bye bye zbędne kilogramy !

[mercer]

U mnie dzisiaj tak:

Śn: 2 placki owsiane, serek homogenizowany
II: banan, mandarynka
O: ryż, filet z kurczaka w ziołach prowansalskich, surówka z jabłka i marchewki
P: 2 mandarynki
K: serek wiejski z dżemem niskosłodzonym


3 dzień bez słodyczy

[sm1307]

Zjadłam batona na uczelni!! jestem złaaaa, za karę weszłam na piechotę na 8piętro, ale to i tak nie eliminuje 260kcal.
moje menu dzisiejsze:
s: jogurt morelowy z otrębami, mini kawusia z mlekiem i cukrem.
II: bułka z ziarnami z pasztetem i ogórkiem
O: bułka z ziarnami z polędwicą sop. z ogórkiem (zajęcia miałam do 19, bez okienek, stąd taki obiad;/)
P: jabłko i ten baton nieszczęsny;/
K: serek wiejski lekki z otrębami.
+1,5l wody niegazowanej
100 brzuszków i włażenie po schodach.
Za to jutro sobie odbije na wf(1,5h), dam ostro w kość sobie.

A menu na jutro:
s: jourt gruszkowy z otrębami,
II: bułka z ziarnami z serkiem topionym o smaku szynka, jabłko
o: warzywa na patelnię po grecku z ryżem
p: grejpfrut, 3 kromki Macy z ziołami prowans.
k: serek wiejski z otrębami
+1,5l wody niegazowanej
+ 2 szklanki czerwonej herbaty z cytryną
100 brzuszków, 1,5h treningu

[esor]

Napisane przez gagateczkaaa

Jeśli chodzi o zakupy ciuchowe to nic nie kupuję do Sylwestra, sprzedaję to, co mam i zbieram na wielkie zakupy wiosenne - mam nadzieję, że uda mi się sporo zrzucić do tego czasu.

U mnie dzisiaj już trzeci perfekcyjny dzień na Dukanie i zaliczyłam 10min na orbitreku, na którym prawie umarłam. W grudniu kupuję hantelki i zaczynam ćwiczyć z JM.

dobry plan! Ja tez koniec z zakupami i na wiosne dopiero

Dziewczyny ja naprawde mam wrazenie ze Wy tak malutko jecie... Zobaczymy jak nasza waga! Ja sie jutro zwaze ale takie generalne ważenie wszystkich kiedy?

[Ultrafiolet]

Cichutko coś ;D

Dopiero co wstałam.
Budzik odmówił posłuszeństwa -_-

najadacie się jedną bułką?
Ja się najem tylko wtedy gdy jest krojona tak jak chleb. na kromki a nie tak jak zwykle na pół.


A ważenie z tego co wiem to w poniedziałek jest.

[mercer]

Strasznie cicho tu...

Trzymacie dietę?

Ja nic nie ćwiczyłam wczoraj z braku czasu, dziś też się nie zapowiada, żeby było lepiej :/

Ale chociaż z jedzeniem nie ma problemów, wszystko zgodnie z planem

Ultrafiolet to wcześnie wstałaś Ja bułek staram się nie jeść, jedynie te ciemne z ziarnami czasem..

[andzia012kr]

Czy ja mogę dołączyć? Póki wątek w miare nowy

[Ultrafiolet]

nowy, bo wszystkie dziewczyny gdzieś się pochowały, niedobre..
przyłącz się, pewnie.
Witamy Cię bardzo miło.

a diety dziś nie trzymam. mam kryzys. o.

[andzia012kr]

wiec witam mam nadzieje ze watek nie umrze, bo w grupie raźniej
ja nigdy nie mialam problemow ze zbednymi kilogramami, az pokusilam sie o plastry anty no i prosze, boczki, brzuch i cellulit. Musze sie tego pozbyc bo sama ze soba zaczynam czuc sie zle..

