![]() |
#61 | ||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ---------- Cytat:
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Byłam w kilku, ale jeszcze poszukam może. Ten nasz tez jest malusi - gdyby ktoś z Wawy chciał namiar to to jest buda z lewej strony bazarku przy Szembeka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
VwVampirka - gorąco trzymam kciuki, żeby wszystko Wam się poukładało!
Jeśli chcesz, to mogę zerknąć na Wasze cv i listy motywacyjne - prowadziłam korektę tekstów dla portali internetowych i zajmuję się grafiką. Może uda się jakoś uatrakcyjnić te dokumenty. Oczywiście tylko, jeśli masz na to ochotę - nie narzucam się i absolutnie zrozumiem, jeśli nie chcesz podawać swoich danych obcym osobom. ![]() Może jest jakaś Wizażanka pracująca w pośrednictwie pracy? Nie wiem po co te insynuacje ze strony niektórych dziewczyn, że gdybyście się bardziej starali, to byście wzięli ślub i sugestie, żebyście jeszcze to przemyśleli, bo to nie zabawa. Dziewczyny, naprawdę myślicie, że osoby od 3 lat borykające się z brakiem pracy, a mimo to starające się zbudować wspólną przyszłość nie są dojrzałe albo się wystarczająco nie kochają? A może nie są gotowe na wyrzeczenia? Myślę, że czasem za łatwo przychodzi nam ocenianie innych, a słowa mogą bardzo ranić. Nie lepiej się wspierać? Nawet, jeśli okaże się, że się napisało coś miłego osobie, która na to nie zasługiwała, to chyba jest to lepsza sytuacja niż dorzucanie przykrości komuś, kto nie zasługuje na krytykę.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;> Stowarzyszenie Pomocy Królikom Pomyślna blog ![]() Pani Mgr ![]() 22.09.2012
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Asieńka, zapisałaś tu chyba wszystkie mądrości życiowe, na prawdę ![]() ![]() |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 64
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
niestety pieknymi slowkami rodziny sie nie utrzyma i nie nakarmi, wiec po co ja zakladac skoro nie ma sie za co? pozniej tylko klotnie, zale i wzajemne pretensje, ze o rozwodzie nie wspomne, wiadomo, ze ludzie najczesciej kloca sie o pieniadze. milosc- miloscia, ale jest takie powiedzenie, ze ,,gdy bieda wchodzi drzwiami, milosc wylatuje oknem''. Niestey codziennie widze pelno malzenstw w roznym wieku w opiece spol., ktore sie rozwodza, sa w separacji i zyja ze soba jak pies z kotem z powodu braku kasy, nie uklada im sie, a kiedys bylo ok. Oni tez mysleli, ze idealami nakarmia dzieci i oplaca rachunki. Rodzine sie zaklada jak kazdy z malzonkow ma prace i jest sie samodzielnym, jest u nas w opiece spol. wiele przypadkow, ze maz duzo zarabial, zona np. 20 lat nie pracowala, pozniej on zachorowal, zona bez pracy 20 lat, za stara na prace i doswiadczenia zawodowego, zostaje na lodzie, bez dochodow i co im po milosci? trzeba zawsze liczyc na siebie, a nie na faceta sie ogladac, teraz sa takie czasy, ze niestety 1dna wyplata nie wystarczy, 2 dorosle osoby musza pracowac zeby zyc godnie na jakims poziomie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Anulka, ja mieszkam w Warszawie, najdroższym mieście Polski. Zapewne można poszuka,pozglądać i u siebie znajdziesz podobne ceny
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 833
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
co do znalezienia pracy.. ja długo szukałam, a że nie znalazłam - stworzyłam sobie stanowisko pracy sama, otworzyłam salonik kolportera, fakt wymaga to pewnego nakładu finansowego i nie jest to praca marzeń, ale jak się nie ma co się lubi...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 406
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
Mieliśmy mnóstwo okazji, by powiedzieć sobie- dość, wrócić do swoich domów, bo rachunki zżerały całą pensję, moje pieniądze wystarczały tylko na skromne jedzenie. Ale nie daliśmy się. I co, miałabym się z nim rozejść, czy nie myśleć o ślubie, bo nie mam pieniędzy? A to, że po wielu latach małżeństwa, gdy po latach tłustych nadchodzą te chude i ludzie się rozstają... No cóż, tego chyba nie trzeba komentować. Wychodzę za mąż dlatego, bo kocham, a nie dlatego, że są pieniądze i wykorzystuję okazję. Fakt, ideałami się dzieci nie nakarmi, ale wierz mi- nie najświeższy chleb z masłem nie śmierdzi... To chyba zrozumiała aluzja.
