Wiedzmy wracaja na droge cnoty - powrot na Dukana

[czarownica3006]

Napisane przez elianka

czarownico- polecam się

Zresztą moi rodzice też na dukanie, tata schudł 15 kg a mama 18 już oboje na trójce

Pragnę jeszcze dodać, ze to co schudlas to schudlas w 5 a nie 6 miesiecy bo dopiero polowa czerwca jeszcze lepiej

[Emila3000]

o matko!!! odnalazlam dukanowe pieklo
chyba tez bede skazana na druga faze do konca zycia
na trojce od tygodnia jestem, kilogram zamiast sie utrwalic slicznie mi wrocil - stosujac zalecenia doktorka
stwierdzam ze jestem uczulona na wegle i nie moge ich w ogole jesc bo od razu w sadlo mi idą
narazie zaciskam zeby i czekam, moze mi w cycki ten tluszcz zacznie wracac
jak pojdzie w tylek, to chyba od nawa na dwojke

troche przykre bo mi waga spadala w zastraszającym blyskawicznym tempie 1,5 kilo na miesiac a teraz potrzebuje tygodnia czy dwoch zeby sobie wrocic na swoje miejsce

narazie Was bede podczytywac, trzymac kciuki za Wasze szybciutkie spadki i modlic sie zebym nie musiala do Was dolaczyc chociaz czemu nie, jak takie fajne towarzystko tu sie zebralo

Elianka sliczny wynik juz masz to ile jeszcze zostalo?

[_kasiulka_]

wiecie co ?a ja czesto myśle o shreku ciekawe co z nim
czy dal rade czy skonczyl.

shrek moze nasz poczytasz i sie odezwiesz

[smerfetkaaa]

melduje się i ja na diecie jestem od 22 marca, zrzuciłam 8 kg, no i zastój ((( co gorszę coraz częściej ciągnie mnie na złą stronę dlatego cieszę się że założyłyście taki wątek, jak to mówią w kupie raźniej nie ukrywam że przede mną jeszcze długa droga... ale mam nadzieję że mogę liczyć na wasze wsparcie pozdrawiam gorąco wszystkie weteranki dukania buziaczki kochane

[Aangel86]

Hej

Napisane przez Achika

Angel zastanawialam sie co z toba sie dzieje...bo pamietam przylaczylas sie do watku 5 kilo mniej...ale jakos watek padl wiec trudno ) ja juz te 5 kilo mam za soba...nawet 6 i teraz je stabilizuje >

a no widzisz... zeszłam na złą drogę...

Napisane przez eliza40

Hej
Chciałam powiedzieć,że jeszcze nie dawno moje dni proteinowe były takie na odpieprz ,ale teraz jak mam same P to takie porządne prawie jak na uderzeniówce.Po wczorajszym dniu takim zjechało mi 0,6 kg

co racja to racja, mi tyla samo spadło dziś

Napisane przez elianka

Zaczęłam odchudzanie 4 stycznia, schudłam 20 kg. O taka moja historia.
O

szacunnn!!!!!!!!!!!!!

Wiatam z rańca!

Tak jak napisałam u mnie dziś spadeczek o 0,6 Na śniadanko zjadłam pyszny chlebek z wędlinką, sałatą, pomidorem i rzodkiewkami+kawa z mleczkiem. Na obiados będą udka pieczone z suróweczką

Gratuluję wszystkim spadków!!

[_kasiulka_]

wiecie ja zapomniałam już jak sie robi takie jakies chleby bułki itp na dukanie zaraz sie musze od nowa zaprzyjaźnić z przepisowania.

[Aangel86]

kasiulka jaki zalotny avatarek bosko!

[eliza40]

Aangel jakim systemem idziesz?

[Aangel86]

Napisane przez eliza40

Aangel jakim systemem idziesz?

2/2
a Ty?

[eliza40]

Napisane przez Aangel86

2/2
a Ty?

Teraz 5/5 dla mnie najlepszy.Było już 4/3 7/7 tego ostatniego nie poecam.

[czarownica3006]

Napisane przez _kasiulka_

wiecie ja zapomniałam już jak sie robi takie jakies chleby bułki itp na dukanie zaraz sie musze od nowa zaprzyjaźnić z przepisowania.

jak zobaczylam Twoj avatar to pomyslalam "jakas znajoma twarz", a za chwile zobaczylam, ze jestes ze Szn. Czy my sie nie znamy?

