Bolączki wizażowych mam

[Jaatkaa85]

Napisane przez AnQś

No właśnie dziewczyny już można jeździć rowerem po chodnikach
Dostosowywali nasze prawo do unijnego i rowerzyści mogą jeździć po chodniku , który ma min. 2 metry szerokości.
Jestem załamana, bo opierniczać nie mogę A strasznie się boję,że kiedyś któryś najedzie mi na dziecko (Młoda chce wszędzie chodzić,a nie jeździć wózkiem).

Ja myslałam, ze mozna jeździc, jak sie jest z zdieckiem, a tak to tzreba ulicą.

[taszkin]

Napisane przez Jaatkaa85

Ja myslałam, ze mozna jeździc, jak sie jest z zdieckiem, a tak to tzreba ulicą.

Tak. Nie wolno jezdzic po chodniku (tylko, jesli z dzieckiem albo jesli jest fragment wytyczony na sciezkę rowerową). A już na pewno nie ma prawa wymagać, by to jemu ustąpić miejsca i dzwonić dzwonkiem.
Łamie się przepisy notorycznie, karać nie ma komu.

Prawo o ruchu drogowym reguluje to tak:
"Art. 33 ust. 1a.*W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni (nie chodnika).
2.*Dziecko w wieku do 7 lat może być przewożone na rowerze, pod warunkiem że jest ono umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę.
3.*(...)
5.*Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:
1) opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
2) szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.
6.*Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
7.*Kierujący rowerem może jechać lewą stroną jezdni na zasadach określonych dla ruchu pieszych w przepisach art. 11 ust. 1-3, jeżeli opiekuje się on osobą kierującą rowerem w wieku do lat 10."

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez biankaaa

Mnie coraz częściej wkurzają pytania "Kiedy w końcu przestaniesz karmić???"

A kogo to? Ja bym od razu palnęła: a co cię to obchodzi? Twoje dziecko, twoje piersi.

Mnie zaczyna drażnić naciskanie na odpieluchowanie. Córa ma 16 miesięcy, na litośc boską.

[Jaatkaa85]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29333094]A kogo to? Ja bym od razu palnęła: a co cię to obchodzi? Twoje dziecko, twoje piersi.

Mnie zaczyna drażnić naciskanie na odpieluchowanie. Córa ma 16 miesięcy, na litośc boską.[/QUOTE]

Corke odpieluchowalam w wieku 3,5 lat, bo dopiero wtedy byla gotowa (strasznie bala sie nocnika i takie tam...) i ciagle slyszalam tez, d;aczego jeszze w pieluche wali kupska. A co ich to?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie, ja kilka razy posadziłam na nocnik dla świętego spokoju i w sumie z ciekawości - jak mała zareaguje. No i był ryk, bo jej niewygodnie. TO ja w nosie to mam, dziecko mi się zbuntuje i w końcu wcale nie będzie chciała

[Jaatkaa85]

My jeszcze nie mamy nocnika w domu, pewnie gdzieś dopiero za rok spróbujemy, jak będzie ciepło znowu.

[martynka89]

Ja chce odpieluchowac dziecko najszybciej jak to mozliwe. Mysle, ze tak kolo roczku bedzie w stanie zakomunikowac swoja potrzebe i wtedy sprobuje. I chodzi mi nie tyle o gadanie innych, co o zdrowie dziecka bo bardzo watpie w to, ze chodzenie kilka lat bez przerwy z folia (w dodatku farbowana) na tylku jest zdrowe.
Swoja droga czesto widze jak matki nie pala sie do zmiany pieluchy starszemu dziecku (bo nie placze jak ma mokro) i taki dzieciak sika w jedna nie jeden a dwa razy (a moze nawet i wiecej) i wtedy mu to wszystko fajnie kotluje w pieluszce. Szkoda, ze takie osoby nie wpadna na to, ze w tym moczu mnoza sie bakterie i ciekawa jestem czy te mamusie zmieniaja sobie podpaski co 5 godzin tak jak swoim dzieciom pieluchy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Martynko, dziecko świadomie jest w stanie komunikować dopiero ok. 1,5 roku.