__________________
"Bezapelacyjnie... do samego końca- mojego lub jej..." http://s7.suwaczek.com/20120609290113.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 3 833
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() ja bałam się czy ogarnę to sama, ale to kwestia miesiąca ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 64
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
asienka_1005 nie rozejsc, ale nie brac slubu jak sie nie ma kasy i juz, zaczekac, jak sie kochacie, to jakos wytrzymacie bez tego slubu no nie? Wiesz, kazdy z nas zyje na jakims tam poziomie, ponizej ktorego nikt nie chce zejsc, wiadomo, ze kazdy chce miec w zyciu lepiej, a nie gorzej. Ja zawsze zylam na dobrym poziomie, nie zrezygnuje z tego, nie wyobrazam sobie inaczej-dobre kosmetyki, kino czesto, restauracje, drogie perFumy, co rok nowy telefon i urlop za granica. TŻt tez. Jestem po pedagogice, wiadomo, ze po tym albo nie ma pracy albo sie malo zarabia, nie chcialabym zeby TŻt tez byl po tym kierunku, bo wtedy to marna perspektywa, na razie moj TŻt tez nie jest zamozny, ale jest pracowity, zdolny, ma glowe na karku, ma perspektywy i rokuje, ze za jakis czas-a jest mlody, bedzie zarabial duzo na godne zycie. Inaczej sobie tego nie wyobrazam. Dwie bezrobotne osoby po pedagogice. Moja kolezanka ma meza policjanta. Dosc, ze jest skapy, to sie w dodatku niczego w zyciu nie drobil, a ma 40 lat, jest duzo od niej starszy. Groszem nie smierdzi, nie uklada im sie, ona juz ma tego dosc. Ja nie chce tak. Edytowane przez pari s Czas edycji: 2011-10-08 o 08:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() A że nikt z nas nie chce żyć poniżej określonego poziomu to oczywiste ![]() Potterka chodziło mi o to, że może nie być zysku itp. Znalazłam trochę inny pomysł, zaproszenia z personalizacją danych, ręcznie robione itd. I miałam już 2 oferty ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
a Ty uwazasz ze to duzo? my z TZtem zarabiamy lacznie ok 3500 i nie stac nas na wynajecie samodzielnie malutkiej kawalerki niestety i poki ja nie zaczne lepiej zarabiac, to nic sie nie zmieni, a swojego mieszkania nie mamy i jeszcze dlugo miec nie bedziemy. 2 tys to naprawde malo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
inaczej się żyje w dużym mieście inaczej w małym miasteczku
![]() my jak mamy 3500 to spokojnie stracza nam na życie i oplaty i jeszcze 1000 odkladamy ... ale gdybyśmy przeprowadzili się do Poznania to tam przypuszczam że chleb ze smalcem byśmy jedli gdzie wynajęcie kawalerki to koszt 1500 około ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 64
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
A ja znowu ze swoją śpiewką - jak chcieć to móc. Nas na początku też nie było stać na mieszkanie, więc wynajęliśmy pokój. Zarabialiśmy grosze, 1400 zł starczało nam na przeżycie. Jak zmieniłam pracę na pełnoetatową przenieśliśmy się do domku - tak, mamy cały domek dla siebie.Jest akurat. Szukaliśmy okazji i na okazję trafiliśmy. Gdyby zliczyć tylko rachunki, jedzenie i opłatę za niego - wyrobilibyśmy się w 1800 zł. W międzyczasie dorobiliśmy się też zwierzaka - to dodatkowe koszty. TŻ stracił pracę, żyliśmy z oszczędności i mojej pensji. Spokojnie starczyło. Teraz J. wraca do pracy (na szczęście udało mu się coś znaleźć) i znowu będziemy odkładać na ślub i wesele. 3,5 tysiąca to kupa kasy. Nie wierzę, że nie poradzilibyście sobie.
