Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[Darusiaaaa]

moja tez za moim ojcem wsieku dostaje, za mama tak samo, no i za tesciowa rowciez wiec ona taka wsio kochająca jest:P

ja zaraz musze z Franką do weta jechać, później z dworca odbiore tezeta zawioze go do pracy wracam i z mala pewnie znowu od 14 do jakiejs 19 na dworze czas spedze sloneczka dzisiaj nie ma ale jest cieplo wiec nie ma co w domu siedziec.

[mrowak]

Napisane przez minka26

wyłĄczam piekarnik i się kładę ...

love you

Napisane przez Mysia1234

Aaa i pochwale się że w lutym nastąpi u mnie zmiana nazwiska

gratulowac!!!!!

i spadam juz, bo jedziemy do nie-tesciow-papatki

[Darusiaaaa]

ja tez uciekam bo mala sie budzi wiec lece sie pobawic i przy okazji w tej super zabawie posprzatac;P

[Gmyrelka]

Cześć mamuśki Ja też już w pracy

Oliwka bardzo dziękuję Ci za komplementy Włosy miałam już mega różne - w ciąży bez wątpienia były długie i ciemne więc może z tego okresu mnie kojarzyłaś A Marcel sama nie wiem czemu jest Dyziuleckiem - tak jakoś się przyjęło

U nas znowu wczoraj była kąpiel brata z siostrą Marcuś to uwielbia, Hania zresztą też! I muszę przyznać że mój syn jęczydół był stosunkowo grzeczny przez te trzy dni - aż w szoku byliśmy

Ja też swojego ostatnio w marketowy koszyk wsadziłam i też był zachwycony siedział taki dumny i się do wszystkich uśmiechał Wiem że taki koszyk to mega syf ale no trudno Nic mu nie będzie

Megi musimy się synami zamienić na trochę - Ty mojego odchudzisz, ja Twojego podtuczę i spania nauczę się mi rymnęło! hihi

W ogóle to uważam że weekend powinien mieć zawsze 3 dni. 4 dni pracy i 3 dni przerwy

dusiaka głowa do góry!! Będzie dobrze Ja akurat z tych co się cieszą że do pracy wróciły, ale potrafię się wczuć w Twoją sytuację ... Zobaczysz będzie fajnie!! Będziesz się realizować jako pracownik i jako matka bo po pracy bardzo intensywnie spędza się z dzieckiem czas Wyjdzie to Wam obu na dobre

Daria trzymam kciukasy!! (A czemu Twój tż sam nie jeździ autem??)

Baobabku wspaniale dziadek się Kubulinkiem zajmuje Tylko pozazdrościć! Mój to by w życiu nie umiał
Moja mama za to mówi Dyziowi taki wierszyk:

"Mama mówi żem grubasek, że popękał na mnie pasek, że się wszystko na mnie pruje, a że mamę to kosztuje. Niech sobie mówi co sobie chce, bo w dzisiejszych czasach Polska koooooooocha się w grubasach"

A może my byśmy się spotkały w przyszły długi weekend??

[Ferrou]

Napisane przez Mysia1234

Przyszłyśmy zameldowac się na nowym wątku
Kruszka ma już 2-ga jedynkę na dole.
Mamy się dobrze.
Mała też budzi się po kilka-kilkanaście razy w nocy w tym raz na jedzenie. Śpi zazwyczaj od 20.30, 21- 6 czasami 7.
Tytuł wątku
Aaa i pochwale się że w lutym nastąpi u mnie zmiana nazwiska
Dzieciaczki śliczne, a za nowe umiejętności należą się
Od czasu do czasu będziemy tu zaglądac i pisac co u nas

Gratuluję

Napisane przez Baobabek

ehhh moje biedne nie wyspane zombie'aczki mój Kubuś, że tak powiem....jeszcze śpi a ja mam dzisiaj wolne, już się zdążyłam wykąpać, umalować i wypić kawę, i zrobić zakupy na all Kupiłam małemu 3 pack bluzeczek george'a i sweterek rozpinany na wiosnę adams'a u jednej babki co wsio z uk sprowadza i nawet mnie za przesyłkę nie skrobnęła bo tylko 9 zł
wystawiłam też na naszej stronie buskiej (coś a'la darusiowy sieradzak) kojec, fotelik samochodowy i jeden wózek...oby poszło
U mnie dzisiaj znów piękna pogoda, więc jak mały wstanie i zje to śmigamy do miasta na spacerek uwielbiam mieć wolne i być z nim non stop mówiłam wam, że mały powtarza po nas ma-ma, ta-ta i da-da??? i czasem mówi dajjjj ajjjj dajjjj ajjj ajjj mój ojciec chodzi dumny, że to on go tak wyszkolił hehehe a jak wracałam w piątek z pracy to pukam i pukam do drzwi a ojciec w tym czasie małego karmił i słyszę, a ten mu śpiewa tak: Idzie kubuś polną dróżką, przyupuje lewą nóżką, nagle potknął się na kamyczku i już zupka w małym pyszczku" hehehe a jak przy tym fałszował i teraz się wstydzi hehehehe no ale musze przyznać - mały go uwielbia Gorzej z "kochanymi" teściami, jak mały ich wczoraj zobaczył to nawet się raz nie uśmiechnął, a jak teść łapy do niego wyciągnął to Kubuś w ryk dobrze, że się dziecko poznło za wczasu

ja już się wykąpałam zjadłam, kawę też wypiłam, mały teraz zasnął to idę naczynia pozmywać, przyszykować się bo po 11 wyłazimy.
A daj linka do tych bluzeczek


