Od 5 września się odchudzamy i do końca roku 10 kg zrzucamy !!!

[aremalgos]

Napisane przez iza251

Nie ma bata,nie zjem Kupiłam sobie ostatnio te nestle fitness,nie powiem,bardzo mi smakują,ale paczka idzie mi w parę dni i nie są tanie też,więc się nie opłaca A rano jak nie mam czasu to najszybciej zjeść płatki w domu,potem w pracy II śniadanko.

to prawda- one są drogie, ja kiedyś kupowałam w Biedronce płatki Just- fit były bardzo podobne do fitnesów - a może to jest to samo tylko w innym opakowaniu

[su$ka]

czesc moge sie tez przylaczyc ? mam 23 lata, 158cm wzrostu i 49 kg, moze i wydaje sie niewiele, ale mam dosc "przysadzista" budowe ciala i ostatnio po zjedzeniu byle czego od razu widze, ze jest mnie wiecej, a ze spodni juz wylewaja sie boczki mysle, ze 3-4 kg mnie i regularne cwiczenia (tu mi potrzebny Wasz doping dziewczyny) zdzialalyby cuda

EDIT: tez w sobote zakupilam sobie wlasnie te fitnessy z jogurtem, dobre sa, smakuja mi, ale macie racje, drogie i malo "wydajne"

[iza251]

Napisane przez aremalgos

to prawda- one są drogie, ja kiedyś kupowałam w Biedronce płatki Just- fit były bardzo podobne do fitnesów - a może to jest to samo tylko w innym opakowaniu

Oooo to dziś się przejdę,bo akurat nie mam żadnych.I zaopatrzę się od razu w serki wiejskie i odtłuszczone mleko.I pomyślę też o jutrzejszym obiadku,może filet z grilla z kalafiorkiem z wody

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez su$ka

czesc moge sie tez przylaczyc ? mam 23 lata, 158cm wzrostu i 49 kg, moze i wydaje sie niewiele, ale mam dosc "przysadzista" budowe ciala i ostatnio po zjedzeniu byle czego od razu widze, ze jest mnie wiecej, a ze spodni juz wylewaja sie boczki mysle, ze 3-4 kg mnie i regularne cwiczenia (tu mi potrzebny Wasz doping dziewczyny) zdzialalyby cuda

Witaj su$ka
Kojarzę cię z e-torebkowego wątku
49 kg Myślę,że musisz trochę poćwiczyć i to wystarczy

[monita01]

Wiecie dziewczyny, porownalam kiedys kalarycznosc tych platkow Fitness ze zwyklymi platkami Kellogs chyba (na chybil trafil) i byly niemalze identyczne.... nie wiem, czy one odchudzaja rzeczywiscie.... Ja platki lubie, ale tylko np kukurydziane z cukrem czy cynamonem, wiec tego nie jem, bo to w sumie jakby jesc slodycze. Jem na sniadanie albo owsianke, albo kanapki z pelnoziarnistym lub razowym chlebem, w weekendy jajko w jakiejs tam postaci sie trafi

[aremalgos]

Napisane przez iza251

Oooo to dziś się przejdę,bo akurat nie mam żadnych.I zaopatrzę się od razu w serki wiejskie i odtłuszczone mleko.I pomyślę też o jutrzejszym obiadku,może filet z grilla z kalafiorkiem z wody

koleżanka mi mówiła że jej ulubione danie na diecie to filet z grilla i pod koniec grillowania dać go do piekarnika z plasterkiem fety na górze, podobno pyszota myśle że niebawem spróbuje tego, jak bedę robiła pierś

[iza251]

Napisane przez monita01

Wiecie dziewczyny, porownalam kiedys kalarycznosc tych platkow Fitness ze zwyklymi platkami Kellogs chyba (na chybil trafil) i byly niemalze identyczne.... nie wiem, czy one odchudzaja rzeczywiscie.... Ja platki lubie, ale tylko np kukurydziane z cukrem czy cynamonem, wiec tego nie jem, bo to w sumie jakby jesc slodycze. Jem na sniadanie albo owsianke, albo kanapki z pelnoziarnistym lub razowym chlebem, w weekendy jajko w jakiejs tam postaci sie trafi

