W drodze po piękną figurę. Smukła sylwetka do wakacji ! :)

[NanoMysia]

itam
Wczoraj przeczytałam cały wątek i jestem pod wrażeniem Twojej energii, zapału i samodyscypliny w walce o zdrowe i ładne ciało

Ja odkąd pamiętam byłam tzw "pulpecikiem" , bo moja mama uważała, że dziecko pulchne to dziecko zdrowe. W domu słodyczy nigdy nie brakowało, obiadki zawsze ciepłe na stole i do tego zero aktywności fizycznej .. no może na w- f ie ale tyle co nic..
I tak przez podstawówke, gimnazjum i liceum żyłam sobie ze swoim tłuszczykiem ;/
Teraz w wieku 21 lat chciałabym wyglądać zgrabnie i przeszkadzają mi zbędne kilogramy. Już w tamtym roku chciałam się wziąć za siebie i zachęcona pozytywnymi opiniami zaczełam diete ducana. Wytrzymałam półtora tygodnia a potem jeszcze przez jakieś 2 tyg nie jadłam nic słodkiego. Schudłam 3,5 kilo przez te 10 dni ale było ciężko, bo kocham pieczywo no i te słodkości <mniam>
Waga mi się utrzymywała przez pół roku a w ziemie znowu wróciło 3 i pół kilo plus mały bonusik - 2 kg razem 5 i pół. ;/
Fakt, jadłam dużo słodyczy, ale myślę że mój główny problem to kiepski metabolizm i skłonność do tycia.
W zeszły poniedziałek znowu zaczełam ducana ale wczoraj dałam sobie spokój, nie miałam siły na nauke , wychodząc na 4 piętro dostawałam zadyszki jak stara babcia, ogólnie źle sie czułam, no tragedia. Pomyślałam że źle się do tego zabieram, poszperałam w internecie i trafiłam na ten wątek.
Przemyślałam wszystko i ułożyłam plan działania który zamierzam stosować żeby mieć zgrabną sylwetkę. Mam to szczęście że tłuszczyk jest u mnie rozłożony równomiernie na całym ciele. nie np tylko uda i tyłek ale i ramiona i brzuch i łydki.. nie jest go jakoś dużo ale jestem cała troche zbyt okrągła... od liceum nosze rozmiar M (38) ale mam tylko 165 wzrostu. Raz ubrania są za luźne ( w tamtym roku po diecie) raz w sam raz a raz za ciasne jak teraz
Chciałabym pozbyć się tak do 7 kg.
Postanowiłam że będe jadła:
Sniadanie: jogurt naturalny (nie lubie ale zamierzam dodawać słodzi lub cynamon) do tego łyżka otrąb i łyżka błonnika, którego jeszcze nie mam ale zamierzam dzisiaj zakupić. Dobre i mało kaloryczne są jogurty osm sanok. nie zawierają curku tylko słodzik i o% tłuszczu natomiast mają aromat owocowy i odrobinke owoców. Są bardzo dobre i nie tuczące, z nimi otręby lepiej przełknąć. Jadłam je na ducanie.
Przed południem: kromka chleba ciemnego + chudy ser / chuda szynka + jakieś 3 plasterki pomidorka rzodkiewki lub innego warzywka i jakiś owoc
Obiad: mięso duszona / ryba + warzywa / surówki - przygotowywane bez tłuszczu i innych sosów sałatkowych i tym pobobne.

I tutaj moja wyobraźnia się kończy... Co mogłabym zjeść popołudniu przed treningiem i po? Nie chce jeść posiłku później jak o 18 ale do tej 22 będe głodna... co zjeść Żeby nie iśc głodna spać, odżywić organizm po wysiłku i jednocześnie nie jeść dużo na noc ???
Licze na radę https://static.wizaz.pl/forum/images...nowe/prosi.gif

Co to treningu. Moim problemem jest zerowa kondycja. Wczoraj byłam na siłowni i po 10 minutach rowerku miałam dosyć. Brzuszki itd nie są u mnie dużym problemem , ale wydaje mi się że żeby schudnąć to najpierw trzeba sie skupić na bieganiu rowerku i tego typu formach ruchu. Mięśnie mam dosyć mocne ,ale co z tego jak sa pod tłuszczem? Jak już pozbęde się kg i będe zgrabnie wyglądać to wtedy chciałabym zadbać o mieśnie ale tak żeby ciało było sprężyste. Lubie szpilki itp ogólnie wole ubierać się kobieco dlatego nie chce jakoś bardzo mieć "mułów " na nogach lub ramionach.
Chciałabym chodzić na siłownie poniedziałek środa i czasem w piątek i biegać we wtorki czwartki i soboty. Czy to dobry plan??
Z uwagi na to że to są moje początki nie przewiduje żeby treningi były długie i szczerze mówiąc troche sie boje tego biegania;/

Nie wiem też jak rozplanować te półtorej godziny na siłowni, co ćwiczyć itd.. licze na jakąś pomoc bo jestem zielona w tym temacie.

Na szczeście nie mam skłonności do podjadania między posiłkami i tez nie budzi mnie nigdy głód w nocy. Kocham słodycze dlatego będe się ratować ptasim mleczkiem i lodami o których pisałaś

Jeszcze wracając do otręb, na proteinowej jadłam taki placek ducana. Łyżka serka homogenizowanego 2 łyżki otrąb owsianych , 3 pszennych i jajko. taką papke kładziemy na teflonowej patelni, smażymy bez tłuszczu z obu stron. można dodać słodzik do smaku, jest pyszne i zatyka na długo

Dzisiaj zamierzam się zmierzyć, bo na wagę już nie moge patrzeć i następnych razem za miesiąc. Chyba dopiero dzisiaj do mnie dotarło że zdrowe i jędrne ciało wymaga wysiłku i czasu, nie ma cudów

Bardzo prosze o odpowiedź na moje pytania i pozdrawiam gorąco

[malaczarnabezcukru]

Dzisiaj gadałam z ojcem i powiedział, że na jego oko wcale nie trzeba tak rygorystycznie podchodzić do jadłospisu pod warunkiem, że zwiększa się swoją aktywność fizyczną. Dlatego chyba się go posłucham i Ciebie również. Zamiast 4 przestawie sie na 5 posiłków a tata obiecał , ze w przeciągu tygodnia kupi mi nowe rolki. Kochana jesteś, że znosisz te moje kaprysy... dziękuję! jeśli masz jakieś jeszcze fajne wskazówki to będę wdzięczna. buziaki

[ecrulo]

ĆWICZENIA NA BOCZKI

Tak jak obiecałam Garstka ćwiczeń na boczki. Jeśli będziecie chciały więcej to się zawsze coś znajdzie Część ze zdjęciami (znalezionymi w internecie), część tylko z opisem

