![]() |
#61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 530
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Oj! Tu nie chodzi o manipulowanie...nie przesadzaj...skoro jej powiedział ze chce sie z nia zareczac czy mial sie z nia zareczac a tego nie zrobił to po co jej o tym powiedział...?? Nie rozumiem ... dojrzały facet nie mowi o takich rzeczach tylko przechodzi do czynow...skoro tak jej poweidział to widocznie miał w tym jakis cel...nie wiem moze tylko to zeby ona byla jego pewna ze z nia zostanie ...nie wiem...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Chcialam wrzucic swoje trzy grosze
![]() ![]() Mowcie, co chcecie, ale ja uwazam,ze jesli dla kobiety slub i zareczyny sa wazne, to nie musi byc cala happy czekajac na to 5-7 lat. I co, to jest desperacja? I co z tego,ze mloda? Facet facetem, kazdy ma pietra przed ukleknieciem itp, ale mnie sie wydaje,ze jak on spotka ta jedyna, to wlasnie oporow przed tym juz miec nie powinien!. Moge sie mylic, ale niektorzy faceci chyba nigdy nie planuja slubu i chyba tak nas tylko mamia tym.... Ogolnie moj wspanialy Tz mowi,ze zbiera na pierscionek, ze go nie stac i takie tam, a mowilam juz,ze ostatnio kupilismy sobie wielka plazme? A jeszcze wczesniej ot tak kupil sobie playstation? Chce,to sie znajda pieniadze-jak ktos zauwazyl. I niedlugo bedzie mial 28 lat. Postanowilam miec gdzies to, zasugerowalam,czy rozmowa o zareczynach sie kiedys zacznie a on mi mowi,ze w przyszlym roku ![]() Slub nigdy nie byl dla mnie mega-wazny,ale jak widze,ze facet nie jest ani troche zainteresowany i widzi tylko problemy .... Wtedy nagle myslisz o tym slubie- a raczej zastanawiasz sie,czy keidys sie wydarzy,... :/
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know Maybe you just need one person Edytowane przez Ivi 1988 Czas edycji: 2010-09-01 o 12:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Cytat:
![]() i te wszystkie podchody itd to dla mnie jes tjakieś śmieszne w ogóle ![]() facet nie jest gotowy i tyle ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Hm...
A nie lepiej po prostu porozmawiac z facetem? Ja ze swoim 7 lat jestem a zareczyny beda dopiero teraz ![]() ![]() Moze Twojemu Miskowi sie nie spieszy? ![]() Pogadaj z nim,powiedz ze na slubie na razie ci nie zalezy ale bylo by mlo gdyby cos sie zmienilo ![]() ![]() Albo powyciagaj go po jubilerach przypadkiem jak bedziecie na zakupach ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Ja swojego do niczego nie zmuszam, a jak przykro sie mojego posta czytalo, to uklony czy cos przesylam.
