Płaska/nie równa główka ->leczenie?

[ana1_1]

Dobrze że pojawia się coraz więcej takich wątków. Ja też miałam taki problem z moim dzieckiem ,co dziwne z jednym w ogóle nie miałam a z drugim tak.
Ja stosowałam na tą przypadłość poduszkę head care, warto wejść na stronę i sobie poczytać, na wiele pytań można znaleźć informacje.
Poduszka nam zupełnie wystarczyła, też myślałam o kasku ale to łatwiejsze i o wiele tańsze rozwiązanie. Naprawdę szczerze polecam, Jeżeli będę miała 3 dziecko to nawet nie będę się zastanawiać, za granicą to takie poduszki są normą od urodzenia, właśnie po to aby takich przypadków nie było.

[OYE]

Napisane przez wandaweranda

OYE, piszesz o wadzie, a konkretnie jaką diagnozę postawiono w Waszym przypadku?
szczerze, jak oglądam głowke Twojego synka 'przed' to widze normalna, ksztaltna glowe

dopiero teraz widze to pytanie, nie pamietam juz jak oni to oficialnie nazwali
ale wada byla taka ze z tylu glwowka byla bardziej wypuchnieta plus czolo z lewej strony bylo bardziej plaskie niz z prawej
Ogolnie u nas nie byla to ogromna wada, ale bylo widac niekrztalt szczegolnie jak sie patrzylo z gory
to w wiekszosci chodzilo o wyglad

[Marhelina]

Mój synek miał asymetrię i płaską główkę z jednej strony od ciągłego spania na plecach- zorientowaliśmy się ok 4 miesiąca, że głowa robi się coraz bardziej płaska. Z polecenia znajomych kupiliśmy poduszkę Mimos- u nas zdziałała cuda. Synek spał tylko na plecach, próbowaliśmy go przekładać na boki, ale podkładanie kocyków itp nic nie dawało, i tak wracał na plecy. Poduszkę można używać od narodzin. Jest bezpieczna dla malucha. Najlepiej wydane pieniądze do tej pory.

[Martha82]

My też za wszelką cenę staraliśmy się zmieniać boki. Jak córeczka leżała na plecach, to zawsze wybierała sobie jeden bok, ale z czasem udało się zwrócić jej uwagę na zabawki w łóżeczku i było coraz lepiej, ale wymagało to naprawdę sporo czasu.

[simona23]

Mój synek ma 4 msc i ma z jednej strony bardzo spłaszoną główkę.Wszystko przez to ze caly czas trzymal glowke na jednej stronie. Kłade go teraz cały czas na przeciwną strone itp.. Czy to sie wyrówna?. Glowka jest narawde bardzo krzywa.

[SzaraaMyszka]

Jeżeli będziesz pilnować by głowka była raz na tej raz na tej stronie to tak wyrówna się Ale musisz być bardzo sumienna i tego pilnować

[_Beata _]

sa poduszki dla niemowlat z dziurka, przeciwdzialaja splaszczaniu glowki. poza tym ukladaj go duzo na bokach.

[la'Mbria]

Jeśli krzywizna jest powyżej 2 cm ja bym jednak założyła mu kask. Wtedy masz pewność. Wygooglaj sobie cranioform. Mój nosił i każdemu polecam.

[caarolinkaa]

W Polsce lekarze niestety nadal lekcewazą ten problem...

U nas poduszka (mamy mimos) niestety nie pomagała, ale pewnie dlatego, że Oliwka zaczęła na niej spać dopiero jak miała 3,5 m-ca i asymetria była naprawdę duża.

My nie mieliśmy odwagi czekać i liczyć na to, że główka się z czasem sama wyrówna. Jesteśmy w trakcie leczenia plagiocefalii kaskiem z Cranioform. Na pierwszej wizycie, jak Oliwia miała 5 m-cy, wymierzono asymetrię na 2,1cm, prognozowano 5 m-cy w kasku. Po dwóch miesiącach efekty są niesamowite, za miesiąc jedziemy do Berlina już prawdopodobnie ostatni raz.

