Dziwna sytuacja podczas seksu analnego.

[syla-78]

w necie mimo przeróżnych emotek, to jednak słowo pisane jest i interpretacja czasem jest różna. Napisałam,że staram się czytać ze zrozumieniem, no staram się, a jak wychodzi, pewnie różnie

[niunia136]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;23609942]tragedia dla mnie byloby to strasznie krepujace ani przez chwile by mi do smiechu nie bylo.. ja to nawet jak sikam, to odkrecam kran, zeby slychac nie bylo, a co dopiero, zeby facet widzial/czul moje...

Ooo szok

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



o masakra wy ludzie niepowazni jestescie, serio [/QUOTE]


Przestań, przecież jezeli bys nazywała wszystkie rzeczy po imeniu to by mogło być wstydliwe a tak mamy z TŻ-em swoje własne nazewnictwo i określenia wymyślone przez nas i to jest fajne,tylko nasze
Pozatym jestem z moim TŻ dosyć długo i nie krępujemy sie przed sobą i uważam że to jest w naszym związku piękneAle każdy ma różne zdania na dany temat i opinie takze szanuje je

[eyo]

moim zdaniem nie ma sensu rozpoczynać o tym rozmowy
on nie zaczyna, nic między wami złego w związku z tym nie zaszło - nie widzę powodu wyjaśniania czegokolwiek

Napisane przez paollino

No to powiem Ci że:
a) jesteś wyjątkowo otwarta na nowe doświadczenia. Współżyję od 2 lat i nie odważyłabym się zdecydować na seks analny. Mimo że proponowali - nie bałam się odmówić a co dopiero po paru miesiącach
b) masz same dziwne przypadki jak zauważyła La'Mbria

no właśnie - Ty byś się nie odważyła
nie wiem co ma wnieść do tematu to, że inne wizażanki wiedza teraz że Ty na seks analny się nie zgodzisz i w jaki sposób pomaga ta wiedza rozwiązać autorce jej problem no ale.. "dobrze wiedzieć".

A jak się jej zdarzają dziwne przypadki - albo się nudzi albo to jej sprawa prawda? Kto nic nie robi temu się nic nie przydarza... takie życie.

Napisane przez syla-78

Tak sobie myślę, co będa robić za rok, dwa jak już teraz chyba wszystko już przerobili

A więc.. tutaj Cię zadziwię - będą robić co tylko będą chcieć. Zupełnie tak jak teraz.

[TmargoT]

Napisane przez rapunzel8

a o czym niby chcesz z nim rozmawiać? wyciek kału z odbytu nie jest chyba sprawą wymagającą jakiejś szczegółowej analizy ani rozmowy o waszych uczuciach. a twój chłopak nie jest chyba opóźniony i pewnie wiedział, że seks analny może się tak skończyć

ponieważ do tego trzeba się przygotować.jesli idzie się na spontan trzeba się nastawić na niespodzianki,jak kaku na ogonku

[syla-78]

Napisane przez eyo

A więc.. tutaj Cię zadziwię - będą robić co tylko będą chcieć. Zupełnie tak jak teraz.

No to faktycznie odkrywcze bardzo jest..
Żeby była jasność, i jedno i drugie pisałam z przymrużeniem oka o tak

[Moonspell90]

Tutaj nie ma znaczenia od kiedy zaczęłaś współżycie, ale to ile macie do siebie zaufania. Trzeba rozmawiać! Innej recepty nie ma. To jest odbyt, może gdzieś pozostać kawałek kału. Zawsze przed rób sobie lewatywę albo chociaż płucz dużym strumieniem pupę. Pamiętam jak 1. raz zdecydowałam się na sex analny. Bałam się, że będzie śmierdziało i cos wypłynie. Nic takiego się nie zdarzyło a wrażenia nie do opisania Teraz mam opory co do anala, bo ostatnio jak to robiliśmy mimo dużego nawilżenia czułam lekki ból a potem trochę krwi poleciało. Chyba się dobrze nie rozluźniłam. Musisz rozmawiać ze swoim partnerem. Ja na początku kiedy mój to zaproponował, powiedziałam, że chyba na głowę upadł. I zaczęłam rozmawiać, rozwiałam wszelkie obawy i nawet gdyby coś wyciekło nie strzeliłby focha a ja nie musiałabym się tłumaczyć.

[bugaboo]

latami sie opieralam, a jak sprobowalam to prawie sie poplakalam....ale jak juz wiedzielismy jak i w jakim temopie to rano chcielismy wiecej i jeszcze - to chyba lepsze niz oral, normal i co tam jeszcze jest razem do kupy....kupy w cudzyslowiu a niue tej przy analu hihihi

[kalincia]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;23609942]tragedia dla mnie byloby to strasznie krepujace ani przez chwile by mi do smiechu nie bylo.. ja to nawet jak sikam, to odkrecam kran, zeby slychac nie bylo, a co dopiero, zeby facet widzial/czul moje...

Ooo szok

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



o masakra wy ludzie niepowazni jestescie, serio [/QUOTE]
Żadna tragedia. "Naturalia non sunt turpia". A udawać przed facetem, że nie sikasz i nie wydalasz kału, to śmieszne.
Facet wie i ty wiesz, że to odbyt. Może się zdarzyć i tyle. Obrócić to w intymny żart, to najlepsze, co można zrobić.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez kalincia

Żadna tragedia. "Naturalia non sunt turpia". A udawać przed facetem, że nie sikasz i nie wydalasz kału, to śmieszne.
Facet wie i ty wiesz, że to odbyt. Może się zdarzyć i tyle. Obrócić to w intymny żart, to najlepsze, co można zrobić.

Pisalam to jakies niecale 2 lata temu. To zaskakujace jak czlowiek sie zmienia. Teraz bym sie zupelnie inaczej na ten temat wypowiedziala. I nie przez to, ze doswiadczenie w temacie zdobylam (bo nadal jest zerowe), ale dlatego, ze chyba dojrzalam i juz inaczej mysle. Podtrzymuje, ze bylabym bardzo skrepowana, a z drugiej strony mysle, ze bardzo duzo zalezaloby od moich stosunkow z partnerem i od jego 'miny' na to wszystko

[kalincia]

Ja dopiero po odpisaniu zauważyłam, że wątek stary. Pozdrawiam.

[bugaboo]

moze i stary ale jakze na topie hihihihih