Ćwiczenie 1:
Skręty tułowia na stojąco.
- Stajemy w rozkroku, niewielkim, niewiele szerszym niż szerokość bioder.
- Skręcamy tułów maksymalnie w prawą stronę, nie odrywając stóp od ziemi, prouszamy tylko tułowiem, reszta nieruchomo, możemy wyciągnąć rączkę wyciągając ją jak najbradziej w stronę skrętu
- Czynność powtarzamy na drugą stronę, tj. na lewo.
- Zaczynamy skręty od 30 na stronę, zwiększamy o 5-10 po tygodniu (lub więcej w miarę jak czujemy się na siłach)

Ćwiczenie 2
Nożyce w pionie i poziomie.
-Unosimy nogi 15 cm nad ziemią i machamy nimi pionowo potem poziomo.
- Zacznijmy od 8 "zamachów" w jednej serii zarówno na pion i poziom. Wykonujemy 3 serie. Można też zacząć od 3 serii na każdą konfigurację z sześcioma wymachami. Wszystko zależy od tego jak czujecie, że podołacie.

Ćwiczenie 3 (Zdjęcie nr 1)
(z hantelkiem lub bez)
źródło: https://polki.pl/

Połóż się na prawym boku. Ugnij prawą nogę w tył, wyprostowaną lewą połóż na niej. Chwyć ciężarek w lewą dłoń. Podeprzyj się na prawym łokciu i unieś biodra w górę. Lewą rękę wyprostuj przed sobą. Unieś lewą rękę do pionu. Powoli opuść tuż nad podłogę. Powtórz 12–15 razy, a następnie zrób ćwiczenie, leżąc na lewym boku.

To ćwiczenie jest bardzo męczące, ale skuteczne, jeśli jest dobrze i dokładnie wykonywane. Spotkałam się z nim praktycznie wszędzie: na wszelakich fitnessach, ćwiczeniach na siłowni z trenerem i prasie

Jeśli nie masz hantli, możesz ćwiczyć bez (jednak efekty nie będą takie jak przy ćwiczeniach z hantlami). Można natomiast hantelek zastąpić małą butelką z wodą.

Ćwiczenie 4 (Zdjęcie nr 2)
- Najpierw musimy znaleźć coś ciężkiego Sama nie posiadam piłki lekarskiej, nie mam również potrzeby posiadania jej. Zastąpiłam piłkę lekarską piłką np. do kosza.
- Siadamy płasko, na pupie, prostujemy nogi, unosimy je lekko ugięte w kolanach.
- Skręcamy tułów na zmianę prawa-lewa-prawa-lewa, trzymając w rękach piłkę.
- Na dobry początek: 12 skrętów na prawo i 12 na lewo. Odpoczynek. Jeszcze jedna seria Można zwiększać ilość skrętów w miarę potrzeby i upływu czasu ćwiczeń, tak samo liczbę serii.

Ćwiczenie 5 (Zdjęcie nr 3)
- Stajemy w szerszym rozkroku niż rozstaw bioder.
- Robimy skłon w prawo z ręką uniesioną nad sobą i pogłębiamy - 4 pogłębienia.
- Zmiana strony skłon w lewo- tak samo.
- Na każdą stronę robimy po 5 serii (oczywiście można więcej zarówno serii jak i pogłębień).

Ćwiczenie można wykonywać również na siedząco w szerokim rozkroku

WAŻNE: lepiej wykonać mniej powtórzeń, ale więcej serii !! Dotyczy to wszystkich ćwiczeń.

Zdjęcia nie są mojego autorstwa, pochodzą z internetu.

[ecrulo]

Napisane przez malaczarnabezcukru

Dzisiaj gadałam z ojcem i powiedział, że na jego oko wcale nie trzeba tak rygorystycznie podchodzić do jadłospisu pod warunkiem, że zwiększa się swoją aktywność fizyczną. Dlatego chyba się go posłucham i Ciebie również. Zamiast 4 przestawie sie na 5 posiłków a tata obiecał , ze w przeciągu tygodnia kupi mi nowe rolki. Kochana jesteś, że znosisz te moje kaprysy... dziękuję! jeśli masz jakieś jeszcze fajne wskazówki to będę wdzięczna. buziaki

Podczytuj wątek Myślę, że jest jeszcze sporo kwestii do poruszenia, a nie da się o tym tak za jednym razem
Jestem zwolenniczką ruchu, moja dieta wcale nie jest rygorystyczna, jest zdrowa Musi być, bo dużo energii potrzebuje mój tryb życia Pracuj nad mięśniami a powinnaś być zadowolona z efektów.
Powodzenia na rolkach, w taką pogodę, to aż miło jeździć.

[ecrulo]

WIZYTA U KOSMETYCZKI I MASAŻ STÓP

Byłam dzisiaj u kosmetyczki, wyregulowałam brwi, oczyściłam twarz i czuję się o niebo lepiej. Uwielbiam chodzić do kosmetyczki w swoim mieście rodzinnym, nie dość, że solidnie, to jeszcze ceny wiele, wiele niższe niż w Krakowie

Wieczorem masaż stóp Należy im się za te katusze na bieżni i na obcasach Jak dobrze mieć urządzenie do masażu...

Koniec rozpusty, pora wziąć się za naukę.

[Linusiaczek]

Moja droga, świetny wątek! Co prawda dziś już nie zdołam przeczytać całości, ale jutro chyba nie wytrzymam i wpadnę tu z dużym zapasem herbatki (oczywiście zielonej ). Bardzo podziwiam Twoją siłę woli i będę trzymać kciuki za utrzymywanie efektów

[ecrulo]

Napisane przez Linusiaczek

Moja droga, świetny wątek! Co prawda dziś już nie zdołam przeczytać całości, ale jutro chyba nie wytrzymam i wpadnę tu z dużym zapasem herbatki (oczywiście zielonej ). Bardzo podziwiam Twoją siłę woli i będę trzymać kciuki za utrzymywanie efektów

Dziękuję pięknie Zapraszam do podczytywania Obawiam się, że w wakacje nadejdzie kryzys. Zawsze w wakacje się baaaaaardzo rozleniwiam, no ale będę w tym roku wyjątkowo z tym walczyć.

