To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-29, 00:01   #61
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Rozumiem, ale nie rozumiem jego zachowania, to jest dla mnie jakieś chore,
Twoje zachowanie jest chore. Ale Ty oczywiście tego nie dostrzegasz. No bo jak? Przecież nie widzisz niczego poza czubkiem własnego nosa.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
oby mu życie dało po dupie tyle razy , żeby nie wiedział jak się nazywa
Genialne przeprosiny! Super! Niszczysz facetowi życie i uważasz, że to wciąż za mało.
EGOISTKA do kwadratu.
Kiedyś się zadławisz tymi złymi życzeniami dla innych... .
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
- że w porównaniu do niego, moi rodzice nie żyją, jestem chora a on ma zawsze wszystko na tacy podane
Przestań się nad sobą użalać.
To, że ktoś przeżył mniej przykrych rzeczy niż Ty, nie oznacza, że jest gorszy od Ciebie.
O człowieku świadczy to, jak się zachowuje. Nie to, na co nie miał wpływu.
Jesteś okropnie rozgoryczona. Tryska z Ciebie żółć. Pomijając fakt, że przez to jesteś paskudnym człowiekiem, to długo tak się nie da żyć -to wpłynie na Twoje relacje ze wszystkimi. Zastanów się nad tym, żebyś potem nie żałowała.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Bo na prawdę przesadzał, i nigdy się nie spotkałam z takim zachowaniem...:/
ON przesadzał, więc trzeba mu nawrzucać i zrobić wielkie halo i założyć wątek na wizażu.
Ty przesadzasz -"cóż, stało się", "zmarli moi rodzice", "taka już jestem".
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
to na prawdę normalne? Taka reakcja?
To TWOJA reakcja jest nienormalna.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
ale to facet przecież.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 15:17   #62
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Kvk ciągle użala się nad sobą, bo chłopak śmie byc wobec Niej złośliwy, po tym co Mu, rzekomo, zrobiła.
Dziwi mnie także zachowanie kolesia- niby byli tylko znajomymi+sex, a tu nagle takie wyznania, że miłośc itp....
Coś mi tu smierdzi.
Zwłąszcza, że zachowania Autorki sa też dziwaczne.

Nie wiem, jak reszta, ale dla mnie to prowo, albo.... 90% historii dzieje się w głowie Autorki, a 10% w realu.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 15:30   #63
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
Kvk ciągle użala się nad sobą, bo chłopak śmie byc wobec Niej złośliwy, po tym co Mu, rzekomo, zrobiła.
Dziwi mnie także zachowanie kolesia- niby byli tylko znajomymi+sex, a tu nagle takie wyznania, że miłośc itp....
Coś mi tu smierdzi.
Zwłąszcza, że zachowania Autorki sa też dziwaczne.

Nie wiem, jak reszta, ale dla mnie to prowo, albo.... 90% historii dzieje się w głowie Autorki, a 10% w realu.
Gdzie Ty to wyczytałaś?
Byli przez rok PARĄ, a nie znajomymi + seks...
Chyba nie na ten wątek odpowiadasz
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 08:24   #64
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Okej, jestem chora – ale zrozumcie musiałam go zostawić tak szybko, z dnia na dzień, wiem jak się zachowuje jak jestem chora i nie chciałam go narażać, i niestety on jest pierwszym facetem z którym też tak postąpiłam a przed nim miałam tylko jednego... Wiem, że mnie kochał jak nigdy nikogo, pewnie miał tam jakieś znajomości wcześniej...ale w ogóle zmienił się jak byliśmy razem, jego przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, że nigdy nie był szczęśliwy tak jak ze mną – wiem, że miałam oddanego, kochanego faceta , widać było tą jego miłość w oczach , ale musiałam – niestety nic nie poradzę, że mam taką i taką sytuację.


On w liście napisał mi m.in. , że ma cholerny żal, że tak z dnia na dzień go zostawiłam, że odrzucałam wszystkie jego próby powrotu, kontaktu , że tak z nim postąpiłam, gdy pojawił się problem to on został zepchnięty na kupę śmieci, że cierpienie bliskich zawsze boli 2 razy bardziej niż swoje....Ale z drugiej strony, mi się wydaje , że naprawdę wyolbrzymia, stało się i cóż – może jakoś nie mam uczuć, i jestem egoistką ale co ja mam zrobić, powiesić się? - Mam z drugiej strony wyrzuty sumienia, ale ludzie – to facet, da sobie radę. Zawsze miał lepiej niż ja, więc...


Ktoś zapytał się dlaczego nie wróciłam? Bo to nie ma sensu, poznałam kogoś, kto jest w podobnej sytuacji jak ja, i doskonale mnie rozumie , ten ktoś jest lepszy od niego. Tak jak mówiłam, stary on miał np.: problemy z mówieniem o uczuciach a ten nowy nie, tamtemu brakowało poczucia taktu czasami, a temu nie, i w ogóle no lepszy jest...rozumie mnie, mam w nim wsparcie , i wizualnie nawet lepszy. Chociaż wiem, że ten poprzedni naprawdę mnie kochał, pewnie jak nigdy nikogo.
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 08:29   #65
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 332
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ktoś zapytał się dlaczego nie wróciłam? Bo to nie ma sensu, poznałam kogoś, kto jest w podobnej sytuacji jak ja, i doskonale mnie rozumie , ten ktoś jest lepszy od niego. Tak jak mówiłam, stary on miał np.: problemy z mówieniem o uczuciach a ten nowy nie, tamtemu brakowało poczucia taktu czasami, a temu nie, i w ogóle no lepszy jest...rozumie mnie, mam w nim wsparcie , i wizualnie nawet lepszy. Chociaż wiem, że ten poprzedni naprawdę mnie kochał, pewnie jak nigdy nikogo.
Babo durna, to po co zawracasz głowę tamtemu "gorszemu"? Czasami strasznie cieszę się, że ludzie mnie jeszcze zaskakują, bo gdybym miała traktować takie rzeczy jak codzienność - byłabym złym człowiekiem. Mam nadzieję, że jesteś paskudnym trollem.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 09:33   #66
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Okej, jestem chora – ale zrozumcie musiałam go zostawić tak szybko, z dnia na dzień, wiem jak się zachowuje jak jestem chora i nie chciałam go narażać
A że tak spytam - serio, zupełnie niezłośliwie... jakie podłoże ma Twoja choroba? Nie chodzi mi o to co to za choroba, tylko czy masz problemy zdrowotne czy wynikające z zaburzeń osobowości? Pytam m. in. dlatego, że sama piszesz, że dziwnie sie przy tej chorobie zachowujesz.