Zaczne od tego,ze jestesmy razem rok, po pol roku zamieszkalismy razem i tyle tez mieszkamy ze soba. W marcu - po 6 miesiacach znajomosci i miesiacu mieszkania ze soba bardzo chcial miec ze mna dziecko i Wlasnie ten pomysl z dzieckiem dal mi pomysl na slub- na rozmowe o nim. I jeszcze jedno wazne ![]() ![]() Przez przypadek wyszlo,ze slub jest mega-problemem, on ciagle widzi jakies bariery- czas, pieniadze, daje mi przyklady jego znajomych a nawet rodzicow ( ![]() ![]() Nie mam parcia na slub- nigdy nie mialam. On ma 28 lat i myslalam,ze mysli o mnie powaznie, ze zaczniemy rozmawiac o zareczynach kiedys tam a widze,ze przez przypadek odkrylam,ze on nawet o tym rozmawiac nie chce! Przykro sie robi. I co, on nie gotowy? A ja na dziecko tak? Mam 21 lat i marze niby o dziecku ![]() ---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ---------- Cytat:
A tak ogolnie- to kobieta nie ma prawa dac znac,ze jest gotowa na zareczyny? Musi czekac lata az misio sie zdecyduje? Nie mam prawa powiedziec,co mysle? ![]()
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know Maybe you just need one person Edytowane przez Ivi 1988 Czas edycji: 2010-09-02 o 09:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Ivi, czyli tak:
on chce dziecka, a Ty nie jesteś gotowa. Ty chcesz ślubu, a on nie jest gotowy. Owszem, można sobie powiedzieć: Kochanie, jestem gotowy(a) na to, czy tamto. Ale nie można żądać, że partner będzie gotowy w tym samym czasie. Rozwijamy się i dojrzewamy do pewnych decyzji różnie, mimo że jesteśmy razem. Pozwól sobie i jemu pomyśleć o tym samodzielnie i podjąć decyzję w zgodzie ze sobą, jakakolwiek by ona nie była. Jeżeli ludzi łączy miłość, poczekanie nie sprawi problemu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Cytat:
![]() ![]() przykre-to bylo to Twojej sytuacji, tego co napisalas z jakims przytulaskiem dla Ciebie w podtekscie,ale nie zlosliwie. a reszta -podchody ![]() ![]() przepraszam za zle sformulowanego posta ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Ivi ciesz sie ze jestescie razem,ze sie uklada a nie zaprzataj sobie glowy tym co on chce
![]() Facet jest tak skonstruowany ze musi czuc ze to On podejmuje decyzje... Wszelkie proby oporu z Twojej strony beda dzialac na odwrot ![]() Ja tez naciskalm(bo 7 lat itd)i nic dobrego z tego nie wychodzilo.Konczylo sie zazwyczaj awantura. Az dalam sobie na luz,zero slowa na te tematy ![]() I ![]() Misiek zamowil pierscien mocy ![]() ![]() ![]() Mloda jeszcze jestes,nie jestescie ze soba kupe lat ![]() Daj mu czas ![]() Jesli jestes go pewna,powiedz mu ze jest dla ciebie najwazniejszym mezczyzna w zyciu i nie martw sie o nic wiecej ![]() Powiedz mu ze chcesz najpierw slubu,potem dziecka jak bedzie na ten temat wspominal ![]() Przeciez nie trzeba robic od razu imprezy na setki osob ![]() Ja mam ten konfort ze moj Misiek nie uznaje innej kolejnosci niz mieszkanie,slub dziecko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
a jesli chodzi o moja sytuacje,to czekalam "lata" bo zaczelismy sie spotykac jak mialam 16 lat
![]() i jakos naturalnie od poczatku wlasciwie wiedzielismy,ze to TO. i nie bylo potrzeby wspominania o pierscionkach wczesniej ![]() pierscionki zawwze ogladalismy razem ![]() ![]() ale moj TŻ sam zaczal rozmowe o zareczynach <moze katalizatorem byla sytuacja kiedy zareczyla sie moja przyjaciolka i skladalam jej przez tel gratulacje>wtedy TŻ poweidzial do mnie:w tym roku Ci sie oswiadcze ![]() ![]() chociaz nie przecze,ze przez to rozne nasze swieta byly pod znakiem rozmyslan:czy to wtedy? <walentynki,rocznica,wyja zd w gory> ![]() ale fajne bylo to oczekiwanie i chcialabym przezywac to jeszcze raz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
I ja się przyłączę, bo ostatnio mój TZ powiedzial coś w stylu, że "ze ślubem to są same problemy, zamieszanie, itp.". Jesteśmy razem 3 lata, oboje przed trzydziestką. Poruszyłam temat ewentualnych oswiadczyn pare razy, ale on zbywa mnie tylko i ogólnie ucieka od tematu.
