mówi że chce, a nie robi NIC... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-24, 13:50   #61
martuha24
Rozeznanie
 
Avatar martuha24
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 530
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Oj! Tu nie chodzi o manipulowanie...nie przesadzaj...skoro jej powiedział ze chce sie z nia zareczac czy mial sie z nia zareczac a tego nie zrobił to po co jej o tym powiedział...?? Nie rozumiem ... dojrzały facet nie mowi o takich rzeczach tylko przechodzi do czynow...skoro tak jej poweidział to widocznie miał w tym jakis cel...nie wiem moze tylko to zeby ona byla jego pewna ze z nia zostanie ...nie wiem...
martuha24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-01, 12:53   #62
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Chcialam wrzucic swoje trzy grosze

Mowcie, co chcecie, ale ja uwazam,ze jesli dla kobiety slub i zareczyny sa wazne, to nie musi byc cala happy czekajac na to 5-7 lat.
I co, to jest desperacja? I co z tego,ze mloda?
Facet facetem, kazdy ma pietra przed ukleknieciem itp, ale mnie sie wydaje,ze jak on spotka ta jedyna, to wlasnie oporow przed tym juz miec nie powinien!.
Moge sie mylic, ale niektorzy faceci chyba nigdy nie planuja slubu i chyba tak nas tylko mamia tym....

Ogolnie moj wspanialy Tz mowi,ze zbiera na pierscionek, ze go nie stac i takie tam, a mowilam juz,ze ostatnio kupilismy sobie wielka plazme? A jeszcze wczesniej ot tak kupil sobie playstation?
Chce,to sie znajda pieniadze-jak ktos zauwazyl.
I niedlugo bedzie mial 28 lat.

Postanowilam miec gdzies to, zasugerowalam,czy rozmowa o zareczynach sie kiedys zacznie a on
mi mowi,ze w przyszlym roku To nawet rozmawiac nie mozemy?

Slub nigdy nie byl dla mnie mega-wazny,ale jak widze,ze facet nie jest ani troche zainteresowany i widzi tylko problemy .... Wtedy nagle myslisz o tym slubie- a raczej zastanawiasz sie,czy keidys sie wydarzy,... :/
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.

Edytowane przez Ivi 1988
Czas edycji: 2010-09-01 o 12:54
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-01, 13:04   #63
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Chcialam wrzucic swoje trzy grosze

Mowcie, co chcecie, ale ja uwazam,ze jesli dla kobiety slub i zareczyny sa wazne, to nie musi byc cala happy czekajac na to 5-7 lat.
I co, to jest desperacja? I co z tego,ze mloda?
Facet facetem, kazdy ma pietra przed ukleknieciem itp, ale mnie sie wydaje,ze jak on spotka ta jedyna, to wlasnie oporow przed tym juz miec nie powinien!.
Moge sie mylic, ale niektorzy faceci chyba nigdy nie planuja slubu i chyba tak nas tylko mamia tym....

Ogolnie moj wspanialy Tz mowi,ze zbiera na pierscionek, ze go nie stac i takie tam, a mowilam juz,ze ostatnio kupilismy sobie wielka plazme? A jeszcze wczesniej ot tak kupil sobie playstation?
Chce,to sie znajda pieniadze-jak ktos zauwazyl.
I niedlugo bedzie mial 28 lat.

Postanowilam miec gdzies to, zasugerowalam,czy rozmowa o zareczynach sie kiedys zacznie a on
mi mowi,ze w przyszlym roku To nawet rozmawiac nie mozemy?