[Magdaa911]

Wątek nie może upaść ! W poniedziałek wielkie ważenie.. No ciekawa jestem..) Ja chyba na razie w miarę wytrzymuje, choć z ćwiczeniami bardzo kiepsko:P

[andzia012kr]

ja za to z cwiczeniami jakos daje rade, ale nie moge sie powstrzymac od jedzenia, szczegolnie teraz na noc zjadlabym cos duzego.. taki mam glupi nawyk, duze sniadania, duze kolacje a pomiedzy maly obiad

[201607260940]

dziewczyny, trzymam za was kciuki sama też chciałam schudnąć ale chłopak mówi mi że dla niego jestem idealna więc chyba go posłucham i nie będę się odchudzać :P

[ninjanka]

Napisane przez andzia012kr

ja nigdy nie mialam problemow ze zbednymi kilogramami, az pokusilam sie o plastry anty no i prosze, boczki, brzuch i cellulit. Musze sie tego pozbyc bo sama ze soba zaczynam czuc sie zle..

nie jesteś sama będziemy się zatem wspierać, bo też z tego samego powodu przytyłam. i wiem jak się czujesz. teraz walczę o powrót do wagi, bo też źle się czuję, pomimo zapewnień narzeczonego, że wyglądam dobrze. najgorsze, że szybciutko się przy antykoncepcji przytyło i nabrało cellulitu na udach, tyłku, biodrach, a teraz ciężko z tego zejść. ale postanowiłam spróbować od poniedziałku jem mniej i staram się zdrowiej, ćwiczę i smaruję się wyszczuplającymi kremami, robię peelingi itp. Zobaczymy jakie będą efekty.

Wczorajszy dzień:
I ś: bułka grahamka z sałatą, plastrami papryki i wędliną;
II ś: 2 kromi razowca z domowej roboty pasztetową;
III ś: jogurt naturalny z musli + 100ml niesłodzonej słabiutkiej kawy;
po pracy godzina bpu w fitness clubie
przekąska: jabłko;
kolacja: mała porcja ziemniaków zapiekanych z marchewką, cebulą i kiełbasą + szklanka mleka 0,5% (wiem, że nie powinnam ale nie wytrzymałam. mam słabość do ziemniaków w różnych niezdrowych postaciach )

[sm1307]

2 dni nie trzymałam diety ale nie poddaje się i dalej próbuje. Mam nadzieję, że kilogram chociaż tygodniowo bd schodził do Sylwestra akurat.
Menu na dziś:
Ś: Mleczny start waniliowy
II: ogórki w jogurcie naturalnym z pieprzem, odrobiną soli, 4 kromki Macy z ziołami prowans.
O: warzywa na patelnię po grecku z ryżem, + 1 jajko na twardo
P: bułka z ziarnami z serem topionym o smaku szynki, pół grejpfruta.
K: serek wiejski lekki z otrębami.
+1,5l wody niegazowanej,
4 filiżanki czerwonej herbaty z cytryną
może 1filiżanka kawy z cukrem i mlekiem1,5%
+1h ćwiczeń,
100 brzuszków.

A Wy dziewczyny ile chciałybyście w tydzień schudnąć?

[Magdaa911]

A Wy dziewczyny ile chciałybyście w tydzień schudnąć?[/QUOT
Dla mnie była by to bajka 1 kg na tydzień.. No ale chyba zdrowiej i lepiej 0,5 tygodniowo, żeby zrzucone kilogramy szybko nie wróciły.

