Avene TriAcneal - następca Diacnealu

[azure]

Napisane przez Aerith

Kremu zadnego nie zaczelam uzywac ( caly czas Vichy Aqualia Thermal + Triacneal, czasami na noc Dermedic Hydrain 2). Chyba, ze to skutki smarowania sie kilka razy w grudniu - Mascia z witamina A. Wtedy po niej nic mi sie z cera nie dzialo zlego. Skonczyla mi sie @ i cera sie poprawila ale na czole po jeden stronie dalej ta kaszka zostala i nad ustami :/ dziwne.

[...]

Szukam jakiegos zelu/pianki oczysczajacego i zastanawiam sie nad pianka Lirene Design Your Style. Konczy mi sie tez kremik Aqualia Thermal i bede musiala poszukac innego nawilzacza.

Maść z wit. A ma ciężką konsystencję. Jej główny składnik to wazelina - może zapychać. Na twarz bym tego na pewno nie położyła...

A Aqualie jaką używasz? tą lżejszą czy bardziej odżywczą?

[Aerith]

Napisane przez pseudofeministka

A czemu sluzyc ma masc z witamina A?Bardziej nawilza?Bo ja wlasnie odczuwam na swojej skorze opozniony zaplon dzialania Tri. i od dwoch dni , mimo,ze zrobilam przerwe to skora mnie piecze po posmarowaniu kremem nawilzajacym/jakimkolwiek kremem. A wczesniej czegos takiego nie zauwazylam. Chyba jednak nie ma co przesadzac z Tri. w poczatkowej fazie stosowania. I lepiej co 3 dzien uzywac. Ale jednak ciekawosc dzialania i efektow jest silniejsza;d Chociaz nie wiem czy to sie odnosi do tego przypadku:P

A jaki krem z Ziaji konkretnie?? Moglabys podac nazwe?
Ja uzywam pianki z Rossmana Rival de loop. Jest dobra,nie podraznia. Polecam Ci. Podobnie mam mleczko z tej firmy i tonik ale ten z rozowym kolorem. Tonik zaczal mnie minimalnie podrazniac,ale to pewnie wynika z tego,ze moja skora jest wlasnie w ostatnim czasie bardzo uwrazliwiona na wszelkie kosmetyki. Dziewczyny tez polecaja zel z Babydream i rzeczywiscie skora po nim nie jest sciagnieta. Wiec moze warto sprobowac kosmetykow o prostym skladzie i tanszych?

A jak oceniasz micel z Biodermy Sensibio(cos takiego)?Bo widzialam dzisiaj w super pharmie ze jest w promocji,wiec bym sie pokusila;d

Masc z witamina A w moim przypadku nie tyle nawilzala, co zalagodzila mi podraznienie po Tri, zaczerwienienie i pieczenie. Wyrownala koloryt na policzkach, ktore byly bardzo czerwone i spowodowala znikniecie skorek ja bylam naprawde zadowolona i gdy tylko cos takiego mnie ponownie spotka napewno znow z niej skorzystam.

Kremik z Ziaji mialam ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1 . Ale u mnie w Toruniu ciezko go znalezc ( w Superpharmie byly tylko 4 sztuki).

Fakt moze masz racje sprpobuje Babydreama tylko nie wiem za bardzo ktory konkretnie... Rival de Loop tez kojarze serie wiec popatrze jutro.

Sensibio sobie chwalilam, nie pdoraznila, dopbrze oczyszczal, koil.
ale narazie potrzebuje czegos do mycia razem z woda

Napisane przez azure

Maść z wit. A ma ciężką konsystencję. Jej główny składnik to wazelina - może zapychać. Na twarz bym tego na pewno nie położyła...

A Aqualie jaką używasz? tą lżejszą czy bardziej odżywczą?

Fakt - ma ciezka konsystencje. Ale nie uzywalam jej czesto i tylk owtdy gdy mialam mocno podrazniona skore (piekaca, czerwona i wrazliwa). Nalozylam kilka razy i nie dzien po dniu. Pomagala mi bardzo i raczej to nie ona spowodowala ta kaszke.
Gdyby to onja spowodowala wysyp, to raczej by inaczej wygladal (wiem po innych kremach jak to sie objawialo)

Aqualie uzywam lzejsza i sobie chwale uzywalas moze odzywcza?

[azure]

Napisane przez Aerith

Aqualie uzywam lzejsza i sobie chwale uzywalas moze odzywcza?

Broń boże! Bankowo by mnie zapchała. Po prostu zastanawia mnie ta kaszka i zaczęłam podejrzewać Aqualię ale lekka nie wygląda na groźną.

[pseudofeministka]

Napisane przez Aerith

Masc z witamina A w moim przypadku nie tyle nawilzala, co zalagodzila mi podraznienie po Tri, zaczerwienienie i pieczenie. Wyrownala koloryt na policzkach, ktore byly bardzo czerwone i spowodowala znikniecie skorek ja bylam naprawde zadowolona i gdy tylko cos takiego mnie ponownie spotka napewno znow z niej skorzystam.

Kremik z Ziaji mialam ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1 . Ale u mnie w Toruniu ciezko go znalezc ( w Superpharmie byly tylko 4 sztuki).

Fakt moze masz racje sprpobuje Babydreama tylko nie wiem za bardzo ktory konkretnie... Rival de Loop tez kojarze serie wiec popatrze jutro.

