Sierpniowe Żonki 2010 o małych wielkich sprawach

[agawoo]

Napisane przez 19natka88

Babeczki poradźcie, za dwa tygodnie teściowa ma urodziny, zawsze składaliśmy się na prezent z rodzeństwem TŻta ale w tym roku musimy sami coś wymyślić. No i tu pojawia się problem... Siostra TŻ kupiła już szalik i perfum, ja myślałam o swetrze - wiem, że podobają się jej takie jak mam "u siebie" na sklepie ale nie wiem czy to dobry pomysł Przejrzałam wątki o prezentach ale nic mi nie przypadło do gustu.

Hej Ja z prezentem nie pomogę, bo nigdy nie mam pomysłu ... A w tym roku jak miałam, to się dzisiaj okazało, że siostra TZta kupiła dokładnie to samo Jestem wściekła, pomijając fakt, że nie mam co z prezentem zrobić, to teściowa ma urodziny jutro i nic już innego nie kupię

[19natka88]

Ulala no to na twoim miejscu pozostaje zakup czekoladek lub dobrego wina i wykorzystanie prezentu na inną okazje Dlatego wolałam kiedy się składaliśmy na jeden droższy prezent...

[agawoo]

Napisane przez 19natka88

Ulala no to na twoim miejscu pozostaje zakup czekoladek lub dobrego wina i wykorzystanie prezentu na inną okazje Dlatego wolałam kiedy się składaliśmy na jeden droższy prezent...

No właśnie to zaproponowałam Tztowi - żebyśmy się albo składali, albo przynajmniej konsultowali co kto kupuje

[Tincia]

Oj... kiszka z tym prezentem... agawoo daj znać jak to rozwiązaliście

19natka88 jak wiesz co się teściówce podoba, to myślę, że możesz porwać się na sweterek

Ja to już po mału próbuję obmyślić co komu pod choinkę, hehe...

Byłam na weekend w Poznaniu, weekend bardzo udany tylko kurcze wróciłam... chora... wrrrr, tak rzadko się przeziębiam a tu kurde... mam nadzieje, że 2 dni i przejdzie...

[19natka88]

Sweter jest na tyle uniwersalny, że nie ma szans żeby się nie spodobał. Zresztą teściowa chodzi w żałobie więc nie ma problemu z kolorem

O świętach narazie nie myślę chociaż chyba powinnam bo ostatnio mi się śniło, że zapomnieliśmy, że jest Wigilia i już się ściemniało a myśmy szukali choinki i bombek i stół też nie był gotowy

Tincia proponuję na przeziębienie zwykłą aspirynę, gorącą herbatę i ciepły koc - ewentualnie ciepłego TŻta

[agawoo]

Napisane przez Tincia

Oj... kiszka z tym prezentem... agawoo daj znać jak to rozwiązaliście

19natka88 jak wiesz co się teściówce podoba, to myślę, że możesz porwać się na sweterek

Ja to już po mału próbuję obmyślić co komu pod choinkę, hehe...

Byłam na weekend w Poznaniu, weekend bardzo udany tylko kurcze wróciłam... chora... wrrrr, tak rzadko się przeziębiam a tu kurde... mam nadzieje, że 2 dni i przejdzie...

Tincia, ostatecznie kupiliśmy bukiet róż, bo teściowa je uwielbia

[Tincia]

róże są cudowne więc zawsze i do każdej okazji pasują

a ja c.d chorowania... z ciepłym tż'tem i kompem (znaczy sie wieczorem, bo w dzien to praca...)

[basia567]

19natka88
... moja propozycja to ciepły szlafrok w sam raz na zimowe wieczory /spóźniłam się z propozycją/ - no chyba że jako prezent pod choinkę

...co do choroby - to w naszym przypadku mój mężuś leży w łóżeczku i "prądkuje"..dzisiaj cały dzień wylegiwał się z termometrem i komputerem oczywiście - mieliśmy przygotowany folder z filmami na jesienne wieczory - oglądnął już większość:/

[19natka88]

Basia nie spóźniłaś się bo jeszcze nie zdecydowałam, a szlafrok też niezły pomysł
My na szczęście oboje jesteśmy zdrowi - od kilku lat szczepimy się przeciwko grypie i jak narazie działa także w przyszłym tygodniu znowu szczepionko.

