Wyrzuć to z siebie! - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-08-16, 22:28   #61
CoUraGe88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 90
GG do CoUraGe88
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Szczerze? Zostawiłabym takiego faceta. Choć nie wiem jakbym go kochała, nie zniosłabym jakiegokolwiek ultimatum.

Boisz się, że się rozstaniecie, okej to normalne - ale nie trzymaj się go jak tonący brzytwy

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------


TO ZACZNIJ DZIAŁAĆ !
Nie wiem w jakim jesteś etapie choroby, jednak wymioty, jedzenie kompulsywne TO TYLKO objawy. Nie znikną do póki nie będziesz zdrowa.

Za***istego masz faceta, nie ma co pozazdrościć


o facecie szkoda pisać...

Leczyłam się dłuuugo i mój stan tylko się pogorszył... od 9 lat chora a od kilku rzygam dzień w dzień. Jak tonący brzytwy chwytałam się wszystkiego co mogłoby mi pomóc w powrocie do normalności... Niestety z mizernym skutkiem. Łatwiej też napisać/ powiedzieć komuś: zrób coś ze sobą/ z własnym życiem... Chciałabym żyć inaczej i wiem, że wiele dziewczyn w podobnej sytuacji też... i wiem jak to jest kiedy się chce przestać ale nie można. Po prostu nie można...
__________________
Czasem na dnie serca czuję
Moje życie znów przerasta mnie
Nie potrafię więcej unieść
Za daleko posunęłam się

" Niemy Krzyk "...



Cel: walka z bulimią
CoUraGe88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 09:12   #62
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez CoUraGe88 Pokaż wiadomość
Łatwiej też napisać/ powiedzieć komuś: zrób coś ze sobą/ z własnym życiem... Chciałabym żyć inaczej
Nie stanie się lepiej pewnego dnia jak za dotknięciem magicznej różdżki, wyleczysz/zaleczysz chorobę wieloma miesiącami ciężkiej pracy nad sobą, a użalanie się niczemu nie pomoże.
Cytat:
Napisane przez CoUraGe88 Pokaż wiadomość
i wiem, że wiele dziewczyn w podobnej sytuacji też... i wiem jak to jest kiedy się chce przestać ale nie można. Po prostu nie można...
Nie zwalnia Cię z odpowiedzialności za swoje życie wiedza, że 'inni mają podobnie'.
Szczerze? Nie dziwie się facetowi, że go drażni Twoje ciągłe rzyganie. Samą Ciebie to w****ia.
Jak możesz tworzyć z kimś związek, 'kochając' drugą osobę, skoro nie potrafisz pokochać samej siebie ?
Powiem Ci tylko jedno - jedyna droga do wyzdrowienia to psychoterapia

Każde skupianie się na objawach jest złe. Skupianie się na tym co powoduje problemy- o to już zdecydowanie lepiej.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj



Edytowane przez nicka01
Czas edycji: 2010-08-17 o 09:15
nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 09:24   #63
CoUraGe88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 90
GG do CoUraGe88
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Psychoterapie mam za sobą i to niejedną ; ) "pracowałam" z różnymi psychiatrami, byłam w szpitalach... efekt? Pogrążyłam się bardziej. Dodam, że leczę się nadal, ale lekarze mówią że nie mogą nic zrobić, bo za daleko to zaszło.










Nie potrafię czerpać przyjemności z tego co kiedyś mnie cieszyło. Nie mogę się odnalezć w świecie, do którego kiedyś i ja należałam.
__________________
Czasem na dnie serca czuję
Moje życie znów przerasta mnie
Nie potrafię więcej unieść
Za daleko posunęłam się

" Niemy Krzyk "...



Cel: walka z bulimią

Edytowane przez CoUraGe88
Czas edycji: 2010-08-17 o 09:27
CoUraGe88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 09:32   #64
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez CoUraGe88 Pokaż wiadomość
Psychoterapie mam za sobą i to niejedną ; ) "pracowałam" z różnymi psychiatrami, byłam w szpitalach... efekt? Pogrążyłam się bardziej. Dodam, że leczę się nadal, ale lekarze mówią że nie mogą nic zrobić, bo za daleko to zaszło.


