Ilu gości?

[ScarlettOh]

Dziewczyny,

przy okazji rozmowy na temat ilości gości, kogo zapraszamy, a kogo nie... mam do Was pytanie o osoby towarzyszące. Czy z zasady zapraszacie każdego z osobą towarzyszącą? Nawet jeśli ten ktoś nie ma dziewczyny/chłopaka, narzeczonej/narzeczonego?

[melleczka]

Napisane przez ScarlettOh

Dziewczyny,

przy okazji rozmowy na temat ilości gości, kogo zapraszamy, a kogo nie... mam do Was pytanie o osoby towarzyszące. Czy z zasady zapraszacie każdego z osobą towarzyszącą? Nawet jeśli ten ktoś nie ma dziewczyny/chłopaka, narzeczonej/narzeczonego?

tak. tak sie robi. przynajmniej u mnie. i chyba w wiekszosci kraju tak jest.
przeciez laska nie wyleci sama na parkiet i sie nie bedzie sama bujac. u mnie wesela bawia sie przy zespolach. co innego moze kiedy jest DJ i muzyka jest wspolczesna a cale wesele ma bardziej nowoczesna oprawe. ja przyjmuje taka granice wieku 16-17 lat - bede prosic z osoba. ale np. moj kuzyn w tej chwili ma 15 lat, za 2 lata bedzie mial 17 i jego raczej zaprosze samego bo albo wcale na wesele nie przyjdzie albo przyjdzie sam. to po prostu wiem .ten typ tak ma. ale wszystkich znajomych z osobami.

[ScarlettOh]

Napisane przez melleczka

tak. tak sie robi. przynajmniej u mnie. i chyba w wiekszosci kraju tak jest.
przeciez laska nie wyleci sama na parkiet i sie nie bedzie sama bujac. u mnie wesela bawia sie przy zespolach. co innego moze kiedy jest DJ i muzyka jest wspolczesna a cale wesele ma bardziej nowoczesna oprawe. ja przyjmuje taka granice wieku 16-17 lat - bede prosic z osoba. ale np. moj kuzyn w tej chwili ma 15 lat, za 2 lata bedzie mial 17 i jego raczej zaprosze samego bo albo wcale na wesele nie przyjdzie albo przyjdzie sam. to po prostu wiem .ten typ tak ma. ale wszystkich znajomych z osobami.

Całkowicie rozumiem Twoje podejście i gdyby nie to, że liczę się z kosztami również bym się nie wahała. Kwestia jest jednak taka, że zapraszając "singli" z osobami towarzyszącymi wydam ponad 2.000 zł więcej, a to dla mnie bardzo duża suma. Z moim narzeczonym zapraszamy na wesele najbliższą rodzinę i najbliższych przyjaciół, w sumie ok. 60 osób. Nie chcemy zapraszać osób zupełnie dla nas obcych. W ubiegłym roku szliśmy na wesele, na które przyjaciel narzeczonego został zaproszony z osobą towarzyszącą. Potwierdził udział i w rezultacie na 2 dni przed weselem dzwonił do mojego narzeczonego z pytaniem, czy nie ma jakiejś wolnej koleżanki? Koleżanka się znalazła, ale nie dość, że była to osoba zupełnie obca dla pary młodej, to z przyjacielem narzeczonego również poznali się dopiero tuż przed weselem, pod kościołem. Chciałabym uniknąć takich sytuacji, bo to moje wesele i... moje pieniądze. Niestety w tej chwili muszę patrzeć również z tej strony. Wśród "singli" są zarówno dziewczyny, jak i faceci, więc... oni mogą dobrać się w pary

[XxXJuSstiii]

Napisane przez ScarlettOh

Dziewczyny,

przy okazji rozmowy na temat ilości gości, kogo zapraszamy, a kogo nie... mam do Was pytanie o osoby towarzyszące. Czy z zasady zapraszacie każdego z osobą towarzyszącą? Nawet jeśli ten ktoś nie ma dziewczyny/chłopaka, narzeczonej/narzeczonego?

Zapraszaliśmy wszystkich od 18r.ż. z osobami towarzyszącymi
Ale jakbym wiedziała, że kuzynka, która ma 15-17 lat i jakąś sympatię dłuższy czas to pewnie też dostałaby zaproszenie z os. tow.

