Polecamy:

pl_madzia · 2011-10-11, 16:52

Cytat:

Napisane przez catro

Pl_madzia - ja mam kombinezon z Tchibo i moge potwierdzić, że jakość świetna, ma parę fajnych rozwiązań (np. można połączyć spodnie z kurtką suwakiem). Jedynie co to ich rozmiary - my mamy 86/92 i się zastanawiam, czy nie odesłać, bo na teraz za duży, a na przyszły rok już będzie za mały.

hmm a ja myślaąłm o tym większym rozmiarze. Najpierw małego wymierzę

Cytat:

Napisane przez izazula

Kurcze laski w sobotę mamy isć na wesele a taka pogoda za oknem

. Ja mam tylko letnią wersję stroju

, mam tylko nadzieję ze będzie ogrzewanie

Ja z takich kiecek weselnych mam tylko wersje letnie, mam ich całą szafę bo wszystko tylko raz ubrane

Zawsze możesz zainwestować w jakąś krótką marynarkę, albo ja mam na takie sytuacje taką nakładke przeźroczystą, pasuje do czarnego. Ale się bez tego obywałam. Najcześciej w płaszczu jesiennym a na imprezie zawsze się gorąco robi po kilku tańcach

lub choć po rosole, i toastach.

Libra co sie z Tobą dzieje

takie buty do biegania kupiłam http://sklep.4run.pl/index.php/actio...ID_2734/summon
i szok bo musiałam kupić 41 rozmiar, czyli 2 rozmiary więcej. Tak mi sprzedawca doradził

machaj · 2011-10-11, 17:07

jesteśmy i my

jakoś po weekendzie w szkole mam problem nadrobić zaległości na forum

i jak czytam o tym co wy codziennie w domu robicie to wydaje mi się ze ja na innym świecie żyję! ze mnie jest taki leniwiec ze głowa boli... ciągle gdzieś ciuchy leżą naczynia nie pomyte też często widać... góry ciuchów do prania i prasowania już prawie sufitu sięgają... aż wstyd mi o tym pisać...
ja jakoś nie umiem się zorganizować żeby wszędzie posprzątać... dziś wstawiłam tylko 3 prania i pomyłam schody do góry i w piwnicy... i to tylko dlatego że moja mama przyjechała i zabrała mi małą na spacer..
mnie zawsze denerwuje jak ładnie posprzątam a wieczorem znowu wygląda jakbym nic nie robiła... bo marcin tu zostawi bluzę mała paluszki rozsypie tu gazeta tu jakieś ciuchy małej..

sara- kupiłaś te kozaki w końcu? http://moda.allegro.pl/hit-2011-natu...852692100.html bo ja mam je ciągle w zakładkach i chyba je kupię! jeśli je kupiłaś to napisz czy fajne

darusia- może mała szwagierki ma świnkę?! lepiej zostańcie w domu!

a co do spania to prawda że jak dziecko ładnie pośpi w dzień to lepiej zasypia wieczorem i lepiej śpi... tylko u nas to 'lepiej' znaczy że obudzi się 2 razy zamiast 5! Kala jeszcze nie przespała całej nocki bez pobudek! jak wy robić że wasze dzieci śpią? tyle dobrze że pośpi do 8... (tzn zaczyna się kręcić i jęczeć ok godziny przed pobudką )

ehh moje dziecko jest uzależnione od smoka, od pieluch i od spania z nami w łóżku!! tyle dobrze ze gada ładnie

ana- a przez ciebie zaczęłam projektować pokój dla małej! co prawda jedynym pomieszczeniem gdzie możemy małej zrobić pokoik jest zabudowana weranda... teraz jest tam składzik... ale jutro jeśli marcin wróci prędzej z pracy to jedziemy tapety oglądać do leroy merlin...

mam nadzieję że w tym roku uda się coś tam zrobić! przynajmniej część zabawek wyniosę do jej pokoju... ale łóżeczko nadal będzie stało u nas w sypialni...

sara 85 · 2011-10-11, 17:10

Cytat:

Napisane przez machaj

jesteśmy i my

jakoś po weekendzie w szkole mam problem nadrobić zaległości na forum

i jak czytam o tym co wy codziennie w domu robicie to wydaje mi się ze ja na innym świecie żyję! ze mnie jest taki leniwiec ze głowa boli... ciągle gdzieś ciuchy leżą naczynia nie pomyte też często widać... góry ciuchów do prania i prasowania już prawie sufitu sięgają... aż wstyd mi o tym pisać...
ja jakoś nie umiem się zorganizować żeby wszędzie posprzątać... dziś wstawiłam tylko 3 prania i pomyłam schody do góry i w piwnicy... i to tylko dlatego że moja mama przyjechała i zabrała mi małą na spacer..
mnie zawsze denerwuje jak ładnie posprzątam a wieczorem znowu wygląda jakbym nic nie robiła... bo marcin tu zostawi bluzę mała paluszki rozsypie tu gazeta tu jakieś ciuchy małej..

sara- kupiłaś te kozaki w końcu? http://moda.allegro.pl/hit-2011-natu...852692100.html bo ja mam je ciągle w zakładkach i chyba je kupię! jeśli je kupiłaś to napisz czy fajne

darusia- może mała szwagierki ma świnkę?! lepiej zostańcie w domu!

a co do spania to prawda że jak dziecko ładnie pośpi w dzień to lepiej zasypia wieczorem i lepiej śpi... tylko u nas to 'lepiej' znaczy że obudzi się 2 razy zamiast 5! Kala jeszcze nie przespała całej nocki bez pobudek! jak wy robić że wasze dzieci śpią? tyle dobrze że pośpi do 8... (tzn zaczyna się kręcić i jęczeć ok godziny przed pobudką )

ehh moje dziecko jest uzależnione od smoka, od pieluch i od spania z nami w łóżku!! tyle dobrze ze gada ładnie

ana- a przez ciebie zaczęłam projektować pokój dla małej! co prawda jedynym pomieszczeniem gdzie możemy małej zrobić pokoik jest zabudowana weranda... teraz jest tam składzik... ale jutro jeśli marcin wróci prędzej z pracy to jedziemy tapety oglądać do leroy merlin...

mam nadzieję że w tym roku uda się coś tam zrobić! przynajmniej część zabawek wyniosę do jej pokoju... ale łóżeczko nadal będzie stało u nas w sypialni...

nie kupiłam jeszcze, cały czas się zastanawiam

P0P70 · 2011-10-11, 17:30

Już prawie 18:30 a ja ciągle w pracy. Coś mi się zasiedziało dzisiaj.