Sensibio sobie chwalilam, nie pdoraznila, dopbrze oczyszczal, koil.
ale narazie potrzebuje czegos do mycia razem z woda


Fakt - ma ciezka konsystencje. Ale nie uzywalam jej czesto i tylk owtdy gdy mialam mocno podrazniona skore (piekaca, czerwona i wrazliwa). Nalozylam kilka razy i nie dzien po dniu. Pomagala mi bardzo i raczej to nie ona spowodowala ta kaszke.
Gdyby to onja spowodowala wysyp, to raczej by inaczej wygladal (wiem po innych kremach jak to sie objawialo)

Aqualie uzywam lzejsza i sobie chwale uzywalas moze odzywcza?

A czy krem z Ziaji powodowal powstawanie zaskornikow? Bo patrze na KWC ze ma niezle recenzje.

Na podraznienia moge Ci polecic z Pharmaceris Octopirox - kojacy krem do twarzy. Aktualnie go mam i jest bardzo skuteczny. O czym przekonuje sie odkad leczy moje podraznienie po triacnealu. Wczesniej nie wiedzialam jaka ma skutecznosc, poniewaz nie mialam podraznien,wiec ciezko mi go bylo ocenic pod tym wzgledem. I co najwazniejsze na moje oko nie zatyka porow. A uzywam go juz 3 tygodnie.

Zel Babydream uzywalam w tej duzej niebieskiej butelce 500 ml, bylo tam zdjecie dziecka i napis pod nim Kopf bis FuB Ale slyszalam,ze lepszy pod tym wzgledem jest Babydream natural Balsam do kapieli. Aczkolwiek potwierdzic nie moge, poniewaz jeszcze nie uzywalam.

Poza tym z Babydream jest jeszcze mleczko i tonik nawilzajace skore. Ale tez nie probowalam.

[SubRosa1985]

Napisane przez pseudofeministka

A czy krem z Ziaji powodowal powstawanie zaskornikow? Bo patrze na KWC ze ma niezle recenzje.

Ja miałam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1 krem z Ziai, używałam na noc tylko, na całą twarz. Wykorzystałam całą tubkę i nie zauważyłam NIC ZŁEGO, nie zapychał mnie, nie powstawały nowe zaskórniki, ani żaden pryszcz, a mam cerę mieszaną, skłonną do wyprysków, zaskórników, z rozszerzonymi porami i naczynkami. Krzywdy mi nie zrobił. Na dzień używałam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...t=40937&next=1 i przez całą kurację nic złego się nie działo, naczynka nie szalały, byłam blada jak trzeba Z tym, że ta emulsja, jak sama nazwa mówi, jest skoncentrowana, więc jest bardziej bogata w formule itp. Ale powtarzam - mimo to, że zawsze używałam lekkich kremów, ten mi jednak nie zaszkodził, pomimo, że lekki szczególnie nie jest Aha! Lżejszą alternatywą dla Ziai Med, Kuracji Naczynkowej Skoncentrowanej emulsji redukującej podrażnienia na dzień / na noc jest https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1. Mają podobny skład, tyle, że ten ostatni ma lżejszą formułę. Używam tego kremu teraz na noc na miejsca 'naczynkowe', a na resztę Triacneal i gra. Polecam, nie bać się ani nic

[pseudofeministka]

Napisane przez SubRosa1985

Ja miałam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1 krem z Ziai, używałam na noc tylko, na całą twarz. Wykorzystałam całą tubkę i nie zauważyłam NIC ZŁEGO, nie zapychał mnie, nie powstawały nowe zaskórniki, ani żaden pryszcz, a mam cerę mieszaną, skłonną do wyprysków, zaskórników, z rozszerzonymi porami i naczynkami. Krzywdy mi nie zrobił. Na dzień używałam ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.p...t=40937&next=1 i przez całą kurację nic złego się nie działo, naczynka nie szalały, byłam blada jak trzeba Z tym, że ta emulsja, jak sama nazwa mówi, jest skoncentrowana, więc jest bardziej bogata w formule itp. Ale powtarzam - mimo to, że zawsze używałam lekkich kremów, ten mi jednak nie zaszkodził, pomimo, że lekki szczególnie nie jest Aha! Lżejszą alternatywą dla Ziai Med, Kuracji Naczynkowej Skoncentrowanej emulsji redukującej podrażnienia na dzień / na noc jest https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1. Mają podobny skład, tyle, że ten ostatni ma lżejszą formułę. Używam tego kremu teraz na noc na miejsca 'naczynkowe', a na resztę Triacneal i gra. Polecam, nie bać się ani nic

Dziekuje Ci za mega wyczerpujaca odpowiedz Po takiej odpowiedzi juz sie nie boje;d Wrecz przeciwinie odwazylam sie kupilam te lajtowa wersje kremu ziaji na naczynka. A moglabys mi powiedziec jakim skladnikiem sie roznia?Czy tylko tym,ze krem uszczelaniajacy jest lzejszy?Tez bedzie redukowal podraznienia?Bo w sumie na tym najbardziej mi aktualnie zalezy.