[elianka]

Napisane przez Emila3000

Elianka sliczny wynik juz masz to ile jeszcze zostalo?

Jeszcze 6

[_kasiulka_]

Napisane przez czarownica3006

jak zobaczylam Twoj avatar to pomyslalam "jakas znajoma twarz", a za chwile zobaczylam, ze jestes ze Szn. Czy my sie nie znamy?

nie wiem moze? szczecin to duza wies,mieszkam w okolicach komuny paryskiej

wiecie co?zrobilam pierwszy raz rozpustne kanapki szał jem z szynka

[ewik1962]

Czesc Dziewczyny,

strasznie ucieszylam sie,ze znow o Was slychac.
Ja juz jestem w 4 fazie od stycznia,wtedy waga nie wzrastala,wiec probowalam
sie z mozliwosciami:lody,slodyc ze... nic...
Dopiero po Wielkanocy,powoli waga poszla w gore.
Ale nie od razu,po 1-2 P wracala na miejsce.
Natomiast w maju bez ostrzezenia zaczela sie podnosic i tak mam 3 Kg na+.
Po proteinowych czwartkach (nie bardzo restrykcyjnych) schodzi,ale z tendencja
wzrostowa.

Jestem przed urlopem na Krecie,robie wlasnie 2 dni PP,bo wiem,ze tam raczej
nie bedzie mozliwosci dukania,a po powrocie biore sie za te 3 kilo.
Przyjmiecie ?

[_kasiulka_]

Napisane przez ewik1962

Czesc Dziewczyny,

strasznie ucieszylam sie,ze znow o Was slychac.
Ja juz jestem w 4 fazie od stycznia,wtedy waga nie wzrastala,wiec probowalam
sie z mozliwosciami:lody,slodyc ze... nic...
Dopiero po Wielkanocy,powoli waga poszla w gore.
Ale nie od razu,po 1-2 P wracala na miejsce.
Natomiast w maju bez ostrzezenia zaczela sie podnosic i tak mam 3 Kg na+.
Po proteinowych czwartkach (nie bardzo restrykcyjnych) schodzi,ale z tendencja
wzrostowa.

Jestem przed urlopem na Krecie,robie wlasnie 2 dni PP,bo wiem,ze tam raczej
nie bedzie mozliwosci dukania,a po powrocie biore sie za te 3 kilo.
Przyjmiecie ?

czesc
duzo wraca staruszek z nami milo,że ktos jeszcze jest ze starej gwardii

[fatal21]

Witam!
Chciałabym dołączyć!Tylko na pierwsze pytanie odpowiem Nie, bo jeszcze daję radę.Ale jest coraz ciężej, bo tłuszcz nie daje za wygranąI jeszcze rodzinka, która mnie antydopinguje twierdząc, że i tak zaraz przytyjeNie ma to jak wsparcieDobrze, że Wy jesteście.

[eliza40]

Napisane przez fatal21

Witam!
Chciałabym dołączyć!Tylko na pierwsze pytanie odpowiem Nie, bo jeszcze daję radę.Ale jest coraz ciężej, bo tłuszcz nie daje za wygranąI jeszcze rodzinka, która mnie antydopinguje twierdząc, że i tak zaraz przytyjeNie ma to jak wsparcieDobrze, że Wy jesteście.

A od kiedy jesteś na diecie?

[wiolqn]

Napisane przez natalaplo

o
ale cóż... nie istnieje odwyk od Dukana, to wciąga, wiec powróciłam

bo wiemy jak latwo przychodza efekty

witam wszystkie nowe. Idea tego watku jest pozbieranie zagubionych dusz, ktore diete przerwaly i wiedza jak trudno jest powrocic po kilku tygodniach/miesiacach z dala od niej. Nie chcemy z niego robic kolejnej czesci watku ogolnego, czyli nabijania postow o ...upie maryni tylko dlatego ze sie komus nudzi.

Nie interesuja nas zawilosci osobiste forumowiczek, po to sa PW i plotkownie. Tu ma byc o diecie, o watpliwosciach (ale nie typu: zjesc danio czy parowke?) i trudnosci w utrzymywaniu sie w ryzach. Dltaego prosimy o niezasmiecanie go offtopami (takowe beda zglaszane do moderatora do usuniecia)

Ja tu bede czuwac wiec bac sie prosze.