Slub nigdy nie byl dla mnie mega-wazny,ale jak widze,ze facet nie jest ani troche zainteresowany i widzi tylko problemy .... Wtedy nagle myslisz o tym slubie- a raczej zastanawiasz sie,czy keidys sie wydarzy,... :/
przykre

i te wszystkie podchody itd to dla mnie jes tjakieś śmieszne w ogóle

facet nie jest gotowy i tyle
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-01, 13:25   #64
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Hm...
A nie lepiej po prostu porozmawiac z facetem?
Ja ze swoim 7 lat jestem a zareczyny beda dopiero teraz
Moze Twojemu Miskowi sie nie spieszy?
Pogadaj z nim,powiedz ze na slubie na razie ci nie zalezy ale bylo by mlo gdyby cos sie zmienilo
Albo powyciagaj go po jubilerach przypadkiem jak bedziecie na zakupach
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 09:43   #65
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Ja swojego do niczego nie zmuszam, a jak przykro sie mojego posta czytalo, to uklony czy cos przesylam.

Zaczne od tego,ze jestesmy razem rok, po pol roku zamieszkalismy razem i tyle tez mieszkamy ze soba. W marcu - po 6 miesiacach znajomosci i miesiacu mieszkania ze soba bardzo chcial miec ze mna dziecko i
Wlasnie ten pomysl z dzieckiem dal mi pomysl na slub- na rozmowe o nim. I jeszcze jedno wazne- slub nie znaczy dla mnie "dziecko plus kierat"- wcale sie do dzieci nie spieszymy (po rozmowie ustalilismy,ze jeszcze nie teraz ale temat narzecznestwa nadal trwa-szkoda tylko, ze ja go poruszam ).

Przez przypadek wyszlo,ze slub jest mega-problemem, on ciagle widzi jakies bariery- czas, pieniadze, daje mi przyklady jego znajomych a nawet rodzicow (), ktorzy chajtneli sie po 10 latach.

Nie mam parcia na slub- nigdy nie mialam. On ma 28 lat i myslalam,ze mysli o mnie powaznie, ze zaczniemy rozmawiac o zareczynach kiedys tam a widze,ze przez przypadek odkrylam,ze on nawet o tym rozmawiac nie chce! Przykro sie robi.
I co, on nie gotowy? A ja na dziecko tak? Mam 21 lat i marze niby o dziecku Chyba ludzie dorosli biora najpierw slub, czy sie myle? A zaczynaja od rozmow o narzeczenstwie?

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Cytat:
Napisane przez lusesita23 Pokaż wiadomość
przykre

i te wszystkie podchody itd to dla mnie jes tjakieś śmieszne w ogóle

facet nie jest gotowy i tyle
o jakie podchody Ci chodzi?

A tak ogolnie- to kobieta nie ma prawa dac znac,ze jest gotowa na zareczyny?
Musi czekac lata az misio sie zdecyduje? Nie mam prawa powiedziec,co mysle?
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.

Edytowane przez Ivi 1988
Czas edycji: 2010-09-02 o 09:22
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 10:20   #66
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Ivi, czyli tak:
on chce dziecka, a Ty nie jesteś gotowa.
Ty chcesz ślubu, a on nie jest gotowy.

Owszem, można sobie powiedzieć: Kochanie, jestem gotowy(a) na to, czy tamto. Ale nie można żądać, że partner będzie gotowy w tym samym czasie. Rozwijamy się i dojrzewamy do pewnych decyzji różnie, mimo że jesteśmy razem. Pozwól sobie i jemu pomyśleć o tym samodzielnie i podjąć decyzję w zgodzie ze sobą, jakakolwiek by ona nie była. Jeżeli ludzi łączy miłość, poczekanie nie sprawi problemu.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 10:54   #67
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Ja swojego do niczego nie zmuszam, a jak przykro sie mojego posta czytalo, to uklony czy cos przesylam.

Zaczne od tego,ze jestesmy razem rok, po pol roku zamieszkalismy razem i tyle tez mieszkamy ze soba. W marcu - po 6 miesiacach znajomosci i miesiacu mieszkania ze soba bardzo chcial miec ze mna dziecko i
Wlasnie ten pomysl z dzieckiem dal mi pomysl na slub- na rozmowe o nim. I jeszcze jedno wazne- slub nie znaczy dla mnie "dziecko plus kierat"- wcale sie do dzieci nie spieszymy (po rozmowie ustalilismy,ze jeszcze nie teraz ale temat narzecznestwa nadal trwa-szkoda tylko, ze ja go poruszam ).