Jego brat się chajta niedługo i ponoć ma dość przygotowań do ślubu, itp. Tym tez tż argumentuje swoją niechęć do małżeństwa. Ja mu mówię, że sam ślub nie jset jakimś mega wielkim przedsięwzięciem, można się przecież obejść bez wesela, wziąć naet 15min ślub w urzędzie i wtedy nie ma przygotowań nie wiadomo jakich, itp. W sumie to zacyznam się zastanawiać czy on wogóle kiedyś ma zamiar zacząć rozmawiać ze mną na ten temat. Ja nie wymagam deklaracji, chciałąbym tylko aby normalnie, jak drosly facet powiedizal mi jak widzi nas za pare lat. Jego wieczna odpowiedz"dobrze jest jak jest"... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Po rozmowie z Tz-em
![]() Wyjasnilam mu,o co mi chodzi ![]() ![]() ![]() ![]() Wiem,ze mnie kocha i ze szaleje za mna (i wzajemnie), musze przyznac, ze chyba te przedpotowe szczere rozmowy w zwiazku najwiecej daja. Troche sie poprztykalismy, nie powiem, bo sadzilam,ze mnie kocha itp ALE nie zalezy mu az ?TAK bardzo TERAZ na slub, a on mi wyjasnil,ze mysli i myslal o tym,ale bardzo ogolnie a teraz to juz postanowione,ze na pewno niedlugo. Ogolnie to z facetami trzeba prosto z mostu- niestety, aluzje jak groch o sciane, a zarciki o slubie to nawet do sciany nie doleca ![]() ![]() preetamsingh-moze powiedz mu,co czujesz i jakie to dla Ciebie wazne-ja tak zrobilam. ZNajdzcie czas, kiedy mzoecie sie zrelaksowac i spokojnie wyjasnic wasze poglady. Powinien chcec waszego szczescia, badz dobrej mysli! lusesita23 to rzeczywiscie masz farta z Tz-em, bo 1 ever aluzje do slubu poczynilam ja ![]() ![]() Garadiela smieszne, jak to sie konczy awantura,nie?? U mnie tez, a myslalam,ze tylko u nas takie rozmmowy na krzykach sie koncza ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know Maybe you just need one person Edytowane przez Ivi 1988 Czas edycji: 2010-09-03 o 00:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
No widzisz
![]() Mowilam,do faceta to trzeba prosto i na temat ![]() Jak juz wie o co ci chodzi to odpusc juz,daj mu szanse na dzialanie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 75
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Niestety też miałam z tym ogromny problem ja mam 21 lat on 24 jesteśmy razem już 4 lata i też mu szło z tym ślubem strasznie opornie tu mówił, że bardzo chce być ze mną a tu nie robił nic w tym kierunku ale po wielu groźbach proszeniach i błaganiach udało się bierzemy ślub w 2012 roku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Cytat:
![]() ale aż mi go nie żal. mógł Cię pogonić, ale widać - nie chciał. mam nadzieję, że jest świadomy, w co się wpakował. szczęścia życzę, się przyda ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Cytat:
![]() mam nadzieje,ze to jakas prowakacja z tym grożeniem ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Jeszcze zrozumiałabym, gdyby dziewczyna była 10 lat starsza, a facet nie mógł się od lat zdecydować. Ale w wieku 21 lat takie parcie na ślub, zeby poniżać się i błagać faceta o zaręczyny? Jaka to radość z takich wyproszonych zaręczyn? Po co takie akcje, żeby mieć ślub i organizować wesele, tak jak koleżanki?
