Wieczne wiszenie na cycku, pomocy!

[_maagdaa]

Napisane przez cotynato

No niestety "katowałam" swoje dziecko chęcią karmienia piersią i ja wychodziłam na tym rozdrażniona, zmęczona, niedojadająca a mały wisiał całe dnie na piersi- z czego ostatnie dnie wybudzany, pobudzany do ssania- niestety i tak spadł na wadze i to na tyle, że muszę go dokarmiać. Nie mam chyba wyjścia. Nie wiem co się dzieje z moim pokarmem/ ze mną, że nie starcza on mojemu dziecku. Nie wiem dlaczego przystawione automatycznie zasypia. Chciałabym karmić tylko piersią, ale jak widać muszę na to poczekać- jeżeli nie uda się to trudno. Nie chcę karmić tylko mm, więc póki mam mleko , będę nim karmiła ile się da a żeby mój mały nie padł z głodu dostanie też mm.


Tak, daję po karmieniu piersią. Tzn pierw jedna, później druga a na końcu mm. Dzisiaj w ciągu dnia mały jadł z obu piersi i później 20ml mm i nie chciał więcej a po tym ślicznie zasnął.

Cotynato, chciałabym Cię pocieszyć, bo miałam bardzo podobną sytuację, a teraz mój Jurek kończy 4 miesiące i od ponad 2 miesięcy ładnie przybiera na wadze.
U nas wyglądało to tak, że mały notorycznie spał przy piersi, jadł mało efektywnie i musiałam cały czas go pobudzać do ssania. Skorzystałam też z pomocy położnej laktacyjnej, która przyglądnęła się naszemu karmieniu i poprawiła trochę technikę przystawiania. Dodatkowo miałam zmasakrowaną jedną brodawkę co potęgowało problem karmienia, zaparłam się jednak, że będę walczyć o karmienie piersią. Mimo wszystko musiałam Jurka też trochę na początku dokarmiać mm (np. 30 lub 45ml po karmieniu z obydwu piersi jeśli był nienajedzony, zazwyczaj ok. 3-4 razy na dobę). I nie martw się, karmienie piersią można z powodzeniem łączyć z dokarmianiem, moja położna twierdzi, że nie wolno przekroczyć 240ml mm na dobę, a wtedy laktacja nie ucierpi. Ja jestem na to żywym dowodem, teraz praktycznie w 100% karmię już tylko piersią, laktacja ładnie się unormowała, a synek tylko na noc dostaje dodatkowo 120 ml mm.
Z tego co piszesz to jesteście pod opieką pediatry, ale może warto poszukać przyczyny kiepskiego przyrostu wagi u Twojego synka? U nas okazało się, że mały miał przedłużającą się żółtaczkę, podwyższone próby wątrobowe, co skutkowało tym, że to "zatruwało" go od środka i kiepsko przybierał. Nie mówię, że tak też jest w Waszym przypadku, ale może niekoniecznie problem jest z Twoją laktacją...
Aha, no i jeszcze chciałam dodać, że mój mały dalej lubi czasem pospać sobie przy piersi albo po prostu poczuć bliskość mamy, więc pocieszę Cię, że może ten typ tak ma i na razie pozostaje się z tym pogodzić
Tak czy siak, pamiętaj, że wszystko mija i wytrwałości Wam życzę!

[Kasia.234]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Edzia ode mnie butli nie wezmie absolutnie Wie,ze mam pierś i pluje butla a szuka cyca Butlo łyzeczkę kupiłam i jest w fazie testow,narazie z powodzeniem,ale to nie zmienia sytuacji..babcia nie potrafi pojac,ze młoda butli nie akceptuje i nie zgadza się na "cyrki z łyzeczką".

a jaką masz butelkę?
może te habermana czy medeli sie sprawdzą?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Kasia.234

a jaką masz butelkę?
może te habermana czy medeli sie sprawdzą?

medeli mam taką http://allegro.pl/medela-calma-butel...837707974.html
oprócz tego TT i wspomianą tutaj lovi ,no i ten "wynalazek" z aventu

