Czy to koniec? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-22, 11:45   #61
monaa01
Rozeznanie
 
Avatar monaa01
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
Dot.: Czy to koniec?

bardzo dobrze zrobiłaś wyprowadzając się, dobrze że idziesz do terapeuty, co do kredytów, to mogę powiedzieć że teraz łatwo dostać, trudno spłacic a cierpi na tym cała rodzina (mój teść ma więcej zadłużeń niż zarabia, nie mają w domu nic konkretnego, nie żyja wystawnie, kasę przepuścili na pierdoły)
monaa01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 17:29   #62
Madzia1229
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez andzia_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny kiedy pojechalam z TŻ do jego siostry i wykłócałam sie z nimi ze maja problem z alkoholem to jego siostra powiedziala ze jej psychlog twierdzi ze wlasnie 1 czy 2 piwa dziennie to nie problem ja sie upieralam ze jest a oni patrzeli na mnie jak na idiotke ze im wmawiam chorobe i sama zaczelam wątpic. Rozumiem ze jest to alkoholizm??? Czy znacie kogos chodzi mi o fachowca ktory mógłby to potwierdzic??? Zeby i oni to uslyszeli??
Ja się zastanawiam czy do tego potrzeba specjalisty ,bo jezeli wypicie piwa po ciężkiej pracy jest problemem to w takim układzie 90% Francuzów pijących lampkę wina do każdego posiłku ,też trzeba było by nazwac alkoholikami .A nimi nie są.Tu nie trzeba specjalisty , wystarczy logicznie się zastanowic.
Ps.To że twój facet ma rodziców alkoholików ,to nie znaczy że i On musi nim byc.Nie mierzy sie wszystkich tą samą miarą.
Madzia1229 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 18:45   #63
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Czy to koniec?

andzia
Przed Toba długa droga-szczególnie, że jesteś w dalszym ciągu zaangażowana emocjonalnie w tę relację z (mam nadzieję już) byłym tżetem, ale jesteś naprawdę silną kobitką , skoro zdecydowałaś się dać sobie szansę. Bo dałaś właśnie sobie szansę- na nowe życie, a jemu na zmianę swojego.
Uważam, że psycholog to dobry pomysł, ale w pojedynkę. Twój były sam musi zdecydować co w jego życiu najważniejsze- i czy chce zmian. Ty zadbaj o swoje zdrowie psychiczne i chodź na terapię, ale od tego Pana powinnaś się odciąć całkowicie. Niszczy Cię ta relacja i chwała Ci za to że dostrzegłaś problem- tak jak pisały wizażanki- zanim zdecydowaliście sie na ślub czy dzieci.
Bądź silna, ja osobiście podziwiam Cię za to że umiałaś się wyprowadzić, bo to pierwszy krok do tego, aby się całkowicie odciąć od tego emocjonalnie. Ściskam Cię
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 19:24   #64
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Ja się zastanawiam czy do tego potrzeba specjalisty ,bo jezeli wypicie piwa po ciężkiej pracy jest problemem to w takim układzie 90% Francuzów pijących lampkę wina do każdego posiłku ,też trzeba było by nazwac alkoholikami .A nimi nie są.Tu nie trzeba specjalisty , wystarczy logicznie się zastanowic.
Ps.To że twój facet ma rodziców alkoholików ,to nie znaczy że i On musi nim byc.Nie mierzy sie wszystkich tą samą miarą.
Logicznie się zastanawiając, pomyśl w jakim celu ci Francuzi to wino piją. Jaka jest ich motywacja. Czy zachowują się do tego tak jak partner autorki wątku - bo taki brak odpowiedzialności, brak ambicji, zadłużanie się, też o czymś świadczą. Czy rekompensują sobie alkoholem swoje porażki życiowe. Czy traktują go jako "znieczulacz". Czy zatrzymują się na tej lampce i kontrolują ilość wypitego wina. Jakie schematy i wzorce przekazywane są w ich rodzinach, wśród znajomych. Czy ta lampka pod koniec ich życia zmienia się w całą butelkę i przez to staczają się na samo dno.
Logicznie rzecz biorąc - jednak jest różnica.

