|
|
#61 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Babki, mam wrażenie, ze jakakolwiek dyskusja z tinpanalley nie ma sensu. Ja chyba przestanę sobie nerwy psuć.
Swoją drogą- mam znajomego, który ostatnio rzucał mi teoriami, ze małżeństwa się rozpadają, bo kobieta ma własne zainteresowania a nie tylko siedzi w domu i dorzuca drwa do domowego ogniska. Z nim też dyskusja nie miała sensu
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#63 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
Niewyrzucanie śmieci nie, natomiast manipulacja tak. Żaden człowiek nie lubi byc manipulowany. A człowiek, który ma jakąś moralnośc czułby się jak świnia manipulując kimś innym, przede wszystkim kochaną osobą. Wszystko spoko, o związek ma dbac oboje ludzi, związek jest ważny, miłośc jest ważna. Jak myślisz, że takimi poglądami tak od nas odstajesz to się mylisz. Myślę, że dla każdej z nas jej związek/narzeczeństwo/małżeństwo jest sprawą priorytetową i nie jest jej wszystko jedno z kim jest. Chodzi nam o to, że: NIE WYOBRAŻAMY SOBIE ZWIĄZKU Z TAKĄ MANIPULACJĄ JAKĄ TY USIŁUJESZ SPRZEDAC JAKO WRĘCZ GWARANT NA UDANE MAŁŻEŃSTWO. Czy wyraziłam się jasno i konkretnie określisz się co do tej manipulacji, wymuszania płaczem, podpuszczania itd. Zadając konkretne pytanie: Jak rozumiem popierasz to, bo to wynika z Twoich postów? Jeśli tak to powodzenia z takim podejściem życzę. I nie rozpisuj się o miłości i jej wartości w życiu, bo to my wszystkie wiemy. Uderza nas tylko jak przy całej tej miłości, można byc zdolnym do manipulacji. Wystarczająco jasno napisałam by w końcu dotarło o co chodzi? |
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
A, co do Włoszek - tak się składa, że dużo czasu w swoim życiu spędziłam we Włoszech i wiem, jak generalnie wygląda tam życie, jaka jest mentalność.
Już pomijam to, że panuje typowy patriarchat, mężczyzna to faktycznie głowa rodziny, a kobieta raczej małe ma prawa do głosu (chyba że jest teściową, wtedy może mówić absolutnie WSZYSTKO) pomijam to, że kobieta haruje w domu jak wół, a dla mężczyzną ujmą jest pomóc w sprzątaniu czy wychowaniu dziecka, bo to kobieta jest od tego, pomijam przykład mojej koleżanki, która wyszła za Włocha - w momencie, gdy matka tego Włocha wylądowała w szpitalu, moja koleżanka oraz siostry Włocha przez 2 tygodnie całymi dniami siedziały w szpitalu, gotowały dla matki i tak dalej, a kochany syn pojawił się raz, bo "nie do niego należy pielegnowanie chorych, to babska robota". Pomijam to. Za to podam jeden przykład z mojego własnego życia. Otóż mieszkałam kiedyś przez dwa miesiace w uroczej mieścinie pod Wenecją, za sąsiada zaś miałam około trzydziestoletniego hm... faceta innej narodowości, nie pamiętam w tej chwili, jakiej, nie Włocha, ale mieszkającego we Włoszech od dziecka. Dzień przed wyjazdem ów facet zapytał mnie, czy czasem nie chciałabym się z nim ożenić. Zdumiona zapytałam, dlaczego? Na co on odparł: "Bo Polki, Ukrainki to porządne kobiety, potrafią pracować, dodatkowo ładne i skromne, taką chcę żonę - a Włoszki to takie ****y są". To chyba ładnie pokazuje, że może jednak nie bierzmy z Wloszek przykładu
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
XXI wiek jest powrotem do tradycyjnych ról w małżeństwie. Przykro mi, ale jesteś do tyłu, jeżeli chodzi o socjologię rodziny. Polecam Jamesa Vander Zandena i jego badania. |
|
|
|
|
|
#66 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 417
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 441
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Ale sie uczepilscie tinpanalley...