Młoda nie akcpetuje żadnej, z tym,że na początku nie było takiego problemu.
Kubeczka diody tez próbowałam ,i ok,pije fajnie.
Jedyny problem w tym,ze młoda nie akceptuje butelki a babcia akceptuje tylko butelkę

[madalena83]

Napisane przez Edzia400

kazda kobieta jest inna i kazde dziecko jest inne nie mozemy od razu zakładac ze u niej bedzie dokladnie tak samo jak u nas

wiec nie myslcie dziewczyny ze was atakuje poprostu wyraziłam swoje zdanie

u nas nie było problemów zadnych godz po porodzie mała ciagła juz cyca a wieczorem zalewało mnie mleko połozne musiały mi przebierac łozko mloda piła co 2 godz z zegarkiem w reku jak w dzien tak i w nocy ale były równiez nietypowe sytuacje kiedy chciała pocimkac bo czuła taka potrzebe :d wtedy cuda zdziałał smoczek

kiedy przechodziłam na mm nie było zadnego problemu z przystosowaniem sie bo mloda znała butelke zreszta mam wyjatkowy okaz zje i wypije wszystko co jej dam

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------




ja ta samą butelke miałam miałam zreszta teraz mam kubek niepkapek z lovi i tez sie sprawdził rewelacyjnie

brawa dla ciebie za wytrwalosc

a nie mogłas np zastapic mm swoim mlekiem ?? czy w czym innym problem tkwił

nie bardzo, laktatorem ściągałam co najwyżej 10-15 ml w ciągu pół godziny i jak mam być szczera bardzo mnie to zniechęcało i ciągle zamartwiałam się, że nie mam pokarmu. Poza tym siedzenie przez pół godziny i nic nie ściągnięcie - w tym czasie wolałam małego przystawić. Może jakbym była bardziej wytrwała to dałoby radę. Ale po poprostu wolałam dać butelkę.
Poza tym na początku miałam tak poranione brodawki, że nieraz przy ściąganiu krew mi poleciała do mleka, więc dałam sobie spokój.

Dostał butlę, ale za to teraz jest tylko na piersi i bardzo mnie to cieszy

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

medeli mam taką http://allegro.pl/medela-calma-butel...837707974.html
oprócz tego TT i wspomianą tutaj lovi ,no i ten "wynalazek" z aventu

Młoda nie akcpetuje żadnej, z tym,że na początku nie było takiego problemu.
Kubeczka diody tez próbowałam ,i ok,pije fajnie.
Jedyny problem w tym,ze młoda nie akceptuje butelki a babcia akceptuje tylko butelkę

a to rzeczywiście problem muszą się kobiety jakoś dogadać

a próbowałaś różne smoczki - mam na myśli przepływ - może jej leci za wolno lub szybko.

A z butelki nie pije tylko mleka, czy w ogóle - wody, soków??

[stokrotka_to_ja]

Nie pije w ogole z butelki. W sumie nigdy nie probowałam jej dopajac bo jest piersiowa ,raz chyba dostala wode,ale wtedy mleko tez z butelki piła. Teraz na widok butelki dostaje wscieklizy,ewewntualnie łaskawie potrzyma smoczek w buzi i tyle Nie ma problemu z przeplywem,bo ona w ogole nie probuje nawet ssac z butelki. Ot,taki cyckoholik
Chyba bede musiała jakos babcie do innych metod przekonac,bo z moja Olą nawet nie ma co negocjowac Myslałam,ze jest moze jakis "magiczny" sposób

[Jaatkaa85]

Napisane przez cotynato

No niestety "katowałam" swoje dziecko chęcią karmienia piersią i ja wychodziłam na tym rozdrażniona, zmęczona, niedojadająca a mały wisiał całe dnie na piersi- z czego ostatnie dnie wybudzany, pobudzany do ssania- niestety i tak spadł na wadze i to na tyle, że muszę go dokarmiać. Nie mam chyba wyjścia. Nie wiem co się dzieje z moim pokarmem/ ze mną, że nie starcza on mojemu dziecku. Nie wiem dlaczego przystawione automatycznie zasypia. Chciałabym karmić tylko piersią, ale jak widać muszę na to poczekać- jeżeli nie uda się to trudno. Nie chcę karmić tylko mm, więc póki mam mleko , będę nim karmiła ile się da a żeby mój mały nie padł z głodu dostanie też mm.


