Ząbkujemy, raczkujemy i radośnie świat poznajemy. Maluszki styczniowo-lutowe 2010

[bardotka_a]

Jestem i ja

youyou za tytuł

Aldii tak kupiłam stonogę w Netto i jeszcze zapomniałam napisać, że w Netto kupiliśmy małej basenik muchomorek za 35 zł na all z przesyłką wychodzi ponad 50 (dziewczyny go tu polecały bo ma miękkie dno) ja mam ten sklep na 2 końcu miasta, wpadliśmy przypadkowo a szkoda bo widzę, że fajne rzeczy można kupić

Elcia za pełzanie, nie ma to jak pilot motywator

więcej nie pamiętam

Wczoraj miałam napad "sprzątaniowy" wypucowałam cały domek, zrobiłam zaległe pranie, ugotowałam bigos-chodził mi po głowie już od miesiąca mała na spacerze pospała mi jak za starych dobrych czasów ponad 3 godziny, zobaczymy jak będzie dzisiaj...

idę na kawkę,buziaki

[pysiamn]

hey kochane


jeszcze raz dziekujemy za mięł słowa

Jestem podwazeniem naszych małych pełzaczków wielkie brawa


____________________

Ja zmywam sie na kilka dni ...

Mam 3 dni na spakowanie wszystkich szpargałów....(od dziś do czwartku)
W piątek mąż ma urlop i przenosimy się na poważnie w sobotę .

Więc nie bedzie mnie chwilowo....i nie wiem dokładnie kiedy przeniosa mi neta na nowe M,

Więc do usłyszenia kochaneeeeeeee

Nia zapomnijcie o mnieeeeeeee.............. ..
Całuski dla Was i dla dzieciaczków

[kalka]

Napisane przez bardotka_a

Wczoraj miałam napad "sprzątaniowy" wypucowałam cały domek, zrobiłam zaległe pranie, ugotowałam bigos-chodził mi po głowie już od miesiąca mała na spacerze pospała mi jak za starych dobrych czasów ponad 3 godziny, zobaczymy jak będzie dzisiaj...

idę na kawkę,buziaki

A dzisiaj zapraszam do mnie, chętnie się zmyję na pół dnia, a jak wrócę to spróbuję twojego bigosu

Napisane przez pysiamn

Ja zmywam sie na kilka dni ...

Mam 3 dni na spakowanie wszystkich szpargałów....(od dziś do czwartku)
W piątek mąż ma urlop i przenosimy się na poważnie w sobotę .

Więc nie bedzie mnie chwilowo....i nie wiem dokładnie kiedy przeniosa mi neta na nowe M,

Więc do usłyszenia kochaneeeeeeee

Nia zapomnijcie o mnieeeeeeee.............. ..
Całuski dla Was i dla dzieciaczków

Nie wytrzymasz bez nas tyle na pewno zajrzysz

Elcia moja to nawet zapomniała, że na brzuszku jest fajnie, a co dopiero takie akrobacje

[zebra666]

Malinka

Elcia ale masz małego pełzaczka Ja za swoim już nie nadanrzam - tlyko się odwróce odejde krok już leci żeby zdarzyc gdzieś gdzie mu nie wolno.

Pantee

Co do dawania herbatki też tak robiłama a nawet okazało się, że głodny i musiałam przez tydzień mleko mu dawać. Dopiero dzisiaj dospał do 6 bez pobudki wcześniej.

Nie martw sie umiejętnosciami daj czas. Karzdy maluch ma swoje tępo, Może wszystko robić później nieco.

