Obrażony... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-30, 12:06   #61
Antosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 39
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Sibbyl Pokaż wiadomość
I tak, miał prawo poczuć się obrażony. Owszem, miło by było gdyby pożegnał się z Młodymi. Ale może wolał nie sprawiać im przykrości, że nie jest zadowolony z wesela. Poprosił o telefon, i chce przeprosić Młodych, więc kulturę to on jednak ma. I Ty też powinnaś go, moim zdaniem, przeprosić.
Tylko teraz pytanie, kto tu jest ważniejszy : On i Jego samopoczucie, czy Mloda Para, dla której to jedna z najważniejszych nocy w życiu?
Uważasz, że moje zachowanie usprawiedliwia jego? Cel uświęca środki? Skoro ja jestem taka zla, to czym on się różni ode mnie? Ja staralam się wszystko jakoś polączyć, pogodzić, a on po prostu zabral tylek w troki i poszedl. A teraz jeszcze dostaję smsa z przeprosinami i mam się tak po prostu spotkać?
Antosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:12   #62
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Kochane, ale czy ja się próbuję wybielać? Przed Wami? Nie znacie ani mnie, ani jego, ani nie widzialyście calej sytuacji naocznie.
Dodam, że rzeczony ON nie raczyl nawet zakupić skromnej wiązanki dla Panny Mlodej. I ja mam o nim już zdanie wyrobione. I postąpię jak podpowiada mi mój świeżo upieczony szwagier - zostaw go, szkoda tak fajnej kobiety dla takiego pseudofaceta.
I tyle mojego
To ja właściwie nie rozumiem celu tego wątku
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:21   #63
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Tylko teraz pytanie, kto tu jest ważniejszy : On i Jego samopoczucie, czy Mloda Para, dla której to jedna z najważniejszych nocy w życiu?
Uważasz, że moje zachowanie usprawiedliwia jego? Cel uświęca środki? Skoro ja jestem taka zla, to czym on się różni ode mnie? Ja staralam się wszystko jakoś polączyć, pogodzić, a on po prostu zabral tylek w troki i poszedl. A teraz jeszcze dostaję smsa z przeprosinami i mam się tak po prostu spotkać?
Dlatego zostal do tej 1 w nocy i nie robil fochow na weselu, nie podszedl do pary mlodej i nie powiedzial im "Ale macie ch***we wesele. Nudze sie tu jak barszcz", nie schlal sie, nie robil scen.
Ty i tak gleboko mialas czy przyjedziesz z nim czy sama. wiec o co teraz sie obrazasz?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Tym bardziej, ze para mloda nie bylla jakos szczegolnie z nim zwiazana, zaprosili go na odczepnego "zeby wstydu nie było, ze siostra panny mlodej przyszla sama".
I on mial sie strasznie przejmowac ludzmi, ktorzy od samego poczatku w tyłku go mieli.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło

Edytowane przez miphuhiz
Czas edycji: 2010-12-30 o 12:15
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:24   #64
Antosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 39
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
ale wyscie nawet razem nie byli
Nie byliśmy i nie jesteśmy. Szwagrowi chodzilo o to, żebym dala sobie z nim spokój i nie przejmowala się tym, że on być może chce to jakoś zalagodzić.
Antosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:30   #65
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Uważasz, że moje zachowanie usprawiedliwia jego? Cel uświęca środki? Skoro ja jestem taka zla, to czym on się różni ode mnie? Ja staralam się wszystko jakoś polączyć, pogodzić, a on po prostu zabral tylek w troki i poszedl. A teraz jeszcze dostaję smsa z przeprosinami i mam się tak po prostu spotkać?
Ty myślisz, zanim napiszesz ? Bo napisałaś coś coś, czego - przyjmując zwyczajne reguły językowe - nie sposób zrozumieć. Ty w ogóle rozumiesz sens powiedzenia "cel uświęca środki" i w jakim kontekście tego powiedzenia się używa ?