Nie potrafię czerpać przyjemności z tego co kiedyś mnie cieszyło. Nie mogę się odnalezć w świecie, do którego kiedyś i ja należałam.
Ja osobiście nie potrafię Ci pomóc, może wiesz, ale przypomnę że jest forum www.glodne.pl na którym są osoby które wyszły z Ed i na prawdę pomagają.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 09:56   #65
CoUraGe88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 90
GG do CoUraGe88
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Ja wiem, że takie użalanie się w niczym nie pomaga, ale czasem człowiek ma w sobie tyle tych emocji... i chce się to z siebie po prosu wyrzucić. Wyzbyć cholerstwa, które dobija. Dobrze jest też czasem zastanowić się czasem nad tym jak nas spostrzegają inni, przyjąć słowa krytyki, bo to też w jakiś sposób motywuje.
Forum znam ; ) w ogóle dzięki takim "miejscom" mam jeszcze iskierkę nadziei, że coś się w moim życiu jeszcze zmieni na lepsze ; ) czuję przynajmniej, że nie jestem sama.
__________________
Czasem na dnie serca czuję
Moje życie znów przerasta mnie
Nie potrafię więcej unieść
Za daleko posunęłam się

" Niemy Krzyk "...



Cel: walka z bulimią
CoUraGe88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 10:07   #66
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Nie stanie się lepiej pewnego dnia jak za dotknięciem magicznej różdżki, wyleczysz/zaleczysz chorobę wieloma miesiącami ciężkiej pracy nad sobą, a użalanie się niczemu nie pomoże.

Nie zwalnia Cię z odpowiedzialności za swoje życie wiedza, że 'inni mają podobnie'.
Szczerze? Nie dziwie się facetowi, że go drażni Twoje ciągłe rzyganie. Samą Ciebie to w****ia.
Jak możesz tworzyć z kimś związek, 'kochając' drugą osobę, skoro nie potrafisz pokochać samej siebie ?
Powiem Ci tylko jedno - jedyna droga do wyzdrowienia to psychoterapia

Każde skupianie się na objawach jest złe. Skupianie się na tym co powoduje problemy- o to już zdecydowanie lepiej.
cały czas cytujesz głodne,a oni ślepo wierzą w terapię systemową i to magiczne ignorowanie objawów.psychologia też ruszyła do przodu,między rokiem 2003 (wtedy powstało tamto forum) i 2010 jest przepasć.
bulimia Courage zaszła tak daleko, że uniemożliwia jej totalnie normalne życie.
czy naprawdę myślisz,że jeżeli polubi siebie, rozwiąże swoje problemy-źródła pierwotnego ED,to przestanie wymiotować i się objadać?
bo ja nie..
przy bulimii praca nad objawami jest konieczna. przykro mi.

courage, polecam Ci książkę "bulimia: program terapii". Może Ci pomóc opanować napady kompulsywnego jedzenia,a tym samym znacznie poprawić jakość życia i dać Ci kopa do zmian. Wiem jak ciężko cokolwiek zmieniać i iść do przodu między jednym napadem a drugim.
ignorowanie tutaj nic nie da. nawet jeżeli znajdziesz alternatywne metody np. radzenia sobie ze stresem czy smutkiem (zamiast zajadania go), to musisz nauczyć się jak powstrzymać napad i wybrać właśnie tę zdrową,lepszą metodę mimo "kuszącej" perspektywy łatwego i (na początku) przyjemnego zapchania emocji jedzeniem.