Tak, daję po karmieniu piersią. Tzn pierw jedna, później druga a na końcu mm. Dzisiaj w ciągu dnia mały jadł z obu piersi i później 20ml mm i nie chciał więcej a po tym ślicznie zasnął.

Spokojnie - mój mały wisiał na cycku do 3 miesiaca. Zasypiał też. Potem sie wszystko ustabilizowało. Polecam tez czeste wychodzenie na dwór - zapomina o cycku

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez stokrotka_to_ja

Nie pije w ogole z butelki. W sumie nigdy nie probowałam jej dopajac bo jest piersiowa ,raz chyba dostala wode,ale wtedy mleko tez z butelki piła. Teraz na widok butelki dostaje wscieklizy,ewewntualnie łaskawie potrzyma smoczek w buzi i tyle Nie ma problemu z przeplywem,bo ona w ogole nie probuje nawet ssac z butelki. Ot,taki cyckoholik
Chyba bede musiała jakos babcie do innych metod przekonac,bo z moja Olą nawet nie ma co negocjowac Myslałam,ze jest moze jakis "magiczny" sposób

My tez z butli zrezygnowaliśmy, a nawet nie uzywalismy - chyba ze 2 czy 3 razy. Wszelkie napoje pijemy od skonczenia 6 r.z z bidonu albo ze zwykłego kubka - sama podaję. Z gwinta też juz umiemy

[cotynato]

Dzisiaj byliśmy na wizycie. Mały po mm przybrał 80g. Miałam po piersi podawać 50 ml, lub więcej jak będzie chciał. Ale wypił kilka razy po 20 ml ( jednorazowo) i raz przed nocą 90ml, więc nie tak źle. I jestem lekko pocieszona.

[madalena83]

Napisane przez cotynato

Dzisiaj byliśmy na wizycie. Mały po mm przybrał 80g. Miałam po piersi podawać 50 ml, lub więcej jak będzie chciał. Ale wypił kilka razy po 20 ml ( jednorazowo) i raz przed nocą 90ml, więc nie tak źle. I jestem lekko pocieszona.

To super
U mnie było dokładnie tak samo - po pierwszym dniu z butelką przybrał 80g.
Także wszystko na pewno się rozkręci i będzieci tylko na piersi :tak:

Powodzenia

[Patrilla]

Napisane przez cotynato

Dzisiaj byliśmy na wizycie. Mały po mm przybrał 80g. Miałam po piersi podawać 50 ml, lub więcej jak będzie chciał. Ale wypił kilka razy po 20 ml ( jednorazowo) i raz przed nocą 90ml, więc nie tak źle. I jestem lekko pocieszona.

będzie dobrze! bardzo się cieszę, że idzie ku dobremu

[cotynato]

Dzięki

dzisiaj walcze z zastojem, zastanawiam się czy to możliwe żeby zrobil sie od lezenia na brzuchu czyt. też piersiach. czy moze od tego ze maly po prostu spi mi na biuscie i nawet wybudzony i dostawiony ponownie ssie po pobudzaniu tylko?
MOze to przez zoltaczke ktora wolno schodzi? Pierwsze doby bilurbina ponad14 a teraz prawie po 3tyg 10.51....? wtedy podobno dzeci sa bardziej senne

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez cotynato

Dzięki

dzisiaj walcze z zastojem, zastanawiam się czy to możliwe żeby zrobil sie od lezenia na brzuchu czyt. też piersiach. czy moze od tego ze maly po prostu spi mi na biuscie i nawet wybudzony i dostawiony ponownie ssie po pobudzaniu tylko?
MOze to przez zoltaczke ktora wolno schodzi? Pierwsze doby bilurbina ponad14 a teraz prawie po 3tyg 10.51....? wtedy podobno dzeci sa bardziej senne

Pewnie,ze sennośc jest objawem żółtaczki!

Ja na początku miałam zastój,a własciwie zatkany kanalik mleczny,ale nie znam przyczyny.

