Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)

[bossy]

stanowisko administracyjne

[pumas]

oh tajemnicza jestes wiesz, ze to moze oznaczac bardzo wiele ;]

[bossy]

Napisane przez pumas

oh tajemnicza jestes wiesz, ze to moze oznaczac bardzo wiele ;]

mówiłam, że nic specjalnego raporty i takie tam

[pumas]

dobra, nie dopytuje

[bossy]

Napisane przez pumas

dobra, nie dopytuje

no bo co mam powiedziec to będę robiła

[Ariena]

Bossy a mnie interesuje branża.
Ja już pogodzona, poszło o głupoty, bo nasi rodzice się zjeżdżają w weekend u nas żeby ustalić kwestie wesela więc ja poinformowałam swoich żeby przyjechali i dla mnie było oczywiste żeby on poinformował swoich. Myślał że ja to zrobiłam a sam nie wpadł na to że ma ich poinformować i było mega zdziwienie gdy zadzwonił do swojej mamy że ona nic nie wie. :/ No i to tak na początek, a potem kwestie ślubu i mojego braku pracy. Powiedziałam mu parę przykrych rzeczy bo czasem lubię wbijać szpilę. :/ Ale już się pogodziliśmy.

[titina]

Napisane przez kycia1

I na czym dokładnie polega praca Tajmniczego Klienta? Opiszesz dokładnie ?

Generalnie polecam tylko zdesperowanym
Mieszkam niedaleko hipermarketu wiec jeszcze w miarę ok.
Za jedną akcję mam grosze bo max ok. 30 zł ale to zawsze coś.

A polega na odwiedzeniu sklepu w czasie jednej akcji raz albo dwa razy. Trzeba bardzo dokładnie i szczegółowo wszystko sprawdzić od wyglądu, imion i ilości sprzedawców w danym sklepie, po muzykę, obecność reklam, klientów itp. po czym to wszystko trzeba dokładnie opisać. Do tego zawsze masz jakieś zadanie do zrobienia np. zakup produktu i wypytanie sprzedawcy o daną rzecz. Wypełniasz ankietę końcową bardzo szczegółową, kserujesz paragon zakupu i wysyłasz to wszystko do firmy wraz z umową.
Dosyć dużo zachodu ogólnie za małe pieniążki, mnie się akurat trafiły dość łatwe akcje ale znajomy np. musiał kilka razy wracać do sklepu żeby spotkać konkretną osobę i z nią porozmawiać. Więcej już nie chce tak pracować.

[pumas]

Titina, a oddaja Ci pieniadze za zakupiona rzecz ?
Tez sie w to troche bawilam dorywczo, i chyba do tego wroce, bo bardzo lubilam to robic Ale trzeba byc bardzo spostrzegawczym!
Ja bylam w tym niezla, poniewaz nikt mnie nie podejrzewal o bycie tajniakiem i wieeeeeeeleeeee moglam sie dzieki temu dowiedziec - mam taka nature, ze szybko sie zakumplowuje w sklepach, w kawiarniach, w roznych miejscach z personelem tam pracujacym.



Wlasnie zeżarłam pyszne leczo od teściówki, leżę i kwiczę z powodu bycia świnią !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[titina]

Napisane przez pumas

Titina, a oddaja Ci pieniadze za zakupiona rzecz ?

Nie, zakupioną rzecz zatrzymujesz albo najwcześniej po godzinie możesz zwrócić. Ja zawsze zwracałam, ale to wkurzające że musisz czekać godzinę

Acha no i musisz też odwiedzić dany sklep w określonych godzinach, nigdy nie zaraz po otwarciu albo przed zamknięciem.

[pumas]

a czemu czeka sie godzine?
bez sensu troche w takim razie ten paragon...
ja mialam tak, ze owszem, kupowalam, ale za ich pieniadze lub wlasnie bralam paragon, a oni mi go rozliczali, po czym albo brali rzecz, albo ją oddawali.

[Ariena]

Idziemy dziś na grilla na urodziny szefa TŻ. Trochę się odprężę.
A teraz idę zakupy jakieś zrobić.

