Tatuaż!!!

[sorceress]

Ja zrobiłam sobie tatuaż w piątek. Marzyłam o tatuażu od dawna, ale ponieważ strasznie boję się bólu, długo zwlekałam z pójściem do salonu. I w końcu się na to zdobyłam Jestem bardzo, bardzo zadowolona z efektu Tatuaż jest śliczny, chociaż większy niż chciałam, bo wzór który wybrałam nie nadawał się na malutki tatuaż. Teraz smaruję go Bepanthenem i czekam na całkowite wygojenie Bolało mnie niestety bardzo, ale jest jednak ból do przeżycia. Jeśli chodzi o opalanie, to tatuator powiedział mi, żebym smarowała tatuaż bardzo wysokim filtrem.
pozdrawiam

[sorceress]

Ja zrobiłam sobie tatuaż w piątek. Marzyłam o tatuażu od dawna, ale ponieważ strasznie boję się bólu, długo zwlekałam z pójściem do salonu. I w końcu się na to zdobyłam Jestem bardzo, bardzo zadowolona z efektu Tatuaż jest śliczny, chociaż większy niż chciałam, bo wzór który wybrałam nie nadawał się na malutki tatuaż. Teraz smaruję go Bepanthenem i czekam na całkowite wygojenie Bolało mnie niestety bardzo, ale jest jednak ból do przeżycia. Jeśli chodzi o opalanie, to tatuator powiedział mi, żebym smarowała tatuaż bardzo wysokim filtrem.
pozdrawiam

[Meariel]

Zdaje się że mówisz o studio ZOOL, mój chłopak robił sobie tam tatuaż. Zapłacił 500 zł bo projekt był jego własny i w dodatku dość pracochłonny, ale było warto. Jest ekstra!
Chociaż trzeba uważać komu zleca się tą delikatną robotę. Moja koleżanka robiła w jakimś podejrzanie tanim miejscu, facet dopiero zaczynał i totalnie skaszanił jej tatuaż.

[Meariel]

Zdaje się że mówisz o studio ZOOL, mój chłopak robił sobie tam tatuaż. Zapłacił 500 zł bo projekt był jego własny i w dodatku dość pracochłonny, ale było warto. Jest ekstra!
Chociaż trzeba uważać komu zleca się tą delikatną robotę. Moja koleżanka robiła w jakimś podejrzanie tanim miejscu, facet dopiero zaczynał i totalnie skaszanił jej tatuaż.

[Carla_x]

A co sądzicie dziewczyny o tatuażu, tak mniej więcej pomiędzy łopatkami - no może minimalnie niżej? Myślałam o krzyżu, ale nie mam aż tak zgrabnej pupci, a po drugie chyba faktycznie ost są zbyt oklepane.
Mój ma być czarny, coś w rodzaju tribolka, mojej twórczości Patrząc na kształt może on z daleka przypominać coś w rodzaju łezki do góry nogami - czyli do góry szerszy, a ku dołowi zwężający się aż do cieniutkiej kreski. Oczywiście ten opis to duże uproszczenie i nie oddaje w całości jego uroku, ale może mniej więcej wam nakreśle jego wizję
Miałam sobie zrobić taki na 18 urodziny, ale jeszcze jakoś się nie odwazyłam - a mam już 25... he he Może kiedyś uda mi się zrealizować ten pomysł.
Pozdrawiam :helllo:

[Carla_x]

A co sądzicie dziewczyny o tatuażu, tak mniej więcej pomiędzy łopatkami - no może minimalnie niżej? Myślałam o krzyżu, ale nie mam aż tak zgrabnej pupci, a po drugie chyba faktycznie ost są zbyt oklepane.
Mój ma być czarny, coś w rodzaju tribolka, mojej twórczości Patrząc na kształt może on z daleka przypominać coś w rodzaju łezki do góry nogami - czyli do góry szerszy, a ku dołowi zwężający się aż do cieniutkiej kreski. Oczywiście ten opis to duże uproszczenie i nie oddaje w całości jego uroku, ale może mniej więcej wam nakreśle jego wizję
Miałam sobie zrobić taki na 18 urodziny, ale jeszcze jakoś się nie odwazyłam - a mam już 25... he he Może kiedyś uda mi się zrealizować ten pomysł.
Pozdrawiam :helllo:

[Martiq:)]

Carla to może na 28 qrcze,wiecie czego się boję-jak ja będę wyglądała z tym tatuażem za 30 lat :/ fajnie to wygląda jak jest się młodym, ale w wieku 50 lat..... a jak to jest z usuwaniem tatu?? pzdr

[Martiq:)]

Carla to może na 28 qrcze,wiecie czego się boję-jak ja będę wyglądała z tym tatuażem za 30 lat :/ fajnie to wygląda jak jest się młodym, ale w wieku 50 lat..... a jak to jest z usuwaniem tatu?? pzdr

[moniskas-c]

Jeśli chodzi o usunięcie tatuażu to jest oczywiście możliwe. Ale po co??
Może najpierw napiszę dlaczego tatuaż nie znika. Barwnik wprowadzany jest do głębokich warstw skóry, które bardzo trudno sie regenerują. Przez całe życie wymieniają się komórki naskóra (najbardziej powierzchniowe warstwy skóry). Stare komórki sie łuszczą, a przybywa nowych,które powstają w głębi naskórka i są wypychane na wierzch. Jednak skóra włąściwa, która znajduje się pod naskórkiem, nie ulega złuszczeniu. Jej komórki sie nie wymieniają. Dlatego barwink raz wstrzyknięty pozostaje tam na zawsze. Cząsteczki barwnika są tak duże, że nie mogą ich też usunąć ani pożerać komórki naszego układu odpornościowego.
Tatuaż można usunąc laserem kosmetycznym, który rozkrusza cząsteczki barwnika. Po pewnym czasie komórki odpornościowe mogą poradzić sobie z malowidłem i usunąć je z organizmu, podobnie jak inne ciała obce. Drugim sposobem usunięcia tatuażu jest zabieg hirurgiczny. W obu przypadkach zostaje blizna .
Skoro raz sie decydujemy na tatuaż to po co go usuwać.
Pzdr

[moniskas-c]

Jeśli chodzi o usunięcie tatuażu to jest oczywiście możliwe. Ale po co??
Może najpierw napiszę dlaczego tatuaż nie znika. Barwnik wprowadzany jest do głębokich warstw skóry, które bardzo trudno sie regenerują. Przez całe życie wymieniają się komórki naskóra (najbardziej powierzchniowe warstwy skóry). Stare komórki sie łuszczą, a przybywa nowych,które powstają w głębi naskórka i są wypychane na wierzch. Jednak skóra włąściwa, która znajduje się pod naskórkiem, nie ulega złuszczeniu. Jej komórki sie nie wymieniają. Dlatego barwink raz wstrzyknięty pozostaje tam na zawsze. Cząsteczki barwnika są tak duże, że nie mogą ich też usunąć ani pożerać komórki naszego układu odpornościowego.
Tatuaż można usunąc laserem kosmetycznym, który rozkrusza cząsteczki barwnika. Po pewnym czasie komórki odpornościowe mogą poradzić sobie z malowidłem i usunąć je z organizmu, podobnie jak inne ciała obce. Drugim sposobem usunięcia tatuażu jest zabieg hirurgiczny. W obu przypadkach zostaje blizna .
Skoro raz sie decydujemy na tatuaż to po co go usuwać.
Pzdr

[Martiq:)]

kotuś a już Ci mówię po co: moim zdaniem tatuaż jest fajny, a nawet baaardzo fajny, ale jak się jest młodym. nie wygląda natomiast ladnie u osoby, powiedzmy 50-latniej. to jest tylko moje zdanie. ból i własnie wyzej wymieniony powód wywołują u mnie watpliwości czy na pewno chcę go zrobić (oczywiście za kilkadziesiąt lat nie będę nosiła biodrówek i bluzke, które odsłaniałyby miejsce, w którym chce zrobić tatuaż, ale wystarczy, ze ja go będę widzieć ) dlatego caaały czas myslę, myśle i się zastanawiam pzdr