.
Niedobrze.
Idę do mojego pustego, zimnego, zabałaganionego mieszkania

.

Madzia_PL - Ty nie mierz Eriwgo tylko kup ten komplet i przymierz Ja Ci proponuję ten 86/92 bo oni dość dużą rozmiarówkę mają. Potem możesz wymienić na ten większy a jak Ci jednak nie podpasuje to oddasz bez problemu. Na zapas na nastęny rok nie kupuj bo oni bardzo często mają potem przeceny i możńa za niższą ceną kupić.

A ja ostatnio znalazłam śliczne spodenki narciarskie(podobne do tych co Młoda pokazała też z Cocodrillo, Szare z błękitnymi dodatkami) Kupiłam je chyba na wisnę w 2010 i zapomniałam o nich. Dałam za nie 28 zł. (taka była cena - ostatki z wyprzedaży) I teraz właśnei są dobre.

. Dobrze że mój mały kurdupel nie za szybko rośnie

Spadam do domu

ice woman · 2011-10-11, 17:52

cześć dziewczynki, właśnie wróciłam ze szpitala i sytuacja wygląda tak: lenka miała konsultacje kardiologiczną i wyszło ze jest wszystko ok, miał być jeszcze neurolog ale nie dojechał bo to nie była pilna sprawa. dziecko jest podobno klinicznie zdrowe, i chcą ją przekazać w celach obserwacyjnuch na normalny oddział, tylko problem w tym ze nie ma miejsca. może jutro sie coś zwolni. wtedy bede juz mogła z nią być. a jak nie to zostaje na intensywnej terapii. płuca wyleczone, wszystko jest ok tylko lekarze widzą problem i szukają tzw dziury w dup...e bo dziecko UWAGA dużo je!!!! Ku.wa jak sie obudziła nie jadła był problem, teraz ma apetyt i dużo je też problem. A dziecko podobno klinicznie zdrowe. Albo ja jestem głupia i nic z tego nie rozumiem albo juz sama nie wiem o co chodzi.
Ktoś pisał o tych konwencjach i prawa bycia z dzieckiem, to jest prawda tylko inaczej jest na salach intensywnej terapii. gdzie jest ograniczony dostęp bo tam jak wiadomo ratuje sie życie i można zaszkodzić przez przypadek. i koło sie zamyka. i dalej nic nie wiem. ale najwazniejsze ze kardiolog powiedział ze serce ma zdrowe. a lenusia tak im wczoraj podobno wariowała ze dzisiaj ciągle śpi

evitka21 · 2011-10-11, 19:04

Cytat:

Napisane przez ASIULEK_23

Żeby u nas tak było to ok. Kiedyś też jak sie budziła na zęby przeważnie, to własnie smok w buzie i spała dalej a teraz robi się sztywna jak chce ja położyć di łóżeczka, nie ma w ogóle mowy. A jak się znia kłaę to albo zasypia za moment i jest w miarę ok albo tak jak dziś- szopki... i ZAWSZE śpi nerwowo.

Tak tylko u nas przeważnie było tak, że jak mała mniej spała to i w nocy spala gorzej. A jak czasem spała długo w dzien i balimsy się nocy to było ok. Takze to chyba nie to... tym bardziej ze dziś dała nam popalić najbardziej a spala w dzien normalnie.
No ale cóż, moze jutro spróbuję...
Do neurologa musze prywatnie bo jak dzis zadzwoniłam to kazała mi w listopadzie się rejestrować na nowy rok

masakra...

bo wiesz ja nie mówię oczywiście, że to jest reguła, bo wiadomo, że takich nie ma (a szkoda

, tylko u nas to sie sprawdza.

Ale wg twojego opisu to u nas swego czasu było podobnie (opisywałam swoje katusze nieraz), potrafiła się obudzić np o 24 i nie spać 3h, ba nawet położyć się nie chciała, tylko albo się darła albo wariowała, też się położyć nie dawała (była sztywna lub wygięta). Często stawało na tym że przysuwałam łóżeczko do naszego i ją prawie siłą trzymałam na leżąco aż zasnęła....i też jak piszesz całą noc niespokojnie spała, jęczała i takie tam, albo jak się wierciła to np. podniosła się do siadu i nie umiała sie z powrotem położyć...ALE po prostu to przeszło

Cytat:

Napisane przez izazula

Syn Tż a właściwie mama dostała kiedyś uwagę z prośbą od Pani żeby nie przerabiała z dzieckiem nastepnych tematów bo mały jej rozwala zajęcia, tzn. później zamiast słuchać i uważać to nudzi się i jeszcze innym przeszkadza.

Z nocnym spaniem mamy podobnie. Zosia się "budzi", załoła mama, poszuka smoka i śpi dalej. Nie znosi być przykryta o śpiworku nie ma mowy bo nie można się swobodnie przekręcać

.

a ja tą nauczycielkę rozumiem-bo u mnie też tak często jest-jak sobie dzieci uzupełniają same (lub z mamą) do przodu to często potem faktycznie rozpierniczają lekcje. Oczywiście zależy jakie dzieci, bo dla niektórych szybszych mogłam przygotowywać dodatkowe zadania (na plusiki), ale problem jest mi nieobcy

co do spania jeszcze, to lenucha się strasznie w nocy kotłamsi i ciągle odkryta spała-do niedawna jej to nie przeszkadzało, ale jak się chłodniej zaczęło robić to się budziła, bo się jej zimno robiło i tak paręnaście razy co noc....

musiałam babę przykrywać i kupiłam teraz w lidlu śpiworek na 110 (stary powiedział że prawie na mnie dobry) i mam luzik.
Bałam sie czy będzie chciała w nim spać, bo jak ostatnio (wiosną chyba) próbowałam ją w śpiwór wmontować, to wścieku dostawała, bo właśnie krępował jej ruchy i go zrzucała ze złością z siebie.
A ten jest fajny, bo na tyle szeroki, że się może kotłamsić do woli. I zapiany na zamek (nie na ramionkach), więc się nie odpina.

