![]() |
#61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Cytat:
![]() Po główce reszty już nie czułam ![]() EFF8mi lekarka dała 4 zastrzyki ze znieczuleniem i powiedziała,że to w nagrodę,że dzielna byłam ![]()
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu ![]() Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Raczkowanie
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
ja sie darłam jak glupia to potem jak mnie szyła to połozna sie smiala ze moge se jeczec bo i tak juz sa gluche po moim porodzie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Ja szyta w kroku bylam praktycznie bez znieczulenia, owszem znieczulenie dostalam ale zanim lekarz skonczyl to znieczulenie przestalo dzialac bo pytal mnie czy cos czuje bo znieczulenie przestalo juz dzialac a on jeszcze nie skonczyl bo jak to okresil "taki jakis nieporadny dzis jestem"
![]() Jednych boli , innych nie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Cytat:
![]()
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu ![]() Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Boze masakra ja nie wiem jak bym przeżyła taki dlugi porod taka meczarnia
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Cytat:
U mnie to bylo dokladnie tak ze od momentu odejscia i odchodzenia nadal wod i lekkich skurczy do konca porodu minelo 26 h a to dlatego ze bylam w 34 tyg ciazy i robili wszystko zeby porod wycofac (bo ilosc wod u dziecka byla zachowana wiec mogli wycofac to jeszcze na jakis czas) i tak sie meczylam jakies 20 h bo mlody chcial wyjsc a oni mu przedluzali droge kroplowkami na wycofanie i tak walczylo jedno z drugim a ja gryzlam sciany....ale po tych 20 h stwierdzil mlody ze jednak nie posiedzi dluzej no i sie zaczela jazda 6 godzinna ![]() ![]() Drugi porod byl poprzez CC bo mala siedziala glowa w gorze i nie zamierzala sie odwrocic wiec mialam planowane CC, mloda do 31 tyg siedziala juz glowa w dol a gdzies w 32-33 tyg odwrocila sie bo to czulam ale nie wiedzialam ze to jest to, dopiero w 34 tyg na usg wyszlo ze siedzi z glowa w gorze i do samego konca dawali jej szanse na odwrocenie sie ale nie wykorzystala jej, bylam zla bo nie bralam pod uwage CC chcialam normalnie, no ale skoro nie bylo wyjscia to trudno, liczy sie zdrowie dziecka I tak jak mowie bardziej mnie wkurza ta blizna po CC niz po SN bo ta po CC jest widoczna, duza i choc minelo juz 6 m-cy nadal jest czerwona i skora wokol lekko zdretwiala, wiec dluzej sie goi niz w kroku, przecierajac ja recznikiem jest to lekko nieprzyjemne, takie denerwujace ![]() A czy lepsze ciecie czy popekanie to nie wiem bo roznie ludzie mowia ![]() Ja nie wiedzialam ze mnie bedzie nacinac, zrobila to poprostu bez informowania mnie (nie mowilam nic wczesniej o ochronie) nagle poczulam uszczypniecie wiec sie domyslilam Edytowane przez buziaczekk Czas edycji: 2011-06-03 o 08:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Raczkowanie
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
ja rodzilam godzinke a skurczy prawie nie czulam polozne sie smialy dopiero jak juz parte ro bolalo a tak to lajcik
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Blizny po porodzie naturalnym
Na wizażu jest cały wątek na temat nacinania krocza. Dużo się w nim rozpisałam, ponieważ urodziłam swoje pierwsze dziecko (57cm, 3470g) bez ŻADNEGO nacięcia i pęknięcia - krocze miałam absolutnie nienaruszone nawet o milimetr, a dwie godziny po porodzie siedziałam po turecku i karmiłam piersią. Czułam się po porodzie jak po porządnym wysiłku fizycznym, wiadomo, ale nic mnie nie bolało! Powrót do formy w tych rejonach kompletnie bezproblemowy i bardzo szybki. Wklejam Ci link: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...i%EAcie+krocza , poczytaj sobie, jak dokonałam tego "cudu", który na Zachodzie jest czymś normalnym i standardowym. Smutne, że na świecie WHO zaleca, aby nacięć krocza nie było więcej niż 10-20% i to wyłącznie w uzasadnionych wypadkach tylko wtedy, gdy rodząca lub dziecko naprawdę tego wymagają, a u nas kaleczy się każdą kobietę bez względu na to, czy tego potrzebuje, czy nie. Żadna z moich koleżanek, która rodziła dzieci w Norwegii, Szwecji czy Francji nie była nacinana! Pora skończyć z myśleniem, że MUSIMY ALBO PĘKNĄĆ ALBO BYĆ NACIĘTE, bo to absolutna nieprawda! Dlaczego my nie przyjmujemy tego do wiadomości, ze MOŻEMY URODZIĆ NATURALNIE BEZ NACIĘCIA i BEZ PĘKNIĘCIA??? A możemy, naprawdę możemy, ja jestem tego żywym i najlepszym przykładem. Jasne, że czasem nacięcie po prostu musi być wykonane, ale na Boga, nie u wszystkich kobiet! Wszystkie zainteresowane dziewczyny odsyłam do tego wątku, bo naprawdę, w większości przypadków można zapobiec i nacinaniu i pęknięciom.
---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- [1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;27264088]Kiedyś kobiety w polu rodziły, i od razu do roboty się brały, a teraz mamy lepsze warunki jakby nie patrzeć ![]() Tylko że wtedy ok. 50% kobiet umierało w czasie porodu lub w połogu, nie mówiąc o dzieciach, a te, które przeżyły, to faktycznie brały się do roboty w polu ![]() Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2011-06-12 o 13:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:11.