[SubRosa1985]

Pseudofeministka ta skoncentrowana emulsja z Ziai ma w składzie*:
-Czysta escyna, Prowitamina B5 (D-panthenol), Trokserutyna, Witamina C, Witamina E.
Zaś ten krem na noc, uszczelniający naczynka zawiera*:
- Czysta escyna, Prowitamina B5 (D-panthenol), Trokserutyna, Witamina C, Witamina E.
Także tego Ww. info znalazłam w necie, ale dokładniejsze dane znajdziesz w ulotce, która jest w pudełku z kremem (ja swoje wyrzuciłam). Tam - z tego co mdło pamiętam - określono procentowe 'stężenie' najb. aktywnego składnika w obu tych kremach (chyba escyna) i w tej skoncentrowanej emulsji było, zdaje się, kilka procent wyższe. Ale z kolei w kremie na noc, uszczelniającym naczynka dostajesz 20 ml więcej za tę samą prawie cenę i jest (moje odczucia organoleptyczne) lżejsza formuła (ciut mniej 'tłusty' i gęsty niż emulsja).

Jeżeli chodzi o skuteczność - oba działają, z tym, że nie jest to jakieś natychmiastowe, spektakularne działanie - na co zwykłam się nastawiać. Ale działa na 100 %. Używałam tej emulsji na noc przez całe lato i ucieszyłam się, że w końcu pies mi ją zjadł Nie dostrzegałam rezultatów, poza tym wydawał się 'nudny', bezzzapachowy i w ogóle Potem używałam innego i kiedy podrażnił mi naczynka Triacneal to szukałam czegoś na ratunek. Przypomniałam sobie, że przez całe lato, kiedy używałam Ziai nie miałam rumieńców, ani podrażnień. Zajarzyłam w końcu, że działa Załagodził (krem, który i Ty masz) wręcz wyleczył podrażnienia po T. i nadal go stosuję, działa - bladam Nadaje się więc jako doraźna pomoc przy podrażnieniach, jak i na długą kurację leczniczo-profilaktyczną. Dobry-tani-dostępny-czemu Ziaja mi nie płaci za to-działa-nie zapycha-nawilża-łagodzi.

Oczywiście to tylko moje subiektywne, szczere (jako, że nikt mnie NIESTETY nie opłaca) wnioski.

*mowa tylko o składnikach aktywnych.

[olkie]

Napisane przez SubRosa1985

Pseudofeministka ta skoncentrowana emulsja z Ziai ma w składzie*:
-Czysta escyna, Prowitamina B5 (D-panthenol), Trokserutyna, Witamina C, Witamina E.
Zaś ten krem na noc, uszczelniający naczynka zawiera*:
- Czysta escyna, Prowitamina B5 (D-panthenol), Trokserutyna, Witamina C, Witamina E.
.

co to za emulsja?

[SubRosa1985]

olkie a owa: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...oc.html&next=1

[kreolkaa]

Witajcie!
Ja też wczoraj właśnie zakupiłam pierwszą tubkę triacnealu, wcześniej używałam diacneal i nie widzę dużej różnicy między tymi dwoma plus dla Avene, że nie podnieśli ceny (patent na nowy składnik pewnie ich sporo kosztował, dobrze, że nie przerzucili tego na klientów )

Napisane przez pseudofeministka

Hej Dziewczyny!Wczoraj rozmawialam z moją znajomą, która studiuje kosmetologię. Zapytalam ja odrazu o triacneal ,powiedzialam jej jaki ma sklad. Ona powiedziala,ze kremy z wysokim filtrem trzeba stosowac przy kwasach, ktore np.robia kosmetyczki , gdzie stezenie wynosi 60 czy 70 % bo wtedy traci sie warstwe rogowa, skora nie ma sie tak czym chronic i jak sie o to nie zadba o filtr to rozne niespodzianki moga powychodzic,dlatego ze skora staje sie wtedy szczegolnie wrazliwa i trzeba uwazac. Po uzyciu tkaich kwasow jest jakby "odslonieta". I wtedy trzeba zapewnic jej solidna ochrone.

Natomiast w przypadku triacnealu i tak malego stezenia kwasów powiedziala,ze w pelni wystarczy krem nawilzajacy z spf 15 i ze nic sie nie bedzie dzialo,tak wiec nie ma co sie za bardzo stresowac,ze uzywa sie kremow ze zbyt niskim faktorem

Zauważ, że triacneal oprócz kwasów ma także retinal, który także uwrażliwia na słońce i myślę, że to ze względu na ten składnik należy używać wysokich filtrów

Twoja koleżanka chyba powinna się dokształcić w zakresie filtrów W skrócie: najważniejsza jest ochrona przed UVA, a nie UVB. Wskaźnik spf określa jedynie siłę ochrony przeciw UVB. Między spf 15 a spf 60, różnica ochrony jest rzędu kilku procent (z tego co pamiętam spf 15 blokuje około 94% UVB, spf 60 - około 98%). Po co więc używać tak wysokich filtrów skoro to tylko 4%? Dlatego, że im wyższy indeks ochrony przeciw UVB, tym wyższa ochrona przeciw UVA, które jest najbardziej szkodliwe. Kremy z spf 15 najczęściej nie mają nawet sprecyzowanego indeksu ochrony przed UVA Nie mówiąc o tym jaką ilość tego kremu trzeba nałożyć i jak często ponawiać aplikację, żeby otrzymać tą ochronę rzędu spf15. A niespodzianki od UVA powychodzą na starość nawet tym, którzy nie używali żadnych kwasów, dlatego tak czy siak powinno się przed nim chronić. Nie zamierzam nikogo nawracać, po prostu uważam, że lepiej zapobiegawczo używać wyższych filtrów