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

Ja z takich kiecek weselnych mam tylko wersje letnie, mam ich całą szafę bo wszystko tylko raz ubrane

Zawsze możesz zainwestować w jakąś krótką marynarkę, albo ja mam na takie sytuacje taką nakładke przeźroczystą, pasuje do czarnego. Ale się bez tego obywałam. Najcześciej w płaszczu jesiennym a na imprezie zawsze się gorąco robi po kilku tańcach

lub choć po rosole, i toastach.

że co masz?

Cytat:

Napisane przez ice woman

cześć dziewczynki, właśnie wróciłam ze szpitala i sytuacja wygląda tak: lenka miała konsultacje kardiologiczną i wyszło ze jest wszystko ok, miał być jeszcze neurolog ale nie dojechał bo to nie była pilna sprawa. dziecko jest podobno klinicznie zdrowe, i chcą ją przekazać w celach obserwacyjnuch na normalny oddział, tylko problem w tym ze nie ma miejsca. może jutro sie coś zwolni. wtedy bede juz mogła z nią być. a jak nie to zostaje na intensywnej terapii. płuca wyleczone, wszystko jest ok tylko lekarze widzą problem i szukają tzw dziury w dup...e bo dziecko UWAGA dużo je!!!! Ku.wa jak sie obudziła nie jadła był problem, teraz ma apetyt i dużo je też problem. A dziecko podobno klinicznie zdrowe. Albo ja jestem głupia i nic z tego nie rozumiem albo juz sama nie wiem o co chodzi.
Ktoś pisał o tych konwencjach i prawa bycia z dzieckiem, to jest prawda tylko inaczej jest na salach intensywnej terapii. gdzie jest ograniczony dostęp bo tam jak wiadomo ratuje sie życie i można zaszkodzić przez przypadek. i koło sie zamyka. i dalej nic nie wiem. ale najwazniejsze ze kardiolog powiedział ze serce ma zdrowe. a lenusia tak im wczoraj podobno wariowała ze dzisiaj ciągle śpi

to dobre wiadomości

z tym miejscem słabo, ale najważniejsze, że zdrówko wraca.
Mi się zawsze z lekarzami ciężko dogadać, więc ciężko powiedzieć o co im chodzi z tym jedzeniem, bo faktycznie dziwnie to brzmi....
ale grunt, że płuca czyste i już widać światełko w tunelu jak do domku szybko pójdziecie

sara 85 · 2011-10-11, 19:34

Madziwnia wklejałaś niedawno jakaś stronę z przepisami, pamiętam że robiłaś z niej jakiegoś kurczaka w cieście ziemniaczanym? wklej jeszcze raz bo po formacie nie mam nic w kompie;/

madziwnia · 2011-10-11, 19:40

http://margarytka-kulinarnie.blog.on...,ID389976458,n

prosze

P0P70 · 2011-10-11, 19:46

Ice- lepiej niech teraz dmuchają na zimne i przebadają małą dokładnie. W szpitalu masz dostęp do specjalistów bez kolejek.
No i lepiej jak ich coś jednak niepokoi niż gdyby mieli coś znowu pominąć.

ania p · 2011-10-11, 19:49

Cytat:

Napisane przez Darusiaaaa

nie ide do niej w nosie to mam!

izazula esemes doszedl????

kurrrrrr bede musiala isc do banku bo nie moge przez neta robic przelewow bo tz zle 3 razy haslo wpisal i mam blokade konta

facet, no facet....

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Ania ja mam nadzieje ze mala zajarzy sprawe nocnika do mojego porodu.
Jeszcze troche czasu zostalo

No moze zatrybi bo jak nie to będziesz musiała akcję przełożyć . Bo uczenie dziecka gdy jest maluch w domu tak od razu nie ma sensu

Cytat:

Napisane przez mloda1989

w outlecie jeszcze nie bylam bo nie po drodze nam narazie ale pewnie sie wybiore kupic drugi na zmiane... ale wydaje mi sie ze tam bede te zeszloroczne modele a jak przegladam na all to zaden jakos mnie szczegolnie nie urzekl... i prawie wszystkie z bialym byly;/ ale polookam co tam u nas wisi

U mnie były ładne zielone

Znowu od tej babki siatkę ubrań przytargałam nic już OLce nie kupuję

pewnie i tak nie dotrzymam słowa .
Mam już dość tej pogody a jeszcze jakieś pół roku zimna

sara 85 · 2011-10-11, 20:03

Cytat:

Napisane przez madziwnia

http://margarytka-kulinarnie.blog.on...,ID389976458,n

prosze

dziękuje

yoonka · 2011-10-11, 20:07

ICE a moze duzo je bo ma zwyczajna gastrofaze po tych narkotycznych lekach? minie jej pewnie.

Tosia dzisiaj byla niewyspana, bo rano sie zbudzila o 6 i chciala spac z nami, ale TZ juz wstawal do pracy i tak lezala ze mna 5 minut az sie wkurzyla, ze tata nie wraca i po niego poszla

ale juz sie nie dal przekonac. no i oczywiscie usypianie trwalo 40 minut, bo byla tak zmeczona... zupelnie jak Olinek.

jutro zostaje w domku, wiec sie wytulimy za wszystkie czasy.

dzisiaj nam powiedziala kilka nowych slow: sisia, kupa, babu (babcia). i na mnie mowila niania...

ASIULEK_23 · 2011-10-11, 20:11

Cytat:

Napisane przez evitka21

bo wiesz ja nie mówię oczywiście, że to jest reguła, bo wiadomo, że takich nie ma (a szkoda

, tylko u nas to sie sprawdza.

Ale wg twojego opisu to u nas swego czasu było podobnie (opisywałam swoje katusze nieraz), potrafiła się obudzić np o 24 i nie spać 3h, ba nawet położyć się nie chciała, tylko albo się darła albo wariowała, też się położyć nie dawała (była sztywna lub wygięta). Często stawało na tym że przysuwałam łóżeczko do naszego i ją prawie siłą trzymałam na leżąco aż zasnęła....i też jak piszesz całą noc niespokojnie spała, jęczała i takie tam, albo jak się wierciła to np. podniosła się do siadu i nie umiała sie z powrotem położyć...ALE po prostu to przeszło

U nas dokładnie tak jak opisujesz... czyżby przeszło z Lenki na Werkę??