[bardotka_a]

Napisane przez kalka

A dzisiaj zapraszam do mnie, chętnie się zmyję na pół dnia, a jak wrócę to spróbuję twojego bigosu

dzisiaj już mi się nie chce

ale na bigosik zapraszam



-----------------------------------------------------------------

O obrzezaniu słyszałam, ale o czymś takim nie

http://www.papilot.pl/article/9331/VIDEO-NA-DZIS.html

[patinka_]

Napisane przez aldii

Patinka ja tez bede miala problem jakie porcje robic, bo Lu teraz wypija po 210.Pisze zeby najlepiej mieszac z 1.To jak mam dac 4 lyzki 1 i 3 lyzki 2 ? Doswiadczone mamuski HELP !

ja mam zamiar dawać od razu pół na pół, czyli na 180ml 3 łyżki jedynki i 3 łyżki dwójki a to dlatego,że kiedyś w 2 miesiącu Emilka Tż kupił dwójkę przez pomyłkę i dawaliśmy mu ją przez 2 dni zanim się kapneliśmyale na szczęście małemu nic nie było...więc wiem,że nie muszę się z nim teraz tak cackać-bo w internecie kiedyś czytałam,że można jeszcze delikatniej wprowadzać,czyli nie pół na pół tylko powoli rozszerzać najpierw zaczynając od jednej łyżki, później dwie itd. aż poda się mu samą dwójkę....-ja jednak się tak bawić nie będę ...

[aldii]

Zebcia,Wyderka,Kancia,Pat inka thx
Wyderka za bioderka
Zebcia,Ingrid no wlasnie nie wiem jak to jest z tym mieszaniem.Bo pamietam,ze czytalam zeby wlasnie mieszac i stopniowo dawac o 1 miarke wiecej 2.Zeby wlasnie ten skok bialek i zelaza nie byl taki gwaltowny
Sensuel witaj po wyjezdzie
Ingrid za zeba
Youyou u nas tez zebow 0
Pantee Lu robi to wszystko juz od ok m-ca
Ta slabos nie wynika z mleka cycowego (bo ono wlasnie jest najlepsze i wielkie dla ciebie,ze nadal karmisz),tylko mi sie wydaje,ze za malo lezy na brzuchu (bo pisalas,ze tej pozycji nienawidzi)...nie ma po prostu wycwiczonych i wzmocnionych miesni, to jak ma robic to wszystko ?!
Elcia swietnie mu idzie i jak zawziecie probowal sie dostac do pilota
Malinka
Karola
Blonde thx za info odnosnie paszportow czyli jednak tylko na rok
Bardotka tez ogladalam ta stonoge,ale wydaje mi sie,ze te z gampi sa grubsze i masywniejsze,ale cena jeszcze raz taka.No i teraz mam spieka,ktora kupic....
Pysia za przeprowadzke.Milego pakowania i rozpakowywania


Czyli widac,ze co mamuska,to inaczej wprowadza 2.Ja chyba jednak bede mieszac,ze wzgledu na ta alergie Lu

[patinka_]

Napisane przez pantee

Pierwsze - bardzo ważne pytanie. Czy juz naprawdę wszystkie styczniowe dzieciaczki turlają sie w dwie strony, siadają, pełzają, gaworza składając sylaby itp. Ciesze sie jak ogladam wasze fotki, ale dopada mnie dół, jak słysze o tym wszystkim, bo za nami 6 mcy, a tu zaledwie pierwsze przewrotki na brzuch za nami. Dwa zebt wyszły co prawda po ukonczeniu 4 mca- ale w sumie nie sa potrzebne....wolałabym wieksze rozruszanie...

Mysle sobie czasami, ze jakbym karmiła mm to moze to moje dziecię byloby silniejsze...a tak jakies takie miekkie , słabe raczki- a kurde juz 8 kilo na cycu.
CO prawda od 2 tyg je raz dziennie obiadek zamiast cyca i kilka łyzeczek jabłuszka na podwieczorek, ale tak to 6 karmien jak nic.

