![]() |
#61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 103
|
Dot.: jestem kretynką
Cytat:
wiesz co zrobilam? zdradzilam z powszechnie uwazanym kolesiem za przystojnego.. potraktowal mnie jak idiotke..jedna z wielu..(no ale jak mozna mnie tak potraktowac mnie-ekhm tjaaaaa bo tylko dla swojego faceta zakochanego jest sie swietosci) i co nie umialam byc z facetem. Po 4 latach wiem ze stracilam cos najpiekniejszego w swiecie, nie daj sie zlamac nie badz glupia..ja do teraz zaluje swojego zachowania..a najsmiejsze jest to ze nie umiem nikomu ufac..facetom ani sobie.. to taka patologiczna przestroga ( a uwierz ze trafialam na przystojnych dupkow) liczy sie jak sie z kims czujesz, ja bylam szczesliwa i zniszczylam wszystko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: jestem kretynką
nie rozumiem jak można oceniać partnera na zasadzie " czy jest wystarczająco przystojny by mi dorównać" śmieszne to dla mnie trochę
Zgadzam się z dziewczynami powyżej - jesli juz teraz tak myslisz, daj sobie spokój, bo potem będzie tylko mniej motylków,więcej rutyny, a jesli TŻ Ci nie pasuje, to tylko go skrzywdzisz
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
|
Dot.: jestem kretynką
Cytat:
Po prostu mam świadomość, że istnieją faceci, którzy działają na mnie o wiele mocniej, tylko, że to z kolei do związku jest za mało. A na "porządnego faceta", który dba, kocha, nie przesadza z alkoholem, nie bije, nie awanturuje się, nie zdradza, nie jest zaborczy, wcale nie jest tak łatwo trafić- czy to brzmi jak związek z rozsądku... może nawet troszkę tak brzmi, ale nie do końca wiem jak to stwierdzenie rozumiesz ![]() Realnie patrząc... od czasu licznych moich zawodów, trzymałam się zdania, że oczekiwanie "księcia na białym koniu" jest nieco utopijne i na dłuższą metę mało prawdopodobne. Ale w sumie to ciekawa kwestia, widzę, że część z was na to patrzy inaczej, jest to dla mnie tym bardziej interesujące, chętnie poznam jeszcze jakieś opinie na ten temat ![]() Edytowane przez diamentowa Czas edycji: 2011-08-18 o 10:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: jestem kretynką
byłam z chłopakiem który miał figurę modela, ładną cerę, był dobry w łóżku
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 572
|
Dot.: jestem kretynką
Nie bede sie Ciebie czepiala za to ze nie chcesz byc z facetem ze wzgledu na jego wyglad ale zastanow sie powaznie dlaczego jego wyglad Ci przeszkadza.
Nie wiem, czy po prostu bardzo niefortunnie ubralas w slowa swoje mysli czy faktycznie piszesz co czujesz ale z Twojej wypowiedzi wynika ze Twoj facet przestal Ci odpowiadac dlatego, ze w porownaniu z Toba jest mniej atrakcyjny i uwazasz, ze taka osoba jak Ty powinna byc z kims ladniejszym. Jezeli takie sa Twoje uczucia to faktycznie nie swiadcza one zbyt dobrze ani o Tobie ani o przyszlosci zwiazku. Zupelnie inaczej sprawa sie ma jezeli faktycznie chodzi tu o nieatrakcyjnosc fizyczna. Wtedy albo mozna z nia walczyc (silownia, dieta, zmiana garderoby), sprobowac zaakceptowac, albo zwyczajnie wyjasnic sprawe i sie rozstac. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: jestem kretynką
Chemia musi być. Jak jej nie ma to facet może być przyjacielem. Przecież w przyjacielu nie patrzymy na fasadę tylko charakter.
Ale wcale nie jest powiedziane, że chemia to wygląd. Facet przecież może urzekać humorem, uśmiechem, chodem.. czymkolwiek ! Co do tych związków "z rozsądku" (swoją drogą b. ciekawy temat!). Większość z nas ma pewnie po 20parę lat i wygląd nie jest bez znaczenia, bo to wiążemy z chemią. Ludzie w tym wieku (to wynika z moich obserwacji) poczucie bezpieczeństwa, spokój ducha i inne rzeczy ustawiają szczebelek niżej niż poczucie humoru, wspólne spędzanie czasu .. bo przecież liczy się, żeby się coś działo ! Poznałam w sumie niedawno faceta, z którym uwielbiałam rozmawiać, mieliśmy sporo wspólnego, ale chemii z mojej strony brak. Tak, głównie chodziło o to, że nie podobał mi się fizycznie i dlatego się z nim nie związałam. ale gdybym była starsza o 10 lat, to kto wie, może się we łbie priorytety zmieniaja .. ? w końcu mając 60 lat nie będziemy wszyscy piękni i zgrabni.
__________________
not all who wander are lost.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 19
|
Dot.: jestem kretynką
A kochasz go naprawdę ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: jestem kretynką
Autorko, to zrozumiale, ze Twoj chlopak moze Cie nie pociagac fizycznie, bo to oznacza, ze po prostu nie ma miedzy Wami chemii i zwiazku na stale nie stworzycie- sam intelekt, charakter nie wystarczy, bo seks, bliskosc tez sa istotnym elementem zwiazku.
Natomiast cholernie egoistyczne jest Twoje myslenie, ze powinnas miec ladniejszego faceta, bo sama jestes ladna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: jestem kretynką
pchac sie w zwiazek z facetem ktory jest paczkiem , ale ma fajny charakter choc pare wad tez by sie znalazlo?
chyba nie umiem! wiem ze jestem podla, ale przeraza mnie co powiedza ludzie i rodzina. jak autorka nienawidze siebie za to, ale chyba czasem trzeba otworzyc oczy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.