Nikt też nie mierzy wszystkich tą samą miarą w tym temacie. Niekoniecznie dzieci alkoholików muszą być alkoholikami. Ale istnieje szereg problemów w przypadku bycia dzieckiem alkoholika - od kwestii związanych z życiem płodowym i ciążą, poprzez współuzależnienie, aż do kłopotów ze znalezieniem innego sposobu na rozwiązywanie problemów w swoim własnym życiu poza wypiciem alkoholu. Istnieje coś takiego jak socjalizacja pierwotna - warto poczytać, jakie są jej skutki.
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 20:27   #65
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
Dot.: Czy to koniec?

Dobra decyzja. Ja bym nie dawała więcej szans- tak jak Doris mówi to wyświechtane hasło, że każdemu się należy. Niech ktoś inny mu tę szansę daje. Ty nie musisz sobie życia dalej marnować przy nim. Powodzenia!
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 21:38   #66
Madzia1229
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
Dot.: Czy to koniec?

Przeczytałam cały temat z uwagą i dotarła do mnie PRZERAŻAJĄCA PRAWDA nie chce nikogo obrażac bo może byc to spowodowane różnymi powodami ale większośc was dające "dobre rady" typu "zostaw ,odejdź"chyba nigdy nie było w poważnym związku tz. gdzie jest MIŁOŚC bo czytając "te dobre rady " nie opuszcza mnie wrażenie że jesteście BLOND DZIEWCZYNAMI DLA KTÓRYCH NIE WAŻNA JEST MIŁOŚC TYLKO JAK JEST PROBLEM TO ZOSTAWIAM GO I IDE DO LEPSZEGO , BOGATSZEGO !!! BO MI !!! TAM BĘDZIE LEPIEJ!!!!!!!!!!!! PS . czy któraś z was rozwalając cudzy związek "DOBRYMI RADAMI" poznała Go! porozmawiała,poznała drugą strone medalu pozwoliła się wytłumaczyc!!!!!!!!!!!!!! !!! POMYŚLCIE JEŻELI TO NIE SPRAWI WAM PROBLEMU A tobie dziewczyno radze po prostu szczerze porozmawiac pójśc na terapie we dwoje !!!!!! Bo zwiazek dwojga ludzi polega na WSPIERANIU WSPÓLNYM ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW ITD. bo zastanów się nad tymi "dobrymi radami" jest takie stare dobre powiedzenie "WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA" a jeśli to Cię nie przekonuje to widze że jesteś inteligętną dziewczyną więc pomyśl czy nawet najlepszy psycholog na świecie po rozmowie tylko z Tobą przez tel. czy forum w dodatku nie znając Ciebie i Jego dałby Ci takie "dobre rady"!!!!!!
A CZASAMI DOBRE SŁOWO I ZACHĘTA WIĘCEJ ZDZIAŁA NIŻ KRZYK .
Madzia1229 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 21:56   #67
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 563
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały temat z uwagą i dotarła do mnie PRZERAŻAJĄCA PRAWDA nie chce nikogo obrażac bo może byc to spowodowane różnymi powodami ale większośc was dające "dobre rady" typu "zostaw ,odejdź"chyba nigdy nie było w poważnym związku tz. gdzie jest MIŁOŚC bo czytając "te dobre rady " nie opuszcza mnie wrażenie że jesteście BLOND DZIEWCZYNAMI DLA KTÓRYCH NIE WAŻNA JEST MIŁOŚC TYLKO JAK JEST PROBLEM TO ZOSTAWIAM GO I IDE DO LEPSZEGO , BOGATSZEGO !!! BO MI !!! TAM BĘDZIE LEPIEJ!!!!!!!!!!!! PS . czy któraś z was rozwalając cudzy związek "DOBRYMI RADAMI" poznała Go! porozmawiała,poznała drugą strone medalu pozwoliła się wytłumaczyc!!!!!!!!!!!!!! !!! POMYŚLCIE JEŻELI TO NIE SPRAWI WAM PROBLEMU A tobie dziewczyno radze po prostu szczerze porozmawiac pójśc na terapie we dwoje !!!!!! Bo zwiazek dwojga ludzi polega na WSPIERANIU WSPÓLNYM ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW ITD. bo zastanów się nad tymi "dobrymi radami" jest takie stare dobre powiedzenie "WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA" a jeśli to Cię nie przekonuje to widze że jesteś inteligętną dziewczyną więc pomyśl czy nawet najlepszy psycholog na świecie po rozmowie tylko z Tobą przez tel. czy forum w dodatku nie znając Ciebie i Jego dałby Ci takie "dobre rady"!!!!!!
A CZASAMI DOBRE SŁOWO I ZACHĘTA WIĘCEJ ZDZIAŁA NIŻ KRZYK .
Powiedział krzyczący troll. Odsyłam do regulaminu punkt 9.2 i wielu wielu innych.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 21:58   #68
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały temat z uwagą i dotarła do mnie PRZERAŻAJĄCA PRAWDA nie chce nikogo obrażac bo może byc to spowodowane różnymi powodami ale większośc was dające "dobre rady" typu "zostaw ,odejdź"chyba nigdy nie było w poważnym związku tz. gdzie jest MIŁOŚC bo czytając "te dobre rady " nie opuszcza mnie wrażenie że jesteście BLOND DZIEWCZYNAMI DLA KTÓRYCH NIE WAŻNA JEST MIŁOŚC TYLKO JAK JEST PROBLEM TO ZOSTAWIAM GO I IDE DO LEPSZEGO , BOGATSZEGO !!! BO MI !!! TAM BĘDZIE LEPIEJ!!!!!!!!!!!! PS . czy któraś z was rozwalając cudzy związek "DOBRYMI RADAMI" poznała Go! porozmawiała,poznała drugą strone medalu pozwoliła się wytłumaczyc!!!!!!!!!!!!!! !!! POMYŚLCIE JEŻELI TO NIE SPRAWI WAM PROBLEMU A tobie dziewczyno radze po prostu szczerze porozmawiac pójśc na terapie we dwoje !!!!!! Bo zwiazek dwojga ludzi polega na WSPIERANIU WSPÓLNYM ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW ITD. bo zastanów się nad tymi "dobrymi radami" jest takie stare dobre powiedzenie "WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA" a jeśli to Cię nie przekonuje to widze że jesteś inteligętną dziewczyną więc pomyśl czy nawet najlepszy psycholog na świecie po rozmowie tylko z Tobą przez tel. czy forum w dodatku nie znając Ciebie i Jego dałby Ci takie "dobre rady"!!!!!!
A CZASAMI DOBRE SŁOWO I ZACHĘTA WIĘCEJ ZDZIAŁA NIŻ KRZYK .
inteligentną. Jak już tak wyzywasz innych od "blond", to sama chociaż pisz poprawnie.