[gorzka prawda]

Widzę, że mamy kilka przedsiębiorczych kobitek. To cieszy. Powodzenia wam życzę. Ja kiedyś marzyłam o knajpce z fajnym klimatem. Nie ukrywam, że gdzieś jeszcze to marzenie we mnie siedzi .

A co do naszych facetów, to przykre, że nie potrafią was zrozumieć. Mój narzeczony też nigdy pracy nie szukał. Po szkole poszedł na staż i był tam tam tylko 2 miesiące, bo dostał pracę w innej firmie, do której zaniósł cv, gdy nawet nie prowadzili naboru i na drugi dzień miał już rozmowę, zaraz badania i po tygodniu dostał pracę i pracuje tam do dziś. Mimo to doskonale rozumie jaka jest sytuacja na rynku pracy, wspiera mnie jak może i nawet pomaga mi szukać pracy. Widzi, że się staram i jak mi zależy i jest ze mną.

titina fajnie, że masz jakieś zajęcia to lepsze od siedzenia w domu i nic nie robienia, bo można by było zgłupieć. Mam jednak nadzieję, że uda ci znaleźć coś konkretnego i to nie długo.

pumcia a możesz napisać chociaż na jaki temat był ten projekt, bo chodzi mi to po głowie ciągle i nie może dać spokoju

Arienka to udanych urodzinek

[kycia1]

Dziewczyny ten upał mnie wykancza . Ide zaraz do centrum do Plusa, do urzedu miasta po wniosek i kupic prezent dla kolezanki na dzisiejszy panienski. W sumie to juz byłam w drodze (myslalam, ze zdechne) i zadzwonil TZ, ze mam nigdzie sama nie isc, ze jedzie po mnie i pojedziemy razem (w sensie ze autem zklima ), ufffffffffffffffff.

Cya

[pumas]

Gorzka, projekt byl turystyczny, mial przedstawic mnie, pokazac pare zdjec i probek tekstow. Ja natomiast zrobilam go calkiem inaczej i mam nadzieje, ze bedzie to docenione

U mnie dzisiaj rano tak lalo !!!!!!!!!!!!!!! Ale teraz znow jest upał...

[201701300931]

U mnie lało całą noc i spać przez to nie mogłam... Oczywiście rano śladu po tym deszczu nie było Ja siedzę w domu i jestem cała mokra z gorąca - makabra :/

Jeszcze muszę aktywować i konto i kartę w nowym banku i trzeba to telefonicznie robić. Jakby nie można było przez internet... Trzeba będzie wydawać kasę na wiszenie na infolinii :/

A wieczorem idziemy na Shreka

[pumas]

U mnie w mieszkaniu chłodno, uwielbiam to. Do tego wlaczam sobie wentylator i mam jak w igloo

Musze cos wymyslic na wieczor... moze jakas imprezka albo kolacja na miescie

[Ariena]

U mnie w mieszkaniu jest mega gorąco bo to ostanie piętro, mieszkanie narożne a okna na południe i zachód. Całe gorące powietrze z mieszkań niżej nas ogrzewa od spodu, aż podłoga jest ciepła, po prostu masakra!!!

[pumas]

uuu to nie zazdroszcze! Ja mieszkam na 2, tez narozne, ale wschodnio-poludniowe, wiec jest super

[Jula]

Mnie dziś męczy kilka rzeczy: remont , budowa za oknem, hałas upał i to, że od wentylatorka (który, notabene) nic nie daje, rozbolała mnie głowa. Poza tym, przeszukuje Internet i nie ma żadnych fajnych ofert pracy...
Z dobrych rzeczy: obejrzałam całą pierwszą serię Friends i zabieram się za drugą

[kycia1]

u mnie zaczeło lac , teraz jedynie kropi. Ale troszke chłodniej.