przytulam bardzo mocno

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Ja osobiście nie potrafię Ci pomóc, może wiesz, ale przypomnę że jest forum www.glodne.pl na którym są osoby które wyszły z Ed i na prawdę pomagają.
pomagaja namawiajac do terapii,ewentualnie metodą kopiuj-wklej na Jak Mi Źle równają wszystkich do jednej krechy i niezależnie od rodzaju zaburzeń polecają robienie tego samego + ew. odciecie się od bliskich, wobec ktorych - nawet jezeli napisalo się na ich temat jedno zdanie - automatycznie przyjmuja postulat ze sa toksyczni.
mi tez forum glodne.pl pomoglo,ale jestem zdecydowana przeciwniczka kultu tamtejszych moderatorow i zakladania ich nieomylnosci. zadne z nich nie jest terapeuta. oni tylko wyszli z ed. ze SWOJEGO ed.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 10:27   #67
Demolka23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 56
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez CoUraGe88 Pokaż wiadomość
Ja wiem, że takie użalanie się w niczym nie pomaga, ale czasem człowiek ma w sobie tyle tych emocji... i chce się to z siebie po prosu wyrzucić. Wyzbyć cholerstwa, które dobija. Dobrze jest też czasem zastanowić się czasem nad tym jak nas spostrzegają inni, przyjąć słowa krytyki, bo to też w jakiś sposób motywuje.
Forum znam ; ) w ogóle dzięki takim "miejscom" mam jeszcze iskierkę nadziei, że coś się w moim życiu jeszcze zmieni na lepsze ; ) czuję przynajmniej, że nie jestem sama.
Zmieni się, zobaczysz. I Tobie kiedyś zaświeci słońce. Moja mama tak mawia, a kiedy słyszę te słowa, od razu robi mi się lżej na duszy!;-)
Za wszystkie zaglądające tu kobitki trzymam kciuki, no i liczę na wzajemność. A ja dzisiaj sobie oszczędzę marudzenia, bo nawet na to nie mam już sił...
Demolka23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-17, 10:38   #68
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Denerwuje mnie, że staram się być we wszystkim perfekcyjna. Każde moje niedociągnięcia, zwłaszcza w nauce, odbieram jako ogromną porażkę.
Denerwuje mnie mój wieczny pesymizm. "Na pewno nic mi się nie uda."
I denerwuje mnie, że nie potrafię nic z tym zrobić.
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 10:54   #69
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
cały czas cytujesz głodne,
Cytuje to, co pomogło mi samej. Nie chcę przekręcać ich słów.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
a oni ślepo wierzą w terapię systemową i to magiczne ignorowanie objawów.psychologia też ruszyła do przodu,między rokiem 2003 (wtedy powstało tamto forum) i 2010 jest przepasć.
bulimia Courage zaszła tak daleko, że uniemożliwia jej totalnie normalne życie.
czy naprawdę myślisz,że jeżeli polubi siebie, rozwiąże swoje problemy-źródła pierwotnego ED,to przestanie wymiotować i się objadać?
bo ja nie..
przy bulimii praca nad objawami jest konieczna. przykro mi.
To proszę, powiedz w jaki sposób można nad nimi pracować? Jakie są metody obecnej terapii, leczenia bulimii ? Nie pytam sarkastycznie, tylko z ciekawości, myślałam, że jest jedna metoda leczenia, jedna droga, że krok po kroku, ciężką pracą wyjdę z Tego, a Ty mówisz mi teraz, że Ci którzy z tego wyszli mają przestarzałe metody.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
courage, polecam Ci książkę "bulimia: program terapii". Może Ci pomóc opanować napady kompulsywnego jedzenia,a tym samym znacznie poprawić jakość życia i dać Ci kopa do zmian.
A Ty jak mantrę polecasz tą książkę. Ja ją mam i nie mogę zmusić się do realizowania zawartych tam zagadnień. Trzeba zapisywać na karteczkach, trzymać karteczki na wierzchu, kilka razy dziennie czytać.
MI NIE POMOGŁA. Być może miała wobec mnie zbyt duże wymagania.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
nawet jeżeli znajdziesz alternatywne metody np. radzenia sobie ze stresem czy smutkiem (zamiast zajadania go), to musisz nauczyć się jak powstrzymać napad i wybrać właśnie tę zdrową,lepszą metodę mimo "kuszącej" perspektywy łatwego i (na początku) przyjemnego zapchania emocji jedzeniem.
Czy jedno nie jest efektem drugiego ? Uczysz się radzić sobie ze stresem = znajdujesz sposoby na napad ?


---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------


Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
pomagaja namawiajac do terapii,ewentualnie metodą kopiuj-wklej na Jak Mi Źle równają wszystkich do jednej krechy i niezależnie od rodzaju zaburzeń polecają robienie tego samego + ew. odciecie się od bliskich, wobec ktorych - nawet jezeli napisalo się na ich temat jedno zdanie - automatycznie przyjmuja postulat ze sa toksyczni.
mi tez forum glodne.pl pomoglo,ale jestem zdecydowana przeciwniczka kultu tamtejszych moderatorow i zakladania ich nieomylnosci. zadne z nich nie jest terapeuta. oni tylko wyszli z ed. ze SWOJEGO ed.
Nie czczę ich, nie raz drażni mnie ich Ą Ę Ą, jednak skoro Tobie też pomogli, widocznie ich metody są skuteczne.