Ja właśnie na szybko ,rano lubię zjeść płatki,potem w pracy kawa,zanim się rozkręcę do II śniadania to jest 10

[aremalgos]

Napisane przez monita01

Wiecie dziewczyny, porownalam kiedys kalarycznosc tych platkow Fitness ze zwyklymi platkami Kellogs chyba (na chybil trafil) i byly niemalze identyczne.... nie wiem, czy one odchudzaja rzeczywiscie.... Ja platki lubie, ale tylko np kukurydziane z cukrem czy cynamonem, wiec tego nie jem, bo to w sumie jakby jesc slodycze. Jem na sniadanie albo owsianke, albo kanapki z pelnoziarnistym lub razowym chlebem, w weekendy jajko w jakiejs tam postaci sie trafi

to fakt fitnesy z dieta nie mają nic wspólnego tłumaczyłam tylko kolezance jak zastąpic fitnessy żeby taniej było.

[su$ka]

iza aaa faktycznie ja tez Cie kojarze, jaki ten wizaz maly

jesli chodzi o moja wage to ludziom zawsze sie wlasnie wydaje, ze to 49kg to malo, ale to wiele zalezy od wzrostu i postury ciala, teraz juz moja przemiana materii zwolnila i nie moge sobie jesc tak wszystkiego kiedy tylko chce, bo od razu widze efekty dobrze sie czulam w swoim ciele tak koniec liceum, poczatek studiow wlasnie z waga 45kg, bo moj tylek i masywne bioda sie tak nie rzucaly w oczy... czasami przeklinam ta swoja kobieca figure

[iza251]

Napisane przez aremalgos

koleżanka mi mówiła że jej ulubione danie na diecie to filet z grilla i pod koniec grillowania dać go do piekarnika z plasterkiem fety na górze, podobno pyszota myśle że niebawem spróbuje tego, jak bedę robiła pierś

Uwielbiam fileta z grilla (dokładnie mam patelnie grillową) ale z fetą...mmmmm,tego nie znałam,ale smakowicie brzmi
Mam też garnek do gotowania na parze i woka Ale grill bije wszystko

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez su$ka

iza aaa faktycznie ja tez Cie kojarze, jaki ten wizaz maly

jesli chodzi o moja wage to ludziom zawsze sie wlasnie wydaje, ze to 49kg to malo, ale to wiele zalezy od wzrostu i postury ciala, teraz juz moja przemiana materii zwolnila i nie moge sobie jesc tak wszystkiego kiedy tylko chce, bo od razu widze efekty dobrze sie czulam w swoim ciele tak koniec liceum, poczatek studiow wlasnie z waga 45kg, bo moj tylek i masywne bioda sie tak nie rzucaly w oczy... czasami przeklinam ta swoja kobieca figure

mnie tam sie wydaje,że u ciebie jest wszystko ok,waga adekwatna do wzrostu twoja przemiana materii zwolniła ?a co ja mam powiedzieć jak mam 32 lata i urodziłam dziecko

[su$ka]

kurcze ja na sniadanie nie mam zbyt wiele czasu, o 5:50 wychodze z domu do pracy, a wstaje tak 5:20-30 wiec zwykle jem juz cos po drodze, jakas slodka bulke z piekarni (wiem cholernie niezdrowe:/) i potem jakis jogurt i kanapki w pracy, jak zdaze rano przed wyjsciem to platki... obiady tez jem w pracy wiec tu niestety nie moge przebierac, co jest - trzeba zjesc:P dzisiaj np zaserwowali cordon bleu z ziemniaczkami nie powiem, dobry byl... a potem kolezanka wpadla do biura ze swiezo upieczonymi muffinami :P i jak ja mam sie wziac za siebie, co :P ?!

iza, wiesz, ze kobieta nigdy nie bedzie do konca zadowolona ze swojego wygladu:P a teraz wlasnie zauwazylam, ze troche mi sie tyje i mam pierwsze zmarszczki pod oczami - wiec mam lekka panike haha :P oczywiscie zartuje, ale zdrowszy tryb zycia na pewno mi nie zaszkodzi

[aremalgos]

