5 kilo w miesiąc? do 16 listopada !!

[Eldo_rado]

wiesz co, nie mam wbrew pozom fajnego brzucha... tzn jest o niebo lepiej, ale z profilu wciąż widać, ze dostaje, tzn mam taką niefajną 'bułę' w dolnej części, która wszystko psuje

[Sylvviiaa]

Napisane przez Eldo_rado

wiesz co, nie mam wbrew pozom fajnego brzucha... tzn jest o niebo lepiej, ale z profilu wciąż widać, ze dostaje, tzn mam taką niefajną 'bułę' w dolnej części, która wszystko psuje

no ja póki co dążę do takiego! i do takich ud jak ty masz

[Eldo_rado]

Sylvviiaa ile masz w udzie? i przypomnij mi swoją wagę i wzrost

[Sylvviiaa]

nie wiem ile, jak się zmierzę to dam znać
164 cm i 66 kg

[Eldo_rado]

damy radę, pokonamy zbędne kg i cm

[Sylvviiaa]

oby oby
najgorsze to jeść o stałych godzinach

[Eldo_rado]

Napisane przez Sylvviiaa

najgorsze to jeść o stałych godzinach

mój organizm sam się 'zaprogramował' i domaga się jedzenia o w miarę stałych porach

[wisnia111]

Witam Was Dziewczyny ;-)

Mogę się dołączyć?

Zaczynam od jutra! Koniec ze słodyczami, koniec z lenistwem i jedzeniem "śmieci" . Trzeba wziąć się za siebie, bo będzie jeszcze gorzej niż jest...

A bolesna rzeczywistość to:

69,5 kg przy wzroście 1.71 ...

Chciałabym wrócić do wagi, która najbardziej mi odpowiada czyli 60 - 62 kg . Niestety brak ruchu, pozwalanie sobie na wszystko i o każdej porze poskutkowało przybraniem na wadze... Antykoncepty też miały w tym swój udział.

Więc jestem zdeterminowana, mam nadzieje, że razem damy jakoś radę i będziemy się wspierać w trudnych chwilach! Pozdrawiam!

[lidusiam]

czesc dziewczyny!! super ze tu zajrzalam bo ja tez od jutra planuje sie wziasc za siebie powaznie!!!koniec ze slodyczami! koniec ze slodzeniem kawy!pije wiecej wody, 2xtyg cwiczenia, codziennie brzuszki, jem zdrowe rzeczy raczej bez ograniczen byle zdrowo(ryby, twarogi, jaja, drob, warzywa, owoce, ziarno, owsianka).rano sie zwaze i zmierze. najbardziej mi chodzi o brzuch!!!!!!!lekkie smopoczucie i regularne wyproznianie. moj cel-55kg i utrzymanie go na cale zycie

[Airish88]

Napisane przez malineczka90

ooo moje drogie, znacie jakiś sposób na poskromienie apetytu na jabłka? moge nie jeść słodyczy, a zjeść dziennie 15 pięknych dużych jabłek.. !!

noo właśnie ale mimo wszystko ta dieta dobrze zmobilizuje do dalszego działania;
ja od dzis zaczynam racjonalną dietę i duużo ruchu !!

Nie pomogę, bo też jestem uzależniona od jabłek

Widzę, że jest nas coraz więcej. Bardzo się z tego cieszę. Ja ruszam od dzisiaj. Wczoraj jescze zaliczyłam Chrzciny, także było dużo dobrego jedzonka.

Życzę wszystkim powodzenia. D
o dzieła!

[malineczka90]

haha z tymi jabłkami to jest jakaś tragedia !! Ale postaram się chociaż nie jeść ich wieczrem tylko rano, czytałam, że ponoć zawarte w nich cukry bardzo szybko i łatwo zamieniane są w energie więc mam nadzieje, że ta nadwyżka cukrów zostanie jakoś pożytecznie zużyta

ja postanowiłam, że będe wracać ze szkoły piechotą ! ot co 5 kilometrów marszu w taką pogodę ... i przy okazji zaoszczędze na mksach

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez paczek_w_masle

Cześć! Czy ja też mogę się dołączyć?
Wczoraj stanęłam na wadze i lekko przerażona podjęłam decyzję - schudnąć raz na zawsze!