pantee - nie martw się, mój Emilek jest tylko parę dni młodszy od Twojej i też nie robi wiele rzeczy-ostatnio wprawdzie już akceptuje leżenie na brzuszku, podnosi się na rączkach ale dupcia wciąż na podłodze...coś tam gada-ale śmiać mi się chciało jak wczoraj przeczytałam,że w 7 miesiącu można usłyszeć pierwsze "mama,tata" -no chyba zwariowali-mój to narazie BUUU, BYYYY, OOOO,GRRRR.... ale konkretniejszego nic nie słyszałam..aha i NIEEE.. ale to jak go rośmieszam i on on już ze śmiechu nie może wytrzymać nie zamartwiam się, bo widzę postępy-w sensie że np. miesiąc temu się nie podnosił a teraz to robi, więc powolutku idzie do przodu-wydaję mi się,że mój Emi po prostu ma taki temperament, nie wyrywa się do przodu, jest bardzo grzeczny, rzadko płacze więc może ma taki charakterek...nie jest typem ZDOBYWCY

MALINKO-dzisiaj coś wstawię, chociaż mam kiepskie zdjęcia bo padało i mam same w pomieszczeniu czekam na słońce,żeby małego ubrać i zrobić parę zdjęć w plenerze..

[pantee]

Aldii- No teraz juz od dluzszego czasu bardzo lubi , nawet w nocy sie przekreca na brzuch i zdarzyło sie jej przespac z godzine w tej pozycji. Widocznie skoro nauczyła sie na brzuchu lezec tak pozno to ciagnie to za soba dalsze opoznienia....jakos osbie musze to wytłumaczyc

[elcia0787]

dziekujemy za komplemeny Szymek uwielbia jeszcze laptopa jak go widzi to az trzesie sie i musze u dac chociaz dotknac
SENSUEL fajnie ze urlop sie udal
YOUYOU moj szymek tez nie ma zabka jeszcze ale od kilku dni marudny jeesti chyba sie zaczynaja juz
INGRID brawo za zabka
PYSIA super ze juz sie w sobote przeprowadzacie oby wam szybko i sprawnie poszlo
BARDOTKA oooo bigosu to ja dawno nie jadlam chyba bede musiala zrobic
ZEBERKO no wlasnie jak poloze go lozka do siebie to musze go pilnowac bo probuje schodzic z lozka znaczy spelzac

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

PANTEE moj Szymek tez spi na brzuszku jak zasnie na pleckach to za chwile sie i tak przekreca na brzuszek i tak co chwile zmienia pozycje i na boczek tez

[blonde_hair]

Napisane przez elcia0787

Szymek uwielbia jeszcze laptopa jak go widzi to az trzesie sie i musze u dac chociaz dotknac

haha, Sebus tezuwielbiam przy nim majstrowac

[elcia0787]

BLODNE a co najlepsze to jak daje mu zabawke a lezy na lozku i lezy pilon czy laptop badz telefon to zabawka go nie interesuje tylko tez rzeczy na lozku ale widze ze Sebus sie z Szymkiem dobrali

[bardotka_a]

Napisane przez blonde_hair

haha, Sebus tezuwielbiam przy nim majstrowac

u nas to samo

[brzoskwinia82]

heloł
normalnie takiego mam lenia a pasuje dom ogarnąć bo od przyjazdu nie ruszyłam palcem...
ja wprowadzałam stopniowo zamieniając jeden posiłek z 1 na 2 czyli nie mieszałam dwóch mleczek na raz, a teraz kupiłam zwykły bebilon już nie ha i spróbuję dać małemu, może nic mu nie będzie a tańszy jest
Sensuel nie poddawaj się, już tak dużo osiągnęłaś, zobaczysz jeszcze się chwilę pomęczysz ale efekt na pewno będzie i zapomnisz że miałaś taki problem
Pysia miłego pakowania i żebyś się za bardzo nie zmęczyła tą przeprowadzką
bardotka - masakra... jak takie rzeczy czytam to jednak cieszę się że w Polsce mieszkam
karola ja byłam nad morzem od 17-24 lipca i fakt pogoda dopisała jedynie piątek i sobota deszcz, ale już wyjeżdżaliśmy więc nie było mi szkoda

młody dalej ma katar ale jakoś mi się wydaje że mniejszy a i przy okazji wizyty u lekarza został zważony i waży 8700 - masakra przytył ponad dwa kilko od 1 czerwca... tak czułam że jest cięższy ale nie myślałam że aż tyle
poza tym nie chce jeść łyżeczką... wcisnę kilka łyżeczek na siłę ale to bardzo mało jest, a potem odruch wymiotny, wypluwanie i to niezależnie od tego co je - deserek, kaszka, obiadek. Lekarstwa to po prostu masakra mu wcisnąć - a nigdy nie miałam z tym problemu - zaciśnięte wargi i kręci się na wszystkie strony ehh