(są to jedyne znane mi metody)

I powtarzam - odsyłam tam, gdzie ludzie znają się na tym co przechodzimy. Jest tutaj chociaż jedna z nas która wyzdrowiała?
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj



Edytowane przez nicka01
Czas edycji: 2010-08-17 o 10:58
nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 11:00   #70
porannarosa89
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 372
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

offtopujecie
__________________
/last.fm czasem kłamie/

once a day, every day, give yourself a present
-- special agent dale cooper .
porannarosa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 12:08   #71
zgubiona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 40
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Jestem wsciekla ze znów wszystko na mojej glowie,organizowanie czasu wolnego,sprzatanie,emocje mnie puszczaja bez mojej woli,nie umiem przejac kontroli nad soba...wsciekam sie bo znów wisi nade mna przymus leczenia a to tylko dlatego ze nikt mi nie wierzy ze sie staram.Jedyna moja nadzieje to terapeutka Agnieszka,ona we mnie wierzy i pracujemy nad moja akceptacja siebie.Wkurza mnie jak ludzie mnie neguja za t jaka jestem...
zgubiona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 12:10   #72
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Cytuje to, co pomogło mi samej. Nie chcę przekręcać ich słów.
To proszę, powiedz w jaki sposób można nad nimi pracować? Jakie są metody obecnej terapii, leczenia bulimii ? Nie pytam sarkastycznie, tylko z ciekawości, myślałam, że jest jedna metoda leczenia, jedna droga, że krok po kroku, ciężką pracą wyjdę z Tego, a Ty mówisz mi teraz, że Ci którzy z tego wyszli mają przestarzałe metody.
a więc czym jest dla ciebie ciężka praca przy bulimii jeśli nie między innymi walką z objawami?
nie widzisz ze "głodni" każą ignorować objawy? nie walczyć z napadami (wiekszosc z moderatorek miala anoreksję więc..)? no ja się zgadzam na krótką metę ale nie zawsze! dlugi staz bulimii sprawia ze kompulsy przestają być efektem problemów ze sobą a po prostu ODRUCHEM. nałogiem. i co, nie walczyc z tym? uczyc sie rozladowywac napiecie inaczej? a jesli napiecia nie ma?????? objadasz sie bo się objadasz? bo nie mozesz przestac? bo jestes uzalezniona od tej czynnosci,ktora wprowadza Cie w odmienny stan swiadomosci?nawet jesli znajdziesz sto innych,bez walki z objawem bedziesz do niego wracac,bo raz poznalas jego smak i sie uzaleznilas!

nie mozna traktowac wszystkich chorych tak samo!!!

jesli chodzi o przestarzale metody,to napisalam to trochę bardziej dla siebie,kontekstowo może nie pasuje do konca do nazej wymiany poglądów. jednak prawda jest taka,że ich stereotypowość myślenia mnie rozwala ,czego przykładem jest ten wątek http://forum.glodne.pl/jedzenie-komp...ki-vt5377.html

zalozenie ze kazde ed ma zrodlo w relacjach zbliskimi jest przestarzałe . przykro mi. a terapia systemowa przestaje sie sprawdzac gdy dziecko konczy 19 lat czy 20 ..

Cytat:

A Ty jak mantrę polecasz tą książkę. Ja ją mam i nie mogę zmusić się do realizowania zawartych tam zagadnień. Trzeba zapisywać na karteczkach, trzymać karteczki na wierzchu, kilka razy dziennie czytać.
MI NIE POMOGŁA. Być może miała wobec mnie zbyt duże wymagania.
ale mnie rozbawiłaś nicka.. "ja ją mam i nie mogę się zmusić do realizowania zawartych tam zagadnień". hmmm a więc ciekawe czemu nie pomogła
sorry ale żenada. Wyrzucam to z siebie bo jestem wściekła w tym momencie. no i nie krzycz tak tym caps lockiem,to naprawdę zbędne :/

Cytat:
Czy jedno nie jest efektem drugiego ? Uczysz się radzić sobie ze stresem = znajdujesz sposoby na napad ?
nie zawsze.
jezeli wiem,że mogę posłuchać muzyki, bo mnie to odstresuje, wcale nie znaczy że wybiorę a nie ulegnę impulsowi napadowego jedzenia. trzeba się uczyć nie ulegania - czy to nie zakazana "walka" z objawami?



Cytat:
Nie czczę ich, nie raz drażni mnie ich Ą Ę Ą, jednak skoro Tobie też pomogli, widocznie ich metody są skuteczne.

