czy nie mogę go zaspokoić???

[DO SKUTKU]

Napisane przez Sadek

Żal mi strasznie Twojego przyszłego dziecka. Czego Ty go nauczysz skoro Twoja wiedza jest na poziomie 10-latka...

ahhahahhaahh.....dobre.

[szmyrk]

Albo jestes trollem, albo nie powinnas sie jeszcze brac za seks.

Napisane przez Slodziusieniutka

Sadek i andzia1989r co wy się mnie czepiacię do cholerki?! rozmawiam z nim przecież! nie używamy prezerwatyw bo on nie chce i ufam mu że nie dojdzie we mnie i mi dziecka nie zrobi. ale on nie dochodzi Wogole! kocham się z nim bo nie odtrace go przecież jak on chce się kochac bo jeśli ma jakiś problem z erekcją to mu jeszcze gorsza krzywdę wyrządze bo będzie myslal że to przez to i Wogole że mi z nim nie dobrze... ja tylko się o to martwię i liczylam na jakieś mądre odpowiedzi takie jak od baby_12. kocham go i wiem że umyślnie by mi dziecka nie zrobił i dlatego nie broniłam mu sexu bez gumy. Myslalam że to tylko tak na jakiś czas a tu już rok. pigułek nie wezmę min. dlatego co Napisala baby_12.

Wpisz w google "stosunek przerywany" i/lub "nieplanowana ciaza" i poczytaj sobie

Napisane przez Slodziusieniutka

Nio ciskajcie mi śmialo... może i nie wyrażam się jasno ale trudno jest mi zawrzeć wszystko co teraz mam w glowie w kilku zdaniach bo raczej z wszystkiego by jakieś opowiadanie wyszlo. co do biologi to pewnie orłem nie jestem ale jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę bez dochodzenia a jakie z dojściem? zamiast dobrej rady zostalam tylko tu skrytykowna i ooo. jakby mi mało przykrosci było. pewnie lepiej bym sobie z tym sama poradziła. a co do baby_12 to tylko Bylam jej wdzięczna że jakoś chciała mnie zrozumiec a nie ciskac mi

Nie widze niejasnosci w Twoim wyrazaniu sie, natomiast brak podstawowej wiedzy nt. ciazy, antykoncepcji czy wspolzycia seksualnego az razi w oczy.
Nie zeby Ci ciskac, ale dla Twojego dobra radze Ci doksztalcic sie w tej materii. Masz internet, wiec dasz rade.

Napisane przez Slodziusieniutka

i to że mam 20 lat to nie znaczy że już muszę wszyyystko wiedziec o życiu

Nie musisz wiedziec wszystkiego, ale biorac sie za seks powinnas wiedziec o nim cos wiecej niz to, ze jest przyjemny.

i Wogole... i po to tu pisze żeby się czegoś dowiedziec a nie żeby ktoś mi mowil że tempa jestem... gdyby zamiast tego tematu założyła inny np "czy można zajść w ciążę jeśli facet we mnie nie dochodzi i robimy to bez gumki" to pewnie wtedy by mi nikt nie napisał że jestem mało inteligentna jak na swój wiek... i tak poza tym nie miałam zamiasu pisać tu o zachodzeniu w ciążę...

Nie jestes malo inteligantna (tzn. tego nie wiem, ale tez nie zarzucam Ci tego), natomiast napewno jestes niebardzo rozgarnieta jesli chodzi o wspolzycie plciowe.

Napisane przez Slodziusieniutka

dziecko mnie tak nie Przeraza jeśli miala bym je już teraz mieć jak to że może go nie będę miala z tego powodu że on sobie rady nie da... i przecież go nie zostawię:-( muszę to jakoś zmienić i myślę że po wspolnym zamieszkaniu wszystko wróci do normy mam nadzieje

Mnie przeraza Twoje myslenie. Powanie.