Mam nadzieję, ze i u nas PO PROSTU przejdzie...

Dziś znów gorzej z zasypianiem. I do tego cały dzień kupki nie zrobiła co do niej niepodobne bo zwykle robiła 2-3. I boje sie, że to znów rozwali nam dziś nockę... ech....

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

ania- Ty pracujesz w komisie, prawda?? jak to jest z wystawianiem rzeczy w komisach. Opyla się? I jak to się robi?? Na jakich zasadach? Bo ja mam pecha do wystawiania rzeczy na all i pomyślalam wlasnie o komisie

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Gmyrelka- co u was?? Widze Cię!!

evitka21 · 2011-10-11, 20:30

asiu

, przejdzie na pewno
---
moje młode codziennie coś podłapie-wczoraj "o jezu" powtarzała
jak pies ma pustą michę z piciem lub jedzeniem to woła "nalać piesku" (jak opróżni bidon to tez tak woła). "Każe" mu wyjść z budy -mówi "wiść" i jak wyjdzie to woła "leżeć"
Jak pies pije to mówi, że robi "myj, myj"

Oglądaliśmy z tz katalog ikei i karnisze i komentowaliśmy "tam chyba nie ma żabek" a młoda "nie ma kum kum?".
Poznaje postacie ze swoich ulubionych bajek (krzyczy ich imiona), robi to mówią,
ubieram ją po kąpieli, pokazuję na spodenki i pytam się jej "dora jest na spodenkach?" a ona "tak, i butek" (druga postać z tej bajki)
przynosi książkę i mówi "bajka, bajka, czytać, czytać", bierze swoje buty, siada na dywanie i mówi "mierzę", jak poleci za mną bez kapci do łazienki krzyczy "buciki" i musimy się wracać po nie, jak siądzie na kafelkach to mówi "zimne"
czasem tak śmiesznie jej coś wyjdzie-widzi supeł w książeczce i mówi "cimak" [ślimak], czy kły u słonia i mówi że to banany

ostatnio ciągle zapomniałam przewijaka wziąć do łazienki przed kąpielą i się wracałyśmy. I dziś wszystko naszykowane, wchodzimy, a ta się na mnie patrzy i pyt "a pzijak?"

i tak bez końca....

I strasznie lubi się przytulać i nas całować (i dzieci na placyku też, a bobaski w stópkę lub czółko całuje i to tak słodko wygląda...)

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

asia, ja to ostatnio mam mega niefart na all- niektóre rzeczy po kilka razy wystawiałam, teraz się po gównianej cenie sprzedały, i źle oszacowałam koszty wysyłki i musiałam dopłacić....a zanim zaczęłam ą partię wystawaić (po raz kolejny niektóre) to juz miałam ponad 15zł opłat....beznadzieja, chyba rozdawać zacznę, bo jak policzę to się okaże, że prawie dopłacam do interesu i na poczcie kwitnę :-/
Na gumtree nikt nie chciał (znaczy zgaszali się i się nie pojawiali np.)

a do niedawna tak się wszystko ładnie z super zyskiem sprzedawało....

libra777 · 2011-10-11, 21:21

Cytat:

Napisane przez pl_madzia

hmm a ja myślaąłm o tym większym rozmiarze. Najpierw małego wymierzę

Ja z takich kiecek weselnych mam tylko wersje letnie, mam ich całą szafę bo wszystko tylko raz ubrane

Zawsze możesz zainwestować w jakąś krótką marynarkę, albo ja mam na takie sytuacje taką nakładke przeźroczystą, pasuje do czarnego. Ale się bez tego obywałam. Najcześciej w płaszczu jesiennym a na imprezie zawsze się gorąco robi po kilku tańcach

lub choć po rosole, i toastach.

Libra co sie z Tobą dzieje

takie buty do biegania kupiłam http://sklep.4run.pl/index.php/actio...ID_2734/summon
i szok bo musiałam kupić 41 rozmiar, czyli 2 rozmiary więcej. Tak mi sprzedawca doradził

A co ma być ? jestem , tylko w dzień jakoś nie mam czasu.Dzięki za pamięć.
Buty wyglądają fajnie, jak lepsze od asicsów które i tak są uważane za bardzo dobre to powinno być dobrze , ja Ci powiem ,że też mam numer większe niż normalnie noszę.
Mi to się marzy taki profesjonalny ubiór do biegów i do rowera ale tak jak piszesz z tysiaka to mało więc też sobie tak za raty kupuję.Ostatnio spodnie miałam z tchibo i fajne ale już bym nowe chciała bluzę mam ale letnią a tu zima idzie.
Ja sobie zamiast kiecek i butów jak dziewczyny to będę dresy kupować

Cytat:

Napisane przez P0P70

Już prawie 18:30 a ja ciągle w pracy. Coś mi się zasiedziało dzisiaj.

.
Niedobrze.
Idę do mojego pustego, zimnego, zabałaganionego mieszkania

.

Madzia_PL - Ty nie mierz Eriwgo tylko kup ten komplet i przymierz Ja Ci proponuję ten 86/92 bo oni dość dużą rozmiarówkę mają. Potem możesz wymienić na ten większy a jak Ci jednak nie podpasuje to oddasz bez problemu. Na zapas na nastęny rok nie kupuj bo oni bardzo często mają potem przeceny i możńa za niższą ceną kupić.

A ja ostatnio znalazłam śliczne spodenki narciarskie(podobne do tych co Młoda pokazała też z Cocodrillo, Szare z błękitnymi dodatkami) Kupiłam je chyba na wisnę w 2010 i zapomniałam o nich. Dałam za nie 28 zł. (taka była cena - ostatki z wyprzedaży) I teraz właśnei są dobre.