Przez przypadek wyszlo,ze slub jest mega-problemem, on ciagle widzi jakies bariery- czas, pieniadze, daje mi przyklady jego znajomych a nawet rodzicow (), ktorzy chajtneli sie po 10 latach.

Nie mam parcia na slub- nigdy nie mialam. On ma 28 lat i myslalam,ze mysli o mnie powaznie, ze zaczniemy rozmawiac o zareczynach kiedys tam a widze,ze przez przypadek odkrylam,ze on nawet o tym rozmawiac nie chce! Przykro sie robi.
I co, on nie gotowy? A ja na dziecko tak? Mam 21 lat i marze niby o dziecku Chyba ludzie dorosli biora najpierw slub, czy sie myle? A zaczynaja od rozmow o narzeczenstwie?

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------



o jakie podchody Ci chodzi?

A tak ogolnie- to kobieta nie ma prawa dac znac,ze jest gotowa na zareczyny?
Musi czekac lata az misio sie zdecyduje? Nie mam prawa powiedziec,co mysle?
zupelnie źle zrozumialas mojego posta,ale moze dlatego,ze napisalam go skrotowo przepraszam,nie chcialam Cie urazic

przykre-to bylo to Twojej sytuacji, tego co napisalas z jakims przytulaskiem dla Ciebie w podtekscie,ale nie zlosliwie.

a reszta -podchody-to odniesienie do wczesniejszych postów kiedy dziewczyny muszą jakos aranzowac te sytuacje pt"jak mu poweidziec,ze wkoncu chce pierscionek"

przepraszam za zle sformulowanego posta
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-02, 10:56   #68
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Ivi ciesz sie ze jestescie razem,ze sie uklada a nie zaprzataj sobie glowy tym co on chce
Facet jest tak skonstruowany ze musi czuc ze to On podejmuje decyzje...
Wszelkie proby oporu z Twojej strony beda dzialac na odwrot
Ja tez naciskalm(bo 7 lat itd)i nic dobrego z tego nie wychodzilo.Konczylo sie zazwyczaj awantura.
Az dalam sobie na luz,zero slowa na te tematy
I
Misiek zamowil pierscien mocy

Mloda jeszcze jestes,nie jestescie ze soba kupe lat
Daj mu czas
Jesli jestes go pewna,powiedz mu ze jest dla ciebie najwazniejszym mezczyzna w zyciu i nie martw sie o nic wiecej

Powiedz mu ze chcesz najpierw slubu,potem dziecka jak bedzie na ten temat wspominal
Przeciez nie trzeba robic od razu imprezy na setki osob


Ja mam ten konfort ze moj Misiek nie uznaje innej kolejnosci niz mieszkanie,slub dziecko
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 10:58   #69
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

a jesli chodzi o moja sytuacje,to czekalam "lata" bo zaczelismy sie spotykac jak mialam 16 lat

i jakos naturalnie od poczatku wlasciwie wiedzielismy,ze to TO. i nie bylo potrzeby wspominania o pierscionkach wczesniej wiadomwe bylo,ze skoncze szkole,potem studia i zaczniemy cos myslec.

pierscionki zawwze ogladalismy razem ale bardziej z tego powodu,ze lubie ogladac takie jubilerskie wystawy.o przyszlosci rozmawialismy czesto

ale moj TŻ sam zaczal rozmowe o zareczynach <moze katalizatorem byla sytuacja kiedy zareczyla sie moja przyjaciolka i skladalam jej przez tel gratulacje>wtedy TŻ poweidzial do mnie:w tym roku Ci sie oswiadcze<to bylo w sylwestra 2007> i coz, spelnil swoja obietnice...

