Oleje i olejki do włosów - kontynuacja

[maneo444]

ja tez moge prosic o link?

[_Sarenka_]

od 3 godzin siedze z Amlą na głowie i ... jak zaraz tego nie zmyje to zwymiotuje z powodu tego OKROPNIE silnego zapachu

[kejtigda]

Opiszcie to suszenie z rozmów w toku bo mnie zaintrygowało

Dziewczyny ja chyba sobie zamówię to masło shea, ale to niej jest w postaci oleju więc wsmarowujecie to czy podgrzewacie żeby się rozpuściło?

I mam pytanie jak nakładacie te oleje, pasmo po paśmie, tak żeby włosy były lekko muśnięte czy mega mocno zaolejowane?

[201605090958]

Napisane przez _Sarenka_

od 3 godzin siedze z Amlą na głowie i ... jak zaraz tego nie zmyje to zwymiotuje z powodu tego OKROPNIE silnego zapachu

Z ciężko pachnącymi olejami, to polecam czapkę na głowę ogrzaną na kaloryferze i nałożoną po naolejowaniu. Samam tak robię, jak używam np. rycyny. A zapach amli uwielbiam do tego stopnia, że szukam perfum z taką nutą

[Narek]

Napisane przez kejtigda

Dziewczyny ja chyba sobie zamówię to masło shea, ale to niej jest w postaci oleju więc wsmarowujecie to czy podgrzewacie żeby się rozpuściło?

Rozpuszczam odpowiednią ilość

Napisane przez kejtigda

I mam pytanie jak nakładacie te oleje, pasmo po paśmie, tak żeby włosy były lekko muśnięte czy mega mocno zaolejowane?

Coś pośredniego- dobrze pokryte olejem, ale nie nasączone nim

Napisane przez danusiaes

Z ciężko pachnącymi olejami, to polecam czapkę na głowę ogrzaną na kaloryferze i nałożoną po naolejowaniu. Samam tak robię, jak używam np. rycyny. A zapach amli uwielbiam do tego stopnia, że szukam perfum z taką nutą

Dla mnie Amla pachnie piżmem Może to Ci pomoże w poszukiwaniach

[SoBitterSoSweet]

ja masło shea rozpuszczam-biorę troszkę do plastikowej miseczki i kładę na kaloryfer

oleje nakładam tak, żebym czuła że włosy są dobrze pokryte, na końcach bardziej, ale też nie tak, żeby z nich kapało...

a tak wogóle to muszę chyba przestać korzystać z internetu bo zostane bankrutem na helfach jest olej kokosowy i olej palmowy (czerwony) po 500g jeden za 20 a drugi za 22 zł, oba firmy KTC no i kusi, ale narazie muszę się powstrzymać.... a wogóle miał ktoś oleje z tej firmy? czy ten kokosowy ma tak samo intensywny zapach jak parachute?

[Śnieżka]

a ten olej z pestek winogron jest niezły z biedronki?ile kosztuje?
aha i waszym zdaniem lepszy efekt jest jak sie nakłada oleje na suche czy mokre włosy?

[SoBitterSoSweet]

moim zdaniem lepiej na mokre, lepszy efekt i łatwiej sie zmywa, ale to kwestia indywidualna

[Agniesia666]

Hej
ja mam wlosy do ramion, naturalne, proste, dosyc zdrowe.
Uzywalam amli, himalaya i nafty kosmetycznej z olejkiem rycycnowym - porazka. Nie zauwazylam zadnego dobrego dzialania, gdy zostawia amle lub nafte na cala noc to rano mi tyyyle wypadalo ze myslalam ze sie poplacze. Juz myslalam, ze tak ma byc, gdy... przeczytalam pielegnacje Narka ktora pisala, ze jej wlosy slabo toleruja oleje na parafinie i uzywa tylko naturalnych olejkow. Postanowilam sprobowac. Dotychczas uzywalam tylko oleju z orzecha wloskiego jestem ZACHWYCONA. Wlos sa miekkie, nawilzone, nie przetluszcaja sie, sa sypkie i miesiste. Szał Narek, bede Ci dozgonnie wdzieczna ze o tym napisalas Olej trzymam roznie, zalezy ile mam czasu. Od 2 godzin do nawet 8, ale jeszcze sie nie zdecydowalam na cala noc. Nakladam na suche wlosy. Uzywam mniej wiecej raz w tygodniu. Aha, i zmywam czym popadnie, zn aktualnie uzywanym szamponem w tej chwili mam Frieda go blonder.