Czym są da Ciebie wyrzuty sumienia?
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 10:54   #67
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Kvk,
no to daj mu spokój!
Nie chcesz go już.
Uważasz, że "było minęło".
Odpuść. Uczepiłaś się jego, całej sytuacji i cały czas piszesz jaka to jesteś biedna i że on ma lepiej niż Ty.. . To, czy Ty masz gorzej czy lepiej jest bez znaczenia!
Skoro masz takiego cudownego faceta teraz, to przestań dręczyć tamtego.

Nie rozumiem sytuacji: on Cię wnerwia, a Ty za nim łazisz. :|
Tak, wiem.. "wasze instytucje współpracują" -to poproś szefa, żeby przydzielił Cię do kontaktu z kimś innym, a jak już musisz z nim gadać to ogranicz się do profesjonalizmu.
Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Czym są da Ciebie wyrzuty sumienia?
...te "wyrzuty sumienia" to odczucie straty, poczucie, że nie ma już kogoś kto był w nią ślepo zapatrzony. Autorka ma wyrzuty sumienia, że źle się zachowała i teraz tamten już za nią nie biega. Co więcej, jest dla niej niemiły.
Tak to odbieram.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 11:48   #68
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

whitechocolateraspberry, a tu to wyczytałam:
Cytat:
Byliśmy parą, może nigdy o tym nie mówił, ale traktował mnie bardzo poważnie, to było widać.
Odnosze w ogole wrażenie, że całą historia w 90% dzieje się w głowie Autorki.
Wiele dziewuszek sądzi, że ma chłopaka, a tymczasem ci sami chłopcy dziewczyny nie mają. Jest miło ciepło, ale nie czują się z nią związani, stąd- nie mówią, a okazują ciepło- bo dają to co dostali, zwłascza, że za bycie miłym jest fajny sex.

Tak samo jak Autorka WIE, że może pójśc do Niego nawet w środku nocy i On się Nią zajmie, podczas, gdy w rzeczywistości wydrukowanie czegoś dla Niej stanowiło dla Niego problem. I wiadomo- nie wywaliłby Jej, bo w środku nocy to się wroga nie wyrzuci, psa, ale nie świadczy to o uczuciu, a o byciu człowiekiem.

Chłopak jest dla Niej nie miły, zgryźliwy, wniosek- kocha???!!!! Coż, spotkałąm się z innynmi sposobami objawiania miłości

Kvk mocno przeżywa to co pisze, posty aż ściekają egtzaltacją, tymczasem opisywane Jej zachowania- wręcz przeciwnie. Stąd prosty wniosek- historia w małej częsci dzieje się w realu, w dużej- w Jej głowie.
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 12:04   #69
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
whitechocolateraspberry, a tu to wyczytałam:
Odnosze w ogole wrażenie, że całą historia w 90% dzieje się w głowie Autorki.
Wiele dziewuszek sądzi, że ma chłopaka, a tymczasem ci sami chłopcy dziewczyny nie mają. Jest miło ciepło, ale nie czują się z nią związani, stąd- nie mówią, a okazują ciepło- bo dają to co dostali, zwłascza, że za bycie miłym jest fajny sex.

Tak samo jak Autorka WIE, że może pójśc do Niego nawet w środku nocy i On się Nią zajmie, podczas, gdy w rzeczywistości wydrukowanie czegoś dla Niej stanowiło dla Niego problem. I wiadomo- nie wywaliłby Jej, bo w środku nocy to się wroga nie wyrzuci, psa, ale nie świadczy to o uczuciu, a o byciu człowiekiem.

Chłopak jest dla Niej nie miły, zgryźliwy, wniosek- kocha???!!!! Coż, spotkałąm się z innynmi sposobami objawiania miłości

Kvk mocno przeżywa to co pisze, posty aż ściekają egtzaltacją, tymczasem opisywane Jej zachowania- wręcz przeciwnie. Stąd prosty wniosek- historia w małej częsci dzieje się w realu, w dużej- w Jej głowie.
Wiesz, możliwe, ale ja tak myślę, że mogli być w związku, mógł Ją kochać i to nie wyklucza tego, że teraz jest zgryźliwy-przecież jak pisałyśmy, ona zraniła Go. Nie musiał dobitnie okazywać swoich uczuć, dla niektórych dużo ważniejsze są czyny.
Jakby nie było Autorka zachowała i zachowuje się egoistycznie.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 12:05   #70
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Okej, jestem chora – ale zrozumcie musiałam go zostawić tak szybko, z dnia na dzień, wiem jak się zachowuje jak jestem chora i nie chciałam go narażać, i niestety on jest pierwszym facetem z którym też tak postąpiłam a przed nim miałam tylko jednego... Wiem, że mnie kochał jak nigdy nikogo, pewnie miał tam jakieś znajomości wcześniej...ale w ogóle zmienił się jak byliśmy razem, jego przyjaciółka powiedziała mi kiedyś, że nigdy nie był szczęśliwy tak jak ze mną – wiem, że miałam oddanego, kochanego faceta , widać było tą jego miłość w oczach , ale musiałam – niestety nic nie poradzę, że mam taką i taką sytuację.


On w liście napisał mi m.in. , że ma cholerny żal, że tak z dnia na dzień go zostawiłam, że odrzucałam wszystkie jego próby powrotu, kontaktu , że tak z nim postąpiłam, gdy pojawił się problem to on został zepchnięty na kupę śmieci, że cierpienie bliskich zawsze boli 2 razy bardziej niż swoje....Ale z drugiej strony, mi się wydaje , że naprawdę wyolbrzymia, stało się i cóż – może jakoś nie mam uczuć, i jestem egoistką ale co ja mam zrobić, powiesić się? - Mam z drugiej strony wyrzuty sumienia, ale ludzie – to facet, da sobie radę. Zawsze miał lepiej niż ja, więc...