chociaz nie przecze,ze przez to rozne nasze swieta byly pod znakiem rozmyslan:czy to wtedy? <walentynki,rocznica,wyja zd w gory>

ale fajne bylo to oczekiwanie i chcialabym przezywac to jeszcze raz
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-02, 11:13   #70
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

I ja się przyłączę, bo ostatnio mój TZ powiedzial coś w stylu, że "ze ślubem to są same problemy, zamieszanie, itp.". Jesteśmy razem 3 lata, oboje przed trzydziestką. Poruszyłam temat ewentualnych oswiadczyn pare razy, ale on zbywa mnie tylko i ogólnie ucieka od tematu.
Jego brat się chajta niedługo i ponoć ma dość przygotowań do ślubu, itp. Tym tez tż argumentuje swoją niechęć do małżeństwa. Ja mu mówię, że sam ślub nie jset jakimś mega wielkim przedsięwzięciem, można się przecież obejść bez wesela, wziąć naet 15min ślub w urzędzie i wtedy nie ma przygotowań nie wiadomo jakich, itp. W sumie to zacyznam się zastanawiać czy on wogóle kiedyś ma zamiar zacząć rozmawiać ze mną na ten temat. Ja nie wymagam deklaracji, chciałąbym tylko aby normalnie, jak drosly facet powiedizal mi jak widzi nas za pare lat. Jego wieczna odpowiedz"dobrze jest jak jest"...
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-03, 00:01   #71
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Po rozmowie z Tz-em

Wyjasnilam mu,o co mi chodzi a on zupelnie bezradnie wytlumaczyl mi,ze owszem, slyszal tam moje aluzje itp ale nie wiedzial na jak powazne sa-(czy nie zartuje sobie?). I dopiero teraz widzi,jak mi na tym zalezy. Sam owszem,myslal o tym ale nie wiedzial,ze ja tego bardzo chce juz teraz
Wiem,ze mnie kocha i ze szaleje za mna (i wzajemnie), musze przyznac, ze chyba te przedpotowe szczere rozmowy w zwiazku najwiecej daja.
Troche sie poprztykalismy, nie powiem, bo sadzilam,ze mnie kocha itp ALE nie zalezy mu az ?TAK bardzo TERAZ na slub, a on mi wyjasnil,ze mysli i myslal o tym,ale bardzo ogolnie a teraz to juz postanowione,ze na pewno niedlugo.

Ogolnie to z facetami trzeba prosto z mostu- niestety, aluzje jak groch o sciane, a zarciki o slubie to nawet do sciany nie doleca Nic nie zczaja

preetamsingh-moze powiedz mu,co czujesz i jakie to dla Ciebie wazne-ja tak zrobilam. ZNajdzcie czas, kiedy mzoecie sie zrelaksowac i spokojnie wyjasnic wasze poglady. Powinien chcec waszego szczescia, badz dobrej mysli!

lusesita23 to rzeczywiscie masz farta z Tz-em, bo 1 ever aluzje do slubu poczynilam ja tak bym chciala,zeby to byl on i nawet moglby byc,ale ja sie nie moglam powstrzyac pewnego dnia od zarciku na ten temat ech szkoda gadac

Garadiela smieszne, jak to sie konczy awantura,nie?? U mnie tez, a myslalam,ze tylko u nas takie rozmmowy na krzykach sie koncza Ale masz racje,ze jednak skutki po tym sa. I ja przestalam sie jakos slubem przejmowac a raczej zareczynami-(bo o tym mowimy... I na to czekamy ), bo chyba juz tyle sie nagadalam i namyslalam,ze juz mu powiedzialam "teraz twoja kolej na bycie nachalnym"
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.