[Slodziusieniutka]

"NIE BARDZO ROZGARNIETA jeśli chodzi o współżycie płciowe" Jak dla mnie bardzo podręcznikowe określenie. wiesz jeśli już się tak czepiasz tego co pisze i stwierdzasz że nie mam pojęcia o sexie to błagam uzasadniaj swą wypowiedź i mnie poprawiaj... bo takie cytowanie mnie i pisanie ty to ty tamto jest dla mnie bezpodstawnym czepianiem. masz taka wiedze o sexie to prosze podziel się i mnie czegoś naucz. pisze do szmyrk

[andzia1989r]

Napisane przez Slodziusieniutka

"NIE BARDZO ROZGARNIETA jeśli chodzi o współżycie płciowe" Jak dla mnie bardzo podręcznikowe określenie. wiesz jeśli już się tak czepiasz tego co pisze i stwierdzasz że nie mam pojęcia o sexie to błagam uzasadniaj swą wypowiedź i mnie poprawiaj... bo takie cytowanie mnie i pisanie ty to ty tamto jest dla mnie bezpodstawnym czepianiem. masz taka wiedze o sexie to prosze podziel się i mnie czegoś naucz. pisze do szmyrk

Współżycie płciowe to nie tylko ruchanko (nie używając podręcznikowego określenia: stosunek), ale też wiedza dotycząca antykoncepcji i ciąży.

A ta wiedza u Ciebie kuleje skoro zabezpieczasz się na: ja mu ufam i on mnie umyślnie nie zapłodni.

[Slodziusieniutka]

i tylko chodzi o to zdanie tak? to dlatego już nie mam żadnej wiedzy o seksie? hehe dobre... a z czego znow wywnioskowalas że uważam stosunek za zwykle ruchanko? heh... ambitnie... nie Wystarczy tylko czytac ale trzeba też rozumieć co się czyta... up ale może właśnie dawno tu kogos ktoś nie wy*uchal i dlatego takie teksty tu padają... przykro mi ale to nie moja wina buhaha

[andzia1989r]

Napisane przez Slodziusieniutka

i tylko chodzi o to zdanie tak? to dlatego już nie mam żadnej wiedzy o seksie? hehe dobre... a z czego znow wywnioskowalas że uważam stosunek za zwykle ruchanko? heh... ambitnie... nie Wystarczy tylko czytac ale trzeba też rozumieć co się czyta... up ale może właśnie dawno tu kogos ktoś nie wy*uchal i dlatego takie teksty tu padają... przykro mi ale to nie moja wina buhaha

Boże... wytłumaczę jak dziecko w przedszkolu: uczepiłaś się PODRĘCZNIKOWEGO OKREŚLENIA no to z ironią zamiast stosunek napisałam ruchanko. Zrozumiałe? I nie powiedziałam, że tak uważasz tylko użyłam bardziej kolokwialnego słowa by podręcznikowym ci.. nie ciskac.

A reszta Twojej wypowiedzi jest zwyczajnie chamska.

Widzę, że nie tylko o antykoncepcji, ale i o kulturze pojęcia żadnego nie masz.

[Slodziusieniutka]

Ale chyba do tego samego przedszkola chodzimy skoro nadal się ze mną sprzeczasz hehe... a może w czuły punkt trafiłam... a wiesz może nie tyle o sexie wiem co o kochaniu... tego nawet w podręczniku nie ma... a no i nawiasem mówiąc jak Ciebie w przedszkolu już z podręczników uczyli to nie dziwie się ze taka mądra Jestes hehe

[szmyrk]

Napisane przez Slodziusieniutka

"NIE BARDZO ROZGARNIETA jeśli chodzi o współżycie płciowe" Jak dla mnie bardzo podręcznikowe określenie. wiesz jeśli już się tak czepiasz tego co pisze i stwierdzasz że nie mam pojęcia o sexie to błagam uzasadniaj swą wypowiedź i mnie poprawiaj... bo takie cytowanie mnie i pisanie ty to ty tamto jest dla mnie bezpodstawnym czepianiem. masz taka wiedze o sexie to prosze podziel się i mnie czegoś naucz. pisze do szmyrk

Lol.