[melleczka]

Napisane przez ScarlettOh

Całkowicie rozumiem Twoje podejście i gdyby nie to, że liczę się z kosztami również bym się nie wahała. Kwestia jest jednak taka, że zapraszając "singli" z osobami towarzyszącymi wydam ponad 2.000 zł więcej, a to dla mnie bardzo duża suma. Z moim narzeczonym zapraszamy na wesele najbliższą rodzinę i najbliższych przyjaciół, w sumie ok. 60 osób. Nie chcemy zapraszać osób zupełnie dla nas obcych. W ubiegłym roku szliśmy na wesele, na które przyjaciel narzeczonego został zaproszony z osobą towarzyszącą. Potwierdził udział i w rezultacie na 2 dni przed weselem dzwonił do mojego narzeczonego z pytaniem, czy nie ma jakiejś wolnej koleżanki? Koleżanka się znalazła, ale nie dość, że była to osoba zupełnie obca dla pary młodej, to z przyjacielem narzeczonego również poznali się dopiero tuż przed weselem, pod kościołem. Chciałabym uniknąć takich sytuacji, bo to moje wesele i... moje pieniądze. Niestety w tej chwili muszę patrzeć również z tej strony. Wśród "singli" są zarówno dziewczyny, jak i faceci, więc... oni mogą dobrać się w pary

kolega byl pewnie wyjatkiem bo zazwyczaj jak ktos jest singlem to ma troche tych znajomych. a z kim przyjdzie to juz nie twoja sprawa. goscie sie maja dobrze bawic - to jest podstawa kazdego wesela. a bez dobrego towarzystwa i muzyki mozna o tym zapomniec. ja mam mnostwo takich kuzynek/kuzynow, nawet ciotek, gdzie wogole nie znam ich drugiej polowki. ale przeciez nie zaprosze ich samych.
tak to wyglada z mojego punktu widzenia.
i uwazam ze wzrastajace koszty nie sa tu dobrym argumentem bo zazwyczaj jest tak ze kazdy placi za siebie. wiec prezent tez dostaniecie od dwoch osob.
ja raz bylam proszona na wesele sama mimo ze z tż bylam wtedy 2 lata. bliscy znajomi rodzicow wydawali za maz corke. na wesele nie poszlam i uwazam ze popelnili gafe zapraszajac mnie 1. sama, 2. na jednym zaproszeniu z rodzicami, mimo tego ze wiedzieli ze dlugo juz mama chlopaka, malo tego - znali go osobiscie.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez melleczka

i uwazam ze wzrastajace koszty nie sa tu dobrym argumentem bo zazwyczaj jest tak ze kazdy placi za siebie. wiec prezent tez dostaniecie od dwoch osob.

z tym różnie bywa, jest nawet o tym wątek

[melleczka]

Napisane przez XxXJuSstiii

z tym różnie bywa, jest nawet o tym wątek

wiem puste koperty, pociete gazety.... moze ja tkwie w takim przekonaniu bo dla mnie to niedorzeczne i nigdy bym tak nie zrobila.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez melleczka

wiem puste koperty, pociete gazety.... moze ja tkwie w takim przekonaniu bo dla mnie to niedorzeczne i nigdy bym tak nie zrobila.

Nie o to mi chodzi (chociaż o tym też czytałam na wizażu) tylko o to, że osoby towarzyszące często kupują kwiaty/wino/książkę a nie dokładają się do prezentu a już tym bardziej nie dają swojego osobno

o ten wątek mi chodziło: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=539879

[melleczka]

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie o to mi chodzi (chociaż o tym też czytałam na wizażu) tylko o to, że osoby towarzyszące często kupują kwiaty/wino/książkę a nie dokładają się do prezentu a już tym bardziej nie dają swojego osobno

o ten wątek mi chodziło: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=539879

wiesz... ja jestem takiego zdania. powinno sie dac zaproszenie z osoba towarzyszaca. a znajomy/kuzyn/kuzynka sam zdecyduje czy przyjdzie z osoba, sam czy wcale. a idac z osoba musi sie tez liczyc tym ze trzeba dac wiecej w koperte. ja nie jestem za tym zeby sie skladac na prezent. co innego jezeli na wesele idzie para w rozumieniu chlopak ze swoja dziewczyna czy narzeczeni. wtedy wg mnie mozna sie zlozyc na prezent. ale w innej sytuacji uwazam ze nie wypada obciazac osoby ktora zapraszamy do towarzyszenia na weselu - kosztami prezentu. bo czesto jest to wlasnie kolega/kolezanka a nie bliski przyjaciel/przyjaciolka. tak mysle.

[Linaewen]

A Wy planujecie jakąś imprezę składkową, że tak liczycie ile kto zje i w związku z tym ile da w kopercie?

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Linaewen

A Wy planujecie jakąś imprezę składkową, że tak liczycie ile kto zje i w związku z tym ile da w kopercie?

Ja już jestem po ślubie i nie, nie liczyłam kto ile powinien mi dać by mi się impreza zwróciła

[melleczka]

ja nie licze na to ze wesele nam sie zwroci - wiem ze sie nie zwroci.