Ktoś zapytał się dlaczego nie wróciłam? Bo to nie ma sensu, poznałam kogoś, kto jest w podobnej sytuacji jak ja, i doskonale mnie rozumie , ten ktoś jest lepszy od niego. Tak jak mówiłam, stary on miał np.: problemy z mówieniem o uczuciach a ten nowy nie, tamtemu brakowało poczucia taktu czasami, a temu nie, i w ogóle no lepszy jest...rozumie mnie, mam w nim wsparcie , i wizualnie nawet lepszy. Chociaż wiem, że ten poprzedni naprawdę mnie kochał, pewnie jak nigdy nikogo.
jak jestes taka egoistką to po co to analizujesz w kółko?Już ci nawet przytaknę :tak, miał lepiej niż Ty, dobrze zrobiłaś sratatata, rozumiemy Cie itd" a teraz odczep się w końcu od niego, bo jak na razie to się do niego jak pijawka przyssałaś
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 12:16   #71
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
whitechocolateraspberry, a tu to wyczytałam:
Odnosze w ogole wrażenie, że całą historia w 90% dzieje się w głowie Autorki.
Wiele dziewuszek sądzi, że ma chłopaka, a tymczasem ci sami chłopcy dziewczyny nie mają. Jest miło ciepło, ale nie czują się z nią związani, stąd- nie mówią, a okazują ciepło- bo dają to co dostali, zwłascza, że za bycie miłym jest fajny sex.

Tak samo jak Autorka WIE, że może pójśc do Niego nawet w środku nocy i On się Nią zajmie, podczas, gdy w rzeczywistości wydrukowanie czegoś dla Niej stanowiło dla Niego problem. I wiadomo- nie wywaliłby Jej, bo w środku nocy to się wroga nie wyrzuci, psa, ale nie świadczy to o uczuciu, a o byciu człowiekiem.

Chłopak jest dla Niej nie miły, zgryźliwy, wniosek- kocha???!!!! Coż, spotkałąm się z innynmi sposobami objawiania miłości

Kvk mocno przeżywa to co pisze, posty aż ściekają egtzaltacją, tymczasem opisywane Jej zachowania- wręcz przeciwnie. Stąd prosty wniosek- historia w małej częsci dzieje się w realu, w dużej- w Jej głowie.
To co napisałaś ma sens. Ale według mnie nie w tej konkretnej sytuacji.

Wiesz, jak dziewczyna zostawia z dnia na dzień faceta, on cierpi, to ja nie widzę niczego dziwnego w tym, że potem on nie ma ochoty jej czegoś tam wydrukować.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 12:27   #72
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez 33owieczka Pokaż wiadomość
whitechocolateraspberry, a tu to wyczytałam:
Odnosze w ogole wrażenie, że całą historia w 90% dzieje się w głowie Autorki.
Wiele dziewuszek sądzi, że ma chłopaka, a tymczasem ci sami chłopcy dziewczyny nie mają. Jest miło ciepło, ale nie czują się z nią związani, stąd- nie mówią, a okazują ciepło- bo dają to co dostali, zwłascza, że za bycie miłym jest fajny sex.

Tak samo jak Autorka WIE, że może pójśc do Niego nawet w środku nocy i On się Nią zajmie, podczas, gdy w rzeczywistości wydrukowanie czegoś dla Niej stanowiło dla Niego problem. I wiadomo- nie wywaliłby Jej, bo w środku nocy to się wroga nie wyrzuci, psa, ale nie świadczy to o uczuciu, a o byciu człowiekiem.

Chłopak jest dla Niej nie miły, zgryźliwy, wniosek- kocha???!!!! Coż, spotkałąm się z innynmi sposobami objawiania miłości

Kvk mocno przeżywa to co pisze, posty aż ściekają egtzaltacją, tymczasem opisywane Jej zachowania- wręcz przeciwnie. Stąd prosty wniosek- historia w małej częsci dzieje się w realu, w dużej- w Jej głowie.
Ja się z Tobą nie zgodzę. Dorabiasz do tego wszystkiego jakąś dziwną filozofię.
Sama napisała, ze byli razem, ludzie nie mowia sobie 'od dzisiaj chodzimy razem'... s a w związku i juz. Byli razem rok, związek nie opierał się wyłącznie na seksie bez zobowiązań.
Wniosek z tego, ze chłopak sie zachowuje jak sie zachowuje, jest taki, że jest mu z tym ciężko, jakbys nie zauwazyla nie tylko jego uwagi,ale rowniez pisanie listow, przyznawanie sie do tego co czuje, jak mu ciezko,, płacz, kiedy ona bezczelnie przychodzi i zaczyna mu wygarniac jaki to on nie jest beznadziejny, sama pisala, ze zawsze chcial aby miała jak najlepiej. Tak, uwazam, że ją kochał, ona go bezczelnie zraniła, rzuciła z dnia na dzien, nie dała mu prawa głosu, a teraz jeszcze sie nad nim znęca - to chłopak jest niemiły i złośliwy, nie dziwię mu się.
Moim zdaniem wyciągasz baaardzo dalekoidące wnioski (np. że historia nie dzieje się naprawdę) nie jesteś w stanie tego stwierdzić, bo ich nie znasz.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

Edytowane przez whitechocolateraspberry
Czas edycji: 2011-09-30 o 12:29
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 21:43   #73
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Przeczytałam posty autorki i z tych tekstów wyłania się egzaltowana, skoncentrowana na sobie, przewrażliwiona na swoim punkcie i pozbawiona empatii osoba.

Autorko, masz jakiś dziwny tok rozumowania... Piszesz, że nie rozumiesz Twojego byłego a ja nie rozumiem Ciebie.. Niby z jakiej racji ubzdurałaś sobie, że możesz kogoś źle potraktować, odrzucić jak niepotrzebną skarpetkę i jak gdyby nigdy nic oczekiwać, że ten ktoś będzie Twoim najlepszym przyjacielem, opoką i kimś, komu można się zwalić z problemami o trzeciej nad ranem? Na jakiej podstawie boisz się, że były rozszalały z zazdrości żyć bez Ciebie nie może i może coś zrobić Twojemu aktualnemu obiektowi, skoro piszesz, że były Cię unika i ogranicza się do zwykłego 'cześć" a a jak widzi Cię częściej niż ustawa przewiduje to jest oschły i niemiły, więc najwyrażniej NIE CHCE ŻADNEGO KONTAKTU Z TOBĄ. Tak więc w świetle tych faktów, sceny rodem z Otella to jedynie wytwór Twojego rozbuchanego ego i pobożne życzenia twe... Komunikaty wysyłane przez faceta są jasne jak słońce, on nie chce się z Tobą kontaktować, nie chce się przyjaźnić, życzy sobie,abyś dała mi spokój. I to Cię boli. Ty chcesz 'normalnych stosunków", żeby pławić się w swoich egzaltacjach, rozkoszować tym, że jesteś dla niego całym światem i zawsze mozesz trzymać go w rezerwie. Dlatego nadal mu o o sobie przypominasz, dlatego nie możesz pogodzić się z tym, że jest oschły i Cię unika. Tak Cię to ubodło i oburzyło, że nawet wątek założyłaś na Wizażu, żeby dać ujście emocjom a przy okazji pochwalić się, jaka to z Ciebie femme fatale Po przeczytaniu Twoich postów nasuwa mi się wniosek, że masz pewne skłonności socjopatyczne, jesteś nadwrażliwa na swoim punkcie i do tego lubisz koloryzować i nadinterpretować rzeczywistość. Jak chcesz pozbyć się problemu, to zerwij wszelkie kontakty z byłym, niech ktoś inny z pracy załatwia sprawy wymagające bezpośrednich kontaktów z nim. Wtedy nie będziesz musiała znosić jego oschłośći. Daj mu odetchnąć od Ciebie i ułożyć sobie życie z kimś normalnym, nie informuj go o Twoim życiu ani o nowym związku. Jemu ta wiedza nie jest do niczego potrzebna. W sumie to myślę, że zrobiłaś facetowi przysługę uwalniając od swojej egocentrycznej i pokręconej osoby... Może kiedyś Ci podziękuje nawet...Choć może on jeszcze o tym nie wie i choć ty nie przyjmujesz tego do wiadomości, to pewnie niedługo będziesz dla niego tak samo ważna jak zeszłoroczny śnieg...
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 21:55   #74
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Autorko, odpowiesz na moje pytanie czym są dla Ciebie wyrzuty sumienia?