. Dobrze że mój mały kurdupel nie za szybko rośnie

Spadam do domu

Ja kupiłam te bluzy w trójpaku 86/92 i u mnie są na teraz a Erwi to chyba wysoki.
Szkoda że tam wymiarów nie ma podanych w cm.
Z wymianą nie ma problemu pod warunkiem że jest taki rozmiar, a tego kombinezonu ładniejszego (błękitno-czarny) już tylko ten najmniejszy został.Ten mi się właśnie podoba ale trochę się cykałam kupić własnie bo nie wiadomo jaki rozmiar , pewnie kupię coś w sklepie.
kurtkę mamy z lidla , która miała być na zimę w rozmiarze 104 i nie wiem czy listopad przechodzi

Cytat:

Napisane przez ice woman

cześć dziewczynki, właśnie wróciłam ze szpitala i sytuacja wygląda tak: lenka miała konsultacje kardiologiczną i wyszło ze jest wszystko ok, miał być jeszcze neurolog ale nie dojechał bo to nie była pilna sprawa. dziecko jest podobno klinicznie zdrowe, i chcą ją przekazać w celach obserwacyjnuch na normalny oddział, tylko problem w tym ze nie ma miejsca. może jutro sie coś zwolni. wtedy bede juz mogła z nią być. a jak nie to zostaje na intensywnej terapii. płuca wyleczone, wszystko jest ok tylko lekarze widzą problem i szukają tzw dziury w dup...e bo dziecko UWAGA dużo je!!!! Ku.wa jak sie obudziła nie jadła był problem, teraz ma apetyt i dużo je też problem. A dziecko podobno klinicznie zdrowe. Albo ja jestem głupia i nic z tego nie rozumiem albo juz sama nie wiem o co chodzi.
Ktoś pisał o tych konwencjach i prawa bycia z dzieckiem, to jest prawda tylko inaczej jest na salach intensywnej terapii. gdzie jest ograniczony dostęp bo tam jak wiadomo ratuje sie życie i można zaszkodzić przez przypadek. i koło sie zamyka. i dalej nic nie wiem. ale najwazniejsze ze kardiolog powiedział ze serce ma zdrowe. a lenusia tak im wczoraj podobno wariowała ze dzisiaj ciągle śpi

Ice spokojnie nie przejmuj się gadaniem , dobrze że jej apetyt wraca bo to oznacza zdrowe dziecko, pewnie przez kilka dni nie miała to teraz nadrabia.Musisz to przetrwać ,trzymaj się.

Cytat:

Napisane przez ASIULEK_23

U nas dokładnie tak jak opisujesz... czyżby przeszło z Lenki na Werkę??

Mam nadzieję, ze i u nas PO PROSTU przejdzie...

Dziś znów gorzej z zasypianiem. I do tego cały dzień kupki nie zrobiła co do niej niepodobne bo zwykle robiła 2-3. I boje sie, że to znów rozwali nam dziś nockę... ech....

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

ania- Ty pracujesz w komisie, prawda?? jak to jest z wystawianiem rzeczy w komisach. Opyla się? I jak to się robi?? Na jakich zasadach? Bo ja mam pecha do wystawiania rzeczy na all i pomyślalam wlasnie o komisie

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Gmyrelka- co u was?? Widze Cię!!

na nierobienie kupki polecam płatki owsiane zmielone(ja mielę w młynku do kawy) z mlekiem , super działa

Leje u nas całe popołudnie, ale od jutra się ma poprawiać(u nas w każdym razie)

to jeszcze skorzystamy z ładnej jesieni.
Dzisiaj miałam trochę roboty , poszliśmy z Mikiem pietruszkę wykopywać i marchew , więcej się za nim nalatałam niż nakopałam ale 2 taczki ukopałam.Później szpinak wyrwałam i mam w zamrażarce 8 woreczków, zaraz przymrozki może przyjdą to szkoda bo by ścieło.
Jeszcze kapuchę muszę powyrywać.
Uciekał mi dzisiaj jak nawiedzony , dosłownie metr od stawu go złapałam ,mało na zawał nie zeszłam.Dosłownie na chwilkę go z oka spuściłam

Później wlazł mi na stertę drzewa i zejść nie chciał musiałam tam włazic za nim, uciekł do sąsiada do ogrodu za kotem pewnie nie mógł zrozumieć że kotu wolno a jemu nie.
Powydawał psu nasiona co zostały w paczuszkach a pies durny memłał w pysku
Nalał wody do kociego żarcia

psocił dzisiaj na potegę,póxniej poszlismy gruszki obrywać i narwałam trochę takich ładnych z myślą do przechowania , ja skakałam z podbierakiem pod gruszą i nie patrzyłam a on wszystkie te ładne gruszki ponadgryzał każdą jedną
Tępiliśmy kreta ,wiem że są pod ochroną ale nie zniese go na moim trawniku

i to w kilku miejscach dostał kilka świec dymnych może się zadusi

A później zaczęło padać i poszliśmy do domu i miałam jęczydło do wieczora. Spać chciał ale ja jak już jest po 15 to nie kładę bo mi nie uśnie wieczorem.
I zgadzam się z teorią że jak za długo spi to problemy ze spaniem będą bynajmniej u nas tak jest i tez budzę jak śpi więcej jak 2 godziny.
No chyba że to przed południem jest to nie.

Co do mówienia to u mojego to trzeba jego język znać żeby zrozumieć, bo to mieszanka hehłackiego i onomatopei

O wyraźnych wyrazach nie ma mowy chyba że to mama, tata, baba, aga, ania, i to chyba tyle reszte jest po ichniemu

ania p · 2011-10-11, 21:27

Cytat:

Napisane przez yoonka

ICE a moze duzo je bo ma zwyczajna gastrofaze po tych narkotycznych lekach? minie jej pewnie.

Tosia dzisiaj byla niewyspana, bo rano sie zbudzila o 6 i chciala spac z nami, ale TZ juz wstawal do pracy i tak lezala ze mna 5 minut az sie wkurzyla, ze tata nie wraca i po niego poszla

ale juz sie nie dal przekonac. no i oczywiscie usypianie trwalo 40 minut, bo byla tak zmeczona... zupelnie jak Olinek.

jutro zostaje w domku, wiec sie wytulimy za wszystkie czasy.

dzisiaj nam powiedziala kilka nowych slow: sisia, kupa, babu (babcia). i na mnie mowila niania...

Wiesz co dla mnie to poprpsru niania jest bardzo bliską osobą tak jak TY , ja bym sie nie martwiła że Ciebie tak nazwała . a z nianią spędza całe dnie

Cytat:

Napisane przez ASIULEK_23

U nas dokładnie tak jak opisujesz... czyżby przeszło z Lenki na Werkę??