Ja ogolnie tez jestem za rozmową i mam nadzieje,ze mi ten srodek zawsze wystarczy w moich relacjach z mezczyznami, ale... rozejrzyjcie się chociaż tutaj po forum na watkach typu Truten domowy czy cos takiego, myslicie ze tak kobiety nie probowaly rozmawiac i przekonywac?Albo wizazanki, ktore wytrzymuja x lat spotkanka swojego chlopaka przy wodce z kolegami? Albo ktoras z Was (chyba Klempa) pisala o tzw slodkich idiotkach... czy ich dzialana,teatrzyki nie odnosza skutku? osmiele sie stwierdzic, iż czasami wiecej zyskaja niz normalna, ciezko pracujaca kobieta. Tak więc cos ejst na rzeczy, a tinpanalley po prostu powiedziala to glosno ( zreszta mysle,ze nie miala takiej typowej manipulacji, o ktorej piszecie, na mysli, a raczej cos innego)
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
Przekazałam tylko pogląd babci na stosowanie sztuczek I przekazując to doskonale wiedziałam, o czym mowa - o poglądzie mojej babci na temat sztuczek. Masz jakiś problem z czytaniem postów?Wzięłaś to do siebie, cóż, tak bywa, gdy zostanie zasiane ziarno niepewności. Poza tym wybacz, ale nie imponuje mi stwierdzenie "moja babcia i dziadek są lekarzami". Mój dziadek był kierowcą pekaesu i piłkarzem, a moja babcia nauczycielką muzyki (teraz są, rzecz jasna, na emeryturze). I żadne z nich nie musiało stosować "sztuczek" żeby osiągnąć zgode w małżeństwie. Potrafili i potrafią do tej pory POROZUMIEĆ się rozmową. Mimo braku jakiegoś ekstra wykształcenia. Owszem, lekarz moze i zarabia mnóstwo, może i jest wykształcony i tego nie neguję, ale wykształcenie medyczne nie sprawia automatycznie, że człowiek jest mądry życiowo. Jak ktoś daje rady prymitywne typu "Nie pokazuj chłopu całej dupy" to przepraszam najmocniej, ale ja tej mądrości życiowej nie widzę, jedynie strach kobiety przed tym, że jak facet zobaczy "całą dupę" to się znudzi i poszuka nowej. Jak kogoś kochasz, to pokazujesz mu wszystko, czego zapragniesz, a jeśli i on cię kocha, to się tym nie znudzi, nawet po 60ciu latach małżeństwa. Co do socjologii rodziny - dziewczyno, ty tworzysz rodzinę opierając się na ksiązkach i zawartych tam tezach? Czytasz najnowsze publikacje i w miarę tego, jak się zmieniają tezy sławnych socjologów ty wprowadzasz zmiany we własnej rodzinie? Wow, nieźle. Ja tworzę swój związek i rodzinę na podstawie uczuć i wzajemnego porozumienia. Z partnerem wychodzimy do siebie ze swoimi oczekiwaniami. Rozmawiamy. Wyjaśniamy. Kiedy trzeba - kłócimy się. Ale nie manipulujemy sobą. Żadne z nas w tym związku nie jest wazniejsze. Nikt nikim nie kręci. Wzajemnie się słuchamy. I bardzo chętnie będę do tyłu z najnowszymi publikacjami socjologicznymi. W zamian jestem baaaaaaaardzo do przodu, jeśli chodzi o SZCZERE, proste, jasne i szczęśliwie relacje w związku. Bez manipulacji, bez "sztuczek", za to z ogromną dozą wzajemnego zrozumienia. Sorry - żadna książka tego nie przebije Ale łudź sie dalej, jak tak bardzo lubisz byc sprowadzana do roli "szyi", to ciesz się tym, że socjologowie łaskawie pozwalają ci "kręcić głową".Tylko co się stanie za 10 lat, kiedy nagle odechce ci się sztuczek i kręcenia, bo takie sztuczki przez całe życie mogą człowieka zmęczyć, albo twój facet w końcu powie "Dość - potrzebuję pełnoprawnej