Poza tym jaki jest teraz cel tego wątku ? W pierwszych postach zastanawiałaś się, dlaczego chłopak postąpił tak jak postąpił w reakcji na Twoje zachowanie.

Dziewczyny Ci wytłumaczyły.

A teraz piszesz takiego głupoty, jakbyś była niespełna rozumu i nie wiedziała, o co Ci naprawdę chodzi ?

O co Ci chodzi ? Ty zachowałaś się w jakiś sposób, on też. Tobie nie odpowiada jego zachowanie, jemu nie odpowiada Twoje. Czas zakończyć znajomość, a Ty się podniecasz i emocjonujesz.

O co Ci chodzi ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:43   #66
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Ty myślisz, zanim napiszesz ? Bo napisałaś coś coś, czego - przyjmując zwyczajne reguły językowe - nie sposób zrozumieć. Ty w ogóle rozumiesz sens powiedzenia "cel uświęca środki" i w jakim kontekście tego powiedzenia się używa ?

Poza tym jaki jest teraz cel tego wątku ? W pierwszych postach zastanawiałaś się, dlaczego chłopak postąpił tak jak postąpił w reakcji na Twoje zachowanie.

Dziewczyny Ci wytłumaczyły.

A teraz piszesz takiego głupoty, jakbyś była niespełna rozumu i nie wiedziała, o co Ci naprawdę chodzi ?

O co Ci chodzi ? Ty zachowałaś się w jakiś sposób, on też. Tobie nie odpowiada jego zachowanie, jemu nie odpowiada Twoje. Czas zakończyć znajomość, a Ty się podniecasz i emocjonujesz.

O co Ci chodzi ?
chyba tylko o to w tym chodzi, by facet, o którym autorka pisze (cyt.)po prostu aż TAK mnie do niego przynajmniej nie ciągnie złożył hołd należny księżnej i nie fochał się więcej.
Autorka założyła watek bo chyba spodziewała się, że ktoś napisze, że nic tylko facet wyszedł bo był o nią zazdrosny
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:55   #67
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Obrażony...

No właśnie w pierwszym wątku napisała, ze to tylko ZNAJOMY, a później, ze jakiś szwagier powiedział "zostaw go, bo nie jest Ciebie wart".

Czyli wyglądało to penie tak, że dziewczyna spotykała się z chłopakiem bez zobowiązań, i myślała, że jak go zaprosi na ślub, to chłopak się "zobowiąże". A na tym weselu poddała go próbie (jak to się czyta w innych wątkach o takich głupoitach) i go olewała, żeby zobaczyć czy jemu zależy. A chłopak mądry, zobaczył, że laska jakaś dziwna, zamiast z nim tańczyć to robi to z każdym byle nie z nim, to się wymiksował. Więc pani sie wielce obraziła.

Generalnie mentalność i problem gimnazjalistki na hormonach.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 13:00   #68
KaerbEmEvig
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 575
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No właśnie w pierwszym wątku napisała, ze to tylko ZNAJOMY, a później, ze jakiś szwagier powiedział "zostaw go, bo nie jest Ciebie wart".

Czyli wyglądało to penie tak, że dziewczyna spotykała się z chłopakiem bez zobowiązań, i myślała, że jak go zaprosi na ślub, to chłopak się "zobowiąże". A na tym weselu poddała go próbie (jak to się czyta w innych wątkach o takich głupoitach) i go olewała, żeby zobaczyć czy jemu zależy. A chłopak mądry, zobaczył, że laska jakaś dziwna, zamiast z nim tańczyć to robi to z każdym byle nie z nim, to się wymiksował. Więc pani sie wielce obraziła.