[olkie]

Napisane przez kreolkaa

Witajcie!
Ja też wczoraj właśnie zakupiłam pierwszą tubkę triacnealu, wcześniej używałam diacneal i nie widzę dużej różnicy między tymi dwoma plus dla Avene, że nie podnieśli ceny (patent na nowy składnik pewnie ich sporo kosztował, dobrze, że nie przerzucili tego na klientów )




Zauważ, że triacneal oprócz kwasów ma także retinal, który także uwrażliwia na słońce i myślę, że to ze względu na ten składnik należy używać wysokich filtrów
ja np mam cere trudna i filtry jej tylko wieksze kuku robia .
Twoja koleżanka chyba powinna się dokształcić w zakresie filtrów W skrócie: najważniejsza jest ochrona przed UVA, a nie UVB. Wskaźnik spf określa jedynie siłę ochrony przeciw UVB. Między spf 15 a spf 60, różnica ochrony jest rzędu kilku procent (z tego co pamiętam spf 15 blokuje około 94% UVB, spf 60 - około 98%). Po co więc używać tak wysokich filtrów skoro to tylko 4%? Dlatego, że im wyższy indeks ochrony przeciw UVB, tym wyższa ochrona przeciw UVA, które jest najbardziej szkodliwe. Kremy z spf 15 najczęściej nie mają nawet sprecyzowanego indeksu ochrony przed UVA Nie mówiąc o tym jaką ilość tego kremu trzeba nałożyć i jak często ponawiać aplikację, żeby otrzymać tą ochronę rzędu spf15. A niespodzianki od UVA powychodzą na starość nawet tym, którzy nie używali żadnych kwasów, dlatego tak czy siak powinno się przed nim chronić. Nie zamierzam nikogo nawracać, po prostu uważam, że lepiej zapobiegawczo używać wyższych filtrów

a mi sie wydaje ze uzywajac triacnealu raz na te 3 dni to faktycznie szalec z diltrami nie trzeba. chyba ze ktos ma wrazliwa skore i stosuje noc w noc to juz inna bajka

[kreolkaa]

Napisane przez olkie

a mi sie wydaje ze uzywajac triacnealu raz na te 3 dni to faktycznie szalec z diltrami nie trzeba. chyba ze ktos ma wrazliwa skore i stosuje noc w noc to juz inna bajka

Tobie się tak wydaje, ale nie jesteś kosmetologiem Każdemu szanującemu kosmetologowi powinno się wydawać, że jednak należy 'szaleć z filtrami', codziennie przez cały rok, a tym bardziej jeśli używa się substancji uwrażliwiających na UV
Na szczęście każdy ma prawo robić ze swoją twarzą, co mu się tylko podoba

[pseudofeministka]

Napisane przez kreolkaa

Witajcie!
Ja też wczoraj właśnie zakupiłam pierwszą tubkę triacnealu, wcześniej używałam diacneal i nie widzę dużej różnicy między tymi dwoma plus dla Avene, że nie podnieśli ceny (patent na nowy składnik pewnie ich sporo kosztował, dobrze, że nie przerzucili tego na klientów )




Zauważ, że triacneal oprócz kwasów ma także retinal, który także uwrażliwia na słońce i myślę, że to ze względu na ten składnik należy używać wysokich filtrów

Twoja koleżanka chyba powinna się dokształcić w zakresie filtrów W skrócie: najważniejsza jest ochrona przed UVA, a nie UVB. Wskaźnik spf określa jedynie siłę ochrony przeciw UVB. Między spf 15 a spf 60, różnica ochrony jest rzędu kilku procent (z tego co pamiętam spf 15 blokuje około 94% UVB, spf 60 - około 98%). Po co więc używać tak wysokich filtrów skoro to tylko 4%? Dlatego, że im wyższy indeks ochrony przeciw UVB, tym wyższa ochrona przeciw UVA, które jest najbardziej szkodliwe. Kremy z spf 15 najczęściej nie mają nawet sprecyzowanego indeksu ochrony przed UVA Nie mówiąc o tym jaką ilość tego kremu trzeba nałożyć i jak często ponawiać aplikację, żeby otrzymać tą ochronę rzędu spf15. A niespodzianki od UVA powychodzą na starość nawet tym, którzy nie używali żadnych kwasów, dlatego tak czy siak powinno się przed nim chronić. Nie zamierzam nikogo nawracać, po prostu uważam, że lepiej zapobiegawczo używać wyższych filtrów

Fajnie,ze napisalas cos wiecej na ten temat.Nie myslalam,ze tak to dziala. Kolezanka dopiero studiuje, wiec sie jeszcze doksztalca tak wiec wszystko przed nia w tym zakresie

Natomiast ja jak zaczelam czytac watki o Diacnealu,to mimo wszystko postanowilam używac wysokiego filtra, bo troche mnie stresowala niska ochrona,wiec dla spokoju psychicznego;d uzywam emulsje solcerin z Iwostina ,ale niestety zostawia tlusty film ktory powoduje,ze sie swiece i troche podklad mi zmywa( a nie mam jakos wybitnie tlustej cery) i jest troche gestawa i obawiam sie,ze moze zatykac pory. Wiec może polecilabys jakis ktory nie powoduje swiecenia twarzy i ktory bylby lzejszy i mialby 50+??

