![]() |
#61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28167354]Dziewczyny, ja mam teorię... nie, nie ja mam - przyjaciółka usłyszała taką i teraz się martwi, dla mnie to kretyństwo i muszę z głowy jej wybić :d Ma naprawdę duży biust i od pewnej mamy usłyszała, że pewnie źle jej będzie karmić bo takie duże biusty to mogą przydusić dziecko... Mamy z dużym biustem, napiszcie mi coś bo muszę ją do pionu ustawić
![]() Ale jak pryzdusić? Bo nie wiem niby jak by sie miało to stać. Dziecko leży sobie i ssie przeciez nie tak, ze wtula sie w cycki, tylko łapie za brodawkę i otoczkę, wiec nie wiem, jak możnaby dziecko piersiami przydusic. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
No niby, że jak duże, to ona jakoś główkę przygniecie... no naprawdę nie wiem, dla mnei to też idiotyzm
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
ja mam duze i jakos dziecka nie dusze hihi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Gdy są duże i nabrzmiałe piersi to dziecku trudno chwycić brodawkę i pierś nosek zatyka. Jakoś tak, dziewczyny w szpitalu miały problemy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;28171990]Gdy są duże i nabrzmiałe piersi to dziecku trudno chwycić brodawkę i pierś nosek zatyka. Jakoś tak, dziewczyny w szpitalu miały problemy.[/QUOTE]
Tak, mojemu synkowi na poczatku tez zatykało i co z tego. Odchylał sobie sam nosek, albo troche odsuwałam piers, tez mi problem,... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;28171990]Gdy są duże i nabrzmiałe piersi to dziecku trudno chwycić brodawkę i pierś nosek zatyka. Jakoś tak, dziewczyny w szpitalu miały problemy.[/QUOTE]
Nieprawda. Zawsze można wcześniej ściągnąć trochę pokarmu, aby nie były nabrzmiałe. Noska też się nie zatka, ponieważ noworodki mają szerokie noski, właśnie dlatego, żeby piersi im ich nie zatykały. Moje piersi były ogromne (80JJ - jak któraś ma większe niech pisze), nosa dziecku nigdy nie zatkałam, piersi nigdy nie przytrzymywałam, ani nigdy wcześniej nie ściągałam pokarmu (jeśli były zbyt nabrzmiałe). Na początku dziecku podajemy brodawkę, uczymy je, jak poprawnie chwytać. "Nakładamy" głowę dziecka na pierś, aby sutek wraz z otoczką były w buzi dziecka.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
skrzydełka noska są odchylone więc nie ma potrzeby odchylania palcami piersi- zeby dziecku lepiej się oddychało- to bujda.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Chyba tylko po to, by utrudnić dziecku ssanie
![]() Ale taka jest prawda - kiedy odchylamy, żeby dziecko miało "lepszy" dostęp do świeżego powietrza, możemy mu zaszkodzić - dziecko będzie nieprawidłowo ssało i łapało pierś a my w konsekwencji będziemy mieć poranione brodawki. Tak więc- nie odchylamy.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28167354]Dziewczyny, ja mam teorię... nie, nie ja mam - przyjaciółka usłyszała taką i teraz się martwi, dla mnie to kretyństwo i muszę z głowy jej wybić :d Ma naprawdę duży biust i od pewnej mamy usłyszała, że pewnie źle jej będzie karmić bo takie duże biusty to mogą przydusić dziecko... Mamy z dużym biustem, napiszcie mi coś bo muszę ją do pionu ustawić
![]() Na szkole rodzenia nam mówiono, że po to noworodek ma taki płaski nos żeby właśnie mógł oddychać w trakcie ssania. Moja córka tak się przyklejała do piersi, że też mi się wydawało, że już nie ma miejsca na oddech a jakoś przeżyła ![]() Moim zdaniem to bujda. Nawet sobie nie umiem wyobrazić technicznie tego, jak mama przydusza biustem... ![]() ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
Chciałam was spytac, jak zapatrujecie się na podejscie do karmienia piersią i wiedzę persoenelu medycznego o laktacji w szpialu - po porodzie, pediatry i innych - potem już/? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Jaatko, miałam taki temat nawet kiedyś zakładać - czy w ogóle ktoś wam pomagał, czy narzucał wolę i tak dalej
