|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
gryzą nie gryzą mnie obrzydzają.. nienawidzę pająków,komarów i innych robali.. tłukę aż ubiję.. temu mam takie 'ładne' wzorki na ścianach..
w życiu nie zasnęłabym z żywym 'tym czymś' (brrr) latającym mi po pokoju.. laura.. sezon się zaczął,szykuj ruloniki z gazet
__________________
|
|
|
|
|
#62 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
No to, że co wieczór nie mam w domu rzezi niewiniątek to nie znaczy, że chętnie się do nich przytulam pod kołderką. Bez przesady
Też nie lubię nocnego i porannego bzyczenia czy świadomości, że biednego, zabłąkanego pajączka mogę w nocy zjeść. Bidulek może mieć rodzinę Zwyczajnie eksmituję towarzystwo i tyle. I prawdę mówiąc poza standardowymi bąblami po komarach nie mam śladów po ugryzieniach, poza tymi zostawionymi przez TŻta, ale jego przecież nie zdzielę gazetą. Ja szanuje je a one chyba mnie
__________________
https://www.facebook.com/ICONYcompl http://blog.icony.com.pl/ Whatever works for you!
|
|
|
|
|
#63 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 734
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
Nie wiem czy gryza,ale sa potwornie obrzydliwe
Ja mialam wczoraj jednego w domu,wpadl mi z klatki.Powiedzialam mezowi i siedzialam w lazience az go nie zabil...Pare tyg.temu jeden ale to gigant byl latal w kuchni a ja sama w domu bylam,zamknelam drzwi i mysle nie wejde tam az maz nie wroci,przyjechal w przerwie i go zabil![]() Moze to byc zabawne dla osob ktore sa odporne na tego typu 'spotkania' ale ja od roku zrobilam sie strasznie strachliwa,nawet nie wiem czemu,kiedys jezdzilo sie pod namioty itp a teraz na okna siatki nakladam zeby nic nie wlecialo...
__________________
13.01.2012 -oficjalny kierowca- Edytowane przez bierka83 Czas edycji: 2009-06-30 o 09:14 |
|
|
|
|
#64 | |
|
Raróg
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
Ty masz chyba znów jakiś kontakt z mojem chłopem, wczoraj coś gadał o moskitierze
Co was tak na robactwo naszło? ![]() Tam ruloniki... Pół nocy nie będę skakać po pokoju z gołym zadkiem i szaleństwem w oczach, chociaż niektórych by to nieziemsko ucieszyło Albo psem będę rzucać w robala, to pies ekstremalny jest, bardzo lubi zatrzymywać się na ścianie, inaczej kiepsko mu się skręca w biegu
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
Cytat:
![]() co do skakania z gołym zadkiem i szaleństwem w oczach.. ahh.. jakbys mnie opisała.. lato nadchodzi ,to sąsiedzi z naprzeciwka będą mieć fajny teatr nocną porą.. nie ma bata żebym zasneła w takich warunkach gdy mnie coś bzyczy nad uchem.. co do psa,to mam to samo z kotem.. odbicie od ściany i skręt,no boskie po prostu.. i nawet nie muszę go podrzucać,bo sam śmiga po sufitach i pogoni za 'hot skrzydełkami'
__________________
|
|
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
Mam okropną fobię na punkcie tych owadów... Na sam ich widok na zdjęciu mam dreszcze...
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
Polecam zamontować siatkę w oknie
Ja mam taką w jednym i zawsze otwieram właśnie to jedno okno w pokoju. Żaden owad nie dostanie się do środka.
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Raróg
|
Dot.: Czy te wielkie komary gryzą?
A może znacie coś godnego polecenia do auta?
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:11.



w życiu nie zasnęłabym z żywym 'tym czymś' (brrr) latającym mi po pokoju..



Też nie lubię nocnego i porannego bzyczenia czy świadomości, że biednego, zabłąkanego pajączka mogę w nocy zjeść. Bidulek może mieć rodzinę
Ja mialam wczoraj jednego w domu,wpadl mi z klatki.Powiedzialam mezowi i siedzialam w lazience az go nie zabil...

Co was tak na robactwo naszło? 
Albo psem będę rzucać w robala, to pies ekstremalny jest, bardzo lubi zatrzymywać się na ścianie, inaczej kiepsko mu się skręca w biegu 
nie ma bata żebym zasneła w takich warunkach gdy mnie coś bzyczy nad uchem.. 