Staram sie nie wybiegac mysla na przod i planowac tylko jeden dzien. Nie mysle o tym ze jeszcze tyle dietetowania przede mna i tyle kilo i ze dlugo. Zadaniem na dzis jest po prostu dotrwanie do wieczora bez siegania po niedozwolone rzeczy. To pomaga uwolnic umysl.

W lodowce wstawilam butelke z woda. Czasem z nudow ide do kuchni i zagladam do srodka bo moze cos bym zjadla. Teraz za kazdym razem gdy zagladam najpierw siegam po wode i wypijam lyk. Zazwyczaj okazuje sie ze wcale nie chce jesc i ten lyk wody chroni mnie przed obzarstwem.

[fatal21]

Na diecie jestem od 01.03.2010 i niestety dopiero 6,5kg.Przez ten cały czas miałam 2 grzechy ciasto w świeta i kawałek tortu w maju.A tak to wzór do nasladowania

[gk7]

Witam i ja serdecznie. Mój powrót na dobre jest w pełni uzasadniony bo startuję z wagą identyczną jak w październiku, kiedy to po raz pierwszy zaczynałam Dukana. Diety nigdy nie przerwałam na dłużej jak na 2 tygodnie, ale mój organizm jest jakimś wyjątkiem, ponieważ ja podczas świąt czy długiego weekendu potrafię przytyć 4-5kg. Trzymajcie za mnie kciuki, bo jak na razie widzę, że mam tu najwięcej do zrzucenia czyli 11kg.
Pozdrawiam

[lanka]

Napisane przez eliza40

nie wszyscy chyba przeczytali 1 post

No wlasnie.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

A tak w ogole to czesc,
Dzien zaczety dukanowo jajecznica i kawa. Teraz kawa w pracy, a co dalej nie wie nikt. Jakim systemem pojde to jeszcze nie wiem. Najprawdopodobniej 1/1 bo poki co odrzuca mnie na mysl o jedzeniu samych P, wiec system 5/5 chyba by mnie w depresje wpedzil.
Moj poprzedni post bedzie prawdopodobnie postrzegany ponownie jako upierdliwy, ale coz, mam wiek i prawo byc zrzedliwa. Kochaj albo rzuc

[Dzi25]

Napisane przez gk7

Witam i ja serdecznie. Mój powrót na dobre jest w pełni uzasadniony bo startuję z wagą identyczną jak w październiku, kiedy to po raz pierwszy zaczynałam Dukana. Diety nigdy nie przerwałam na dłużej jak na 2 tygodnie, ale mój organizm jest jakimś wyjątkiem, ponieważ ja podczas świąt czy długiego weekendu potrafię przytyć 4-5kg. Trzymajcie za mnie kciuki, bo jak na razie widzę, że mam tu najwięcej do zrzucenia czyli 11kg.
Pozdrawiam

No faktycznie przyznam,że tempo tycia masz imponujące,ale także tempo chudnięcia masz świetne więc będzie dobrze.
Ja aż wstyd się przyznać jestem na diecie od 28 lutego...i przez te wszystkie miesiące schudłam tylko 6 kg więc chyba nie muszę opisywać jak to jest u mnie z grzeszeniem?

[_kasiulka_]

ja zaczełam diete we wrzesniu 2009 trzymałam sie ładnie przeszlam na 3 faze schudłam 10kg taki miałam zamiar,jednak w miare jedzenia aptety rosnie i chciałam jeszcze schudnac i tu popelnilam blad bo moglam dociagnac to 3 faze.a zaczelam szalec jesc kebaby itp no i wrocilo mi 4kg..teraz chce zrzucic jakby nie bylo sporo.wiec gk7 znowu razem jestesmy do konca mam nadzieje teraz

[gk7]

Napisane przez _kasiulka_

wiec gk7 znowu razem jestesmy do konca mam nadzieje teraz

Z taką motywacją i poczuciem, że to był mój pomysł nie mogę Was zawieść jak i samej siebie.Kasiulka a ile chcesz w sumie zrzucić?

[_kasiulka_]

Napisane przez gk7

Z taką motywacją i poczuciem, że to był mój pomysł nie mogę Was zawieść jak i samej siebie.Kasiulka a ile chcesz w sumie zrzucić?

ile bog da marzy mi 62kg to juz bylby szczyt moich marzen. wiec teraz waze 69;/

[gk7]

Laseczki a zaczynacie znowu od uderzeniówki, czy ciągniecie II fazę dalej? Ja to chyba sobie teścik jeszcze Dukana zrobię i zobaczę co on mi wyliczy.