Generalnie mentalność i problem gimnazjalistki na hormonach.
O, to, to, to! Dokładnie tak to odebrałem.
KaerbEmEvig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 13:07   #69
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A chłopak mądry, zobaczył, że laska jakaś dziwna, zamiast z nim tańczyć to robi to z każdym byle nie z nim, to się wymiksował. Więc pani sie wielce obraziła.
co innego, gdyby odbił ją innemu w tańcu a jeszcze lepiej-obił komuś fizis, by się wreszcie po męsku wczesać w zapełniony karnecik pani świadkowej.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 13:12   #70
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Kochane, ale czy ja się próbuję wybielać? Przed Wami? Nie znacie ani mnie, ani jego, ani nie widzialyście calej sytuacji naocznie.
Dodam, że rzeczony ON nie raczyl nawet zakupić skromnej wiązanki dla Panny Mlodej. I ja mam o nim już zdanie wyrobione. I postąpię jak podpowiada mi mój świeżo upieczony szwagier - zostaw go, szkoda tak fajnej kobiety dla takiego pseudofaceta.
I tyle mojego
zostaw chłopaka w spokoju-żali mo go strasznie
zaraz pewnie się dowiemy, że ów mainsynek,cham niewychowany, fatalny towarzysz wesela,palacz straszliwy miał więcej wad
jak taki do pupy był to pocoś go brała na to wesele za towarzysza?
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 14:53   #71
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Obrażony...

Nie czytałam odpowiedzi ale odpowiem na pierwszy post. Otóż autorko to, że nie zabawiałaś swojego partnera nie oznacza, że jeseś tak zła i tak niedobra - byłaś świadkiem, to chyba do czegoś zobowiązuje? Mój ex zaprosił mnie na wesele swojego brata na którym był świadkiem, wtedy znaliśmy się tylko z widzenia. Miał mnóstwo zajęć - telegramy, prezenty, kwiaty, doglądał kuchni i większość czasu bawiłam się z ciotkami i wujami i bardzo miło wspominam ten wieczór. To on poszedł towarzyszyć Tobie, nie na odwrót - na darmowe picie, dobre jedzonko i tańce jeśli nie potrafi się bawić to zlej dziada
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 14:57   #72
fiolkowa krolewna
Zakorzenienie
 
Avatar fiolkowa krolewna
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 774
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez dianka90 Pokaż wiadomość
No, ale mógł powiedzieć odrazu ze mu sie nie podoba, a nie tak uciekac i pisać smsa, troszkę nie na miejscu to uciekanie i pisanie smsa..
Ale chyba nawet nie miał jej jak powiedzieć bo była zajęta tańcem z innymi


Ja się niestety nie dziwie chłopakowi , że wyszedł. Zaprosiłaś go więc mogłaś poświęcić mu więcej czasu...
__________________
Pamiętaj - Daj sobie czas. Efekty zawsze się pojawią.

MOTIVATION
fiolkowa krolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:16   #73
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Obrażony...

oczywiście, że powinnaś z nim była porozmawiać i uprzedzić go jak to będzie wyglądało, to, że on był świadkiem rozmowy Twojej i siostry i kogo tam jeszcze, nie oznacza, że Ciebie to zwolniło z pogadania z nim o tym. Po 2, skoro go zaprosiłaś, to trzeba było jednak się nim zająć i owszem, interesować się, gdzie łazi, za ile przyjdzie, wyciągać na parkiet.
A co do tego co powiedział Twój szwagier to jak na razie to chłopak puścił Ciebie kantem a nie Ty chłopaka. Nie licząc oczywiście tego, że go olałaś na imprezie, co było powodem.
Widzisz, Ty nie masz ochotę teraz z nim rozmawiać, jakie to dorosłe , a on nie miał ochotę robić za Twój mebel na tym przyjęciu.
Pozdrawiam.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2010-12-30 o 15:18
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:37   #74
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
Nie czytałam odpowiedzi ale odpowiem na pierwszy post.
Jak wątek ma 3 strony to wypada chociaż przeczytac posty autorki w nim. A jak nie ma na to czasu to wątek odpuścic.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:47   #75
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Obrażony...