Doradźcie jak zmusić się do ćwiczeń i co zrobić, żeby pozbyć się kilku cm z ud;>

[muffinek666]

Dawno tu nie zaglądałam
Moje menu na dziś:

10.30 Kromka razowca z jajkiem+zielona herbata
13.00 Grejpfrut+zielona herbata
15.00 Miska barszczu (domowej roboty, nie z paczki :P)
17.00 kromka razowca z szynką z indyka+zielona herbata
19.00 Serek wiejski+szklanka soku pomidorowego

Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

[ninjanka]

Napisane przez sm1307

A Wy dziewczyny ile chciałybyście w tydzień schudnąć?

ja się ważyłam dziś, bo do wagi mam dostęp tylko weekendami. i schudłam 0.5kg w tydzień. i myślę, że to jest optymalne tempo. wiadomo - można nic nie jeść i schudnąć więcej, ale te kilogramy wrócą po jakimś czasie. Więc chyba lepiej powoli ale na stałe

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez Magdaa911

Doradźcie jak zmusić się do ćwiczeń i co zrobić, żeby pozbyć się kilku cm z ud;>

wykupić karnet na zajęcia w fitness clubie, i wybierać zajęcia ze stepem lub bpu. wydane pieniądze dodatkowo zmotywują żeby jednak pójść skoro już się zapłaciło. poza tym zajęcia są z prowadzącym, który zapełnia całe 50-60 minut, zrobi rozgrzewkę, w przypadku bpu dobierze ćwiczenia na te dolne partie ciała. i do tego odlicza motywując żeby jeszcze kilka powtórzeń zrobić.
na mnie to działa. w domu albo sobie mówię, że "za godzinę" albo "od jutra". a jak już się zbiorę, to przy pierwszym zmęczeniu odpuszczam no i nie ćwiczę tej godziny, tylko znacznie krócej.

[esor]

u mnie masakra grubaaaa

[andzia012kr]

czesc dziewczyny

ja dzisiaj caly dzien w pracy, wiec nie pocwiczylam i juz pewnie nie pocwicze bo jestem padnieta;p a zjadlam poki co cale 2 ciemne bulki z szynka drobiowa i pomdorkiem, wypilam 1l wody i.... czekam na dostawe z chinczyka co do tej motywacji do cwiczen, w tamtym roku wzielysmy sie na rowno z kolezanka za siebie i szlo o wiele wiele lepiej. Zadna nie chciala pierwsza odpasc i pare miesiecy cwiczylysmy na silowni i chodzilysmy na zajecia fitness, w koncu grafiki przestaly nam sie zgrywac i wszystko poszlo sie pasc:/a samej to nawet na te zajecia mi sie nie chce, nie lubie jak nie mam do kogo geby otworzyc;p

[sm1307]

Jutro ważenie, ciekawe jak tam cyferki ;DD
Wczoraj się wyhasałam tańcząc w domu, porozciągałam się( próbuje znowu zrobić szpagat) i byłam taka pełna energii, aż w szoku byłam he he

MENU na dziś:
ś: jajecznica z 2 jajek, 2 plastrami sopockiej z pieprzem i ziołami prowans.
IIś: pół jogurtu naturalnego z otrębami, banan
o: 2 kawałki ryby, 2 ziemniaki, kurki
p: 2 wafle ryżowe z dżemem nisko-słodzonym truskawkowym
k: serek wiejski lekki z otrębami
+1,5l wody niegazowanej,
2filiżanki czerwonej herbaty z cytryną
kawa z cukrem, mlekiem1,5%
100 brzuszków
bieganie

[sm1307]

Nie biegałam dziś, pogoda paskudna. Taki wiatr, że mało głowy nie urwie, do tego deszcz;/
Za to ćwiczyłam 33min w domu( rozciąganie, 50 brzuszków, 5min Tone ABS, 5min Tone Legs, 5min Tone Body Shoulders, i taniec).
Menu na jutro:
ś: 3 wafle ryżowe z serkiem ze szczypiorkiem, jabłko
IIś: bułka z ziarnami z sopocką, ogórkiem
o: leczo
p: pół grejpfruta, jabłko, szklanka mleka 0,5%
k: serek wiejski lekki z otrębami.
+1,5l wody niegazowanej,
2 filiżanki czerwonej herbaty z cytryną
kawa z mlekiem0,5% i cukrem
100 brzuszków
5min Tone ABS
rozciąganie

Dziewczyny gdzie się podziałyście? ;>

[Magdaa911]

28.11.11.
waga: 64,1 kg
wzrost: 168cm
cel I : 59kg
cel II : 56kg

[sm1307]

28.11.2011
waga- 58,4kg ;DD
spadek był, 1,1kg, cieszę się bo to moje pierwsze w życiu zgubione kg przez ćwiczenia i dietkę. Happy 100%

[crethka]

Buu.. a ja tylko o,4 kg mniej ale to przez ten weekend, pozwoliłam sobie na zbyt wiele od dzisiaj staram się już ładnie dietkować i ćwiczyć!