Fajne te wierszyki

[pl_madzia]

Napisane przez Darusiaaaa

a to Kiki na sobotnich zakupach i w drodze powrotnej w nowej furze
no i pokaze wam Franke, sorki za jakosc zdjec ale robione starym fonem byly...;/ ale ze 3 kolory ma widac; P jak podladuje baterie to wstawie wyraźniejsze z aparatu.

kociak śliczny(ja tez chce)
a w wózku masz podnóżek podnoszony czy nie? daj fotkę jak małą widać w wózeczku

[Baobabek]

Napisane przez Gmyrelka

Cześć mamuśki Ja też już w pracy

Oliwka bardzo dziękuję Ci za komplementy Włosy miałam już mega różne - w ciąży bez wątpienia były długie i ciemne więc może z tego okresu mnie kojarzyłaś A Marcel sama nie wiem czemu jest Dyziuleckiem - tak jakoś się przyjęło

U nas znowu wczoraj była kąpiel brata z siostrą Marcuś to uwielbia, Hania zresztą też! I muszę przyznać że mój syn jęczydół był stosunkowo grzeczny przez te trzy dni - aż w szoku byliśmy

Ja też swojego ostatnio w marketowy koszyk wsadziłam i też był zachwycony siedział taki dumny i się do wszystkich uśmiechał Wiem że taki koszyk to mega syf ale no trudno Nic mu nie będzie

Megi musimy się synami zamienić na trochę - Ty mojego odchudzisz, ja Twojego podtuczę i spania nauczę się mi rymnęło! hihi

W ogóle to uważam że weekend powinien mieć zawsze 3 dni. 4 dni pracy i 3 dni przerwy

dusiaka głowa do góry!! Będzie dobrze Ja akurat z tych co się cieszą że do pracy wróciły, ale potrafię się wczuć w Twoją sytuację ... Zobaczysz będzie fajnie!! Będziesz się realizować jako pracownik i jako matka bo po pracy bardzo intensywnie spędza się z dzieckiem czas Wyjdzie to Wam obu na dobre

Daria trzymam kciukasy!! (A czemu Twój tż sam nie jeździ autem??)

Baobabku wspaniale dziadek się Kubulinkiem zajmuje Tylko pozazdrościć! Mój to by w życiu nie umiał
Moja mama za to mówi Dyziowi taki wierszyk:

"Mama mówi żem grubasek, że popękał na mnie pasek, że się wszystko na mnie pruje, a że mamę to kosztuje. Niech sobie mówi co sobie chce, bo w dzisiejszych czasach Polska koooooooocha się w grubasach"

A może my byśmy się spotkały w przyszły długi weekend??

hehe fajny wierszyk Kochana, jakby Twój tato musiał i chciał, to by się nauczył mój był, że tak powiem ciemna masa ale sprawdza się na medal ostatnio go mały osikał co mu się NIGDY NIE ZDAŻA (tzn. ojcu)
Co do spotkania, zapraszam do nas bo tż idzie do pracy i zabiera samochód a moim pierdzikółkiem to za długo jechać ale jakbyś tylko miała ochotę, to zabieraj dzieciaczki i zapraszamy

[pl_madzia]

Napisane przez Ferrou

Hej


Pl Madzia, a to Ty nie wiesz, że wszyscy OPRÓCZ Ciebie znają Twoje dziecko, wiedzą co mu dolega, jak go uspokoić itp ?
Uwielbiam jak te wszystkie ciotki, wujki, kuzynostwo stoją nad biednym dzieciem i licytują się co mu jest I oczywiście każdą teorię trzeba empirycznie sprawdzić bo nie odpuszczą A mój TZ to po glowie by dostał gdybym musiała na niego tak czekać. Jak ja mówię idzemy to idziemy, przynajmniej ja idę z dzieckiem

lepiej bym tego nie opisała
Małemu znowu nurofen dałam, bo taki marudny i cieplejszy. spać nie chce tylko jęczy, ja zaraz też zacznę.
a do tz sie nie odzywam

[Baobabek]

Napisane przez Ferrou

Gratuluję



ja już się wykąpałam zjadłam, kawę też wypiłam, mały teraz zasnął to idę naczynia pozmywać, przyszykować się bo po 11 wyłazimy.
A daj linka do tych bluzeczek


Fajne te wierszyki

a kubulek własnie wstał proszę: http://allegro.pl/george-3-szt-bawel...294064886.html http://allegro.pl/adams-sweter-nowy-...291648371.html

[Gmyrelka]

Napisane przez pl_madzia

lepiej bym tego nie opisała
Małemu znowu nurofen dałam, bo taki marudny i cieplejszy. spać nie chce tylko jęczy, ja zaraz też zacznę.
a do tz sie nie odzywam

Madzia a może po prostu za dużo ludzi Erwi miał w koło i odreagowuje stresy Ja też to kiedyś przeżyłam z Marcele i moja szwagierka to samo mówiła - poszła w odwiedziny do teściów a tam masa osób i Max wył cały dzień i noc ...

