|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Ja bym zrobiła na początek test z krwi i wtedy powiedziałabym chłopakowi. Poza tym - jeśli już, to będzie też dziecko chłopaka. Seks uprawialiście razem. Partner ma obowiązek również wspierać partnerkę i razem z nią ponosić konsekwencje wspólnych wyczynów. Ty jesteś odpowiedzialna za siebie i chłopaka, u niego powinno być tak samo. Co to znaczy, że się boisz reakcji? Dziecko nie spada z nieba, a ewentualny tatuś brał udział w jego poczęciu.
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
Szczerze to spodziewałam się takich odpowiedzi jak Twoja - "bo mówię mu o wszystkim". Tak po prostu. A nie "jak ma z niego wyjść cham, to lepiej teraz" albo "niech ponosi konsekwencje i mnie wspiera". Strasznie to roszczeniowe... A gdzie zwykła chęć podzielenia się z kimś, zwykłe zmartwienie o stan swojego zdrowia i potrzeba uzyskania pociechy?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
|
#63 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Jeśli nie rozmawiasz z facetem o swoich miesiączkach, tabletkach i innych z tym związanym, to nie dziwię się, że nie masz potrzeby wszczynać być może fałszywego alarmu.
Ale dziwne z mojego punktu widzenia wydaje mi się, że po 4 miesiącach regularnych miesiączek i nagłym tygodniowym opóźnieniu nic mu nie powiedziałaś i gryziesz się tym sama. Trzymam kciuki za to, żeby to były tylko skoki hormonalne spowodowane odstawieniem i stresem. ![]() Powodzenia na badaniu. Mój facet wiedziałby o tym wszystkim. Skoro to mój facet i nasze wspólne ewentualne dziecko.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#64 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
a my lekko skołowani o co chodzi, dopiero później udało sie ustalić , że chodzi o dziecko ![]() dla mnie to jest dziwny zwyczaj
|
|
|
|
|
|
#65 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
Nie mówię mężowi zawsze wszystkiego ale jeśli chodzi o poważne sprawy (zdrowie, ciąża itd) to nie ma takiej opcji, żebym się zamartwiała (czy cieszyła) w samotności. I oczekuję wzajemności, czyli tego, że ja też będę przez niego informowana natychmiast o wszelkich poważnych sytuacjach. Cytat:
![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
w sprawie sporu rozmawiać o tabletkach i okresach/ nie rozmawiać o...
biorę pigułki, dbam o wszystko, co trzeba, czyli: wymioty nie, interakcje nie, sumienne zażywanie tak. i teraz, i przy pierwszych razach z prezerwatywami a tu okresu 7 dni nie ma - nie sieję paniki przy TŻ. to z mojej strony prezent dla niego, to, że to ja dbam od A do Z o antykoncepcję (także ze strony finansowej), a on może się ze mną kochać nieznerwicowany także trzymam stronę: nie, nie opowiadam o okresach, jak wpadnę (i zyskam pewność), nie omieszkam poinformować ![]() za to TŻ przez pierwsze opakowania stale pytał: jak znoszę pigułki, czy biorę, czy to, tamto i jak nie dostawałam krwawienia w 3 pierwszych dniach zalecał testy i oburzony "skoro się nie martwisz, to nie" i zgadzam się z Mallą, znerwicowany panikami kochanek = kiepski kochanek
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 810
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
![]() A na pytanie Autorki nie da się odpowiedzieć jednoznacznie, bo wszystko zależy od tego, czy mówi się facetowi o spóźniającym się okresie, tabletkach itp. Ja np. mówię, więc o domniemanej ciąży też bym powiedziała. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#68 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
ale jeszcze nic nie wiadomo, to o czym tu informować? o swojej panice?
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 810
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
Dla mnie to naturalne, że gdy coś jest nie tak, idę i mówię o tym TŻ. Jakbyś miała guzka w piersi to też nie powiedziałabyś TŻ póki ginekolog potwierdzi że to nowotwór? Ok, może i nie, i ja to rozumiem bo każdy jest inny Ale ja po prostu nie umiem mieć żadnych "tajemnic" przed TŻ, bo tak, dla mnie tajemnicą jest cicha panika i zwierzanie się Wizażankom a swojemu facetowi który to ewentualne dziecko zmajstrował - nie.Po prostu nie każdy umie nieść "brzemię" sam. Dlatego wątek jest trochę bez sensu, bo oprócz poznania opinii Wizażanek do niczego Autorki nie doprowadzi.