Napisane przez iza251

Uwielbiam fileta z grilla (dokładnie mam patelnie grillową) ale z fetą...mmmmm,tego nie znałam,ale smakowicie brzmi
Mam też garnek do gotowania na parze i woka Ale grill bije wszystko

Ja mam piekarnik z funkcją grill - często korzystam
Dziewczyny jak macie jakieś fajne przepisy na odchudzone obiadki to dawajcie

[iza251]

Napisane przez su$ka

kurcze ja na sniadanie nie mam zbyt wiele czasu, o 5:50 wychodze z domu do pracy, a wstaje tak 5:20-30 wiec zwykle jem juz cos po drodze, jakas slodka bulke z piekarni (wiem cholernie niezdrowe:/) i potem jakis jogurt i kanapki w pracy, jak zdaze rano przed wyjsciem to platki... obiady tez jem w pracy wiec tu niestety nie moge przebierac, co jest - trzeba zjesc:P dzisiaj np zaserwowali cordon bleu z ziemniaczkami nie powiem, dobry byl... a potem kolezanka wpadla do biura ze swiezo upieczonymi muffinami :P i jak ja mam sie wziac za siebie, co :P ?!

Oj znam ja te pokusy znam... W weekend obchodziliśmy z mężem 5 rocznicę ślubu i mieliśmy taki tort przepyszny,że myślałam ,ze zjem sama z pół Ale zjadłam tylko jeden kawałek .Zrobiłam sobie teścik na wytrzymałść

Dziś przepraszam się z hula-hopem i stepperem,nie ma co

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez aremalgos

Ja mam piekarnik z funkcją grill - często korzystam
Dziewczyny jak macie jakieś fajne przepisy na odchudzone obiadki to dawajcie

Oj sama takich potrzebuję w trybie pilnym

[su$ka]

a hula hop spala tluszcz na brzuchu ? czy tylko rzezbi talie?

[aremalgos]

a na tym hula- hop to ile minut ćwiczysz (dziennie)? Nigdy nie próbowałam, w sumie nawet nie mam takiego sprzętu. Czasem na skakance skaczę, jeśli nie padam na twarz po pracy

[iza251]

Napisane przez su$ka

a hula hop spala tluszcz na brzuchu ? czy tylko rzezbi talie?

myslę,że i to i to choć stawiałabym na wysmuklenie tali

Napisane przez aremalgos

a na tym hula- hop to ile minut ćwiczysz (dziennie)? Nigdy nie próbowałam, w sumie nawet nie mam takiego sprzętu. Czasem na skakance skaczę, jeśli nie padam na twarz po pracy

z początku dużo sie nie da...pamiętam moje początki to pierwsze dwa dni się dało,na trzeci zaczynało cos boleć,na piąty mialam takie siniaki na brzuchu jakby mnie ktoś poturbował zrobiłam sobie z tydzień przerwy i potem było ok-teraz już nie mam żadnych problemów ,mój rekord to ok 20 minut jednym ciągiem-oglądałam fakty
cd steppera mialam to samo-jak sie uwziełam to ćwiczyłam codziennie po około 20 minut,potem po kilku dniach prawdopodobnie nadwyrężyłam sobie ścięgna,bo tak mnie cholernie nogi bolały,ze nie mogłam z 2 pietra zejść.potem dopytałam i na stepperze nie można wręcz ćwiczyć codziennie bo Ci się miesnie wyrobią,a przecież nie o to chodzi.Więc ja na przemian stepper/skakanka i codziennie hulaś

[Amelia_bm]

Napisane przez iza251

Oczywiście,że damy

Witaj Amelko
Bardzo się cieszę,że wątek się rozrasta Stosujesz jakaś konkretną dietę czy zdroworozsądkową

Pierwotnie miał to być Montignac, ale jakoś średnio mi to wyszło. Z założenia jem 3 posiłki dziennie, pamiętam o białku, nie jem chleba, ziemniaków, nie piję coli (moje uzależnienie) itp, ale zazwyczaj wieczorem dochodzi czwarty posiłek - pół czekolady, paczka ciastek wczoraj były 3 kawałki szarlotki mam nadzieję, że się w końcu opamiętam na razie chciałabym zejść chociaż do 65kg i wtedy zacząć porządną zbilansowaną dietę redukcyjną. A za 2 tygodnie dorzucę ćwiczenia.