Baobabek dziękuję za zaproszenie Ja też do siebie zapraszam !! Musimy się zgadać koniecznie A bluzeczki świetne - czemu ja ich nie widziałam jak szukałam ?

Pop łer ar juuuuu? Co u mojej synowej??

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

Mrowak - jakieś obce baby nam na wątek weszły; na pewno nie mają dzieci - gdyby miałby, to by wiedziały, że dzieci budzą się w nocy kilka razy i śpią maksymalnie do 6 rano :P

Napisane przez ania p

Nigdy nie miałam cytrynowego zreszta kiedyś o tym pisałam że jak kupowałam pierwszy raz to pan w aptece mi powiedział żeby nie brać smakowego , bo ten dodatek smakowy jest chemiczny jakiś

a ja teraz kupiłam małej właśnie cytrynowy,żebym wiedziała wcześniej to bym wzięła bez smaku

Napisane przez Gmyrelka

Ja namiętnie na all buszuje i już się zastanawiam czy konta nie skasować bo zbyt płynnie mi to idzie Hani dzisiaj ciuchów nakupowałam, Dyziowi uczniaczka po ang, a sobie dwie pary butów
Ja do grudnia czekać z płaszczem nie mogę bo zamarznę, a poza tym wtedy już nie ma zazwyczaj rozmiarów

Skąd ja to znamMi tż kiedyś powiedział:"Przyjdzie taki dzień kiedy zobaczysz jak Twój laptop potrafi fruwac"

Napisane przez cigi

Jak to sie mowi- przyjdzie kryska na Matyska...
;

[P0P70]

Ja też sie melduję na nowym wątku.

Nazwa trochę mnie rozczarowała - jakoś tak dziwnie że nic o sexsie nie ma?

Jaka ja zmęczona jestem.
Od piątku jestem z ciągłej drodze. A z dzieckiem to jeszcze bardziej mączące. Mała się nam przez to rozregulowała - co chwila zmiana i nowe miejsce, nowi ludzie.
Pisałyście że nie wszystkie lubicie to święto. Ja też go nie lubię - rodziców mam pochowanych w dwóch różnych miejscach w dwóch różnych województwach. A w to święto muszę tam jechać bo nie chciałabym abym w tym dniu nie było kwiatów i świeczek na ich grobach. Ja jakoś lansu na cmentarzach nie widzę tylko że my wiecznie w biegu i nie mamy czasu się tak przyglądać innym. Moja siostra ma 3 dzieci więc też jest zaganiana. No i u nas jest zawsze wesoło przy grobach. My wtedy wspominamy i opowiadamy dzieciom jakieś śmieszne zdarzenia z życia naszych rodziców. Sadzamy dzieci na grobach czyli na kolanach dziadków. Czasami ludzie na nas dziwnie się patrzą ale my to mamy gdzieś.
Wczoraj było mi tak ciężko się z nią rozstać ja w jeden samochód sama a oni wszyscy w drugi i pod Opole. Razem z Vasco i Igorem.
I to nic że chodzę nie wyspana jak z małą jestem - jak ja za nią tęsknię.
Oby do piątku.

[madziwnia]

hej!!!!!!!!!

Witam po weekendzie my zaliczylismy w sobote 30-ste urodziny u kuzyna, w niedziele 30-ste urodziny kolegio i wczoraj kilka cmentarzy.

Mysia GRATULUJĘ!!!!!
naspiosz nam cos wiecej!



CHWALE SIE!!!
Moja Michasia może nie raczkuje, może nie ma zebów i sama z pozycji lezącej nie usiądzie...

ale za to od niedzieli mówi BABA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to tak czysto i pieknie!!!!!!! CUDOWNIE USŁYSZEC cos co cos oznacza !!!! a jak sie cieszy jak wyowie baba!!

[anakazar]

Moja też zaczęła mówic BABA I MAMA i jeszcze wczoraj kilka razy wyszło jej amm.

Jeju czekam na tego pełzaka i puzzle piankowe,bo coś dojśc nie mogą-może dzisiaj.

Mała mi coś kaszlec zaczęła,jutro mamy szczepienie to zobaczymy czy coś się dziac nie zaczyna.

Dobra idę sprzątac.

[P0P70]

Grymelka - oglądałam właśnie Wasze zdjęcia. Przystojniak rośnie. I nic dziwnego że on tak lubi się przytulać - bo on właśnie tak przytulaśnie wygląda. O Tobie nic nie napiszę bo jestem zazdrosna - młoda, ładna, Mądra. A ja co? ja to tylko to ostanie

Moja mała wczoraj "bawiła się" ze swoją kuzynką (2 letnią) i tamta tak ją rozśmieszyła że Oliwka się śmiała jakieś 15 minut i to tak ciągiem i tak głośno że piętro niżej było ją słychać. Ona jeszcze nigdy w swoim życiu się tak nie śmiała. Ona się śmiała a ja płakałam. Cała rodzina TZ się zleciała aby zobaczyć co się dzieje. Może w końcu zacznie sie śmiać i będzie miała śmiech po mnie. Ba jak ja się zaśmieję np. w kinie to wszyscy się ze mnie śmieją a nie z filmu - mam strasznie głośny śmiech

