEBIE, bo to TWOJE i tylko twoje życie. jesli nie chcesz chudnac, nie chcesz poprawiac sylwetki dla siebie to tego nie rob. wazne zeby tobie bylo dobrze z tobą. i wtedy wszystko bedzie dobrze.
g) a z tym nosem, uszami i brodą to juz przesadzasz...kto na to patrzy?! na pewno nie ja..
h) ogranicz KOMPUTER. jesli Ty tego nie zrobisz za siebie, nikt ci nie pomoze. najlepiej przez tydzien WOGLE go nie uzywaj. jesli to laptop schowaj naglebiej gdzie sie da, jesli zwykly komp to tez gdzies ukryj w starym pokoju czy cos..przrzyjesz, uwierz mi. ja tez sie lecze z uzaleznienia. to naprawde wyniszcza. sam juz chyba o tym wiesz, skoro o tym piszesz jako o problemie. na pocztaku bedzie trudno, ale w koncu odnajdziesz sens zycia, swoje powolanie, odnajdziesz szczescie...bo w komputerze dziewczyny nie znajdziesz..(no mowie, zapisz sie na koszykowke...da ci tyle +)
i) i nie wszystko na raz ;d
j) żyj dla siebie a nie dla opinii innych. milosc sama cie znajdzie, a raczej ty ją w swoim czasie ; ) zyj tak abys to TY byl szczesliwy, radosny, pelen poczucia humoru..

bedzie tak? nie poddawaj sie ; ) wszystko bedzie dobrze ;**


_______________
p.s. bo nie doczytałam.."złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy"
niepełnosprawni mogą ćwiczyć a ty nie? wlacz sobie youtube. com i wpisz: nick vanjic (pol. wójcik) i oglądnij ten film..bardzo cie prosze jest to bardzo wazne!

Edytowane przez moniaszelki
Czas edycji: 2010-03-27 o 14:25
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:25   #82
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Tak wogóle to zapomnialam dodać:
Nie ma ludzi brzydkich, są tylko zaniedbani!!!
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:26   #83
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Ojej...robisz z siebie istną ofiarę losu
A na pewno aż tak źle nie jest...Ja uważam, że przede wszystkim jest Ci potrzebny psycholog. Bo musisz zmienić sposób myślenia....Mówisz, że potrzebujesz pomocy, a tak naprawdę kazdą radę tutaj wypowiedzianą negujesz...no to czego Ty oczekujesz? Nikt tu nie ma czarodziejskiej różdzki...nie wypowie magicznego zaklęcia i Twoje wszystkie problemy znikną...
Mnie zastanawia czy Twoi rodzice nie widzą, co się z Tobą dzieje? Że masz tak niskie poczucie własnej wartosci... Przestań mówić o sobie takim językiem...strasznie nacechowanym pogardą dla własnej osoby.
Jeśli Ty mówisz tak sam o sobie to liczysz, że inni sami do Ciebie przybiegną? Już samo Twoje słownictwo może lekko odstraszać...sorry, ale to mi się własnie nasunęło.
Ja też bym mogła założyć wątek, w którym wyliczę wszystkie moje wady...i po co? Co mi to da? A też nie jestem taka wspaniała i mam kompleksy.
To że masz nadwagę wcale Cię nie skreśla w oczach innych...przeszkadzać im może najwyżej Twoje nastawienie.
Są faceci, którzy pomimo nadwagi mają dziewczyny i są szczęśliwi...i ich kobietom to wogóle nie przeszkadza.
Poszukaj jakiejś pasji...czegoś czym się zajmiesz...i przynajmniej trochę odpędzi złe myśli.
Ludzie lubią osoby, które odpowiadają im uśmiechem, a nie smęceniem: ;Jestem pomyłką natury. Szkoda, że wogóle żyję'
Zmień nastawienie.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:29   #84
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Mam jeszcze takie pytanie: jakie masz zainteresowania, hobby?
Może książki, gry komputerowe, muzyka, filmy?
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:31   #85
Ivy123
Zadomowienie
 
Avatar Ivy123
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez lily92920 Pokaż wiadomość
Tak wogóle to zapomnialam dodać:
Nie ma ludzi brzydkich, są tylko zaniedbani!!!
Są brzydcy.
Ivy123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:33   #86
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez Ivy123 Pokaż wiadomość
Są brzydcy.
No może jak sa chorzy...

