Tycie czy opuchlizna po ćwiczeniach?

[bsia]

Napisane przez anniaa

o mięsnie przed trzeba również dbać
w takim razie takie ćwiczenia są małointensywne. nie wyobrażam sobie abym mogła coś zjeść pod czas ćwiczeń . prędzej bym zwróciła.
ale takie aerobiki to jak dla mnie fajny sposób na spędzenie czasu .

no wiesz, czasami ciężko wytrzymać 2 godziny ćwiczeń bez jedzenia

w poniedziałek znowu wracam do ćwiczeń i zobaczymy jak to będzie

[morphine88]

od kilku dni ćwiczę aktywniej z tymi hantlami, dzięki czemu ramiona bardziej pracują i... prawe zrobiło się twardsze i większe, wygląda, jakby mi urósł mały biceps lewe też, ale nie aż tak bardzo. Mam w nich zakwasy, więc zastanawiam się czy to również opuchlizna, czy życie jest takie piękne i już widać jakiś efekt? (w końcu to już miesiąc czy dwa ćwiczeń)...

[Rzabba]

twardsze mogą się zrobić i po miesiącu może być zacząć widoczny delikatny wzrost

a jeśli chodzi o dietę to w postach podwieszonych masz dziennik posiłków a tu masz nieco prostszy w obsłudze ale mniej szczegółowy http://dziennikifb.ifd.pl/
dzieki temu będziesz mogła prześledzić, czy jesz we właściwych ilościach i proporcjach w poszczególnych posiłkach, przez cały dzień czy tez jak to wychodzi tygodniowo
dopiero wtedy będzie można coś więcej powiedzieć

na pierwszy rzut oka wygląda, że jesz za mało tłuszczu
banan po fitnessie nie jest Ci potrzebny a w czasie ćwiczeń tym bardziej
raczej nie powinien też szkodzić ale spróbuj przez tydzień nie jeść i zobacz czy będzie lepiej

[morphine88]

Napisane przez Rzabba

twardsze mogą się zrobić i po miesiącu może być zacząć widoczny delikatny wzrost

a jeśli chodzi o dietę to w postach podwieszonych masz dziennik posiłków a tu masz nieco prostszy w obsłudze ale mniej szczegółowy http://dziennikifb.ifd.pl/
dzieki temu będziesz mogła prześledzić, czy jesz we właściwych ilościach i proporcjach w poszczególnych posiłkach, przez cały dzień czy tez jak to wychodzi tygodniowo
dopiero wtedy będzie można coś więcej powiedzieć

na pierwszy rzut oka wygląda, że jesz za mało tłuszczu
banan po fitnessie nie jest Ci potrzebny a w czasie ćwiczeń tym bardziej
raczej nie powinien też szkodzić ale spróbuj przez tydzień nie jeść i zobacz czy będzie lepiej

fitness jest z elementami siłowymi - brzuszki, ćwiczenia z hantlami itp.
ale jak nie muszę jeść węgli prostych po (w czasie nie mam nawet możliwości), to fajnie, bo niezbyt mi to po nosie . z tym, że wolę wszelkie węgle złożone (nawet po białym pieczywie źle się czuję - i bynajmniej nie chodzi o psychikę). mogę więc od razu po treningu jeść białko + węgle złożone?
dziś np. po wciągnęłam łyżeczkę miodu i chwilę później gotowane jajka z pieczywem żytnim.

mało tłuszczu? orzechów nie unikam, nabiału nie jem odtłuszczonego, częściej jem masło od tego serka kanapkowego, a mięso smażę na oleju (niewielkiej ilości, ale jednak). Zawsze tak jadłam, nie odtłuszczałam specjalnie diety od kiedy ćwiczę.

dzięki za tą stronę, skorzystam

[Rzabba]

no właśnie po samej takiej wypisce ciężko określić, już nawet samo dobowe podsumowanie B/T/W może sporo powiedzieć

jeśli nie robisz ciężkich treningów siłowych, to spokojnie możesz jeść złożone

[morphine88]

Napisane przez Rzabba

no właśnie po samej takiej wypisce ciężko określić, już nawet samo dobowe podsumowanie B/T/W może sporo powiedzieć

jeśli nie robisz ciężkich treningów siłowych, to spokojnie możesz jeść złożone

czasem liczę białko na oko wychodzi zwykle około 80, ale dziś było ponad 100g.

czy ciężkie treningi... 40 minut siłowych, po których jestem wyczerpana, a są to 3 serie (ok. 8-10 ćwiczeń) po 12 powtórzeń. ale czy to jest ciężki trening?

[Rzabba]

Napisane przez morphine88

czasem liczę białko na oko wychodzi zwykle około 80, ale dziś było ponad 100g.

czy ciężkie treningi... 40 minut siłowych, po których jestem wyczerpana, a są to 3 serie (ok. 8-10 ćwiczeń) po 12 powtórzeń. ale czy to jest ciężki trening?

to wszystko zależy jakie ciężary to są dla Ciebie, jeśli 12 powtórzenia robisz juz z dużym trudem i nie dałabyś rady zrobić 13 czy 14 to mogą być trochę ciężkie
jednak jeśli jest Ci po prostu ciężko ale jakbyś się uparła, to zrobiłabyś więcej to nie są

zwykle osoba mało zaawansowana nie jest w stanie zrobić ciężkiego treningu, co najwyżej męczący

[morphine88]