Hultaj ma zdecydowanie rację. Skoro zabrałaś go ze sobą na to wesele, to mogłaś wykazać chociaż minimum zainteresowania nim. Siostra poprosiła Ciebie żebyś zajęła się gośćmi - ok, ale przecież ten twój jak to napisałaś kumpel, też był tam gościem i nim też powinnaś się zająć. Jestem pewna że gdyby on postąpił tak jak ty, obraziłabyś się na niego i miałabyś do niego pretensje...
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:49   #76
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Obrażony...

generalnie jedyny problem jaki masz polega na tym, że nie przyjmujesz do wiadomości, że tak jak miałaś zobowiązania wobec siostry (Wasza umowa pomiędzy Wami, jej choroba/powrót do zdrowia) tak miałaś je również wobec chlopaka, którego zaprosiłas. Więc albo mogłaś z nim wyjaśnić, że będzie skazany bardziej na robienie tym razem tła, niż wspólną zabawę, i czy mu tu pasuje, albo odpuścić i przyprowadzić kogoś, kto by się na to zgodził lub też nie przyprowadzać nikogo. Obowiązki świadkowej to jedno, do tego obowiązki zastępstwa panny młodej to już ogóle.
Pół biedy, że na tym weselu chłopak miał znajomych, ale oni jak mniemam, poprzychodzili z partnerami i też bardziej się mogli nastawiać na zabawę w duetach niż wszyscy ze wszystkimi;-). No niestety, jeden jest taki, że będąc samemu będzie się bawił, poszuka innych singli czy tych, którzy się ze swoimi towarzyszami nie dogadują w kwestii tego, co kto robi ;-), i zabawa w kółeczku będzie udana, drugi się będzie czuł jak ostatni kołek. Zgadzam się z ostatnim postem Szugar.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2010-12-30 o 15:53
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 15:58   #77
Antosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 39
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez fiolkowa krolewna Pokaż wiadomość
Ale chyba nawet nie miał jej jak powiedzieć bo była zajęta tańcem z innymi


Ja się niestety nie dziwie chłopakowi , że wyszedł. Zaprosiłaś go więc mogłaś poświęcić mu więcej czasu...
Owszem mial mi to jak powiedzieć, bo choćby przy podawanym obiedzie i następnych posilkach, przy toastach itd. Przy tańcu również - bo jak przeglądalam zdjęcia to jednak sporo z nim tańczylam.

Hultaj uprzedzony również byl, bo rozmowa nie byla PRZY nim, ale Z nim. To dość zasadnicza różnica. Więc uprzedzony byl i dobrze wiedzial.

Kantem by mnie puścil, ale my parą nie jesteśmy, więc nie ma o tym mowy. Ale jak ktoś tak uważa, to jego sprawa.

Mala1998 - wykazalaś się większą kulturą niż mój towarzysz, niestety jemu tego zabraklo. Ale nie ma tego zlego
Antosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 16:04   #78
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Obrażony...

Chyba już 5 ty raz piszesz, że parą nie jesteście. A jednocześnie przyjmujesz, że : on wyszedł bo był zazdrosny, bo liczył na coś więcej itd.

Skoro on Ci tak zwisa i powiewa, masz go za takiego chama i gbura i tak w ogóle parą nie jesteście to poluzuj dziewcze warkocze i daj spokój. A nie przeżywasz jak stonka wykopki, bronisz swojego zdania wbrew chyba nie wiem 10 osobom, które mówią co innego i ciągle podkreślasz, że nie byliście parą? Po kiego? Ty swoje wiesz, my swoje wiemy, koleś Cię olał i finito. Jedyne nad czym warto by się tutaj było zastanowic to nad przeproszeniem go, no, ale to odrzucasz więc wg. mnie dyskusja jest bezsensowna.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 16:08   #79
Antosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 39
Dot.: Obrażony...

