![]() |
#61 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Co do rozmowy.. no to trochę głupio zagrywać podobnymi metodami jak ona, bo myślę, że powinniście, a już na pewno Twój TŻ uprzedzić ją o tym, że dostanie wezwanie i że cała sprawa tyczy się ich dziecka, skoro zależy Wam NA DOBRYCH RELACJACH. ---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ---------- Jak to nie? Skoro ona go zdradzała na prawo i lewo nadal nie można powiedzieć, ze to jej wina?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Co do rozstania -> wywnioskowałam, że po 3 latach związku.. mając syna..miała parcie na ślub...a mój kochany TZ do dziecka gotowy był, ale do ślubu nie..i go nie chciał. Więc sobie znalazła faceta... długo się z nim nie kryła... szybko dostała pierwścionek i mojemu TŻ tym pierwścionkiem wręcz machnęła przed oczami po czym się do lubego wyniosła. Ot i historia.
Co do dobrej matki-> no błędy popełnia, ale mały raczej jeść ma co bo jest pulchniutki aż za bardzo, w szkole problemów brak, ładnie czyta. Bal przebierańców czy cuś - dziecko zawsze ubrane. Wyprawkę do przyjazdu do nas dawała kompletną. Może nie z wyższej półki bo nosi zawsze ciuchy worki- za duże ale nie wolno oceniać matki przez pryzmat kasy. Stać ją na takie to OK. Byle czyste i niezniszczone, prawda? Ja jestem daleka od oceniania jaką kto jest matką czy ojcem. gdybym miała ocenić poziom, że tak powiem przyziemnej opieki nad dzieckiem to brak zastrzeżeń. Jedyne co mogę zarzucić ale na siłę to mały repertuar w diecie- dziecko prawie nic nie je bo wszystkiego "nie lubi" i jak spytasz co lubi to wymieni może z 3 rzeczy i tylko to podobno je. lol No i zero zainteresowań...tylko granie na PSP. Nic nie robi, nie lubi się bawić zabawkami, nie lubi roweru, nie lubi nic prócz PSP. Jak kupowaliśmy prezent na dzień dziecka to próbowałam go zachęcić, a to na zakup rolek, roweru, zabawki, czegokolwiek. To nie- on nie lubi. On chce grę:/ I dostał kolejną grę na PSP ![]() Powiem tak. Nie chcę dziewczyny ani usprawiedliwiać, ani obrażać... ale jakby mnie ktoś zapytał jak ja ją widzę oczami wyobraźni... to widzę wiecznie niezadowoloną kobietę po 30stce, której w życiu nie wyszło tak jak chciała, która ma na głowie 2 dzieci i mieszka z nimi, mężem i teściowa w 2 pokojowym mieszkaniu bez perspektyw na nowe lokum. Która nigdy nie spełniła się zawodowo, teraz próbuje z wlasnym biznesem ale zakładam, ze nie idzie, ze ją przerosło. A zakladam bo otworzyła dokładnie taki sam sklep jaki ja wlasnie pol roku temu zamknelam bo nie szlo ![]() jak tak na to patrzę... to mi jej nawet szkoda. Ale czy ja lub dziecko jesteśmy winni? ehhh...
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() Edytowane przez Lianca Czas edycji: 2011-07-26 o 23:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() ![]() Możesz być powołana jako świadek - miałaś kontakt z dzieckiem i sporo obserwacji z tego tytułu. Cytat:
Cytat:
oczywiście, skoro matka uniemożliwia ojcu jakikolwiek kontakt z dzieckiem i sprawowanie opieki może Twój mąż o takiego kuratora wystąpić, co nawet jest korzystne, bo też świadczy o jego zaangażowaniu plus niech się zorientuje w MOPS czy pracownik socjalny może złożyć mamusi wizytę kontrolną - to się nawet do sprawy w sądzie może przydać, najcenniejsze są zeznania obcych osób, nie rodziny pogrubione - najbardziej nie fair jest w stosunku do dziecka, ponieważ jako matka powinna łagodzić skutki rozbicia rodziny starając się zapewnić obecność obojga rodziców w jego życiu oraz poczucie bezpieczeństwa - robi rzeczy przeciwne, wciąga dziecko w swoją prywatną wojenkę, manipuluje nim. trudno sobie nawet wyobrazić jakie mogą być konsekwencje dla psychiki tego dziecka Cytat:
![]() jeśli dziecko czegoś "nie lubi" jednego to OK - ale jeśli nie lubi wszystkiego jak piszesz to po prostu tych potraw nie zna - uboga dieta to poważny zarzut, a jak je raptem 3 rzeczy (ciekawe co?) - brak zaspokojenia podstawowych potrzeb brak odpowiednich warunków mieszkaniowych - jak oni tam są rozlokowani? teściowa ma swój pokój a oni z dziećmi w drugim? no, nieźle dzieci się napatrzą ![]() nie wiem jak się na to zapatrujesz, ale macie realne szanse na odebranie jej dziecka, nawet jeśli tego robić nie chcecie to jako mocny argument można użyć - u was dziecko miałoby swój pokój, warunki do nauki i wypoczynku i normalną rodzinę Edytowane przez 2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 Czas edycji: 2011-07-27 o 07:37 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
wow... serio na to nie wpadłam... bo przecież w naszym prawie to aby wywalczyć opiekę nad dzieckiem to matka musiałaby być narkomanka, alkoholiczką, konkubent lać ją, dzieci i najlepiej tez sąsiadów. U nas to abstrakcja zabrać dziecko matce!. Ale gdyby była taka możliwość- przyjęłabym go. I znalazłby swoje miejsce w naszym domu i w naszej rodzinie. Tylko, że to raczej niemożliwe ze strony prawnej raczej
![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Wszystko jest możliwe skoro matka robi dzieciakowi wodę z mózgu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
W ogóle to sobie tak przypomniałam, że na samym początku była taka sytuacja, że mój TŻ zadzwonił do niej by się umówić na weekend z dzieckiem, a ona nagle wypaliła, że kto wie może się tak zdarzyć, że ona bardzo zachoruje czy coś i wtedy to on będzie musiał zająć się synem i czy się podejmie. Na co mój TŻ będąc w szoku odpowiedział tylko- to się nim oczywiście zajmę, ale był w takim szoku, że nic nie pytał. Więcej nie wrócili do tematu. Do dziś nie wiem o co jej chodziło.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Spróbowałam się postawić w roli tamtej kobiety...i kurde, niefajne uczucie. Dziecko po każdej wizycie u eksmęża i jego nowej żony przychodzi rozanielone tym, co tam dostaje, co tam zobaczyło...a ja, matka, nie mogę mu zapewnić identycznych/lepszych warunków...czuję się spychana na boczny tor, czuję się gorsza, czuję że "tamci" chcą mojego syna przekupić, przeciągnąć na swoją stronę...
Diabli wiedzą czy by mi nie odbiło.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
![]() ja zwariuję ![]() ![]() I ja nie wiem co jest prawdą... czy on się mamie chwali czy skarży... bo po każdej wizycie u nas ona dzwoni z konkretnymi zarzutami ap ropo widzenia. Zna szczegóły ze spotkania...i są 2 opcje: 1. mały się skarży, że mu się to i to nie podobało 2. mały opowiada pozytywnie, a ona to przekręca i tak draży temat, że w końcu on z cieszenia się nagle zaczyna narzekać.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
i serio, rozumiecie ją? bo ja nie - znaczy rozumiem motywy, ale nie rozumiem środków po jakie sięga pochopna decyzja o dziecku i rozbicie rodziny, uniemożliwianie kontaktu z ojcem, szantaże, niszczenie dziecku psychiki? kompletny brak wyobraźni i funkcjonowanie na tak niskim szczeblu rozwoju psychicznego? o co ją zawiść zżera, że facet się pozbierał, ożenił i jeszcze dostali mieszkanie od teściów? i to sobie za pomocą dziecka chce odegrać? dorosła kobieta? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;28379015]
i serio, rozumiecie ją? bo ja nie - znaczy rozumiem motywy, ale nie rozumiem środków po jakie sięga [/QUOTE] Ja też nie rozumiem środków po jakie sięga, jej wina jest bezsporna, ale zdaję sobie sprawę, że błędy popełniają tutaj obie strony...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#72 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Że robiliśmy wszystko by był zadowolony i staraliśmy się zapewnić dzieciakom wszystko co im potrzebne? My mu na jego mamę nie gadamy ani słowem.. ---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ---------- Korci mnie by ją spytać czy nie chciałaby nam go oddać pod stałą opiekę... a może o to jej chodzi? Nie ma kasy... non stop marudzi, że ja nie stać na dziecko, żeby mój TŻ w końcu zachował się jak pełny ojciec.. ciągle to co on robi dla syna to wg niej mało... jak mały miał problemy w szkole to dzwoniła do TŻ z wrzaskiem: "Zrób coś ze swoim synem, ja już nie wyrabiam, ma obniżone zachowanie i bla bla"..a mały zanosił się w słuchawce i słowa nie wykrztusił...