[kreolkaa]

Napisane przez pseudofeministka

Fajnie,ze napisalas cos wiecej na ten temat.Nie myslalam,ze tak to dziala. Kolezanka dopiero studiuje, wiec sie jeszcze doksztalca tak wiec wszystko przed nia w tym zakresie

Natomiast ja jak zaczelam czytac watki o Diacnealu,to mimo wszystko postanowilam używac wysokiego filtra, bo troche mnie stresowala niska ochrona,wiec dla spokoju psychicznego;d uzywam emulsje solcerin z Iwostina ,ale niestety zostawia tlusty film ktory powoduje,ze sie swiece i troche podklad mi zmywa( a nie mam jakos wybitnie tlustej cery) i jest troche gestawa i obawiam sie,ze moze zatykac pory. Wiec może polecilabys jakis ktory nie powoduje swiecenia twarzy i ktory bylby lzejszy i mialby 50+??

Pseudofeministko,
Niestety większość kremów z wysokim filtrem jest ciężka i tłustawa Stosuję filtry od tak dawna, że chyba już do tego przywykłam i nie jestem do końca obiektywna. Dla mnie ten Iwostin, o którym piszesz był całkiem znośny
Jednak najbardziej lubię filtr marki Klorane, myślałam, że go wycofali, ale ostatnio udało mi się go upolować http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=19486&next=1
Możesz wypróbować też Sorayę, ale moim zdaniem jest nieco cięższa od Klorane, no i nie miałam okazji przetestować jej w większym nasłonecznieniu, więc póki co nie do końca jej ufam http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...t=23871&next=1
Poczytaj też wątki filtromaniaczek, ja nie jestem na bieżąco jeśli chodzi o nowe produkty

[pseudofeministka]

Napisane przez SubRosa1985

Pseudofeministka ta skoncentrowana emulsja z Ziai ma w składzie*:
-Czysta escyna, Prowitamina B5 (D-panthenol), Trokserutyna, Witamina C, Witamina E.
Zaś ten krem na noc, uszczelniający naczynka zawiera*:
- Czysta escyna, Prowitamina B5 (D-panthenol), Trokserutyna, Witamina C, Witamina E.
Także tego Ww. info znalazłam w necie, ale dokładniejsze dane znajdziesz w ulotce, która jest w pudełku z kremem (ja swoje wyrzuciłam). Tam - z tego co mdło pamiętam - określono procentowe 'stężenie' najb. aktywnego składnika w obu tych kremach (chyba escyna) i w tej skoncentrowanej emulsji było, zdaje się, kilka procent wyższe. Ale z kolei w kremie na noc, uszczelniającym naczynka dostajesz 20 ml więcej za tę samą prawie cenę i jest (moje odczucia organoleptyczne) lżejsza formuła (ciut mniej 'tłusty' i gęsty niż emulsja).

Jeżeli chodzi o skuteczność - oba działają, z tym, że nie jest to jakieś natychmiastowe, spektakularne działanie - na co zwykłam się nastawiać. Ale działa na 100 %. Używałam tej emulsji na noc przez całe lato i ucieszyłam się, że w końcu pies mi ją zjadł Nie dostrzegałam rezultatów, poza tym wydawał się 'nudny', bezzzapachowy i w ogóle Potem używałam innego i kiedy podrażnił mi naczynka Triacneal to szukałam czegoś na ratunek. Przypomniałam sobie, że przez całe lato, kiedy używałam Ziai nie miałam rumieńców, ani podrażnień. Zajarzyłam w końcu, że działa Załagodził (krem, który i Ty masz) wręcz wyleczył podrażnienia po T. i nadal go stosuję, działa - bladam Nadaje się więc jako doraźna pomoc przy podrażnieniach, jak i na długą kurację leczniczo-profilaktyczną. Dobry-tani-dostępny-czemu Ziaja mi nie płaci za to-działa-nie zapycha-nawilża-łagodzi.

Oczywiście to tylko moje subiektywne, szczere (jako, że nikt mnie NIESTETY nie opłaca) wnioski.

*mowa tylko o składnikach aktywnych.

Fajnie,ze doradzilas, gdyby nie Ty nigdy nie pokusilabym sie na kremy Ziaji,bo jakos nie mam zaufania do tanich kosmetykow.

I kremy rzeczywiscie dzialaja. Kupilam sobie dwa ten uszczelniajacy na noc i nawilzajacy lagodzacy podraznienia na dzien. Smarowalam sie nimi przez 3 dni,oczywiscie odstawiajac Tri. i wszelkie zaczerwienienia, podraznione czerwone krostki zostaly zniwelowane. Tak wiec polecam osobom, ktore szukaja ratunku dla podraznien. Jeszcze nie wiem jak z zapychaniem,bo uzywam ich kilka dni dopiero, ale po czasie wyjdzie

[Nat2706]

Dziewczyny pomocy! Używam traicnealu od ponad miesiąca. Nie będę się rozpisywać na temat tego jak w etapach na mnie działał, w każdym razie w tym momencie efekty są super (pierwsza kuracja która mi naprawdę pomogła- bo miałam już sięgać po retanoidy).
Niestety mam trochę inny problem. Jako nawilżacza używałam Avene Hydrance Optimale Riche i po jakimś miesiącu, parę dni temu zaczął na mnie strasznie dziwnie działać... nie wiem- to chyba objawy podrażniania. Otóż kiedy rozsmarowuję go na twarzy to bardzo szczypie i zostają po nim takie czerwone placki. Dziwi mnie to bardzo bo miałam wrażenie,że to taki lekki krem, który nie może zaszkodzić... Podleczyłam się trochę sudocremem, przestałam na parę dni używać Hydrance ale dziś wróciłam i znowu podrażnienie (trochę mniejsze niż za pierwszym razem ale jest).Nie wiem co mam z tym zrobić i nie wiem na co ewentualnie zamienić Hydrance. Doradźcie proszę, bo moja wiedza w tym temacie jest nikła!