[MyLastHope]

ale ci zazdroszę takiego masażu chyba muszę sobie sprawić w prezencie takie urządzenie

a co do tego co do mnie napisałaś... chętnie porozmawiam o tym z Tobą na kawie i posłucham Twoich rad co do mojego treningu bo widzę, że się na tym znasz i możesz mi pomoc

A wątek oczywiście na 5

[ecrulo]

Droga NanoMysiu,
Przepraszam, że dopiero dzisiaj odpisuję, ale nie chciałam odpowiedzieć Ci po łebkach, bo nie o to chodzi Mam nadzieję, że pomogę na tyle na ile mogę.
Sama nigdy nie umiałam dostosować się do sztywnych diet, miałam z tym problem. Dlatego po kilku latach lektury różnych diet, artykułów i rozmów z różnymi ludźmi wprowadziłam zmiany, które pomogły mi i nadal pomagają Mam nadzieję, że Tobie również pomogą zadbać o ciało

Ważna uwaga:
Z dietami, ćwiczeniami nie można przesadzić ! Nie chcę by któraś z dziewczyn uczestnicząca w akcji, lub pytająca o radę rozchorowała się na anoreksję lub bulimię, nie w tym rzecz. Chcemy zadbać o ciało, być z niego zadowolone i to wszystko w granicach rozsądku

Ja również uwielbiam słodycze, ale przynajmniej na początku musisz je odstawić. Przyznam Ci rację, że jeżeli tłuszczyk jest równomiernie rozłożony to masz to szczęście, że gdy waga zacznie spadać to spadać będzie równomiernie A propocje zostaną zachowane.

Moje uwagi:
Jeśli chodzi o śniadanie, to moim zdaniem- brak węgli- powiedzmy, że możesz tak zrobić przez pierwszy miesiąc lub do momentu w którym nie zaczniesz się kiepsko czuć (zawroty głowy etc.) wtedy proponowałabym: np. garść rodzynek do jogurtu. Opcja o której mówisz jest do przyjęcia, gdy chcemy redukować bez intensywnych ćwiczeń, gdy chcesz ćwiczyć intensywnie, zadbaj o odrobinę węgli na śniadanie, a w ciągu dnia możesz sobie darować cukry, organizm ich najbardziej potrebuje rano, by móc energię rozłożyć na cały dzień. Mam też nadzieję, że ów jogurt nie jest malutkim jogurtem Mamy dostarczyć sobie energię, a nie zagłodzić się

Nie polecam jedzenia 1,5h przed treningiem, jeśli natomiast musisz, bo czujesz, że w brzuszku ssie, to zjedz coś lekkostrawnego w niewielkiej ilości. Ja zazwyczaj w takiej sytuacji jadłam pomidora i popijałam sokiem typu Kubuś, albo czystym sokiem z marchwi.
Po treningu jak już pisałam najbardziej wskazane są cukry proste lub białko. Możesz też zjeść np. jabłko a po chwili jajecznicę lub jajka na twardo.
Jedz najpóźniej godzinę przed snem, ta godizna 18 to mit. Jeśli się ktoś kładzie spać tak jak ja ok. północy to sama zobacz: 6 h bez posiłku a organizm wciąż pracuje Zjedz wtedy również coś białkowego serek wiejski np. z pomidorem/ogórkiem, jajka z pomidorem (ale ten pomidor już w mniejszej ilości). Nigdy nie kładź się spać głodna, bo organizm w nocy musi podtrzymać podstawowe funkcje życiowe i potrzebuje do tego energii, gdy kładziesz się głodna, zaczyna spalać zapasy- a zaczyna od mięśni. Chcemy natomiast pozbyć się tłuszczu nie mięśni. Nie zapomnij o dużych ilościach wody. 1,5 l dziennie to takie minimum.
Zaopatrz się w zieloną i czerwoną herbatę i dopijaj nią. Do wody możesz dodawać sok z cytryny lub kapkę (dosłownie kapkę!) octu jabłkowego żeby apetyt zmniejszyć. Podobno jedzenie z niebieskich talerzy zmniejsza apetyt, tak słyszałam Ale wątpię by działało Myślę jednak, że kupno niebieskiego talerza nie zaszkodzi a nuż zadziała efekt Placebo

Odnośnie ćwiczeń... Jeśli nie masz kondycji, to nie atakuj swojego organizmu niewiadomo jak ciężkimi ćwiczeniami. Przeciążysz go, a Ty się zniechęcisz.
Zacznij np od biegania 3 minuty biegiem (nie za szybkim) 1 minuta energicznego marszu, znowu 3 minuty biegiem i 1 minuta marszu, dobij tak w sumie 20 minut, po tygodniu jeśli będziesz w stanie zwiększ czas biegania, pozostając przy minucie marszu.
Masz rację, żeby efekty robienia brzuszków były widoczne, trzeba najpierw schudnąć inaczej piękne mięśnie chowają się pod tłuszczykiem, dlatego najpierw powinnaś się zająć redukcją. A najlepiej redukować: bieganiem, jeżdżeniem na rowerze/(mniej) na rolkach, na basenie, uprawiając step aerobic. Tak najszybciej zaatakujesz tkankę tłuszczową.
Jeśli chcesz skutecznie spalać, to jest to dobry plan ćwiczeń Tylko co konkretnie chcesz na siłowni robić? To znaczy jakie ćwiczenia Cię interesują? 1,5 h to chyba za dużo na sam początek, spróbuj przez godzinkę, a jak poczujesz głód ćwiczeń to będziesz zwiększać. Bo to też ma znaczenie jeśli mówimy o całotygodniwym treningu. Pamiętaj, że to nie wstyd zacząć od ćwiczenia 3x w tygodniu jeśli organizm nie jest w stanie więcej, musisz zacząć go przyzwyczajać, nie rzucaj go na głęboką wodę Łatwiej w ten sposób się zniechęcisz.

Nie bój się biegania, jeśli nie dasz rady biegać w systemie 3-1 przez 20 minut, to spróbuj przez 16, a zwiększ po tygodniu. Miej ze sobą butelkę wody, albo drobne jeśli zamierzasz biegać po parku, by móc wpaść do sklepu i uzupełnić płyny

Oj, tak. Zdrowe i jędrne ciało wymaga pracy i od tego nie ma "urlopu" Wystarczy sobie zrobić wolne na tydzień by stracić motywację

[NanoMysia]

Dziękuję Ci bardzo!
Chyba pierwszy raz ktoś mi udzielił prostych i sensownych porad
Co to tego mojego ćwicznia na siłowni to owszem jest to półtorej godzinki ale razem z przebraniem się w szatni i prysznicem po, więc samego treningu wychodzi godzina.
Wiem, że ćwiczenia przez cały tydzień to spory wysiłek a brak węgli sprawi , że nie będe miała sił dlatego postaram się jakoś to ogarnąc, np gdy tydzień będzie intensywny powiedzmy uda mi się zgodnie z planem 2/3 razy siłownie i 3 razy bieganie to powiedzmy że rano dosypie do jogurtu/mleka błonnika i otrąb łyżke rodzynek albo może jakiegoś musli a kiedy wypadnie mi okres, choroba albo poprostu coś innego i nie bede mogła tak intensywnie się ruszać to wrócę do samego jogurtu ( dużego) otręb i błonnika

Jeszcze chciałam napisać o mojej pomarańczowej skórce na pupie :P
Od około 2 tygodni codziennie pod prysznicem masuje pośladki i uda szorstką gąbką albo takim masażerem drewnianym i zauważyłam , że prawie znikł nieszczęsny celulit, nie wiem tylko czy to przez masaże czy lepsze odżywianie

Wcześniej batonik , ciastka były na początku dziennym, tłuste jedzenie rzadziej ale też się zdażało. Jak to na studiach mamusia z wałówką jak przyjechała to tylko bigosy, pierogi i inne tego typu dania.. teraz przywozi chude mięso grilowane z kurczaka i ryby
Strasznie jest tym rozczarowana , ze tak kiepsko karmni swoją pociechę

Buziaki!