Przed pierwszą wizytą kontaktowałam się z jedną z "kaskowych mam" żeby wypytać o kilka spraw. Jeśli ktoś będzie szukał aktualnych informacji, odezwijcie się na priv. Teraz ja chętnie pomogę i wytłumaczę jak wygląda leczenie, koszty itp.

[la'Mbria]

Napisane przez caarolinkaa

W Polsce lekarze niestety nadal lekcewazą ten problem...

U nas poduszka (mamy mimos) niestety nie pomagała, ale pewnie dlatego, że Oliwka zaczęła na niej spać dopiero jak miała 3,5 m-ca i asymetria była naprawdę duża.

My nie mieliśmy odwagi czekać i liczyć na to, że główka się z czasem sama wyrówna. Jesteśmy w trakcie leczenia plagiocefalii kaskiem z Cranioform. Na pierwszej wizycie, jak Oliwia miała 5 m-cy, wymierzono asymetrię na 2,1cm, prognozowano 5 m-cy w kasku. Po dwóch miesiącach efekty są niesamowite, za miesiąc jedziemy do Berlina już prawdopodobnie ostatni raz.

Przed pierwszą wizytą kontaktowałam się z jedną z "kaskowych mam" żeby wypytać o kilka spraw. Jeśli ktoś będzie szukał aktualnych informacji, odezwijcie się na priv. Teraz ja chętnie pomogę i wytłumaczę jak wygląda leczenie, koszty itp.

dobra decyzja!
5 mcy to krótko. Mój chodził (dosłownie chodził) prawie rok, ale myśmy stanowczo za późno założyli. Mam nadzieję, ze przy drugim dziecku nie będziemy mieć tego problemu, chociaż niestety to dość prawdopodobne- krzywizna mojego syna niestety jest spowodowana moją krzywą miednicą

A tak w ogóle to może mam fobię, ale serio widzę całe mnóstwo dzieci z krzywymi głowami-nikt z tym nic nie robi, albo robi mało. Strasznie to smutne. Cranioform nie ma oddziału w Polsce? Parę lat temu szykowali się do założenia w Krakowie i nadal nic?! szkoda....

[caarolinkaa]

U nas uda się zdjąć kask prawdopodobnie już po 3,5 m-ca

Najgorsze jest to, że nasi lekarze zwykle lekcewazą problem i trzeba szukać na własną rękę jakichkolwiek informacji i pomocy. Dobrze, że są internety

W Krakowie jest placówka, ale spotkałam się z mieszanymi opiniami. My mamy bliżej i lepszy dojazd do Berlina, poza tym stwierdziliśmy, że lepiej "u źródła".

[Glodomorek]

Jak wygląda taka krzywa główka?

[la'Mbria]

Napisane przez Glodomorek

Jak wygląda taka krzywa główka?

Brzydko. Po prostu jest z tyłu płaska albo całkiem nierówna jakby kopnięte jajo. Wygooglaj sobie plagiocefalia

[Glodomorek]

Napisane przez la'Mbria

Brzydko. Po prostu jest z tyłu płaska albo całkiem nierówna jakby kopnięte jajo. Wygooglaj sobie plagiocefalia

Faktycznie brzydko.

[la'Mbria]

Napisane przez Glodomorek

Faktycznie brzydko.

Powiem szczerze jako mama dziecka które miało plagiocefalię, mi osobiście kojarzy się z niedorozwojem w znacznym stopni

[Ingrid80]

A czy poród sn może być przyczyną takiej deformacji?

[Glodomorek]

Napisane przez la'Mbria

Powiem szczerze jako mama dziecka które miało plagiocefalię, mi osobiście kojarzy się z niedorozwojem w znacznym stopni

Dobrze, że jest jakieś leczenie. Rozumiem, że wada nie wpływa na rozwój umysłowy dziecko tylko kiepsko wygląda?