[catro]

Napisane przez tylkooliwka

Super wyglądacie a to,że młodziej wyglądasz to tylko na plus,chociaż ja też tak mam i czasami zaczyna mnie to irytowac bo może nie wyglądam na tyle co mam ale bez przesady,że nie wyglądam na 18 lat!!!tydzień temu nie chcieli mi ginu sprzedac bo nie miałam DO,przecież ile razy można się tłumaczyc jak szczeniak

Hihi - z jednej strony fajnie, że się tak młodo wygląda, ale z drugiej... Taka z Ciebie młodociana mamuśka (a jakbyś ten gin próbowała kupić z Danielkiem - od razu po pomoc społeczną by zadzwonili

Zresztą Gmyrelka też wygląda jakby się z podstawówki urwała

Napisane przez megi-megi

Mrowak - jakieś obce baby nam na wątek weszły; na pewno nie mają dzieci - gdyby miałby, to by wiedziały, że dzieci budzą się w nocy kilka razy i śpią maksymalnie do 6 rano :P

Zgadzam się z wami - to są właśnie te podstawione kobitki z wymyślonymi dziećmi (a w ogóle to pewnie nie ma ich wszystkich, jest tylko jedna )
Tako rzekłam i proszę się ze mną nie kłócić - jak jestem niewyspana jestem zła i kłótliwa (dziś w nocy TYLKO 6 pobudek)

Napisane przez dusiaka

Tylkooliwka- też dziś o Tobie myslałam.
Chyba dziś nie zasnę. U mnie też wieczorem była mama. Będzie pomagać Krzyśkowi. Zrobiłam im rozpiskę, co o której mała ma zjeść, jak to zrobić etc. Tylko łatwo się mówi, że sobie poradzą...
Po każdym posiłku lub do snu mała dostawała cycusia.
Do pracy zabieram laktator, diwe paczki chusteczek i elektroniczną ramkę na zdjęcia. Będa mi się na biurku wyświetlały zdjęcia małej.
JA NIE CHCĘ WRACAĆ DO PRACY, HELP
JA CHCĘ BYĆ W DOMU Z MOJA OLUNIĄ!!! Ledwo mój skarb skończy 7 mcy (jutro 4.55 rano), a mamusia będzie musiała ją zostawić na cały dzień :-(

No niestety ten moment kiedyś następuje
teraz przed Tobą długa droga z budowaniem zaufania, że radzą sobie bez Ciebie i że tam jest wszystko jak należy. Musisz uwierzyć, że starają się by było jak najlepiej. Mi z tym idzie coraz lepiej, choć początki były trudne i burzliwe

Napisane przez pl_madzia

Byliśmy wczoraj u teściów, no i cala rodzinka się zebrała. Jak przyszła pora mojego syneczka na spanie(ta przed zmiana czasu czyli teraz 18) to się zaczął cyrk. Najpierw mi marudził, i te teksty z każdej strony daj mu cyca to się uspokoita a najpierw pewnie go uśpię
Po pół godzinie marudzenia zaczął się ryk to wziełam go do wózka(bo te komentarze, że to pewnie ząbki, daj cyca on głodny, kurna przecież ja najlepiej znam swoje dziecko) i spacerowałam puki mój tz nie zechciał żeby go zawiesc do domu, czyli jakieś 2 h spaceru po nocy
W domu mały poszedł spać, i spał do 1 czyli jakieś 3 godziny(ja 2)i zaczął się meksyk, marudzenie, jęki, o 4 dałam mu nurofen bo jakiś cieplejszy mi się zdawał, i teraz śpi, ale też tak jakoś nerwowo. Co się dzieje

A weź ty tych wszystkich doradzaczy U mnie głównie teść się w tym specjalizuje, a jak już się tu żaliłam, niewiele na te tematy wie
Ja nie wiem, czy ludzie jakoś się dowartościowują, jak już rzucą "złotą" radą? Parę razy ktoś u mnie próbował rzucić, żebym dała pierś, to odparowałam, że nikt moimi piersiami dysponował nie będzie i niech się na swoich skupi No przecież rodzice wiedzą najlepiej, o co dziecku może chodzić. Ja już mam plan na przyszłość, żeby przy młodych mamuśkach siedzieć cicho, co by nie być taką irytującą wszechwiedzącą matroną

[drcron]

najpierw sie zamelduje a pozniej nadrobie te 4 stronki ostanio choruje na chroniczny brak czasu
dzisiaj musze zamontowac bramke bo w locie zlapalam Julke jak zblizala sie do schodow jak perszing szla taranem na przod za Tztem a kilka sekund wczesniej bawila sie ze mna na macie zadzwonila kolezanka wiec podeszlam do telefonu patrze a jej nie ma wygladam za drzwi a ta milimetry od schodow niby 2 schodki najpierw sa a pozniej 11 ale lepiej zabezpieczyc juz teraz tylko nie wiem czy zalozyc taka standartowa bramke czy zrobic cos fikusnego i kolorowego

[izazula]

To melduję się posłusznie na nowym wątku.
Moja dzidzia wstała dzisiaj o 5 . Zmiana czasu nam służy jak diabli. Nigdy nie znosiłam tej zmiany ani w jedną ani w drugą stronę. Bardzo źle je znoszę.