Waga: 53kg
Wzrost: 159cm

Cel: 47... a najlepiej 46kg!

Mamy 30 dni - zdecydowanie, razem z wami zaczynam od dziś

Planuje:
- diete: zastanawiam się czy lepiej 1500 czy 1300 kcal?
- oczywiście nie jeść; słodyczy, tłustych, smażonych dań, jasnego pieczywa, ziemniaków, ograniczyć cukry, węglowodany itp.
- fitness 2x w tygodniu po 2h (zumba, interwal, fat burning)
- rower 4x w tygodniu po minimum 1h
- biegać 4x w tygodniu po 20-30 minut
- basen 1x w tydoniu - 1h
- codziennie się rozciągać i ćwiczyć; 200 brzuszków, 50 przysiadów
+ ćwiczenia na pośladki

Jak sądzicie dam radę schudnąć te 6/7kg do 16/20 listopada?

no to dajemy z siebie wszystko i 16 listopada podajemy wyniki !!!
ja nie chce przekraczać 1500 kcal nie chce się odchudzić w ekspresowym tempie a potem rzucić się na słodycze już tak bywało

aktywność fizyczna.. ehh też planuje sobie pobiegać i chodzić 3 razy w tyg na siłownie może też basen 1 godzinke w ramach wf i wracam ze szkoły piechotą !!!!!

[Gewichtsverlust]

Cześć
I co u Was na śniadanie?

[wisnia111]

Dzień doberek ;-)

Ja właśnie wcinam tosta pełnoziarnistego z mozarellą, plasterkiem pomidora i bazylią. Do tego jeden korniszon ;D

Popijam gorzką kawą, rano jak znalazł. Herbata by mnie tylko rozleniwiła. A później planuję opijać się wodąąąąą...

A co tam u Was?

[bazylia80]

Napisane przez Sylvviiaa

nie wiem ile, jak się zmierzę to dam znać
164 cm i 66 kg

i ja mam tak podobnie.
także z miłą chęcią się przyłączę.Mam 31 lat,8 miesięcy temu urodziłam 3 dzidziusia,ciążę kończyłam z 85 na wadze a pierwszą z 62.Od 13 .10.11 r nie karmię i zaczynam.

Waga dla mnie tragedia. 165 cm,i ponad 66 kilo.Przed pierwszą ciażą 54 i tak mi się marzy.

Wiadomo jak z czasem przy 3 dzieci.Proszę o jakieś sugestie)

[paczek_w_masle]

Dzień dobry wszystkim!

Jestem na siebie o to trochę zła, wczoraj wieczorem byłam w teatrze, zjadłam małą kolację około 21, późno wróciłam i nie miałam sił już poćwiczyć. Dziś zaspałam a chciałam przynajmniej chwilę pobiegać. Dobrze, że zostaje mi jeszcze wieczór.

Moje dzisiejsze śniadanko; bułka pełnoziarnista, dwa plastry twarożku 0%, 2 plasterki pomidora. Po śniadanku zjadłam kilka kulek (około garści) ciemnych winogron. Wiem, wiem... Nie jest najlepiej ale trzeba się ogarnać i będzie dobrze! Na samą myśl o jutrzejszym ważeniu aż się boję
Teraz pije zieloną herbatkę, w południe planuje się wybrać na godzinkę na rower, potem trochę poćwiczyć a około 17-18 znów godzinka ruchu, mała białkowa kolacyjka a przed snem bieganie


Musimy dać radę! Damy radę! Miłego dnia i powodzenia!

[sunshine_92]

to ja też bym chciałam się dołączyc, bo niby tu się odchudzam ale jednak jakoś mi to nie idzie ;D. tak więc 5kg w miesiąc. Zastanawiam się czy dalej kontynuowac 1000-1200 kcal czy może spróbowac przez tydzień dukana? Oprócz tego 8min abs,arms,buns. Dużo wody, no plus zielona herbata i sok marchewkowy bez cukry.