[wika82]

Trafiłam kiedyś na wątek na długo przed ciążą i po urodzeniu dziecka miałam prawdziwą schizę na punkcie układania synka naprzemiennie, zaznaczałam sobie na który bok mam go odłożyć po kolejnym karmieniu.
Główka ładna.
A czy możecie napisać mniej więcej jakie są koszty leczenia? Pytam z czystej ciekawości, lekarze u nas lekceważą problem, a zawsze można komuś podpowiedzieć leczenie.

[caarolinkaa]

Napisane przez Glodomorek

Dobrze, że jest jakieś leczenie. Rozumiem, że wada nie wpływa na rozwój umysłowy dziecko tylko kiepsko wygląda?

To zależy. Często jest to kwestia estetyki, ale - jak w naszym przypadku - skrzywienie jakby "ciągnie" całą główkę i nie leczone może mieć za kilka lat wpływ np. na nieprawidłowy rozwój szczęki.

Czytałam też o przypadku, gdzie duża asymetria powodowała też ucisk na mózg, a to z kolei wolniejszy rozwój w jakimś kierunku. Po leczeniu kaskiem dziecko nadrobilo zaległości.

Napisane przez wika82

Trafiłam kiedyś na wątek na długo przed ciążą i po urodzeniu dziecka miałam prawdziwą schizę na punkcie układania synka naprzemiennie, zaznaczałam sobie na który bok mam go odłożyć po kolejnym karmieniu.
Główka ładna.
A czy możecie napisać mniej więcej jakie są koszty leczenia? Pytam z czystej ciekawości, lekarze u nas lekceważą problem, a zawsze można komuś podpowiedzieć leczenie.

W Berlinie są dwie opcje do wyboru. Jeśli ktoś ma bardzo daleko, proponują tryb ekspresowy i przyjazd na 2 dni. Pierwszego dnia rano robią pomiary i skan 3D, na drugi dzień dopasowują kask. Koszt 2300 euro.

My jesteśmy z okolic Poznania i nam zaproponowali przyjazd jednego dnia na pomiary, a dopasowanie kasku po 2 tygodniach. Koszt 1819 euro.

To są koszty terapii od początku do końca, całość płatna z góry. Po założeniu kasku jeździ się na wizyty kontrolne (trwają ok pół godziny, wykonują pomiary i kask jest doszlifowywany do rosnącej główki) co kilka tygodni (w zależności od wieku dziecka).Nie dopłaca się za te wizyty.

[elvegirl]

Napisane przez caarolinkaa

U nas poduszka (mamy mimos) niestety nie pomagała, ale pewnie dlatego, że Oliwka zaczęła na niej spać dopiero jak miała 3,5 m-ca i asymetria była naprawdę duża.

A u nas się z pomocą "poduszki z dziurką" bardzo ładnie prostuje A zaczęła na niej spać w połowie piątego miesiąca. Dlatego twierdzę, że warto spróbować zanim się szarpniemy na kask, bo a nuż się uda

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez Ingrid80

A czy poród sn może być przyczyną takiej deformacji?

Ze strony jednego z producentów poduszek na plagiocefalię:
"Plagiocefalia i inne zniekształcenia złożeniowe główki dziecka najczęściej powstają w wyniku przyjmowania przez dziecko w czasie snu tej samej pozycji oraz długiego leżenia i nacisku głowy dziecka na twardą powierzchnię materaca.
Spłaszczenie główki może również pojawić się już w łonie matki. Jego powodem może być nieprawidłowe ułożeniem dziecka w macicy, niewystarczająca lub zbyt duża ilością płynu owodniowego, wady czy też nowotwory macicy, ciąża mnoga lub nadmierna masa płodu. Także w czasie samego porodu może dojść do zniekształcenia główki, w momencie przejścia przez wąski kanał rodny. Na deformację główki są narażone również wcześniaki, które spędzają w inkubatorze dużo czasu w jednej pozycji.
Problemy z zespołem płaskiej główki po porodzie związane są z:

• miękką i plastyczną czaszką noworodka i jej szybkim rozwojem w pierwszych 3-4 miesiącach życia,
• długimi godzinami snu,
• nierozwiniętymi i słabymi mięśniami szyi – główka dziecka podczas leżenia prawie zawsze pozostaje w tej samej pozycji."