[sante]

Napisane przez cotynato

Dzięki

dzisiaj walcze z zastojem, zastanawiam się czy to możliwe żeby zrobil sie od lezenia na brzuchu czyt. też piersiach. czy moze od tego ze maly po prostu spi mi na biuscie i nawet wybudzony i dostawiony ponownie ssie po pobudzaniu tylko?
MOze to przez zoltaczke ktora wolno schodzi? Pierwsze doby bilurbina ponad14 a teraz prawie po 3tyg 10.51....? wtedy podobno dzeci sa bardziej senne

jak na 3tyg.noworodka to ta bilirubina nie jest wysoka i nie ma powodu do zmartwień,więc senność z tego powodu odpada.Zażółcenie skóry może utrzymywać się nawet do 6tyg. i jest to naukowo wyjaśnione .Może wreszcie dziecko najada się i robi sobie dłuższe przerwy

[madalena83]

Napisane przez cotynato

Dzięki

dzisiaj walcze z zastojem, zastanawiam się czy to możliwe żeby zrobil sie od lezenia na brzuchu czyt. też piersiach. czy moze od tego ze maly po prostu spi mi na biuscie i nawet wybudzony i dostawiony ponownie ssie po pobudzaniu tylko?
MOze to przez zoltaczke ktora wolno schodzi? Pierwsze doby bilurbina ponad14 a teraz prawie po 3tyg 10.51....? wtedy podobno dzeci sa bardziej senne

ja słyszałam, że jak najbardziej zastój może się zrobić właśnie od leżenia na brzuchu, ewentualnie za obcisła bielizna i przede wszystkim zbyt rzadkie ssanie przez niemowlaka czy zbyt krótkie.

[lemoorka]

Napisane przez _maagdaa

Cotynato, chciałabym Cię pocieszyć, bo miałam bardzo podobną sytuację, a teraz mój Jurek kończy 4 miesiące i od ponad 2 miesięcy ładnie przybiera na wadze.
U nas wyglądało to tak, że mały notorycznie spał przy piersi, jadł mało efektywnie i musiałam cały czas go pobudzać do ssania. Skorzystałam też z pomocy położnej laktacyjnej, która przyglądnęła się naszemu karmieniu i poprawiła trochę technikę przystawiania. Dodatkowo miałam zmasakrowaną jedną brodawkę co potęgowało problem karmienia, zaparłam się jednak, że będę walczyć o karmienie piersią. Mimo wszystko musiałam Jurka też trochę na początku dokarmiać mm (np. 30 lub 45ml po karmieniu z obydwu piersi jeśli był nienajedzony, zazwyczaj ok. 3-4 razy na dobę). I nie martw się, karmienie piersią można z powodzeniem łączyć z dokarmianiem, moja położna twierdzi, że nie wolno przekroczyć 240ml mm na dobę, a wtedy laktacja nie ucierpi. Ja jestem na to żywym dowodem, teraz praktycznie w 100% karmię już tylko piersią, laktacja ładnie się unormowała, a synek tylko na noc dostaje dodatkowo 120 ml mm.
......
Aha, no i jeszcze chciałam dodać, że mój mały dalej lubi czasem pospać sobie przy piersi albo po prostu poczuć bliskość mamy, więc pocieszę Cię, że może ten typ tak ma i na razie pozostaje się z tym pogodzić
Tak czy siak, pamiętaj, że wszystko mija i wytrwałości Wam życzę!

miałam podobną sytuacje

Tez mi sie laktaca unormowała i MM dostaje albo wcale albo jedna butelka 60 ml.

Napisze jeszcze coś - nie róbmy nic na siłe! JA tez zapierałam sie , az w koncu moja mama kazałą mi dokarmić dziecko oodpoczać , ubrać się, zjeśc i wyjśc by odpoczac psychicznie. Kobieta wypocztęa psychicznie tez jest w stanie dac więcej swojemu dziecku.

[aniko 23]

Ja zmieniam pozycje, jeśli czuje ze mała nie spija z piersi tak jak "należy" . Karmie na leżąco, w pozycji "spod pachy" i normalnie na siedzaco. Nie miałam większych problemów z zastojami. Przy nawałach pokarmu wspomagałam się laktatorem.