Wiesz, są kobiety, które mają w życiu mało ambicji, zadowalają się byle facetem bez planu na życie, lubią być bite, lubią jak facet sobie wypije codziennie 2 piwa, jak zaciąga kredyty, które one później muszą spłacać, ALE POWIE KOCHAM - no super facet.
Jednak większość kobiet na wizażu szanuje siebie i nie tkwi w związkach bez przyszłości, toksycznych i patologicznych. I stąd takie rady a nie inne, bo istnieją faceci zaradni i bez nałogów, to chyba logiczne, że lepiej z takimi układać sobie życie. Niż marnować na pijaków nierobów.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 22:11   #69
Jagoda89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 15
Dot.: Czy to koniec?

Madzia1229, chyba nie przeczytałaś wątku uważnie.
1) Co tu jest do rozwalania? Chyba tylko 'formalność' bycia razem, bo między Autorką a jej partnerem nie ma miłości, właściwie nie ma związku - sama to napisała w pierwszym poście.
2) Czym jest wg Ciebie miłość? Ignorowaniem przez faceta wszelkich próśb partnerki o niekupowanie na kredyt, próśb o niepicie codziennie, mówieniem jednego, a robieniem czego innego? Autorka ma zostać matką Teresą, prywatną opiekunką biedaczka, bo On znalazł się w tak trudnej sytuacji, w której należy go wspierać? Może jeszcze sama ma go utrzymywać?
3) Tu nie chodzi o bogatszego - biedniejszego. Problem polega na tym, że jak się nie ma kasy na konsole do gier i TV odpowiedniego do grania, to się nie kupuje tych rzeczy. Każdy w związku powinien się zachowywać odpowiedzialnie w kwestiach finansowych (i nie tylko) - jeśli tak nie jest, nie ma po co zostawać w jakiejkolwiek bliższej relacji z osobą nieodpowiedzialną.
4) Owszem, związek polega na wspólnym rozwiązywaniu problemów - ale w tym wypadku (wystarczy doczytać) strona 'męska' nie widzi żadnych problemów! On nie widzi potrzeby, żeby o czymkolwiek rozmawiać. Dla niego liczą się tylko jego potrzeby - a to nie jest miłość. Skoro Autorka nie ma fizycznej możliwości dogadania się z nim, to jedynym wyjściem pozostaje odejście. Owszem, może też zostać, ale wg mnie nie jest to żadne wyjście, a nawet wręcz przeciwnie - byłoby to pogrążanie się razem z facetem.
5) Przeczytaj dokładnie kilka postów wyżej dotyczących uzależnienia. Wtedy zauważysz, że z facetem nie ma po co rozmawiać godzinami dzień w dzień i go 'wspierać' - jeśli Autorka by przy nim została, to facet wiedziałby, że może sobie 'pozwalać' dalej, no bo Ona przecież zostanie, jak się biedaczek troszkę poużala i zagra na jej emocjach. Osoba uzależniona ma szansę coś ze sobą zrobić dopiero wtedy, jak zostanie sama.