[teQiba]

Mój synek też miał skrzywioną główkę na początku, przez ułożenie miednicowe.
Układałam naprzemiennie, a nawet troszkę częściej na przeciwległym od skrzywienia boczku i samo się wszystko naprostowało. Z tego co się wtedy orientowałam kask to ostateczność, bo takie maleństwa mają jeszcze plastyczną czaszkę i trzeba dać im troszkę czasu.

[wika82]

Napisane przez teQiba

Mój synek też miał skrzywioną główkę na początku, przez ułożenie miednicowe.
Układałam naprzemiennie, a nawet troszkę częściej na przeciwległym od skrzywienia boczku i samo się wszystko naprostowało. Z tego co się wtedy orientowałam kask to ostateczność, bo takie maleństwa mają jeszcze plastyczną czaszkę i trzeba dać im troszkę czasu.

Bo też zależy jak duże jest skrzywienie.
Jakby moje dziecko, odpukać, mialo spore, to w 5 miesiącu pojechałabym po kask i nie szla w poduszki.

[elvegirl]

Napisane przez wika82

Bo też zależy jak duże jest skrzywienie.

Matce to chyba każde się wydaje duże

[la'Mbria]

Napisane przez Ingrid80

A czy poród sn może być przyczyną takiej deformacji?

Wręcz przeciwnie. Dzieci po cesarce mają częściej ten problem. Po sn zazwyczaj są ładne krągłe główki

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez wika82

Bo też zależy jak duże jest skrzywienie.
Jakby moje dziecko, odpukać, mialo spore, to w 5 miesiącu pojechałabym po kask i nie szla w poduszki.

Tez jestem tego zdania. Myśmy się strasznie późno dowiedzieli o cranioformie, dlatego mój młody nosił kask prawie rok! ja nadal widzę jego nieidealną główkę a ma obecnie spłaszczenie rzędu 2-3mm i zapewne już mu taki kształt czaszki zostanie. A startowalismy ze skrzywieniem ponad 2.5 cm.

[wika82]

Czytałam wcześniej o wplywie porodu na ksztalt glowki, bardzo mnie to zaskoczylo, bylam pewna, że jeat odwrotnje.

[Ingrid80]

Ja też.

[elvegirl]

Po sn często dzieci mają wydłużony i stożkowy kształt głowy (przeciskanie się przez kanał rodny wymaga dostosowania się ), natomiast to ekspresowo się poprawia i ma niewiele wspólnego z asymetrią, o której tutaj piszemy - większość przypadków to asymetria ułożeniowa, która powstaje w wyniku długiego leżenia w jednej pozycji.

[teQiba]

Napisane przez elvegirl

Matce to chyba każde się wydaje duże

No mnie się wydawało olbrzymie

[wika82]

Napisane przez teQiba

No mnie się wydawało olbrzymie

To, co się wydaje to jedno, a to co można zmierzyć to drugie.

Nierówność 2, 5 cm wyglada mocno nieciekawie, nie wiem jak to ma się samo wyrównać. .

[elvegirl]

Napisane przez wika82

To, co się wydaje to jedno, a to co można zmierzyć to drugie.

Samemu zmierzyć chyba ciężko, prawda? Więc pozostaje określenie na oko, czy dana asymetria jest na tyle duża, że tylko kask pomoże. U nas asymetria była duża moim zdaniem, natomiast nie wiem ile to było mm czy cm.