Nie mam czasu na darmowe korepetycje z wychowania do zycia w rodzinie, edukacji seksualnej czy jak tam sobie chcesz nazywac te wiedze

Swoja droga, dokladnie Ci napisalam, co masz sobie wstukac w google , wiec nie stekaj, skoro piszesz na forum, to chyba potrafisz uzywac internetu

Napisane przez Slodziusieniutka

i tylko chodzi o to zdanie tak? to dlatego już nie mam żadnej wiedzy o seksie? hehe dobre... a z czego znow wywnioskowalas że uważam stosunek za zwykle ruchanko? heh... ambitnie... nie Wystarczy tylko czytac ale trzeba też rozumieć co się czyta... up ale może właśnie dawno tu kogos ktoś nie wy*uchal i dlatego takie teksty tu padają... przykro mi ale to nie moja wina buhaha

Jestes urocza

Nie no, ja sie oficjalnie poddaje, nie moj poziom.

[Nektaryna]

Aaaaaaaa facet wmawia ci co chce, nie masz nic do powiedzenia, w dodatku twoja wiedza seksualna na poziomie 13 latki.
Ściema nie masz 20 lat.
Jesteś z jakimś kolesiem, który chciał się z tobą kochać bez gumy, nabawił się nerwicy, olewa cię jak chcesz z nim o tym pogadać i nie liczy się dla ciebie to że możesz w ciążę zajść.
A o poziomie wypowiedzi już nie wspomnę.
Gimnazjalistka jak nic...

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Slodziusieniutka

teraz widzicie że to nie dotyczy dziecka bo też myślę że gdyby wszystko było ok z jego podnieceniem itp to nie wierze że by wytrzymywał tak Dlugo i nie mial choć raz na jakiś czas ochoty dojść... martwi mnie to bardzo bo może już mieć taki problem zawsze,nawet gdy już będziemy mogli mieć dzidziusia a on nie będzie mógł dojść :'-C

oesu, nie potraficie normalnie porozmawiac, a juz martwisz sie o przyszle dziecko?!

Napisane przez Slodziusieniutka

nie używamy prezerwatyw bo on nie chce i ufam mu że nie dojdzie we mnie i mi dziecka nie zrobi.

swietny argument. coz, z fizjologia nie wygrasz. nawet zaufanie nic tu nie pomoze

Napisane przez Slodziusieniutka

co do biologi to pewnie orłem nie jestem ale jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę bez dochodzenia a jakie z dojściem? zamiast dobrej rady zostalam tylko tu skrytykowna i ooo. jakby mi mało przykrosci było. pewnie lepiej bym sobie z tym sama poradziła. a co do baby_12 to tylko Bylam jej wdzięczna że jakoś chciała mnie zrozumiec a nie ciskac mi

dziewczyny juz to wyjasnily.
skoro poradzisz sobie sama lepiej to po co sie jeszcze udzielasz?

Napisane przez Slodziusieniutka

jak z nim rozmawiam to mnie zbywa,co bym nie powiedziala to zawsze jest że marudze i że coś sobie wymyślam... a co do dziecka to nie chcemy ale ja zawsze twierdzę że gdyby było to bysmy sobie dali rade... kiedyś Czytalam o tym że bez orgazmu można dojść i powiedziałam mu ale raczej mi w to nie uwierzyl skoro to na niego nie podziałalo... mowilam mu że może mieć później problemy jeśli nie będzie dochodził to powiedział że wymyślam... no i tak próbowałam go doprowadzić innymi sposobami ale nie zgadza się... i to że mam 20 lat to nie znaczy że już muszę wszyyystko wiedziec o życiu i Wogole... i po to tu pisze żeby się czegoś dowiedziec a nie żeby ktoś mi mowil że tempa jestem... gdyby zamiast tego tematu założyła inny np "czy można zajść w ciążę jeśli facet we mnie nie dochodzi i robimy to bez gumki" to pewnie wtedy by mi nikt nie napisał że jestem mało inteligentna jak na swój wiek... i tak poza tym nie miałam zamiasu pisać tu o zachodzeniu w ciążę...