Mesta, ale to nie jest tak, że ja mu w ogóle czasu nie poświęcilam. Jeśli obliczyć by procentowo, to z nim tańczylam 30%, a resztę czasu z calą resztą. Po prostu nie poświęcilam mu 100% czasu i z tym mial najwyraźniej poważny problem.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Chyba już 5 ty raz piszesz, że parą nie jesteście. A jednocześnie przyjmujesz, że : on wyszedł bo był zazdrosny, bo liczył na coś więcej itd.

Skoro on Ci tak zwisa i powiewa, masz go za takiego chama i gbura i tak w ogóle parą nie jesteście to poluzuj dziewcze warkocze i daj spokój. A nie przeżywasz jak stonka wykopki, bronisz swojego zdania wbrew chyba nie wiem 10 osobom, które mówią co innego i ciągle podkreślasz, że nie byliście parą? Po kiego? Ty swoje wiesz, my swoje wiemy, koleś Cię olał i finito. Jedyne nad czym warto by się tutaj było zastanowic to nad przeproszeniem go, no, ale to odrzucasz więc wg. mnie dyskusja jest bezsensowna.
Andziu, ja przepraszac nie bo nie mam za co. A od rzeczonego Kolesia dostalam już dzisiaj drugiego smsa z prośbą o spotkanie i że chcialby się wytlumaczyć.
Antosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 17:06   #80
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość


Andziu, ja przepraszac nie bo nie mam za co. A od rzeczonego Kolesia dostalam już dzisiaj drugiego smsa z prośbą o spotkanie i że chcialby się wytlumaczyć.


Hehe. Teraz trzeba sie pooborazac, utrzec noska i laskawie zgodzic sie na spotkanie (po tym jak kolega ukorzy sie i wystarczajaco dlugo bedzie prosila laskawa Panią o spotkanie).
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 17:08   #81
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość


Hehe. Teraz trzeba sie pooborazac, utrzec noska i laskawie zgodzic sie na spotkanie (po tym jak kolega ukorzy sie i wystarczajaco dlugo bedzie prosila laskawa Panią o spotkanie).
to samo mi przyszło do głowy
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 17:17   #82
Antosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 39
Dot.: Obrażony...

Hej, wybaczcie ale to wy się zachowujecie jakbyście przeżywaly moją historię bardziej ode mnie.
Owszem dostalam dwie wiadomości z prośbą o spotkanie i wytlumaczenie. I na razie zastanawiam się czy chcę w ogóle wysluchać tego tlumaczenia czy nie. Czy to dziwne? Jeśli ktoś zachowuje się tak glupio i dziecinnie jak on, to co może z tego pozytywnego na przyszlość wyniknąć? Następny taki numer? Chyba tylko to wlaśnie. Dlatego naprawdę chcę tą znajomość raczej po prostu zakończyć, choć będzie to trudne, bo mamy i wspólnych znajomych i wspólne hobby.

Tak na marginesie z ciekawością przeczytalam wasze opinie. I te pozytywne dla mnie i te negatywne również. Wszystkie przemyślalam, ale uważam, że to on zachowal się chamsko i to on popelnil niewybaczalną gafę.
Tak jak teraz przypominam sobie wesele w lecie w jego towarzystwie, to wg tego co on teraz zrobil, powinnam byla zachować się tak samo wtedy. A różnica byla jeszcze taka, że tam już zupelnie nikogo nie znalam. Ale jakoś taka możliwość zachowania nawet mi przez myśl nie przeszla.