(są to jedyne znane mi metody)

I powtarzam - odsyłam tam, gdzie ludzie znają się na tym co przechodzimy. Jest tutaj chociaż jedna z nas która wyzdrowiała?
no,jest nas tysiące zdrowych,tyle że większość sobie poszła z tego toksycznego forum, bynajmniej nie do głodnych ale do życia.
jesteś tu krótko więc zachowaj te retoryczne pytania dla siebie.

to na czym polegają? na zajęciu się życiem. zgadzam się,też mi odkrycie. Tyle,że przy bulimii nie da się nie walczyć z objawami. przed napadem nie ustrzeże Cię kolacja z dobrą koleżanką czy rozmową. (może w bardzo mało zaawansowanej fazie choroby) napady nie znikną,gdy rozwiążesz "bolączki" przeszłości tak jak nie przestaniesz pić/palić/ciąć się (nałogowo) gdy rokminisz dlaczego właściwie zaczęłas to robić. mogą nie zniknąć nawet gdy się dowiesz "po co" się objadasz i wypiszesz całą listę "przeciw" temu. Należy nad sobą pracować,bo to uzależnienie które bez pracy nie zniknie. nałóg który nie zawsze się pojawi tylko w chwilach stresu czy przygnębienia. czasami bywa...ot tak. i wtedy trzeba trochę się z sobą posiłowac,bo napadu nie unikniesz nie myśląc o nim () czy czytając książkę zamiast układać jadłospis na kolejny rok.
ignorowanie objawów przydaje się po napadzie. żeby nie przekreślać dnia,bo napad,nie leżeć w łózku od 9 rano bo napad,nie wyjsc do kina bo napad. Tyle.praca nad soba to walka z objawami przy bulimii i BED.


---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Cytat:
Napisane przez porannarosa89 Pokaż wiadomość
offtopujecie
bynajmniej
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 12:44   #73
porannarosa89
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 372
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
ale mnie rozbawiłaś nicka.. "ja ją mam i nie mogę się zmusić do realizowania zawartych tam zagadnień". hmmm a więc ciekawe czemu nie pomogła
sorry ale żenada. Wyrzucam to z siebie bo jestem wściekła w tym momencie. no i nie krzycz tak tym caps lockiem,to naprawdę zbędne :/
ale po co te nerwy? sama kiedyś wspominałaś, że byłaś ślepo zapatrzona w rady udzielane na głodne.pl.

odnośnie zaś książki i życia "obok objawów" to a) książka stale mi pomaga, ale nie ma cudów; pstryk, i problem znika. trzeba włożyć w to sporo pracy. b) żyję obok objawów, owszem, ale na zasadzie, że jeśli zdarzy się, dajmy na to napad, to nie załamuje się, nie pogrążam w rozpaczy i samobiczowaniu, żyję dalej jednocześnie pracując nad jego wyeliminowaniem. nie skupia, nie ogranicza to mojego życia całkowicie na chorobie, bo mam swoje własne, prawdziwe, czasem fajne, czasem gorzkie życie i to, że poświęcam część czasu na pracę nad sobą nie rujnuje mi absolutnie sfery osobistej/towarzyskiej/etc., etc.
__________________
/last.fm czasem kłamie/

once a day, every day, give yourself a present
-- special agent dale cooper .
porannarosa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 12:58   #74
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
a więc czym jest dla ciebie ciężka praca przy bulimii jeśli nie między innymi walką z objawami?
Jakkolwiek to nazwiesz, chce wyzdrowieć.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
ale mnie rozbawiłaś nicka.. "ja ją mam i nie mogę się zmusić do realizowania zawartych tam zagadnień". hmmm a więc ciekawe czemu nie pomogła
sorry ale żenada. Wyrzucam to z siebie bo jestem wściekła w tym momencie. no i nie krzycz tak tym caps lockiem,to naprawdę zbędne :/

Chodziło mi jedynie o podkreślenie, że samo kupienie książki nic nie znaczy, niczego nie zmienia. Bo jeżeli nie chcesz wyzdrowieć to nie wyzdrowiejesz dzięki książkom, terapią, lekom.

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
nie zawsze.
jezeli wiem,że mogę posłuchać muzyki, bo mnie to odstresuje, wcale nie znaczy że wybiorę a nie ulegnę impulsowi napadowego jedzenia. trzeba się uczyć nie ulegania - czy to nie zakazana "walka" z objawami?
Wiesz, ja to widzę odrobinę inaczej - ignorowanie objawów - masz kompuls - okej, najedz się, zwymiotuj przeczyść się co tam chcesz, ale niech nie rujnuje Ci to całego dalszego dnia.
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
no,jest nas tysiące zdrowych,tyle że większość sobie poszła z tego toksycznego forum, bynajmniej nie do głodnych ale do życia.
jesteś tu krótko więc zachowaj te retoryczne pytania dla siebie.
Uważasz że to forum jest toksyczne ? To dlaczego jeszcze funkcjonuje ?
Mogę zadawać pytania jakie chce i komu chce. Nie ma głupich pytań.