[esor]

51.7
Słabo. - 0.4. Ale sama też się slabo staralam. Teraz biore sie noooo!

Gratuluję wszystkim


Stwierdzilam , ze bede na zmodyfikowanym dukanie, czyli ogolnie nie jem węgli i przede wszystkim bialka

[mercer]

Było 65,8 kg,
Jest 64,0 kg.

Czyli jakby nie patrzeć 1,8 kg mniej Ale wczoraj muszę się przyznać pozwoliłam sobie na więcej, tak trochę w nagrodę za cały ciężki tydzień i w sumie przez okres też :P

Jedziemy dalej dziewczyny!!

[lexie42]

u mnie narazie waga bez zmian, ale to chyba dlatego że dopiero skończył mi się okres i nic nie ćwiczyłam w tamtym tygodniu no i z dietą też nie było za ciekawie :P ale już jutro idę na basenik

[crethka]

Hello jak tam dzisiaj u Was dieta ?? Ja póki co lepiej niż wczoraj

I kawa zbożowa z mlekiem, owsianka z gruszką
II mały kawałeczek sernika z brzoskwiniami
III risotto z kurczakiem i warzywkami
IV kawa mrożona
V kanapka z pastą jajeczną
+ ok. 1,5 l wody

Udało mi się dzisiaj zmóc i poćwiczyć godz, co jest dla mnie wielkim osiągnięciem + 0,5 h hula hop

[sm1307]

Dziś niczym nie zgrzeszyłam, choć zmieniłam podwieczorek na jabłko+2 wafle ryżowe z dżemem. Jakoś nie miałam ochoty na grejpfrut ani mleko.
Menu na wtorek:
ś: płatki na mleku 0,5%
IIś: bułka z ziarnami z sopocką, ogórkiem, jabłko
o: leczo, 2 kromki chleba razowego
p: pół grejpfruta, Mleczny start truskawkowy
k: serek wiejski lekki z otrębami.
+ 2l wody niegazowanej
100 brzuszków
5 min Tone ABS
Jestem z siebie dumna za to, że nie skusiłam się na ciastka jak byłam u kuzynki i kolegi, bo namawiali, częstowali, a ja twardo, że nie jem słodyczy już. Oj, co za satysfakcja ;DD

[gagateczkaaa]

Witajcie kochane! Miałam krótką przerwę, bo z dietą przez weekend szło strasznie... Może o tyle zdrowie odżywianie nie jest dla mnie problemem, o ile nie mogę się powstrzymać od słodyczy, drożdżówek... Masakra.
Dziś kolejny dzień i znów próbuję od nowa. Na razie woda z cytryną i octem jabłkowym i pyszna owsianka.
Fajnie, cały zeszły tydzień robiłam tego pieprzonego Dukana, "schudłam" 3.5kg, a po 2 dniach odstępstwa od diety wróciło 2kg. Oby na tym się skończyło!
Jednak chyba kluczem do sukcesu jest racjonalne, zdrowe odżywianie + dużo ruchu, już nie wierzę w żadne głupie diety.

Miłego dnia, dziewczynki!

[mercer]

Napisane przez gagateczkaaa

Jednak chyba kluczem do sukcesu jest racjonalne, zdrowe odżywianie + dużo ruchu, już nie wierzę w żadne głupie diety.

Miłego dnia, dziewczynki!

Tak właśnie jest

wzajemnie