A co do zmieniania pieluch nie przesadzaj. Musiałabym w nocy córce pieluchę zmieniać ze 3 razy i ją wybudzać Albo zmieniać zimą na dworze. Poza tym na tym polegają pieluchy pampersiaki - jak dziecko raz nasika to z reguły to się wchłania i dziecko ma sucho Nie trzymam jednej pieluchy przez cały dzień, ale też nie popadam w skrajność. Kupę owszem, natychmiast usuwam.

[martynka89]

szaja nie mowie zeby w nocy wybudzac bo to inna bajka, ale jak widze dziecko biegajace po domu kilka godzin w jednym papmersie, ktory jest tak ciezki ze dzieciak ma problemy z chodzeniem, to... uwazam, ze takiej matce limity na podpaski powinni wprowadzic zeby zobaczyla jak to jest miec na sobie cos nieswiezego i pelnego.

[katakumba]

Napisane przez martynka89

Ja chce odpieluchowac dziecko najszybciej jak to mozliwe. Mysle, ze tak kolo roczku bedzie w stanie zakomunikowac swoja potrzebe i wtedy sprobuje. I chodzi mi nie tyle o gadanie innych, co o zdrowie dziecka bo bardzo watpie w to, ze chodzenie kilka lat bez przerwy z folia (w dodatku farbowana) na tylku jest zdrowe.
Swoja droga czesto widze jak matki nie pala sie do zmiany pieluchy starszemu dziecku (bo nie placze jak ma mokro) i taki dzieciak sika w jedna nie jeden a dwa razy (a moze nawet i wiecej) i wtedy mu to wszystko fajnie kotluje w pieluszce. Szkoda, ze takie osoby nie wpadna na to, ze w tym moczu mnoza sie bakterie i ciekawa jestem czy te mamusie zmieniaja sobie podpaski co 5 godzin tak jak swoim dzieciom pieluchy

radze poczytac o rozwoju dziecka. dziecko jest w stanie zakomunikowac swoje potrzeby oddawania moczu i kalu okolo 24 miesiaca, dopiero wtedy formuja sie odpowiednie zmysly ktore pozwalaja dziecku na antycypacje potrzeby, nie obwieszczenie ze jest mokro, po fakcie

znam matke, ktora mowi ze swoje dziecko odpieluchowywuje od 7 miesiecy. ja swoja cale 2 tygodnie uczylam wolania na nocnik. efekt jest taki, ze i moja i jej corka w wieku 2 lat sikaja na nocnik, tylko mysmy sie bez stresu obsikanych podlog, spodni, majtek i co polgodzinnego wysadzania obyly

[martynka89]

Napisane przez katakumba

radze poczytac o rozwoju dziecka. dziecko jest w stanie zakomunikowac swoje potrzeby oddawania moczu i kalu okolo 24 miesiaca, dopiero wtedy formuja sie odpowiednie zmysly ktore pozwalaja dziecku na antycypacje potrzeby, nie obwieszczenie ze jest mokro, po fakcie

znam matke, ktora mowi ze swoje dziecko odpieluchowywuje od 7 miesiecy. ja swoja cale 2 tygodnie uczylam wolania na nocnik. efekt jest taki, ze i moja i jej corka w wieku 2 lat sikaja na nocnik, tylko mysmy sie bez stresu obsikanych podlog, spodni, majtek i co polgodzinnego wysadzania obyly

Ja nie twierdze, ze w jeden dzien dziecko naucze robic do nocnika, chce zaczac kolo roczku ale ile mi to zajmnie nie wiem.
Ale wiem tez ze sama zaczelam siadac na nocnik wlasnie okolo roczku i na pewno nie obylo sie bez wypadkow, ale juz wtedy jakos musialam matke poinformowac o potrzebie. I nie mowie, ze wolalam "siku" czy "kupe" (chociaz znam przypadki gdzie dziecko szybciej mowilo niz chodzilo) ale jakos musialam jej to dawac do zrozumienia. Z reszta nie ja jedna. Kiedys jak dzieci byly chowane w tetrze, to szybko byly sadzane na nocnik.