[Martiq:)]

kotuś a już Ci mówię po co: moim zdaniem tatuaż jest fajny, a nawet baaardzo fajny, ale jak się jest młodym. nie wygląda natomiast ladnie u osoby, powiedzmy 50-latniej. to jest tylko moje zdanie. ból i własnie wyzej wymieniony powód wywołują u mnie watpliwości czy na pewno chcę go zrobić (oczywiście za kilkadziesiąt lat nie będę nosiła biodrówek i bluzke, które odsłaniałyby miejsce, w którym chce zrobić tatuaż, ale wystarczy, ze ja go będę widzieć ) dlatego caaały czas myslę, myśle i się zastanawiam pzdr

[moniskas-c]

Rozumię Cię bardzo dobrze. Ale po co sie martwić na przyszłość . Ale jeżeli nie jesteś w 100% pewna to nie ma sensu sie zmuszać. Może kiedyś sie zdecydujesz . Ale nic na siłę. Później możesz być niezadowolona z malowidła na ciele. A podstawą jest, żeby sie dobrze czuć w swoim ciele
Pzdr.

[moniskas-c]

Rozumię Cię bardzo dobrze. Ale po co sie martwić na przyszłość . Ale jeżeli nie jesteś w 100% pewna to nie ma sensu sie zmuszać. Może kiedyś sie zdecydujesz . Ale nic na siłę. Później możesz być niezadowolona z malowidła na ciele. A podstawą jest, żeby sie dobrze czuć w swoim ciele
Pzdr.

[asia321]

a ja mam taki (między łopatkami)

[asia321]

a ja mam taki (między łopatkami)

[Jamajka]

A ja wyraże odmienne zdanie. Zrobiłam sobie tatuaz 3 lata temu na lędżwiach - wzór kwiatowy. chciałam żeby był uniwersalny, żeby wzór zawsze mi sie podobał. Nie wiem czy żałuję, ale kiedy robiłam go miejsce na lędżwiach nie było tak oklepane.Teraz chyba wolałabym go nie mieć, np. bardzo mnie denerwuje jak ktos zwraca na niego uwagę. Może to kwestia tego, że ja się bardzo szybko nudzę. Pozdrawiam

[Jamajka]

A ja wyraże odmienne zdanie. Zrobiłam sobie tatuaz 3 lata temu na lędżwiach - wzór kwiatowy. chciałam żeby był uniwersalny, żeby wzór zawsze mi sie podobał. Nie wiem czy żałuję, ale kiedy robiłam go miejsce na lędżwiach nie było tak oklepane.Teraz chyba wolałabym go nie mieć, np. bardzo mnie denerwuje jak ktos zwraca na niego uwagę. Może to kwestia tego, że ja się bardzo szybko nudzę. Pozdrawiam

[mmartaa]

Właśnie na plotkowym niedawno zadałam pytanie czy ktoś zna dobry salon w białymstoku ale bez odzewu wiec może tutaj jednak znajdę pomoc, a mianowicie chcę zrobić sobie taki tatuaz jak na zdjęciu , i naprawde bede wdzięczna za każdą pomoc i wskazówkę , gdzie w białymstoku lub w trójmiescie mogę zrobić dokładnie taki sam tatuaz ,dziewczyny liczę na wsza pomoc.Pozdrawiam.

[mmartaa]

Właśnie na plotkowym niedawno zadałam pytanie czy ktoś zna dobry salon w białymstoku ale bez odzewu wiec może tutaj jednak znajdę pomoc, a mianowicie chcę zrobić sobie taki tatuaz jak na zdjęciu , i naprawde bede wdzięczna za każdą pomoc i wskazówkę , gdzie w białymstoku lub w trójmiescie mogę zrobić dokładnie taki sam tatuaz ,dziewczyny liczę na wsza pomoc.Pozdrawiam.