[Narek]

Napisane przez SoBitterSoSweet

a tak wogóle to muszę chyba przestać korzystać z internetu bo zostane bankrutem na helfach jest olej kokosowy i olej palmowy (czerwony) po 500g jeden za 20 a drugi za 22 zł, oba firmy KTC no i kusi, ale narazie muszę się powstrzymać.... a wogóle miał ktoś oleje z tej firmy? czy ten kokosowy ma tak samo intensywny zapach jak parachute?

Kokos z KTC jest rafinowany i nie pachnie w ogóle, ale daje bardzo dobre efekty na włosach

Agniesia666, cieszę się, że komuś przydał się opis mojej pielęgnacji

[dotka95]

Czy można ten olej dostać gdzieś stacjonarnie?

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez Narek

Kokos z KTC jest rafinowany i nie pachnie w ogóle, ale daje bardzo dobre efekty na włosach

Dzięki to bardzo dobrze, że nie pachnie bo zapach parachute ciężko było mi znieść... teraz zamówiłam kokosa z mazideł ale następnym razem skuszę się na ten, skoro na włosy dobrze działa

[201605090958]

Napisane przez Narek

Dla mnie Amla pachnie piżmem Może to Ci pomoże w poszukiwaniach

A ja zawsze unikałam piżma dzięki serdecznie w poniedziałek ruszam do perfumerii

[Maria Elena]

Napisane przez non so

a ja mam taka propozycje. skoro to druga czesc watku, tamten watek jest olbrzymi to moze zbierzemy tu najpotrzebniejsze inforamcje? tzn chcialabym by kazda napisala

1-jakie ma wlosy - np. cienkie, krecone, krotkie, dlugie, zniszczone, itp.
2- jakich olejow uzywala dotychczas
3- jaki olej dziala najlepiej na jej wlosy
4- jaki olej ja rozczarowal i jaki niepozadany efekt wywolal
5- czym zmywa oleje-szampon
6- jak czesto ich uzywa, np. raz w tyg, itp.
7-na jak dlugo zostawia oleje

no to moze zaczne skoro zaproponowalam to
1- do pasa, cienkie, naturalne blond, na koncach suche, ale koncowki nie sa rozdwojone
2-kokosowy, oliwa z oliwek, rycyna
3-kokosowy
4-oliwa z oliwek i rycyna, bo sa za ciezkie na moje cienkie wlosy
5-babydream albo czarna rzepa
6- zwykle raz w tygodniu, ostatnio mam wolne wiec co 2 dzien
7-jak najdluzej, zwykle ok. 8 godzin

1. moje włosy są falujące, geśte ale bardzo cieniutkie, słabe, mocno wypadają, jasny blond (taki popielaty), przetluszczające się, na koncowkach suche, zniszczone
2. używałam i używam olejków: rycynowy, dabur amla jasmine, vatika coconut enriched oil, olejek łopianowy, olejek himalaya, Sesa, zwykły czysty kosowy.
3. Najlepsza dla mnie okazała się Sesa, ale inne również są godne polecenia, za wyjątkiem jednego (pkt nastepny).
4. Najgorszy olej jaki mialam okazje używać to Dabur Amla Jasmine, który przetłuszczał włosy, obciążał i spowodował straszne wypadanie. No i zapach paskudny.
5. oleje zmywam szaponami ziołowym firmy pollena eva, bardzo dobrze sie sprawdzają. Czasem używam szamponów firmy barwa i również dobrze zmywają olejki.
6. olejków używam przed kazdym myciem włosów (myję włosy co dwa dni).
7. w ciagu tygodnia zostawiam olejki na min. pol godziny - godzine, jak tylko moge to dluzej, jak najdluzej sie da. Zwykle sugeruje sie tym co napisano na opakowaniu (np himalaya polecana jest na nalozenie na kilka minut przed myciem). Myję wlosy wieczorem. W weekend natomiast staram sie zostawić olej na całą noc,