Napisane przez ania p

Baobabek - mam takie same odczucia , TZta mama obrabia groby a hrabinki które też by mogły to zrobić bo to rodzina przyjadą raz na rok i postawią świeczke. A ona dość często jeździ i sprzata . U nas istna rewia mody .

U nas to samo z grobami. Grób rodziców ojca zawsze sprzątają moi rodzice a rodzina ojca potrafi przyjść i powiedzieć że ten grób taki zaniedbany jest że strach. Tak jakby komuś zlecili usługę sprzątania czy coś podobnego. Od 19 lat nikt nie zdjął nawet jednego liścia o myciu już nie wspomnę.
Groby dziadków Tż sprzata od lat sam i syuacja jest podobna. Potrafią skrytykować "dekorację".
A i cieszę się że już 3-ci rok z rzędu pogoda nie sprzyjała pokazom futer . Była piękna, słoneczna i ciepła (ok. 20st.) pogoda

Napisane przez mrowak

Ciebie też lubię- zombie zawsze zrozumie drugą zombie

Ja też zombi jestem to taki mój nowy image poranny.Później doprowadzam się do stanu "używlności"

Napisane przez dusiaka

Chyba dziś nie zasnę. U mnie też wieczorem była mama. Będzie pomagać Krzyśkowi. Zrobiłam im rozpiskę, co o której mała ma zjeść, jak to zrobić etc. Tylko łatwo się mówi, że sobie poradzą...
Po każdym posiłku lub do snu mała dostawała cycusia.
Do pracy zabieram laktator, diwe paczki chusteczek i elektroniczną ramkę na zdjęcia. Będa mi się na biurku wyświetlały zdjęcia małej.
JA NIE CHCĘ WRACAĆ DO PRACY, HELP
JA CHCĘ BYĆ W DOMU Z MOJA OLUNIĄ!!! Ledwo mój skarb skończy 7 mcy (jutro 4.55 rano), a mamusia będzie musiała ją zostawić na cały dzień :-(

Będzie dobrze. I wszystkiego naj dla Oli

Napisane przez pl_madzia

Byliśmy wczoraj u teściów, no i cala rodzinka się zebrała. Jak przyszła pora mojego syneczka na spanie(ta przed zmiana czasu czyli teraz 18) to się zaczął cyrk. Najpierw mi marudził, i te teksty z każdej strony daj mu cyca to się uspokoita a najpierw pewnie go uśpię
Po pół godzinie marudzenia zaczął się ryk to wziełam go do wózka(bo te komentarze, że to pewnie ząbki, daj cyca on głodny, kurna przecież ja najlepiej znam swoje dziecko) i spacerowałam puki mój tz nie zechciał żeby go zawiesc do domu, czyli jakieś 2 h spaceru po nocy
W domu mały poszedł spać, i spał do 1 czyli jakieś 3 godziny(ja 2)i zaczął się meksyk, marudzenie, jęki, o 4 dałam mu nurofen bo jakiś cieplejszy mi się zdawał, i teraz śpi, ale też tak jakoś nerwowo. Co się dzieje

Też bylśmy wczoraj u rodziny. To była szybka wizyta. Za dużo ludzi, za ciepło i gwarno. Marudziła i była śpiąca. PO godzinie się pożegnnaliśmy

Napisane przez Mysia1234

Aaa i pochwale się że w lutym nastąpi u mnie zmiana nazwiska

Gratulacje decyzji

[libra777]

Napisane przez Darusiaaaa

a to Kiki na sobotnich zakupach i w drodze powrotnej w nowej furze
no i pokaze wam Franke, sorki za jakosc zdjec ale robione starym fonem byly...;/ ale ze 3 kolory ma widac; P jak podladuje baterie to wstawie wyraźniejsze z aparatu.

Oliwka wygląda jak duża panna , Miko tez tak w wózku jeździ a jaki spokój w sklepie a kotek śliczny

Napisane przez Mysia1234

Przyszłyśmy zameldowac się na nowym wątku
Kruszka ma już 2-ga jedynkę na dole.
Mamy się dobrze.
Mała też budzi się po kilka-kilkanaście razy w nocy w tym raz na jedzenie. Śpi zazwyczaj od 20.30, 21- 6 czasami 7.
Tytuł wątku
Aaa i pochwale się że w lutym nastąpi u mnie zmiana nazwiska

Gratulacje
I w ogóle gratulacje dla wszystkich dzieciaczków za postępy we wszystkich dziedzinach
Madzia to pewnie za dużo ludzi było i dziecko się z rytmu wybiło, dzieci nie lubią takich zmian i zamieszań , też mam bonanze wieczorem jak jestem u teściowej z małym a tam się gości nazjeżdża.
_______________________
Dzisiaj pobudka była trochę później bo przed 6 lepsze to niż o 4
O pobudkach nocnych już nie wspomnę bo to już jest rutyna , rano wstaję z zamkniętymi oczami dosłownie będzie cud jak kiedyś z Mikiem na rękach ze schodów nie polecę.
A jeszcze wczoraj zamiast iść spać siedziałam i oglądałam "Waleczne serce" scena końcowa jest super i uwielbiam Mela Gibsona.
To w sumie pierwszy film który obejrzałam od kilku miesięcy .