![]() Od dawna nie karmię piersią, ale w szpitalu, w którym rodziłam - każda mama była traktowana równo, i ta która chciała karmić piersią, i ta, która butelką. Pytała obsługa tylko, czy mogą podać butelkę (jeśli dziecko na noc u pielęgniarek było), jeśli nie, to dziecko było na karmienie dowożone. Osobiście poszłam spanikowana do dziewczyn "bo nie mam czym karmić", szefowa pielęgniarek dzieciecych sprawdziła, czy mam pokarm i zaraz do mnie podesłała kogoś by pokazał, jak dostawić, jak obudzić dziecko gdy zasypia przy piersi i takie tam. BARDZO mi pomogły w trakcie nawału, BARDZO.Potem sposób wykorzystałam w domu i dzięki temu mimo dwukrotnego jeszcze nawału nie miałam żadnego zapalenia, nic. Położna w domu też fajna. Lekarka na wieść o zaprzestaniu karmienia piersią (silna skaza białkowa) absolutnie nie czyniła wyrzutów żadnych, nigdy. Chyba miałam fuksa, ogólnie, bo i trafiłam na dobre podejście medyczne, i nie miałam problemów. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2011-07-17 o 07:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
![]() Z nawałem poradziłam sobie masując i odciągając. Jakoś to nie sprawiało problemu. Najgorsze były porady pediatrów dotyczące karmienia - jak córka miała wysypki to lekarz kazał mi jeść wyłącznie świeże polskie warzywa (żadnych z importu!), szkoda że to była połowa listopada... ![]() ![]() ![]() Kiedy zdecydowałam przestać karmić nikt mnie nie dręczył, nie zadawał zbędnych pytań dlaczego itd. Moja ginekolog przebadała, pediatra wytłumaczyła jak zmienić karmienie piersią na karmienie mm i tyle. Natomiast jeszcze w trakcie przygody z karmieniem natknęłam się na tyle mitów (akurat poruszanych na szkole rodzenia). A to, że nie można karmić jak się ma gorączkę bo mleko skiśnie, a to, że nie można karmić dziecka po znieczuleniu dentystycznym (ja miałam małą operacyjkę na zęba jak córka miała niecałe 3 miesiące) , że nie wolno brać żadnych leków a już szczególnie przeciwbólowych; że z małych piersi jest mało wartościowe mleko, że jak dziecko krótko ssie to znaczy, że się nie najadło itd. W sumie dużo tego było. Aha no i to nieszczęsne opowieści o bawarce i piwie karmi - pierwszego nie próbowałam, a bezalkoholowe karmi jakoś nie działało ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
A ja uważam, ze bardzo duży procent personelu medycznego nie ma zielonego pojecia o kp i bardzo często jedna osoba wygłasza skrajne opinie.
Przykłady bzdur: 1. Juz w szpitalu niezbyt szło mi karmienie. To usłyszałam, ze nie mam pokarmu ( w rzeczywistosci źle przystawiałam) i powinnam podac mm, bo dziecko sie nie najda (to jak niby mam rozkrecic laktacje?). 2. Pani położna srodowiskowa po mojej informacji, ze moje dziecko nie je co przepisowe 3 godziny, stwierdziła, ze pokarm mam zbyt mało tłusty i małotreściwy. Gdybym nie wiedziała, ze to niemozliwe, pewnie bym uległa, tak - tylko na nią nakrzyczałam ![]() Jak juz pisałam, zażyczyłam sobie, zeby dziecko było ze mna 24 h na dobe, bo uznałam, ze tylko w ten sposób rozkrece laktacje.I było. Na badania przychodzili do mnie, albo szłam z nimi. Ale na oddziale , gdzie dzieci zabierano na sale dzieciowa, przywoiżono dziecko makom co 2 godziny na karmienie! Bo dziecko tzreba karmic co 2-3 godziny, nie częsciej! noworodka! bez wiedzy matek podawano mm, aby dzieci nie płakały. ---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() I też słyszałam, że dziecko powinno jeść co 2,5h - 3h, ssąc przez co najmniej 15 minut. Ileż ja nocy spędziłam gapiąc się na zegarek czy już jest te 15 minut, a że moja mała zasypiała przy jedzeniu to budziłam ją co chwilę i takie obie niedospane karmiłyśmy się ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2011-07-17 o 10:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
O, to ja słyszałam, że nie rzadziej niż 2,5-3h
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28185515]O, to ja słyszałam, że nie rzadziej niż 2,5-3h
![]() U nas było podobnie i ja sobie po jakimś czasie dałam spokój z tym budzeniem małej. I obu nam to wyszło na zdrowie ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
Nie wiem czy czytałyście "Język niemowląt" ? Tak też jest opisane karmienie, dla mnie akurat rady były bardzo przydatne, choć wiem, że nie wszyscy sobie chwalą wiedzę autorki.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
W szpitalu pomoc przy karmieniu miałam znikomą... Jedynie zaraz po porodzie położna pomogła mi małą przystawić i szybko wyjaśniła co i jak. N oddziale było już nieco gorzej - pielęgniarki cichcem dzieci dokarmiały mm. Niby dziecko cały czas jest z mamą, ale jak zabierali na badania czy kąpiel to oddawali nakarmione