I teraz pytanie ode mnie do tych z Was ktore stosuja mniej popularna metode, tzn nakładają olejki na dlugosc wlosow lub na koncowki po myciu? jakie są to olejki i w jaki sposob to robić zeby nie obciażyć?

[dotka95]

Ja używam do tego kokosa. Próbowałam też jojoby, ale mi nie podpasował.

[Rybiorek]

Ja nakladam oleje na suche wlosy, zmywam odzywka albo szamponem zalezy jaki dzien wypada, nakladam oleje prawie codziennie

wlosy mam obecnie krotkie za ucho, pocieniowane, cale moje odrosniete (obciete po rozjasnianiu ktore mi je zniszczylo a mialam do lopatek), 2 tygodnie temu nalozylam ciemna wisnie (czyli wrocilam do koloru jaki mialam przed zabawa z blondem), wloski mam raczej cienkie ale mam ich duzo, nadal sie kreca

oleje i masla jakie mam/mialam:

1. Amla z Dabura - to akurat porazka, zapach dusil i niestety nic dobrego na wlosach nie wyszlo, zastosowalam moze 3 razy
2. Amla Jasminowa z Dabura - ta spasowala, nakladam 2 x tygodniowo na skalp i wlosy, na noc, rano zmywam, zapach jest duzo delikatniejszy od standardowej amli i nawet moj maz go lubi
3. Vatika z Dabura / Vatika z Hairveda (amerykanska firma) - obie swietne, ta z Dabura jest w plastikowej butelce wiec wkladam do plastikowego dzbanka i wlewam wrzatek, za 5 min olej gotowy do nakladania, nakladam sporo. Druga Vatika jest w plastikowym sloiczku, wybieram palcem troche i pocieram w dloniach, rozpuszcza sie natychmiast, tez nakladam sporo, nakladam roznie, raz na noc, raz na 20m przed myciem, ale gelenralnie vatiki nakladam najczesciej, ta amerykanska lubie bardziej bo ma fajny zapach, jak ciasteczka, ta z dabura pachnie srednio taki brudny cytrusowy zapach, ale skladowo ta z dabura jest lepsza bo ma az 8 ziol hinduskich z amla i henna wlacznie, ta amerykanska ma tylk amle i henne
3. Champagne & Caviar Curl Elixir (amerykanska firma Curls) - to stosuje na skalp na zmiane z wcierka z czarnej rzepy z Joanny, wloski rosna mi szybko bo ok 2,5 cm na miesiac, po samodzielnym obcieciu co 3 tygodnie cielam koncowki zeby pozbyc sie tych rozjasnionych zupelnie, u fryzjera bylam 2 tygodnie temu i fryzjerka ciachla juz 99% tych rozjasnionych, na ponowna wizyte wybieram sie pod koniec lutego wiec zdam relacje czy nadal tak rosna, wcierki robie co drugi dzien
4. Hairveda CoCasta Shikakai Oil - ten czeka na stosowanie jak Elixir mi sie skonczy wiec na razie nie wiem jak zadziala
5. w srode bede miec 2 oleje khaki i himalaya ale najpierw zuzyje olej numer 4 wiec za jakis czas napisze o skutkach
6. olej kokosowy - kupowalam w sklepie ze zdrowa zywnoscia, mam jeszcze pol sloiczka, owszem wloski sa fajne po nim, takie miekkie ale na porost nie wplywa wiec przerzucilam sie na vatike
7. oliwa z oliwek - dodawalam do masek domowych i do maski nocnej, czyli mieszalam odzywke ds z oliwa i nakladalam na noc
8. maslo shea - mialam samo i zapach byl sredni a teraz mam z jakims dodatkiem, ziolkiem ale nie pamietam jakim i pachnie ladne, oba nierafinowane, biore z pudelka, pocieram dlonie az sie rozpusci i nakladam na wlosy, zwykle na noc, wlosy po umyciu sa bajeczne