[Semia]

Napisane przez Jaatkaa85

Corke odpieluchowalam w wieku 3,5 lat, bo dopiero wtedy byla gotowa (strasznie bala sie nocnika i takie tam...) i ciagle slyszalam tez, d;aczego jeszze w pieluche wali kupska. A co ich to?

No bo kiedyś to byle najszybciej dzieciaka oduczyć, bo pampersy drogie, a kto będzie tetrowe prał. Moją przyjaciółkę maltretowali by w wieku 9 miesięcy zaczęła sama chodzić, a gdy miała nieco ponad rok już robiła do nocnika. Po prostu inne czasy. Teraz to nie dziwne, że rodzic nie chce zmuszać dziecka i dopiero gdy samo jest gotowe to go się sadza. Dla mnie to chore takie małe dzieci uczyć czegoś, co przecież i tak się nauczy w swoim, odpowiednim do tego czasie. Przez to gorzej się mózg rozwija, bo zajmuje się czymś innym niż powinien.

[dudipopka]

moja zakumała gdzieś 2 miesiące temu przed 3 urodzinami tj całkowite kontrolowanie siusiu
przez rok! była wysadzana przed każdym spacerem i przed snem i na pupe pielucha
całkowite odpieluchowanie takze nocne zajeło nam niecałe 2 tygodnie
a ile sie nasłuchałam od tesciowej ze to moje ZANIEDBANIE bo jej dzieci to w 1 roku zycia latały bez

mnie wkurza zdziwienie dlaczego ja nie chce następnego dziecka(o ile go będę oczywiście miała)karmić naturalnie bo mleko w kartoniku (w sensie modyfikowane) takie drogiei już wyrokują zem wyrodna a jeszcze nawet drugiego nie poczełam
no i nieśmiertelne--dlaczego nie chodze z dzieckiem do kościoła

[katakumba]

Napisane przez martynka89

Ja nie twierdze, ze w jeden dzien dziecko naucze robic do nocnika, chce zaczac kolo roczku ale ile mi to zajmnie nie wiem.
Ale wiem tez ze sama zaczelam siadac na nocnik wlasnie okolo roczku i na pewno nie obylo sie bez wypadkow, ale juz wtedy jakos musialam matke poinformowac o potrzebie. I nie mowie, ze wolalam "siku" czy "kupe" (chociaz znam przypadki gdzie dziecko szybciej mowilo niz chodzilo) ale jakos musialam jej to dawac do zrozumienia. Z reszta nie ja jedna. Kiedys jak dzieci byly chowane w tetrze, to szybko byly sadzane na nocnik.

kiedys to bylo inaczej, niekoniecznie lepiej

jak pisaly dziewczyny, mozg dziecka ma swoje etapy rozowojowe, dlatego tez dziecko nie od razu lata na dwoch nogach, dlatego tez alfabet pojawia sie pozniej

co to za przyjemnosc latac za dzieckiem z nocnikiem, jak dziecko nawet nie kojarzy co do czego? moze i skojarzy ze tam siusiu, pewnie. tylko ze nie wie kiedy to siusiu robi

dudi, moja nawet nie chrzczona, ale juz sie nie pytaja. kilka odpowiedzi o hipokryzji wystarczylo

[dudipopka]

katakumba ja na takie pytanie odpowiadam ze jakbym chciała se pobiegać poszłabym do parku

mi sie wydaje ze teraz niektórzy rodzice są bardziej świadomi i ze tak powiem oczytani wiedzą kiedy i jakie odruchy dziecko zaczyna sygnalizować(np siusiu) może dlatego ze wcześniej raz ze nie było literatury nt rozwoju dziecka tak dostępnej(poza tym czytanie dla niektórych to oznaka nadmiaru czasu)po drugie ktoby sie tym przejmował,wazne ze Ziuty szagra syna teściowej babki wnuczki ciotka robiła na nocnik w wieku 4 miesięcy