[pumas]

A u mnie upał jak cholera, wlasnie wzielam zimny prysznic i sie chlodze Polecam wam dziewczyny zakup zelu pod prysznic mietowego z sephory oraz pilingu mietowego do stop z the body shop. Rewelka w takie dni, az czlowiek odpoczywa

[Ariena]

Welon do mnie przyszedł. Opłacało się na allegro bo jest bielutki i piękny. Za taki w salonie bym zapłaciła przynajmniej 150 :/ Muszę go jedynie rozprostować trochę przed ślubem. Czytałam że się nie prasuje bo można wypalić, tylko można jakoś parą albo przez wilgotny materiał.

Leżę na kanapie z lapkiem i przed TV i normalnie leje się ze mnie. Zaraz TŻ przychodzi z pracy a ja obiadu nie zrobiłam, bo ostatnio to nawet nie chce się nam jeść z tego upału. Za 3 godzinki idziemy na tego grilla.

[pumas]

Pokaz nam ten welon
Ariena, kupcie sobie wentylator, naprawde dziala cuda. Ja mam taki duzy, stoi na podlodze, jest wysoki, i na najmniejszej mocy daje ogromne ochlodzenie.

[bossy]

Tak mnie wszyscy nastraszyli z tym pokojem (łącznie z nowymi koleżankami z pracy), że już wynajęłam teraz już od września, bo się trafił ładny pokój. niedaleko metra służew. i dobrze, bo mam spokój ducha, i cena w miarę ok, troszkę mniej niż zakładałam
Podpisałam umowę, wpłaciłam kaucję i dostałam klucze.

[pumas]

Ciesze sie Bossy, ze cos fajnego znalazlas Jestem w sumie w szoku, bo w Krakowie jest ciezko o dobre miejsce, ladny pokoj i za rozsadna cene.

[bossy]

Napisane przez pumas

Ciesze sie Bossy, ze cos fajnego znalazlas Jestem w sumie w szoku, bo w Krakowie jest ciezko o dobre miejsce, ladny pokoj i za rozsadna cene.

będę płaciła 650 zł + opłaty. więc jak na wawę, fajny standard (nie jakiś ekstra wypasiony ale po prostu normalny, ładny), przy metrze, niedaleko uczelni (ta sama dzielnica) to jest bardzo dobra cena. dlatego się zdecydowałam
no i pokój po remoncie, odmalowany, nowe meble itp

[201701300931]

We Wrocławiu też potwornie ciężko z mieszkaniami / pokojami. I się męczymy na 11m z kuchnio-przedpokojem Przynajmniej łazienka jest duża... Ale nasi współlokatorzy mają pokój ponad dwa razy większy, a płacimy tyle samo Więc intensywnie szukamy mieszkania do kupienia, ale też strasznie ciężko :/

[bossy]

no 11 to mało jak na 2 osoby

[pumas]

Ja czasem mam wrazenie, ze i 60 metrów to za mało dla dwojga...

Bylam dzisiaj w jaskini, w ktorej bylo tylko 7 stopni :P A ja oczywiscie pani z miasta, ubrana w letnia sukienke i sandałki, przemierzylam 700 m podziemi w chlodzie, ale z zacisnietymi zebami i mina najszczesliwszej osoby na swiecie Ale bylo super, polecam tym z was, ktore sa znudzone miejskim zyciem i chca zasmakowac troche natury i innosci

Kupilam dzisiaj przepiekna szafke do lazienki. Jestem zachwycona! Niedawno ją skrecilam, zamontowałam, pochowalam wszystkie rzeczy i jestem bardzo zadowolona. Kolejny krok do starego-nowego mieszkanka

[Ariena]

Napisane przez pumas

Pokaz nam ten welon
Ariena, kupcie sobie wentylator, naprawde dziala cuda. Ja mam taki duzy, stoi na podlodze, jest wysoki, i na najmniejszej mocy daje ogromne ochlodzenie.

Zobaczycie całość po ślubie, teraz nie za ciekawie wygląda bo nie wyprasowany. W każdym bądź razie kupiłam na allegro ten: http://allegro.pl/item1128727833_wel..._promocja.html

Bossy to udało Ci się z tą ceną, myślę że jak na Warszawę to mało.