[kreolkaa]

Napisane przez Nat2706

Dziewczyny pomocy! Używam traicnealu od ponad miesiąca. Nie będę się rozpisywać na temat tego jak w etapach na mnie działał, w każdym razie w tym momencie efekty są super (pierwsza kuracja która mi naprawdę pomogła- bo miałam już sięgać po retanoidy).
Niestety mam trochę inny problem. Jako nawilżacza używałam Avene Hydrance Optimale Riche i po jakimś miesiącu, parę dni temu zaczął na mnie strasznie dziwnie działać... nie wiem- to chyba objawy podrażniania. Otóż kiedy rozsmarowuję go na twarzy to bardzo szczypie i zostają po nim takie czerwone placki. Dziwi mnie to bardzo bo miałam wrażenie,że to taki lekki krem, który nie może zaszkodzić... Podleczyłam się trochę sudocremem, przestałam na parę dni używać Hydrance ale dziś wróciłam i znowu podrażnienie (trochę mniejsze niż za pierwszym razem ale jest).Nie wiem co mam z tym zrobić i nie wiem na co ewentualnie zamienić Hydrance. Doradźcie proszę, bo moja wiedza w tym temacie jest nikła!

Co prawda, triacnealu używam dopiero od niedawna, ale wcześniej byłam fanką diacnealu, więc pozwolę sobie odpowiedzieć

Jeśli już doprowadzę do podrażnienia, zbyt częstym używaniem di/triacnealu, to niestety każdy krem na mnie działa tak jak na ciebie hydrance wtedy mogę używać tylko bambino (każde inne kremidło, mnie szczypie i jeszcze bardziej podrażnia). Myślę więc, że problem nie leży w hydrance, tylko zbyt dużej częstotliwości stosowania triacnealu. Jeśli uzyskałaś już dobre efekty, może spróbuj zmniejszyć tę częstotliwość. Ja kiedyś też używałam codziennie, a teraz wystarczy mi co 2-3 dzień (tylko przed okresem smaruję się częściej) i efekty są wciąż te same, a podrażnień brak

[olkie]

Napisane przez kreolkaa

Tobie się tak wydaje, ale nie jesteś kosmetologiem Każdemu szanującemu kosmetologowi powinno się wydawać, że jednak należy 'szaleć z filtrami', codziennie przez cały rok, a tym bardziej jeśli używa się substancji uwrażliwiających na UV
Na szczęście każdy ma prawo robić ze swoją twarzą, co mu się tylko podoba

pisze na wlasnym przykladzie. moja cera po filtrach zwyczajnie wariuje. wypryszcza ja raz, innym przesusza. robi sie szara i zmeczona ciezkoscia filtra bez wzgledu na to jaki stosuje. i kazdy szanujacy sie kosmetolog powienien wiedziec ze do co dobre dla jednego nie koniecznie jest dobre dla innego . tak samo kazdy szanujacy sie kosmetolog powinien wiedziec ze jedne substancje jednych uczulaja innych nie , jednym robia kuku innym nie, na jednych mocniej zadzialaja na inncyh nie.

[Nat2706]

Napisane przez kreolkaa

Co prawda, triacnealu używam dopiero od niedawna, ale wcześniej byłam fanką diacnealu, więc pozwolę sobie odpowiedzieć

Jeśli już doprowadzę do podrażnienia, zbyt częstym używaniem di/triacnealu, to niestety każdy krem na mnie działa tak jak na ciebie hydrance wtedy mogę używać tylko bambino (każde inne kremidło, mnie szczypie i jeszcze bardziej podrażnia). Myślę więc, że problem nie leży w hydrance, tylko zbyt dużej częstotliwości stosowania triacnealu. Jeśli uzyskałaś już dobre efekty, może spróbuj zmniejszyć tę częstotliwość. Ja kiedyś też używałam codziennie, a teraz wystarczy mi co 2-3 dzień (tylko przed okresem smaruję się częściej) i efekty są wciąż te same, a podrażnień brak

Hmm...może faktycznie- o tym nie pomyślałam! Ale teraz tak z drugiej strony zastanawiam się,że pewnie każdy krem by tak działał jak hydrance,łącznie z triacnealem? A przez 2-3 dni używałam sudocremu zamiast hydrance i było inaczej... Ale może rzeczywiście należy zmniejszyć częśtotliwość... Ale w takim razie co mogłybyście mi polecić zamiast triacnealu na noc? Tzn w te dni kiedy go nie używam?
I co mam w takim razie zrobić z hydrance? Odstawić i zamienić na coś innego czy używać dalej? (dziś rano już mnie tak nie podrażnił)...
dzięki wielkie za odpowiedź

[kreolkaa]