Edytowane przez Ivi 1988
Czas edycji: 2010-09-03 o 00:09
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-03, 10:35   #72
Garadiela
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

No widzisz
Mowilam,do faceta to trzeba prosto i na temat
Jak juz wie o co ci chodzi to odpusc juz,daj mu szanse na dzialanie
Garadiela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 10:21   #73
monikazmc
Raczkowanie
 
Avatar monikazmc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 75
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Niestety też miałam z tym ogromny problem ja mam 21 lat on 24 jesteśmy razem już 4 lata i też mu szło z tym ślubem strasznie opornie tu mówił, że bardzo chce być ze mną a tu nie robił nic w tym kierunku ale po wielu groźbach proszeniach i błaganiach udało się bierzemy ślub w 2012 roku
monikazmc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 11:26   #74
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez monikazmc Pokaż wiadomość
ale po wielu groźbach proszeniach i błaganiach udało się bierzemy ślub w 2012 roku
No faktycznie jest być z czego dumną, nie ma jak wyżebrany ślub w wieku 21 lat...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 15:46   #75
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez monikazmc Pokaż wiadomość
Niestety też miałam z tym ogromny problem ja mam 21 lat on 24 jesteśmy razem już 4 lata i też mu szło z tym ślubem strasznie opornie tu mówił, że bardzo chce być ze mną a tu nie robił nic w tym kierunku ale po wielu groźbach proszeniach i błaganiach udało się bierzemy ślub w 2012 roku
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 19:49   #76
szalonaweronika
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 22
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez monikazmc Pokaż wiadomość
ja mam 21 lat on 24 jesteśmy razem już 4 lata [...] po wielu groźbach proszeniach i błaganiach udało się bierzemy ślub
Gratuluję..
Całe życie będziesz mu tak grozić, żeby wszystko było po Twojej myśli?
szalonaweronika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 20:41   #77
najfajniejsza
Zakorzenienie
 
Avatar najfajniejsza
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez monikazmc Pokaż wiadomość
Niestety też miałam z tym ogromny problem ja mam 21 lat on 24 jesteśmy razem już 4 lata i też mu szło z tym ślubem strasznie opornie tu mówił, że bardzo chce być ze mną a tu nie robił nic w tym kierunku ale po wielu groźbach proszeniach i błaganiach udało się bierzemy ślub w 2012 roku

ale aż mi go nie żal. mógł Cię pogonić, ale widać - nie chciał. mam nadzieję, że jest świadomy, w co się wpakował.
szczęścia życzę, się przyda
najfajniejsza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 20:42   #78
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość

ale aż mi go nie żal. mógł Cię pogonić, ale widać - nie chciał. mam nadzieję, że jest świadomy, w co się wpakował.
szczęścia życzę, się przyda



mam nadzieje,ze to jakas prowakacja z tym grożeniem nie wierze,ze na takim czyms buduje sie zwiazki
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 21:13   #79
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Jeszcze zrozumiałabym, gdyby dziewczyna była 10 lat starsza, a facet nie mógł się od lat zdecydować. Ale w wieku 21 lat takie parcie na ślub, zeby poniżać się i błagać faceta o zaręczyny? Jaka to radość z takich wyproszonych zaręczyn? Po co takie akcje, żeby mieć ślub i organizować wesele, tak jak koleżanki?
Tragedia...
A potem ludzie się dziwią, że coraz więcej rozwodów jest, że sporo jest kiepskich małżeństw, że facet ucieka w kolegów...albo, co gorsza, w koleżanki
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-15, 21:23   #80
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

chcialam napisac na poczatku,ze skoro w 2012 slub, to w ktorym jest obliczony rozwod ale uznalam to za zbyt chamskie,choc teraz tak nie uwazam i dlatego pisze

choc moze lepiej tak nie "zalowac"dziewczyny.. .ani chlopaka bo moze post jest wymyslony wlasnie dlatego,zeby sie nim tak "ekscytowac"
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 20:43   #81
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