no i chyba to wszystko z olejkow i maselek

[Indios Bravos]

Napisane przez kejtigda

I mam pytanie jak nakładacie te oleje, pasmo po paśmie, tak żeby włosy były lekko muśnięte czy mega mocno zaolejowane?

Ja po prostu go wgniatam we włosy- najpierw głową w dół, potem normalnie z głową w górze koncentruję się przede wszystkim na końcówkach i na koniec jeszcze raz w dół

Napisane przez Śnieżka

a ten olej z pestek winogron jest niezły z biedronki?ile kosztuje?
aha i waszym zdaniem lepszy efekt jest jak sie nakłada oleje na suche czy mokre włosy?

Ja nakładam na suche- na mokre robią mi się okropne strąki...A w związku z tym, ze oleje nakładam na noc a potem chodzę w spiętych naolejowanych włosach do popołudnia dnia następnego- nie mogę sobie na to pozwolić, bo ludzie by uciekali ode mnie z biura gdzie pieprz rośnie

Napisane przez SoBitterSoSweet

moim zdaniem lepiej na mokre, lepszy efekt i łatwiej sie zmywa, ale to kwestia indywidualna

Dokładnie tak

Napisane przez Agniesia666

Hej
ja mam wlosy do ramion, naturalne, proste, dosyc zdrowe.
Uzywalam amli, himalaya i nafty kosmetycznej z olejkiem rycycnowym - porazka. Nie zauwazylam zadnego dobrego dzialania, gdy zostawia amle lub nafte na cala noc to rano mi tyyyle wypadalo ze myslalam ze sie poplacze. Juz myslalam, ze tak ma byc, gdy... przeczytalam pielegnacje Narka ktora pisala, ze jej wlosy slabo toleruja oleje na parafinie i uzywa tylko naturalnych olejkow. Postanowilam sprobowac. Dotychczas uzywalam tylko oleju z orzecha wloskiego jestem ZACHWYCONA. Wlos sa miekkie, nawilzone, nie przetluszcaja sie, sa sypkie i miesiste. Szał Narek, bede Ci dozgonnie wdzieczna ze o tym napisalas Olej trzymam roznie, zalezy ile mam czasu. Od 2 godzin do nawet 8, ale jeszcze sie nie zdecydowalam na cala noc. Nakladam na suche wlosy. Uzywam mniej wiecej raz w tygodniu. Aha, i zmywam czym popadnie, zn aktualnie uzywanym szamponem w tej chwili mam Frieda go blonder.

Przede wszystkim nie zdziwiłabym się na Twoim miejscu jakby wypadłoby mi 3/4 włosów po całonocnym trzymaniu nafty...
Wybacz, ale nie mogłam tego zostawić bez komentarza.
Nafta to całkiem co innego niż parafina. I jest to naprawdę świetny kosmetyk- trzeba jednak co nieco na jego temat poczytać a przede wszystkim opis na opakowaniu
Nafta trzymana na włosach dłużej niż 20 minut może być wręcz szkodliwa i toksyczna...I myślałam, że to jest oczywiste dla każdej wizażanki...

Napisane przez Maria Elena

I teraz pytanie ode mnie do tych z Was ktore stosuja mniej popularna metode, tzn nakładają olejki na dlugosc wlosow lub na koncowki po myciu? jakie są to olejki i w jaki sposob to robić zeby nie obciażyć?