Tragedia... A potem ludzie się dziwią, że coraz więcej rozwodów jest, że sporo jest kiepskich małżeństw, że facet ucieka w kolegów...albo, co gorsza, w koleżanki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
chcialam napisac na poczatku,ze skoro w 2012 slub, to w ktorym jest obliczony rozwod
![]() ![]() choc moze lepiej tak nie "zalowac"dziewczyny.. .ani chlopaka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
a ja nie rozumiem czemu to facet musi byc strona, ktora decyduje kiedy slub ma byc. A jesli kobieta chce i jest zdecydowana, to co? To juz skandal i sie poniza?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Nie rozumiem dlaczego tak się czepiacie dziewczyn, które "mają parcie na ślub". Ja zawsze miałam i w wieku 24 lat wychodzę za mąż - już jutro
![]() To nie jest tak, że ja przymuszałam mojego TŻ czy po pół roku znajomości pytałam gdzie pierścionek - po prostu na początku (4 lata temu) powiedziałam, że na dłuższą metę nie wyobrażam sobie związku nieformalnego. Jak się lepiej poznaliśmy to mój ukochany się oświadczył i powoli zaczęliśmy się przygotowywać do ślubu. W międzyczasie skończyliśmy studia, on zaczął pracować, ja właśnie znalazłam pracę. Powoli zaczynamy myśleć o dzieciach - tak za 2 lub 3 lata. ![]() Udało nam się dobrać pod względem oczekiwań wobec związku i jego formy - nam pasuje małżeństwo. Pary, którym ono nie jest do niczego potrzebne również świetnie się dogadują. Najgorzej jak jedno chce tak, a drugie tak. Albo próbujemy się nawzajem przekonać i dochodzimy do kompromisu (bardzo ważne słowo) albo każde w swoją stronę. ![]() Natomiast wydatki przedślubne jak się nie mieszka razem to moim zdaniem prywatna sprawa partnerów. Nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak krytykował mnie, bo kupuję np. drogą bieliznę (uwielbiam) za własne pieniądze!!! ![]() Aha, ja o zaręczynach słyszałam wielokrotnie przez okres półtorej roku przed. Nie zależało mi, żeby to było już więc czekałam cierpliwie. Moim zdaniem chłopak, który o tym wspomina chce zaznaczyć - myślę o Tobie poważnie, nie uciekaj mi. Ale równie dobrze może znaczyć - mi jest dobrze tak jak jest, ale ona chce tego ślubu, więc jak trochę pościemniam, to może się odczepi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Cytat:
![]() wszystkiego dobrego na nowej drodze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: hmmm:)
Wiadomości: 29
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Ja z moim Tż mamy po 22 lata, mieszkamy razem 3 lata, a od 7 lat jesteśmy razem.. i dalej nic. I co..? ..i czekać muszę
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 230
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Heh no temat burzliwy i drażliwy. Tak na prawdę to zaręczyny etc. - to kwestia indywidualna. Ale z założenia i w wyniku ewolucji większość kobiet jest bardziej emocjonalna, chce jakiejś stabilności i poczucia rozwoju związku. Po pewnym czasie bycia razem zwyczajnie przestaje wystarczać codzienne przebywanie ze sobą na zasadzie chłopak-dziewczyna, nawet jeśli już jakiś czas się ze sobą mieszka. Myślę, że to na prawdę nie zależy od wieku, nie ma "standardowego trybu" związku, że np. zaręczamy się po 24 miesiącach chodzenia, 18 miesiącach wspólnego mieszkania, a ślub bierzemy po 12 miesiącach od dnia zaręczyn. To absurd.
Ja byłam w kilku związkach, dłuższych i krótszych (najdłuższy trwał 2,5 roku) i gdyby mi ktoś powiedział, że będę chciała się "hajtnąć" to bym go wyśmiała. Teraz, w mojej obecnej sytuacji, powiedzmy, w obecnym stadium mojego rozwoju ![]() Podniecam się oglądaniem sukien ślubnych, wybieraniem obrączek, cieszę się jak dziecko na myśl o sesji zdjęciowej po ślubie i jest mi z tym dobrze. Czuję się szczęśliwa mogąc się cieszyć ![]() Ale przed zaręczynami, rozmawiałam czasem z moim TŻ-tem na temat naszej przyszłości, jak widzi nas za 2-5 lat. Mieliśmy podobne wyobrażenia co do odległej