A z kwestią "pomyślenia, jeżeli to nie sprawia problemu" - odbijam piłeczkę.
Jagoda89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 22:58   #70
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Czy to koniec?

Ktoś tu wstał lewą nogą dzisiaj...

Eh, tak - bo miłość to poświęcanie się za wszelką cenę... Jaaaaaaaaasne...

Nie ma nawet co odpowiadać na tego posta
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-22, 23:18   #71
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Czy to koniec?

Kurcze pieczone nie ten wątek:P

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2010-09-23 o 00:00
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 06:50   #72
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały temat z uwagą i dotarła do mnie PRZERAŻAJĄCA PRAWDA nie chce nikogo obrażac bo może byc to spowodowane różnymi powodami ale większośc was dające "dobre rady" typu "zostaw ,odejdź"chyba nigdy nie było w poważnym związku tz. gdzie jest MIŁOŚC bo czytając "te dobre rady " nie opuszcza mnie wrażenie że jesteście BLOND DZIEWCZYNAMI DLA KTÓRYCH NIE WAŻNA JEST MIŁOŚC TYLKO JAK JEST PROBLEM TO ZOSTAWIAM GO I IDE DO LEPSZEGO , BOGATSZEGO !!! BO MI !!! TAM BĘDZIE LEPIEJ!!!!!!!!!!!! PS . czy któraś z was rozwalając cudzy związek "DOBRYMI RADAMI" poznała Go! porozmawiała,poznała drugą strone medalu pozwoliła się wytłumaczyc!!!!!!!!!!!!!! !!! POMYŚLCIE JEŻELI TO NIE SPRAWI WAM PROBLEMU A tobie dziewczyno radze po prostu szczerze porozmawiac pójśc na terapie we dwoje !!!!!! Bo zwiazek dwojga ludzi polega na WSPIERANIU WSPÓLNYM ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW ITD. bo zastanów się nad tymi "dobrymi radami" jest takie stare dobre powiedzenie "WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA" a jeśli to Cię nie przekonuje to widze że jesteś inteligętną dziewczyną więc pomyśl czy nawet najlepszy psycholog na świecie po rozmowie tylko z Tobą przez tel. czy forum w dodatku nie znając Ciebie i Jego dałby Ci takie "dobre rady"!!!!!!
A CZASAMI DOBRE SŁOWO I ZACHĘTA WIĘCEJ ZDZIAŁA NIŻ KRZYK .
Z Twojego postu wynika, że jesteś szczęściarą i naprawdę nie dostałaś w swoim życiu kopniaka w stylu "życie z uzależnioną osobą", lub toksyczny związek.
Autorce wątku chwała za to, że postanowiła coś zmienić w swoim życiu-większość kobiet by tego nie zrobiła. Ze strachu, lęku przed samotnością, uniezależnieniem się...
Człowieka, który zaciąga kredyty na potęgę, popija i zachowuje się tak niedojrzale, nie można ciągle głaskać po główce i liczyć na cudowną metamorfozę. Na Boga- to dorosły mężczyzna, jak widać niestety niezaradny życiowo, nie przewidujący konsekwencji swoich czynów.
Szanuję Twoje zdanie- pewnie Ty w imię miłości poświęciłabyś się i tkwiła w takim związku, ale miej świadomość, że ludzie mogą mieć inne zdanie od Twojego i nie należy ich za to atakować.
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 19:29   #73
Madzia1229
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez preetamsingh Pokaż wiadomość
Z Twojego postu wynika, że jesteś szczęściarą i naprawdę nie dostałaś w swoim życiu kopniaka w stylu "życie z uzależnioną osobą", lub toksyczny związek.
Autorce wątku chwała za to, że postanowiła coś zmienić w swoim życiu-większość kobiet by tego nie zrobiła. Ze strachu, lęku przed samotnością, uniezależnieniem się...
Człowieka, który zaciąga kredyty na potęgę, popija i zachowuje się tak niedojrzale, nie można ciągle głaskać po główce i liczyć na cudowną metamorfozę. Na Boga- to dorosły mężczyzna, jak widać niestety niezaradny życiowo, nie przewidujący konsekwencji swoich czynów.
Szanuję Twoje zdanie- pewnie Ty w imię miłości poświęciłabyś się i tkwiła w takim związku, ale miej świadomość, że ludzie mogą mieć inne zdanie od Twojego i nie należy ich za to atakować.