Napisane przez Nat2706

Hmm...może faktycznie- o tym nie pomyślałam! Ale teraz tak z drugiej strony zastanawiam się,że pewnie każdy krem by tak działał jak hydrance,łącznie z triacnealem? A przez 2-3 dni używałam sudocremu zamiast hydrance i było inaczej... Ale może rzeczywiście należy zmniejszyć częśtotliwość... Ale w takim razie co mogłybyście mi polecić zamiast triacnealu na noc? Tzn w te dni kiedy go nie używam?
I co mam w takim razie zrobić z hydrance? Odstawić i zamienić na coś innego czy używać dalej? (dziś rano już mnie tak nie podrażnił)...
dzięki wielkie za odpowiedź

Nie ma za co
Ja w te noce, w które nie stosuje triacnealu, nakładam coś nawilżającego (ostatnio olej z karotki z mieszanką olejków eterycznych lub nivea przeciwzmarszczkowy z kwasem hialuronowym), bo nie potrzeba mi już nic przeciwtrądzikowego. Jeśli zmniejszysz częstotliwość triacnealu, to pewnie będziesz mogła znowu używać hydrance bez podrażnień.

Napisane przez olkie

pisze na wlasnym przykladzie. moja cera po filtrach zwyczajnie wariuje. wypryszcza ja raz, innym przesusza. robi sie szara i zmeczona ciezkoscia filtra bez wzgledu na to jaki stosuje. i kazdy szanujacy sie kosmetolog powienien wiedziec ze do co dobre dla jednego nie koniecznie jest dobre dla innego . tak samo kazdy szanujacy sie kosmetolog powinien wiedziec ze jedne substancje jednych uczulaja innych nie , jednym robia kuku innym nie, na jednych mocniej zadzialaja na inncyh nie.

Jeśli filtr ci nie służy, to go nie używaj nie zamierzam cię przekonywać o szkodliwości UV, które na pewno jest bardziej obciążające dla skóry (szczególnie uwrażliwionej kwasami i retinalem), niż jakiekolwiek kremy z filtrem. Na szczęście dla ciebie, skutki ekspozycji skóry na promienie słoneczne są widoczne dopiero po wielu latach, więc póki co możesz cieszyć się ładną skórą i nie przejmować przyszłością

[dark01]

........
Hej,mam na wymianę Triacneal,kupiony w aptece,otworzony w zeszłym tyg.użyty ze 3 razy tylko.Chętne osoby prosze pisać na PW.

[NIEBIESKA90]

mnie udało się jeszcze kupi diacneal(2 opakowania). stosuję go co noc a w dzień nawilżam biodermą hydrabio rich i ochraniam ją filtrem spf 30

[edzia1978]

witajcie
ja kupiłam triacneal 4 dni temu.porówniana z wczesniejszym diacnealem nie mam
użyałam go 3 razy na noc.zadnego szczypania pieczenia nic.mam cere trądzikowa tłusta.
twarz myje płynem miceralnym ziaji potem nakładam triacneal na noc.
rano nakładam na razie krem z filtrem 50 avon dla dzieci bo takowy znalazłam w domu.nie swieci sie bardzo nie ma białych plam po nim.tlusty jest wiec chyba od razu nawilza
zamówiłam na tronie polleny ewa krem z filtrem 50 bo czytałam ze dobry matujący i nie drogi bo 4 zł
na razie nie widze zadnych zmian ale to i dobrze, zadnych tzn zadnych nowych niespodzianek
kiedy zaczęłyscie sie łuszczyc?kiedy był u was wysyp?

[olkie]

ja nie mialam jako takiego wysypu. ale gdzieniegdzie mi sie splycily grudki ( za duzo ich znowu nie mam)na tyle ze w ciagu tyg mysle ze wyjdzie przynajmniej jedna krostek nie ma ( nie liczac tego co wczoraj z noerwow rozdrapalam bo mi sie ydawalo ze cos jest:/). luszczenia tez juz jako takiego nie mam. gdzieniegdzie tylko plama suchsza zazwyczaj w rejonie gdzie mam maleńkie zaskurniaczki ale nie wiem czy to tam krem poprostu najlepiej dziala czy tez tam najwiecej go kladlam. ale jak sobie przypomne jaka mialam wylikne gdy pierw natarlam twarz olejkiem z kwasem salicylowym a nastepnego dnia dalam triacneal to ciezko mi uwierzyc ale nie moglam wogole na twarz nic polozyc tak oblazilam;D a nawet jak rano ladnie wymasowalam mikrofibra ze nie zostala zadna skorka to wieczorem juz bylo ich spowrotem pełno ale trzeba przyznac ze ladnie mnie wygladzilo pozniej

[kreolkaa]

Ja wysypu po diacnealu nie miałam wcale triacneal kupiłam akurat w okresie pogorszenia cery, więc trudno mi stwierdzić co jest sprawką okresu , a co może być wysypem po triacnealu za to łuszczyć zaczęłam się wczoraj, czyli po prawie tygodniu codziennego smarowania

[pseudofeministka]

Napisane przez Nat2706

Hmm...może faktycznie- o tym nie pomyślałam! Ale teraz tak z drugiej strony zastanawiam się,że pewnie każdy krem by tak działał jak hydrance,łącznie z triacnealem? A przez 2-3 dni używałam sudocremu zamiast hydrance i było inaczej... Ale może rzeczywiście należy zmniejszyć częśtotliwość... Ale w takim razie co mogłybyście mi polecić zamiast triacnealu na noc? Tzn w te dni kiedy go nie używam?
I co mam w takim razie zrobić z hydrance? Odstawić i zamienić na coś innego czy używać dalej? (dziś rano już mnie tak nie podrażnił)...
dzięki wielkie za odpowiedź

Zaledwie kilka wątków wyżej jest odpowiedz na Twoje pytanie. Wystarczy jedynie trochę pogrzebać Bardzo dobry jest krem z Ziaji na noc uszczelniający naczynka. Miałam dokładnie tak jak Ty z tym podrażnieniem i jedynie on mi pomógl. Smarujac sie innymi kremami bardzo mnie szczypalo i mialam czerwone plamy.