Ja nakładam tylko kokosa
Próbowałam inne oleje jak np. migdal czy oliwę z oliwek, ale nie zdały egzaminu
Kokosa daję dosłownie odrobinkę tak, ze jak rozsmarowuję w dłoniach to są lekko błyszczące- jak za bardzo się błyszczą to smaruję całe dłonie i tym, co zostaje na spodach dłoni- ugniatam loki głową w dół
Jest to dla mnie codzienny reanimator loków- rewelacyjnie podkreśla mój skręt, o czym już pisałam na wielu wątkach dziesiątki razy
Ale chyba nie mogę używać go na mokre...coś się nie sprawdza zauważyłam ostatnio...

[majreg]

Napisane przez SoBitterSoSweet

Dzięki to bardzo dobrze, że nie pachnie bo zapach parachute ciężko było mi znieść... teraz zamówiłam kokosa z mazideł ale następnym razem skuszę się na ten, skoro na włosy dobrze działa

Zapach amli i zapach zwykłego olejku kokosowego bez dodatków jest zupełnie inny. Olejów z KTC nie polecam. Ten czerwony palmowy brudzi, robią się bardzo szybko kluchy i ogólnie mało komfortowy. Poczyłam ulgę jak się w końcu zużył.Ledwo go zmęczyłam.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

[QUOTE=Indios Bravos;24109291]Ja po prostu go wgniatam we włosy- najpierw głową w dół, potem normalnie z głową w górze koncentruję się przede wszystkim na końcówkach i na koniec jeszcze raz w dół



Ja nakładam na suche- na mokre robią mi się okropne strąki...A w związku z tym, ze oleje nakładam na noc a potem chodzę w spiętych naolejowanych włosach do popołudnia dnia następnego- nie mogę sobie na to pozwolić, bo ludzie by uciekali ode mnie z biura gdzie pieprz rośnie



Dokładnie tak



Przede wszystkim nie zdziwiłabym się na Twoim miejscu jakby wypadłoby mi 3/4 włosów po całonocnym trzymaniu nafty...
Wybacz, ale nie mogłam tego zostawić bez komentarza.
Nafta to całkiem co innego niż parafina. I jest to naprawdę świetny kosmetyk- trzeba jednak co nieco na jego temat poczytać a przede wszystkim opis na opakowaniu
Nafta trzymana na włosach dłużej niż 20 minut może być wręcz szkodliwa i toksyczna...I myślałam, że to jest oczywiste dla każdej wizażanki...


Co do nafty to absolutnie się zgadzam. Nie wolno jej zostawiać na całą noc. Kiedys to zrobiłam i miałam takie podrażnienie jakby dosłownie spaliło mi skórę głowy.

[skitek 13]

Czy Amla Dabur spowodowała wypadanie włosów, kiedy stosowałyście ją na skalp czy na same wlosy? Chodzi mi o to, że może lepiej stosować na długość. Chciałabym uniknąć wypadania, więc na razie omijam skalp, jakoś boję się wcierać w skalp cokolwiek.

1. włosy długie, proste, gęste, średnio grube, rozjaśniane pasemka, rozdwajające się na końcach
2. amla dabur, kokosowy vatika, almond oil z vatiki(ale to parafina wzbogacona olejem, więc nie wiem jak go zaliczać)
3. chyba kokos najlepszy, ale za krótko by coś powiedzieć
4. jeszcze żaden mnie nie rozczarował, stosuję ok. miesiąc
5. szampon vatika Naturals Egg Protein Rejuvenating
6. stosuję oleje 2-3 razy w tygodniu
7. nakładam na całą noc i po umyciu na końcówki

Bardzo kołtunią mi się włosy, kiedy noszę rozpuszczone, zwłaszcza poniżej karku- czy można temu zapobiec?