----------------------------------------------------------------------

Właśnie się mylisz ,że jestem szczęściarą ..też wiele przeszłam w dzieciństwie i w dorosłym już życiu i na to wszystko złożyło się wiele problemów (rodzice alkoholicy)itp.Ale z własnego doświadczenia wiem że nie należy osądzac kogoś nie znając go .Nigdy nie chciała byś przeżyc tego co ja.Mam męża nie zawsze układa się tak jak bym chciała ,Też spłacamy kredyty a także lubię wypic piwo lub dwa ,a alkoholiczką nie jestem .Nigdy nie prosiła bym o pomoc osób dających tego typu rady.Od tego są specjaliści i ja w taki sposób rozwiązałam większośc swoich problemów.
A siedmioletni związek też oczymś świadczy, i dlatego napisałam wczesniejszy post.Bo zracji własnego życiowego doświadczenia ,uwazam że mam do tego prawo.A denerwują mnie tego typu "DOBRE RADY" Słuchac tylko jednej strony to tak ,jak wyrwac zdanie z kontekstu i wtedy zupełnie zmienia się sens całej wypowiedzi. Tego typu problemy rozwiązuje się razem i uprawdziwego specjalisty.Bo zniszczyc coś jest łatwo , odbudowac trudniej.

"Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad życie"
Madzia1229 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 20:17   #74
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Przeczytałam cały temat z uwagą i dotarła do mnie PRZERAŻAJĄCA PRAWDA nie chce nikogo obrażac bo może byc to spowodowane różnymi powodami ale większośc was dające "dobre rady" typu "zostaw ,odejdź"chyba nigdy nie było w poważnym związku tz. gdzie jest MIŁOŚC bo czytając "te dobre rady " nie opuszcza mnie wrażenie że jesteście BLOND DZIEWCZYNAMI DLA KTÓRYCH NIE WAŻNA JEST MIŁOŚC TYLKO JAK JEST PROBLEM TO ZOSTAWIAM GO I IDE DO LEPSZEGO , BOGATSZEGO !!! BO MI !!! TAM BĘDZIE LEPIEJ!!!!!!!!!!!! PS . czy któraś z was rozwalając cudzy związek "DOBRYMI RADAMI" poznała Go! porozmawiała,poznała drugą strone medalu pozwoliła się wytłumaczyc!!!!!!!!!!!!!! !!! POMYŚLCIE JEŻELI TO NIE SPRAWI WAM PROBLEMU A tobie dziewczyno radze po prostu szczerze porozmawiac pójśc na terapie we dwoje !!!!!! Bo zwiazek dwojga ludzi polega na WSPIERANIU WSPÓLNYM ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW ITD. bo zastanów się nad tymi "dobrymi radami" jest takie stare dobre powiedzenie "WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA" a jeśli to Cię nie przekonuje to widze że jesteś inteligętną dziewczyną więc pomyśl czy nawet najlepszy psycholog na świecie po rozmowie tylko z Tobą przez tel. czy forum w dodatku nie znając Ciebie i Jego dałby Ci takie "dobre rady"!!!!!!
A CZASAMI DOBRE SŁOWO I ZACHĘTA WIĘCEJ ZDZIAŁA NIŻ KRZYK .
ja jestem "blond dziewczyna" czyli ze co ? z tej racji mam sie czuc jakos gorzej ? D