Nie. Nie jemy chleba ze smalcem. Chodzimy do kina. Mamy zwierzaka. Chodzimy na pizzę, a dziś TZ pojechał po szafkę na suszki królini. Da się. Da da da! Na podobną okazję trafili nasi przyjaciele. To samo miasto. Wynajęli tanio kawalerkę i sobie tam mieszkają. Też nie zarabiają kokosów. Edytowane przez Gajaa Czas edycji: 2011-10-08 o 12:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 64
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
u nas nie ma kawalerki ponizej tys zl, tys zł to juz okazja, do tego rachunki, wiec ok.1500zl. zostanie tys zl na jedzenie na 2 osoby, do tego studia TŻt-min. 800zl, wiec sie nie da jak widzisz, czasami sie nie da, nas na taka okazje nie stac. moze bez jego studiow to tak, ale na ta chwile napewno nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Aaaa, studia do opłacenia! u nas było o tyle fajniej, że oboje studiowaliśmy dziennie. Za to J. opłacał kurs językowy, ale to było 200 zł miesięcznie, nie 800.
To co to za miasto, że nie ma kawalerki poniżej 2 tys? ![]() Nota bene - ślubujesz tydzień po mnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 406
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
"Bezapelacyjnie... do samego końca- mojego lub jej..." http://s7.suwaczek.com/20120609290113.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Jej, jak my będziemy mieć 5 tysi miesięcznie to zaczniemy starania o kredyt! Nie mamy samochodu, studiów do opłacenia, opłaty jak na warszawskie warunki nieduże. Dajemy radę. Każdy ma inne potrzeby i zyje po swojemu
![]() łaaa, zaraz się okaże, że znamy się z forum SPK tylko pod innymi ksywami ![]() Przybijamy piąteczkę ze wszystkimi uchomaniakami ![]() U nas atmosfera podobna, jak u Ciebie, Asieńka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 406
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() ![]() Mnie osobiście troszkę dziwi, jak ktoś pisze, że za 2 tys.na osobę nie potrafi się usamodzielnić. My na początek mieliśmy 2000 tys.ogólem (kwota ruchoma, czasem było mniej, zależnie od jego wypłaty, mój wkład zawsze stały- 600zł), w tym 1200 zł. rachunków. Teraz pracuję i będzie tysiąc więcej. Było trudno? Było. I jest nadal. Ale nie wyobrażam sobie podjąć wtedy innej decyzji! ![]() ![]() ![]() A dziś- do ślubu zostało nam 8 miesięcy ![]() ![]()
__________________
"Bezapelacyjnie... do samego końca- mojego lub jej..." http://s7.suwaczek.com/20120609290113.png Edytowane przez asienka_1005 Czas edycji: 2011-10-09 o 08:06 Powód: dopisałam kilka zdań |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: WINTERFELL
Wiadomości: 64
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Gajaa nie 2 tys, tylko tysiac zł. I tak wynajem odpada. My mamy specyficzna sytuacje, oboje jedynacy i po rodzicach i bezdzietnej Cioci będziemy mieli w przyszłości 3 mieszkania, w tym 2 duże w super lokalizacji, wiec nie będę płacić min. tys zł za mała norę gdzieś na obrzeżach miasta żeby do pracy jezdzic kawał drogi. Do tego być może, że wyjedziemy za granicę, więc też się nie będziemy ładować niepotrzebnie w kredyt. Poza tym Mama TŻt jest poważnie chora, więc też sama mieszkać nie może i my musimy jej pomóc. Byliśmy nawet u doradcy finansowego z Open Finance i on też uważa, że w naszej sytuacji branie kredytu jest bezsensu. Mówił nawet, że nam zazdrości, bo w przyszłości możemy żyć z wynajmu i co m-c mieć z tego 2 dobre pensje. Także przyszłościowo jestem zabezpieczona.
