|
|
#61 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
No ale kobiety już tak miewają, czasem kiedy coś dzieje się nie tak, jak sobie zaplanowały, wściekają się i wszystko je irytuje. I nie dotyczy to wcale wielkich rzeczy lecz tych błahych.
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
ok, rozumiemy Twoj punkt widzenia, Twoje racje ale ona ma inne, ona tego NIE LUBI, wiec najlepsze co zrobisz to nie przyjezdzanie bez zapowiedzi, i przyjezdzanie o czasie a nie wczesniej to proste. po pewnym czasie to sie pewnie zmieni;p wtedy mozesz narzekac;p |
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Wiecie, mi się nawet wydaje, że bardziej ją wolę bez makijażu oczu.. bo gdy jej powieki są naturalne podobnie jak rzęsy to wygląda naprawdę słodko i wydaje mi się, że wygląda młodziej o dziwo. I tak, powiedziałem jej o tym to co jakiś czas spełnia tę prośbę i nie maluje się.
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
Nieumalowana, nie daj Boże z nieumytymi włosami Poza tym, dobra, nie rozumiesz tego, ale czy to takie wielki wysiłek respektować jej prośbę, żebyś nie przychodził niezapowiedziany? Mam wrażenie, że nie potrafisz iść na żaden kompromis. Ma być jak Ty chcesz i koniec. Edytowane przez c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Czas edycji: 2010-07-05 o 22:58 |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
No ale ok..
Macie tu chłopaka który ma takie a nie inne obawy i jak go przekonacie.. jak przekonacie mnie, że jednak warto po prostu dawać z siebie wszystko a nie patrzeć na drugą stronę i dozować aby czasem nie dać więcej jak ona daje. Tu też o to chodzi.. I. nawet mówi, że zauważyła, że ja nigdy niczego nie robię do końca dobrze.. Np. Była przeziębiona i zawoziłem ją do większego miasta bo stamtąd miał po nią przyjechać wujek i miała sobie u niego dorobić. I dopiero wieczorem miała wracać.. więc ja postanowiłem od rana cały dzień na nią czekać a potem odwieźć bo nie chciałem pozwolić by przeziębiona tłukła się autobusami. I czekałem.. okazało się, że się spóźni (przez wujka) i musiałem czekać więcej.. miała wysiąść przed dworcem i tak wysiadła. Ale miała do mnie pretensje, że nie zaparkowałem na płatnym parkingu tuż pod dworcem ale 500m dalej na darmowym. A ja po prostu nie lubię płacić skoro nie muszę. I wiecie, wtedy ona nie widziała, że czekałem na nią 8h.. ona widziała, że nie zaparkowałem aby było jej bliżej do auta. I co wy na to? ---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ---------- ..bo szczerze mówiąc to ja to odebrałem tak, że ona nie cieszy się, że zrobiłem ile zrobiłem.. ale wymaga więcej bo to jej musi być bardzo dobrze i bardzo wygodnie. Odbieram to trochę jakby udawała wielką panią.. Nie bijcie, ja po prostu takie mam myśli. |
|
|
|
|
#66 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
|
|
|
|
|
#67 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Sprawa jeszcze jedna - często jest tak, że jak piszę do niej i poruszam jakiś temat to ona zazwyczaj najpierw napisze coś mniej ważnego a to co ważne, to o co prosiłem dopiero później.
