O panie ale NIANIE :)

[SunnyGirl]

ja też mam taką nadzieję

dziś pilnowałam dzieciaczków 2 godzinki:P

[Giovanna1987]

Witam
Melduje się kolejna Niania
W "branży" jestem już od 2 lat Na początku pracowałam u rodziny tureckiej i zajmowałam się 5 letnim chłopcem, wtedy dostawałam 15 zł za h.
Natomiast obecnie od roku zajmuję sie 5 letnim Dominikiem i 3 letnim Patrykiem. Naprawdę uwielbiam swoją pracę i moją "przyszywaną rodzinkę" , a zarabiam ok 20-30 zł za h.

[roux666]

Napisane przez Giovanna1987

Witam
Melduje się kolejna Niania
W "branży" jestem już od 2 lat Na początku pracowałam u rodziny tureckiej i zajmowałam się 5 letnim chłopcem, wtedy dostawałam 15 zł za h.
Natomiast obecnie od roku zajmuję sie 5 letnim Dominikiem i 3 letnim Patrykiem. Naprawdę uwielbiam swoją pracę i moją "przyszywaną rodzinkę" , a zarabiam ok 25-30 zł za h.

aaaajj przeczytawszy 25-30 zł zrobiłam wielkie oczyska, ale zaraz popatrzyłam na miasto, z ktorego jestes i to wiele wyjaśnia )

dla porównania- w Rzeszowie stawka mniej wiecej to 5-8 zł. Zadarzają się niższe ( a i owszem...;/) ale wyższe tez. Ale ta jest najczęściej spotykana.

[Giovanna1987]

To fakt w Warszawie stawki zaczynają sie od 10 zł, ale sporo jest ofert pracy w zagranicznych rodzinach i tu na początek dostaje się minimum 15 zł. Ja w sumie dostaję stałą pensję i dlatego stawka za godzinę tak mi sie waha.

[Aivilo]

Wow, mnie to 25 - 30zł też zaskoczyło sama jestem z Krakowa i takich stawek nie spotkałam

Aczkolwiek uważam, że to sprawiedliwe, by za dwójkę dzieci dostawać podwójną stawkę

[Giovanna1987]

Wiesz, że widziałam ogłoszenie w mojej agencji opiekunek, a propos pracy za 5 tys miesięcznie w Krakowie

[Motylicaja]

ja bralam po 8zl za h.....:rolleyes : i na teraz to mysle ze jest malo

[lineczka1989]

Napisane przez Giovanna1987

To fakt w Warszawie stawki zaczynają sie od 10 zł, ale sporo jest ofert pracy w zagranicznych rodzinach i tu na początek dostaje się minimum 15 zł. Ja w sumie dostaję stałą pensję i dlatego stawka za godzinę tak mi sie waha.

ja kiedyś dzwoniłam z ogłoszenia to pani mi powiedziała 8 zł i też w Warszawie

Napisane przez Aivilo

Wow, mnie to 25 - 30zł też zaskoczyło sama jestem z Krakowa i takich stawek nie spotkałam

Aczkolwiek uważam, że to sprawiedliwe, by za dwójkę dzieci dostawać podwójną stawkę

i to bardzo sprawiedliwe w sumie moja mama też opiekuje się dziećmi i ona ma 2 takich małych diabełków (chłopiec ma 7 lat a dziewczynka 3) i ma 6 zł/h i godziny liczone podwójnie tyle że ona pracuje w "miasteczku" do 5 tys. mieszkańców, ale i tak uważam że to mało.


normalnie "moje dziecko" przechodzi najśmielsze oczekiwania ciągle się do mnie przytula, chce żebym go na rękach nosiła, całuje mnie i głaszcze i mówi "moja"to takie słodkie chociaż wcześniej tego nie robił

ah, miałam się jeszcze zapytać, jaki wasi podopieczni się do Was zwracają?

[Flaviek]

hej, dolaczam do was
Opiekuje sie 4,5 letnia Nicola

[Aivilo]

Napisane przez lineczka1989

j
ah, miałam się jeszcze zapytać, jaki wasi podopieczni się do Was zwracają?