[ecrulo]

DŁONIE

Dłonie to bardzo ważna strefa. Dlaczego? Jeśli miałabym powiedzieć jak starzeje się człowiek, to człowiek starczeje się właśnie od dłoni. One chyba najbardziej pokazują upływ czasu. Dlatego trzeba o nie odpowiednio zadbać.

Przedstawiam Wam moją mini armię:

1. Peeling Tutti Frutti (o którym pisałam) służy mi również jako peeling na dłonie.

2. Silica na włosy i paznokcie.

3. Proteinowa odżywka Sally Hansen Ma zmiękczać naskórek, jak również zapobiegać łamaniu się paznokci.

4. Sally Hansen morelowy krem do skórek ślicznie pachnie i bardzo dobrze nawilża skórki Co więcej można go kupić taniej na allegro !

5. Serum wzmacniające z wapniem i wit. C, Lovely- do kupienia w drogeriach Rossman, kupiłam go zachęcona opiniami na wizażu, działał na początku, płytka paznokcia faktycznie stała się twardsza, a potem moje paznkocie jakby przestały nań reagować Na to też znalazłam sposób

6. Lakier do paznocki z pyłkiem diamentowym, Lovely. To jest ten sposób, na zmianę używam tego lakieru, serum i odżywki ( o której później), paznockie wyglądają lepiej, ale wystarczy tydzień przerwy i znowu dramat.

7. Avon, Nail Experts, Strong Results Również walczy o mocną płytkę paznokcia i spisuje się dobrze !

8. Olejek do skórek i paznokci, kupiłam kiedyś na allegro od razu 3 flaszeczki, poleciła mi go manikiurzystka i jestem zadowolona Gdy nie mam ochoty wcierać SH (konsystencja jest dosyć twarda.gumowata), łapię pędzelek i mażę sobie nim skórki, po czym masuję delikatnie

9. Krem do pielęgnacji skórek Avon Stosuję w podbramkowych sytuacjach, bo strasznie piecze, ale przy tym jest skuteczny.

10. Biała kredka do paznokci Essence.

11. Lakier bezbarwny Astor, zarówno stosuję samodzielnie jak i jako bazę.

12. Czerwony lakier Manhattan, chociaż mam masę innych lakierów to uwielbiam czerwień zwłaszcza tą czerwień

13. Olej kokosowy- jest niezadowny, najlepszy wśród najlepszych. Radzi sobie idealnie z przesuszoną skórą dłoni. Stosuję go zawsze na noc, a po nałożeniu oleju zakładam rękawiczki.

14. Krem do rąk Soraya Miód i Mleko, jeden z ulubionych.

[ecrulo]

Napisane przez MyLastHope

ale ci zazdroszę takiego masażu chyba muszę sobie sprawić w prezencie takie urządzenie

a co do tego co do mnie napisałaś... chętnie porozmawiam o tym z Tobą na kawie i posłucham Twoich rad co do mojego treningu bo widzę, że się na tym znasz i możesz mi pomoc

A wątek oczywiście na 5

Takie urządzenie jest cudowne. Uwielbiam je
No to musimy się już tylko na kawę umówić

Dziękuję bardzo

[ecrulo]

ROZCIĄGANIE

Dzisiaj ćwiczeń nie było, jak zwykle w niedziele. Jednak gdy mam wolną chwilkę- rozciagam się, tak samo jak po treningu, tylko dłużej, z większą ilością pogłębień i powtórzeń.

Poniżej przedstawiam zdjęcia (źródło: http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm) ćwiczeń, które najczęściej wykonuję przy okazji rozciągania potreningowego i niedzielnego.

Ćwiczenie 1 :
Rozciągamy mięśnie trójgłowe ramion. Stajemy w pozycji jak na zdjęciu, zgięty łokieć drugą ręką przyciągamy za głowę wytrzymujemy kilkanaście sekund, to samo robimy z drugą ręką.

image006.jpg

Ćwiczenie 2:
Wyciągamy łapkę przed siebie łapiemy drugą łapką palce u dłoni i przyciągamy do siebie, z drugą ręką tak samo.

image010.jpg

Ćwiczenie 3:
Wyciągamy ręce przed siebie, składamy łapki jak do modliwy i kierujemy czubki palców do siebie.

image012.jpg

Ćwiczenie 4:
Stajemy jak mężczyzna na zdjęciu, wyciągamy jedną rękę w bok, a drugą łapiemy ręką, bądź przedramieniem i przyciągamy do siebie.

image014.jpg

Ćwiczenie 5:
Siadamy na ziemi i próbujemy rękami bądź czubkami palców dotknąć placów stóp. Spokojnie jeśli się nie udaje Wtedy wyciągamy się na tyle na ile możemy.

image016.jpg

Ćwiczenie 6 :
Pozostajemy w pozycji siedzącej, jednak siedzimy z nogami szeroko i robimy skłony, raz do jednej, raz do drugiej nogi, możemy również skłony pogłębiać.

image018.jpg

Ćwiczenie 7:
Stajemy na jednej nodze, drugą zginamy, przyciągamy stopę do pośladka, najmocniej jak się da, przy tym pomagamy sobie dłonią. Można się przytrzymać ściany/krzesła/etc. żeby nie stracić równowagi.

image020.jpg

Ćwiczenie 8:
Siadamy prawie po turecku Stopy łączymy, możemy ptrzytrzymać je dłońmi i próbować kolana dociskać do ziemi, w drugiej wersji: przedramionami próbujemy napierać na uda by je bardziej rozchylić.

image024.jpg

Ćwiczenie 9:
Stajemy w szerokim rozkroku, tułów mamy wyprostowany i lekko pochylony ku przodowi, kucamy raz w prawo, raz w lewo.

image026.jpg

[wogrodniczkach]

Jestem zafascynowana, a moja fascynacja rośnie z każdym przeczytanym postem Mam 16 lat i problemy z jędrnością i objętością własnego ciała, więc jeżeli mi pomożesz, będę wdzięczna dozgonnie
Najpierw - zmierzyłam się w najszerszych miejscach, bo prosiłaś o to inne dziewczyny.
wzrost - 165 cm
łydka - 36 sm
udo - 57 cm
biodra(boczki) - 87 cm
talia - 72 cm

W domu mam hantelki, ale na siłownię czy aerobik raczej nie da rady się zapisać na razie. Zastanawiałam się nad kupnem błonnika (?), wykluczyłam z diety napoje gazowane, staram się dużo pić(co nie zawsze wychodzi, bo ja piłam mało zawsze, więc ciężko jest się przyzwyczaić), staram się nie pożerać słodyczy tonami. Najchętniej biegałabym rano. Błagam o porady!

