Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII

[wybieramstereo]

witam w nowym wątku ja i moje spalone plecy, nie wiedziałam, że mnie tak szybko słońce łapie wrrr. A jak u Was z opalaniem?

i jeżeli Basia się zjawi i będzie mogła mnie dopisać na 1 stronie to będę bardzo szczęśliwa. polski R, historia R i wybieram się na prawo lub administrację na UAM

[natalka2]

melduje sie w nowym watku

[rosiek]

Napisane przez wybieramstereo

witam w nowym wątku ja i moje spalone plecy, nie wiedziałam, że mnie tak szybko słońce łapie wrrr. A jak u Was z opalaniem?

i jeżeli Basia się zjawi i będzie mogła mnie dopisać na 1 stronie to będę bardzo szczęśliwa. polski R, historia R i wybieram się na prawo lub administrację na UAM

a u mnie filtr 50 na ciało to jest minimum

[paktofonika99]

u mnie z opalaniem bieda- nic mnie nie łapie

[Adus_]

ja zaraz idę na plażę, z racji wolnego. I tak się nie opalę, ale przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia . Trochę to jest denerwujące, bo w wakacje wszyscy mnie biorą za turystkę, która dopiero przyjechała- ci, którzy rzeczywiście przyjechali do miasta dwa dni temu są bardziej opaleni niż ja po całym sezonie .

[Katalonkaaa]

Jestem i ja

może jestem dziwna ale nie znoszę się opalać i lubię być blada

[oluniaaa172]

Jestem

Witam w kolejnej części

Pedzicie jak szalone, nie nadążam

[Szotta]

Napisane przez Adus_

ja zaraz idę na plażę, z racji wolnego. I tak się nie opalę, ale przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia . Trochę to jest denerwujące, bo w wakacje wszyscy mnie biorą za turystkę, która dopiero przyjechała- ci, którzy rzeczywiście przyjechali do miasta dwa dni temu są bardziej opaleni niż ja po całym sezonie .

Jak ja Ci zazdroszczę tej plaży!!! No może nie tyle plaży, co wody

Przynajmniej opalam się błyskawicznie i na brąz No ale co z tego, na mazury cały dzień drogi z dwiema przesiadkami

[alevE]

Ale piękny dzień ;-) Witam!

[oluniaaa172]

No to idziemy się opalać


nie chcę mi się uczyć do egzaminu zawodowego a to już za 9 dni!!

[rosiek]

Napisane przez Katalonkaaa

Jestem i ja

może jestem dziwna ale nie znoszę się opalać i lubię być blada

A ja lubię być troszkę opalona, ale wiem jakie to niezdrowe dlatego się nie opalam. W sumie to nawet nie lubię leżeć plackiem i czekać aż mnie złapie, cholernie się wtedy nudzę

[alevE]

Napisane przez oluniaaa172

No to idziemy się opalać


nie chcę mi się uczyć do egzaminu zawodowego a to już za 9 dni!!

nie wspominaj o egzaminie....
opalać to raczej nie, trzeba posprzątać mieszkanko

[Szotta]

Dziewczyny co sądzicie o studiowaniu w mieście jakieś ponad 500km od domu, do którego nie ma i nie będzie ani jednego bezpośredniego połączenia? (a i te łączone są kiepskawe, najczęściej z dwoma przesiadkami? A licząc dojechanie do miasta w mojej wsi trzema )
W dodatku jak ma się dobry dojazd do Krakowa? I jeszcze lepszy, dosłownie spod domu, do Rzeszowa?

[oluniaaa172]

Napisane przez alevE

nie wspominaj o egzaminie....
opalać to raczej nie, trzeba posprzątać mieszkanko

We mnie to wstąpił taki leń, że szok

chcę iść do pracy,ale nic nie ma chciałabym już znać wyniki matury i iść na te studia bo zwariuje

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Szotta

Dziewczyny co sądzicie o studiowaniu w mieście jakieś ponad 500km od domu, do którego nie ma i nie będzie ani jednego bezpośredniego połączenia? (a i te łączone są kiepskawe, najczęściej z dwoma przesiadkami? A licząc dojechanie do miasta w mojej wsi trzema )
W dodatku jak ma się dobry dojazd do Krakowa? I jeszcze lepszy, dosłownie spod domu, do Rzeszowa?

ja czasem bym chciała uciec jak najdalej od mojego otoczenia,zacząć wszystko od nowa( ale nie dałabym chyba rady bez mojego TŻ, rodziców) ... to nie jest takie łatwe, jeśli pomyślisz,że masz się rozstać z ludźmi na których Ci zależy, z którymi spędziłaś część swojego życia...

[paulinkka]

Napisane przez paktofonika99

super sprawa, zazdroszczę szkoda, że u mnie nie ma takiego czegoś

a ja wczoraj byłam na rozmowie w gazecie, kobieta powiedziała, że byłam w gronie osób, do których miała dzwonić i do poniedziałku mam czas żeby napisać artykuł

a jaka to gazeta? jakas regionalna ?

[Jego]

dzień dobry
ja pracę na wakacje znalazłam
a co do opalenizny... to jestem już opalona

[alevE]

Napisane przez oluniaaa172

We mnie to wstąpił taki leń, że szok

chcę iść do pracy,ale nic nie ma chciałabym już znać wyniki matury i iść na te studia bo zwariuje

mnie i ta perspektywa dalszego życia przeraża...