Napisze jeszcze coś - nie róbmy nic na siłe! JA tez zapierałam sie , az w koncu moja mama kazałą mi dokarmić dziecko oodpoczać , ubrać się, zjeśc i wyjśc by odpoczac psychicznie. Kobieta wypocztęa psychicznie tez jest w stanie dac więcej swojemu dziecku.

świeta prawda...moja mała za tydzień kończy 4 miesiące..jesteśmy na tym etapie gdzie potrzebuje wiecej pokarmu a jeszcze nie jest gotowa na wprowadzanie innych pokarmów...tzn próbujemy kaszki z marnymi efektami...no to karmimy sie średnio co godzinę piersią...

[cotynato]

U nas coraz więcej mm schodzi. Mały przysypia na piersi, budzony reaguje na kilka pobudzeń po czym zasypia tak, że nic go nie rusza. Odłożony do łóżeczka płacze Ostatnio na takim wybudzaniu i karmieniu spędziłam sporo czasu a i tak na koniec mały chciał 60ml mm. Teraz to już tyle mu ledwo starcza. Nie wiem czy pokarmu mam mniej, czy to karmienie trwa tak dlugo, że jak już kończymy to on na nowo głodnieje , ale niedługo to już będzie pił tego mm tyle co gdyby był na nim samym...

[Patrilla]

cotynato ale robisz na spokojnie metoda najpierw pierś, a potem mm? może już przyzwyczaił się do łatwijeszej metody ssania przez smok jakiej butli używasz. a doradca co powiedział na Twoją technikę przystawiania i jak ocenił efektywność ssania.
Jakoś z postu wydaje mi się ze jesteś zniechęcona i podałaś się - spokojnie jak nie ma rady to przecież mm nie trucizna najważniejsze żebyście oboje byli zadowoleni, a nie sfrustrowani ...

[cotynato]

Napisane przez Patrilla

cotynato ale robisz na spokojnie metoda najpierw pierś, a potem mm? może już przyzwyczaił się do łatwijeszej metody ssania przez smok jakiej butli używasz. a doradca co powiedział na Twoją technikę przystawiania i jak ocenił efektywność ssania.
Jakoś z postu wydaje mi się ze jesteś zniechęcona i podałaś się - spokojnie jak nie ma rady to przecież mm nie trucizna najważniejsze żebyście oboje byli zadowoleni, a nie sfrustrowani ...

Czuję się trochę bezsilna kiedy mały zasypia na piersi.
Nie poddaję się, ale ciagle szukam jakiegoś wyjaśnienia tego co się dzieje, pomocy, rad. Bardzo mi zalezy na tym, żeby najadał się z piersi, albo chociaż jadł z niej więcej. Nie mówię że mm to zło. W małych ilościach jest ok, ale u nas zaczyna to być prawie normalne karmienie

[lemoorka]

Napisane przez cotynato

Czuję się trochę bezsilna kiedy mały zasypia na piersi.
Nie poddaję się, ale ciagle szukam jakiegoś wyjaśnienia tego co się dzieje, pomocy, rad. Bardzo mi zalezy na tym, żeby najadał się z piersi, albo chociaż jadł z niej więcej. Nie mówię że mm to zło. W małych ilościach jest ok, ale u nas zaczyna to być prawie normalne karmienie

A smyrasz go jak zasypia jedząc?

Mi połozna kazała smyrac i działa, ssie dalej

[cotynato]

Napisane przez lemoorka

A smyrasz go jak zasypia jedząc?

Mi połozna kazała smyrac i działa, ssie dalej

chwile dziala, pozniej nic go nie rusza

[stokrotka_to_ja]

Widziałam Twój wątek na forum gazetowym.Wiesz,moze ja zle kombinuję,ale wydaje mi sie,że Twoje dziecko zauwazyło,ze łatwiej sie pije z butli,a piers zaczyna traktowac jako smoczek-usypiacz,nie jako zródlo pozywienia. Tak sobie gdybam.
A gdyby tak odsatwic butle? Spróbowac karmic tylko piersia,nawet gdyby to trwało cały dzień? Jesli bedzie glodny to powinien ssać i stymulowac laktację.Broń boże nie namawiam Cię do głodzenia dziecka,tylko moze byc tak,ze Twoje mleko mu wystarczy.Tak sobie gdybam ,widzę,że Ci bardzo zalezy,wiem jak to jest.