Mi też przez zantykoncepcje się przytyło od tygodnia biorę Yasmin i zobaczymy czy coś się polepszy (wcześniej brałam cilest)

dzień dzisiejszy póki co:
I mleko 1,5%+garśc crunch'y
II jogurt pitny, herbata zielona z łyżeczką soku z malin
na obiad planuję usmażyc 2-3 naleśniki z łyżką dżemu brzoskwiniowego

[WMakuch]

No i ja się dołączam
z tym że ja muszę schudnąć do 5. listopada abym się zmieściła w kostium na Halloween który niestety za mały na mnie jest. Przez 1. tydzień wypróbuje schudnąć zupą kapuścianą. Rano się ważyłam a tu wielkie załamanie bo waga pokazała 62,9 przy wzrostu 1,63m

[effulla]

Napisane przez RozowaKotka

Przyłaczam się przytyłam przez zaniedbanie i tabletki antykoncepcyjne ważę teraz 60,5 kg przy 164cm wzrostu. Super wygladalam jak ważylam 55 kg, więc trzeba się zmobilizowac
Jest to w ogóle możliwe, schudnąć 5kg w miesiąc?

Myślę, że jest. Na początku też szybciej się chudnie bo pozbywam się między innymi wody- tak mi się wydaje

[myszka_warszawa]

hejka
ja też się przyłączam. chudnę razem z wami. ogólnie bardziej kładę nacisk na na aktywność ruchową i własna dieta. obecnie waże 62kg ;(. chcę 55 . 4 miesiące temu już prawie tyle ważyłam, ale znów mi się przybrało.... a dziewczyny znalazłam świetną sprawę "ocet jabłkowy" czy któraś z was już go stosowała/ stosuje ??? ja zaczęłam go pić od wczoraj. słyszałam że jest świetny w odchudzaniu . ok lecę na wykłady a później na basen. wpadnę wieczorem )

[wisnia111]

Super, że jest nas tyle!

Zastanawiam się co by tu dzisiaj zrobić na obiad... nie mam zupełnie pomysłów. Ale może coś wyszukam fajnego w necie.

Dziewczyny, czy tylko ja mam ten problem, że nie mam nawyku picia wody? Może właśnie w tym tkwią moje problemy...? Czasem przypominało mi się wieczorem, "kurcze, przecież dzisiaj nic nie piłam"...

Właśnie staram się to zmienić, butelka wody musi być dzisiaj opróżniona!

[effulla]

http://www.ocetjablkowy.eu/odchudzanie.php tu coś jest

http://szczuplejsza.pl/content/blogcategory/86/170/

Jako suplementacja :
Aplefit
Zawiera ocet jabłkowy otrzymany z owoców jabłoni, glukomannan - błonnik roślinny oraz jod. Te naturalne substancje wzajemnie uzupełniają swoje działanie i prowadzą do pobudzenia procesów metabolicznych, zmniejszenia wchłaniania cukrów i tłuszczy.
100 tabl - 24 zł

Apleplus CE
Naturalne składniki zawarte w occie jabłkowym pobudzają trawienie i poprawiają metabolizm głównie tłuszczów i cukrów co jest pomocne przy odchudzaniu; 30 kaps. – 8zł

I inne o podobnym działaniu:

Cidrex
ocet jabłkowy w tabletkach; 30/ 60 kaps. - 8 zł/ 14 zł

Apleplus Forte
Ocet jabłkowy z zielona herbatą; 30 tabl - 12 zł

Applecaps
Ocet jabłkowy w tabletkach z błonnikiem; 60 tabl. – 19 zł

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez wisnia111

Super, że jest nas tyle!

Zastanawiam się co by tu dzisiaj zrobić na obiad... nie mam zupełnie pomysłów. Ale może coś wyszukam fajnego w necie.

Dziewczyny, czy tylko ja mam ten problem, że nie mam nawyku picia wody? Może właśnie w tym tkwią moje problemy...? Czasem przypominało mi się wieczorem, "kurcze, przecież dzisiaj nic nie piłam"...