przyszłości, ale jakoś chyba zupełnie się różniliśmy w spojrzeniu na najbliższą przyszłość. Nasze oczekiwania się nie pokrywały, mój TŻ miał zupełnie inną wizję zaręczyn i kolejnego etapu jakim jest organizacja ślubu. Nie docierało do Niego, że na takie rzeczy potrzeba czasu, kiedyś się przyznał, że wg Niego wystarczy się zaręczyć na dwa miesiące przed ślubem i wtedy się wszystko elegancko załatwi, bo to przecież TYLE CZASU... ![]() Sytuację zmieniło samo życie: traf chciał, że w tym roku byliśmy na 6 (słownie SZEŚCIU) weselach. Mój TŻ chcąc nie chcąc słyszał więc różne historie rodzinki młodych, lub od nich samych, ile czasu, wysiłku, przygotowań to wszystko wymaga. Takie rozmowy dały mu do myślenia. Wcześniej ja też miałam te wszystkie wątpliwości, które miały moje przedmówczynie: skoro mówi, że chce, skoro już właściwie mówi kogo zaprosimy na wesele, to gdzie jest pierścionek? Również w obliczu naszych rozmów o przyszłości spodziewałam się TEGO MOMENTU w chwilach takich jak święta, walentynki, moje urodziny, kolejne wyjazdy w różne fajne miejsca... A tu nic. Najbardziej mnie denerwował ten kontrast: z jednej strony on nas niby widział za dwa lata już poślubionych, z drugiej temat pierścionka był tematem tabu. Ale oczywiście moja (trochę przydługa) historia jest przypadkiem jednostkowym. Tak na prawdę trudno powiedzieć jakie przesłanki kierują naszymi TŻ-tami w takim zwlekaniu. Jednak myślę, że warto zaryzykować i szczerze porozmawiać. Nie namawiać do niczego, tylko zapytać o zdanie i wyrazić swoje, okazać zrozumienie, tylko wymienić poglądy. Bez aluzji, żartów, porównań, przypadkowych wizyt u jubilerów, bo to zbyt wysokie progi dla naszych nieskomplikowanych chłopów ![]() Przykład: dla kobiety wystarczające byłoby powiedzieć : "To zdjęcie ładnie by wyglądało nad kominkiem." Dla faceta: "Kochanie potrzebuję żebyś mi powiesił to zdjęcie nad kominkiem, dokładnie w tym miejscu, w sobotę. Czy mogę Cię o to prosić?" ![]()
__________________
http://www.weselinka.pl/suwaczek/16/2011-9-10.png http://s10.suwaczek.com/20110910580113.png http://www.suwaczek.pl/cache/0593c73754.png *** Aktualna lista PM 2011 i 2012 https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3130 W kwestii aktualizacji wpisów, zapraszam na PW ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 106
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
bardzo fajny wątek, po części dotyczy i mnie
![]() ![]() pozdrawiam i życzę szybkich oświadczyn |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
|
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...
Jestem z moim TŻ 6 lat. Po 4 latach dawałam mu mocno do zrozumienia, że potrzebuje dowodu,że to właśnie JA ! W nasza 5 rocznice zaręczył mi sie. Wszystko byłoby piękne gdyby nie to moje naciskanie (eh.kobiety.tak źle i tak niedobrze) i jego radzenie się mamy,czy napewno dobrze robi. Przez rok żyło mi się fantastycznie. Z dumą chwaliłam się każdemu znajomemu,że jestem zaręczona. Ale od razu padało to pytanie: "kiedy ślub". Zawsze jedna,stała odpowiedź " na razie o tym nie myślimy,zbieramy kasę"
Hm.. nie zbieramy kasy ani o tym nawet nie rozmawiamy (tzn ja wygłaszam monolog,więc to nie jest rozmowa :P) Mój TŻ ma ciągle tą samą prace i zarabia tyle samo (1500) i nie wygląda na to,żeby czegokolwiek innego szukał. Ponad to mam ciężką sytuacje rodzinną i marzy mi się wyprowadzka. Mój TŻ jest na to wszystko obojętny.. A więc przechodząc do meritum.. właśnie mamy poważny kryzys. Chce wyjechać za granice,żeby zarobić na swoje mieszkanko. On nie chce mnie puścić samej,ale nie kwapi się na wyjazd ze mną. Nie kocham go już tak jak wcześniej,wszystko się psuje.. Więc teraz każdej kobiecie mogę szczerze powiedzieć: jeśli facet nie kwapi się do jakiegokolwiek zobowiązania (zaręczyny,mieszkanie,ślu b) to trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie ! ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.