tacyta - zgadzam się, miałam kiedyś do czynienia (mozecie mi wierzyc lub nie) z pewnym socjopatycznym osobnikiem, jego socjopatyczne zapedy potwierdzone były przez psychiatrę. Facet zachowywał się właśnie w taki sposób, tyle, ze on zmieniał partnerki jak rękawiczki, a później zupełnie nie rozumiał, czemu one to tak przezywają, wszystkie uważał za smarkate dzieci, które nie umieją stawić czoła problemom... już nie mówiąc o tym, że z premedytacją wykorzystywał ludzi nawet jeśli zdawał sobie sprawę z tego, że im zaszkodzi. Jakoś go to nie ruszało.
I również miał straszne zapędy do poetyzowania i udramatyczniania pewnych wydarzen, starał się sklecić jakąś swoją własną filozofie, we wszystkim dopatrywał sie jakichś wzniosłości. Koszmar.
Nie twierdze tym samym, że autorka jest taka sama albo ze na to cierpi, bo do tego potrzeba by było poznania jej, ale z jej tutejszych postów wyłania się niestety nieciekawy obraz...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 23:00   #75
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Ja wiem, że to bardzo skomplikowane wszystko, i może nawet jest w tym trochę mojej winy , ale ja chciałam z nim normalnych stosunków miałam wyrzuty sumienia, że tak z nim postąpiłam , ale jego zachowanie i to, że powiedział mi tyle niemiłych rzeczy, strasznych czasami, często szukał zaczepki słownej, żeby tylko mi dowalić - potem już przegiął i chyba nie chcę go znać faktycznie - w mejlu mi wytłumaczył swoje zachowanie i , że ma koszmarne wyrzuty sumienia , ale najzwyczajniej w świecie nie umie sobie z tym poradzić - oczywiście on sobie radził z odrzuceniem, ale ta sytuacja go przerosła najzwyczajniej w świecie i to taki czynnik obrony, żeby nie zwariować... Wychodził z przeróżnych złych sytuacji, ale to go przerosło i czuje się...zraniony - tak mi napisał w mejlu.

Ale wydaje mi się , że jego zachowanie nie jest żadnym usprawiedliwieniem, o wiele bardziej od wulgaryzmów, boli ironia i sarkazm.

A co do tego , że mogę przyjechać - to on był na prawdę oddanym facetem i wiem, że jak nie daj Boże będę czegoś potrzebować, to zawsze mogę na nim polegać...

I nie mam się też komu wygadać , bo to mnie męczy trochę, i od tygodnia już milczy, po tym jak mu powiedziałam co nie co...zero smsów, zaczepki słownej , tylko "Cześć".

Edytowane przez Kvk
Czas edycji: 2011-09-30 o 23:02
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 23:09   #76
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ja wiem, że to bardzo skomplikowane wszystko, i może nawet jest w tym trochę mojej winy , ale ja chciałam z nim normalnych stosunków miałam wyrzuty sumienia, że tak z nim postąpiłam , ale jego zachowanie i to, że powiedział mi tyle niemiłych rzeczy, strasznych czasami, często szukał zaczepki słownej, żeby tylko mi dowalić - potem już przegiął i chyba nie chcę go znać faktycznie - w mejlu mi wytłumaczył swoje zachowanie i , że ma koszmarne wyrzuty sumienia , ale najzwyczajniej w świecie nie umie sobie z tym poradzić - oczywiście on sobie radził z odrzuceniem, ale ta sytuacja go przerosła najzwyczajniej w świecie i to taki czynnik obrony, żeby nie zwariować... Wychodził z przeróżnych złych sytuacji, ale to go przerosło i czuje się...zraniony - tak mi napisał w mejlu.

Ale wydaje mi się , że jego zachowanie nie jest żadnym usprawiedliwieniem, o wiele bardziej od wulgaryzmów, boli ironia i sarkazm.

A co do tego , że mogę przyjechać - to on był na prawdę oddanym facetem i wiem, że jak nie daj Boże będę czegoś potrzebować, to zawsze mogę na nim polegać...

I nie mam się też komu wygadać , bo to mnie męczy trochę, i od tygodnia już milczy, po tym jak mu powiedziałam co nie co...zero smsów, zaczepki słownej , tylko "Cześć".
n i bardzo dobrze a po co ma Cię zaczepiać? Nie napiszę co o Tobie myslę, bo mnie zbanują
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 23:14   #77
Kvk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 31
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Wiem, wiem - ale nie obrażajcie mnie wulgaryzmami tylko...
Kvk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 23:14   #78
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ja wiem, że to bardzo skomplikowane wszystko, i może nawet jest w tym trochę mojej winy , ale ja chciałam z nim normalnych stosunków miałam wyrzuty sumienia, że tak z nim postąpiłam , ale jego zachowanie i to, że powiedział mi tyle niemiłych rzeczy, strasznych czasami, często szukał zaczepki słownej, żeby tylko mi dowalić - potem już przegiął i chyba nie chcę go znać faktycznie - w mejlu mi wytłumaczył swoje zachowanie i , że ma koszmarne wyrzuty sumienia , ale najzwyczajniej w świecie nie umie sobie z tym poradzić - oczywiście on sobie radził z odrzuceniem, ale ta sytuacja go przerosła najzwyczajniej w świecie i to taki czynnik obrony, żeby nie zwariować... Wychodził z przeróżnych złych sytuacji, ale to go przerosło i czuje się...zraniony - tak mi napisał w mejlu.