[ecrulo]

Napisane przez NanoMysia

Dziękuję Ci bardzo!
Chyba pierwszy raz ktoś mi udzielił prostych i sensownych porad
Co to tego mojego ćwicznia na siłowni to owszem jest to półtorej godzinki ale razem z przebraniem się w szatni i prysznicem po, więc samego treningu wychodzi godzina.
Wiem, że ćwiczenia przez cały tydzień to spory wysiłek a brak węgli sprawi , że nie będe miała sił dlatego postaram się jakoś to ogarnąc, np gdy tydzień będzie intensywny powiedzmy uda mi się zgodnie z planem 2/3 razy siłownie i 3 razy bieganie to powiedzmy że rano dosypie do jogurtu/mleka błonnika i otrąb łyżke rodzynek albo może jakiegoś musli a kiedy wypadnie mi okres, choroba albo poprostu coś innego i nie bede mogła tak intensywnie się ruszać to wrócę do samego jogurtu ( dużego) otręb i błonnika

Jeszcze chciałam napisać o mojej pomarańczowej skórce na pupie :P
Od około 2 tygodni codziennie pod prysznicem masuje pośladki i uda szorstką gąbką albo takim masażerem drewnianym i zauważyłam , że prawie znikł nieszczęsny celulit, nie wiem tylko czy to przez masaże czy lepsze odżywianie

Wcześniej batonik , ciastka były na początku dziennym, tłuste jedzenie rzadziej ale też się zdażało. Jak to na studiach mamusia z wałówką jak przyjechała to tylko bigosy, pierogi i inne tego typu dania.. teraz przywozi chude mięso grilowane z kurczaka i ryby
Strasznie jest tym rozczarowana , ze tak kiepsko karmni swoją pociechę

Buziaki!

Jeśli chodzi o węglowodany i ćwiczenia w czasie okresu wtedy sobie nie żałuj Musli + zwykły jogurt będą dobre A powiedz mi co byś chciała na siłowni osiągnąć? Żebym mogła jakiś przykładowy post zamieścić. Ogólne ćwiczenia na wszystko, czy np. jeden trening w tygodniu cardio (spalacze tłuszczu) + ćwiczenia na łapki lub talię/uda, no nie wiem, każda z nas ma inne widzimisie Ja uwielbiam łapki ćwiczyć A nogi ćwiczę bo trzeba

O tak cellulit to straszna sprawa, mój się zmniejszył od ćwiczeń, kompletu kosmetyków na pupę i niezawodnej gąbki Syrena (chyba powinnam o niej napisać ) A pupa zyskała ładny kształt
Przy okazji chciałabym zwrócić uwagę, na biust, o niego też trzeba zadbać, bo przy ćwiczeniach jest katowany i najwięcej traci, a często się go pomija

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez wogrodniczkach

Jestem zafascynowana, a moja fascynacja rośnie z każdym przeczytanym postem Mam 16 lat i problemy z jędrnością i objętością własnego ciała, więc jeżeli mi pomożesz, będę wdzięczna dozgonnie
Najpierw - zmierzyłam się w najszerszych miejscach, bo prosiłaś o to inne dziewczyny.
wzrost - 165 cm
łydka - 36 sm
udo - 57 cm
biodra(boczki) - 87 cm
talia - 72 cm

W domu mam hantelki, ale na siłownię czy aerobik raczej nie da rady się zapisać na razie. Zastanawiałam się nad kupnem błonnika (?), wykluczyłam z diety napoje gazowane, staram się dużo pić(co nie zawsze wychodzi, bo ja piłam mało zawsze, więc ciężko jest się przyzwyczaić), staram się nie pożerać słodyczy tonami. Najchętniej biegałabym rano. Błagam o porady!

Witam, witam
Mamy piękną pogodę (przynajmniej teoretycznie), a poza tym dla chcącego nic trudnego Dlatego siłownia jest nam niepotrzebna, jeśli są chęci, siła woli i duuuuuuża dawka samozaparcia
Hantalki? Super ! Można z nim wiele ćwiczeń wykonywać- modelować biust, ramiona, uda No ale najpierw musimy coś spalić by modelować Dlatego proponuję bieganie.
W systemie jaki zaproponowałam już wizażace:
- 3 minuty biegu 1 minuta marszu i tak dobijając do 20 minut

Masz rower?
Jeśli tak, to proponuję zmienić środek transportu właśnie na rower lub urządzać sobie rowerowe wycieczki nawet na godzinkę dziennie, będziesz spalać (ćwiczenie cardio) dotlenisz się, zadbasz o serducho i przy okazji zaczniesz modelować mięśnie ud Same korzyści !

Opisywałam już kilka ćwiczeń z hantelkami, odgrzeb, sprawdź jak Ci się je wykonuje, będziesz chciała więcej? Opiszę więcej Daj znać i poczekaj cierpliwie a notka się pojawi

Wiesz ile czasu chcesz przeznaczyć na ćwiczenia?

Błonnik to dobry pomysł- zarówno naturalny jak i kupny, od Ciebie zależy jaki będziesz przyjmować, ja osobiście preferuję kupny Jest błonnik w proszku jak i w tabletkach. Nie zapomnij również o witaminach, a gdyby zaczęły pojawiać się skurcze- kup magnez.
Gdy najdzie Cię ochota na coś słodkiego spróbuj z nią walczyć podgryzając np. słonecznik, marchew lub jabłko. Walcz, walcz i jeszcze raz walcz
Picie dużo, zwłaszcza wody to kwestia przyzwyczajenia z czasem będzie łatwiej Poza tym to nie jest tak, że masz tylko i wyłącznie wodę pić. Czasem możesz sobie pozwolić na szklankę soku/coli, jednak nie robiłabym tego przed upływem miesiąca-dwóch od rozpoczęcia treningu, najpierw trzeba wypracować silną wolę i zobaczyć efekty by starać się nadal, dumnie pozwolić sobie na szklankę coli i kontrolować swój apetyt na słodkości. Tak zapobiegawczo, póki nie przejmiesz całkowitej kontroli nad pociągiem do słodyczy- u mnie poskutkowało

[Onnaa88]

Świetny wątek
też stosuje tą Serum Lovely,ładnie wzmacia mi paznokcie,a co zrobiłaś jak przestała na Twoje pazurki reagować?