wrecz przeciwnie

Napisane przez Slodziusieniutka

"NIE BARDZO ROZGARNIETA jeśli chodzi o współżycie płciowe" Jak dla mnie bardzo podręcznikowe określenie. wiesz jeśli już się tak czepiasz tego co pisze i stwierdzasz że nie mam pojęcia o sexie to błagam uzasadniaj swą wypowiedź i mnie poprawiaj... bo takie cytowanie mnie i pisanie ty to ty tamto jest dla mnie bezpodstawnym czepianiem. masz taka wiedze o sexie to prosze podziel się i mnie czegoś naucz. pisze do szmyrk

Napisane przez Slodziusieniutka

i tylko chodzi o to zdanie tak? to dlatego już nie mam żadnej wiedzy o seksie? hehe dobre... a z czego znow wywnioskowalas że uważam stosunek za zwykle ruchanko? heh... ambitnie... nie Wystarczy tylko czytac ale trzeba też rozumieć co się czyta... up ale może właśnie dawno tu kogos ktoś nie wy*uchal i dlatego takie teksty tu padają... przykro mi ale to nie moja wina buhaha

slownictwo na poziomie zglosilam, bo razi mnie taki cos

Napisane przez Slodziusieniutka

Ale chyba do tego samego przedszkola chodzimy skoro nadal się ze mną sprzeczasz hehe... a może w czuły punkt trafiłam... a wiesz może nie tyle o sexie wiem co o kochaniu... tego nawet w podręczniku nie ma... a no i nawiasem mówiąc jak Ciebie w przedszkolu już z podręczników uczyli to nie dziwie się ze taka mądra Jestes hehe

nie wierze, ze masz 20 lat.
ferie sa, dzieci sie nudza... moze poczytasz sobie jakies lektury na drugi semestr?

[Slodziusieniutka]

To po co piszesz skoro nie twój poziom. ale że urocza to wiem i dziękuje kochana... więc skoro nie potrafisz mi wytlumaczyc swoich zarzutow potwierdzasz to co Napisalam... i ty chyba z tego samego przedszkola co? i też Mialas ciężkie zabawki widzę hihi...

[Nektaryna]

Obstawiam 13 lat. W tym wypadku mogłabym się nawet zakładać, jestem pewna wygranej

[andzia1989r]

Szczeniackie chamstwo przetykane jakże ambitnymi wstawkami hehe i hihi.

I wszystko bo? Bo ktoś raczył jej zwrócić uwagę, że nie można się zabezpieczać na: bo ja ufam ze on mnie nie zapłodni.

Też nie wierzę, że masz 20 lat. 15 góra. Poziom językowy i intelektualny na to wskazuje.

[Nektaryna]

W 1 czy 2 gimnazjum na zajęciach z biologii powinna się dowiedzieć o możliwości zajścia w ciążę różnymi metodami antykoncepcji i o preejakulacie, resztę na zajęciach z wychowania do życia w rodzinie, jeszcze więcej od koleżanek i nie wyobrażam sobie że ktoś do 20 roku życia by się uchował z taką wiedzą.
Pozatym utwierdza mnie w tym poziom wypowiedzi i naiwność w stosunkach damsko-męskich

[Slodziusieniutka]

Naprawdę chyba brak wam chlopa...

[Nektaryna]

Napisane przez Slodziusieniutka

Naprawdę chyba brak wam chlopa...