Edytowane przez Antosia1
Czas edycji: 2010-12-30 o 17:24
Antosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 17:28   #83
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Hej, wybaczcie ale to wy się zachowujecie jakbyście przeżywaly moją historię bardziej ode mnie.
Owszem dostalam dwie wiadomości z prośbą o spotkanie i wytlumaczenie. I na razie zastanawiam się czy chcę w ogóle wysluchać tego tlumaczenia czy nie. Czy to dziwne? Jeśli ktoś zachowuje się tak glupio i dziecinnie jak on, to co może z tego pozytywnego na przyszlość wyniknąć? Następny taki numer? Chyba tylko to wlaśnie. Dlatego naprawdę chcę tą znajomość raczej po prostu zakończyć, choć będzie to trudne, bo mamy i wspólnych znajomych i wspólne hobby.
A czy ktos Ci kaze z nim chodzic na imprezy, wiazac sie etc?
to nie mozecie po prostu byc znajomymi? A jesli nawet chcesz to zakonczyc to, skoros taka mega kulturalna, dorosla i dojrzala, powinnas spotkac sie z nim posluchac co ten cham, prostak, glupek i dzieciuch ma do powiedzenia.
Bo teraz to Ty sie zachowujesz w ww sposob, nie on.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 17:33   #84
Antosia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 39
Dot.: Obrażony...

Dlatego pomyślalam, że spotkam się z nim niezobowiązująco, wyslucham co ma do powiedzenia. Ale jednocześnie po prostu chcę zakończyć tę znajomość i uważam, że najlepiej będzie to po tym spotkaniu naturalnie rozluźnić.
Antosia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 18:24   #85
martasdz
Zakorzenienie
 
Avatar martasdz
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Tak jak teraz przypominam sobie wesele w lecie w jego towarzystwie, to wg tego co on teraz zrobil, powinnam byla zachować się tak samo wtedy. A różnica byla jeszcze taka, że tam już zupelnie nikogo nie znalam. Ale jakoś taka możliwość zachowania nawet mi przez myśl nie przeszla.
ehhh, coraz to nowsze fakty
no, dawaj, dalej, jeszcze coś wymyśl, co by pokazać nam jaki z niego DRAŃ!
martasdz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 18:41   #86
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Kochane, ale czy ja się próbuję wybielać? Przed Wami? Nie znacie ani mnie, ani jego, ani nie widzialyście calej sytuacji naocznie.
Dodam, że rzeczony ON nie raczyl nawet zakupić skromnej wiązanki dla Panny Mlodej. I ja mam o nim już zdanie wyrobione. I postąpię jak podpowiada mi mój świeżo upieczony szwagier - zostaw go, szkoda tak fajnej kobiety dla takiego pseudofaceta.
I tyle mojego

Padłam, dziewczyno, padłam... Takiego ogromu niedojrzałości to już dawno nie przeczytałam w żadnym poście. Dokładnie tak jak dziewczyny mówiły i ja wcześniej - weszłaś na forum, bo jesteś zaj*** i żeby tę swoją zaje*** ść umotywować. Bo Ty już wiesz, że jesteś taka super, a Twój szwagier, na szczęście dla niego samego, to dostrzegł. A towarzysz na nieszczęście nie dostrzegł (o naiwności!). Ale czy szwagier tak naprawdę powiedział Ci, co uważa to już się tego nie dowiesz, bo może wolał tak palnąć niż się potem użerać ze szwagierką, widząc jakie z niej ziółko. I to jeszcze na własnym ślubie - też bym może nawet dla świętego spokoju coś takiego na odczep się powiedziała.

Jak dla mnie ten wątek nie ma sensu, bo jeśli Ci 90% osób, które czytają Twoje wypowiedzi (poza tymi co się nie wczytują dokładnie w wątek) mówi, że się mylisz, a Tobie jak grochem o ścianę to nic dodać, nic ująć. Ręce opadają.

Faktycznie najlepiej Cię podsumowała sugarbejb.
A na odchodnym dodam jeszcze, że skoro "nie znamy jego ani Ciebie ani nie widzieliśmy sytuacji" to PO CO zakładać wątek i szukać na nim poklasku? Teraz Ci to nagle zaczęło przeszkadzać, ale wcześniej nie musiało?