Właśnie staram się to zmienić, butelka wody musi być dzisiaj opróżniona!

Nie tylko Ty Ja się odzwyczaiłam niestety od picia wody ...
----

Moja propozycja: sałatka ze świeżych warzyw i na to kurczak albo zupka jakaś

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny 5 kg do 16 listopada to dla mnie trochę za dużo, znam swój organizm, niepierwszy raz się odchudzam i wiem, że 3 kg do tego terminu byłyby absolutnie zadowalające także do dzieła i powodzenia dla wszystkich

[Meryem]

i ja się przyłączam, jeśli można?

od kilku miesięcy ciągle tyję, ale to tylko moja własna wina i uzależnienia od słodkości i zjadania stresu... przeszłam nawet przez 10 dniowy Matser Cleanse, ważyłam ile chciałam, ale co z tego jak po 2 tygodniach przez brak dobrych nawyków wróciłam do starej wagi.. ale KONIEC Z TYM!!

Zaczynam z wagą 63kg przy wzroście 163cm kiedyś potrafiłam zdrowo jeść, dużo się ruszałam a teraz.. no szkoda gadać nic tylko po tyłku pasem

[Airish88]

Napisane przez malineczka90

haha z tymi jabłkami to jest jakaś tragedia !! Ale postaram się chociaż nie jeść ich wieczrem tylko rano, czytałam, że ponoć zawarte w nich cukry bardzo szybko i łatwo zamieniane są w energie więc mam nadzieje, że ta nadwyżka cukrów zostanie jakoś pożytecznie zużyta

ja postanowiłam, że będe wracać ze szkoły piechotą ! ot co 5 kilometrów marszu w taką pogodę ... i przy okazji zaoszczędze na mksach

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

no to dajemy z siebie wszystko i 16 listopada podajemy wyniki !!!
ja nie chce przekraczać 1500 kcal nie chce się odchudzić w ekspresowym tempie a potem rzucić się na słodycze już tak bywało

aktywność fizyczna.. ehh też planuje sobie pobiegać i chodzić 3 razy w tyg na siłownie może też basen 1 godzinke w ramach wf i wracam ze szkoły piechotą !!!!!

Dobrze, że jesz jabłka a nie słodycze.
Podziwiam te spacery na takim mrozie. Ja to kocham ciepełko i dzisiaj zamierzam odkurzyć mój rowerek stacjonarny i po raz kolejny się z nim zaprzyjaźnić. Jak za dawnych czasów

Napisane przez Gewichtsverlust

Cześć
I co u Was na śniadanie?

Hej, hej.

Ja na śniadanie zjadłam ciemną bułeczkę z serkiem i z pomidorkiem, 2 łyżki sałatki i jabłuszko, a na drugie śniadanko tuńczyka w sosie własnym z ćwikłą. Troszkę dużo, ale zamierzam zjeść dzisiaj później obiad a z kolacji zrezygnować.

Napisane przez myszka_warszawa

hejka
ja też się przyłączam. chudnę razem z wami. ogólnie bardziej kładę nacisk na na aktywność ruchową i własna dieta. obecnie waże 62kg ;(. chcę 55 . 4 miesiące temu już prawie tyle ważyłam, ale znów mi się przybrało.... a dziewczyny znalazłam świetną sprawę "ocet jabłkowy" czy któraś z was już go stosowała/ stosuje ??? ja zaczęłam go pić od wczoraj. słyszałam że jest świetny w odchudzaniu . ok lecę na wykłady a później na basen. wpadnę wieczorem )

Muszę koniecznie o tym occie poczytać. Daj znać za pare dni czy działa.

Napisane przez Meryem

i ja się przyłączam, jeśli można?

od kilku miesięcy ciągle tyję, ale to tylko moja własna wina i uzależnienia od słodkości i zjadania stresu... przeszłam nawet przez 10 dniowy Matser Cleanse, ważyłam ile chciałam, ale co z tego jak po 2 tygodniach przez brak dobrych nawyków wróciłam do starej wagi.. ale KONIEC Z TYM!!