No co jak co ale to ty założyłaś wątek o wdzięcznym tytule "nie moge go zaspokoić"

Dobra ja spadam z tej szopki

[marryme21]

Przeczytałam cały wątek i bardzo poprawił mi humor z samego rana.
Nie wierzę,że on jest naprawdę,to musi być jakaś ściema.
Nie spotkałam nigdy wcześniej osoby w wieku 20 lat z tak zerową wiedzą o seksie i rozmnażaniu. Za moich czasów edukację seksualną mieliśmy w 4 klasie podstawówki,czyli jakoś wieku 11 lat.

[Lea_]

Napisane przez Baby_12

Co tu za baby w ogóle są ?! ;/

Zamiast odpowiedzieć jej na jej pytanie to wy zboczyłyście z kursu...

Co was to interesuje czy się zabezpiecza czy nie... czy bzyka się w na leżąco stojąco czy w kiblu... czy zajdzie w ciąże... przecież to ona będzie je wychowywać a nie wy....

Piszecie tyle o zabezpieczeniu i cofnięciu do podstawówki na naukę biologii ale zapewne połowa z was kochała się wiele razy bez zabezpieczenia i zapewne połowa z was biegała kiedyś wiele razy do ginekologa po tabletkę "po" czy do apteki po test ciążowy. Więc nie bądźcie takie święte...

Jeśli ma te 15 lat jak pisałyście to co z tego? Za jej nieodpowiedzialny sex odpowie tylko ona i jej facet... więc przestańcie się czepiać... tylko udzielcie jej rady na zadane pytanie...

Trzymaj się "Slodziusieniutka"

Ja tez uwazam, ze niepotrzebnie schodzicie z tematu. Co z tego ze autorka nie jest uswiadomiona w skutkach stosunku przerywanego, to nie jest tematem wątku.
Moim zdaniem najmądrzejsze jest to co napisala dobrarada. Przeczytaj autorko jej posty bo dobrze pisze.

Co do pogrubionego, zdarzalo mi sie

[marryme21]

Napisane przez Baby_12

Co tu za baby w ogóle są ?! ;/

Normalne.

Napisane przez Baby_12

Zamiast odpowiedzieć jej na jej pytanie to wy zboczyłyście z kursu...
Co was to interesuje czy się zabezpiecza czy nie... czy bzyka się w na leżąco stojąco czy w kiblu... czy zajdzie w ciąże... przecież to ona będzie je wychowywać a nie wy....

Nie wierze to co czytam.
Na trzech stronach został przewałkowany temat dokładnie,chyba masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem-skoro nie pojęłaś,że brak wytrysku może być związany ze stresem,który powoduje brak antykoncepcji.

Napisane przez Baby_12

Piszecie tyle o zabezpieczeniu i cofnięciu do podstawówki na naukę biologiiale zapewne połowa z was kochała się wiele razy bez zabezpieczenia i zapewne połowa z was biegała kiedyś wiele razy do ginekologa po tabletkę "po" czy do apteki po test ciążowy. Więc nie bądźcie takie święte...

Hahaha,to ja w takim razie dowiedziałam się,że jestem święta.
No tak,ale zapewne większość dziewczyn kochała się bez zabezpieczenia,usuwała ciąże i jeszcze napadała na torebki samotnych staruszek.

Napisane przez Baby_12

Jeśli ma te 15 lat jak pisałyście to co z tego? Za jej nieodpowiedzialny sex odpowie tylko ona i jej facet... więc przestańcie się czepiać... tylko udzielcie jej rady na zadane pytanie...

Taaa...i zapewne my-jako podatnicy.

[Lea_ny]

Napisane przez Baby_12

Co tu za baby w ogóle są ?! ;/

Zamiast odpowiedzieć jej na jej pytanie to wy zboczyłyście z kursu

Rozwiązanie tego problemu jest tylko i wyłącznie jedno: porozmawiać z facetem! Milion razy to tu padało, więc nie mów, że dziewczyna nie uzyskała odpowiedzi. A to, że jej facet nie chce z nią gadać, to już problem, którego jej przez internet nie rozwiążemy. Wspólnym zamieszkaniem nie sprawi, że chłop nagle postanowi traktować ją poważnie (bo w kulki sobie z nią leci - a ona na to pozwala - skoro przez rok zbywa ją w tak istotnej kwestii).