[Narek]

Napisane przez danusiaes

A ja zawsze unikałam piżma dzięki serdecznie w poniedziałek ruszam do perfumerii

Powodzenia w poszukiwaniu

1. Włosy mam długie(ok. 65 cm), proste, średnia grubość i gęstość. Niefarbowane(naturalny kolor typowy polski ciemny blond), zdrowe.
2. Używałam oleju kokosowego, rycynowego, łopianowego, winogronowego, Amli, Vatiki, Himalai Herbals, oliwy z oliwek i masła shea.
3. Generalnie wszystkie oleje naturalne bardzo dobrze na mnie działają. Dają genialną śliskość włosów, po dłuższym okresie używania włosy stają się bardziej odporne na uszkodzenia, rzadziej muszę podcinać końcówki. Jednak moim numerem jeden jest kokos- cuuuudo, pod każdym względem
4. Zdecydowanie nie byłam zadowolona z Amli i Himalai Herbals- nie dawały żadnych efektów na włosach.
5. Oleje zmywam różnymi szamponami, co wpadnie w łapki Aktualnie mam w swoich zbiorach szampon Babydream.
6. Oleje nakładam, jak tylko mam czas na trzymanie. Średnio w tygodniu wychodzi jakieś 3 razy.
7. Na minimum 3-4 godziny, jeżeli mam taką możliwość, to na całą noc, a nawet i dłużej

[gimli666]

1-jakie ma wlosy - średnia grubość, średnia gęstość, fale średnio długie, w miarę zdrowe, z tendencją do rozdwajania się.
2- jakich olejow uzywala dotychczas - rycynowy, winogronowy, z pestek winogron, lniany, z orzechow ziemnych, avocado, jojoba, oliwa z oliwek, masło shea, kokosowy, Amla, Himalaya
3- jaki olej dziala najlepiej na jej wlosy- avocado, masło shea, z orzechów ziemnych
4- jaki olej ja rozczarowal i jaki niepozadany efekt wywolal- kokosowy był dla mnie za lekki, ale dam mu jeszcze jedną szansę, bo miałam, rafinowany. Amla robi mi z włosów lekkie sianko.
5- czym zmywa oleje- babydream, jakiś ziołowy
6- jak czesto ich uzywa, np. raz w tyg, itp.- przed każdym myciem, czyli co dwa dni
7-na jak dlugo zostawia oleje - gdy chodzę do szkoły to zwykle na dwie godziny. W weekendy, w zaleźności od czasu, całą noc lub(jeżeli wiem, że nigdzie nie wyjdę) trzymam do oporu-czyli po kilkanaście godzin.

[Indios Bravos]

Napisane przez skitek 13

Czy Amla Dabur spowodowała wypadanie włosów, kiedy stosowałyście ją na skalp czy na same wlosy? Chodzi mi o to, że może lepiej stosować na długość. Chciałabym uniknąć wypadania, więc na razie omijam skalp, jakoś boję się wcierać w skalp cokolwiek.

U mnie spotęgowała wypadanie gdy używałam jej na skalp...
Gdy postanowiłam olejować nią tylko na samej długości...po jakimś czasie zaczęły mi się włosy kołtunić i przesuszać. Jak dla mnie- nietrafiony wybór...

Napisane przez skitek 13

Bardzo kołtunią mi się włosy, kiedy noszę rozpuszczone, zwłaszcza poniżej karku- czy można temu zapobiec?

Olejujesz regularnie?
W jakim stanie masz włosy właśnie na tej długości- poniżej karku?

[skitek 13]

Olejuje regularnie od miesiąca. Od jakichś 2 tygodni kokosowym.Włosy na wysokości karku są dobrej kondycji, bo to mniej więcej połowa moich włosów. Ten kołtun robi się od kaptura, szalika, bądź czegokolwiek, co ociera mi włosy, ale tylko na tej wysokości. Włosy mam wycieniowane, ale kołtunią się tam gdzie nie ma cieniowania.