[ecrulo]

Napisane przez Onnaa88

Świetny wątek
też stosuje tą Serum Lovely,ładnie wzmacia mi paznokcie,a co zrobiłaś jak przestała na Twoje pazurki reagować?

Dziękuję bardzo
Dałam pazurkom od tego serum odpocząć i stosowałam lakier do paznocki z pyłkiem diamentowym też Lovely przez dwa tygodnie i przez dwa tygodnie Avon, Nail Experts, Strong Results, potem wróciłam do Serum i tak w kółko Nie jest to droga impreza, a bardzo skuteczna
Myślę, że kupno lakieru z pyłkiem lub tego avonowego wystarczy

[Onnaa88]

Napisane przez ecrulo

Dziękuję bardzo
Dałam pazurkom od tego serum odpocząć i stosowałam lakier do paznocki z pyłkiem diamentowym też Lovely przez dwa tygodnie i przez dwa tygodnie Avon, Nail Experts, Strong Results, potem wróciłam do Serum i tak w kółko Nie jest to droga impreza, a bardzo skuteczna
Myślę, że kupno lakieru z pyłkiem lub tego avonowego wystarczy

musiałabym wybróbować
ale mam akryle,więc jak je zdejmę dopiero wybróbuje
a tymczasem powodzenia w konkursie

[wogrodniczkach]

Napisane przez ecrulo

Witam, witam
Mamy piękną pogodę (przynajmniej teoretycznie), a poza tym dla chcącego nic trudnego Dlatego siłownia jest nam niepotrzebna, jeśli są chęci, siła woli i duuuuuuża dawka samozaparcia
Hantalki? Super ! Można z nim wiele ćwiczeń wykonywać- modelować biust, ramiona, uda No ale najpierw musimy coś spalić by modelować Dlatego proponuję bieganie.
W systemie jaki zaproponowałam już wizażace:
- 3 minuty biegu 1 minuta marszu i tak dobijając do 20 minut

Masz rower?
Jeśli tak, to proponuję zmienić środek transportu właśnie na rower lub urządzać sobie rowerowe wycieczki nawet na godzinkę dziennie, będziesz spalać (ćwiczenie cardio) dotlenisz się, zadbasz o serducho i przy okazji zaczniesz modelować mięśnie ud Same korzyści !

Opisywałam już kilka ćwiczeń z hantelkami, odgrzeb, sprawdź jak Ci się je wykonuje, będziesz chciała więcej? Opiszę więcej Daj znać i poczekaj cierpliwie a notka się pojawi

Wiesz ile czasu chcesz przeznaczyć na ćwiczenia?

Błonnik to dobry pomysł- zarówno naturalny jak i kupny, od Ciebie zależy jaki będziesz przyjmować, ja osobiście preferuję kupny Jest błonnik w proszku jak i w tabletkach. Nie zapomnij również o witaminach, a gdyby zaczęły pojawiać się skurcze- kup magnez.
Gdy najdzie Cię ochota na coś słodkiego spróbuj z nią walczyć podgryzając np. słonecznik, marchew lub jabłko. Walcz, walcz i jeszcze raz walcz
Picie dużo, zwłaszcza wody to kwestia przyzwyczajenia z czasem będzie łatwiej Poza tym to nie jest tak, że masz tylko i wyłącznie wodę pić. Czasem możesz sobie pozwolić na szklankę soku/coli, jednak nie robiłabym tego przed upływem miesiąca-dwóch od rozpoczęcia treningu, najpierw trzeba wypracować silną wolę i zobaczyć efekty by starać się nadal, dumnie pozwolić sobie na szklankę coli i kontrolować swój apetyt na słodkości. Tak zapobiegawczo, póki nie przejmiesz całkowitej kontroli nad pociągiem do słodyczy- u mnie poskutkowało

Czas na ćwiczenia - najbardziej pasują mi ranne ćwiczenia, dlatego tu też pojawia się kwestia związana ze śniadaniem - kiedy? No i wydaje mi się, że w lecie lepiej ćwiczyć po obudzeniu, bo potem robi się upał i już nic się nie chce. Możliwości: rano godzinka(wstaję o piątej), ale po południu też znajdę zazwyczaj wolny czas pomijając piątek. No nie wiem, co o tym sądzisz?

A tego błonnika kupnego to ile w ciągu dnia?

Jakieś jeszcze zalecenia?

Prowadzę samodyscyplinę, udaje mi się na razie pić tylko wodę i herbatki, najbardziej ostatnio smakuje mi zielona z brzoskwinią

Rower mam

Nie wiem za bardzo, jak rozplanować te ćwiczenia. No i ten błonnik.

[ecrulo]

Napisane przez wogrodniczkach

Czas na ćwiczenia - najbardziej pasują mi ranne ćwiczenia, dlatego tu też pojawia się kwestia związana ze śniadaniem - kiedy? No i wydaje mi się, że w lecie lepiej ćwiczyć po obudzeniu, bo potem robi się upał i już nic się nie chce. Możliwości: rano godzinka(wstaję o piątej), ale po południu też znajdę zazwyczaj wolny czas pomijając piątek. No nie wiem, co o tym sądzisz?

A tego błonnika kupnego to ile w ciągu dnia?

Jakieś jeszcze zalecenia?

Prowadzę samodyscyplinę, udaje mi się na razie pić tylko wodę i herbatki, najbardziej ostatnio smakuje mi zielona z brzoskwinią

Rower mam

Nie wiem za bardzo, jak rozplanować te ćwiczenia. No i ten błonnik.

Biegaj na czczo Tzn. napij się wody i idź biegać, jak wrócisz to dopiero śniadanko A popołudniami możesz jeździć na rowerze Godzinka pedałowania i do domciu Tymi piątkami się nie przejmuj, nie trzeba codziennie ćwiczyć, nie dajmy się zwariować, przynajmniej na początku

Ile? Na opakowaniu znajdziesz informację (możesz mniej niż podają brać, ale nigdy więcej ). Zawsze przed posiłkami, różnie od 30 minut do godziny przed posiłkiem. Możesz poranki zaczynać od błonnika, popić wodą i biegać

Zalecenia? Nie zniechęcaj się zakwasami- bądź z nich dumna, to znaczy, że solidnie ćwiczyłaś. Motywuj się jak możesz. "Obejrzę odcinek Chirurgów jak pójdę pobiegać chociaż tak bardzo mi się nie chce." Nie zapomnij o małej rozgrzewce przed bieganiem, tak samo o rozciąganiu po. Rozgrzewka jest ważna żeby nie nawabić się kontuzji, a rozciąganie by mięśnie mogły rosnąć.