Edytowane przez Asiaa90
Czas edycji: 2010-09-23 o 20:18
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 20:23   #75
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
----------------------------------------------------------------------

Właśnie się mylisz ,że jestem szczęściarą ..też wiele przeszłam w dzieciństwie i w dorosłym już życiu i na to wszystko złożyło się wiele problemów (rodzice alkoholicy)itp.Ale z własnego doświadczenia wiem że nie należy osądzac kogoś nie znając go .Nigdy nie chciała byś przeżyc tego co ja.Mam męża nie zawsze układa się tak jak bym chciała ,Też spłacamy kredyty a także lubię wypic piwo lub dwa ,a alkoholiczką nie jestem .Nigdy nie prosiła bym o pomoc osób dających tego typu rady.Od tego są specjaliści i ja w taki sposób rozwiązałam większośc swoich problemów.
A siedmioletni związek też oczymś świadczy, i dlatego napisałam wczesniejszy post.Bo zracji własnego życiowego doświadczenia ,uwazam że mam do tego prawo.A denerwują mnie tego typu "DOBRE RADY" Słuchac tylko jednej strony to tak ,jak wyrwac zdanie z kontekstu i wtedy zupełnie zmienia się sens całej wypowiedzi. Tego typu problemy rozwiązuje się razem i uprawdziwego specjalisty.Bo zniszczyc coś jest łatwo , odbudowac trudniej.

"Jeżeli ktoś nie kocha cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha cię on z całego serca i ponad życie"
kredyty na Play Station i plazmę, tak?
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-09-24, 06:42   #76
Madzia1229
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
kredyty na Play Station i plazmę, tak?


Bawisz mnie swoimi wypowiedziami.Ja się nie wstydzę swoich błędów ,widze że nie masz nic modrzejszego do napisania.
Madzia1229 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 17:38   #77
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Bawisz mnie swoimi wypowiedziami.Ja się nie wstydzę swoich błędów ,widze że nie masz nic modrzejszego do napisania.
błędów? dla mnie kredyt na konsolę do gier to nie błąd, a skrajna bezmyślność. Już wiem, dlaczego tak bronisz faceta autorki - bo jesteś taka sama jak on.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 19:34   #78
Madzia1229
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
błędów? dla mnie kredyt na konsolę do gier to nie błąd, a skrajna bezmyślność. Już wiem, dlaczego tak bronisz faceta autorki - bo jesteś taka sama jak on.

Nie znasz mnie więc mnie nie oceniaj ! W jakim Ty świecie żyjesz ?! Większośc ludzi kupuje sprzęty na kredyt. A zresztą nie taki jest wątek.


Wydaje mi się że ten słownik ortograficzny nawet na randkę zabierasz.

Edytowane przez Madzia1229
Czas edycji: 2010-09-24 o 19:37
Madzia1229 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 21:18   #79
m4rtii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 35
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
W jakim Ty świecie żyjesz ?! Większośc ludzi kupuje sprzęty na kredyt.
Kupowanie na kredyt jest okej, ale kiedy sie ma pieniadze na ich splate.

A nie pozniej masa artykułow o ludziach ktorzy maja 800 zł dochodu i 1500 zł raty kredytu. To ma byc ten twoj swiat?

Skoro on teraz zaspokaja zachcianki kredytami i zyje ponad stan to co bedzie pozniej? Rata rosnie, dochodow nie przybywa petla sie zaciska. Bez terapi szokowej to on pojdzie na dno a ona razem z nim.