A jeśli chodzi o przepisy, to najbardziej lubię omlet z warzywami i kapustę pekińską z pomidorem i pasztetem ze strączkowych. Kiedyś ładnie na tym schudłam
edit: aa i jeszcze bym zapomniała - kasza gryczana z warzywami na parze i z tuńczykiem

[aremalgos]

chyba sobie kupie hula- hop ja na skakance to skaczę 3 razy po 5 min (licze stoperem w komórce). Te 5 minut to raczej intensywnie, a jak pot się ze mnie leje ehhh takie to są skutki siedzącej pracy i jazdy autem

[iza251]

Napisane przez aremalgos

chyba sobie kupie hula- hop ja na skakance to skaczę 3 razy po 5 min (licze stoperem w komórce). Te 5 minut to raczej intensywnie, a jak pot się ze mnie leje ehhh takie to są skutki siedzącej pracy i jazdy autem

o matko,nic mnie tak nie męczy jak właśnie skakanka
moja kuzynka schudła 14 kg tylko "na skakance"

[su$ka]

a ja po powrocie do PL powinnam zapisac sie na jakis aerobik, tylko nie wiem jak to bedzie z czasem, studia, kurs jezykowy, najwyzej moze przez pazdziernik i listopad... iza a na ten aerobik chodzisz do jakiegos fitness klubu? duzo taka przyjemnosc kosztuje ?

[iza251]

Napisane przez su$ka

a ja po powrocie do PL powinnam zapisac sie na jakis aerobik, tylko nie wiem jak to bedzie z czasem, studia, kurs jezykowy, najwyzej moze przez pazdziernik i listopad... iza a na ten aerobik chodzisz do jakiegos fitness klubu? duzo taka przyjemnosc kosztuje ?

u mnie karnet na cały miesiąc kosztuje 50 zł - za 3 razy w tyg to chyba mało
ja też się zastanawiam jak na to wszystko czas znajdę: praca,obowiązki w domu,dziecko,prawko robię,dom buduję i jeszcze fitness

[monita01]

Dziewczynki, ja na dietetyczne obiadki czesto robie bardzo proste rzeczy (nie mam czasu na wiecej, bo po pracy wpadam glodna do domu):

1. grillowana piers z kurczaka z warzywami,
2. filety rybne zapiekane w folii z warzywami, ziolami (biore fileta, nakladam na to plasteki pomidorkow, cebulke, czasem plasty cukinni, dodaje przyprawy, najczesciej oregano, natke pietruszki, polewam odrobinka oliwy z oliwek) i do piekarnika na 20 minut. Bardzo smaczne i zdrowe!
3. Omlety z warzywami: grilluje plasteki cukinii, dodaje to roztrzepanych jaj i wylewam na patelnie z odrobina oleju, moze tez byc z pieczarkami lub papryka.
4. Dobrym pomyslem sa tez drobiowe pupleciki gotowane tylko (bez smazenia, bez obtaczania w mace, mozna dodac otreby, aby lepiej sie kleily, bez bulki tartej czy bulki maczanej w czyms tam) w bulionie, do tego gotowane warzywka, pulpeciki mozna tez upiec
5. Bardzo pysznym i dietetycznym daniem jest rybka z tego przepisu: http://whiteplate.blogspot.com/2010/...mimi-klej.html, do tego dziki ryz i suroweczka i pyszny obiad gotowy!

Jak cos mi jeszcze przyjdzie do glowy to dam znac!

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Aha, polecam tez pieczona, nadziewna mieskiem drobiowym (moze byc z dodatkiem sosu pomidorowego) cukinie

[la bonbon]

Przyłączam się do Was Można ??
Bo na moim poprzednim wątku dziewczyny jakoś się wykruszyły...

Mam 23 lata, 62 kg pragnę żeby wróciły czasy kiedy ważyłam 55 kg albo stracić 10 cm w biodrach bo mam 100 !! bardzo mi źle z tym
poza tym poprawić kondycje, "wysmuklić się".
Co do ćwiczeń staram się regularnie biegać i ćwiczyć Tamilee Webb na pośladki po miesiącu są jakieś efekty ooo i oczywiście kremować się super "wyszczuplaczami" i od 3 dni masuje się chińskimi bańkami bo walcze z cellulitem. Najgorzej z dieta ale co ja będę pisać same wiecie jak to jest ale trzeba się ogarnąć.