[youyou]

Hej mamuśki

Złozyliśmy dziś wniosek o paszport i to jest tak jak myślałam... Dzieciom do 5rż wyrabia się paszport tymczasowy, chyba że na życzenie rodzica wyrobi się paszport biometryczny, ale on też jest na 12 m-cy..
Więc co roku trzeba będzie wyrabiać
No i miałam wkleić zdjęcie Filipa ( śmiesznie wyszedł ) ale dali mi same wywołane, bez płyty i muszę zrobić fotkę fotki więc nie wiem czy to będzie wyraźne...

Trzymam kciuki za dzisiejsze szczepienia


Elcia rewelka!!Mój Filip robi zupełnie inaczej, tj. stoi jak w pozycji do raczkowania, buja się do przodu i do tyłu i robi takie susy jak żaba

Napisane przez karola_sz

Adaś ma dziś szczepienie. Też proszę o kciuki, bo on już coraz mądrzejszy się robi i do obcych na ręce nie chce iść. Ostatnio była teściowa, która widuje swoje wnuki raz na 1 - 1,5 m-ca (mimo, że mieszka 5 min. od nas), wzięła Adasia na ręce i wdzięczy się do niego, a on w taki bek, że cała klatka chyba słyszała. I tak przez cała wizytę . Sama sobie zapracowała

Filip u teściowej też za każdym razem dostawał ataku płaczu....

pantee nie zamartwiaj się, ja też myślę tak jak Aldii, tzn skoro malutka dużo nie lezy na brzuchu to nie ma jak wyćwiczyć różnych zdolności. To się samo z siebie nie bierze, tylko dziecko musi ćwiczyć, a jak ona niej leży na brzuszku to wolniej zdobywa nowe umiejętności..

[blonde_hair]

Napisane przez elcia0787

BLODNE a co najlepsze to jak daje mu zabawke a lezy na lozku i lezy pilon czy laptop badz telefon to zabawka go nie interesuje tylko tez rzeczy na lozku ale widze ze Sebus sie z Szymkiem dobrali

bo zawsze ciekawsze jest to, co rodzice uzywaja

Youyou tak myslałam, z tym paszportem, bo to od niedawna te zmiany

Brzoskwinia za wage

[addicted to wizaz]

A ja się dopiero melduję w kolejnej części z Maćkiem na kolanach, bo do mnie dopełzał - całkiem nieźle mu idzie po panelach

Wczoraj wróciliśmy z działki, ale nie miałam siły na wizaż, weszłam tylko na chwilę, żeby zagłosować na Piotrusia Zebci.

Rano byliśmy na pobraniu krwi, bo w czwartek wizyta i szczepienie.
Póki co mamy problem z usypianiem w łóżeczku, bo przez prawie cały czas na działce usypiał na dworze w wózku

Jak mi się uda to Was poczytam, chociaż tobołki proszą się o rozpakowanie

[KarmazynowyKamyk]

Hej mamusie
Trzymam kciuki za wszystkie szczepienia dzisiejsze...

Chyba padnę w końcu...
Paulina o 22 jeszcze dokazywała...
Nie mogłam jej nakarmić, tak strasznie płakała z powodu ząbków...
Potem jeszcze i tak musiałam wchodzić do sypialni, bo się 2 razy wybudziła z krzykiem...
A rano już o 5,30 wrzeszczała...
Bobodent na szczęście trochę pomaga...
Pisałam TŻowi, żeby poszedł z nią do apteki kupić Nurofen lub Panadol, bo mi dzwonił, że się darła, ale jej przeszło i w końcu poszłą spać...
TŻ mówił, że jak jej smarował ząbki, to chyba już coś wyczuł, to może wreszcie przestanie boleć, bo mi jej tak szkoda jest...
Przez to ja jestem padnięta...