[Kasia.234]

Jak dziecko zaśnie to włóż mu do buzi, w kącik ust mały palec opuszkiem do góry. Jednoczesnie wyjmij sutek z buzi. Zwykle przy tej podmiance dzieci sie budzą, a jak nie to przynajmniej pospi bez piersi w buzi.

[Patrilla]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Widziałam Twój wątek na forum gazetowym.Wiesz,moze ja zle kombinuję,ale wydaje mi sie,że Twoje dziecko zauwazyło,ze łatwiej sie pije z butli,a piers zaczyna traktowac jako smoczek-usypiacz,nie jako zródlo pozywienia. Tak sobie gdybam.
A gdyby tak odsatwic butle? Spróbowac karmic tylko piersia,nawet gdyby to trwało cały dzień? Jesli bedzie glodny to powinien ssać i stymulowac laktację.Broń boże nie namawiam Cię do głodzenia dziecka,tylko moze byc tak,ze Twoje mleko mu wystarczy.Tak sobie gdybam ,widzę,że Ci bardzo zalezy,wiem jak to jest.

stokrotko ja też właśnie o tym pisałam maluch przybiera więc jeśli kilka dni się położycie to mogłoby się udać

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Patrilla

stokrotko ja też właśnie o tym pisałam maluch przybiera więc jeśli kilka dni się położycie to mogłoby się udać

tez mi sie wydaje,ze tym sposobem może sie udac

[cotynato]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Widziałam Twój wątek na forum gazetowym.Wiesz,moze ja zle kombinuję,ale wydaje mi sie,że Twoje dziecko zauwazyło,ze łatwiej sie pije z butli,a piers zaczyna traktowac jako smoczek-usypiacz,nie jako zródlo pozywienia. Tak sobie gdybam.
A gdyby tak odsatwic butle? Spróbowac karmic tylko piersia,nawet gdyby to trwało cały dzień? Jesli bedzie glodny to powinien ssać i stymulowac laktację.Broń boże nie namawiam Cię do głodzenia dziecka,tylko moze byc tak,ze Twoje mleko mu wystarczy.Tak sobie gdybam ,widzę,że Ci bardzo zalezy,wiem jak to jest.

Tak właśnie robiłam przed dokarmianiem. Dlatego zalożyłam ten wątek bo był taki czas, że siedziałam i siedziałam i czasami już padałam ze zmęczenia, wkurzało mnie wszystko...Ale jak pomyślałam, że jest głodny i że miałabym go dokarmiać to siedziałam mimo wszystko. Wtedy schudłam, bo jak małego odstawialam na chwilę to zamiast pójść porządnie zjeść to ja szłam spać. A jak poszłam na ważenie i zobaczyłam, że to totalnie bez efektów to miałam małe załamanie. Po drodze właśnie przez to "wiszenie" zaliczyliśmy doradcę lakacyjnego. Tam mały też zaliczył drzemkę na cycku, ale ona go jakoś efektywniej pobudzała i jakoś dobrnął do końca i opróżnił dwa cycki, przy czym dalej się awanturował. Ta doradczyni też kazała dokarmiać w razie gdyby spadł z wagi... Gdyby nie takie zalecenia to pewnie nadal siedziałabym całymi dniami... tyle, ze po prostu widziałam, ze to nie miało efektów- nawet po tym jak już nauczyłam się ( mam nadzieję ) przystawiać małego.
Poza tym to też bywa różnie, dzisiaj w nocy np. ssał bardzo ładnie i aż w szoku byłam, bo nawet na takim przyśnięciu wydawało się że ssie ładnie ... więc ja już głupieję.

Napisane przez Kasia.234

Jak dziecko zaśnie to włóż mu do buzi, w kącik ust mały palec opuszkiem do góry. Jednoczesnie wyjmij sutek z buzi. Zwykle przy tej podmiance dzieci sie budzą, a jak nie to przynajmniej pospi bez piersi w buzi.