[Katalonkaaa]

Napisane przez Szotta

Dziewczyny co sądzicie o studiowaniu w mieście jakieś ponad 500km od domu, do którego nie ma i nie będzie ani jednego bezpośredniego połączenia? (a i te łączone są kiepskawe, najczęściej z dwoma przesiadkami? A licząc dojechanie do miasta w mojej wsi trzema )
W dodatku jak ma się dobry dojazd do Krakowa? I jeszcze lepszy, dosłownie spod domu, do Rzeszowa?

A jaki jest dokładnie powód że akurat coś takiego rozważasz?

[oluniaaa172]

Napisane przez Jego

dzień dobry
ja pracę na wakacje znalazłam
a co do opalenizny... to jestem już opalona

jaka to praca?

[pranknature]

czeeeść:d

zaraz spadam na obiad z rodzicami i na zakupy

PS UGRYZLY MNIE DWA KOMARY w noge

[lilavati007]

O widze kolejna część.
Dopiszecie i mnie?
lilavati007: polski (P), matematyka (P i R), niemiecki (P), fizyka (R) -> budownictwo/energetyka PWr

Napisane przez Katalonkaaa

może jestem dziwna ale nie znoszę się opalać i lubię być blada

Ja też nie lubie się opalać i lubie bladość.

Napisane przez Szotta

Dziewczyny co sądzicie o studiowaniu w mieście jakieś ponad 500km od domu, do którego nie ma i nie będzie ani jednego bezpośredniego połączenia? (a i te łączone są kiepskawe, najczęściej z dwoma przesiadkami? A licząc dojechanie do miasta w mojej wsi trzema )
W dodatku jak ma się dobry dojazd do Krakowa? I jeszcze lepszy, dosłownie spod domu, do Rzeszowa?

To zależy: jak znosisz rozłąke z domem, czy masz zamiar często przyjeżdżać. Jeśli tak to dojazdy mogą być kłopotliwe i możesz potem żałować swojej decyzji, jeśli zaś masz zamiar odwiedzać rodzine raz na pół roku (a znam takie osoby) to trzy przesiadki da się przeżyć. No chyba, że twój wymarzony kierunek jest tylko tak daleko od domu, a bliżej nie ma - to wtedy myślę, że warto to zrobić żeby spełaniać marzenia.

[Jego]

Napisane przez oluniaaa172

jaka to praca?

będę opiekować się trzyletnim dzieckiem

[lilavati007]

Napisane przez alevE

mnie i ta perspektywa dalszego życia przeraża...

mnie też przeraża.

[Jego]

Napisane przez lilavati007

mnie też przeraża.

a mnie nie
mam już plan i będę się go trzymać
wiadomo, że pewnie dużo może się zmienić, ale postawiłam sobie cel i będę do niego dążyć

[oluniaaa172]

Napisane przez Jego

będę opiekować się trzyletnim dzieckiem

ale fajnie

kogoś obcego czy z rodziny ?

[misziaaa18]

Napisane przez rosiek

spróbuj zmienić dermatologa, ja się wymęczyłam u jednej kobiety, poszłam do innej, zrobiła mi badania i po 3 wizytach była ogromna, ogromna poprawa a myślałam, że wyłysieję.

no widzisz, problem jest taki że byłam u 4 dermatologów przed tym obecnym, w moim mieście jest jeszcze 2-3dermatologów z tego co wiem ale to już tak na obrzeżach, że bym musiała się przebijać przez całe miasto, no i tamtych 4 to wgle pojęcia nie miało, nie słuchali mnie, wciskali maści i leki które miałam, ten jest zdecydowanie inny, słucha moich wypowiedzi i uwag, dał mi antybiotyk i wgle tak się troche wczuwa, a co do leczenia to powiedział ze on może mi zaproponować o wiele lepsze maści/antybiotyki które by dały dużo wieksze efekty ale to juz są taaakie ceny i czy moich rodziców by było na to stać, no a rodzice powiedzieli ze mogą dać mi na leczenie jakieś wieksze fundusze jak dermatolog powie że to mnie na 100% wyleczy i to też bez szaleństw, a ja się boję nawet zmienić dermatologa bo to z deszczu pod rynnę można wpaść

[Jego]

Napisane przez oluniaaa172

ale fajnie

kogoś obcego czy z rodziny ?

obcego
z rodziny to się opiekuję trójką dzieci (jedno ma 6 miesięcy, drugie 3,5 lat, a trzecie 5,5 lat) ... za darmo

[alevE]

Ja nie mam planów, nie mam pracy, nie wiem czy się dostanę na studia, jak jakimś cudem się dostanę to nie wiem skąd pieniądze na to wezmę :/
No to zaczyna się dorosłe życie :/

[Jego]

Napisane przez alevE

Ja nie mam planów, nie mam pracy, nie wiem czy się dostanę na studia, jak jakimś cudem się dostanę to nie wiem skąd pieniądze na to wezmę :/
No to zaczyna się dorosłe życie :/

może kredyt studencki?

[oluniaaa172]

Napisane przez Jego

obcego
z rodziny to się opiekuję trójką dzieci (jedno ma 6 miesięcy, drugie 3,5 lat, a trzecie 5,5 lat) ... za darmo

ale fajnie uwielbiam dzieci, dlatego wybieram się na pedagogikę

Napisane przez alevE

Ja nie mam planów, nie mam pracy, nie wiem czy się dostanę na studia, jak jakimś cudem się dostanę to nie wiem skąd pieniądze na to wezmę :/
No to zaczyna się dorosłe życie :/

masakra, ja też jeśli nie dostanę się na studia to nie wiem co ze sobą zrobię, skąd wezmę kasę szukam pracy ale co jeśli się mieszka na wsi można sobie szukać...