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
to na czym polegają? na zajęciu się życiem. zgadzam się,też mi odkrycie. Tyle,że przy bulimii nie da się nie walczyć z objawami. przed napadem nie ustrzeże Cię kolacja z dobrą koleżanką czy rozmową. (może w bardzo mało zaawansowanej fazie choroby) napady nie znikną,gdy rozwiążesz "bolączki" przeszłości tak jak nie przestaniesz pić/palić/ciąć się (nałogowo) gdy rokminisz dlaczego właściwie zaczęłas to robić. mogą nie zniknąć nawet gdy się dowiesz "po co" się objadasz i wypiszesz całą listę "przeciw" temu. Należy nad sobą pracować,bo to uzależnienie które bez pracy nie zniknie. nałóg który nie zawsze się pojawi tylko w chwilach stresu czy przygnębienia. czasami bywa...ot tak. i wtedy trzeba trochę się z sobą posiłowac,bo napadu nie unikniesz nie myśląc o nim () czy czytając książkę zamiast układać jadłospis na kolejny rok.
ignorowanie objawów przydaje się po napadzie. żeby nie przekreślać dnia,bo napad,nie leżeć w łózku od 9 rano bo napad,nie wyjsc do kina bo napad. Tyle.praca nad soba to walka z objawami przy bulimii i BED.

Wiesz, myślę że formułowanie 'walcze z objawami' 'walcze z chorobą nie z objawami' nie ma tu tak na prawdę większego znaczenia.
O wiele bardziej istotniejsze jest podjęcie jakiejkolwiek walki

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Cytat:
Napisane przez porannarosa89 Pokaż wiadomość
ale po co te nerwy? sama kiedyś wspominałaś, że byłaś ślepo zapatrzona w rady udzielane na głodne.pl.

odnośnie zaś książki i życia "obok objawów" to a) książka stale mi pomaga, ale nie ma cudów; pstryk, i problem znika. trzeba włożyć w to sporo pracy. b) żyję obok objawów, owszem, ale na zasadzie, że jeśli zdarzy się, dajmy na to napad, to nie załamuje się, nie pogrążam w rozpaczy i samobiczowaniu, żyję dalej jednocześnie pracując nad jego wyeliminowaniem. nie skupia, nie ogranicza to mojego życia całkowicie na chorobie, bo mam swoje własne, prawdziwe, czasem fajne, czasem gorzkie życie i to, że poświęcam część czasu na pracę nad sobą nie rujnuje mi absolutnie sfery osobistej/towarzyskiej/etc., etc.
Właśnie nie rozumiem, czy ja na prawdę źle formułuje zdania ? Bo myślę, że każdej z nas chodzi o to samo, tylko przekazujemy to po przez inne wyrazy.

Ale powiedzcie, czy ważna jest technika, pomoce, narzędzia - czy ważny jest efekt ?
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj



Edytowane przez nicka01
Czas edycji: 2010-08-17 o 13:00 Powód: poprawki do ""
nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 13:10   #75
CoUraGe88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 90
GG do CoUraGe88
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Spokój ; )

Jesteśmy tu by się wspierać, a nie kłócić. Jednej pomoże to drugiej tamto- wiadomo. Ważne, by się dzielić z innymi radami- nie narzucać! Każda z Nas dokona wtedy wyboru z czyjej rady skorzystać.
Ja chodząc na psychoterapie, rozmawiając z przeróżnymi psychiatrami, będąc w szpitalach i nie widząc pozytywnych skutków ów działań mogłabym stwierdzić - dziewczyny dajcie sobie spokój z leczeniem... ale NIE! bo ja wiem, że to komuś może pomóc, mimo iż na mnie nie działa. Widocznie teraz więcej zależy ode mnie niż od lekarzy. Podkreślę, że nadal się leczę. Nie wiem ilu jeszcze lekarzy zwiedzę, ale jakąś tam nadzieję mam, że ktoś w końcu sprawi, że uwierzę w siebie, a może akurat dzięki jednej z Was mi się to uda? Różnie bywa....




: )
__________________
Czasem na dnie serca czuję
Moje życie znów przerasta mnie
Nie potrafię więcej unieść
Za daleko posunęłam się

" Niemy Krzyk "...