Napisane przez Ingrid80

MAMY ZĘBA Było ciężko wczoraj, ale mnie przy tym nie było bo byłam całą dobę w pracy Ale jak Lenka jest z tatą to niczego się nie obawiam - tak jakby była ze mną. Też tak czujecie?

za zęba...
Ja się nie obawiam zostawić Paulinki z TŻem, wiem że jest w dobrych rękach...

Napisane przez wyderka80

Bylysmy dzis na kontroli bioderek i wszystko OK
no moze poza organizacja tego badania...
lekarz spoznil sie o 1h, czekalo na niego ok. 20 matek z dziecmi, wszystkie zapisane na jedna godzine...masakra
Niech zyje nasza polska sluzba zdrowia !

za bioderka

Napisane przez Sensuel

Co do Oskara to sika do kibelka tak jak sikł i 2 rzy zrobił sam kupę na ubikacji .Ale ciągle brudzi majtki.Jestem załamana,zmęczona i zniechęcona.Nie mam siły i cierpliwości walczyć z tym dalej

Nie zniechęcaj się, bo są wyraźne postępy

[patinka_]

ale się dzisiaj miło zaskoczyłam-nie wiem o co biega, ale dostałam dzisiaj pierwszą wypłatę bo jestem teraz na urlopie cały miesiąc i dostałam więcej kasy niż zazwyczaj i to ponad 200zł-chyba były podwyżki albo cuś...

za tydzień przyjeżdża z Francji moja siostra z siostrzenicą,z narzeczonym i jego 6-letnim synem-pisałam już wam kiedyś o tej śmiesznej sytuacji...mam zamiar kupić coś siostrzenicy na spóźnione urodziny bo miała w czerwcu--tylko teraz się zastanawiam czy nie będzie głupio jak jej coś dam a temu chłopcu nie...hm...co o tym myślicie?tego chłopca nie znam, nie wiem co lubi ani nic....

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez gosbaj

ok laseczki ja sie zegnam bo wlasnie tz poszedl juz z bagazami do auta. ja sie jeszcze ogarniam i na koniec przeloze synka do fotelika i jedziemy. mam nadzieje ze podroz zniesie dobrze. tak wiec bawcie sie tu dobrze a ja wracam za tydzien.buziaki dla was i maluszkow

Miłego urlopu

Napisane przez pantee

Pierwsze - bardzo ważne pytanie. Czy juz naprawdę wszystkie styczniowe dzieciaczki turlają sie w dwie strony, siadają, pełzają, gaworza składając sylaby itp. Ciesze sie jak ogladam wasze fotki, ale dopada mnie dół, jak słysze o tym wszystkim, bo za nami 6 mcy, a tu zaledwie pierwsze przewrotki na brzuch za nami. Dwa zebt wyszły co prawda po ukonczeniu 4 mca- ale w sumie nie sa potrzebne....wolałabym wieksze rozruszanie...

Nie zamartwiaj się, wszystkie dzieci rozwijają się w swoim tempie...
Paulina jeszcze nie siedzi bez podparcia, a jest jedną z najstarszych na wątku...
A jak coś Cie naprawdę niepokoi, to idź do pediatry...

Napisane przez malinka118

Kamyku tak myślę nad ulewaniem Paulinki. Z tego co pisałaś miałaby dostawać Bebilon Pepti. Jak dałaś jogurcik to były hafty. To ewidentnie nietolerancja mlecznych rzeczy. Może ona ulewa po słoikach w których jest masło albo mleko? W części są oleje a w części masło, mleko itp. Ja dokładnie czytam etykiety, bo Mi nie może nic co mleczne. Też będę karmić minimum rok, właśnie ze względu na alergię, ale ja to lubię. U Olafka jak miał ponad rok to minęło i udało sie uniknąc pepti potem miał bebilon 3.