[keira2008]

Osobiście też uważam że osoby starsze wiekowo (17 +) powinno się zapraszać z osobą towarzyszącą.
Ja w tamtym roku dostałam zaproszenie na ślub wujka jedno- wraz z rodzicami. Jakież to było moje zdziwienie, kiedy to ujrzałam...
Ja, osoba pełnoletnia, dorosła, kilka lat po 18tce, z Tż od ponad roku zaręczona a tu takie coś...
Oczywiście para młoda została szybko zaalarmowana i otrzymaliśmy z narzeczonym imienne zaproszenie.
Wiadomo z niewiedzy się tak zdarza i dla młodych dopisać jeszcze jedną osobę nie było problemem.
Co do prezentów- wraz z narzeczonym daliśmy jeden, wspólny.

[Almariel]

Wesela nie robi się po to, żeby się zwróciło. Nie ma sensu nawet o tym myśleć. Chociaż u nas zwróciły nam się koszty za restaurację i to z nawiązką. A nawet się tego nie spodziewałam.
A co do zapraszania, my zapraszaliśmy wszystkich imiennie. O osoby towarzyszące dowiadywaliśmy się, żeby napisać imieniem i nazwiskiem. Jeśli nie da rady, to uważam, że osoby dorosłe, czy w wieku około pełnoletnim powinno się zapraszac z osoba towarzyszącą.

[ScarlettOh]

Napisane przez Almariel

Wesela nie robi się po to, żeby się zwróciło. Nie ma sensu nawet o tym myśleć. Chociaż u nas zwróciły nam się koszty za restaurację i to z nawiązką. A nawet się tego nie spodziewałam.
A co do zapraszania, my zapraszaliśmy wszystkich imiennie. O osoby towarzyszące dowiadywaliśmy się, żeby napisać imieniem i nazwiskiem. Jeśli nie da rady, to uważam, że osoby dorosłe, czy w wieku około pełnoletnim powinno się zapraszac z osoba towarzyszącą.

Macie rację, że powinno się zaprosić z osobą towarzyszącą. I tak jak napisałam na początku, nie mam wątpliwości co do par - narzeczony/narzeczona, chłopak/dziewczyna. Mam wątpliwości odnośnie osób, które niejako "na siłę" będą szukać sobie partnera. Nie liczę na to, że wesele się zwróci, choć byłoby miło I zdaję sobie sprawę, że taka osoba, jako towarzysząca, raczej nie dokłada się do prezentu, a jak już, to w niewielkiej części.

melleczka, niestety jedynie wzrastające koszty budzą moje obawy :/

[Jamee]

Napisane przez ScarlettOh

Macie rację, że powinno się zaprosić z osobą towarzyszącą. I tak jak napisałam na początku, nie mam wątpliwości co do par - narzeczony/narzeczona, chłopak/dziewczyna. Mam wątpliwości odnośnie osób, które niejako "na siłę" będą szukać sobie partnera. Nie liczę na to, że wesele się zwróci, choć byłoby miło I zdaję sobie sprawę, że taka osoba, jako towarzysząca, raczej nie dokłada się do prezentu, a jak już, to w niewielkiej części.

melleczka, niestety jedynie wzrastające koszty budzą moje obawy :/

My z osobą towarzyszącą zapraszamy tylko osoby 18+, również chcemy uniknąć sytuacji gdy ktoś, tak jak napisałaś, na siłę szuka partnera.

I racja, że wzrastające koszty są przerażające tym bardziej jeśli są to pieniądze za całkowicie nieznane nam osoby.

[HisHoney]

Napisane przez asienka_1005

Około 70 osób.

Tyle też wedle pierwszych obliczeń będzie u nas

[gowoman]

U nas bedzie zaproszonych 121 osób w tym 5 osób z obsługi. W lokalu nam powiedzieli ze jakieś 20% można od razu liczyć ze nie przyjdzie, ze to norma jest.

[klaudusk_a]

o jejku jak widzę ilość waszych gości to z moją liczbą wygląda jakbym prosiła całą wieś bo będzie 250 osób :P

[Almariel]

Napisane przez Jamee

I racja, że wzrastające koszty są przerażające tym bardziej jeśli są to pieniądze za całkowicie nieznane nam osoby.

No niby tak, ale nie każdy chce iść sam na wesele, nawet jeśli nie jest z nikim związany. Moim zdaniem to chamskie zapraszac kogoś bez osoby towarzyszacej, żeby zaoszczędzic. Dla mnie to oczywiste, że się z os. towarzyszaca zaprasza, a jak ktoś jest sam generalnie to decyzja należy do niego czy z kimś przyjdzie, czy nie.

[Linaewen]

Napisane przez Almariel

No niby tak, ale nie każdy chce iść sam na wesele, nawet jeśli nie jest z nikim związany. Moim zdaniem to chamskie zapraszac kogoś bez osoby towarzyszacej, żeby zaoszczędzic. Dla mnie to oczywiste, że się z os. towarzyszaca zaprasza, a jak ktoś jest sam generalnie to decyzja należy do niego czy z kimś przyjdzie, czy nie.