Np. Ona teraz jest u siostry tydzień.. i napisałem jej, że jest mi smutno i potrzebuję tym razem ja paru miłych słów od niej. I miałem nadzieję, że napiszę te pare miłych słów. Ale nie.. najpierw napisała o czymś mało istotnym.. napisała co to dziś robiła tam. No ja naprawdę rozumiem, że ona lubi opowiadać i ja chcę słuchać.. no ale przecież ją o coś prosiłem. Czy taka prośba nie ma pierwszeństwa? A jednak jej opowiadanie okazało się ważniejsze od mojej prośby. A potem mi się tłumaczyła, że żeby napisać miłe słowa trzeba wytworzyć nastrój. To jej zapytałem czy ona chciała wytworzyć romantyczny nastrój opowiadając jak pomagała przemeblowywać pokój? Jestem pewien, że jak ona napisze - P. napisz mi coś miłego.. to po prostu napiszę a nie że będę jej opowiadał o czymś obecnie jednak mniej istotnym. Powiedzcie chociaż, że mnie rozumiecie.. |
|
|
|
|
#68 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
a powod swojego zachowania Ci podala, podkreslę Ci
|
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Trudno jest tak na żądanie napisać coś miłego, serio. Może przez to, że jest z tak biednej rodziny, w dodatku wielodzietnej, nigdy nie czuła się nikim wyjątkowym, ani nie miała wyjątkowo dobrych warunków. Więc czerpie z tego, że dla Ciebie jest wyjątkowa, że przy Tobie ma pewne wygody. Człowiek ma z natury tendencję do brania całej ręki, jeśli da mu się palec. To nie jest wielka wada, każdy z nas po części bywa egoistą.
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
tam juz Ci kolezanka wyzej pisala o dziewczynach, post Niqsiaaa, dziewczyny juz tak maja, pewnie że to bylo zle z jej strony itd, ale wiesz byla przeziebiona, zmeczona, miala zly dzien (jak miec dobry jak sie jest chorym) i w takim nastroju to juz ją wszytsko irytowalo...blahostka nawet, napewno byla Ci wdzieczna, że czekales, ale sie wkurzyla bo chora musiala isc pol km, to nie mogla sie opanowac przed taką uwaga ottt moj co po mnie przyjezdza to dostaje opieprz że za daleko staje...ale on potrafi moje humory obrocic w smiech, czy powiedziec cos czulego...moze dlatego nasz zwiazek jest udany...bo on zaakceptowal to jaka jestem |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Kto jeszcze z Was uważa, że to nie jest miłość z mojej strony? Pewności nie mam ale wiem na pewno, że lubię jak się między nami układa i lubię spędzać z nią czas.. jak jesteśmy blisko to zawsze jest inaczej.. błogo.. a potem ciężko nam się rozstać.. będąc obok siebie jeszcze nigdy się nie pożarliśmy o nic.. zawsze bywało to gdy byliśmy osobno i zdani na smsy.
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
czy jest to dla Ciebie osoba NIEZASTĄPIONA ?
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Miłość, nie miłość. Powiem Ci, że jestem po 3'letnim związku i nie wiem, czy to była miłość. Według mnie to nie jest do zdefiniowania i określenia w granicach 'miłość' albo 'nie miłość'. Nie wyobrażam sobie życia bez faceta, z którym jestem obecnie. Może to właśnie jest miłość.
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Jakby to była miłość to byś to wiedział i nie miał takich rozterek. Albo się kogoś kocha albo nie. Jeśli przychodzą wątpliwości to coś jest nie tak.
Myślę, że jak spotkasz odpowiednią osobę to się otworzysz. Nie mowie, że od razu, ale stopniowo, aż poczujesz, że z tą kobietą chcesz spędzić życie.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#75 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Tiaaaaa.. to tak ładnie po kobiecemu powiedziane - "jak spotkasz odpowiednią osobę to się otworzysz".. albo "skoro masz wątpliwości to nie jest to miłość". Proszę bez takich frazesów. Macie tu do czynienia z FACETEM. A my naprawdę NIE MAMY miłości w genach. Musimy się jej nauczyć. A ja właśnie to też robię pisząc tutaj. I tak wiele jest osób które dostały zły przykład lub nie dostały w ogóle przykładu czym jest miłość i jak kochać. I piszę tutaj by otworzyć się już teraz a nie czekać na odpowiednią osobę!