Mam nadzieję, ze i u nas PO PROSTU przejdzie...

Dziś znów gorzej z zasypianiem. I do tego cały dzień kupki nie zrobiła co do niej niepodobne bo zwykle robiła 2-3. I boje sie, że to znów rozwali nam dziś nockę... ech....

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

ania- Ty pracujesz w komisie, prawda?? jak to jest z wystawianiem rzeczy w komisach. Opyla się? I jak to się robi?? Na jakich zasadach? Bo ja mam pecha do wystawiania rzeczy na all i pomyślalam wlasnie o komisie

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Gmyrelka- co u was?? Widze Cię!!

Opyla się o tyle że się sprzeda dużo i nie raz takie pierdoły co by nie poszły na allegro albo by Ci się ich nie chciało wystawiac typu rajstopki też się sprzedają .
U nas jest to tak ustalamy cenę jaką chce klient na taką wypisujemy umowę , do tego my doliczamy podatek i marżę i po takiej cenie wystawiamy rzeczy . wypłaqcamy kaskę po sprzedaży . za rzeczy nie sprzedane pobieramy 10% ich wartości . to taka opłata za to że to dwa miechy u nas było i my o to dbałyśmy.
Ceny nie są wysokie zwykle bluzki po ok 5 zł ( bawełniane na długi ) bluzy 10-15 zależy jaka , spodnie tak samo . ale małe rzeczy to zwykle do 10 zł za sztukę się wycenia . komisy są też różne my przyjmujemy wszystko co jest zadbane i nie poplamione ale są też takie co sobie rzeczy wybiearją patrząc np na firmę i co się pani za ladą podoba . My tego nie robimy bo nie raz coś nam się nie podoba a klientom tak

izazula · 2011-10-11, 21:32

Bao - tak mi się przypomniało że szkoda ze Twój Tż sam nie włozył łapy w pułapkę, którą zostawił w szufladzie na sztućce

. Tak mówię bo Zosia ostatnio mi właśnie sztućce wyciąga z szuflady i pomyślałam sobie co by było gdyby tak było pułapka na myszy

Cytat:

Napisane przez ice woman

cześć dziewczynki, właśnie wróciłam ze szpitala i sytuacja wygląda tak: lenka miała konsultacje kardiologiczną i wyszło ze jest wszystko ok, miał być jeszcze neurolog ale nie dojechał bo to nie była pilna sprawa. dziecko jest podobno klinicznie zdrowe, i chcą ją przekazać w celach obserwacyjnuch na normalny oddział, tylko problem w tym ze nie ma miejsca. może jutro sie coś zwolni. wtedy bede juz mogła z nią być. a jak nie to zostaje na intensywnej terapii. płuca wyleczone, wszystko jest ok tylko lekarze widzą problem i szukają tzw dziury w dup...e bo dziecko UWAGA dużo je!!!! Ku.wa jak sie obudziła nie jadła był problem, teraz ma apetyt i dużo je też problem. A dziecko podobno klinicznie zdrowe. Albo ja jestem głupia i nic z tego nie rozumiem albo juz sama nie wiem o co chodzi.
Ktoś pisał o tych konwencjach i prawa bycia z dzieckiem, to jest prawda tylko inaczej jest na salach intensywnej terapii. gdzie jest ograniczony dostęp bo tam jak wiadomo ratuje sie życie i można zaszkodzić przez przypadek. i koło sie zamyka. i dalej nic nie wiem. ale najwazniejsze ze kardiolog powiedział ze serce ma zdrowe. a lenusia tak im wczoraj podobno wariowała ze dzisiaj ciągle śpi

To super wieści. Lepiej ze przynajmniej teraz wszystko dokładnie sprawdzają

Cytat:

Napisane przez ASIULEK_23

ania- Ty pracujesz w komisie, prawda?? jak to jest z wystawianiem rzeczy w komisach. Opyla się? I jak to się robi?? Na jakich zasadach? Bo ja mam pecha do wystawiania rzeczy na all i pomyślalam wlasnie o komisie

U nas są komisy i nawet jest babka, kótra przyjmuje rzeczy po maluchach ale kasę wypłaca dopiero jak sprzeda a czy sprzeda nikt tego nie wie. No i kiedy to już wogóle a ceny też daje takie ze już lepiej oddać biednym.

Cytat:

Napisane przez evitka21

asia, ja to ostatnio mam mega niefart na all- niektóre rzeczy po kilka razy wystawiałam, teraz się po gównianej cenie sprzedały, i źle oszacowałam koszty wysyłki i musiałam dopłacić....a zanim zaczęłam ą partię wystawaić (po raz kolejny niektóre) to juz miałam ponad 15zł opłat....beznadzieja, chyba rozdawać zacznę, bo jak policzę to się okaże, że prawie dopłacam do interesu i na poczcie kwitnę :-/
Na gumtree nikt nie chciał (znaczy zgaszali się i się nie pojawiali np.)

a do niedawna tak się wszystko ładnie z super zyskiem sprzedawało....

Nauczycielce to też się nie dziwię bo znam syneczka

A ja też mam problem z all. Mam wrażenie że ludziska by chcieli za darmo i jeszcze pokryć im koszty przesyłki.
Na gumtree ostatnio miałam fajna przygodę, babka chciała moje wyjściowe spodnie ciążowe. Nigdy ich nie nosiłam i były z metką. Zadała mi setki pytań, byłam przekonana że ona jest w ciąży a tu okazuje się że jest jej za drogo bo nie będzie mogła zrobić narzutu żeby zarobić. No myślałam że mnie pokręci

minka26 · 2011-10-11, 21:32

Cytat:

Napisane przez mloda1989

ten: http://www.modneubranka.pl/spodnie-z...o-p-17382.html

http://www.modneubranka.pl/kurtka-zi...o-p-17383.html

tu lepsze zdjecie kurtki http://www.coccodrillo.pl/photos/40616/52101air.jpg

już widzę Dawidka w tym kombinezonie

Cytat:

Napisane przez Darusiaaaa

A jak maluchy u was biegaja bez pieluch, to w majteczkach i spodenkach ( te maluchy ktore tak jak moja jeszcze sikaja np w przedpokoju a nocnik za sciana) czy normalnie z golymi nozkami?