![]() ![]() w domu już położna która do nas przychodziła miała naprawdę fajną wiedzę. Jak się żaliłam, że córa ssie właściwie non-stop to kazała mi się cieszyć, że w ogóle chce ssać mimo zapoznania się z butelką. Z lekarką było już gorzej - pytała np czy ściągałam pokarm, by zobaczyć, ile go jest. I ja głupia ściągnęłam - w pół godziny utoczyłam marne 20 ml, ale miałam stresa ! Na szczęście moja koleżanka, która urodziła 5 miesięcy wcześniej wyposażyła mnie w dobrą wiedzę na temat karmienia piersią i tylko dzięki temu nie poddałam się presjo otoczenia pt. pewnie nie masz wystarczająco dużo mleka albo masz słaby pokarm ![]() Największe natomiast frustracje budziły we mnie wszelkie zalecenia dietetyczne dla mam karmiących. Miałam wrażenie, że w jedynym zdaniu czytałam dwie zaprzeczające sobie informacje! No i generalnie po 5 tygodniach ryżu, marchewki i kurczaka odpuściłam i zaczęłam jeść stopniowo wszystko, ale oczywiście zdrowo ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
Mój syn przez pierwszy tydzien byl przyssany niemal cały czas, co 15 minut. I słyszałam, ze powinnam go nauczyc jesc co 3 godziny, że mleko mam za słabe, ze niezbyt tłuste ![]() Do mnie jezyk niemowlat absolutnie nie przemawia i jeszcze teoria, aby karmic z jednej piersi ![]() ---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ---------- Cytat:
Edytowane przez Jaatkaa85 Czas edycji: 2011-07-18 o 07:34 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
![]()
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Powiat rybnicki
Wiadomości: 608
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Mi w szpitalu przystawili małego do piersi zaraz po zakończeniu zabiegu (miałam cesarkę),raz położna położyła mi go tak,że mnie zgryzł (o czym już pisałam) a raz kiedy wyraziłam wątpliwość "czy coś tam w ogóle leci" tak mi ścisnęła brodawkę,że z bólu aż zawyłam! podskoczyłam i omało mi te szwy nie puściły (przynajmniej takie miałam uczucie) no i na tym się skończyła "pomoc". Całe szczęście szkoły rodzenia i filmik edukacyjny o karmieniu piersią,który oglądałam kilka razy przed porodem dały mi wystarczającą wiedzę na ten temat.W szpitalu nie umiałam sobie właściwie chwycić synka to patrzyłam jak to robi dziewczyna obok i po prostu ją naśladowałam.Ona nawet nie wie a nauczyła mnie więcej niż wszystkie szpitalne położne razem wzięte
![]() Parę razy słyszałam o doradcach laktacyjnych czy któraś z was miała z takowymi do czynienia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;28181198]Jaatko, miałam taki temat nawet kiedyś zakładać - czy w ogóle ktoś wam pomagał, czy narzucał wolę i tak dalej
![]() Od dawna nie karmię piersią, ale w szpitalu, w którym rodziłam - każda mama była traktowana równo, i ta która chciała karmić piersią, i ta, która butelką. Pytała obsługa tylko, czy mogą podać butelkę (jeśli dziecko na noc u pielęgniarek było), jeśli nie, to dziecko było na karmienie dowożone. Osobiście poszłam spanikowana do dziewczyn "bo nie mam czym karmić", szefowa pielęgniarek dzieciecych sprawdziła, czy mam pokarm i zaraz do mnie podesłała kogoś by pokazał, jak dostawić, jak obudzić dziecko gdy zasypia przy piersi i takie tam. BARDZO mi pomogły w trakcie nawału, BARDZO.Potem sposób wykorzystałam w domu i dzięki temu mimo dwukrotnego jeszcze nawału nie miałam żadnego zapalenia, nic. Położna w domu też fajna. Lekarka na wieść o zaprzestaniu karmienia piersią (silna skaza białkowa) absolutnie nie czyniła wyrzutów żadnych, nigdy. Chyba miałam fuksa, ogólnie, bo i trafiłam na dobre podejście medyczne, i nie miałam problemów.[/QUOTE] To twoje dziecko musiało mieć nietolerancję laktozy a nie skazę białkową. Przecież w kobiecym mleku nie ma białek mleka krowiego, jeśli kobieta nie zje nic co je zawiera. Odstawienie od piersi jest konieczne tylko przy nietolerancji laktozy (która jest w kobiecym mleku). Moje obie córki miały skazę, starsza dopiero po 4 latach wyzdrowiała. Ale obie karmiłam po roku piersią. Tyle, że byłam na bardzo restrykcyjnej diecie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Asisianko, podważasz opinię 3 dobrych lekarzy?