Ale wydaje mi się , że jego zachowanie nie jest żadnym usprawiedliwieniem, o wiele bardziej od wulgaryzmów, boli ironia i sarkazm.

A co do tego , że mogę przyjechać - to on był na prawdę oddanym facetem i wiem, że jak nie daj Boże będę czegoś potrzebować, to zawsze mogę na nim polegać...

I nie mam się też komu wygadać , bo to mnie męczy trochę, i od tygodnia już milczy, po tym jak mu powiedziałam co nie co...zero smsów, zaczepki słownej , tylko "Cześć".
I co z tego, ze sie nie odzywa? To chyba dobrze.
Jeśli chcesz ciągle byc swiadkiem tego jak facet za toba lata i sie tym dowartosciowujesz, to sie rozczarujesz bo jak na razie to widac, ze ty narzucasz sie jemu.

Czemu nie odpowiadasz na zadne z naszych pytań? Np. czym według ciebie sa wyrzuty sumienia?
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 00:57   #79
Sal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 77
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Autorko, Ty sobie, my sobie, i tak można jeszcze długo, długo...


Cytat:
Ale wydaje mi się , że jego zachowanie nie jest żadnym usprawiedliwieniem, o wiele bardziej od wulgaryzmów, boli ironia i sarkazm.
Ale CO Ty jeszcze roztrząsasz? Powiedział czemu zachowuje się w ten sposób. Kontaktu nie chce, nie szuka go, za to jak się zachował przeprosił i wyjaśnił, że nie robi tego specjalnie, aby zadać Tobie ból. CO TU JEST JESZCZE DO PRZEŻYWANIA?

Sprawa jest skończona, on nie chce tej relacji, Ty jej uparcie szukasz, a potem się obruszasz, że facet reaguje tak jak każda normalna osoba by zareagowała na jego miejscu. Po co to? Dałaś mu do zrozumienia, że z Wami jako parą koniec? Dałaś. On wyjaśnił swoje zachowanie? Wyjaśnił. Chyba jasne jest, że znajomość została zerwana, nie ma nic do dodania, Ty go nie chcesz, on Ciebie nie chce, więc o co tak naprawdę chodzi?
Sal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 02:15   #80
morska fala
Rozeznanie
 
Avatar morska fala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Ogólnie
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Powiedziałam mu dzisiaj , żeby dał sobie spokój,bo sprawia mi przykrość, że nigdy nie będziemy razem, i oby mu życie dało po dupie tyle razy , żeby nie wiedział jak się nazywa
Masakra. Generalnie ludziom nie powinno się życzyć źle, a co dopiero byłym partnerom, których się (rzekomo - jak widać w Twoim wypadku) kochało. A co On Ci takiego strasznego zrobił, że tak Mu źle życzysz? A podobno to On nie ma taktu...
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
- że w porównaniu do niego, moi rodzice nie żyją, jestem chora a on ma zawsze wszystko na tacy podane - fakt przesadziłam, bo jego ojciec pracuje np: za granicą, i od 12 roku życia widział go może z 6-7 razy, a ma przeszło 21 lat...Trochę przeżył ale w porównaniu do mnie, to pikuś...
A to jakaś licytacja "kto miał gorzej"? Powinnaś się cieszyć, że Twój facet (już były facet) nie musiał przechodzić prze to co Ty. Ja zawsze chcę by mój TŻ miał tak dobrze jak jak ja lub lepiej i nigdy mnie nie cieszyły jakieś przykre zdarzenia z Jego przeszłości. A Ty zazdrościsz facetowi, jak by to była jego wina, że straciłaś rodziców. Poza tym idąc Twoim bezsensownym tokiem rozumowania zrozum - Ty Go skrzywdziłaś, bo nie masz rodziców, On też ma prawo być złośliwy, bo przecież przez 10 lat widział ojca zaledwie 7 razy, a to nie jest normalna sytuacja godna pozazdroszczenia.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
powiedziałam mu, że było , minęło i trudno a on przeżywa to jakbym była jego całym światem,
Kim Ty jesteś, żeby ludziom mówić, żeby coś przeżywali bądź nie?
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
że nigdy nie będzie szczęśliwy
A skąd Ty to możesz wiedzieć? Jesteś tak egocentryczną osobą, że myślisz, że jesteś jakąś wyrocznią i Twoje słowa mają moc sprawczą?
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
i współczuję mu partnerki następnej
A ja współczuję Twojemu partnerowi i wszystkim przyszłym (bo jakoś nie wierzę w przyszłość obecnego związku).
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
ale powiedział ze łzami w oczach "Przepraszam" i , że taka sytuacja się nie powtórzy.
I to był Jego błąd, że przeprosił, bo nie miał za co (w odróżnieniu od Ciebie).