partnerki! Rozwiązujmy problemy rozmową!". Będziesz w stanie utrzymać swój związek za pomocą zwykłej rozmowy? Będziesz w stanie się z nim porozumiec, będziesz w stanie wyzbyć się dawnych nawyków? Nawet nie oczekuję odpowiedzi, bo wiem, co powiesz. Ale niestety, przez takie kobiety jak ty w społeczenstwie wciąż panują głupie stereotypy, choćby ten, że na faceta trzeba "sztuczek", bo jak się z nim pogada, to on NIE ZROZUMIE o co chodzi. Czyli sprowadzanie mężczyzn do roli debila. Przykre to i smutne, ale cóż zrobić. Przykładem klempy również wymiksowuję się z tematu, bo juz nic nowego nie napiszę ![]() Powodzenia wszystkim paniom, które zadowala rola "szyi". I pozdrawiam panie, które tak jak ja, lubią rolę "partnerki". ---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- Aha, miałam nie pisać, ale nie napisałam bardzo ważnej rzeczy. Owszem, nie przeczę, sztuczkami da się utrzymać przy sobie mężczyznę. Tylko zastanówcie się - co to jest za facet, który nie rozumie, jak się do niego mówi, tylko sztuczkami trzeba go przy sobie utrzymywać? Tak samo, faktycznie - niektórym facetom nie należy pokazywać całej dupy, bo jak całą zobaczą to się znudzą i pójdą... Tylko sorry, ale ja bym wolała, żeby taki facet się znudził i poszedł, bo świadczyłoby to źle o nim, nie o mnie. To on byłby prymitywnym chamem, nie ja. Więc po prostu dziewczyny - czy aż tak nisko się cenicie, że trzymacie się każdego chłopa, byleby był, stosujecie sztuczki i nie pokazujecie dupy, coby przy sobie pana utrzymać? A nie stac was na wiecej? Nie lepiej znaleźć partnera, który będzie rozmowy rozumiał, przy którym nie trzeba będzie się bawić w manipulacje? O to się głównie rozchodzi, moje kochane. Gdybyście się nie bały,że facet odejdzie, nie stosowałybyście sztuczek i pokazywałybyście całą dupę. Jednak boicie się - a dlaczego? Bo partner nie jest do konca taki, jaki powinien - czyi bezgranicznie zakochany w każdej ilości dupy, którą zobaczy.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 016
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
potrząsam Tobą.
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#72 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Ja sugeruje niekłócenie się :P Każdy rozumowuje jak chce
dajmy spokoj !
|
|
|
|
|
#73 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
Zgadzam się generalnie ze wszystkim
|
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
znam Twój poprzedni watek i historię z Twoim tż i jak widze rady w stylu: porozmawiaj z nim, to mi sie wywracają flaki....
Ty chcesz byśmy Ci pomogły uwierzyć w to, ze białe jest czarne a czarne jest białe. Wysilasz się, żeby robić i mysleć wbrew sobie /zmienic sie dla osoby ktora do Ciebie nie pasuje/ i to za wszelka cene, tylko po co? żeby utrzymać związek, który od dawna jest w agonii. Naprawdę nie szkoda Ci życia na coś takiego? |
|
|
|
|
#75 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Niech ktoś mną potrząśnie!!
Cytat:
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:54.







Jak Boga kocham, nie sądziłam, że w tym wieku (w sensie, że w XXI ) spotkam jeszcze jakąś kobitkę głoszącą tę jakże świetną teorię "Mężczyzna jest głową rodziny, ale kobieta szyją, która tą głową powinna umieć kręcic".