Cel: walka z bulimią

Edytowane przez CoUraGe88
Czas edycji: 2010-08-17 o 13:13
CoUraGe88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-08-17, 16:13   #76
881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 151
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

nicka01 ja myslałam ze ten wątek słuzy do wyrzucania z siebie to z czym nam zle a nie do komentowania czyichś postow, kłutni i offtopów, łatwo jest powiedziec "rusz dupe" czy "zacznij działac" ale trudzniej wykonac tym ktore nie maja na nic ochoty i siły, rozdrazniły mnie twoje komentarze. :/
juz nie bede off. sory.
881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 16:16   #77
znikajac
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 172
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Nagle dowiedzieli się, że schudłam, oczywiście siostra wielki wybuch że schudłam pewnie ćwiczę, bo niemożliwe, żebym mogła schudnąć skoro wcześniej jadłam mniej a teraz więcej, kiedy tak na prawdę teraz jadłam mniej, a kiedyś więcej... pewnie, ćwiczę 10 h dziennie mam dosyć, chcę się uwolnić...
__________________
NIE MA MNIE TU!

znikajac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 16:20   #78
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Dzisiaj jest mi nie dobrze mam dosyć tego stanu.
Czuje jak bym kwas miała.
Jutro wyjeżdzam mam nadzieje , że to mi pomoże uwolnić się od tej całej dietetyki.
Tak cholernie się boje przytyć
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 16:41   #79
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;2143094 0]nicka01 ja myslałam ze ten wątek słuzy do wyrzucania z siebie to z czym nam zle a nie do komentowania czyichś postow, kłutni i offtopów, łatwo jest powiedziec "rusz dupe" czy "zacznij działac" ale trudzniej wykonac tym ktore nie maja na nic ochoty i siły, rozdrazniły mnie twoje komentarze. :/
juz nie bede off. sory.[/QUOTE]
Myślisz, że głaskanie po główce i mówienie będzie dobrze, coś zmieni? Przecież to właśnie trzeba ruszyć dupę.
Czy ja gdzieś napisałam że to jest łatwe i przyjemne? Przecież to jest właśnie najtrudniejsze - łatwo jest gromadzić się na forach i wypisywać jak każdej jest źle, jak ciężko.
Dlaczego nie zrobicie wątku jest super, jest za***iście, jest mega fajnie? Bo łatwiej się użalać i dochodzić do wniosków 'ja też tak mam', i to zmniejsza poczucie nienormalnośći.

Lubię czytać wasze posty, cieszy mnie gdy któraś ma lepszy dzień, gdy coś się jej uda. Nie potrafię nic nie odpowiedzieć gdy komuś jest źle, smutno, beznadziejnie.
Jeżeli kogoś obraziłam skrytykowałam - nie to było moim celem.
Mam tylko i wyłącznie szczere chęci aby każda z nas była zdrowa, żebyśmy mogły się kiedyś umówić na wielkie ciacho z kremem i gorącą czekoladę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Wyrzucam z siebie wszystkie negatywne emocje
peace love ekstazy
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-17, 17:14   #80
akkusativ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 23
GG do akkusativ
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

od dwóch tygodniu mieszkam w obcym kraju, za trzy tygodnie idę do normalnej, nie polskiej, szkoły, uczę się niemieckiego od tygodnia i nie będę potrafiła się dogadać. nikogo tu nie znam, jestem sama. zostawiłam w Polsce chłopaka, miał przyjechać, ale nasz kontakt jest tylko internetowy i nie dajemy rady. nie mogę na siebie patrzeć. nie mogę słuchać muzyki, bo wszystko mi rozwala psychikę. analizując wczoraj swoje ciało, doszłam do wniosku, że nie mam w sobie niczego ładnego. mózg też mam zniszczony. użalam się ciągle nad sobą, ale nie mam niczego więcej, niż siebie. nienawidzę się. na siłę wmuszam w siebie jedzenie. mój ojciec, z którym mieszkam ponownie po pięciu latach, mnie nie zna.
__________________
the bloody wonder, eminently practical and yet appropriate as always.
akkusativ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 19:27   #81
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Myślisz, że głaskanie po główce i mówienie będzie dobrze, coś zmieni? Przecież to właśnie trzeba ruszyć dupę.
Czy ja gdzieś napisałam że to jest łatwe i przyjemne? Przecież to jest właśnie najtrudniejsze - łatwo jest gromadzić się na forach i wypisywać jak każdej jest źle, jak ciężko.
Dlaczego nie zrobicie wątku jest super, jest za***iście, jest mega fajnie? Bo łatwiej się użalać i dochodzić do wniosków 'ja też tak mam', i to zmniejsza poczucie nienormalnośći.