Ja bardzo dokładnie sprawdzam skład słoiczków...
Nie kupuję tych z masłem czy mlekiem, tylko z oliwą, do tego co gotuję też oliwę z oliwek dodaję.
Teraz po risotto z brokułów z królikiem nie ulewała, ale zaprzestaliśmy dawania, bo po pierwsze strasznie pierdziała, a po drugie nie było prawdziwej kupki... Choć brzuszek jej nie boli... Zrobimy przerwę i spróbujemy jeszcze raz.
Dlatego właśnie chcę karmić rok, bo liczę na to, że oszczędzę Paulinie tego Bebilonu Pepti, może jej minie.
Najdziwniejsze jest to, że ja mogę jeść wszytko oprócz czekolady... Zajadam sobie budyń, serki, ser żółty itp. Sama mogę zjeść banany, a bezpośrednio szkodzą, to samo z winogronami...

Napisane przez pysiamn

Nia zapomnijcie o mnieeeeeeee.............. ..
Całuski dla Was i dla dzieciaczków

Ale o co chodzi? Kim Ty jesteś?

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Napisane przez patinka_

za tydzień przyjeżdża z Francji moja siostra z siostrzenicą,z narzeczonym i jego 6-letnim synem-pisałam już wam kiedyś o tej śmiesznej sytuacji...mam zamiar kupić coś siostrzenicy na spóźnione urodziny bo miała w czerwcu--tylko teraz się zastanawiam czy nie będzie głupio jak jej coś dam a temu chłopcu nie...hm...co o tym myślicie?tego chłopca nie znam, nie wiem co lubi ani nic....

Chociaż jakis drobiazg powinien dostać...

[patinka_]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Chociaż jakis drobiazg powinien dostać...

też tak właśnie myślę-tylko nie wiem co to może być,żeby też nie wyglądało zbyt skromnie...jeszcze nie wiem co kupić siostrzenicy-w czerwcu skonczyła 2 lata...eh...

[zebra666]

A dla mnie tak dziwnie mieszać. Ospbiście wolałacrm alb stopniowa ale z jednym mlekiem i drugim a nie na raz oba. Albo już tyko z jednym. Zresztą a sama pyrałam lekarke o to z ciekawości i na innym wątku też czytałam, żeby tak nie mieszać.

Brzoskwinia warto już spróbować normale mleczko myślę, że mała już sobie poradzi bez specjalnego mleka

Ide spać, bo mały dał mi do wiwatu... Poprostu umieram...

La chce blender

[patinka_]

a ja dałam małemu dzisiaj mleko jedynkę z dwójką pół na pół....

[Ingrid80]

KAMYK może spróbuj czopki VIBURCOL homeopatyczne? Nam pomagają przy ząbkach

Myślałyście o kupieniu parasolki (wózka)? Ja już o to pytałam w niedzielę, ale niedokładnie się wyraziłam i spytałam o spacerówkę Myw spacerówce jeździmy już ponad miesiąc i jest super, alr jak mam ją władować do auta

[patinka_]

Napisane przez Ingrid80

Myślałyście o kupieniu parasolki (wózka)? Ja już o to pytałam w niedzielę, ale niedokładnie się wyraziłam i spytałam o spacerówkę Myw spacerówce jeździmy już ponad miesiąc i jest super, alr jak mam ją władować do auta

parasolki są nieodpowiednie dla niemowlaczków-ze względu na to,że nie mają amortyzacji oraz za miękkie oparcie-w parasolce można wozić dzieci od powyżej 1 r.ż

[PatkaM84]

Napisane przez pantee

Pierwsze - bardzo ważne pytanie. Czy juz naprawdę wszystkie styczniowe dzieciaczki turlają sie w dwie strony, siadają, pełzają, gaworza składając sylaby itp. Ciesze sie jak ogladam wasze fotki, ale dopada mnie dół, jak słysze o tym wszystkim, bo za nami 6 mcy, a tu zaledwie pierwsze przewrotki na brzuch za nami. Dwa zebt wyszły co prawda po ukonczeniu 4 mca- ale w sumie nie sa potrzebne....wolałabym wieksze rozruszanie...