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Trochę mi go szkoda było, ale przynajmniej mam już spokój.
Klękajcie narody - "nawet Ci go szkoda". Ludzki Pan No, ale najważniejsze, że powiedziałaś Mu do słuchu i "masz już spokój" (choć jak widać chyba jednak nie).
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
to na prawdę normalne? Taka reakcja? - on chyba jakiś chory psychicznie jest, dobra nawaliłam
Tak to normalne i to nie on z Was dwojga ma problemy psychiczne. Serio.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
ludzie - ale to facet przecież.
WTF?
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
A ze swoim partnerem nie chcę rozmawiać o byłym.
Jeszcze lepiej by było, gdybyś w ogóle nie chciała z nim rozmawiać o czymkolwiek i dała Mu wreszcie spokój.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
okej, zawiniłam, może go trochę skrzywdziłam , ale cóż zdarza się , na prawdę...
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ja wiem, że to bardzo skomplikowane wszystko, i może nawet jest w tym trochę mojej winy
Przestań wreszcie używać tych eufemizmów. Nie, nie skrzywdziłaś go "trochę", Ty pojechałaś po bandzie, jak tylko nadarzyła się okazja pozbyłaś się go jak starego mebla, zamieniłaś go na nowszy, "wizualnie lepszy i cięższy" model i jeszcze wymagasz by był dla Ciebie miły i wielbił Cię do końca swych dni.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Zresztą wychodzę z założenia, że jeszcze nie raz dostanie od życia w kość , okej u mnie w domu nie jest lekko , rodzice nie żyją, babcia jest chora, ze starszą siostrą musimy zająć się domem i rodzeństwem...I to nie jest tak łatwo...I nie gram wielkiej skrzywdzonej. Przez moment proszę o zrozumienie mnie.
Czyli wychodząc z założenia, że wszyscy z nas na pewno jeszcze "dostaną w życiu w kość" możemy się nawzajem krzywdzić i jesteśmy usprawiedliwieni? Ależ Ty jesteś dla siebie wyrozumiała. Nie Ty wcale się nie rozczulasz nad sobą. Wymagasz od nas zrozumienia, ale wcale "nie grasz skrzywdzonej". Może przeczytaj jeszcze z 10 razy, to co napisałaś (choć wątpię, czy coś dotrze do Twojej zapatrzonej w siebie, bezdusznej osobowości).
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Rozumiem, może być skrzywdzony, zagubiony, może po prostu sobie nie radzi - ale powinien zachować tę jak facet, odejść z godnością, a nie poniżać się - i nie usprawiedliwiajcie go.
Na razie to Ty się poniżasz, a nie On. I to nie Ty będziesz nam mówić kogo mamy usprawiedliwiać, a kogo nie. Każda z nas ma swoje zdanie i może je wyrazić, czy to Ci się podoba, czy nie.
Cytat:
Napisane przez Sal Pokaż wiadomość
"a on przeżywa to jakbym była jego całym światem"
- byłaś. Jak się kogoś kocha, to ta druga osoba jest dla kogoś całym światem. A Ty go zostawiłaś, bo uznałaś, że nie podoła jako Twój partner i przyjaciel. Po prostu go skreśliłaś.
Człowiek wyprany z uczuć tego nie zrozumie. To jest poza zasięgiem autorki.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
ale musiałam – niestety nic nie poradzę, że mam taką i taką sytuację.
Na litość, przestań usprawiedliwiać swoją perfidność i bezduszność. Nic nie musiałaś, tylko chciałaś, a to znaczna różnica.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ale z drugiej strony, mi się wydaje , że naprawdę wyolbrzymia, stało się i cóż – może jakoś nie mam uczuć, i jestem egoistką ale co ja mam zrobić, powiesić się? -
Genaralnie może nie fajnie to zabrzmi, ale wolałabym nie istnieć niż wieść życie pozbawione empatii, wyższych uczuć, miłości, bo dla mnie takie życie nie miałoby sens. Ale wiem, że tego nie zrozumiesz, bo osoby z socjopatyczną osobowością (przychylam się do opinii niektórych wizażanek, że masz zaburzenia i to nie wąskie) lubią ranić innych, nie widzą nic w tym złego, za to są przewrażliwione na swoim punkcie.
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Mam z drugiej strony wyrzuty sumienia, ale ludzie – to facet, da sobie radę. Zawsze miał lepiej niż ja, więc...
Ależ to Ciebie denerwuje jak ktoś ma lub miał lepiej niż Ty. Straszne
I o jakich wyrzutach i o jakim sumieniu Ty piszesz?
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ktoś zapytał się dlaczego nie wróciłam? Bo to nie ma sensu, poznałam kogoś, kto jest w podobnej sytuacji jak ja, i doskonale mnie rozumie , ten ktoś jest lepszy od niego. Tak jak mówiłam, stary on miał np.: problemy z mówieniem o uczuciach a ten nowy nie, tamtemu brakowało poczucia taktu czasami, a temu nie, i w ogóle no lepszy jest...rozumie mnie, mam w nim wsparcie , i wizualnie nawet lepszy. Chociaż wiem, że ten poprzedni naprawdę mnie kochał, pewnie jak nigdy nikogo.
Aż mi się nie chce komentować...
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
I nie mam się też komu wygadać , bo to mnie męczy trochę, i od tygodnia już milczy, po tym jak mu powiedziałam co nie co...zero smsów, zaczepki słownej , tylko "Cześć".
O co Ci właściwie chodzi?
Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Wiem, wiem - ale nie obrażajcie mnie wulgaryzmami tylko...
Tak ,tak nie piszmy złego słowa, przecież jak można krytykować tak wspaniałomyślną osobę. Dziewczyna nie chciała zadręczać chłopaka swoją chorobą, a my się tak pastwimy. Co do wulgaryzmów - szkoda bana na Ciebie. Myślę, że tylko by Ci to schlebiło.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem:

Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1".

http://humanitarni.pl/




Edytowane przez morska fala
Czas edycji: 2011-10-01 o 02:23
morska fala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 11:42   #81
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Wypowiedzi Autorki opierają się na prostym schemacie:
"JA może i źle postąpiłam, ale to nieważne, mnie wolno, jestem lepsza,
ale ON postąpił źle -jak może?! nie ma prawa tak do mnie mówić!"

Genialny jest też ostatni fragment:
"Nawrzucałam mu, a on (cham) się teraz do mnie nie odzywa!!!"

I rozwaliło mnie też: "może i jest w tym wszystkim trochę mojej winy"... . MOŻE???
jodame jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 12:04   #82
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez morska fala Pokaż wiadomość
Ogólnie

Masakra. Generalnie ludziom nie powinno się życzyć źle, a co dopiero byłym partnerom, których się (rzekomo - jak widać w Twoim wypadku) kochało. A co On Ci takiego strasznego zrobił, że tak Mu źle życzysz? A podobno to On nie ma taktu...

A to jakaś licytacja "kto miał gorzej"? Powinnaś się cieszyć, że Twój facet (już były facet) nie musiał przechodzić prze to co Ty. Ja zawsze chcę by mój TŻ miał tak dobrze jak jak ja lub lepiej i nigdy mnie nie cieszyły jakieś przykre zdarzenia z Jego przeszłości. A Ty zazdrościsz facetowi, jak by to była jego wina, że straciłaś rodziców. Poza tym idąc Twoim bezsensownym tokiem rozumowania zrozum - Ty Go skrzywdziłaś, bo nie masz rodziców, On też ma prawo być złośliwy, bo przecież przez 10 lat widział ojca zaledwie 7 razy, a to nie jest normalna sytuacja godna pozazdroszczenia.

Kim Ty jesteś, żeby ludziom mówić, żeby coś przeżywali bądź nie?

A skąd Ty to możesz wiedzieć? Jesteś tak egocentryczną osobą, że myślisz, że jesteś jakąś wyrocznią i Twoje słowa mają moc sprawczą?

A ja współczuję Twojemu partnerowi i wszystkim przyszłym (bo jakoś nie wierzę w przyszłość obecnego związku).

I to był Jego błąd, że przeprosił, bo nie miał za co (w odróżnieniu od Ciebie).