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Nie trzeba nic mówić, żeby zrobić dziecku pranie mózgu... No kurde, nie chciałabym żeby moje dziecko jeździło do ojca, który by mu na każdym kroku udowadniał, że tam mu lepiej niż u mnie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Ale to co ja mam pochować zabawki, piaskownice, trampolinę i wszystko na jego przyjazd? U nas w domu to norma, że dzieciom kupuje się wszystko co można w miarę możliwości finansowych. Ja wolę im coś kupić niż sobie. To dotyczy 2ki - nie jednego. I tłumaczyłam, że to nie jest tak, że jak oni sa we dwoje to my faworyzujemy syna męża, a mój dostaje tylko opierdziel
![]() ---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ---------- Staramy się nie pokazywać jakichkolwiek emocji związanych z nią... żadnych komentarzy... ja mam to wyuczone przez psychologa dziecięcego.. takiej postawy mnie nauczył lekarz w związku z moim rozwodem i moim synkiem. Kategoryczny brak komentarzy na temat ojca. jak mnie skręca to idę się wykrzyczeć do kogoś... ale do dziecka sie uśmiecham i mówię: "tak tak... Ślicznego Ci tatuś kupił lizaka na Boże Narodzenie... cieszę się, że jesteś z tego lizaka taki zadowolony"
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Za dużo się zastanawiasz. Była męża jest jaka jest, przestań myśleć, co byście od niej chcieli, jakich zachowań, bo ona już wybrała albo ją ''rozumieć'', bo ona jest biedniejsza i mieszka 2 pokojach z 2ką dzieci, facetem i teściową. Zgadzam się z Mawis i coś takiego miałam na myśli, dziwię się, że przy pierwszym takim łikendzie kiedy Wam nie wydała dziecka Twój mąż nie pojechał na policję i nie wypytał, co może w takiej sytuacji zrobić, czy mogą interweniować; z tego co zrozumiałam, oboje są rodzicami więc oboje mają prawo do opieki nad dzieckiem, skoro żadne nie pozbawilo jej drugiego a wizyty nie zostały ustalone, równie dobrze mały mógłby mieszkać z Wami a mamusia brać chłopca na łikendy, a tu mamusia raz powie, synuś nie idzie, a Twój TZ uszy po sobie i czeka na szczęśliwszy dzień albo powie, że tylko do kina i mąż grzecznie rozgląda się za kinem;-). Niepoważne w sytuacji walki o dziecko. Moim zdaniem.
---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2011-07-27 o 10:54 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Nie no o rozpadzie rodziny mojej nie ma mowy... nie jest aż tak źle. Raz jeden się chłop załamał, ale godzinę potem opamiętał i teraz jest ok.
Co do widzeń... Policja w takich sprawach umywa ręce... Wolą się nie mieszać... bo jak nie ma wyroku sądu to obydwoje mają równe prawa....i jak POLICJA ma zadecydować kto ma rację i kto ma mieć dziecko? OD takich decyzji są Sądy. Na siłę dziecka porywać też nie będziemy. Łudzę się tylko, że nie będzie trzeba długo czekać na rozprawę i wyrok. I, że to dziecko będzie się kiedyś normalnie zachowywać... bo dotychczas jego zachowanie też dawało wiele do życzenia ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
W kazdym większym mieście są chyba biura bezpłatnej pomocy prawnej, może tam powinniście się udać, sama umiejętność pisania pozwów i znajomość prawa rodzinnego na poziomie kiedy przysługują alimenty, to może być trochę mało. ![]() Powodzenia. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2011-07-27 o 11:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
A jak myślicie... jeśli ona by nam go w końcu dała na weekend- bo jest nieobliczalna i kto to wie... to powinniśmy porozmawiać 1 raz z tym dzieckiem szczerze i wyjaśnić mu sytuację? Powiedzieć, co go może czekać (nerwy apropo rozprawy, możliwość ponownego zakazania kontaktów) oraz wypytać 1 raz czy jest u mamy szczęśliwy i czy to ona go wypytuje czy jak? Nigdy z nim tak nie rozmawialiśmy bo:
po 1 - nie chcieliśmy wyjść na wścibskich i się wypytywać po 2. z nim się chyba nie da porozmawiać bo on nigdy nie mówi tylko zawsze odpowiada "tak"... a jak pytania wymaga głębszej wypowiedzi to milczy:/ Strasznie zamknięte dziecko... Komunikacja z nim jest na poziomie 2. Przez cały weekend wypowiada czasem jedno zdanie i tylko przytakuje "tak" i "dobrze". Nie raz jak mój TŻ do niego dzwoni to jest cisza w słuchawce... bardzo trudno do niego dotrzeć... i tak serio nigdy nie wiemy czy wypowiada się z serca czy tak aby odpowiedzieć.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() oczywiście, że wypytywać, byle nie w formie przesłuchania, raczej podstępem - o warunki w domu, jedzenie, stosunki z rodzicami możesz pytać Ty - nie bezpośrednio, ale przy okazji jakiś czynności, czy opowiadając mu coś (np. co robi w poszczególne dni, bo chcielibyście go zabrać do kina i nie wiecie w jaki dzień mu pasuje - jak pasują wszystkie, znaczy nie ma żadnych rozrywek czy zajęć planowanych przez matkę, co robił w środę, bo wy byliście gdzieś tam, czy pomaga mamie w kuchni, bo X chciał Ci pomóc i skaleczył się w paluszek - no wiesz, ja taką okrężną metodą zwykle wszystko z dziecka wyciągnę ![]() Twój mąż powinien sam przeprowadzić z nim rozmowę, czy chciałby mieszkać z wami i o całej sytuacji z jego matką, sprawie w sądzie itp. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
-> Ciężko wyciągnąć z niego cokolwiek nawet podstępem - bo on prawie nic nie mówi
![]() -> gdy mąż spytał swoją ex czemu dziecko tak mało mówi i jest takie niekomunikatywne to ta odparła- 'W domu jest normalne... może z wami nie chce rozmawiać" -> jak pytamy czy jego nowy tatuś go dobrze traktuje - odpowiada TAK. Czy w domu ok? Odpowiada DOBRZE. Zawsze tak tak tak dobrze tak tak. -> raz powiedział nam (to była chyba jedna z najszczerszych i najdłuższych wypowiedzi), że jego młodszy braciszek często bardzo brzydko się wyraża i jest niegrzeczny. Ja odparłam, że pewnie w przedszkolu nauczył się brzydkich słów. A on na to odpowiedział: 'Nie..to tata się tak do mamy odzywa". WOW -> a jedyne co nam "opowiada" ap ropo co w domu (opowiadanie to znaczy jakieś zdanie z 2 orzeczeniami) to np. tato a wiesz, ze mama kupiła nowy samochód? (oczywiście żadna rewelacja ale to nie istotne) a wiesz, że mama będzie miała swój biznes? TYLKO SPRAWY MATERIALNE I FINANSOWE ![]() -> jak my go mamy zabrać do psychologa jak widujemy go (a teraz już nawet to nie) od soboty od godziny 11.00 do niedzieli do godziny 18.00 i nic ponadto?
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() Edytowane przez Lianca Czas edycji: 2011-07-27 o 12:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() Co do pogrubionego, przecież to dziecko ma ojca do cholery i ojciec ma prawo się z nim widywać nie tylko w soboty ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Lianca, ściągnij sobie stąd http://www.mops.gda.pl/index.php?id=102#proc masz do kogo możesz się zwrócić, cały opis procedur wobec dziecka krzywdzonego, na 41 str są objawy, na 48 wzór zawiadomienia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
uważam, że powinniście oboje z młodym porozmawiać, tylko jedno zastrzeżenie. oboje powinniście powiedzieć, a najlepiej całą rodziną, że on jest chciany w waszym domu, że może przyjść kiedy tylko zechce. dać mu karteczkę z nr do was, przyszywanych babć, dziadków, wujków i ciotek, że może zadzwonić.
i jestem za tym, żeby powiedzieć co go czeka. powinno być na to przygotowane z podkreśleniem, że to mamusia i tatuś nie mogą się dogadać i bardzo mądr-y/-a pan/-i w sądzie im pomoże się dogadać. i ta sytuacja nie jest jego winą. Lincia, ważne żebyś się wykazała taktem w tym momencie, bo młody może nie chcieć przy tobie o tym rozmawiać. powinnaś się zapytać czy chce żebyś była przy tej rozmowie. zastanowiłabym się nad jakąś rodzinną terapią. może by to pomogło. co do odebrania dziecka eksowej. tu bym była ostrożna. chłopak ma rodzeństwo u matki, może się czuć za nie odpowiedzialny, albo mieć wrażenie, że je porzuca, bo idzie tam gdzie ma lepiej. tu jest potrzebna opinia i nadzór specjalisty. łatwo nie będzie, ale jak to załatwicie to będziecie już mieć spokój. 3mam kciuki |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
dla mnie to niepojete,żeby dziecko 7letnie nie rozmawialo
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 77
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
A mnie tak przyszło na myśl, czytając to wszystko... czy to dziecko jest przytulane przez ojca? Matkę? Czy wie, co to taki prawdziwy kontakt z drugą osobą, pełen miłości, ciepła?
Ogólnie - sytuacja tragiczna, może ja, smarkula, nie powinnam się wypowiadać, ale serio, dziwię się, że się tak późno zabraliście za to wszystko, przecież ten chłopiec zdaje się mieć zupełnie zjechaną psychikę! Dzieci w tym wieku się tak nie zachowują, sama mam brata w podobnym wieku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
jakieś newsy Lianca?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:02.