Mysle sobie czasami, ze jakbym karmiła mm to moze to moje dziecię byloby silniejsze...a tak jakies takie miekkie , słabe raczki- a kurde juz 8 kilo na cycu.
CO prawda od 2 tyg je raz dziennie obiadek zamiast cyca i kilka łyzeczek jabłuszka na podwieczorek, ale tak to 6 karmien jak nic.

Jak czytam ze Krzys Gosi nie pospał do 7 ...tylko wstał o 5, to sobie mysle, ze dla mnie to norma, bo ja codziennie tak wstaję , a czasem i o 3, 3.30 albo 4 sie zdarza, co prawda idzie dalej spac ale zazwyczaj potem juz tylko do 6 albo 7.

Kancia- patrze ze chodzisz na reh co tydzien, my bylysmy raz , pokazała nam 2 cwiczenia na wzmocnienie rąk-pompki- do cwczenia w domu i tyle.
Mam to robic 2 tyg po 2 g dzinnie..ale mała drze sie przy tym w niebogłosy. U niej tez sie darła. To po co nam zapisno te 20 h reh skoro byłam tam 20 min i dostałam tylko cwicz do domu. To ta babka nie bedzie jej cwiczyc? Dziwne... Czasem juz trace watek...pomagac dzecku, czy moze ci lekarze wymyslają i mała sama w swoim tempie dojdzie do wszytkiego. Ale jak widze jak silne i sprawne sa te wasze dzieeciaczki to az nie moge uwierzyc...ze sa w tym samym wieku albo młodsze.

.

Moja Natalka skończyła pół roczku a nie siedzi - podciąga się do siadania, nie pełza, nie składa sylab Każde dziecko rozwija się w swoim tempie
Myślę, ze tutaj jak karmisz nie ma nic do rzeczy. Jak dziecko leży dużo na brzuszku to samo sobie wypracowuje nowe umiejętności
2 h dziennie masz ćwiczyć z dzieckiem? To moim zdaniem stanowczo za długo! My mamy na rehabilitacji ćwiczenia po 30 minut i to już w połowie moja Natalka nie wytrzymuje... No właśnie, a czemu masz ćwiczyć sama w domu a nie u niej?

Napisane przez elcia0787

no i usnal moj maly pochwale sie wam jak ladnie juz pelza
http://www.youtube.com/watch?v=CvJ8YAur_Gw

o kurcze! Nieźle!

Napisane przez Ingrid80

Myślałyście o kupieniu parasolki (wózka)? Ja już o to pytałam w niedzielę, ale niedokładnie się wyraziłam i spytałam o spacerówkę Myw spacerówce jeździmy już ponad miesiąc i jest super, alr jak mam ją władować do auta

Tak, my jeździmy w parasolce Jest mała, poręczniejsza, wygodniejsza dla nas, Natalka też nie narzeka


aldi to jest przykładowy link do tej gąsienicy:

http://allegro.pl/item1163443645_gas...wyprzedaz.html



A my dzisiaj byliśmy na kontroli u lekarki tej od rehabilitacji i zostały nam jeszcze tylko 2 zajęcia i możemy skończyć Do kontroli za 6 tygodni Ale się cieszę, bo już mi się nie chce tam dojeżdżać

W końcu zdecydowaliśmy się na samochodzik dla mnie Będzy cytrynka c3 ale dopiero w niedzielę jak się uda to mąż pojedzie z kolegą obejrzeć... 3 h w jedną stronę ale jak to ma być po mój samochód to niech jedzie

Jeszcze miałam dopisać, że my Natalce zmieniamy mleczko z Bebilonu HA na Bebiko. A zmieniamy mieszając miarki. Robię tak, ponieważ jak wcześniej zmienialiśmy z Bebilony zwykłego na HA to Natalka miała przeboje z brzuszkiem a teraz jak narazie nic się nie dzieje.