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#76 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Myślisz, że Twoje życie bez niej byłoby lepsze?
|
|
|
|
|
#77 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Myślę, że z nią będzie mi dobrze. A gdy miałem okazję ją stracić to bałem się tego i postanowiłem o nią się naprawdę starać. Gdy jest przy mnie, czuję się zupełnie inaczej, wyjątkowo a gdy widzę jak jest szczęśliwa to jest to dla mnie spełnienie. Jej wzrok gdy patrzy na mnie zakochanymi wilgotnymi oczami daje mi szczęście. Po prostu tak bardzo chciałbym abyśmy przeszli te przeszkody i żeby było już między nami dobrze.
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Więc myślę że to dość, żeby uznać, że ją kochasz. Może to właśnie 'ta' kobieta. Nie dowiesz się, jeśli nie zaryzykujesz. Zaufaj jej. Możliwe że ona kocha Cię tak, że nie umiałaby Cię zranić.
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
No nie wiem... dziś znów to samo.. tzn.. Jest nadal u siostry i jej pomaga w lekkim przemeblowaniu. W niedziele już napisała mi wieczorem, że ma pewne dolegliwości kobiece ale miała rozładowany telefon więc miała napisać w poniedziałek jak znajdzie ładowarkę. Cisza.. o 1500 wysłałem jej zdjęcie nasze w ramce bo zrobiłem i nadal czekałem na to aż napisze mi jak się czuje bo prosiłem aby to zrobiła bo się martwię. A ona co? Odpisuje mi o zdjęciu jak to ramka nie pasuje do tego zdjęcia. Widać znów jak bardzo chce spełniać prośby ukochanego. Bo wiesz, jej stan zdrowia jest CIUT ważniejszy niż jakaś ramka! To napisała, że odpisze wieczorem bo teraz nie ma czasu, maluje ściany. Kurcze, miała te parę minut to zamiast napisać o tym jak się czuje to napisała o tzw. pierdołach, o ramce. Ok.. to znów jej napisałem, że ja od wczoraj czekam aż mi napisze jak się czuje, aż mi odpisze. Że martwię się o nią, że nie spałem w nocy bo myślałem co się z nią dzieje, co to za dolegliwości. No i jest północ i nadal nic. Więc piszę jej, cytuję jej słowa jak to miała odpisać wieczorem po czym jej dziękuję, piszę, że niech robi jak chce, ja już nic nie chcę.. że jest mi bardzo smutno i Dobranoc, nie przeszkadzam. No wybaczcie ale na mój chłopski rozum tym razem to ona zawala. Naprawdę ciężko znaleźć 5 min aby napisać głupiego esa. Nie no, ja przecież jestem tylko jej chłopakiem :-/ Widać w jakim poważaniu mnie ma.. Po prostu nie mam ochoty pisać.. i można powiedzieć, czuję się olany, Taka to właśnie jest I. :-/ A szkoda.. |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 649
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Moim skomnym zdaniem szukasz dziury w całym...
Ona fajna dziewczyna, Ty porządny chłopak, cieszcie się sobą i tyle
__________________
Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę... to ja go nie chcę |
|
|
|
|
#81 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
może po prostu odpłaca Ci za Twoją oschłość?
|
|
|
|
|
#82 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Że jak? Jeśli by tak było to by znaczyło, że ona mnie też by nie kochała bo takie odgrywanie się celowe jest dalekie od miłości. Tym bardziej, że nie toleruję kobiecych gierek.. jak ma sprawę to wie, że możemy porozmawiać normalnie i prosto. |
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085 Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Edytowane przez Samantha7 Czas edycji: 2010-07-06 o 07:39 |
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 804
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
Gdyby naisała Ci tylko o swoim zdrowiu to miałbys pretensje, że nie wspomniała słowem o ramce i zdjęciu. <załamka>. Cięzka sprawa ![]() Witajcie dziewczyny w ten piękny poranek
|
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
Na drugą część już nie mam ochoty. Wybacz szczerość, ale mam wrażenie, że uważasz siebie za bardzo dojrzałego człowieka o ugruntowanych i (jedynie) słusznych poglądach, a to co mówisz i to jak się zachowujesz świadczy o tym, że jesteś dzieckiem.