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez drcron

zabezpieczyc juz teraz tylko nie wiem czy zalozyc taka standartowa bramke czy zrobic cos fikusnego i kolorowego

ja myślę, że standartową po co ma przyciągać uwagę dziecka będzie tam szło i coś kombinowało

Napisane przez P0P70

Moja mała wczoraj "bawiła się" ze swoją kuzynką (2 letnią) i tamta tak ją rozśmieszyła że Oliwka się śmiała jakieś 15 minut i to tak ciągiem i tak głośno że piętro niżej było ją słychać.

Mojego Mika tez starszy brat potrafi najbardziej rozśmieszyć mały aż piszczy ze śmiechu, dzieci się jakoś rozumieją

[izazula]

Napisane przez P0P70

Wczoraj było mi tak ciężko się z nią rozstać ja w jeden samochód sama a oni wszyscy w drugi i pod Opole. Razem z Vasco i Igorem.
I to nic że chodzę nie wyspana jak z małą jestem - jak ja za nią tęsknię.
Oby do piątku.

Oby do piątku

Napisane przez madziwnia

CHWALE SIE!!!
Moja Michasia może nie raczkuje, może nie ma zebów i sama z pozycji lezącej nie usiądzie...

ale za to od niedzieli mówi BABA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to tak czysto i pieknie!!!!!!! CUDOWNIE USŁYSZEC cos co cos oznacza !!!! a jak sie cieszy jak wyowie baba!!

Gratulacje

Napisane przez P0P70

Moja mała wczoraj "bawiła się" ze swoją kuzynką (2 letnią) i tamta tak ją rozśmieszyła że Oliwka się śmiała jakieś 15 minut i to tak ciągiem i tak głośno że piętro niżej było ją słychać. Ona jeszcze nigdy w swoim życiu się tak nie śmiała. Ona się śmiała a ja płakałam. Cała rodzina TZ się zleciała aby zobaczyć co się dzieje. Może w końcu zacznie sie śmiać i będzie miała śmiech po mnie. Ba jak ja się zaśmieję np. w kinie to wszyscy się ze mnie śmieją a nie z filmu - mam strasznie głośny śmiech

To są bezcenne chwile. Cokolwiek nowego Zosia nie zrobi zawsze płaczę

Napisane przez catro

Zgadzam się z wami - to są właśnie te podstawione kobitki z wymyślonymi dziećmi (a w ogóle to pewnie nie ma ich wszystkich, jest tylko jedna )
Tako rzekłam i proszę się ze mną nie kłócić - jak jestem niewyspana jestem zła i kłótliwa (dziś w nocy TYLKO 6 pobudek)

Masz rację absolutnie. Jako że ja z tych niewyspanych nie mam siły i ochoty się kłócić. Ale nie dlatego się zgadzam tylko też tak uważam

[P0P70]

Zmian nazwiska coś mi przypomniała.

Ostatnio zostałam uświadomiona że ja jako "matka samotnie wychowująca dziecko" będę mogła rozliczyć się podatkowo razem z dzieckiem. Więc gdybym była mężatką to zapłaciłabym wyższy podatek niż będąc panną z dzieckiem. I to niby jest polityka prorodzinna.
Oczywiście z jednyj strony to pozytywne że pomaga się rodzicom samotnie wychowującym dzieci ale z drugiej strony dlaczego pełna rodzina nie może doliczyć dzieci?.
Ja nigdy zwrotów z podatku nie miałam więc zwrot to dla mnie nowość.
Naprawdę odkąd mam dziecko to moje Państwo coraz mniej na mnie zarabia.

[ASIULEK_23]

Witam i melduję sie na nowym wątku...

Ja ostatnio jakoś tak nie mam czasu i sił wchodzić na neta. No i jak wracam z pracy lub mam wolny dzień to chce jak najwięcej być przy Werci.

W pracy ok. Już się wkręcilam i szczerze mówiąc jestem zadowolona, że podjęlam taką decyzję. Pewnie powicie, że ze mnie wyrodna matka ale takie życie dla mnie lepsze... oczywiscie tęsknię za malą, wciąz o niej myślę i biegnę z pracy do domu żeby ją wycałować (ona mniej tego chce ) ale teraz czuję się jak człowiek. Poswięcam sobie więcej czasu i jakoś tak mniej się wszystkim stresuję. Ogolnie jest dobrze...