Później autorka sama zaczęła pisać, że powątpiewa w zajście w ciążę bez finiszu, więc to normalne, że inni postanowili ją uświadomić.
Bo mi np. wszystko jedno czy ona zajdzie w ciążę czy nie: ale żal mi kolejnego dziecka z przypadku, na które rodzice nie byli gotowi - bo sama napisała, że warunków na dzidziusia póki co nie mają. Owszem, dodała potem, że gdyby dziecko się pojawiło, to jakoś dałaby sobie radę - pewnie, gdybym teraz zaszła w ciążę, to też bym sobie jakoś poradziła i czułabym się szczęśliwa, że zostanę mamą - ale zdaję sobie sprawę z tego, ze taki brak odpowiedzialności mógłby być dla dzidziusia bardzo szkodliwy.

Nie rozumiem, jak można być świadomym, ze nie ma się warunków na dziecko, a mimo tego się nie zabezpieczać? Dziecko ma być skazane na życie w trudnych warunkach, bo tatuś nie chce zakładać prezerwatywy i nie ma ochoty nawet o tym porozmawiać, a mamusia boi się tabletek? Paranoja! Jeśli naprawdę masz 20 lat, to zacznij zachowywać się jak dorosła osoba - bo póki co oboje macie strasznie egoistyczne podejście do sprawy, skoro nie myślicie o tym, jak w tej calej sytuacji mogłoby skończyć Wasze dziecko

[marryme21]

Lea-ny
Bardzo dobrze napisałaś.
Dodałabym jeszcze tylko to,że prezerwatywa nie daje 100% zabezpieczenia.
Więc, jesli nie chcą mieć dziecka,to moim zdaniem gumki też nie są idealnym rozwiązaniem na dłuższą metę.
Zawsze może się zsunąć,pęknąć...chociaż oczywiście,to lepsze to niż nic.

[Misiatek]

Bez urazy, ale cała ta historia jest tak -delikatnie mówiąc - bezsensowna, że... oby to było tylko prowo.

[andzia1989r]

Napisane przez Baby_12

Zamiast odpowiedzieć jej na jej pytanie to wy zboczyłyście z kursu...

Co was to interesuje czy się zabezpiecza czy nie... czy bzyka się w na leżąco stojąco czy w kiblu... czy zajdzie w ciąże... przecież to ona będzie je wychowywać a nie wy....

Ja osobiście jej kilka razy napisałam zgodnie z tematem co powinna zrobic. Wstawki o zabezpieczeniu były tylko dodatkiem. A to autorka zrobiła z tego mega pyskówkę.

Piszecie tyle o zabezpieczeniu i cofnięciu do podstawówki na naukę biologii ale zapewne połowa z was kochała się wiele razy bez zabezpieczenia i zapewne połowa z was biegała kiedyś wiele razy do ginekologa po tabletkę "po" czy do apteki po test ciążowy. Więc nie bądźcie takie święte...

Sorry moja droga, ale nie mierz innych swoją miarą. Uprawiam seks od 1,5 roku ZAWSZE z zabezpieczeniem. A jak kiedyś okazało się, że nie ma gumek to co... trudno, skończyło się na seksie oralnym.

Niektórzy ludzie są odpowiedzialni. Nie mierz więc ich własną głupotą.

P.s A co do braku faceta autorko... Wiesz nie my mamy problem z zaspokajaniem własnych... Więc może daruj sobie te pykówki bo się ośmieszasz.

[lokiss]

Do autorki: A wiesz jaki twój partner ma stosunek do używek? Czy może bierze jakieś leki? Bo np opiaty tak działają, że mężczyzna może się kochać ale nie będzie miał wytrysku. Oczywiście nie sugeruję, że bierze narkotyki ale może leczy się na coś i nie chciał cie martwić.