__________________
|
|
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Czytając Twoje posty mam wrażenie, że pisze je 15-letnia dziewczyna. Serio.
Sam wymyślasz problemy. Przestań zachowywać się jak baba i ciesz się, że masz fajną dziewczynę.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#87 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
jak czytam Twoje posty to "szlag mnie trafia" (przepraszam za kolokwializm)
Po 1. Co to znaczy że dziewczyna że pomimo że mieszka na wsi ładnie się ubiera??? Normalny Ty jesteś ??? A co na wsiach w gumiakach dziewczyny chodzą a w ręku widły dzierżą. Normalne zacofanie!!!! Dziewczyny na wsi niczym nie różnią się od miastowych - raczej dzielą się na te które pochodzą z biedniejszych rodzin i z bogatszych (czyli tak samo jak w mieście). Ktoś ma kasę lub fantazję to potrafi ubrać się wystrzałowo a to jest zupełnie niezależne od tego gdzie mieszka Po 2. Rozumiem że nie spieszyłeś się żeby jej powiedzieć że ją kochasz bo chciałeś być pewny, ale twierdzenie że używanie tych słów za często spowszednieje to dla mnie jest już zupełnie niepojęte. Czyli co wyznaczysz sobie że będziesz jej mówił że ja kochasz w co drugą niedzielę miesiąca po obiedzie to będzie normalne??? Słowo kocham cie nigdy nie spowszednieje jeśli będzie wyrażało to co czujesz a nie puste słowa, nawet jeśli powtarzałbyś je co godzinę Po 3. Widać że dziewczyna zupełnie nie jest przygotowana na intymne relacje. Niekoniecznie tu chodzi o jej religijność bo widać że się po prostu boi i dlatego musi przed zbliżeniem wypić na odwagę. Myślę że trochę do tych relacji czuje się zmuszona - wie że masz takie potrzeby i stara się im sprostać Po 4. JESTEŚ NIETOLERANCYJNY. Zupełnie nie rozumiem jak można negować czyjąś wiarę lub strącać się do cudzych przekonań. Skoro ktoś wierzy w Boga to uszanuj jego poglądy a nie staraj się przekonać na siłę że Boga nie ma. Jeśli ktoś widzi zalety Kaczyńskiego pogódź się z tym a nie siej propagandy. Słowo TOLERANCJA coś ci wogóle mówi cz to słowo nie gości w ogóle w twoim słowniku? Ehhh.... mogłabym tak pisać i pisać... ---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- jeszcze jedno bo widzę że dorosły 25-letni mężczyzna nie wie co to znaczą "dolegliwości kobiece" - dziewczyna ma okres inaczej zwąc miesiączkę, menstruację itp (mam nadzieję że jak nie wesz co to jest i na czym polega to wyszukasz w google). Prawdopodobnie boli ją brzuch, jest osłabiona, lekko poirytowana... Nie zagraża to jej życiu ani zdrowiu więc możesz spać spokojnie. Po prostu jej nie denerwuj |
|
|
|
|
#88 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
Hej, po prostu mam świadomość, że ich rodzina jest biedna, żyje na wsi, nie mają nawet ciepłej wody.. a jednak ona tak fajnie się ubiera i maluje i ma gust więc chyba mam prawo być pod wrażeniem? No i jestem. Co do tego kocham cię to wy kobiety macie swoje emocjonalne zdanie i rozumiem to. A jednak pisze tutaj facet i może jest ciut inaczej. Słowa te mi zbrzydły dawno temu kiedy mówiły mi je dziewczyny, po 2 tyg znajomości a za parę miesięcy już mówiły to do kogoś innego. Ja pierwszy raz powiedziałem jej KC gdy byliśmy pod prysznicem i ją po prostu zatkało pozytywnie. I uważam, że to był świetny pomysł. Ok ok, ale jak już napisałem, ja jej mówię bo nie chcę aby się zmuszała