a ja nie rozumiem czemu to facet musi byc strona, ktora decyduje kiedy slub ma byc. A jesli kobieta chce i jest zdecydowana, to co? To juz skandal i sie poniza?
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 17:51   #82
his_bride
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Nie rozumiem dlaczego tak się czepiacie dziewczyn, które "mają parcie na ślub". Ja zawsze miałam i w wieku 24 lat wychodzę za mąż - już jutro
To nie jest tak, że ja przymuszałam mojego TŻ czy po pół roku znajomości pytałam gdzie pierścionek - po prostu na początku (4 lata temu) powiedziałam, że na dłuższą metę nie wyobrażam sobie związku nieformalnego. Jak się lepiej poznaliśmy to mój ukochany się oświadczył i powoli zaczęliśmy się przygotowywać do ślubu. W międzyczasie skończyliśmy studia, on zaczął pracować, ja właśnie znalazłam pracę. Powoli zaczynamy myśleć o dzieciach - tak za 2 lub 3 lata.

Udało nam się dobrać pod względem oczekiwań wobec związku i jego formy - nam pasuje małżeństwo. Pary, którym ono nie jest do niczego potrzebne również świetnie się dogadują. Najgorzej jak jedno chce tak, a drugie tak. Albo próbujemy się nawzajem przekonać i dochodzimy do kompromisu (bardzo ważne słowo) albo każde w swoją stronę.

Natomiast wydatki przedślubne jak się nie mieszka razem to moim zdaniem prywatna sprawa partnerów. Nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak krytykował mnie, bo kupuję np. drogą bieliznę (uwielbiam) za własne pieniądze!!!

Aha, ja o zaręczynach słyszałam wielokrotnie przez okres półtorej roku przed. Nie zależało mi, żeby to było już więc czekałam cierpliwie. Moim zdaniem chłopak, który o tym wspomina chce zaznaczyć - myślę o Tobie poważnie, nie uciekaj mi. Ale równie dobrze może znaczyć - mi jest dobrze tak jak jest, ale ona chce tego ślubu, więc jak trochę pościemniam, to może się odczepi
his_bride jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 19:48   #83
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Cytat:
Napisane przez his_bride Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego tak się czepiacie dziewczyn, które "mają parcie na ślub". Ja zawsze miałam i w wieku 24 lat wychodzę za mąż - już jutro
To nie jest tak, że ja przymuszałam mojego TŻ czy po pół roku znajomości pytałam gdzie pierścionek - po prostu na początku (4 lata temu) powiedziałam, że na dłuższą metę nie wyobrażam sobie związku nieformalnego. Jak się lepiej poznaliśmy to mój ukochany się oświadczył i powoli zaczęliśmy się przygotowywać do ślubu. W międzyczasie skończyliśmy studia, on zaczął pracować, ja właśnie znalazłam pracę. Powoli zaczynamy myśleć o dzieciach - tak za 2 lub 3 lata.

Udało nam się dobrać pod względem oczekiwań wobec związku i jego formy - nam pasuje małżeństwo. Pary, którym ono nie jest do niczego potrzebne również świetnie się dogadują. Najgorzej jak jedno chce tak, a drugie tak. Albo próbujemy się nawzajem przekonać i dochodzimy do kompromisu (bardzo ważne słowo) albo każde w swoją stronę.

Natomiast wydatki przedślubne jak się nie mieszka razem to moim zdaniem prywatna sprawa partnerów. Nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak krytykował mnie, bo kupuję np. drogą bieliznę (uwielbiam) za własne pieniądze!!!