[SztuczkaMagiczka]

Napisane przez Slodziusieniutka

Naprawdę chyba brak wam chlopa...

Byś się wstydziła, to Twój facet nie może przy Tobie dojść.

[marryme21]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Byś się wstydziła, to Twój facet nie może przy Tobie dojść.

Dziewczyny,ja już odpuszczam ten temat.
Po co się produkować jak i tak usłyszymy,że jesteśmy guuupie ,niezaspokojone i miałyśmy ciężkie zabawki w przedszkolu.

[Slodziusieniutka]

niektóre z was są tu chyba tylko po to żeby szukac niejasnych i nieprzemyslanych słów i łapać za nie... jestem pierwszy raz na forum i na drugi raz będę pamiętać żeby w dyskusję się nie wdawać... mam 20 lat pracuje i studiuje... ale mieszkam z rodzicami i rodzeństwem tak jak i mój tż i właśnie to miałam na myśli piszac że nie ma warunków na dziecko bo jeśli już mam je mieć to nie chce mieszkac z facetem dzieckiem i rodzicami... co do zapłodnienia to te wszystkie mądre z tego forum niech mi wstawic cytat z czego kolwiek o preejakulacie jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. jeśli chodzi o stosunek przerywany to wiem co to jest tylko że mój tż nie ma orgazmu i właśnie w tym wątku o to chodzi a nie o to żeby mnie ktoś uczył o antykoncepcji itp. jeszcze tylko napisze że to co było pisane wczoraj musi świadczyć o tym że jestem dzieckiem czy może poprostu mam poczucie humoru? a co do mojego pisania to moze byc dziwne ponieważ pisze telefonu iż w pracy nie mam innej możliwości. XD pracuje w przedszkolu

[marryme21]

Napisane przez Slodziusieniutka

niektóre z was są tu chyba tylko po to żeby szukac niejasnych i nieprzemyslanych słów i łapać za nie... jestem pierwszy raz na forum i na drugi raz będę pamiętać żeby w dyskusję się nie wdawać... mam 20 lat pracuje i studiuje... ale mieszkam z rodzicami i rodzeństwem tak jak i mój tż i właśnie to miałam na myśli piszac że nie ma warunków na dziecko bo jeśli już mam je mieć to nie chce mieszkac z facetem dzieckiem i rodzicami... co do zapłodnienia to te wszystkie mądre z tego forum niech mi wstawic cytat z czego kolwiek o preejakulacie jakie jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. jeśli chodzi o stosunek przerywany to wiem co to jest tylko że mój tż nie ma orgazmu i właśnie w tym wątku o to chodzi a nie o to żeby mnie ktoś uczył o antykoncepcji itp. jeszcze tylko napisze że to co było pisane wczoraj musi świadczyć o tym że jestem dzieckiem czy może poprostu mam poczucie humoru? a co do mojego pisania to moze byc dziwne ponieważ pisze telefonu iż w pracy nie mam innej możliwości. XD pracuje w przedszkolu

Pierwszy wynik po wpisaniu w Google:
http://dziecko.onet.pl/4,28552,2051,...t_artykul.html

[Lea_ny]

Napisane przez marryme21

Pierwszy wynik po wpisaniu w Google:
http://dziecko.onet.pl/4,28552,2051,...t_artykul.html

Albo:
http://abcimpotencja.pl/pytania/czy-...e-bez-wytrysku
http://seksguru.pl/pytania/czy-kobie...e-bez-wytrysku

[Slodziusieniutka]

tak tak więc albo w preejakulacie nie ma plemników albo są zniekształcone i nie zdolne do zapłodnienia, albo facet Wogole nie ma preejakulatu... i to o to ten szum... któras z was Napisala wcześniej że w 4 klasie podstawówki się ma jakieś 14 lat haha no więc chyba wszystkie te co się mnie czepiaja są po takiej edukacji no i w sumie się nie dziwie że nadal czytac ze zrozumieniem się nie umie...