a tym bardziej nie chcę aby musiała wcześniej pić aby do czegoś doszło. Faktem jest, że zanim cokolwiek między nami dochodziło to pytałem czy chce i obserwowałem ją. Gdy nie chciała, przestawałem. I mimo tego po jakimś czasie mi pisała, że ona robiła to dla mnie mimo, że nie była gotowa.. no ale co ja jeszcze mogę zrobić? Naprawdę pytałem i pokazywałem jej, że ja chcę jeśli i ona chce. Nawet kiedyś jak się mocniej kłóciliśmy to powiedziała nawet, że zmanipulowałem ją aby do czegoś doszło. No więc te słowa mnie zraniły bo absolutnie NIE SĄ sprawiedliwe. Może chodziło jej, że przed pierwszym razem kupiłem wino i je piliśmy. Ale halo! Wino przy romantycznych czy namiętnych chwilach jest dobrym dodatkiem i tylko dlatego je kupiłem. Na pewno nie aby ją spić. Gdy mówiła mi o tym niby manipulowaniu to byłem po prostu w szoku! A co do mojej tolerancji to ja jedynie zadawałem pytania ok? Zadałem pytania i chciałem aby mi ta wierząca osoba odpowiedziała. Np. jak można nazywać Boga miłosiernym i kochającym i wszechmogącym skoro pozwolił by większość ludzi na świecie została zalana. To była kara za złe postępowanie. Powiem to się nazywa dopiero surowa kara. I zginęli źli ludzie, grzesznicy ale zninęły też np małe słodkie pieski, kotki i inne niewinne zwierzęta a także ludzie. I fakt, że tak Bóg ukarał ludzi których ponoć kocha LOGICZNIE rzecz biorąc sprawia, że tak naprawdę ich nie kocha, nie można po czymś takim nazwać kogoś miłosiernym. A skoro nie mógł zatrzymać tej powodzi, to to również wyklucza jego wszechmoc. Tego typu rzeczy mam na myśli. I po prostu zadawałem pytania. I okazało się, że taka wierząca osoba próbowała mi wmówić, że śnieg jest gorący a ogień chłodny. I napisałem, ok takie masz zdanie, spoko. Ale powiedziałem jakie mam ja zdanie i ona od razu zakablowała ich mamie jakiego to I. ma bezbożnika. Przepraszam czy ja robię komukolwiek krzywdę tym faktem, że nie chcę wierzyć w "takiego" Boga? Prawda jest taka, że wiara czy brak wiary wcale nie decyduje czy człowiek jest dobry czy zły. I to też chciałem im pokazać.. ale cóż, są za bardzo zapatrzeni w swojego zabijającego-kochającego ludzi Boga. Koniec końców moje zdanie jest takie, że nie liczy się podmiot wiary i jak się nazywa... liczy się to jak człowiek postępuje. |
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Filozof z Ciebie, ot co.
Nie chce mi się odpisywać na wszystkie Twoje "życiowe" problemy, bo i pewnie do jutra bym pisała... Zamiast dwa dni czekać aż Ci odpisze jak się czuje to po prostu do niej zadzwoń i o to wprost zapytaj. Życie stanie się łatwiejsze
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
|
#90 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 166
|
Dot.: Czy pomożecie mi poprawić mój związek?
Cytat:
Hehe, mowa o problemach.. ona musiała zmienić telefon i kupiła na allegro fajnego samunga e250, fajnego, bo czerwonego. Ale kompletnie nie łapie zasięgu. Gdy jest w domu to nawet esy dochodzą po długim czasie czekania a połączyć się z nią w ogóle nie mogę. I o dziwo, podobnie jest jak była u siostry. Albo tu jakieś cuda się dzieją albo po prostu gość sprzedał jej jakiś felerny kom. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:55.






Nieumalowana, nie daj Boże z nieumytymi włosami 



a powod swojego zachowania Ci podala, podkreslę Ci