z gołym tyłkiem szybciej jest w stanie reagować, Amelka na początku jak trochę sikała na nocnik a trochę gdzie popadło, to potrafiła usiąść w spodniach na nocnik i zrobić siku

teraz zauważyłam, że jak się bawi to lepiej jak nie ma majtek to na nocnik w skoczy a tak czasem jest tak zajęta zabawą, że biegnie do mnie jak już jej po nogach leci

Cytat:

Napisane przez libra777

A co ma być ? jestem , tylko w dzień jakoś nie mam czasu.Dzięki za pamięć.
Buty wyglądają fajnie, jak lepsze od asicsów które i tak są uważane za bardzo dobre to powinno być dobrze , ja Ci powiem ,że też mam numer większe niż normalnie noszę.
Mi to się marzy taki profesjonalny ubiór do biegów i do rowera ale tak jak piszesz z tysiaka to mało więc też sobie tak za raty kupuję.Ostatnio spodnie miałam z tchibo i fajne ale już bym nowe chciała bluzę mam ale letnią a tu zima idzie.
Ja sobie zamiast kiecek i butów jak dziewczyny to będę dresy kupować

Ja kupiłam te bluzy w trójpaku 86/92 i u mnie są na teraz a Erwi to chyba wysoki.
Szkoda że tam wymiarów nie ma podanych w cm.
Z wymianą nie ma problemu pod warunkiem że jest taki rozmiar, a tego kombinezonu ładniejszego (błękitno-czarny) już tylko ten najmniejszy został.Ten mi się właśnie podoba ale trochę się cykałam kupić własnie bo nie wiadomo jaki rozmiar , pewnie kupię coś w sklepie.
kurtkę mamy z lidla , która miała być na zimę w rozmiarze 104 i nie wiem czy listopad przechodzi

Ice spokojnie nie przejmuj się gadaniem , dobrze że jej apetyt wraca bo to oznacza zdrowe dziecko, pewnie przez kilka dni nie miała to teraz nadrabia.Musisz to przetrwać ,trzymaj się.

na nierobienie kupki polecam płatki owsiane zmielone(ja mielę w młynku do kawy) z mlekiem , super działa

Leje u nas całe popołudnie, ale od jutra się ma poprawiać(u nas w każdym razie)

to jeszcze skorzystamy z ładnej jesieni.
Dzisiaj miałam trochę roboty , poszliśmy z Mikiem pietruszkę wykopywać i marchew , więcej się za nim nalatałam niż nakopałam ale 2 taczki ukopałam.Później szpinak wyrwałam i mam w zamrażarce 8 woreczków, zaraz przymrozki może przyjdą to szkoda bo by ścieło.
Jeszcze kapuchę muszę powyrywać.
Uciekał mi dzisiaj jak nawiedzony , dosłownie metr od stawu go złapałam ,mało na zawał nie zeszłam.Dosłownie na chwilkę go z oka spuściłam

Później wlazł mi na stertę drzewa i zejść nie chciał musiałam tam włazic za nim, uciekł do sąsiada do ogrodu za kotem pewnie nie mógł zrozumieć że kotu wolno a jemu nie.
Powydawał psu nasiona co zostały w paczuszkach a pies durny memłał w pysku
Nalał wody do kociego żarcia

psocił dzisiaj na potegę,póxniej poszlismy gruszki obrywać i narwałam trochę takich ładnych z myślą do przechowania , ja skakałam z podbierakiem pod gruszą i nie patrzyłam a on wszystkie te ładne gruszki ponadgryzał każdą jedną
Tępiliśmy kreta ,wiem że są pod ochroną ale nie zniese go na moim trawniku

i to w kilku miejscach dostał kilka świec dymnych może się zadusi

A później zaczęło padać i poszliśmy do domu i miałam jęczydło do wieczora. Spać chciał ale ja jak już jest po 15 to nie kładę bo mi nie uśnie wieczorem.
I zgadzam się z teorią że jak za długo spi to problemy ze spaniem będą bynajmniej u nas tak jest i tez budzę jak śpi więcej jak 2 godziny.
No chyba że to przed południem jest to nie.

Co do mówienia to u mojego to trzeba jego język znać żeby zrozumieć, bo to mieszanka hehłackiego i onomatopei

O wyraźnych wyrazach nie ma mowy chyba że to mama, tata, baba, aga, ania, i to chyba tyle reszte jest po ichniemu

ty to dopiero robotna kobita jesteś

jak ja bym chciała, żeby mi się tak chciało

dziś przez tą pogodę nic mi się nie chciało. Byłam tylko paszport odebrac

libra777 · 2011-10-11, 22:41

Cytat:

Napisane przez izazula

Bao - tak mi się przypomniało że szkoda ze Twój Tż sam nie włozył łapy w pułapkę, którą zostawił w szufladzie na sztućce

. Tak mówię bo Zosia ostatnio mi właśnie sztućce wyciąga z szuflady i pomyślałam sobie co by było gdyby tak było pułapka na myszy

ups , a ja poszłam za przykładem Bao i wstawiłam łapkę na myszy do szuflady gdzie były sztućce i zostały ewakuowane bo paniusia tam urzędowała i Miko właśnie ją otwiera ,zaraz polecę i zabiorę to łapkę bo to metalowa i paluchy ucięte
Jak już jesteśmy przy gryzoniach to parę dni temu obok mojego domu , na drodze na przeciw sąsiadki leżał rozjechany szczur , obrzydlistwo i tak się trochę zląkłam żeby sie gdzieś nie zagnieździły , sąsiedzi mają silosy ze zbożem więc pewnie tam się pasą

Cytat:

Napisane przez minka26

ty to dopiero robotna kobita jesteś

jak ja bym chciała, żeby mi się tak chciało

dziś przez tą pogodę nic mi się nie chciało. Byłam tylko paszport odebrac

e tam robotna , samo się nie zrobi , trzymam się terminów , kiedyś jak ludzie nie zrobili czegoś na czas to zimą nie mieli co jeść , teraz jest trochę inaczej ale szkoda coby się zmarnowało , cała moja letnia praca na marne by poszła.
Czasem też mam lenia i cały dzień palcem nie kiwnę ,nawet obiad z zamrażarki wyciągnę

Paszport odebrać to też coś

, ja jak mam jakieś sprawy urzędowe załatwiać to jestem bardziej zmęczona niż pracą fizyczną

Baobabek · 2011-10-12, 04:47

Cytat:

Napisane przez P0P70

Już prawie 18:30 a ja ciągle w pracy. Coś mi się zasiedziało dzisiaj.

