nacięcie krocza - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-03-24, 08:29   #61
AgaKa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
Re: nacięcie krocza

Dowiaduję się coraz to więcej rzeczy. Planuję zajść w ciąże we wrześniu i do tego czasu chciałabym swój organizm jak i siebie dobrze przygotować. Dzięki za wyjaśnienie.
AgaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-24, 08:29   #62
AgaKa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
Re: nacięcie krocza

Dowiaduję się coraz to więcej rzeczy. Planuję zajść w ciąże we wrześniu i do tego czasu chciałabym swój organizm jak i siebie dobrze przygotować. Dzięki za wyjaśnienie.
AgaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-24, 12:01   #63
siivaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 20
Re: nacięcie krocza

Hej!
Pewnie już wszystko wiesz na temat nacięcia krocza,ale jeżeli chodzi o ból to sie nie przejmuj.Nie jesteś wstanie nic poczuć,bo nacinają je wtedy kiedy masz silny skurcz parcia.No może troszeczkę poczujesz,ale będzie Ci to tak obojętne,bo najgorsze są bóle porodowe.Trzeba naciąć krocze ponieważ wiadomo,że główka jest większa i jeżeli by się tego nie zrobiło to napewno by się krocze rozerwało a to napewno jeszcze gorsze.Życzę szybkiego zajścia w ciąże i powodzenia.
siivaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-24, 12:01   #64
siivaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 20
Re: nacięcie krocza

Hej!
Pewnie już wszystko wiesz na temat nacięcia krocza,ale jeżeli chodzi o ból to sie nie przejmuj.Nie jesteś wstanie nic poczuć,bo nacinają je wtedy kiedy masz silny skurcz parcia.No może troszeczkę poczujesz,ale będzie Ci to tak obojętne,bo najgorsze są bóle porodowe.Trzeba naciąć krocze ponieważ wiadomo,że główka jest większa i jeżeli by się tego nie zrobiło to napewno by się krocze rozerwało a to napewno jeszcze gorsze.Życzę szybkiego zajścia w ciąże i powodzenia.
siivaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-25, 08:49   #65
AgaKa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
Re: nacięcie krocza

Mój mąż złożył papiery do Policji (dziwne, po studiach a nigdzie nie mógł znaleźć pracy) Tak czy inaczej dzisiaj dowie się kiedy ma mieć testy fizyczne. Z tego co wiem nie będą dla niego żadnym problemem. Więc jak będzie już miał tą pracę to dzidziuś gwarantowany. Ach, nie mogę się doczekać.
AgaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-25, 08:49   #66
AgaKa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
Re: nacięcie krocza

Mój mąż złożył papiery do Policji (dziwne, po studiach a nigdzie nie mógł znaleźć pracy) Tak czy inaczej dzisiaj dowie się kiedy ma mieć testy fizyczne. Z tego co wiem nie będą dla niego żadnym problemem. Więc jak będzie już miał tą pracę to dzidziuś gwarantowany. Ach, nie mogę się doczekać.
AgaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-25, 09:26   #67
siivaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 20
Re: nacięcie krocza

No to naprawdę życzę powodzenia.Mam nadzieję,że wszystko będzie w porządku i bez problemu zajdziesz w ciążę.Tylko pamiętaj,że jeżeli nie uda się za pierwszym lub drugim razem nie ma się co załamywać.Nie które kobiety zachodzą za pierwszym od razu,a nie które nie.Nie wolno się załamywać i bardzo,bardzo chcieć(choć wiem,że to nie możliwe,ale trzeba się postarać)ponieważ powstaje bu kobity bariera psychiczna i nic wtedy nie wychodzi.
siivaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-25, 09:26   #68
siivaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 20
Re: nacięcie krocza