Napisane przez Rzabba

to wszystko zależy jakie ciężary to są dla Ciebie, jeśli 12 powtórzenia robisz juz z dużym trudem i nie dałabyś rady zrobić 13 czy 14 to mogą być trochę ciężkie
jednak jeśli jest Ci po prostu ciężko ale jakbyś się uparła, to zrobiłabyś więcej to nie są

zwykle osoba mało zaawansowana nie jest w stanie zrobić ciężkiego treningu, co najwyżej męczący

hm, w wielu przypadkach zrobiłabym 13 i 14, ale nie robię, bo wszystkie robię do 12, a często padam właśnie po tylu
hm, czyli pewnie po prostu robię męczące, bo po skończonym treningu padam na twarz, cała 'chodzę' i nogi mam jak z waty

[morphine88]

Rabba, obliczyłam sobie wartości odżywcze z tego linku, który wczoraj wysłałaś.
Za wczoraj wyszło mi:
1744.3 kcal
134.8 białka
72.2 tłuszczy
140.0 węglowodanów

a dziś (łącznie z planowaną kolacją):
1846.4 kcal
112.6 białka
58.9 tłuszczy
210.7 węglowodanów

Nie za dużo białka mi wychodzi?..
ważę 51 kg, więc wychodzi na to, że jem więcej, niż 2g/kg masy ciała.
dodam, że dzisiaj nie ćwiczę (przerwa, mam zakwasy i nie chcę się przećwiczyć )

EDIT:

dzisiejszy bilans:

1942.1 kcal
124.5 białka
73.6 tłuszczy
198.7 węglowodanów

co o tym myślisz? dobry rozkład?

[morphine88]

Przypominam się

I mam pytanie.. wiadomo, że trudne, bo to rzecz indywidualna, ale kiedy mogę spodziewać się efektów moich ćwiczeń? Ćwiczę już jakiś czas i mój brzuch ciągle wygląda tak samo. Chciałabym już widzieć choć trochę efektów (redukcja bf, choć minimalny przyrost mięśni). Zmobilizowałoby mnie to bardziej do dalszych ćwiczeń...

Zaczęłam kręcić hula-hop z anionowymi wypustkami, by wymodelować sobie talię, bo różnica w obwodzie między nią a biodrami wynosi tylko 15 cm, co za ciekawie nie wygląda. Boję się tylko, że może mi się przez to uwydatnić wada wystających żeber.
Możliwe to to?

[anniaa]

Rzabba aktualnie ma bardzo dużo na głowie ale powinna na dniach zajrzeć.
miałaś jakieś ustalony btw ? czy po prostu wrzuciłaś z przykładowych dni ?

tak jak napisałaś jest to bardzo indywidualna sprawa. nikt nie zagwarantuje ci , że za 2 tygodnie się zmieni itp. odchudzanie ogólnie praca nad sylwetką niestety wymaga dużej cierpliwości,

co do hula hop - szczerze to nie wiem czy to jakoś wpływa na talię. wcięcie w tali jest w większości uwarunkowane typem sylwetki. dla niektórych jedynym ratunkiem jest poszerzenie pleców.

sama mam wystające żebra - im mniej tłuszczu to tym bardziej są widoczne co niekoniecznie fajnie wygląda. nie ma co liczyć różnicę , najważniejsze jest to co widzisz w lustrze.

[morphine88]

Napisane przez anniaa

Rzabba aktualnie ma bardzo dużo na głowie ale powinna na dniach zajrzeć.
miałaś jakieś ustalony btw ? czy po prostu wrzuciłaś z przykładowych dni ?

tak jak napisałaś jest to bardzo indywidualna sprawa. nikt nie zagwarantuje ci , że za 2 tygodnie się zmieni itp. odchudzanie ogólnie praca nad sylwetką niestety wymaga dużej cierpliwości,

co do hula hop - szczerze to nie wiem czy to jakoś wpływa na talię. wcięcie w tali jest w większości uwarunkowane typem sylwetki. dla niektórych jedynym ratunkiem jest poszerzenie pleców.

sama mam wystające żebra - im mniej tłuszczu to tym bardziej są widoczne co niekoniecznie fajnie wygląda. nie ma co liczyć różnicę , najważniejsze jest to co widzisz w lustrze.

wrzuciłam btw z przykładowych dni, ale chyba mniej więcej tak wychodzi zawsze. mniej więcej, bo widzę tu różnice o 100g węgli z jednego dnia na drugi

co do efektów - wiem, że nikt mi tego nie zagwarantuje właściwie nie wiem jakiej odpowiedzi oczekiwałam.
ale ćwiczyć zaczęłam zmniej więcej w połowie/pod koniec sierpnia. chyba już jakieś powinny być.. czy niekoniecznie?

hh podobno wpływa na talię, kiedyś kręciłam systematycznie i miałam wręcz chore wcięcie w talii. teraz do takiego nie dążę, bo nie chcę wyglądać sucho, ale nie chcę być deską. pamiętam też, że miałam wtedy też bardzo widoczne żebra przed dużą wlęślość pod nimi, ale nie wiem czy winić za tu hh, czy po prostu brak ćwiczeń (jak zaczęłam chodzić na gimnastykę korekcyjną to w ciągu miesiąca problem podejrzanie znikł).

ja mam chyba jeden z gorszych typów sylwetki, bo nie mam biustu, tyłka i bioder istna deska.

z co zrobiłaś z żebrami? bo ja powoli tracę nadzieję na jakąkolwiek możliwość ich zakamuflowania..

[morphine88]

podbijam

[Rzabba]

Wygląda na to, że w niektóre dni masz za dużo węgli, za mało tłuszczu, spróbuj trzymać węgle w granicach 3g/kg