[natalaplo]

Napisane przez wiolqn

bo wiemy jak latwo przychodza efekty

witam wszystkie nowe. Idea tego watku jest pozbieranie zagubionych dusz, ktore diete przerwaly i wiedza jak trudno jest powrocic po kilku tygodniach/miesiacach z dala od niej. Nie chcemy z niego robic kolejnej czesci watku ogolnego, czyli nabijania postow o ...upie maryni tylko dlatego ze sie komus nudzi.

Nie interesuja nas zawilosci osobiste forumowiczek, po to sa PW i plotkownie. Tu ma byc o diecie, o watpliwosciach (ale nie typu: zjesc danio czy parowke?) i trudnosci w utrzymywaniu sie w ryzach. Dltaego prosimy o niezasmiecanie go offtopami (takowe beda zglaszane do moderatora do usuniecia)

Ja tu bede czuwac wiec bac sie prosze.

Staram sie nie wybiegac mysla na przod i planowac tylko jeden dzien. Nie mysle o tym ze jeszcze tyle dietetowania przede mna i tyle kilo i ze dlugo. Zadaniem na dzis jest po prostu dotrwanie do wieczora bez siegania po niedozwolone rzeczy. To pomaga uwolnic umysl.

W lodowce wstawilam butelke z woda. Czasem z nudow ide do kuchni i zagladam do srodka bo moze cos bym zjadla. Teraz za kazdym razem gdy zagladam najpierw siegam po wode i wypijam lyk. Zazwyczaj okazuje sie ze wcale nie chce jesc i ten lyk wody chroni mnie przed obzarstwem.

tez mam w lodówce zawsze wode i pepsi zero
faktycznie to pomaga

zawsze mialam trudnosci aby utrzymac sie w ryzach, grzeszylam, lecz chudlam...
zdarzało mi sie nawet zjesc z pełną premedytacją parówki, berlinki drobiowe... do tej pory mi sie zdarza zresztą (ale wiem, ze ich nie wolno ), popijam czasem kieliszek czerwonego winka...
złapie kostke gorzkiej czekolady 70% kakao
na weselu zjem sałatke z majonezem lub makaron z rosłu

pamietam Cie wiolqn
z dawien dawna ale pamietam, ucieszyłam sie na widok tego wątku... powinnam sie tu odnalezc, bo w tym moim to juz nie dałam rady...

teraz jestem na jakims takim pograniczu II i III fazy...
kusi mnie 55 kg
nie moge sie przelamac zeby jesc tak jak Dukan każe na III fazie... na poczatku korzystalam jak durna z przywilejów, ale teraz... nie wiem sama, te 55 kg

jej, głupieje czy co, chcialam 58, teraz 55, jak bede chciala 52 ide sie leczyc
wybijcie mi to z głowy!

[_kasiulka_]

Napisane przez gk7

Laseczki a zaczynacie znowu od uderzeniówki, czy ciągniecie II fazę dalej? Ja to chyba sobie teścik jeszcze Dukana zrobię i zobaczę co on mi wyliczy.

ja zrobilam sobei praktycznie uderzeniowke tak dociagnac chce do piatku.. same p i to tak restrykcyjnie nie jakies skrobie kakaa...

[wiolqn]

Napisane przez natalaplo

jej, głupieje czy co, chcialam 58, teraz 55, jak bede chciala 52 ide sie leczyc
wybijcie mi to z głowy!

apetyt rosnie w miare jedzenia. Jak dojdziesz do 55 to tu podeslesz fotke i my ci powiemy co robic dalej

gk7 co za herezje tu od poczatku? co pan doktor mowil o uderzeniowce? ze mozna TYLKO RAZ. co jest w sumie bez sensu bo jezeli zaczne II faze i bede szla powiedzmy 5/5 i odstawie te wszystkie dodatki to jak nic mam faze I.

ja zaczelam od II i ide 1/1. Na inny system nie mam juz sily. Po kilku dniach czuje sie mniej spuchnieta i bebenek mi tak nie przeszkadza (waga twierdzi ze % tluszczu jest mniejszy a to tez dobry znak)

[gk7]

No dobrze Wiolqn zwracam honor, zapomniałam się z tą uderzeniówką. Spróbuję 5/5, może to mi rozrusza proces chudnięcia.