A moim zdaniem chamskie wobec Młodych jest coś takiego:
http://www.rzeszowiak.pl/witamposzuk...ch-1-2-1623603
http://www.rzeszowiak.pl/szukam-part...am-23-16212897
http://www.rzeszowiak.pl/jestem-wyso...zukuje-1620546

[niut0]

Napisane przez Linaewen

A moim zdaniem chamskie wobec Młodych jest coś takiego:
http://www.rzeszowiak.pl/witamposzuk...ch-1-2-1623603
http://www.rzeszowiak.pl/szukam-part...am-23-16212897
http://www.rzeszowiak.pl/jestem-wyso...zukuje-1620546

Sama bym się na coś takiego nie zdecydowała, ale nie bardzo wyobrażam sobie bawić się na weselu w pojedynkę. Wolałabym zabrać kolegę, byleby mieć z kim tańczyć. I wolałabym, żeby moi goście przyprowadzili os.tow., której nie znam i bawili się świetnie, niż żeby się wynudzili jak mopsy.
Musimy pomyśleć także o samopoczuciu naszych gości na naszym weselu, a nie tylko o sobie.

[Linaewen]

Napisane przez niut0

Sama bym się na coś takiego nie zdecydowała, ale nie bardzo wyobrażam sobie bawić się na weselu w pojedynkę. Wolałabym zabrać kolegę, byleby mieć z kim tańczyć. I wolałabym, żeby moi goście przyprowadzili os.tow., której nie znam i bawili się świetnie, niż żeby się wynudzili jak mopsy.
Musimy pomyśleć także o samopoczuciu naszych gości na naszym weselu, a nie tylko o sobie.

Ale nie chcę, żeby goście wprowadzali na imprezę zamkniętą osoby, których same nie znają. Bo jak mi kuzynka przyprowadzi kolegę którego zna jakiś czas to spoko, mi nic do tego. Ale jak mi przyprowadzi kolesia z ogłoszenia, którego sama dobrze nie zna, to ja prepraszam, ale ja wiem i ona wie, czy złodzieja nie wprowadza? Pijaka? Awanturnika? No sorry, jak będę chciała ludzi z ulicy to ich zaproszę.

[niut0]

Napisane przez Linaewen

Ale nie chcę, żeby goście wprowadzali na imprezę zamkniętą osoby, których same nie znają. Bo jak mi kuzynka przyprowadzi kolegę którego zna jakiś czas to spoko, mi nic do tego. Ale jak mi przyprowadzi kolesia z ogłoszenia, którego sama dobrze nie zna, to ja prepraszam, ale ja wiem i ona wie, czy złodzieja nie wprowadza? Pijaka? Awanturnika? No sorry, jak będę chciała ludzi z ulicy to ich zaproszę.

A dlaczego z góry zakładasz, ze kogoś takiego zaprosi?

Zresztą z mojej strony EOT bo nie tego dotyczy wątek.

[Linaewen]

Napisane przez niut0

A dlaczego z góry zakładasz, ze kogoś takiego zaprosi?

Zresztą z mojej strony EOT bo nie tego dotyczy wątek.

Nie zakładam. Ale nie wiesz, kto odpowiada na takie zgłoszenie.

[manima]

u nas bedzie jakies 70 osób

[JennyAniolek]

Napisane przez A_D

Pytanie jak w temacie - ilu mieliście/będziecie mieli gości na weselu?

Na naszym weselu było 56 osób (w tym 50 gości + my + 4 osoby z obsługi )

[prostownica87]

U Nas 80 osób, wszyscy pow 16 lat z osobami tow. , ale ich będzie tylko 3. Wszyscy pow 18lat bez pary i tak dostana zaproszenie w osobą tow. bo nie wyobrażam sobie żeby 30 letnia kuzynka bawiła się sama, a wszyscy będą w parach.

[marie89]

U Nas ma być ok. 180 gości. Jednak liczymy się z tym, że zawsze znajdzie się ktoś kto z różnych przyczyn odmówi przyjścia na ślub i wesele.
Dla mnie sprawą oczywistą jest wręczenie zaproszeń z osobą towarzyszącą gościom, którzy nie są w stałych związkach. Jeśli będą kogoś chciały wziąść na wesele - proszę bardzo, jeśli nie, uszanuję to.

[Viollet87]

My według wstępnych obliczeń będziemy zapraszać 120 osób Chciałabym, żeby zjawili się wszyscy, ale nie sądzę, by tak było. Zakładam, że zjawi się setka

Osoby pełnoletnie (lub bliskie jej osiągnięcia) dostaną od nas własne, imienne zaproszenia - naturalnie z osobami towarzyszącymi