Klękajcie narody - "nawet Ci go szkoda". Ludzki Pan No, ale najważniejsze, że powiedziałaś Mu do słuchu i "masz już spokój" (choć jak widać chyba jednak nie).

Tak to normalne i to nie on z Was dwojga ma problemy psychiczne. Serio.

WTF?

Jeszcze lepiej by było, gdybyś w ogóle nie chciała z nim rozmawiać o czymkolwiek i dała Mu wreszcie spokój.


Przestań wreszcie używać tych eufemizmów. Nie, nie skrzywdziłaś go "trochę", Ty pojechałaś po bandzie, jak tylko nadarzyła się okazja pozbyłaś się go jak starego mebla, zamieniłaś go na nowszy, "wizualnie lepszy i cięższy" model i jeszcze wymagasz by był dla Ciebie miły i wielbił Cię do końca swych dni.


Czyli wychodząc z założenia, że wszyscy z nas na pewno jeszcze "dostaną w życiu w kość" możemy się nawzajem krzywdzić i jesteśmy usprawiedliwieni? Ależ Ty jesteś dla siebie wyrozumiała. Nie Ty wcale się nie rozczulasz nad sobą. Wymagasz od nas zrozumienia, ale wcale "nie grasz skrzywdzonej". Może przeczytaj jeszcze z 10 razy, to co napisałaś (choć wątpię, czy coś dotrze do Twojej zapatrzonej w siebie, bezdusznej osobowości).

Na razie to Ty się poniżasz, a nie On. I to nie Ty będziesz nam mówić kogo mamy usprawiedliwiać, a kogo nie. Każda z nas ma swoje zdanie i może je wyrazić, czy to Ci się podoba, czy nie.

Człowiek wyprany z uczuć tego nie zrozumie. To jest poza zasięgiem autorki.

Na litość, przestań usprawiedliwiać swoją perfidność i bezduszność. Nic nie musiałaś, tylko chciałaś, a to znaczna różnica.

Genaralnie może nie fajnie to zabrzmi, ale wolałabym nie istnieć niż wieść życie pozbawione empatii, wyższych uczuć, miłości, bo dla mnie takie życie nie miałoby sens. Ale wiem, że tego nie zrozumiesz, bo osoby z socjopatyczną osobowością (przychylam się do opinii niektórych wizażanek, że masz zaburzenia i to nie wąskie) lubią ranić innych, nie widzą nic w tym złego, za to są przewrażliwione na swoim punkcie.

Ależ to Ciebie denerwuje jak ktoś ma lub miał lepiej niż Ty. Straszne
I o jakich wyrzutach i o jakim sumieniu Ty piszesz?

Aż mi się nie chce komentować...

O co Ci właściwie chodzi?

Tak ,tak nie piszmy złego słowa, przecież jak można krytykować tak wspaniałomyślną osobę. Dziewczyna nie chciała zadręczać chłopaka swoją chorobą, a my się tak pastwimy. Co do wulgaryzmów - szkoda bana na Ciebie. Myślę, że tylko by Ci to schlebiło.
autorko, brak słów na Ciebie (tzn są, ale sama wiesz-ban)
Skończ już i wstydu se oszczędź.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 13:21   #83
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Te zachowania socjopatyczne stwierdza sie dopiero w późniejszym wieku, na podstawie ogólnego obrazu życia. Mozecie mieć rację, ale może byc tez tak, że autorka jest jeszcze niedojrzałą dziewczynką, która nie rozumie co to miłość i jak należy a jak nie należy traktować ludzi. Również nie rozumie, że ludzie nie sa jej własnością i nie muszą robić tego co ona chce i byc dla niej tym co ona sobie zazyczyła.
Wnioskuję to po tym, że dziewczyna zupełnie nie rozumie o czym tutaj piszemy, bo mimo wielokrotnych zapewnien, ze rozumie, dalej przedstawia te same argumenty, które juz wszyscy dawno obalili. I dalej nie rozumie na czym polega jej niewłaściwe zachowanie, unika odpowiedzi na pytania i zdaje się dalej zyc w swoim swiecie, w którym ona jest księżniczką a wszyscy wokół to jej poddani.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 13:45   #84
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ja wiem, że to bardzo skomplikowane wszystko, i może nawet jest w tym trochę mojej winy , ale ja chciałam z nim normalnych stosunków miałam wyrzuty sumienia, że tak z nim postąpiłam , ale jego zachowanie i to, że powiedział mi tyle niemiłych rzeczy, strasznych czasami, często szukał zaczepki słownej, żeby tylko mi dowalić - potem już przegiął i chyba nie chcę go znać faktycznie - w mejlu mi wytłumaczył swoje zachowanie i , że ma koszmarne wyrzuty sumienia , ale najzwyczajniej w świecie nie umie sobie z tym poradzić - oczywiście on sobie radził z odrzuceniem, ale ta sytuacja go przerosła najzwyczajniej w świecie i to taki czynnik obrony, żeby nie zwariować... Wychodził z przeróżnych złych sytuacji, ale to go przerosło i czuje się...zraniony - tak mi napisał w mejlu.

Ale wydaje mi się , że jego zachowanie nie jest żadnym usprawiedliwieniem, o wiele bardziej od wulgaryzmów, boli ironia i sarkazm.

A co do tego , że mogę przyjechać - to on był na prawdę oddanym facetem i wiem, że jak nie daj Boże będę czegoś potrzebować, to zawsze mogę na nim polegać...

I nie mam się też komu wygadać , bo to mnie męczy trochę, i od tygodnia już milczy, po tym jak mu powiedziałam co nie co...zero smsów, zaczepki słownej , tylko "Cześć".
Tu tkwi sedno problemu!!!:brz ydal: Wiedziałam od początku. Nie możesz znieść, że teraz on Cię olał, ne chce kontaktu z Tobą. Jak on śmie, przecież powinien się płaszczyć, zabiegać o taką 'za✂✂✂istą' osobę jak ty, umierać z miłości. Nie radzisz sobie z brakiem jego zainteresowania, to dlatego chcesz mu o sobie przypomnieć a jeszcze powiedzieć o tym nowym ,żeb może wzbudzić jego zazdrośći podtrzymać jego gasnące zainteresowanie. Nie możesz znieść, że ktoś Cię ignoruje, że ktoś mógł zwyczajnie o Tobie zapomnieć i żyć dalej. To dla Ciebie niewyobrażalna więc zniewaga...:brzyd al: Nawet nie dopuszczasz do sobie tej myśli , bo wręcz wmawiasz sobie, że on nigdy nikogo tak nie pokocha jak ciebie i zawsze będzie na twe skinienie. Żyj dalej złudzeniami, życzę Ci aby przebudzenie nie było zbyt brutalne ....