Ja nigdy nie mówie, ze ktos jest brzydki, bo wiem jak to boli. Z reszta nawet jak ta osoba nie slyszy i mowie o niej do kogos innego nigdy nie uzywam okreslen ze ktos jest wstretny albo brzydki.

Edytowane przez lily92920
Czas edycji: 2010-03-27 o 14:36
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:35   #87
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez glacial Pokaż wiadomość
Widzę, że dyskusja idzie w złym kierunku i zaczyna się wzajemne obrażanie. Tak więc, postawicie się w mojej sytuacji: z cyckami, z obwisłym bebechem, z krzywym nosem, bez kolegów, bez żadnych nałogów typu alkohol itp. do kogo ja mam wyjść ? na różaniec do kościoła ? ciągle mnie dręczycie tą siłownią - a co wy myślicie, że miesiąc czy dwa pochodze i będę jakiś koziro czy coś ? Dla wtajemniczonych - strasznie mnie zalewa - miesiąc nietrzymania diety i już jestem "kaban". Nigdy nie będę miał super umięśnienia - masa będzie ale zero rzeźby.
(...)
Wof, to ciekawe jak mój TŻ ze swoim wielkim, krzywym nosem znalazł sobie dziewczynę (czyli mnie)? tylko, że mój TŻ oprócz tego ma jeszcze pewną poważną wadę wrodzoną (widoczną) - taką, że ludzie się na niego gapią jak gdzieś idziemy. I co? I nic. Ja tego nie dostrzegam - tzn. widzę, ale mnie to nie interesuje. Interesuje mnie za to, że jest miłym, inteligentnym, zabawnym, oczytanym facetem. Dba o siebie na inne sposoby - robi pompki, trzyma fajną linię. Nosa nie zmieni, tej innej rzeczy również nie, ale to są tak naprawdę drobiazgi wobec jego osobowości i dbania o inne szczegóły fizjonomii.

Mój kolega - wysoki, jakiś taki nieproporcjonalny, zęby we wszystkich możliwych kierunkach? I co? Ma dziewczynę, a inne jak z nim zaczną rozmawiać, to mówią "ale za***... facet, ta to ma szczęście". Ale gość jest przezabawny, sam potrafi się z siebie śmiać, nie robi problemów z pierdół, pogadać z nim można na każdy temat. Sprawia, że człowiek cudownie się przy nim czuje.

Myślisz, że wszystkie dziewczyny tutaj to pretendentki do Miss World (sorry dziewczyny, wiem, że wszystkie jesteśmy piękne na swój sposób, ale wiecie o co chodzi)? Ja mam czasami taką cerę, że z domu mi się nie chce wychodzić. I co? I wychodzę, gadam z ludźmi, śmieję się do nich i mam powodzenie, bo jestem na luzie. Faceci w pracy łypią na mnie okiem.

Masz 18 lat - kompleksy w tym wieku często człowieka zżerają. Ale nie daj się im zjeść, bo staniesz się nudną, irytującą podróbką faceta. Nie wszyscy muszą być tacy sami - mieć cudowne proporcje ciała, piękną cerę, czy głos anioła. Chodzi o to, aby swoje wady, czy niedostatki umieć minimalizować, pracować nad nimi jeżeli to możliwe (pracuj nad sylwetką, efekty nie pojawią się za tydzień, czy miesiąc, ale za pół roku od robienia brzuszków na pewno to i owo Ci się ujędrni) lub ignorować, natomiast zalety podkreślać, czynić z nich swój atut, czarować tym ludzi.