Tak robię, ale czasami potrafi sobie sporo pospać a odłożyć się nie da

[madalena83]

cotynato u mnie z nockami też było tak samo - na początku mały najlepiej ssał w nocy (jakie były u nas początki opisałam Ci na wcześniejszej stronie) i dzięki temu chyba nie spadł z wagi. Od spotkanie z doradcą laktacyjnym minął chyba ponad tydzień. Ile mały przytył w tym czasie??

I napisz jeszcze ile zjada mm w ciągu dnia. Bo to, że wczoraj zjadł na jedno posiedzenie 60ml nic nie znaczy. My jak mały miał miesiąc mieliśmy kryzys - mały dziennie zjadał nawet 300 ml mm pomimo tego, że chwilkę wcześniej jadł z dwóch piersi.

[cotynato]

Pierw spadł, później po wprowadzeniu mm przybrał ponad 200g chyba w 4 dni.
Na początku wystarczało mu 20ml, później 30 a teraz 60ml, dzisiaj w nocy daliśmy mu 30ml i starczyło ...

[madalena83]

To przytył bardzo ładnie.
Pewnie jesteś już zmęczona, ale jeśli masz jeszcze siły to karm tak dalej. Wiesz jak to jest jeden krok do przodu, dwa do tyłu.
Mnie się uregulowało z butlą dopiero po 2 miesiącach.

Plusem jest to, że mały pomimo dostania butelki ssie też z piersi i jej nie odmawia.

A te 20,30,60 ml to są jego dzienne spożycia z butelki tzn. czy tylko tyle wypija w jeden dzień czy np. 4 butelki po 60 ml?? Bo się trochę pogubiłam.

I musisz myśleć też o sobie - mniej nerwów, więcej optymizmu, dobre odżywianie się, sporo pić. Wiem, że łatwo się mówi, ale wiem jak to jest.

Będzie dobrze

Aha-jak Ci zasypia przy piersi to próbuj budzić, jak to nic nie daje, a on dalej trzyma pierś to mu jej nie wyjmuj.
Mój właśnie przy piersi tak przysypiał - ssał 5-8 min. i zasypiał, ale trzymał cycka w buzi. Budził się po ok. 10 minutach i ssał dalej tak bardziej efektywnie. Natomiast w czasie spania powolutku też czasami ruszał buźką i coś tam mu płynęło.

[cotynato]

Po każdym posiłku ok 20-60ml. Pediatra zaleciła aby podawać po każdym karmieniu 50ml lub jak chce, więcej. Wychodzi dużo jak się podliczy - na dobę, ale możliwe, że to dlatego, że mały musiał nadrobić... Zgłupieć można od tego wszystkiego Tym bardziej że każdy mówi co innego.

Na początku też właśnie zostawiałam małego przy piersi nawet jak przysypiał, ale położna kazała go odczepiać i "podpinać" jak się rozbudzi.

[madalena83]

Napisane przez cotynato

Po każdym posiłku ok 20-60ml. Pediatra zaleciła aby podawać po każdym karmieniu 50ml lub jak chce, więcej. Wychodzi dużo jak się podliczy - na dobę, ale możliwe, że to dlatego, że mały musiał nadrobić... Zgłupieć można od tego wszystkiego Tym bardziej że każdy mówi co innego.

Na początku też właśnie zostawiałam małego przy piersi nawet jak przysypiał, ale położna kazała go odczepiać i "podpinać" jak się rozbudzi.

To prawda Każda mama musi sobie sama jakiś system wypracować, bo każde dziecko inne. To co działa na jedne może być nie skuteczne dla drugiego. Na forum dajemy rady, ale trudno coś pisać jak nie zna się całej sytuacji. Więc to wszystko tak ogólnie. Ja napisałam Ci jak to było u mnie może Cię do na coś naprowadzi

Nie trzeba się spinać i denerwować, tylko robić swoje i polegać na swoim instynkcie. Zrobiłaś już bardzo dużo, żeby mały jadł tylko z piersi - jak się uda to super, a jak nie to też dobrze.
Najważniejsze, żebyście obydwoje zadowoleni byli.
I pamiętaj zadbaj też o siebie, bo maluszki wyczuwają napięcie.


A co do rady położnej - ja nie wyjmuję (i nie wyjmowałam) małemu cyca z buzi, czekam aż sam puści.