[katakumba]

Napisane przez dudipopka

katakumba ja na takie pytanie odpowiadam ze jakbym chciała se pobiegać poszłabym do parku

mi sie wydaje ze teraz niektórzy rodzice są bardziej świadomi i ze tak powiem oczytani wiedzą kiedy i jakie odruchy dziecko zaczyna sygnalizować(np siusiu) może dlatego ze wcześniej raz ze nie było literatury nt rozwoju dziecka tak dostępnej(poza tym czytanie dla niektórych to oznaka nadmiaru czasu)po drugie ktoby sie tym przejmował,wazne ze Ziuty szagra syna teściowej babki wnuczki ciotka robiła na nocnik w wieku 4 miesięcy

dudi, dopiero teraz zauwazylam twoj podpis! piekny!
(ten o energooszczednosci)

[dudipopka]

podpis to cała ja

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez dudipopka

moja zakumała gdzieś 2 miesiące temu przed 3 urodzinami tj całkowite kontrolowanie siusiu
przez rok! była wysadzana przed każdym spacerem i przed snem i na pupe pielucha
całkowite odpieluchowanie takze nocne zajeło nam niecałe 2 tygodnie
a ile sie nasłuchałam od tesciowej ze to moje ZANIEDBANIE bo jej dzieci to w 1 roku zycia latały bez

mnie wkurza zdziwienie dlaczego ja nie chce następnego dziecka(o ile go będę oczywiście miała)karmić naturalnie bo mleko w kartoniku (w sensie modyfikowane) takie drogiei już wyrokują zem wyrodna a jeszcze nawet drugiego nie poczełam
no i nieśmiertelne--dlaczego nie chodze z dzieckiem do kościoła

A ja ładnie wybrnęłam z tego Od czasu do czasu posyłam córkę do kościoła z teściową. Skoro jest ochrzczona, to niech się oswaja, jeśli będzie chciała potem chodzić to będzie, jak nie, to nie. A poza religią uważam, że akurat katolickich świąt i obrządków jest tyle ciekawych dla dziecka, że na razie traktuję to jako fragment edukacji rozwojowej

Napisane przez katakumba

co to za przyjemnosc latac za dzieckiem z nocnikiem, jak dziecko nawet nie kojarzy co do czego? moze i skojarzy ze tam siusiu, pewnie. tylko ze nie wie kiedy to siusiu robi

dudi, moja nawet nie chrzczona, ale juz sie nie pytaja. kilka odpowiedzi o hipokryzji wystarczylo

No właśnie, Agu super wie, na co wskazać, gdy zapytam: Agatko, a gdzie mają być siuśki? Na nocniczek pokazuje paluchem bez wahania i co z tego?

[martynka89]

Z tym oczytaniem, to tez roznie bywa. Ostatnio mloda matka (nie tam zadna 50-latka) doslownie zjechala mnie za to, ze rozwazam karmienie dziecka normalnym jedzeniem dopiero od 6 miesiaca. Ze rzekomo malej krzywde robie bo od 3 gora 4 mies powinno podawac sie jedzenie jesli dziecko jest na MM. A najnowsze badania wykazaly, ze niezaleznie od rodzaju mleka zaleca sie nie zywic dziecka przed ukonczeniem 6 mies. Takie sa nawet zalecenia WHO, no ale chce swojemu dziecku krzywde zrobic. I oczytana kobieta mi to powiedziala.
Co do pieluch uwazam, ze nie jest obojetne dla zdrowia chodzenie caly czas z folia na tylku i chce dla mojego dziecka dobrze, tylko dlatego chce nauczyc mala robic na nocnik najszybciej jak sie da. Jezeli ktos by mi przedstawil wyniki wieloletnich badan nad wplywem pieluch jednorazowych i byloby napisane, ze nie maja wplywu na zdrowie dziecka, to mala moglaby sobie latac w pampersach nawet do 3 lat i by mi to nie przeszkadzalo Ale puki co zadnej publikacji na ten temat nie widzialam i przemawia przeze mnie strach o zdrowie dziecka a nie oszczednosc na pieluchach