Rano bieganie + rower (kiedy tylko możesz) to dobre rozwiązanie

[NanoMysia]

Hej
Jeśli chodzi o trening na siłowni to najbardziej interesuje mnie bieżnia , rowerek i inne sprzęty poprawiające kondycję. W pierwszej kolejności chciałabym pozbyć się tłuszczyku z brzucha, ale tak jak już pisałaś ćw aerobowe + dieta powinny mi w tym pomóc i pewnie będe tracić zapasy ciałka równomiernie..
Jeśli chodzi o ćwiczenia na poszczególne mięśnie, to dosyć mocne mam mięśnie nóg, natomiast ręce - tragedia.. dlatego pewnie poświęce im troszke czasu. Wykonuje średnio po 3 serie po 10 powtórzeń z umiarkowanym jak dla mnie obciążeniem. To niewiele ale tak jak już pisałam najpierw smukłe ciało a potem praca nad mięśniami

Natomiast niebardzo wiem w jakiej kolejności wykonywać ćw.. Do tej pory robiłam tak:
rozgrzewka
rowerek
ćw na poszczególne części ciała
bieżnia

Czy to dobra kolejność?

Słyszałam też , ze robiąc ćwiczenia na mięśnie grzbietu nie powinno się podczas tego samego treningu ćwiczyć mięśni antagonistycznych czyli w tym przypadku mięśni brzucha. Co o tym sądzisz?

Pozdrawiam

[ecrulo]

TABATA

Tabata, pewnie niewiele z Was o niej słyszało. Ja również dowiedziałam się o niej niedawno.

Co to jest tabata?
Jest to świetny trening metaboliczny, który wykonuje się przez 4 minuty.
Sama podchodziłam do tego treningu sceptycznie. 4 minuty? Co to jest? Tyle co nic ! Dawajcie no z tą tabatą ! No i prawie płuca sobie wyplułam
Jest to świetny trening na spalanie tłuszczu i chyba najtrudniejszy
Kiedy opowiadano mi o tabcie, siedziałam ze szczęką po kolana i nie wierzyłam, że tak krótki (!) i łopatologiczny trening może przynieść jakiekolwiek efekty.
Och, jakże się myliłam...

O co chodzi w Tabacie?

Nasza misja ogranicza się do czterech punktów:
- wybieramy jedno z ćwiczeń pasujących do tabaty
- przez 20 sekund robimy tyle powtórzeń ile tylko damy radę zrobić
- odpoczywamy 10 sekund
- powtarzamy proces 7 razy

Pokazano mi jedno ćwiczenie (o reszcie nie czytałam, również nie wykonywałam)

Tutaj link do tej tabaty z którą miałam niewątpliwą przyjemność
http://www.youtube.com/watch?v=nDcNzEFr7yA

Jest to ćwiczenie, które jest przystosowane do wykonywania w domu.

Więcej o Tabacie tutaj: http://super-sylwetka.pl/trening/41-...g-metaboliczny

Trening ten ma spalać tłuszcz i podkręcić metabolizm, dlatego jest baaaardzo kuszący.

tabata-protocol.jpg

Ważna uwaga: Jeśli wykonujemy tabatę, to tego dnia już nie ćwiczymy, bo nasze ciało może mieć z tym problem, a efekty mogą być nieciekawe

Zdjęcie pochodzi z Internetu.

[ecrulo]

EFEKTY (STAN NA LUTY 2011)

Udało się Znalazłam zdjęcie (pierwszą dokumentację efektów). Na zdjęciu poniżej, przedstawiam Wam mój brzuszek (zero photoshopa!) Tak wyglądał po trzech miesiącach ćwiczeń- na początku lutego. Przypominam, że zaczęłam ćwiczyć od listopada.

Niedługo kolejne zdjęcie, z efektami po prawie sześciu miesiącach ćwiczeń. :
Zdjęcie 324.jpg

[rtama]

Moje Guru ...a więc
jako, że jestem strasznie roztrzepaną i nieogarniętą osobą muszę mieć wszystko wcześniej zaplanowane i najlepiej zapisane więc pozwolę sobie tu wszystko po kolei zapisać i poprosić o "zgodę" tudzież propozycję zmian
Nie ukrywam, że mam trochę problemy z jedzeniem - tzn jestem strasznym leniem i mieszkając z facetem (o zgrozo zjadaczem tony tłustego mięsa) nie zawsze chce mi się gotować dwa razy, więc jedzenie może być moim największym problemem w całym postanowieniu.. i tu poproszę o wszelakie rady i pomoc

Zacznijmy od jutra...
Wtorek - błonnik, woda, basen 40 min
po powrocie śniadanie (jogurt naturalny z mixem płatków (myślę tylko o tych z "sante" czyli owsiane, pszenne, zarodki)
12:00 może sałatka owocowa z jogurtem jagodowym?
17:00 zupa jarzynowa, surówka
21:00 sałata, pomidor, ogórek mozarella, cebula
Środa - Śniadanie to samo jogurt + płatki + błonnik
12:00 serek wiejski z pomidorem
17:30 fitness latino, 15 min na rowerku, 15 min bieżnia (spacer lekko stromy)
20:00 jajecznica?Czwartek - błonnik, woda, basen 40 min
po powrocie jogurt z płatkami
12:00 kanapka ciemna + sałata + szynka + pomidor + ogórek + papryka
17:00 sałatka z kurczakiem
21:00 serek wiejski z pomidorem
Piątek - błonnik, woda, basen 40 min
śniadanie chleb ciemny +szynka + pomidor + ogórek
12:00 sałatka owocowa z jogurtem
17:00 kotlety sojowe + surówka
21:00 jajecznica

Jak tylko odzyskam rower to codziennie chciałabym dodać chociaż 30 min. przejażdżkę
Czy taki plan jest ok? Głównie chodzi mi oczywiście o zgubienie tłuszczyku tu i ówdzie. Jak już przyzwyczaję się do aktywniejszego trybu to myślę o dodaniu siłowni do treningu.
Wymiary podam Ci jutro

Może znasz także jakieś dobre ćwiczenia, które mogłabym wykonywać rano przed basenem lub wieczorem przed snem? Ogólnie rozciągające i na nieszczęsne boczki( czy te które podałaś w postach wcześniej mogę robić codziennie?) uda i pośladki?