No to naprawdę życzę powodzenia.Mam nadzieję,że wszystko będzie w porządku i bez problemu zajdziesz w ciążę.Tylko pamiętaj,że jeżeli nie uda się za pierwszym lub drugim razem nie ma się co załamywać.Nie które kobiety zachodzą za pierwszym od razu,a nie które nie.Nie wolno się załamywać i bardzo,bardzo chcieć(choć wiem,że to nie możliwe,ale trzeba się postarać)ponieważ powstaje bu kobity bariera psychiczna i nic wtedy nie wychodzi.
siivaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-26, 08:27   #69
AgaKa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
Re: nacięcie krocza

Dziękuję Psychicznie już jestem gotowa Czekam tylko na dopowiedni moment Pozdrawiam
AgaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-26, 08:27   #70
AgaKa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 69
Re: nacięcie krocza

Dziękuję Psychicznie już jestem gotowa Czekam tylko na dopowiedni moment Pozdrawiam
AgaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-10, 12:39   #71
max1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1
Re: nacięcie krocza

Paratcz szyl twoja kolezanke!!!
Znieczulenie miejscowe nie powoduje opuchnięcia tkanek to raz, dwa jezeli ciecie jest wykonane wlasciwie a szyjacy ma odrobine talentu w rekach wszystko jest ok.
A co do blizn to jest to tak indywidualna sprawa ze nie mozna tu nic polecac no moze konsultacje z plastykiem ktory oceni skore i jej podatnosc na blizny.
Co do koniecznosci szycia to najlepiej i najszybciej goja sie rany ciete, najgorzej rany szarpane.
max1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-10-12, 15:53   #72
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 957
Re: nacięcie krocza

lyzeczkowanie to metoda przy aborcji w ten sposob usuwa sie ciaze a takze jesli trzeba pozostalosci po poronieniach lub po porodzie.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-12, 00:55   #73
Karmen
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 171
Re: nacięcie krocza

elve napisał(a):
> popieram to, co napisałaś w całej rozciągłości. jak czytałam o "dyscyplinowaniu rodzącej" i tym, że dziecko jest najwazniejsze, dosłownie flaki mi się przewracały - przykro mi, ale mam nadzieję, że nie spotkam takiej położnej na porodówce. nie jestem kawałem mięcha czy bezrozumnym stworem - jestem tak samo ważna, jak moje rodzące się dziecko, inne założenie daje chore skutki widoczne niestety bardzo dobrze w naszej służbie zdrowia.


Popieram elve i poprzedniczkę elve! ufffff... jak dobrze, że nie tylko ja tak odebrałam tą wypowiedź położnej
Wiecie co, teraz są te wszystkie zmiany(rodzić po ludzku ect), ale jak to mój ojciec powiedział, ludzie sie tak szybko nie zmieniają, jest jeszcze cała masa położnych które są 100 lat za mużynami (bez urazy dla mużynów) w swych poglądach. Ja jak rodziłam pierwszy raz, to mi podczas porodu położna powiedziała, że dzieciaka trzeba klepnąć w pupę bo przynajmniej jak się rozpłacze to wiadomo, że zdrowe..A te nasze nowomodne zwyczaje (np. rodzenia z mężem) to nam szybko przejdą bo to poprostu moda.....
Taką miałam położną 3 lata temu zaledwie no i byłam muszę dodać bardzo "niezdyscyplinowana" bo powiedziała do lekarza cyt" ja nie wiem co ta pani robi, ale to napewno nie jest parcie"... tak się w szpitalu wojewódźkim w Gdańsku mówi do pierworódki fjnie nie?
Ale kolejny poród był na szczęście nie w Wojewódzkim, ani żadnym i było cudownie
Klarysa
Karmen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-11-23, 20:28   #74
MARIOLA_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 2
Re: nacięcie krocza

Witam,
cieszę się, że znalazłam taki wątek, gdyż chciałam Was zapytać co zrobić w sytuacji gdy krocze boli podczas stosunku (od nacięcia minęło już 2,5 miesiąca)?

Położna podczas odwiedzin domowych po porodzie stwierdziła, że jestem "ładnie poszyta" myślałam więc że wszystko będzie OK.