A mnie wydaje się, że jemu już klapki spadły z oczu, zrozumiał jaką jesteś osobą i nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. Wyjaśnił, dlaczego był niemiły, bo chciał zamknąć rozdział z Tobą w pokoju, napisał maila z nadzieją, że zrozumiesz i nie będziesz szukać z nim kontaktu. Czego nie rozumiesz???? Tego że on chciał się z klasą pożegnać i że NIE ŻYCZY SOBIE KONTAKTÓW Z TOBĄ. Facet zaczyna nowy rozdział w życiu, w którym nie ma miejsca dla Ciebie. Tak ciężko Ci to zrozumieć? Przecież ty już podobno zaczęłaś nowy rozdział z nowym facetem, więc czemu do jasnej anielki nie możesz odciąć się od byłego i dać mu spokój? I jak to nie masz się komu wygadać, skoro podobno jesteś w związku z kimś, kto Cię rozumie ????

Ogólnie ręce opadają i tracę cierpliwość przy czytaniu takich wątków...
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 14:04   #85
Auksencja
Rozeznanie
 
Avatar Auksencja
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 552
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Facet pewnie poznał już fajną, normalną, zrównoważoną emocjonalnie dziewczynę i Cię zlewa Autorko. Zajmij się swoim życiem i odczep się od fajnego faceta tzn. Twojego byłego. Masz nowego chłopa to się nim zajmij i przestań brednie wypisywać na wizażu, bo aż żal pupkę ściska.
Auksencja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 14:49   #86
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Te zachowania socjopatyczne stwierdza sie dopiero w późniejszym wieku, na podstawie ogólnego obrazu życia. Mozecie mieć rację, ale może byc tez tak, że autorka jest jeszcze niedojrzałą dziewczynką, która nie rozumie co to miłość i jak należy a jak nie należy traktować ludzi. Również nie rozumie, że ludzie nie sa jej własnością i nie muszą robić tego co ona chce i byc dla niej tym co ona sobie zazyczyła.
Wnioskuję to po tym, że dziewczyna zupełnie nie rozumie o czym tutaj piszemy, bo mimo wielokrotnych zapewnien, ze rozumie, dalej przedstawia te same argumenty, które juz wszyscy dawno obalili. I dalej nie rozumie na czym polega jej niewłaściwe zachowanie, unika odpowiedzi na pytania i zdaje się dalej zyc w swoim swiecie, w którym ona jest księżniczką a wszyscy wokół to jej poddani.

Też mi się rzuca w oczy, to co pogrubone Jakby do niej nie docierały logiczne argumenty, albo miała klapki na oczach, była zupełnie zaślepiona w swoim nielogicznym, pokrętnym toku rozumowania i całkowicie zasklepiona w świecie swoich imaginacji. My mówimy o czym innym, a ona dalej swoje...Nie dociera do niej, co piszą Wizażanki. Jakby żyła w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. ...
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 15:25   #87
morska fala
Rozeznanie
 
Avatar morska fala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
I jak to nie masz się komu wygadać, skoro podobno jesteś w związku z kimś, kto Cię rozumie ????
Mnie też to zastanawia.
Cytat:
Napisane przez tacyta Pokaż wiadomość
Też mi się rzuca w oczy, to co pogrubone Jakby do niej nie docierały logiczne argumenty, albo miała klapki na oczach, była zupełnie zaślepiona w swoim nielogicznym, pokrętnym toku rozumowania i całkowicie zasklepiona w świecie swoich imaginacji. My mówimy o czym innym, a ona dalej swoje...Nie dociera do niej, co piszą Wizażanki. Jakby żyła w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. ...
No właśnie, a takie zachowanie podpada mi pod zaburzenia psychiczne.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem:

Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1".

http://humanitarni.pl/



morska fala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 18:08   #88
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez Kvk Pokaż wiadomość
Ja wiem, że to bardzo skomplikowane wszystko, i może nawet jest w tym trochę mojej winy , ale ja chciałam z nim normalnych stosunków miałam wyrzuty sumienia, że tak z nim postąpiłam , ale jego zachowanie i to, że powiedział mi tyle niemiłych rzeczy, strasznych czasami, często szukał zaczepki słownej, żeby tylko mi dowalić - potem już przegiął i chyba nie chcę go znać faktycznie - w mejlu mi wytłumaczył swoje zachowanie i , że ma koszmarne wyrzuty sumienia , ale najzwyczajniej w świecie nie umie sobie z tym poradzić - oczywiście on sobie radził z odrzuceniem, ale ta sytuacja go przerosła najzwyczajniej w świecie i to taki czynnik obrony, żeby nie zwariować... Wychodził z przeróżnych złych sytuacji, ale to go przerosło i czuje się...zraniony - tak mi napisał w mejlu.

Ale wydaje mi się , że jego zachowanie nie jest żadnym usprawiedliwieniem, o wiele bardziej od wulgaryzmów, boli ironia i sarkazm.

A co do tego , że mogę przyjechać - to on był na prawdę oddanym facetem i wiem, że jak nie daj Boże będę czegoś potrzebować, to zawsze mogę na nim polegać...

I nie mam się też komu wygadać , bo to mnie męczy trochę, i od tygodnia już milczy, po tym jak mu powiedziałam co nie co...zero smsów, zaczepki słownej , tylko "Cześć".


I co z tego, że od tygodnia milczy?
Nie jesteś pępkiem świata, by wszystko było na Twoje "żądanie".
Pogódź się z tym w końcu, cholera.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 18:27   #89
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Cytat:
Napisane przez morska fala Pokaż wiadomość
No właśnie, a takie zachowanie podpada mi pod zaburzenia psychiczne.
mi tez. Jak można podstawowych rzeczy nie przyswajać
Chyba whitechoclaterasberry ma racje
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 18:29   #90
tenebris
Zakorzenienie
 
Avatar tenebris
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
GG do tenebris
Dot.: To była piękna miłość, ale go skrzywdziłam.

Kvk, nie chcesz z nim być - daj mu spokój. Zraniłaś go, dałaś mu do zrozumienia że nie potrzebujesz go "w cierpieniu", czyli że nadawał się tylko na te dobre chwile... Nic dziwnego że facet poczuł się urażony.
Skoro poznałaś innego, to "starego" zostaw już w spokoju. Nie licz na przyjaźń po tym jak zostawiłaś go bez powodu w sumie, od razu zakładając z góry że nie będzie w stanie cię wspierać...
__________________
PUSTA MISKA - nakarm psiaka!

tenebris jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.