Edytowane przez Linusiaczek
Czas edycji: 2010-12-30 o 18:54
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 18:47   #87
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Tylko teraz pytanie, kto tu jest ważniejszy : On i Jego samopoczucie, czy Mloda Para
Ty jesteś z tych mało kumatych widzę. ON jest najważniejszy, bo go zaprosiłaś. Trzeba było mu te 4 dni wcześniej powiedzieć jasno: "jesteś na doczepkę, a poza tym to samotny jesteś więc mi jeszcze podziękuj za zaproszenie".

On jest najważniejszy, bo go zaprosiłaś.

Tylko egoiści którzy są przekonani, że wszyscy muszą ich zrozumieć, a oni nikogo nie muszą - nie potrafią tej prostej rzeczy zrozumieć.

Mówisz, że on jest dorosły i powinien twoje kino wytrzymywać. A od siebie nic nie wymagasz.

Diagnoza: egoizm i wymagania. Chłopak jest asertywny i dobrze to mu wróży, bo nie będzie skazany na takie zabawianie i dopraszanie się o uwagę narcyzów jak ty w życiu.


Cytat:
Napisane przez Antosia1 Pokaż wiadomość
Dlatego pomyślalam, że spotkam się z nim niezobowiązująco, wyslucham co ma do powiedzenia. Ale jednocześnie po prostu chcę zakończyć tę znajomość i uważam, że najlepiej będzie to po tym spotkaniu naturalnie rozluźnić.
i dzięki Bogu. Jednak coś nad chłopakiem czuwa.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2010-12-30 o 19:10
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 18:51   #88
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Obrażony...

Btw. z tego co ja się w zwyczajach orientuję, a na wesela co rok się zdarzyło, że chodzę, to osoba towarzysząca nie ma obowiązku kupowac prezentu czy dawac kasy. Wręcz jest to niestosowne. (pomijam małżeństwa czy wesela znajomych np). W złym guście jest wymagac od swojej osoby towarzyszącej, szczególnie KOLEGI ej stary dokopsnij mi 100zł do prezentu. Wiązanka kwiatów jest kwestią grzecznościową, ale z doświadczenia wiem, że do kwiatów mężczyźni uwagi nie przywiązują.

Gdyby dostał osobne zaproszenie jako gośc plus ewentualna osoba towarzysząca, to wtedy sprawa miałaby się diametralnie inaczej. No, ale takiego zaproszenia nie dostał, więc nie rozumiem pretensji: bo on ANI wiązanki nie kupił.
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:00   #89
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Obrażony...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
(...)
twoje posty z przyjemnością się czyta. Właśnie walczę ze swoim chłopem, który jest egoistą i jeszcze ma kosmiczne wymagania na miarę księcia, więc i mi pomagasz w asertywności. Pozdrawiam!
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:18   #90
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Obrażony...

skoro wiedziałaś, że na tym wesel będziesz taka zapracowana to po co ci w ogóle była osoba towarzysząca? gdybyś poszła sama to nikt na nikogo by nie był obrażony, a tak to tylko współczuć chłopakowi.

gdyby mnie tak ktoś zaprosił i potem olał to bym na weselu ani do 1 nie została.

chłopak widział, że jest zbędny i mu się cierpliwość skończyła. wcale się nie dziwie. a że się nie pożegnał z PM to trudno, w takiej sytuacji też bym się pewnie nie żegnała, bo co miał powiedzieć? że się nudzi i że go olewasz i dlatego wychodzi czy może miał nakłamać jak to się świetnie bawi, ale musi wychodzić, bo żelazko zostawił włączone...

gdybyś droga Autorko miała jakiś poziom, o którym tu tak patetycznie piszesz to byś swojego kolegę przeprosiła a nie jakieś pretensje jeszcze do niego masz. brak słów.
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.