[non so]

x

[_Sarenka_]

Napisane przez non so

ja tez dostalam strasznego koltuna teraz ale to przez moja glupote, bo na sylwka mialam wlosy rozpuszczone, w czasie zabawy wielokrotnie je wiazalam w koczka bedac pijana placzac je, pozniej wrocilam do domu to ich nie rozczesalam a dzisaj probowalam to masakra !!! nie moglam oleju nalozyc na nie dopoki ich nie rozczesalam ... no ale jakos sobie poradzilam .... jutro koniecznie ide do fryzjerki sciac jakies 3-5cm bo sa tak suche na koncach od odstawienia silikonow, ze zaden olej od wielu miesiecy mi nie pomaga

ajaj, jak mówisz o tym sylwku, byciu pijanym i związanym z tym tematem włosów, to mi się przypomina moje bardzo częste prostowanie włosów i ich struktura na drugi dzień. Były strasznie skołtunione i się własnie zastanawiam dlaczego przecież skoro były proste to się nie powinny kołtunić

[kasiulakasiakatarzyna]

Tak się zastanawiam...czy mogę połączyć olejek rycynowy z kokosowym? :P Może ktoś próbował?
A, i wiem że to powielone pytanie, ale po przeczytaniu wcześniejszych jakoś nie doszłam do tego jak stosować te olejki.
To może jeszcze raz...przed myciem czy po? i ile go nakładać, a no i na włosach też się trzyma chyba jakiś czas?i jeszcze czy spłukiwać, jak tak to czym?

[karmazynka99]

mój dzisiejszy zakup to olej lniany

chyba jest jednym z lepszych? mam nadzieje ...

a i po uzyciu himlai mam mega tłyste włosy :O

jakbym ich bardzo długo nie myła, co zrobic by to zmć? bo mam strasznie tłuste...
nie znaczy to ze działanie jest złe bo włoski niby gładziutkie ale obciążone

dziwne bo kokosek mi sie bardzo ładnie zmywał...

a lniany jak sie zmywa?

[_Sarenka_]

Napisane przez kasiulakasiakatarzyna

Tak się zastanawiam...czy mogę połączyć olejek rycynowy z kokosowym? :P Może ktoś próbował?
A, i wiem że to powielone pytanie, ale po przeczytaniu wcześniejszych jakoś nie doszłam do tego jak stosować te olejki.
To może jeszcze raz...przed myciem czy po? i ile go nakładać, a no i na włosach też się trzyma chyba jakiś czas?i jeszcze czy spłukiwać, jak tak to czym?

Możesz nałożyć przed myciem na suche jak i na mokre.
Jeśli nakładasz na suche to:
- wcierasz olej w skalp (nie musisz, ale jeśli zależy Ci na poroście to wmasuj olej w skórę głowy)
-wcierasz delikatnie olej pasmami we włosy (nie szarp)
jak skończysz nakładać to owiń głowę w czepek (lub zrób warkocz) i trzymaj je na włosach ile możesz ( niktórym lepiej sprawdza się trzymanie oleju całą noc, a niektóre lepsze efekty otrzymują po 3,4 godzinach trzymania)

a zmywasz babydreamem lub jakimś szamponem ziołowym.

[gimli666]

karmazynka
Ja lniany bardzo lubię. Łyżka stołowa dziennie wypita wieczorem powoduje, że ładnie się błyszczą i są miększe. Nakładany na moje włosy sprawia, że są gładsze i bardzo błyszczą. Ze zmyciem go nie mam problemów (2x babydream, albo jakiś ziołowy).

Ze zmyciem olejku Himalaya nie miałam nigdy problemów, nawet gdy dużo go nakładałam. Hmmm, dziwne. A czym zmywałaś i ile razy?

[karmazynka99]

znywałam 2 razy szmaponem rumiankowym firmy 'viki' w sumei bardzo mało spotykany pewniem nie wiesz o jaki mi chodzi

ale kokos zmywał. nie wiem czemy himalai nie ruszył, dzisiaj będe myła waxem mam nadzieję ze zejdzie


mam nadzieje ze kokos będzie sie zmywał bo wlasciwości z tego co piszesz ma bardzo fajne