.
Niedobrze.
Idę do mojego pustego, zimnego, zabałaganionego mieszkania.

Madzia_PL - Ty nie mierz Eriwgo tylko kup ten komplet i przymierz Ja Ci proponuję ten 86/92 bo oni dość dużą rozmiarówkę mają. Potem możesz wymienić na ten większy a jak Ci jednak nie podpasuje to oddasz bez problemu. Na zapas na nastęny rok nie kupuj bo oni bardzo często mają potem przeceny i możńa za niższą ceną kupić.

A ja ostatnio znalazłam śliczne spodenki narciarskie(podobne do tych co Młoda pokazała też z Cocodrillo, Szare z błękitnymi dodatkami) Kupiłam je chyba na wisnę w 2010 i zapomniałam o nich. Dałam za nie 28 zł. (taka była cena - ostatki z wyprzedaży) I teraz właśnei są dobre.

. Dobrze że mój mały kurdupel nie za szybko rośnie

Spadam do domu

uwielbam bałaganiarzy!!!!!!

Cytat:

Napisane przez ice woman

cześć dziewczynki, właśnie wróciłam ze szpitala i sytuacja wygląda tak: lenka miała konsultacje kardiologiczną i wyszło ze jest wszystko ok, miał być jeszcze neurolog ale nie dojechał bo to nie była pilna sprawa. dziecko jest podobno klinicznie zdrowe, i chcą ją przekazać w celach obserwacyjnuch na normalny oddział, tylko problem w tym ze nie ma miejsca. może jutro sie coś zwolni. wtedy bede juz mogła z nią być. a jak nie to zostaje na intensywnej terapii. płuca wyleczone, wszystko jest ok tylko lekarze widzą problem i szukają tzw dziury w dup...e bo dziecko UWAGA dużo je!!!! Ku.wa jak sie obudziła nie jadła był problem, teraz ma apetyt i dużo je też problem. A dziecko podobno klinicznie zdrowe. Albo ja jestem głupia i nic z tego nie rozumiem albo juz sama nie wiem o co chodzi.
Ktoś pisał o tych konwencjach i prawa bycia z dzieckiem, to jest prawda tylko inaczej jest na salach intensywnej terapii. gdzie jest ograniczony dostęp bo tam jak wiadomo ratuje sie życie i można zaszkodzić przez przypadek. i koło sie zamyka. i dalej nic nie wiem. ale najwazniejsze ze kardiolog powiedział ze serce ma zdrowe. a lenusia tak im wczoraj podobno wariowała ze dzisiaj ciągle śpi

bardzo się cieszę, że z serduszkiem ok

obyście szybko stamtąd wyszły

Cytat:

Napisane przez evitka21

asiu

, przejdzie na pewno
---
moje młode codziennie coś podłapie-wczoraj "o jezu" powtarzała
jak pies ma pustą michę z piciem lub jedzeniem to woła "nalać piesku" (jak opróżni bidon to tez tak woła). "Każe" mu wyjść z budy -mówi "wiść" i jak wyjdzie to woła "leżeć"
Jak pies pije to mówi, że robi "myj, myj"

Oglądaliśmy z tz katalog ikei i karnisze i komentowaliśmy "tam chyba nie ma żabek" a młoda "nie ma kum kum?".
Poznaje postacie ze swoich ulubionych bajek (krzyczy ich imiona), robi to mówią,
ubieram ją po kąpieli, pokazuję na spodenki i pytam się jej "dora jest na spodenkach?" a ona "tak, i butek" (druga postać z tej bajki)
przynosi książkę i mówi "bajka, bajka, czytać, czytać", bierze swoje buty, siada na dywanie i mówi "mierzę", jak poleci za mną bez kapci do łazienki krzyczy "buciki" i musimy się wracać po nie, jak siądzie na kafelkach to mówi "zimne"
czasem tak śmiesznie jej coś wyjdzie-widzi supeł w książeczce i mówi "cimak" [ślimak], czy kły u słonia i mówi że to banany

ostatnio ciągle zapomniałam przewijaka wziąć do łazienki przed kąpielą i się wracałyśmy. I dziś wszystko naszykowane, wchodzimy, a ta się na mnie patrzy i pyt "a pzijak?"

i tak bez końca....

I strasznie lubi się przytulać i nas całować (i dzieci na placyku też, a bobaski w stópkę lub czółko całuje i to tak słodko wygląda...)

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

asia, ja to ostatnio mam mega niefart na all- niektóre rzeczy po kilka razy wystawiałam, teraz się po gównianej cenie sprzedały, i źle oszacowałam koszty wysyłki i musiałam dopłacić....a zanim zaczęłam ą partię wystawaić (po raz kolejny niektóre) to juz miałam ponad 15zł opłat....beznadzieja, chyba rozdawać zacznę, bo jak policzę to się okaże, że prawie dopłacam do interesu i na poczcie kwitnę :-/
Na gumtree nikt nie chciał (znaczy zgaszali się i się nie pojawiali np.)

a do niedawna tak się wszystko ładnie z super zyskiem sprzedawało....

dokładnie, ludzie chcą za darmo!!!!! no sory, ale ja sprzedaję wszystkie ciuszki takie co są firmowe i w stanie idealnym, za które dałam niezłą kasę, od razu daję cenę minimaną, albo poprostu wystawiam od takiej za jaką najtaniej jestem w stanie sprzedać a i tak często zainteresowanie zerowe

i od kilku mcy nie sprzedaję już. Mam koleżanki córkę co ma synka rok po moim i jej sprzedałam ciuszki z jeseieni z zeszłego roku i teraz z letnimi też tak zrobię (w lutym ma do mnie podejść i sobie zabrać) i weźmie za taką cenę jak ja chcę, a koszty wysyłki mi odpadają

a strasznie mnie wkurzają te paki allegrowe co ludzie w lumpie nakupują i wystawiają! jeszcze komentarz: ubranka nie są prane

dla mnie to ohydne. Zawsze wszystko wyprane, czyste i uprasowane wystawiam