|
|
|
|
|
|
#70 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
nie, nie powiedziałabym, ponieważ siedziałby biedny, smutny, w niczym by mi to nie pomogło, jakby lekarz potwierdził: rak nie rak - wtedy bym powiedziała.
a jeżeli dziecko faktycznie zmajstrował to jak autorka potwierdzi- wtedy poniesie konsekwencje ![]() i zgadzam się, że autorka raczej nie dowie się tutaj co zrobić, ale pogadać można
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Popieram zdanie Lubej w 100%. Tu nie chodzi o robienie dramatu, panikowanie i wciąganie w tą panikę faceta. Chodzi o dzielenie ze sobą pewnych emocji, sytuacji, problemów. Na tym do jasnej ciasnej polega związek. Można to facetowi powiedzieć nawet już po fakcie, bardziej na spokojnie, ale jednak powiedzieć, opowiedzieć mu co się czuło, zobaczyć jego reakcję, poznać jego zdanie na ten temat. Uważam, że trzymanie własnego partnera w takich cieplarnianych warunkach może się z czasem odbić czkawką, bo co? Wszystko ładnie, pięknie, a jedna strona chroni drugą przed pewnymi problemami- takie pary często potem nie umieją sobie z nimi radzić, bo NAGLE (a tak naprawdę nie nagle, a "o 5 wcześniejszych sytuacjach nie wiedziałeś / nie wiedziałaś") spada to na człowieka i jest zonk, że było tak super, spokojnie, a tu cóż - zebrało się i to sporo. Już nie mówiąc o tym, że fajnie, gdy jednak obydwie osoby uprawiające ze sobą seks zdają sobie sprawę z tego, że metody zapobiegania ciąży są zawodne, tak bywa. Z tego powodu nie trzeba rezygnować z seksu, ale świadomość warto aby jednak była i to nie tylko po stronie kobiety.
PS. Plus w sytuacjach stresowych, problematycznych często dowiadujemy się o człowieku 100 razy więcej, niż gdy nic się nie dzieje. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-07-27 o 19:35 |
|
|
|
|
#73 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 290
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Też się tak zarzekałam. Aż do biopsji... Jak usłyszałam że będzie konieczna, to pierwszym odruchem był telefon do TŻa. W takiej chwili naprawdę nie da się być samym, bo można zwariować, a wsparcie najbliższych to czasem dużo więcej niż może się wydawać.
|
|
|
|
|
#74 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Paollino, ale ja miałam podobną sytuację - ginekolożka (
) nastraszyła mnie, że to, co ja tam mam to co najmniej stan przednowotworowy i zaleciła biegiem badania - w radosnym czasie oczekiwania wyniku, nie tylko nic nikomu nie powiedziałam, ale i byłam dla wszystkich straaasznie miła, w razie czego
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 290
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
to trochę inna sprawa niż jak Ci wbijają końskiej wielkości igłę w bimbałkę Ja wiem że TŻ był wdzięczny że mu powiedziałam i było to dla niego ważne by wspierać mnie w trudnej sytuacji. |
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 178
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
rozumiem, jeden potrzebuje wsparcia, drugi ochrania bliskich tak długo, jak może, i niech każdy czyni jak woli, ale ale: ja bym na miejscu autorki jednak jeszcze nic mówiła |
|
|
|
|
|
#77 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 290
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
|
|
|
|
|
#78 | |||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#79 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
. . .
Edytowane przez jagoda1881 Czas edycji: 2011-07-28 o 23:33 |
|
|
|
|
#80 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Tu są rozpatrywane 2 rózne sprawy.Całkiem różne.
Przecież wszystko zalezy od okoliczności ,i potem ew. zastanawianiu się powiedziec-niepowiedziec Jeśli para naprawdę nie chce dziecka a się wydarzy (czy są podejrzenia),to owszem siadamy razem i kombinujemy co z tym 'fantem' W takim przypadku zgadzam się -przechodzimy przez to razem od pierwszej minuty .Zero ulgi dla faceta Autorka pisze ze niby nie chcą teraz, ale są przecież dorośli i dadzą rady.I zna swego faceta ,i wie ze dramatu nie bedzie.A jak juz podobna syt.sie wydarzyła to widziała żal w jego oczach . ŻAL . I ja tego się uczepiłam . W tej syt uwazam powinno się zaczekać .Ja bym zaczekała Wolę dzwonic z info - wygrałam 3 bańki !!!!! niz- no wiesz byc moze ...a moze tak a moze nie...
Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2011-07-27 o 21:33 |
|
|
|
|
#81 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 735
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
o! ktoś mi 15 razy powie ze -tym razem to na pewno mam awans i podwyzkę...i psinco to ja juz wolę nie wiedziec i naprawdę ją dostac a nie widziec żal w lustrze
|
|
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 370
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Ciekawa dyskusja
![]() Osobiście poczekałabym do wyniku testu z krwi, żeby mieć pewność i wtedy poinformować tż o wyniku. Ale ja,to ja. Lubię konkrety , dlatego nie zamęczałabym go swoimi domysłami. Natomiast bardzo popieram Wasze opinie, że trzeba się dzielić nawet takimi domysłami, z tym że ja właśnie bym jakoś nie mogła
|
|
|
|
|
#84 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Cytat:
Gdyby mój facet odetchnął z ulgą słysząc, że to nie ciąża, za to niezbyt się przejął tym, że to objaw trudnej w leczeniu choroby, to chyba bym go rozniosła ![]() Może mówię tak dlatego, że spóźniający się okres to u mnie norma i sama się już tym nie stresuję, wręcz cieszę, że ta męczarnia się odwleka. W końcu nasze poglądy tworzą nasze doświadczenia ![]() Cytat:
za każdym razem, gdy wracam z toalety. Mam partnera, ale jestem samodzielną jednostką, poradzę sobie w życiu bez niego i nie widzę potrzeby informowania go o wszystkim, co mi się w życiu przytrafia, połkniętej musze, zaparciu, wymianie uszczelki w kranie czy scysji ze znajomym. Nie blogujemy sobie z facetem życia, ale nie mieszkamy razem, więc wiele błahych, codziennych tematów nam po prostu umyka.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
|
#85 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PŃ
Wiadomości: 270
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Hmmm ale gdzie tu zamęczanie domysłami? Test wyszedł autorce pozytywny. To chyba ciut więcej niż domysły.
|
|
|
|
|
#86 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Autorko, i jak się sprawy potoczyły?
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Gdzieś w jakimś poście napisałaś co zrobisz,
i napisałam,że tak jest najlepiej ![]() Dołączam też do tego postu
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
#88 |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
No i jak? Zdążyłam pojechać na wakacje i wrócić a tu cisza
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 935
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
Też jestem ciekawa, bo śledziłam wątek
![]()
|
|
|
|
|
#90 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 357
|
Dot.: Ciąża nie ciąża. Mówić TŻ?
generalnie z moich obserwacji wynika, że faceci nie mają pojęcia o cyklu kobiecym, działaniu tabletek, działniu ludzkiego organizmu. Prawdopodobnie w ogóle ich to nie interesuje, nikt też nie sprawdza tej wiedzy zbyt dokładnie. Dlatego gdy wchodzę w jakąś nową relację badam teren, rozmawiamy o antykoncepcji, o doświadczeniach (np czego używali w poprzednich związkach), zazwyczaj wychodzą straszne braki w wiedzy również poprzednich partnerek (np tabletki anty, ale w czasie 7 dniowej przerwy prezerwatywa, bo tabletka wtedy nie chroni). Więc przerabiamy (w formie luźnej rozmowie) ogólne działanie tabletek, uprzedzam też jak wyglądają/mogą wyglądać moje okresy.
Piszę to wszystko, ponieważ w każdej sytuacji, w której spóźniał mi się okres, albo miałam jakiekolwiek dolegliwości po tabletkach, nie zastanawiałam się nawet, czy powiedzieć partnerowi, po prostu mówiłam, jak o bólu brzucha, głowy czy naciągniętych mięśniach. Nie widzę powodu, dla którego mam zatrzymywać dla siebie stres, który i tak się na nim odbije (rozdrażnienie, niechęć do bliskości czy cokolwiek innego)...? Wracając do wątku: Autorko, jak to się skończyło u ciebie?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:33.









a my lekko skołowani o co chodzi, dopiero później udało sie ustalić , że chodzi o dziecko 









to trochę inna sprawa niż jak Ci wbijają końskiej wielkości igłę w bimbałkę 


!!!!! niz- no wiesz byc moze ...a moze tak a moze nie...
za każdym razem, gdy wracam z toalety. Mam partnera, ale jestem samodzielną jednostką, poradzę sobie w życiu bez niego i nie widzę potrzeby informowania go o wszystkim, co mi się w życiu przytrafia, połkniętej musze, zaparciu, wymianie uszczelki w kranie czy scysji ze znajomym. Nie blogujemy sobie z facetem życia, ale nie mieszkamy razem, więc wiele błahych, codziennych tematów nam po prostu umyka.