Mam w otoczeniu wiele osób, które nie palą (palenie jest passe, zostałam sama paląca wśród niepalących znajomych), nie piją, a są częścią paczki i świetnie się razem bawimy. To nie jest problem. Problem tkwi w Twojej głowie, a z nie picia i nie palenia zrobiłeś sobie super wymówkę na wszystko.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:45   #88
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wof, to ciekawe jak mój TŻ ze swoim wielkim, krzywym nosem znalazł sobie dziewczynę (czyli mnie)? tylko, że mój TŻ oprócz tego ma jeszcze pewną poważną wadę wrodzoną (widoczną) - taką, że ludzie się na niego gapią jak gdzieś idziemy. I co? I nic. Ja tego nie dostrzegam - tzn. widzę, ale mnie to nie interesuje. Interesuje mnie za to, że jest miłym, inteligentnym, zabawnym, oczytanym facetem. Dba o siebie na inne sposoby - robi pompki, trzyma fajną linię. Nosa nie zmieni, tej innej rzeczy również nie, ale to są tak naprawdę drobiazgi wobec jego osobowości i dbania o inne szczegóły fizjonomii.
O widzisz, a mój były chłopak był niedosłyszacy i miał lekka wade wymowy, przekrecał nazwiska na potege, ze nie rozumialam czasem o kim mówi. A wiesz ilu znajomych miał, jak ja sie z nim super dogadywałam. W sumie to wiecej miedzy nami przyjazni było niż chodzenia. Zawsze otaczało go grono przyjaciol, kolezanke i kolegów, bo chlopak słuzyl pomaca, nie byl opryskliwy ani chamski! Choc teraz juz nasza znajomosc sie zatarła i piszemy do siebie czasem na NK, drogi sie rozeszly w inne strony (znalazl sobie kochanke, wiec sie rozstalismy bo mnie zdradził, to było z 6 lat temu...), to nadal wiem i slysze od znajomych ktorzy maja z nim kontakt jaki z niego imprezowicz i dusza towarzystwa. I jakos nikt nigdy nie mowil nic na temat jego choroby...

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Mam tez kolezanke, ktora kuleje, a ma faceta (grubego, ale co z tego, skoro sa zakochani). Czasem jej docinamy ale nie z powodu tej nogi, a wlasnie charakterku, który nie jest zbyt pozytywny. Gdyby nie jej opryskliwe odzywki i czasem dziwne zachowanie, ataki szału itp. ale ma tez zalety, pomoze w angielskim, zadanie da, ksiazke pozyczy... Mi w rozmowie z nia nie przeszkadza, ze ma ta noge krzywa...

Edytowane przez lily92920
Czas edycji: 2010-03-27 o 14:47
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 14:58   #89
silencee87
Przyczajenie
 
Avatar silencee87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 3
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

No z takim podejściem wiele nie zdziałasz. Myślę że nikt nie zaprzeczy, że wygląd ma znaczenie. Tylko zapomniałeś, że wygląd jest kwestią gustu i tak na prawdę jest dodatkiem. Kiedyś tonęłam w komplekach. Teraz widzę, że to nie miało sensu! Kiedy tylko polubilam siebie zaczęłam mieć powodzenie. Zapamiętaj. Nic nie działa na kobiety tak jak pewność siebie. Na większość kobiet nie działają słodkie słówka. Spotykałam się z wieloma facetami i do tej pory pamiętam jednego. Wszyscy dziwili się jak mogę coś do niego czuć. Mówili, że odstraszał wyglądem. A mnie przyciągała jego pewność siebie. Inny przykład: przez 4 lata byłam z bardzo przystojnym facetem. był sportowcem. Typ ratownika. I co? z dnia na dzień zakochałam się na zabój w facecie, który ma brzuszek i daleko mu do moich starych ideałów. Tylko wiesz co? kiedy go spotkałam stał się dla mnie nowym ideałem faceta. Tak więc głowa do góry, ruszaj z domu i nie chowaj się bo to nie ma sensu.
silencee87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-03-27, 15:04   #90
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: Przegrywam życie... pomożecie ?

Tu potrzeba pomocy psychologa. Sorry, Stary... Pokazałes mi to zdjecie. Wyglodasz jak normalny człowiek, a nie jakis potwór. Wmawiasz sobie jakies brednie, stronisz od ludzi, bo taki masz kaprys. Chciales zebym napisala ze jestes brzydki, tak? To podbudowałoby Twoje ego? Ale ja tego nie napisze, nie napisze tez ze jestes piekny, bo zdjecie jest słabej jakości, w dodatku mało Cie na nim widac, ale moge wywnioskowac, ze jestes jak kazdy, a nie jak jakies monstrum.
Nie obraz sie, ale nie wiem co siedzi w Twojej główce, ale to cos trzeba przegonic i tylko psycholog jest w stanie to zrobic.
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.