I jak masz takie podraznienia to optymalnie co najwyzej i najlepiej jest sie smarowac triacnealem co drugi dzien. Efekty i tak beda widoczne. A Hydrance zostaw az CI sie skora uspokoi troche. I jak ja podleczysz to wtedy wroc do niego.

Napisane przez edzia1978

witajcie
ja kupiłam triacneal 4 dni temu.porówniana z wczesniejszym diacnealem nie mam
użyałam go 3 razy na noc.zadnego szczypania pieczenia nic.mam cere trądzikowa tłusta.
twarz myje płynem miceralnym ziaji potem nakładam triacneal na noc.
rano nakładam na razie krem z filtrem 50 avon dla dzieci bo takowy znalazłam w domu.nie swieci sie bardzo nie ma białych plam po nim.tlusty jest wiec chyba od razu nawilza
zamówiłam na tronie polleny ewa krem z filtrem 50 bo czytałam ze dobry matujący i nie drogi bo 4 zł
na razie nie widze zadnych zmian ale to i dobrze, zadnych tzn zadnych nowych niespodzianek
kiedy zaczęłyscie sie łuszczyc?kiedy był u was wysyp?

NA efekty musisz troche poczekac 4 dni to troche malo, poza tym kazdego skora reaguje inaczej. Ja uzywam Triacnealu od 3 tygodni, na pocztku bylo najgorzej bo nie wiedzialam jak sie z nim obchodzic,ale teraz sa coraz bardziej widoczne efekty. Ja w ogole sie nie luszczylam, na poczatku mialam niezle pogroszenie sie stanu mojej cery, ale teraz robi sie coraz gladsza i jednolita. Tak wiec raosc jest;d

[happywoman]

Hej! Mam do Was pytanko jako doświadczonych z Diacnealem (Triacnealem). Czy stosowanie hormonów (konkretnie tabletki antykoncepcyjne) mają jakiś zły wpływ na twarz w połączeniu z tym specyfikiem? Pytam, bo słyszałam o takich przypadkach, że porządnie uczuliło to połączenie. Głównie to mnie blokuje przed zastosowaniem Triacnealu.

[kreolkaa]

Napisane przez happywoman

Hej! Mam do Was pytanko jako doświadczonych z Diacnealem (Triacnealem). Czy stosowanie hormonów (konkretnie tabletki antykoncepcyjne) mają jakiś zły wpływ na twarz w połączeniu z tym specyfikiem? Pytam, bo słyszałam o takich przypadkach, że porządnie uczuliło to połączenie. Głównie to mnie blokuje przed zastosowaniem Triacnealu.

Nigdy nie słyszałam o takim przypadku Sama stosuję tabletki i tricneal, nie zaobserwowałam u siebie negatywnego wpływu. Wręcz należy stosować tabletki (lub dobrze się zabezpieczać) stosując kremy z aktywnymi formami witaminy a, bo może ona spowodować wady wrodzone płodu. Akurat Tricneal, nie ma tej najaktywniejszej formy, ale jakiś tam ułamek jest w nią przekształcany, więc lepiej chuchać na zimne

[happywoman]

Dzięki.

[perla1122]

Uzywam triacnealu od dwoch tygodni i mogę powiedziec o nim ze jest strasznie gesty przez co ciezko go rozsmarowac na twarzy i przez co jest niewydajny i szybko sie konczy oraz lekko barwi twarz na kolor żółty. Nie mam uczucia szczypania po nałożeniu albo jakiegoś innego dyskomfortu.

Przez pierwszy tydzien cera była coraz ladniejsza natomiast drugi tydzien to wysyp mnostwo pryszczy nie na całej twarzy ale zwlaszcza z boku jednego policzka okolice brody, żuchwy troche czoło zazwyczaj sa to małe czerwona pryszcze czasem jakies z malutka białą główką, twarz jest praktycznie cala czerwona taka chropowata i w ogóle okropna ale nie jest bardzo przesuszona. Zaznaczam ze w mojej pielęgnacji nie stosuje żadnego innego środka wysuszającego, twarz jest ściągnięta i suchsza niż normalnie ale nie ma żadnych suchych płatów odstających skórek itd na dzień nakładam zel hialuronowy z pantenolem i nie mam żadnych problemów idących za przesuszona skóra.
Wysyp jest okropny musze nakladac wielka maske na twarz zeby wyjsc z domu ale postaram sie pomimo tego wysypu wytrwać (chociaz mam taka ochote czasem rzucic tym bo nawet podklad wyglada na twarzy okropnie) i napisze za dwa tygodnie jak sie sprawy maja.