Lubię czytać wasze posty, cieszy mnie gdy któraś ma lepszy dzień, gdy coś się jej uda. Nie potrafię nic nie odpowiedzieć gdy komuś jest źle, smutno, beznadziejnie.
Jeżeli kogoś obraziłam skrytykowałam - nie to było moim celem.
Mam tylko i wyłącznie szczere chęci aby każda z nas była zdrowa, żebyśmy mogły się kiedyś umówić na wielkie ciacho z kremem i gorącą czekoladę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Wyrzucam z siebie wszystkie negatywne emocje
peace love ekstazy
off będzie
i ofa koniec


ja się chce z WAMI spotkać !
Nie z KREMEM i CIACHEM!


wyrzucamy, nie komentujemy, nie mobilizujemy, nie głaskamy, wyrzucamy po prostu!
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 19:35   #82
poppy seed
Zakorzenienie
 
Avatar poppy seed
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

wszystko się zaczyna układać powoli.
ale ciągle, po prostu cały czas jestem głodna, przeraża mnie to.
__________________

poppy seed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 20:08   #83
ja_katarynka
Raczkowanie
 
Avatar ja_katarynka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 204
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

chyba robię sobie sama na złość napadami...
brzydzę się sobą, a jednak nadal cieszy mnie wyjazd ze znajomymi nad morze.
pojadę tam i będę się wspaniale bawić mimo, że mój wygląd napawa mnie odrazą.
i wtedy zrozumiem, że znajomi mnie tak czy inaczej akceptują.
i przestanę się katować wreszcie! no!
__________________
farewell to the fairground...

i'm disgusting
ja_katarynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 20:53   #84
CoUraGe88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 90
GG do CoUraGe88
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Popłakałam się dziś przy ojcu... ryczałam jak dziecko... poczułam lekką ulgę, kiedy mnie przytulił... a jednoczenie było mi cholernie przykro, że robię mu taką krzywdę swoim zachowaniem ;C
__________________
Czasem na dnie serca czuję
Moje życie znów przerasta mnie
Nie potrafię więcej unieść
Za daleko posunęłam się

" Niemy Krzyk "...



Cel: walka z bulimią
CoUraGe88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 21:32   #85
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

ona jest nienormalna!
mamusia troskliwa się znalazła!
ona widzi tylko moje dolegliwości!
ona nie ma córki tylko kalekę, dzidziusia chorego!
zamiast pogadać ze mną to gada o pieniądzach, lekarzach, pogodzie, i mojej bolącej głowie!
i co ja mam odpowiedzieć jej na pytanie co u mnie? albo nic, albo coś o czym nie ma pojęcia i nie mam zamiaru jej tego tłumaczyć przez telefon!!!

niech się odwali w końcu!
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-17, 23:35   #86
Natallek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraniec świata
Wiadomości: 79
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

za to, że znów nie mogłam się powstrzymać.. :/ 4 dni spokoju, 5 nie dałam rady... Dlaczego? bo bardzo się wkurzyłam... jak do chole** z tym walczyć ?!
Natallek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 09:40   #87
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Moja matka też ma Ed.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 09:44   #88
CoUraGe88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 90
GG do CoUraGe88
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Cytat:
Napisane przez nicka01 Pokaż wiadomość
Moja matka też ma Ed.


Nie powinnam się wtrącać, ale... o cholera : / przyznała się? czy Ty Ją nakryłaś?


Ja kiedyś miałam tak, że każdego obserwowałam i podejrzewałam o zaburzenia odżywiania : |
__________________
Czasem na dnie serca czuję
Moje życie znów przerasta mnie
Nie potrafię więcej unieść
Za daleko posunęłam się

" Niemy Krzyk "...



Cel: walka z bulimią
CoUraGe88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 10:17   #89
kakaukowa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 252
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

Nie daje rady.. gdy w koncu zaczelam naprawde widziec to, ze jestem troche za chuda, gdy chcialam przytyc dla siebie uslyszalam ' jak to mozliwe, ze ona nic nie je, a wcale nie jest chuda'
kakaukowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-18, 10:27   #90
Natallek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: kraniec świata
Wiadomości: 79
Dot.: Wyrzuć to z siebie!

tacy są ludzie... klepią "ozorami" na prawo i lewo nie zastanawiając się, że ktoś ma problemy i że gadaniem sytuację tylko pogarszają. Może nie powinnam ale częściowo za swoje ed obwiniam ludzi i rodzinę... Wiem, sama to sobie robię, ale moja psychika nie potrafi wszystkiego sama zwalczyć.
Natallek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.