[katakumba]

Napisane przez martynka89

Z tym oczytaniem, to tez roznie bywa. Ostatnio mloda matka (nie tam zadna 50-latka) doslownie zjechala mnie za to, ze rozwazam karmienie dziecka normalnym jedzeniem dopiero od 6 miesiaca. Ze rzekomo malej krzywde robie bo od 3 gora 4 mies powinno podawac sie jedzenie jesli dziecko jest na MM. A najnowsze badania wykazaly, ze niezaleznie od rodzaju mleka zaleca sie nie zywic dziecka przed ukonczeniem 6 mies. Takie sa nawet zalecenia WHO, no ale chce swojemu dziecku krzywde zrobic. I oczytana kobieta mi to powiedziala.
Co do pieluch uwazam, ze nie jest obojetne dla zdrowia chodzenie caly czas z folia na tylku i chce dla mojego dziecka dobrze, tylko dlatego chce nauczyc mala robic na nocnik najszybciej jak sie da. Jezeli ktos by mi przedstawil wyniki wieloletnich badan nad wplywem pieluch jednorazowych i byloby napisane, ze nie maja wplywu na zdrowie dziecka, to mala moglaby sobie latac w pampersach nawet do 3 lat i by mi to nie przeszkadzalo Ale puki co zadnej publikacji na ten temat nie widzialam i przemawia przeze mnie strach o zdrowie dziecka a nie oszczednosc na pieluchach

starach o zdrowie dziecka? co ty piszesz kobieto?
chyba strach o koszt pieluch

ewentualnie dla ciebie dziecko ma tylko powloke fizyczna, rozumu nie ma, wiec szkoda dla psychiki jaka mozesz wyrzadzic jest malo istotna, tak?

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

starach o zdrowie dziecka? co ty piszesz kobieto?
chyba strach o koszt pieluch

ewentualnie dla ciebie dziecko ma tylko powloke fizyczna, rozumu nie ma, wiec szkoda dla psychiki jaka mozesz wyrzadzic jest malo istotna, tak?

zreszta, pozyjemy zobaczymy

[dudipopka]

moja jak miała gdzieś 1,5 roku to jak widziała nocnik to wyła wyginała sie i takie tam
nocnik schowałam wyciągnełam po pól roku i gites

martynka moja droga zobaczymy pogadamy a propo nocnika a po 6 miesiącu na mm normalne jedzenie to pierwsze słysze masz rozpiskę gdzieś czy wytyczne od położnej?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja odnośnie WHO... po pierwsze, te ich zalecenia często to takie mało realne do naszego życia. Po drugie, oni raz tak, raz siak. No i, jak sama nazwa wskazuje, to są ZALECENIA, czyli możemy albo i nie stosować

[katakumba]

zalecenia who : http://www.who.int/features/qa/57/en/

nalezy jednak pamietac, ze bigos pociety w drobny mak bedzie semi - solid, jednakowoz nie dam dziecku 6 miesiecznemu "zgnilej kapusty" (tak o kwasnej kapuscie mysla np anglicy)
pamietac tez nalezy ze WHO obejmuje zarowno afryke jak i oceanie, wiec ich zalecenia sa bardzo szerokie
glownie te 6 miesiecy jest po to, zeby matki choc do 4 karmily

jakby napisali ze do 4go to minimum, mamy skracalyby ten okres sila przyzywczajenia, ze instytucje zawsze przesadzaja

mialam ostatnio zajecia z przedstawicielem WHO w UK wiec wiem, co mowie

[ilonkaczapela]

martynko, poczytaj o pieluchach wielorazowych. To jest zdrowa alternatywa na pampersy, które rzeczywiście ze zdrowiem nie mają nic wspólnego

[biankaaa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29333094]A kogo to? Ja bym od razu palnęła: a co cię to obchodzi? Twoje dziecko, twoje piersi.

Mnie zaczyna drażnić naciskanie na odpieluchowanie. Córa ma 16 miesięcy, na litośc boską.[/QUOTE]

Teść po takiej uwadze usłyszał ostatnio od mojego męża "A co, nie możesz się już doczekać?"