Aha, ja o zaręczynach słyszałam wielokrotnie przez okres półtorej roku przed. Nie zależało mi, żeby to było już więc czekałam cierpliwie. Moim zdaniem chłopak, który o tym wspomina chce zaznaczyć - myślę o Tobie poważnie, nie uciekaj mi. Ale równie dobrze może znaczyć - mi jest dobrze tak jak jest, ale ona chce tego ślubu, więc jak trochę pościemniam, to może się odczepi
i o to chodzi

wszystkiego dobrego na nowej drodze
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 16:55   #84
Lady_Aga
Przyczajenie
 
Avatar Lady_Aga
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: hmmm:)
Wiadomości: 29
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Ja z moim Tż mamy po 22 lata, mieszkamy razem 3 lata, a od 7 lat jesteśmy razem.. i dalej nic. I co..? ..i czekać muszę dla kobietek to jest tak, ze jak sie zareczy to oznaka, ze jestesmy dla nich wazne i im zalezy, ja tez tak mysle.. ale nie wymusze przeciez-zreszta nie chce aby te zareczyny byly z przymusu. Ale przykro sie robi, jak znajomi i rodzinka pytaja..i wciaz pytaja: "kiedy" Czasem to naprawde ciezko, ale co zrobic
Lady_Aga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-30, 12:15   #85
iovaa
Raczkowanie
 
Avatar iovaa
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 230
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Heh no temat burzliwy i drażliwy. Tak na prawdę to zaręczyny etc. - to kwestia indywidualna. Ale z założenia i w wyniku ewolucji większość kobiet jest bardziej emocjonalna, chce jakiejś stabilności i poczucia rozwoju związku. Po pewnym czasie bycia razem zwyczajnie przestaje wystarczać codzienne przebywanie ze sobą na zasadzie chłopak-dziewczyna, nawet jeśli już jakiś czas się ze sobą mieszka. Myślę, że to na prawdę nie zależy od wieku, nie ma "standardowego trybu" związku, że np. zaręczamy się po 24 miesiącach chodzenia, 18 miesiącach wspólnego mieszkania, a ślub bierzemy po 12 miesiącach od dnia zaręczyn. To absurd.
Ja byłam w kilku związkach, dłuższych i krótszych (najdłuższy trwał 2,5 roku) i gdyby mi ktoś powiedział, że będę chciała się "hajtnąć" to bym go wyśmiała. Teraz, w mojej obecnej sytuacji, powiedzmy, w obecnym stadium mojego rozwoju , uważam zaręczyny i ślub za naturalną kolej rzeczy po wspólnym zamieszkaniu.
Podniecam się oglądaniem sukien ślubnych, wybieraniem obrączek, cieszę się jak dziecko na myśl o sesji zdjęciowej po ślubie i jest mi z tym dobrze. Czuję się szczęśliwa mogąc się cieszyć
Ale przed zaręczynami, rozmawiałam czasem z moim TŻ-tem na temat naszej przyszłości, jak widzi nas za 2-5 lat. Mieliśmy podobne wyobrażenia co do odległej przyszłości, ale jakoś chyba zupełnie się różniliśmy w spojrzeniu na najbliższą przyszłość.
Nasze oczekiwania się nie pokrywały, mój TŻ miał zupełnie inną wizję zaręczyn i kolejnego etapu jakim jest organizacja ślubu.
Nie docierało do Niego, że na takie rzeczy potrzeba czasu, kiedyś się przyznał, że wg Niego wystarczy się zaręczyć na dwa miesiące przed ślubem i wtedy się wszystko elegancko załatwi, bo to przecież TYLE CZASU... Jednak moje argumenty an temat konieczności rezerwacji sali i innych bardzo ważnych rzeczy nie docierały do Niego.
Sytuację zmieniło samo życie: traf chciał, że w tym roku byliśmy na 6 (słownie SZEŚCIU) weselach. Mój TŻ chcąc nie chcąc słyszał więc różne historie rodzinki młodych, lub od nich samych, ile czasu, wysiłku, przygotowań to wszystko wymaga.
Takie rozmowy dały mu do myślenia. Wcześniej ja też miałam te wszystkie wątpliwości, które miały moje przedmówczynie: skoro mówi, że chce, skoro już właściwie mówi kogo zaprosimy na wesele, to gdzie jest pierścionek? Również w obliczu naszych rozmów o przyszłości spodziewałam się TEGO MOMENTU w chwilach takich jak święta, walentynki, moje urodziny, kolejne wyjazdy w różne fajne miejsca... A tu nic. Najbardziej mnie denerwował ten kontrast: z jednej strony on nas niby widział za dwa lata już poślubionych, z drugiej temat pierścionka był tematem tabu. Ale oczywiście moja (trochę przydługa) historia jest przypadkiem jednostkowym. Tak na prawdę trudno powiedzieć jakie przesłanki kierują naszymi TŻ-tami w takim zwlekaniu. Jednak myślę, że warto zaryzykować i szczerze porozmawiać. Nie namawiać do niczego, tylko zapytać o zdanie i wyrazić swoje, okazać zrozumienie, tylko wymienić poglądy. Bez aluzji, żartów, porównań, przypadkowych wizyt u jubilerów, bo to zbyt wysokie progi dla naszych nieskomplikowanych chłopów Jak grochem o ścianę. Jak zresztą w każdej sytuacji, trzeba możliwie najkonkretniej.
Przykład: dla kobiety wystarczające byłoby powiedzieć : "To zdjęcie ładnie by wyglądało nad kominkiem." Dla faceta: "Kochanie potrzebuję żebyś mi powiesił to zdjęcie nad kominkiem, dokładnie w tym miejscu, w sobotę. Czy mogę Cię o to prosić?"

iovaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 20:23   #86
Brazylijka
Zakorzenienie
 
Avatar Brazylijka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 106
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

bardzo fajny wątek, po części dotyczy i mnie ale ja nie mam aż takiego "parcia" na zaręczyny... gdyby były to ok, w końcu ponad 4 lata razem, ale nie zamierzam się szybko chajtać, więc mogę poczekać
pozdrawiam i życzę szybkich oświadczyn
__________________
kosmetyczka
szafa


wish
Brazylijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-05, 11:02   #87
bee89
Raczkowanie
 
Avatar bee89
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 49
GG do bee89
Dot.: mówi że chce, a nie robi NIC...

Jestem z moim TŻ 6 lat. Po 4 latach dawałam mu mocno do zrozumienia, że potrzebuje dowodu,że to właśnie JA ! W nasza 5 rocznice zaręczył mi sie. Wszystko byłoby piękne gdyby nie to moje naciskanie (eh.kobiety.tak źle i tak niedobrze) i jego radzenie się mamy,czy napewno dobrze robi. Przez rok żyło mi się fantastycznie. Z dumą chwaliłam się każdemu znajomemu,że jestem zaręczona. Ale od razu padało to pytanie: "kiedy ślub". Zawsze jedna,stała odpowiedź " na razie o tym nie myślimy,zbieramy kasę"
Hm.. nie zbieramy kasy ani o tym nawet nie rozmawiamy (tzn ja wygłaszam monolog,więc to nie jest rozmowa :P) Mój TŻ ma ciągle tą samą prace i zarabia tyle samo (1500) i nie wygląda na to,żeby czegokolwiek innego szukał. Ponad to mam ciężką sytuacje rodzinną i marzy mi się wyprowadzka. Mój TŻ jest na to wszystko obojętny..
A więc przechodząc do meritum.. właśnie mamy poważny kryzys. Chce wyjechać za granice,żeby zarobić na swoje mieszkanko. On nie chce mnie puścić samej,ale nie kwapi się na wyjazd ze mną. Nie kocham go już tak jak wcześniej,wszystko się psuje..
Więc teraz każdej kobiecie mogę szczerze powiedzieć: jeśli facet nie kwapi się do jakiegokolwiek zobowiązania (zaręczyny,mieszkanie,ślu b) to trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie !
__________________

bee89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.