Czekam na opinie A nooo i nie miałam okazji Cię nigdy ujrzeć a ochy i achy dziewcząt nie dają spokoju mojej ciekawskiej naturze :P Może mogłabyś wrzucić jakieś swoje zdjęcie sylwetki coby natchnęło mnie i inne dziewczyny do mobilizacji, ćwiczeń i zaangażowania

[gg22]

ile się tu nowych wpisów pojawiło! a nie było mnie kilka dni
wszystko nadrobię na spokojnie w domu, a teraz tylko powiem, że z ćwiczeniami całkiem na bakier to nie jestem, ale dzisiaj zamieniam karnet fitness na karnet fitness+ siłownia
i choć niestety tam gdzie ja chodzę są sami faceci to trudno, wytrzymam te spojrzenia
i najpierw spalanie czyli przede wszystkim bieżnia i steper, a potem siłowe. Wykombinowałam też zestaw ćwiczeń na brzuch w domowych zaciszach, więc ruszam z nowym planem z kopyta
chyba najgorzej będzie mi zmienić nawyki żywieniowe choć raczej staram się jeść dużo owoców, jogurtów i warzyw to jednak zdarza mi się wsunąć bułkę czy słodycze

Ecrulo jeśli jeszcze nie wrzuciłaś ćwiczeń na boczki to ja proszę bo to moja największa zmora

[grose]

Napisane przez ecrulo

będę śledzic ten wątek... bo u mnie ciągle tylko waga na plus...

[wogrodniczkach]

Napisane przez ecrulo

EFEKTY (STAN NA LUTY 2011)

Udało się Znalazłam zdjęcie (pierwszą dokumentację efektów). Na zdjęciu poniżej, przedstawiam Wam mój brzuszek (zero photoshopa!) Tak wyglądał po trzech miesiącach ćwiczeń- na początku lutego. Przypominam, że zaczęłam ćwiczyć od listopada.

Niedługo kolejne zdjęcie, z efektami po prawie sześciu miesiącach ćwiczeń. :
Załącznik 3887039

Jeżeli mój brzuch będzie tak wyglądać, napiszę epopeję na Twoją cześć

[ecrulo]

NanoMysia
Jak u Ciebie wygląda rozgrzewka? Bo sam rowerek to dostateczna rozgrzewka Ale może machasz łapkami? Rociągasz?
Kolejność właściwa, na koniec obciążamy mięśnie, z tym że proponuję codziennie na innej partii się skupić np.:
poniedziałek -mięśnie ud
wtorek- brzuch
środa- łapki
Jeżeli codziennie będziesz te same partie obciążać to nie dasz mięśniom szansy na wzrost i regenerację.
Przy okazji odpowiem na Twoje pytanie: w ciągu jednego dnia ćwiczymy jedną partię mięśni, a następnego drugą. Niewarto wszystkiego na hiphiphurra, lepiej pokolei a porządnie. Nie spotkałam się z opnią jakoby nie wykonywać tych ćwiczeń jednocześnie, może dlatego, że jak ćwiczę to zawsze jedną partię w ciągu treningu i nigdy o to nie pytałam.

Po ćwiczeniach, bieżnia- może być nawet krótko, ale nie zapomnij o rozciąganiu na koniec treningu.

Powodzenia

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

rtama
Weź proszę poprawkę na to, że nie jestem dietetykiem, ani trenerem fitness, swoją wiedzę nabyłam drogą czytania/dopytywania i rozmów z różnymi ludźmi ćwiczącymi

Jeśli chodzi o tygodniowy plan, to wygląda on dobrze Bez przesadnego dietowania, ale mam jedno ale: mianowicie mało tych posiłków Będzie kusiło do podjadania, dorzuć jeszcze jeden i powinno być idealnie

30 minutowa przejażdżka, to dobry pomysł, nie obciążysz bardzo mięśni, dotlenisz się, słonko złapiesz Jak najbardziej popieram

Rozciągać możesz się codziennie, a ćwiczenia zmieniaj: jeden dzień boczki, następnego, uda, nazajutrz pośladki, potem łapki i znowu boczki. Inaczej przemęczysz mięśnie, co zadziała na Twoją niekorzyść

A co chciałabyś osiągnąć ćwiczeniem na dzieć dobry czy też na dobranoc? Ma Cię wyciszyć? Przygotować? Czy chcesz po prostu coś robić i być w ruchu?

Wrzuciłam fotkę brzucha z lutego- po trzech miesiącach ćwiczeń (post #83) Niedługo wybieram się na basen, to będzie okazja do zorbienia fotek Obiecuję, że wrzucę.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

gg22,
Karnet fitness+ siłownia To jest opcja cudn miód i orzeszki W zeszłym roku akademickim właśnie takowy posiadałam Teraz tylko siłownia, bo kiepsko z czasem u mnie No i siłownia daje mi większą elastyczność czasową
Niech Ci faceci patrzą i podziwiają, bo jest co ! Z czasem się wyłączysz i skupisz się na ciele i ćwiczeniach, zignorujesz te pożądliwe spojrzenia

Nie miej wyrzutów jak zjesz czasem bułkę czy tam batonika Wszystko powoli, poza tym mam wrażenie, że Twoje ciałko to tylko do rzeźbienia juz Ale łatwiej będzie rzeźbić jak się spali chociaż częściowo tłuszczyk (u mnie on osiada w dolnych partiach) a z reszty rzeźbić Jak dojdziemy do rzeźbienia, to te batoniki i buły będą usprawiedliwione byle po treningu lub rano

Ćwiczenia na boczki już są Jeśli będziesz porzebowała więcej, to daj znać Skrobnę drugi post W pierwszym poście masz linki do wszystkich wpisów Aktualizuję je za każdym razem, gdy pojawia się nowy post.

Trzymam mocno kciuki

[rtama]

Fotka z brzuchem

A co do codziennych ćwiczeń to po prostu chce coś robić i być w ruchu
Może właśnie tak jak piszesz jeden dzień boczki, następnego, uda, nazajutrz pośladki, potem łapki i znowu boczki i takie ćwiczenia będę wykonywać w domu rano i wieczorem.. Czy tylko raz w ciągu dnia?

Wiem, że nie jesteś dietetykiem ani trenerem ale jesteś bardzo pomocna i mimo braku papierków masz ogromną wiedzę, która jest mi bardzo przydatna

[ecrulo]

Napisane przez grose

będę śledzic ten wątek... bo u mnie ciągle tylko waga na plus...

Zapraszam Mam nadzieję, że jakoś swoimi wpisami pomogę Będę trzymać kciuki i życzę powodzenia.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez wogrodniczkach

Jeżeli mój brzuch będzie tak wyglądać, napiszę epopeję na Twoją cześć

Mam nadzieję, że w tym pomogę I wcale nie chodzi o epopeję