Moje dziecko mówi do mnie po imieniu, ale tez mamy takie bardziej koleżeńsko - przyjacielskie stosunki

[aguul]

Napisane przez lineczka1989

ah, miałam się jeszcze zapytać, jaki wasi podopieczni się do Was zwracają?

po imieniu

[SunnyGirl]

Napisane przez lineczka1989

ah, miałam się jeszcze zapytać, jaki wasi podopieczni się do Was zwracają?

Moje kruszynki mówią do mnie po imieniu

[Motylicaja]

Napisane przez Flaviek

hej, dolaczam do was
Opiekuje sie 4,5 letnia Nicola

witamy....

Napisane przez lineczka1989

ah, miałam się jeszcze zapytać, jaki wasi podopieczni się do Was zwracają?

do mnie tez po imieniu




hejka babeczki

Monit-wspoczuje mdlosci....

ja zapraszam na obiadek Pierogi z jagodami

[roux666]

Napisane przez lineczka1989

ah, miałam się jeszcze zapytać, jaki wasi podopieczni się do Was zwracają?

tak jak u większosci...po imieniu.

kiedyś przez jednego malucha bywało ono śmiesznie wymawiane, jako że jego Mama mowiła do mnie "Alu", maluchowi wpadło w uszko i wołał za mną "Laaaluuu" uwielbiałam to )


Chyba wszystkie dzieci sie do nas po imieniu zwracają.
Znacie kogos do kogo dziecko mówi "nianiu" albo "proszę pani?"
to by bylo ciekawe...


aaaaa
a jak nianią jest starsza osoba, któraś z Was pisała że Mama też jest nianią- to jak wtedy dziecko się zwraca??

Ja byłam nianią popoludniowo- wieczorową u jednej rodzinki, a od 8 do 16 pracowała starsza pani, jako niania, a ja od 16 ją zmieniałam. Dzieci do niej mówiły "ciocia halinka"

[Motylicaja]

Napisane przez roux666

tak jak u większosci...po imieniu.

kiedyś przez jednego malucha bywało ono śmiesznie wymawiane, jako że jego Mama mowiła do mnie "Alu", maluchowi wpadło w uszko i wołał za mną "Laaaluuu" uwielbiałam to )


Chyba wszystkie dzieci sie do nas po imieniu zwracają.
Znacie kogos do kogo dziecko mówi "nianiu" albo "proszę pani?"
to by bylo ciekawe...


aaaaa
a jak nianią jest starsza osoba, któraś z Was pisała że Mama też jest nianią- to jak wtedy dziecko się zwraca??

Ja byłam nianią popoludniowo- wieczorową u jednej rodzinki, a od 8 do 16 pracowała starsza pani, jako niania, a ja od 16 ją zmieniałam. Dzieci do niej mówiły "ciocia halinka"

fajne to zdrobnienie...

do mnie kiedys dziewczynka mowilaq Dagoja.....od JAGODA wymyslila...

znam NINIE do ktorej dzieci mowia..NANUSIA

[aguul]

a to u mnie jest tak, że jak zaczęłam się opiekować dzieciakiem, to nie zwracało się do mnie po imieniu przez pierwsze dni, tylko bezosobowo. a jego tata do mnie mówi zawsze `Agnieszko`, to mały podłapał, że tak ma mówić, a lepiej by mu było Aga, ale jak mu się tak powie, to on od razu `nie, to jest Agnieszka`

[SunnyGirl]

w sumie to młodsza mówi do mnie " Paula" bo łatwiej jej a starsza "Paulina" a właściwie "Palina" bądź "Palinka" tak słooodko brzmi

[lineczka1989]

Napisane przez roux666

Chyba wszystkie dzieci sie do nas po imieniu zwracają.
Znacie kogos do kogo dziecko mówi "nianiu" albo "proszę pani?"
to by bylo ciekawe...


aaaaa
a jak nianią jest starsza osoba, któraś z Was pisała że Mama też jest nianią- to jak wtedy dziecko się zwraca??