Co do odpieluchowania to trudno określi jaki wiek odpowiedni, dla jednego 1,5 roku to wcześnie dla kogoś innego w sam raz. Każde dziecko w swoim czasie zaskoczy, chociaż ja akurat widzę sens we wcześniejszym wysadzaniu dziecka.

Do kościoła nie chodzę ani sama ani z dzieckiem, ale starsza córka ma kontakt z zakonnicą w p-lu

[Jaatkaa85]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29341969]Ja odnośnie WHO... po pierwsze, te ich zalecenia często to takie mało realne do naszego życia. Po drugie, oni raz tak, raz siak. No i, jak sama nazwa wskazuje, to są ZALECENIA, czyli możemy albo i nie stosować [/QUOTE]

szajajaba, bo zmieniają siębadania, dlatego i zalecenia sie zmieniają.

Nie rozumiem w ogóle dyskusji nt., kiedy odpieluchować dziecko - kazdy robi jak uważa i już.

[dudipopka]

Napisane przez katakumba

zalecenia who : http://www.who.int/features/qa/57/en/

nalezy jednak pamietac, ze bigos pociety w drobny mak bedzie semi - solid, jednakowoz nie dam dziecku 6 miesiecznemu "zgnilej kapusty" (tak o kwasnej kapuscie mysla np anglicy)
pamietac tez nalezy ze WHO obejmuje zarowno afryke jak i oceanie, wiec ich zalecenia sa bardzo szerokie
glownie te 6 miesiecy jest po to, zeby matki choc do 4 karmily

jakby napisali ze do 4go to minimum, mamy skracalyby ten okres sila przyzywczajenia, ze instytucje zawsze przesadzaja

mialam ostatnio zajecia z przedstawicielem WHO w UK wiec wiem, co mowie

ale jak zrozumiałam(bo angielski jako taki u mnie) ze to zalecenia dla dzieci piersiowych a martynka napisała ze od 6 miesiąca też dla dzieci na modyfikowanym

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez Jaatkaa85

szajajaba, bo zmieniają siębadania, dlatego i zalecenia sie zmieniają.

Nie rozumiem w ogóle dyskusji nt., kiedy odpieluchować dziecko - kazdy robi jak uważa i już.

no my robimy jak uważamy tylko nas otoczenie nie rozumie

[katakumba]

oni pisza ze niezaleznie jakie mleko

kurde raz piszecie MM ze mleko matki raz ze mleko modyfikowane

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

w ogole w dokumencie nt jest paragraf gdzie po karmieniu piersia jesli matka nie moze jest najlepsza opcja "mamki"
dopiero widac jak ma sie to do rzeczywistosci naszej:

EXERCISING OTHER FEEDING OPTIONS
18. The vast majority of mothers can and should breastfeed, just as the vast majority of infants can
and should be breastfed. Only under exceptional circumstances can a mother’s milk be considered
unsuitable for her infant. For those few health situations where infants cannot, or should not, be
breastfed, the choice of the best alternative – expressed breast milk from an infant’s own mother,
breast milk from a healthy wet-nurse or a human-milk bank, or a breast-milk substitute fed with a cup,
which is a safer method than a feeding bottle and teat – depends on individual circumstances.

[dudipopka]

aaaa
nie wiem ja sie strasznie"cykałam" z wprowadzaniem czegokolwiek nowego zaczeliśmy jak zwykle to bywa od jabłka potem sie czułam jak intendentka w żłobku jakie ja menu wymyślałam to masakra
teraz mam luss bo jada wszystko oprócz naleśników

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

no już widze jak polki "pozwalają"innym kobitkom karmić swoje dziecie(ja na bank nie dałabym)
albo kupują w banku z ludzkim mlekiem

[katakumba]

ja zaczelam od banana i spanikowalam jak znalazlam niestrawiona celuloze w kupie. wtedy jeszcze nie wiedzialam ze to tylko celuloza a nie robaki