[lilu1980]

ale straszny pajak! wydaje mi sie ze byl salon przy lipowej. ale nie jestem pewna! sprawdz w ksiazce telefonicznej z Bialegostoku! byl salon niedaleko Dworca Pks, ale nie pamietam ulicy!

[lilu1980]

ale straszny pajak! wydaje mi sie ze byl salon przy lipowej. ale nie jestem pewna! sprawdz w ksiazce telefonicznej z Bialegostoku! byl salon niedaleko Dworca Pks, ale nie pamietam ulicy!

[mmartaa]

Chyba są nadal i wiem nawet gdzie to jest ale poprostu nie jestem pewna czy dobrze mi go zrobia , ale mimio to dziękuje za odpowiedz ,a pajaka chyba robie z przekory bo cierpie na arachnofobie ,ale poprostu jest taki piekny ze musze go mieć na sobie .Pozdrawiam i czekam na dalsze opinnie salonów w białym lub trójmiescie.
ps. właśnie o tym przy pks słyszałam złe opinnie.

[mmartaa]

Chyba są nadal i wiem nawet gdzie to jest ale poprostu nie jestem pewna czy dobrze mi go zrobia , ale mimio to dziękuje za odpowiedz ,a pajaka chyba robie z przekory bo cierpie na arachnofobie ,ale poprostu jest taki piekny ze musze go mieć na sobie .Pozdrawiam i czekam na dalsze opinnie salonów w białym lub trójmiescie.
ps. właśnie o tym przy pks słyszałam złe opinnie.

[zizaa]

A ja właśnie dzisiaj idę na konsultację w sprawie usunięcia tatuażu , który mam od 10 lat i uwierzcie mi , ze więcej za żadne skarby nie zrobiłabym sobie tatuażu. Mam tylko nadzieję , że nie zostanie mi duża blizna.

[zizaa]

A ja właśnie dzisiaj idę na konsultację w sprawie usunięcia tatuażu , który mam od 10 lat i uwierzcie mi , ze więcej za żadne skarby nie zrobiłabym sobie tatuażu. Mam tylko nadzieję , że nie zostanie mi duża blizna.

[moniskas-c]

Ciekawi mnie dlaczego usuwasz tatuaż?? Napisz, oczywiście jeśli możesz i masz na to ochotę.

[moniskas-c]

Ciekawi mnie dlaczego usuwasz tatuaż?? Napisz, oczywiście jeśli możesz i masz na to ochotę.

[zizaa]

dopiero teraz przeczytałam Twoje pytanie i już Ci na nie odpowiadam. Tatuaż mam w bardzo widocznym miejscu bo na ramieniu więc od dłuższego czasu nie noszę bluzek ani sukienek na ramiączkach bo nie chcę pokazywać tego tatuażu Jest to tatuaż zrobiony amatorsko ale mimo wielu namów poprawienia go w profesjonalnym studio w życiu bym tego nie zrobiła. Nie potrafię wytłumaczyć Ci krótko dlaczego koniecznie chce usunąć ten tatuaż ale uwierz mi ,że ten pomysł nie wpadł mi do głowy 5 minut temu tylko tkwi we mnie od paru lat, ale na szczęście jestem już na dobrej drodze zrealizowania go ,bo za mną 1 zabieg.

[zizaa]

dopiero teraz przeczytałam Twoje pytanie i już Ci na nie odpowiadam. Tatuaż mam w bardzo widocznym miejscu bo na ramieniu więc od dłuższego czasu nie noszę bluzek ani sukienek na ramiączkach bo nie chcę pokazywać tego tatuażu Jest to tatuaż zrobiony amatorsko ale mimo wielu namów poprawienia go w profesjonalnym studio w życiu bym tego nie zrobiła. Nie potrafię wytłumaczyć Ci krótko dlaczego koniecznie chce usunąć ten tatuaż ale uwierz mi ,że ten pomysł nie wpadł mi do głowy 5 minut temu tylko tkwi we mnie od paru lat, ale na szczęście jestem już na dobrej drodze zrealizowania go ,bo za mną 1 zabieg.