ja znam, kiedyś byłam na rozmowie i była przy tym starsza niania [kobieta miała ok 60 lat jak nie więcej] i też właśnie dziewczynka się do niej zwracała "nianiu"

do mnie Filip mówi ciociu

a co do mamy mojej, to jest inna sytuacja, bo to jest nasza rodzica więc dzieci mówią "ciociu"

[Flaviek]

do mnie moja pociecha przeważnie mowi ciociu albo po imieniu

[Flaviek]

a oto Nicola

[Gajaa]

Nowa na forum, nowa na wątku-kiedyś trzeba to zmienić

Od lipca pracuję jako rasowa niania. Wcześniej z dzieciakami pracowałam w ZHP i na wszelkiej maści praktykach, teraz poza niańczeniem jestem też wychowawcą kolonijnym i animatorką, ale jakby nie było, zawód niani jest moim podstawowym źródłem zastrzyku gotówki

Dzieci oczywiście uwielbiam, ale takie już podrośnięte trochę. Od 3 latek w gorę i takie własnie są moje podopieczne - 4 latka i 6 latek. Na razie dorywczo 2 dni w tygodniu, od września codziennie po szkole/przedszkolu

Małe mówią do mnie po imieniu, jak się zapędzą to per Pani, ale im to wybijam z główek. Dostaję 13 zł za godzinę plus obiady plus fajną atmosferę. Nie są to kokosy, ale powinno wystarczyć na dobry początek (tym bardziej, że podobno dziewczynki często chorują, wtedy opieka całodniowa, a w związku z tym i miesięcznie wychodzi więcej - ja im tam zdrowia życzę). Generalnie jestem zadowolona, chociaż młodsza jest bardzo żywiołowa, hałaśliwa, więc w opiekę nad nią trzeba włożyć mnóstwo energii

Podziwiam te z Was, które opiekują się maluszkami. raz miałam 7miesięczne dziecko na rękach i wtedy nastąpił moment objawienia: wszystko, tylko nie niemowlak

A wyzysk będzie dotąd, póki ludzie będą się godzić na pracę za psie stawki.

[Motylicaja]

Napisane przez Flaviek

a oto Nicola

slicznaaa:lov e:

[Flaviek]

a jaka słodka
Wczoraj wyszłam bez pożegnania bo myślałam, że śpi a zaraz jej mama dzwoni, odbieram a Nicola w ryk ze nie dala cioci buzi i ciocia sie musiala wracac po buziaka :P

[Motylicaja]

Napisane przez Flaviek

a jaka słodka
Wczoraj wyszłam bez pożegnania bo myślałam, że śpi a zaraz jej mama dzwoni, odbieram a Nicola w ryk ze nie dala cioci buzi i ciocia sie musiala wracac po buziaka :P

ehhehe slodkie...

a ty az w soboty pracujesz/??

witam

Wakacje.....i malo nas.....na Wizazu widze...:"(

Mnie sie ciasto malo udalo... coz.....

przynajmniej kapiel byla fajna....

[Flaviek]

w soboty też, zależy jeszcze od tego jak "szefowa" ma grafik w robocie.
Ona jest po rozwodzie, sama wychowuje dziecko i ostatnio dużo pracuje.

[Motylicaja]

Napisane przez Flaviek

w soboty też, zależy jeszcze od tego jak "szefowa" ma grafik w robocie.
Ona jest po rozwodzie, sama wychowuje dziecko i ostatnio dużo pracuje.

aha rozumiem no tak....zycie...

[Flaviek]

nom.. jutro od rana z mala;P

[SunnyGirl]

ja już baardzo dawno nie pilnowałam moich małych

[Flaviek]

a ja mam takie pytanie. Uderzyłyście kiedyś dziecko? Powtarzalyscie zeby bylo grzeczne albo czegos nie robil a ono ciagle swoje..

Ja osobiscie tego nie zrobilam ani nie zrobie. Nawet nie krzyknelam na dziewczynke, ale jestem ciekawa reacji. Czy dziecko sie poskarzylo, rodzice byli wsciekli, jakies konsekwencje?

[SunnyGirl]

Ja nigdy tego nie zrobiłam, raz że tego nie toleruję, a dwa, że nie mam takiego prawa.