[addicted to wizaz]

trochę udało mi się przejrzeć

popatrzyłam sobie na zdjecia naszych dużych maluchów zwłaszcza tych dawno nie widzianych i tych wyurlopowanych
gooha, karola, brzoskwinia

cieszę się, że chrzciny udane - Julcia ślicznie wyglądała, teraz czekam na zdjęcia Emi

za szczepienia

zebra

Co do mleka to mieszałam 1 z 2 (nie wiem czy dobrze, nie czytałam o tym i nie pytałam i tak już za późno), od dziś będziemy na samej 2 bo już się skończyła 1

spadam coś porobić póki Maciek śpi

......................... ...

na pudełku Bebilon jest napisane
"Zaleca się, aby przejście z karmienia mlekiem Bebilon 1 na Bebilon 2 przeprowadzić stopniowo zmniejszając ilość proszku Bebilon 1 i zwiększając ilość proszku Bebilon 2"

czyli rozumiem przez to, żeby jednak mieszać

[bardotka_a]

Dostałam pianinko a raczej to ci miało nim być
widziałam, takie większe w Smyku chyba jutro po nie pojadę

[youyou]

Napisane przez addicted to wizaz

A ja się dopiero melduję w kolejnej części z Maćkiem na kolanach, bo do mnie dopełzał - całkiem nieźle mu idzie po panelach

jak to po panelach?? pozwalsz mu?? ja nie puszczam Flipa poza matę bo on non stop daje susy i ląduje często na głowie..

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Hej mamusie
Trzymam kciuki za wszystkie szczepienia dzisiejsze...

Chyba padnę w końcu...
Paulina o 22 jeszcze dokazywała...
Nie mogłam jej nakarmić, tak strasznie płakała z powodu ząbków...
Potem jeszcze i tak musiałam wchodzić do sypialni, bo się 2 razy wybudziła z krzykiem...
A rano już o 5,30 wrzeszczała...
Bobodent na szczęście trochę pomaga...
Pisałam TŻowi, żeby poszedł z nią do apteki kupić Nurofen lub Panadol, bo mi dzwonił, że się darła, ale jej przeszło i w końcu poszłą spać...
TŻ mówił, że jak jej smarował ząbki, to chyba już coś wyczuł, to może wreszcie przestanie boleć, bo mi jej tak szkoda jest...
Przez to ja jestem padnięta...

Dwie pobudki to dużo?? to się załamałam..

Filip dziś dał mi popalić bo budził się chyba co 15 minut nie wiem o co chodziło strasznie się wiercił itd nic nie pomagało, zazwyczaj się budzi, przykleja do cycka i zasypia a dziś nic i to tak często się budził że już nawet nie wiem ile razy

rano byłam wykonczona wiec jak wróciliśmy od paszportu to położyłam się z nim spać i spał aż 2,5h!! Przespał nawet obiad, i słyszałam jak mu tylko w brzuchu burczy

Napisane przez patinka_

też tak właśnie myślę-tylko nie wiem co to może być,żeby też nie wyglądało zbyt skromnie...jeszcze nie wiem co kupić siostrzenicy-w czerwcu skonczyła 2 lata...eh...

też mi się wydaje że jakiś drobiazg, dzieci nie rozumieją dlaczego inne coś dostało a ono nie...
Może jakiś słodycz?

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Napisane przez bardotka_a

Dostałam pianinko a raczej to ci miało nim być
widziałam, takie większe w Smyku chyba jutro po nie pojadę

a które kupowałaś??
Ja kupiłam tę krowę co zeberka polecała ale jeszcze nie przyszła....

[bardotka_a]

Ja kupiłam to http://allegro.pl/item1164168871_pia...lka_4_90z.html

rozmawiałam ze sprzedającym w sumie chcieli się zachować super, ale ja nie chce go odsyłać bo mi się nie chce ,
wiadomo czego mozna sie spodziewać za tą cene, ale to co zobaczyłam mnie rozbawiło, zwierzatka bez oczek nosków jedno oko wszystko odpada, Pan bardzo miły powiedział mi,ze wiadomo jak to z "chińczykami" 100 dobrych jedno do bani, miałam pecha,