Sa ze soba 7lat i jest coraz gorzej a on nadal nie widzi problemu.
Ona ma go wspierac, ale w czym?
m4rtii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-24, 22:15   #80
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
Ja bym z Nim poważnie porozmawiała.Odsrtaw te jego butelki bo stanie się alkoholikiem.Nie pozwalaj mu po prostu pić i pokaż mu taka sytuacje jak widzisz- jemu tak samo opowiedz oprocz tego ze coraz mniej czujesz ,bo zobaczysz co on powie,nie ma co się z taka wiadomoscia rzucac.Ale powiedz mu ,ze niech poszuka lepszej pracy żebyście mogli wyjść z tych długów które macie,bo to poważna sprawa.Porozmawiaj z Nim koniecznie i powiedz co on na to.Bo to jest ważne co Ci powie,jaki ma punkt widzenia,bez tego ciężko jest ruszyć.Ale jest w niezlym amoku :/
Wybacz, ale mnie rozśmieszył Twój post.
Jak wyobrażasz sobie zrealizowanie rady: odstaw butelki i nie pozwalaj mu po prostu pić? To nieejst trzylatek, ma się z nim szarpać? Jak można kontrolować dorosłego człowieka? I już widzę, jak on poszuka lepszej pracy, skoro dobrze wiedział,że się zadłuża, robił to dalej, a teraz tkwi w pracy którąma ipozwala się utrzymywać Autorce wątku.

Autorko, Twój TŻ też jest alkoholikiem, jak jego rodzice. Jeśli pije codziennie, długi czas, to niestety takie są fakty.
Pije, zaciąga długi i tkwi w jakiejś kiepskiej pracy, pozwalając, żebyś utrzymywała Was oboje. Żałosny typ.
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 22:21   #81
Hajja Hawwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Hajja Hawwa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
Dot.: Czy to koniec?

Zostaw go, chyba, że chcesz dalej tak żyć. Tylko to nie życie, a męka. I tak za długo już z nim byłaś. Jednak lepiej zerwać późno niż wcale.
__________________
"Płoń blisko mnie,
zmysły przypalaj,
poparz mnie sobą,
nasącz lawą żaru
,
przeniknij płomieniem wyzwalającym
energię z rozgrzanego ciała,
przygrzej mocniej jeszcze,
pustkę wypalaj,
wypełniaj wszystko istotą siebie..."
Hajja Hawwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 14:59   #82
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Czy to koniec?

Cytat:
Napisane przez Madzia1229 Pokaż wiadomość
Nie znasz mnie więc mnie nie oceniaj ! W jakim Ty świecie żyjesz ?! Większośc ludzi kupuje sprzęty na kredyt. A zresztą nie taki jest wątek.


Wydaje mi się że ten słownik ortograficzny nawet na randkę zabierasz.
Żyję w świecie, w którym wydaję pieniądze, które fizycznie mam na koncie. Mam konto bieżące, konta oszczędnościowe, a branie kredytów na bzdury uważam za bezmyślne.

Jeśli mam ochotę na zakup sprzętu czy czegokolwiek innego, na który mnie stać - płacę przelewem, środkami które posiadam. Nie zadłużam się, bo to głupota. Jeśli mnie nie stać na coś, co nie jest mi potrzebne do przeżycia, to albo tego nie kupuję, albo odkładam na to pieniądze. Proste, logiczne i nieniosące ryzyka postępowanie.

A o "większości" ludzi, którzy żyją na kredyt, to możesz sobie poczytać w gazetach, jak kończy się takie zakupowe szaleństwo za wirtualne pieniądze. W każdym razie ja nie żyłabym z facetem, który bierze kredyty na potęgę.

==============

co do tego poniżej : słownik, moja droga to ja mam w głowie w przeciwieństwie do wielu, wielu ludzi.
A i na randki nie chodzę, bo mam od lat TŻ, który mnie nie zadłuża i nie jest dzieckiem, żeby się bawić na Play Station.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 15:18   #83
einen magd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 122
Dot.: Czy to koniec?

andzia nie rozumiem jednego... niby go nie kochasz , a zal ci go zostawic?! cos sie nie zgadza... moze przyzwyczajenie? ale do czego przywyczajenie? do piwkowania, dlugow, utrzymywania kogos, mamkowania doroslemu facetowi? ...
pytalas sie czy 2 piwka dziennie swiadcza o problemie alkoholowym.. tak swiadcza, bez tych 2 piwek czlowiek taki nie funkcjonuje normalnie, od yttych 2 piwek dziennie zaczyna sie... dziwie sie tez temu, ze widzac co alkohol robi z jego rodzicami sam chlopina nie stroni od alkoholu tylko jeszcze w niego brnie... ja uciekam od alkoholu, widze jak moja siostra sobie drinkuje, moze i jeszcze nie jest alkoholiczka, ale widzialam ja w roznych akcjach po spozyciu i w zyciu nie tknelam alkoholu.. takie uczenie sie na bledach innych..
einen magd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.