[iza251]

Napisane przez la bonbon

Przyłączam się do Was Można ??
Bo na moim poprzednim wątku dziewczyny jakoś się wykruszyły...

Mam 23 lata, 62 kg pragnę żeby wróciły czasy kiedy ważyłam 55 kg albo stracić 10 cm w biodrach bo mam 100 !! bardzo mi źle z tym
poza tym poprawić kondycje, "wysmuklić się".
Co do ćwiczeń staram się regularnie biegać i ćwiczyć Tamilee Webb na pośladki po miesiącu są jakieś efekty ooo i oczywiście kremować się super "wyszczuplaczami" i od 3 dni masuje się chińskimi bańkami bo walcze z cellulitem. Najgorzej z dieta ale co ja będę pisać same wiecie jak to jest ale trzeba się ogarnąć.

Witaj Bonbon (fajny nick )


Dziewczynki bardzo się ciesze,że do mnie dołączyłyście
Będę wieczorkiem

[monita01]

Dziewczyny, swietne sa tez cwiczenia na youtube z serii "8 minutes", jest tam 8 minutes stretch, 8 minutes buns, 8 minutes legs, 8 minute arms, 8 mintes abdomen, czyli cwiczenia na wszystkie partie. Sa bardzo dobre, ale jak zwykle najtrudniej jest sie zmobilizowac, aby wykonywac je regularnie....

[su$ka]

szkoda, ze nie mam internetu w domu, to bym sobie te 8 minutowki robila, przyjaciolka tez mi je polecala
to ja sie na dzis juz z Wami zegnam, wracam jutro od rana obiecuje dzis godzine wieczorem cwiczyc i nie tykac slodyczy !
buzka!

[nicci]

Witajcie
jeśli można to również chętnie dołączę
moim celem jest dokładnie -10 kg do końca roku, więc wątek w sam raz dla mnie
wiek: 23 lata
wzrost:173cm
waga obecna:76kg
cel 1 - do końca roku: 66kg
cel ostateczny:59kg

przede wszystkim liczę kcal 1000/1200 + ćwiczenia: rower, stepper, ćw na dywanie i jak uda mi się zmobilizować to bieganie

[iza251]

Napisane przez nicci

Witajcie
jeśli można to również chętnie dołączę
moim celem jest dokładnie -10 kg do końca roku, więc wątek w sam raz dla mnie
wiek: 23 lata
wzrost:173cm
waga obecna:76kg
cel 1 - do końca roku: 66kg
cel ostateczny:59kg

przede wszystkim liczę kcal 1000/1200 + ćwiczenia: rower, stepper, ćw na dywanie i jak uda mi się zmobilizować to bieganie

Witaj nicci
Świetnie,że grono się cały czas powiększa

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Właśnie zjadłam obiadek :ryba+warzywka robione na parze
Co na kolację,chyba jajko ...tylko w jakiej postaci
A wieczorkiem ćwiczonka
Jestem bardzo zmobilizowana,może rzeczywiście razem będzie łatwiej

[Amelia_bm]

Napisane przez iza251

Jestem bardzo zmobilizowana,może rzeczywiście razem będzie łatwiej

Nie może tylko na pewno, jak nagrzeszysz to zaraz będą baty i wracamy do pionu
A poza tym to w kupie zawsze raźniej, jest gdzie się zmotywować jak dopada rezygnacja, a otoczenie nie sprzyja (np. ktoś ciągle do domu przynosi tony słodyczy) i gdzie pochwalić efektami

[iza251]

Właśnie wróciłam z aerobiku...ledwo żyję...kondycji Z E R O ... ale czuję się bombastycznie W środę jak nie będę miała zakwasów olbrzymich idę znów

[Amelia_bm]

iza, na zakwasy najlepsze są zakwasy, tak mówiła moja wfistka w gimnazjum

a co myślicie o tym, żeby któryś dzień w tygodniu ustanowić oficjalnym dniem ważenia?