![]() Moja córka miała twarz jak, nie przymierzając, mały potworek w pewnym momencie. W ciągu 3 dni zrobiły się tak gigantyczne brzuszno-skórowe problemy, że przestałam karmić. I owszem, nie chciałam być na tak restrykcyjnej diecie (pomijam, że i tak uboga była mocno). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 185
|
Dot.: Wszystko co chciałybyście wiedzieć o karmieniu piersią
Bardzo chciałam karmić piersią, ale po porodzie nikt nie miał czasu by pokazać mi jak to się robi, a ja też nie wiedziałam, więc przez dwa dni dawały mi bym mu podawała mleko modyfikowane. Pamiętam ja wtedy tak płakałam, bo próbowałam sama i nie wychodziło mi. On też płakał, wył niemiłosiernie i drapał sobie buzię z nerwów
![]() Później miałam dalej problemy i zakładałam nakładki silikonowe za 6 zł na allegro i on ładnie dzięki temu wyciągnął te sutki i teraz jest specem w tej kwestii! Jednak przypominam sobie, że na początku przystawiałam go znaczeni częściej niż co 2, 3 godziny( co 15 minut, więc cały dzień wisiał na moich piersiach, a pił 20 minut z jednej). Położna mi w ogóle powiedziała, żebym na jedno karmienie dawała mu jedną pierś, nie wiem w ogóle po co, bo czytałam, że tak się nie robi! Później co jakiś czas miałam kryzys laktacyjny- ach szkoda, że mnie o tym nikt nie poinformował, że tak będzie, bo nie wiedziałam co się dzieje. Zastanawiałam się dlaczego on tak płacze przy piersi. Niektórzy mówili: za mało mleka, a może mało wartościowe, w końcu nie pijesz w ogóle mleka. Czułam się fatalnie i szukałam na forach jakie mogą tego być przyczyny. W końcu znalazłam odpowiedź i teraz jak któraś z moich koleżanek będzie w ciąży to poinformuję o tym, by nie stresowała się i starała się dalej! Przed urodzeniem miałam duże A, a teraz C. Moje piersi są piękne! To już zaraz 5 miesiąc i dalej uwielbiam karmić piersią.
__________________
Mój kanał: https://www.youtube.com/user/katarzynaswiazdek/featured Szczęśliwa mama i żona ![]() Wymianka kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=791095 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2
|
karmić czy nie
A ja urodziłam teraz w grudniu i oczywiście karmię piersią nie obyło się bez bolesnych komplikacji, ale tyle sie mówi o tym że jest to najlepszy pokarm dla dziecka no i tak sie zastanawiam-jest zima, nie ma dostępu do świeżych(swoich)warzyw owoców itp. te które kupuję w sklepach są pryskane, pędzone i bóg wie co jeszcze było z nimi robione(gmo itp.)mięsko każą jeść białe, no a te kury to przecież na antybiotykach, sterydach....no i tą całą gamę ciężkich trujących substancji funduję swojemu dziecku....to może jednak sztuczne....sama nie wiem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: karmić czy nie
A krowy, z których jest mm to jedzą oczywiście zdrową trawę na alpejskich pastwiskach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: karmić czy nie
Cytat:
![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.