Dzis pierwszą noc przenieśliśmy się do drugiego pokoju. Mała spala sama i nie zaluję. Nocka cała przespana. Może i się wybudzala ale ja nie slyszalam i ważne ze nie płakała (bo to bym slyszała) i sama zasypiała. nawet smoka jej nie musialam podawac a zaraz po zasnieciu go wyplula i tak przespala calą noc. Oczywiscie pobudka o 6 (o 4.45 mleko) ale do tego juz przywykłam. Ona spala najdłuzej do 6.30 w swym całym krotkim życiu ale od 19-tej więc nie jest najgorzej

Dzis musialam odespać wiec kladlam sie wczoraj o 20.30 spać. Bo poprzedniej nocy zaraz po pracy (o 20.00) szliśmy z tż na imprezę i wróciliśmy o 3 a mala jak na zlośc obudzila się o 5.20 i nie myslala już o spaniu... ale warto było. Odreagowalam trochę, wybawilam się ijest ok

Napisane przez megi-megi

Mrowak - jakieś obce baby nam na wątek weszły; na pewno nie mają dzieci - gdyby miałby, to by wiedziały, że dzieci budzą się w nocy kilka razy i śpią maksymalnie do 6 rano :P

Heheh.. dokladnie

Napisane przez anakazar

Moja też zaczęła mówic BABA I MAMA i jeszcze wczoraj kilka razy wyszło jej amm.

Moja też mowi ammm, szczególnie właśnie jak je. Taki odglos wydaje jak podaję jej lyżeczkę. Robi aaaa... a jak ją włożę to kończy mmm.. stąd wiem skąd się wzieło mówienie "am" na jedzenie i teraz jak odwróci glowkę a ja jej podaję jedzenie to mowię am to ona odwraca sie i otwiera buźkę

[sara 85]

melduje w nowym wątku
moja Zosia jak na razie śpi, usypia kolo 20 to budzi się 7-8. Chociaż jakiś miesiąc temu też było kilka nocy to budziła się co chwile;/
Zośka jeszcze wogóle ząbków nie ma, wieć co najgorsze przed nami.

Ja mam jakieś ciężkie dni, wszystko mnie wkurza. Chyba przez to wczorajsze święto, mieliśmy bardzo cięzki rok. Pisanie pracy mi wogóle nie idzie;/ ehh koniec tego użalania sie nad soba

Zosia zaczyna raczkować i próbuje stawać przy wszystkim.

Madziwnia mozesz mnie dopisać na pierwszej stranie
sara 85 (Iza, 25 lat) ur. 26.03. 3400g, 56 cm Zosia cc

[Darusiaaaa]

Napisane przez Gmyrelka

Daria trzymam kciukasy!! (A czemu Twój tż sam nie jeździ autem??)

po wypadku nie chce jezdzic.


Nasza mala tez juz gada mama amama abuba ata baba jaba ema i takie tam;P
nie mniej jednak najbardziej cieszy mnie jak na mnie patrzy i mowi mama;D :lov e:

tz jeszcze nie dal znac bo padl mu telefon, sirota zaspana zle podlaczyl ladoware w nocy i sie nie naladowal, nawet nie wiem o ktorej wraca zeby go prosto do pracy zawiesc i na pkp pod niego pojechac, moze cos wymysli i da jakos znac....

mala usnela wiec wpadlam

co do podnozka w wozku jest podnoszony , moze byc opuszczony wtedy wystarczy odpiac rzep i sie go chowa tak ze nie widac

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Kiki dziękuje za kompelementy

Kot został nazwany-BRENDA.

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

a to Kiki na sobotnich zakupach i w drodze powrotnej w nowej furze
no i pokaze wam Franke, sorki za jakosc zdjec ale robione starym fonem byly...;/ ale ze 3 kolory ma widac; P jak podladuje baterie to wstawie wyraźniejsze z aparatu.

Piekny kotek

plmadzia - przebodźcowane dziecko i tyle za dużo tłumu ludzi nowych itp .dzieciaki tak reagują

Napisane przez Darusiaaaa

ferrou jak idziemy na zakupy to mloda siedzi tak juz w koszyku, a jaka jest szczesliwa bo wszystko na okolo widzi, ostatnio jak bylismy stanelismy obok przypraw idziemy do kasy a tam 3 przyprawy do kebaba ja ich nie bralam , tz tez nie, ciekawe wiec kto?:P

Szymek tez tak zgarnia jak sie pusci na chwile wózek to kręci tyłkiem żeby podjechac pod regał
i łapie co tam na nim jest i do kosza

Napisane przez Baobabek

a kubulek własnie wstał proszę: http://allegro.pl/george-3-szt-bawel...294064886.html http://allegro.pl/adams-sweter-nowy-...291648371.html

bardzo ładne rzeczy

Napisane przez P0P70

Ja też sie melduję na nowym wątku.

Nazwa trochę mnie rozczarowała - jakoś tak dziwnie że nic o sexsie nie ma?