[ultraradiola]

no to i ja się pochwale ze dorwało mnie choróbsko

ta pogoda mnie wykańcza ... nie chce zimy, nie chce jesieni chce latooooooo

[kahunia]

Mnie tez powoli choróbsko bierze, TZ chory, mama chora, ja sie jakos trzymalam, ale dzisiaj gardlo mnie zaczelo bolec :/

W moim rejonie znowu zalewa dobrze ze na gorce mieszkamy...

[Tincia]

Ja sie akurat nie moge szczepić na grype, ale raczej i tak nie choruje. Tylko ooooo o tak mnie teraz złapało i mam nadzieje, że szybko minie

A słyszałam, że znowu zalewa Jak mi szkoda tych wszystkich ludzi...

[tusia872]

zdrówka kobitki życze
ja na szczescie nie choruje za czesto jak juz to jakies małe przeziebienie ale zawsze szybko mija

ja tez nie chce zimy bryyy ja to taka ciepła klucha jestem

[justys1358]

U nas dzis leje od rana, wczoraj chłodno było Nie lubie takiej pogody bo nic mi sie nie chce.

[ania2631]

ufff a mnie grypa już opuszcza,,całe szczęście..Żonki a co robicie z sukniami? kurcze mam duży sentyment do mojej i nie wiem czy chcę sprzedać!

[ultraradiola]

ja chce sprzedać choć zrobię to z ciężkim bólem serca
najpierw muszę oddać do renowacji żeby mi dwie dziurki zaszyli tylko gdzie tego szukać

[kahunia]

Ja swoja tez chce sprzedac, sentyment owszem jest, ale z drugiej strony to jak ma wisiec w szafie w worku i mam do niej zajrzec raz na ruski rok z sentymentu to wole ja sprzedac i chociaz pare groszy mi sie zwroci. A patrzec na nia bede na zdjeciach i na filmie

[Tincia]

Moja suknia właśnie jest w czyszczeniu- 30go mam ją dostać z powrotem.
Oczywiście chce ją sprzedać, bo nie mam tyle miejsca żeby ją trzymać... a poza tym nigdy jej już nie założę. Chyba, że na bal przebierańców hehe. Tyle, że czekam aż ją dostane żeby zobaczyć jak wygląda, czy bardzo poszarpana itd. No i w pralni powiedzieli, że nie daja mi gwarancji, że coś się z nią nie stanie :/ więc czekam...
A jak wyceniacie swoje kiecunie? Połowa ceny? mniej? Oczywiście dorzucę welon i rękawiczki...

[ultraradiola]

ja za moja z dodatkami zapłaciłam 3000 zł wiec myślałam sobie jakbym dostała 1000 zł to bym się bardzo cieszyła

[justys1358]

Napisane przez ania2631

Żonki a co robicie z sukniami? kurcze mam duży sentyment do mojej i nie wiem czy chcę sprzedać!

Ja swoja z bólem tez chciałabym sprzedac, ale w dobre ręce Narazie wisi na drzwiach od szafy, ale ileż moze tak wisiec? Nie mam nawet gdzie jej upchnac, a do piewnicy nie wezme. Ja tak myslałam ze 1000 zł. za nia, do tego welon i buty oddam jesli ktos bedzie miał podobny rozmiar. Tylko ze moj welon jest strasznie obdarty na dole, wiec nawet nie wiem czy za darmo ktos by go chciał A suknie to wystawicie do komisu czy na internecie? Bo u mnie niby jest komis, ale tam robią przekręty, wiec troszke bałabym sie dac tam suknie.

[agawoo]

Napisane przez justys1358

Ja swoja z bólem tez chciałabym sprzedac, ale w dobre ręce Narazie wisi na drzwiach od szafy, ale ileż moze tak wisiec? Nie mam nawet gdzie jej upchnac, a do piewnicy nie wezme. Ja tak myslałam ze 1000 zł. za nia, do tego welon i buty oddam jesli ktos bedzie miał podobny rozmiar. Tylko ze moj welon jest strasznie obdarty na dole, wiec nawet nie wiem czy za darmo ktos by go chciał A suknie to wystawicie do komisu czy na internecie? Bo u mnie niby jest komis, ale tam robią przekręty, wiec troszke bałabym sie dac tam suknie.