Jak to może jeszcze długo trwać? Są jakieś sposoby na zlikwidowanie tej przykrej dolegliwości?
MARIOLA_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-07, 17:53   #75
justyna21moja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 11
Dot.: Re: nacięcie krocza

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
lyzeczkowanie to metoda przy aborcji w ten sposob usuwa sie ciaze a takze jesli trzeba pozostalosci po poronieniach lub po porodzie.
jasne jasne..ja rodziłam w Zgierzu gdzie łyżeczkowanie to dla nich rutyna... przez co mąż pobił lekarza zacofany naród czułam jakby mi wnętrzności z brzucha wyciągali a co do nacięcia to nie dajcie się dziewczyny w to wrobić przy 1 dziecku naciął mnie jakiś rzeznik gdzie goiło się miesiąc w bólach i to katastroficznych przy drugim postanowiłam rodzić w domu i samo pękło ciutke gdzie mogłam swobodnie chodzić na drugi dzień a debile mnie wzieli do szpitala na łyżeczkowanie bo stwierdzili że to rutyna napisali mi w papierach poród uliczny i położyli z dziewczynami, które urodziły martwe dzieci... Widać świat idzie do przodu jak djablii....;p

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:50 ----------

Cytat:
Napisane przez MARIOLA_ Pokaż wiadomość
Witam,
cieszę się, że znalazłam taki wątek, gdyż chciałam Was zapytać co zrobić w sytuacji gdy krocze boli podczas stosunku (od nacięcia minęło już 2,5 miesiąca)?

Położna podczas odwiedzin domowych po porodzie stwierdziła, że jestem "ładnie poszyta" myślałam więc że wszystko będzie OK.

Jak to może jeszcze długo trwać? Są jakieś sposoby na zlikwidowanie tej przykrej dolegliwości?
Co do bólu odczuwałam go przez dwa lata po tym nacięcie w szpitalu i szczerze mówiąc byłam pewna ze nigdy nie minie na szczęście zaszłam w ciąże z drugim dzieckiem i zaczełam smarować to miejsce oliwką ćwiczenia kegla i minęło. Po drugim dziecku żadnych bóli nie było...;p
justyna21moja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-07, 14:58   #76
WWanet
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 29
Dot.: nacięcie krocza

a ja sie wypowiem chyba odmiennie niż wszystkie! nie wiem jak Wam ale mnie nacięcie krocza bolało cholernie. skurcze porodowe w porównianiu do tego to był mały pikuś!!! i wcale nie prawda jest ze nacięcie robi sie podczas skurczu. ja gdy mnie nacinano skurczu nie mialam wiec wszystko czułam i przechodziłam "na żywca"!! naprawde to straszne!! jestem ponad 6 tyg po porodzie. mam problem z gojeniem sie rany. wdarła sie infekcjia! biore globułki dopochwowe! w dodatku w miejscach gdzie było szycie mam ziarninę czyli takie małe czerwone krwiaczki. krocze w dodatku wygląda okropnie. boli nadal i czuć bliznę po ranie, jeszcze sie nie zagoiło nawet! gdy sie podmywam i dotykam ręka TAM to mnie boli więc juz sobie wyobrażam jak będzie mnie bolał seks. nie kochałam sie jeszcze z mężęm po poriodzoe i nie wiem, strasznie sie dziwie jak czytałam na innych forach że kobietom krocze po nacieciu wygoiło sie juz po 4 dniach, 2 tygodniach itp. a juz po 3 tyg kochały sie z mężem i było im super. nie wiem bo u mnie tak nie jest. po porodzie przez prawie 3 tyg nie mogłam siadać bo tak mnie wszystko tam strasznie bolało ze każde napięcie czułam nieziemsko! pewnie teraz bede miec problemy z orgazmem i wogole ze współżyciem. dlatego powiedziałam mężowi że już więcej nie chcę mieć dzieci a jeżeli już to TYLKO cesarka!!! nawet nie wiecie jak przez to ryczę. ciężko mi sie pozbierać nie po porodzie ale po tym cholernym nacięciu. po prostu takie problemy będę juz mieć do końca życia! może któraś miała podobmy problem co ja??
WWanet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.