Jaka ja zmęczona jestem.
Od piątku jestem z ciągłej drodze. A z dzieckiem to jeszcze bardziej mączące. Mała się nam przez to rozregulowała - co chwila zmiana i nowe miejsce, nowi ludzie.
Pisałyście że nie wszystkie lubicie to święto. Ja też go nie lubię - rodziców mam pochowanych w dwóch różnych miejscach w dwóch różnych województwach. A w to święto muszę tam jechać bo nie chciałabym abym w tym dniu nie było kwiatów i świeczek na ich grobach. Ja jakoś lansu na cmentarzach nie widzę tylko że my wiecznie w biegu i nie mamy czasu się tak przyglądać innym. Moja siostra ma 3 dzieci więc też jest zaganiana. No i u nas jest zawsze wesoło przy grobach. My wtedy wspominamy i opowiadamy dzieciom jakieś śmieszne zdarzenia z życia naszych rodziców. Sadzamy dzieci na grobach czyli na kolanach dziadków. Czasami ludzie na nas dziwnie się patrzą ale my to mamy gdzieś.
Wczoraj było mi tak ciężko się z nią rozstać ja w jeden samochód sama a oni wszyscy w drugi i pod Opole. Razem z Vasco i Igorem.
I to nic że chodzę nie wyspana jak z małą jestem - jak ja za nią tęsknię.
Oby do piątku.

ja tez się staram na wesoło , Szymek zawsze puka w grób i woła dziadzia bo tak go nauczylismy , wita się z dziedkiem , zawsze mu kupuje kwiatki i stawia gdzie chce ( takie w doniczce ) też nie chce żeby traktował cmentarz jako coś nie miłego . też czesto siedzi na grobach .

Napisane przez P0P70

Zmian nazwiska coś mi przypomniała.

Ostatnio zostałam uświadomiona że ja jako "matka samotnie wychowująca dziecko" będę mogła rozliczyć się podatkowo razem z dzieckiem. Więc gdybym była mężatką to zapłaciłabym wyższy podatek niż będąc panną z dzieckiem. I to niby jest polityka prorodzinna.
Oczywiście z jednyj strony to pozytywne że pomaga siię rodzicą samotnie wychowującym dzieci ale z drugiej strony dlaczego pełna rodzina nie może doliczyć dzieci?.
Ja nigdy zwrotów z podatku nie miałam więc zwrot to dla mnie nowość.
Naprawdę odkąd mam dziecko to moja Państwo coraz mniej na mnie zarabia.

U nas się opłacało akurat bo ja mało zarabiam i przez to mamy zwroty . Bo tak to TZ musiał jeszcze dołozyć do pita . No i to odliczenie jeszcze jest za dwoje ponad 2 koła mamy

U nas nocka fatalna mała stwirdziła koło 7 ze już spac nie bedzie i marudziła , wierciła się itp .. szlag . nie wiem kiedy ja się wyspie wkońcu normalnie , ale chyba już przywykłam . eehhh


Czy ktos ogrzewa dom pompą ciepła ?

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Jakie kupujecie kombinezony za zimę ?

[ania p]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;23005895]Jakie kupujecie kombinezony za zimę ?[/QUOTE]


Ja mam cocodrillo .
Ale jakbym nie miała pewnie bym coś wypolowała na allegro bo pewnie na jednym się nie skończy , a można fajne trafic za 30-50 zł używki.
Ale kto co lubi oczywiście .

Piekna fota i piękne ma włosiska

Darusiaa- twój TZ to niech lepiej wsiada do auta bo potem to juz wogóle jeździł nie bedzie .

[megi-megi]

Ollencja - zakochałam się. Zobaczyłam Twojego Skarba i aż oczy mi się zmokrzyły, a głupio tak płakać w pracy - cudo

[drcron]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;23005895]Jakie kupujecie kombinezony za zimę ?[/QUOTE]
sama słodycz
my mamy 2 kombinezony jeden polarkowy drugi polarkowo taki szeleszczacy jedno czesciowe i 1 taki zwykly materialowy dwu czesciowy mamy jeszcze dwie kurteczki takie grubsze i jedne spodnie takie jak od kombinezonu pasuja do tych kutreczek i kozuszek taki zapas mamy na zime wiec chyba ona nam nie grozna

dziewczyny czy ktoras z was wie jaki powinien byc rozmiar glowki dziecka w wieku 9 miesiecy ? albo gdzies macie jakies statystyki szukam ale nie moge nic znalesc

[pl_madzia]

Napisane przez drcron

dziewczyny czy ktoras z was wie jaki powinien byc rozmiar glowki dziecka w wieku 9 miesiecy ? albo gdzies macie jakies statystyki szukam ale nie moge nic znalesc

A w książeczce zdrowia dziecka w tabelach z centylami? tam też chyba jest rozmiar główki do wieku

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Erwi poszedł spać, Eryk ma swoje gazety z zadaniami, a ja mam roz****ziaj w pokoju Erwi dopadł gazetę i rozszarpał ją na trocinya ja mu na to pozwolilam, bo chwile był cicho. No i cicho też jest jak taka butle 5l mineralnej obgryza. Mam dosyć. Ja chce stąd wyjechać zostawić wszystkich i wrócić za kilka lattak sobie tylko marzę. Mały taki ciągle cieplejszy, a dziąsła na dole ma takie spuchnięte i gorące, więc chyba tutaj upatruje winowajce. Ale pocieszcie mnie że po pierwszym zębie się uspokoi, nawet jak macie kłamać

Libra mam pytanko bo twój tz kupuje małemu ciuchy w niemczech, możesz polecić jakiś konkretny sklep z tanimi i fajnymi ciuchami? najlepiej taki co miałby ulotki w necie żebym sobie coś wybrała

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

tak chciałam zacząć licytować taki zestaw zabawek, tylko cena przesyłki mnie odstraszyła http://allegro.onet.pl/zestaw-zabawe...299074985.html