yoona zgadzam się z Toba. Miłego dnia, pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
szczesciara
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Paris, ale Wam dobrze! W takiej sytuacji też bym się pewnie wstrzymała z wyprowadzką. nas też czeka kredyt albo wynajem do końca życia, chyba, że wcześniej zejdzie śmiertelnie nasz "ulubiony" wuj alkoholik.
Asieńka, ale masz wybredne uszka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 598
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 406
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
"Niestety" my też po ślubie prawdopodobnie będziemy brali kredyt. Takie mamy życie, że "swoje" mieszkanie będziemy mieli za 30 lat
![]() ![]() Nie żałujemy jednak, że mieszkamy na wynajmie. Dostaliśmy przez to poważną lekcję życia. I to poważnie. Nikt nie chce brać na siebie wieloletniego zobowiązania kredytowego, ale co zrobić? Musimy sobie poradzić. Na poczet tego przeznaczymy pewnie jakąś część pieniędzy z wesela.
__________________
"Bezapelacyjnie... do samego końca- mojego lub jej..." http://s7.suwaczek.com/20120609290113.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Cytat:
My z TŻ na początku mieliśmy nawet mniej i wynajmowaliśmy 2-pokojowe mieszkanie. Szału nie było, ale byliśmy w 100% samodzielni - nigdy nawet grosza od rodziców nie wzięliśmy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
|
Dot.: Zaręczona, ale do ślubu wciąż dalej niż bliżej...
Vampirko.. jestem w podobnej sytuacji. Piszę podobnie, bo moja sytuacja jest troszkę lepsza. Co prawda nie jestem jeszcze zaręczona.. (plany są.. ale doszliśmy do wniosku, że nasza sytuacja materialna, 'domowa' musi byc klarowna, co do dalszego, wspólnego życia). U mnie wygląda to tak, że TŻ rodzice wiem, że mogą Nam pomóc finansowo, ale TŻ nie chce też nadużyć ich pomocy, bo doszedł do wniosku, że chce sam 'zarobić' na wesele, a przynajmniej większość (a raczej na przyjęcie weselne. Nasze grono 'weselne' będzie liczyło z 60 osób z hakiem). Ode mnie niestety nie mam co liczyc na pomoc.. i nie mam o to pretensji, bo wiem, jak mama ciężko pracuje, by chociaż siebie utrzymać. Wszystko ładnie, pięknie można powiedzieć, ale tak naprawdę nie jest kolorowo w rzeczywistości. Mój TŻ zarabia ok. 2 tys. na szczęście praca na umowę, stabilna, ale niestety ja od pól roku bezrobotna. Bardzo ostro walczę o pracę, ale widać byli lepsi. Mimo to nie załamuję się tak łatwo. Owszem, były chwile zwątpienia, ale dochodziłam do siebie dość szybko. Bo przecież NAM się musi udać!
![]() a co do wesela. Większość z Was pisze, że wesele nie jest tak ważne.. ale dla mnie jest ważne. Nie wyobrażam sobie nie mieć przyjęcia weselnego (na 60 osób) z tańcami, z kapelą.. itp. Nie musi być wystawne.. byleby takie skromne, wymarzone ![]() PS. Ktoś pisał, że zaręczyny nie są etapem w związku.. dla mnie są one etapem w związku! Bardzo poważnym! Deklaracją na przyszłosc! Zgadzam się w 100% że zaręczyny nie powinny być na pokaz, rewią mody, co jest wśród młodych teraz takie modne! Zaręczyny to poważna decyzja! ,która oznacza ślub w najbliższym czasie. ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM, BY KAŻDA MIAŁA WYMARZONE WESELE!! ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:13.