Ja też będę chciała sprzedać swoją, ale jeszcze nie wiem za ile ani kiedy
Musze ja najpierw do czyszczenia oddać, a nie mam kiedy ...

[justys1358]

Ja swojej tez jeszcze nie oddałam do czyszczenia.

[Tincia]

Napisane przez justys1358

... A suknie to wystawicie do komisu czy na internecie? Bo u mnie niby jest komis, ale tam robią przekręty, wiec troszke bałabym sie dac tam suknie.

W salonie w którym kupowałam też biorą w komis, ale właśnie też już słyszałam, że robią przekręty w stylu, że wypożyczają bez wiedzy właścicielki itp... więc myślę, że na dobry początek wystawie na all itp.

[19natka88]

Ja oddałam do komisu w salonie - miałam to zagwarantowane przy kupnie sukni, jest tam już miesiąc ale ciągle cisza. Smutno mi było ją oddać ale wole cokolwiek dostać niż ma mi miejsce zajmować. Ja za moją dałam 1700 a teraz chcę 1000 + salon daje swoją marżę Zobaczymy co będzie bo nie była bardzo zniszczona, ale jakby coś to wystawiam na allegro.

[fatal21]

Ja na szczęście mogłam swoja oddać do salonu a właściwie dwie, bo trzecią poprawinowa sobie zostawiłam))I nic za nie nie chciałam bo zapłaciłam za nie po 1zł +vat

[Tincia]

fatal21 jak to po 1zł+vat?
Ja za swoją dałam 3000+ dodatki, więc tak myślę ile by chcieć... a taka prawda, że jak będzie wisieć i wisieć, to pewnie sprzedam za ile ktoś będzie chciał

[tusia872]

ja musze ja do czyszczenia oddac dopiero chciałabym sprzedac suknie bo komus moze sie przydac a mi tylko w szafie lezy i sie marnuje narazie nie wystawiałam jej nigdzie bo znajoma TZ ktora była u nas na weselu chce ja przymierzyc bo planuje ślub za 2 lata a bardzo jej sie spodobała wiec w przyszłym miesiacu zobczymy co zdecyduje a jak nie to allegro albo jakis komis internetowy i może akurat

[basia567]

a ja powiem Wam, że strasznie tęsknię za swoją suknią choć wypożyczalam ją m.in. dlatego żeby nie wisiała w szafie i zajmowała miejsce.. ale tęskno mi do niej... fajnie było ją założyć we wtorek po ślubie na sesję.. a teraz mogę sobie na nią tylko popatrzećna zdjęciach :/ co do komisów w salonach to powiem Wam, że z doświadczenia /chciałam kupić suknię, którą dziewczyna wystawiła na ALLEGRO i właśnie w komisie/ to babki w salonie powiedziały że rzadnej takiej nie mają - za to taki sam model miały normalnie w sprzedaży - tyle że 2x drożej dopiero jak zadzwoniłam do właścicielki sukni to ona przyjechała do salonu i zrobiła im małą awanturę

[bojatoja]

ja też chcę swoją suknie wystawić na allegro, myślałam żeby tak za ok. 800 zł i byłoby dobrze jeszcze z pralni jej nie odebrałam.

dzisiaj wieczorem mamy odebrać swój film z wesela już tak długo czekamy na płytkę!

[Tincia]

Napisane przez basia567

...chciałam kupić suknię, którą dziewczyna wystawiła na ALLEGRO i właśnie w komisie/ to babki w salonie powiedziały że rzadnej takiej nie mają - za to taki sam model miały normalnie w sprzedaży - tyle że 2x drożej dopiero jak zadzwoniłam do właścicielki sukni to ona przyjechała do salonu i zrobiła im małą awanturę

hehe, a czy to nie był salon w ZG pt. "Aśka" ? Bo o tym słyszałam takie bajki,