Zaczynam z wagą 63kg przy wzroście 163cm kiedyś potrafiłam zdrowo jeść, dużo się ruszałam a teraz.. no szkoda gadać nic tylko po tyłku pasem

Miło, że już nas tak dużo.
Powodzonka i Tobie życzę

Mi dzisiaj nie jest lekko. Czuję, że mam powiększony żołądek i wiem, że pierwsze dni będą najtrudniejsze, a potem już z górki. Najgorsze są zawsze początki. Obiecałam sobie, że najwazniejsze na początek jest odrzucenie bialego pieczywa, słodyczy i napojów alkoholowych. A potem stopniowo bede zmniejszała ilości.

[forgetyou]

Hm, ja dzisiaj :
Sniadanie:duża kromka chleba razowego z białym serkiem i miodem,herbata
Drugiego śniadania niestety nie mialam czasu zjeść.
Obiad:350 g bigosu

Pózniej planuje jakis owoc i kolacja jogurt naturalny 0 % probiotyczny ;p

Rzeczywiscie sporo nas

[Airish88]

Napisane przez forgetyou

Hm, ja dzisiaj :
Sniadanie:duża kromka chleba razowego z białym serkiem i miodem,herbata
Drugiego śniadania niestety nie mialam czasu zjeść.
Obiad:350 g bigosu

Pózniej planuje jakis owoc i kolacja jogurt naturalny 0 % probiotyczny ;p

Rzeczywiscie sporo nas

Nie tak strasznie dużo tego bigosu. Poćwicz i głowa do góry

[Sunday Rose]

Spokojnie, ja też dzisiaj jem bigos na obiad i zjadłam już dwa śniadania, planuję też podwieczorek i kolację. Dieta to nie jest wyłącznie ograniczanie - to nauka rozsądnego jedzenia. Bezsensowne jest całkowite wykluczenie pewnych produktów - potem się możemy na nie rzucić a bigos nie jest aż tak strasznie kaloryczny - ja za mój liczę ok.130 kcal w 100 gramach a jogurt na kolację to nie najlepszy pomysł, zwłaszcza )%, to znaczy, że jest strasznie przetworzony. lepiej wybierz półtłusty twaróg/serek homo naturalny/serek wiejski z dodatkiem warzyw czy pestek

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Aaaa, no i ja zjadłaś tak małe śniadanie, że naprawdę nie musisz tak okrutnie okrajać jedzenia w dalszej części dnia

[Eldo_rado]

Napisane przez forgetyou

Hm, ja dzisiaj :
Sniadanie:duża kromka chleba razowego z białym serkiem i miodem,herbata
Drugiego śniadania niestety nie mialam czasu zjeść.
Obiad:350 g bigosu

Pózniej planuje jakis owoc i kolacja jogurt naturalny 0 % probiotyczny ;p

Rzeczywiscie sporo nas

śniadanie- za mało. kolacja i podwieczorek- też nie jest dobrze (owoce raczej wcześniej jemy, żadnego białka praktycznie, produkty 0% nie sa polecane) ... podsumowując- mało i zero konkretów!

[malineczka90]

hmmu mnie jak do tej pory kiepsko.:
śniadanie dwie kromki chelba wieloziarnistego z oliwą oliwek i dwoma plastrami pomidorów i jabłko..
w szkole jakieś 7 jabłek.. O.o i połowa opakowania kaszy gryczanej z pomidorem i tymiankiem
w domu filet z indyka i buraczki...

od jutra nie jem jabłek !! w ogóle !!

[bazylia80]

ja ugotowalam 2 kilo burakow,doprawiłam i jem.Zjadlam na sniadanie porcje ok 150 gr,na drugie sniadanie jajko,obiad buraczki i kolacja tez zjem buraki podgryzam surowe pieczarki i rzodkiewke.

chce kilka dni oczyścić organizm z mięs,mąk itp.

ja też za mało piję..

cieszy mnie to iż zapach obiadu dla rodziny nie skusił mnie i się nie złamałam