Czy mam z nim dalej byc?

[Tinka*]

A czemu się do Ciebie nie odzywa?

[Sylweczka91]

Napisane przez Tinka*

A czemu się do Ciebie nie odzywa?

nie wiem , jest cisza ;l a ja sie pierwsza nie odezwe na gg tez mnie nie ma . Jutro mam zamiar milczec i nie wlaczac tel chociaz do 14. Wiem! powiecie ze dziecinne..ale jak on ma mnie z jakiegos powodu w d**** to i ja go moge miec. Moze sie bedzie martwil..w mojej glowie teraz naprawde jest setki mysli;/o wypadkach bo jest ich coraz wiecej ze p ja moglabym zginac zeby mial wyrzuty sumienia..nawet nie wiem co sie dzieje a mam takie mysli. Ale juz nie moge naprawde..za duzy ciezar ;/

[jagodowa90]

Moze sie bedzie martwil..w mojej glowie teraz naprawde jest setki mysli;/o wypadkach bo jest ich coraz wiecej ze p ja moglabym zginac zeby mial wyrzuty sumienia..

Tia, nie zachowuj się jak desperatka. Rozumiem, że miło Ci nie jest, ale bez przesady.
Może się będzie martwił, a może nie. Co Ci da, że teraz udasz obojętną?
Trochę się facet postara i dalej będzie tak jak było.
Jeśli on leci na dwa fronty, to co Ci da jego rzekome martwienie się?


Jak narazie nie ma 100% pewności, że Cię zdradza, chociaż wg mnie to bardzo prawdopodobne. Trzeba by się dowiedzieć jak to jest naprawdę, a jeśli faktycznie to kopnąć go w facjatę.


Pomijam już fakt, że prze związaniem się z dorosłym facetem, który posiadał już swoje życie seksualne, trzeba było wziąć pod uwagę to, że może on tego potrzebować.
Można się powstrzymywać, ale nie 1,5 roku...

[Sylweczka91]

napisal mi ze zablokowali mu konto i czekal na pakiet ii zapytal dlaczemu ja nie pisze..
juz lepiej sie czuje jakos rozmowa z kolega mnie uspokoila..tez jest zdania takiego samego jak Wy.
Uspokoilam sie a z tym 'moim?' nie chce mi sie narazie gadac.
Niech on walczy jak mu zalezy..
Sory za moje wahania nastrojow ale kobieta w emocjach tak ma!
i dzieki raz jeszcze..nie znamy sie ale pomagacie,fajnie ze istnieje w ludziach taka bezinteresowna pomoc jeszcze.

[chwast]

Ja nie wiem nad czym Ty się zastanawiasz, jakies odzywanie, może się zmartwi... o co tutaj chodzi, od razu kopnęłabym go w tyłek, jest bezczelny i oblesny

[kalincia]

Zamiast wymyślać sytuacje, w których on się zmartwi, po prostu trzeba porozmawiać z nim. To twoje"jak on, tak i ja mogę" jest śmieszne i dziecinne, wypisz, wymaluj działasz wg przysłowia "na złość niech mi uszy zmarzną". Strasznie jesteś niedorosła...

[Sylweczka91]

Napisane przez kalincia

Zamiast wymyślać sytuacje, w których on się zmartwi, po prostu trzeba porozmawiać z nim. To twoje"jak on, tak i ja mogę" jest śmieszne i dziecinne, wypisz, wymaluj działasz wg przysłowia "na złość niech mi uszy zmarzną". Strasznie jesteś niedorosła...

teraz naprawde jest afera;l przez to moje wymyslanie..wiem ze to niedorosle ale czasami tak sobie szkodze. Napisalam mu wczoraj ze sie nie odzywalam bo jestem na imprezie u kolezanki i %%. Teraz on jest naprawde wsciekly , bo mysli ze bylam z jakims kolega..jakie to zycie jest skomplikowane ;[

[martiniątko]

Napisane przez Niqsiaaa

Facet ewidentnie nie radzi sobie z tym, że Ty nie chcesz sexu i mu się nie dziwię skoro jak mówisz z poprzednia partnerką bardzo mu się w tej kwestii układało. Oczywiście to go nie usprawiedliwia. Skoro on nie radzi sobie z popędem powinien być wobec Ciebie szczery i się rozstać zamiast kombinować. Ty masz prawo mieć swoje zasady i on powinien się ich trzymać jeśli tak o Ciebie dba i tak Cię kocha jak to twierdzisz.Jednak wygodniej mu mieć Ciebie do platonicznego kochania i kogoś innego na sex. Pomysłowe rozwiązanie.

Swoją droga dziewczyno z takim myśleniem to Ty do 30 nie będziesz się kochac z nikim. Po coś jest antykoncepcja i zapewniam Cię, jest zaskakujaco skuteczna.

zgadzam sie. Problem lezy w tym, ze prawdopodobnie mu na tobie zalezy, ale nie radzi sobie w kwestii braku seksu. Byc moze chcialby odejsc ale tez czuje sie przywiazany, wiec szuka rozwiazan zastepczych ... moim zdaniem i tak duzo wytrzmal

[201803290936]

Napisane przez Sylweczka91

teraz naprawde jest afera;l przez to moje wymyslanie..wiem ze to niedorosle ale czasami tak sobie szkodze. Napisalam mu wczoraj ze sie nie odzywalam bo jestem na imprezie u kolezanki i %%. Teraz on jest naprawde wsciekly , bo mysli ze bylam z jakims kolega..jakie to zycie jest skomplikowane ;[

Gość szukający wrażeń z innymi kobietami, własną dziewczynę oskarża o to, że sama coś kombinuje z innymi facetami - typowe, naprawdę typowe zachowanie faceta, który ma dużo za uszami. Nie nabieraj się na to. Nie warto dziewczyno, naprawdę nie warto. Życie nie jest skomplikowane, ta sytuacja jest naprawdę prosta jak budowa cepa.

Ale na przyszłość, jak poznasz fajnego faceta, zastanów się nad jakąś metodą antykoncepcji, bo seks jest ważną sferą związku. Albo szukaj faceta, dla którego to nie jest ważne, czy potrzebne.

[Sylweczka91]

Ale na przyszłość, jak poznasz fajnego faceta, zastanów się nad jakąś metodą antykoncepcji, bo seks jest ważną sferą związku. Albo szukaj faceta, dla którego to nie jest ważne, czy potrzebne.[/QUOTE]

wiem ze jest wazny,zwlaszcza dla niego .Wczoraj mu napisalam ze nie chce mu przeszkadzac , a on dzis ciagle sypie dowidzenia , ide pa ze moze byc taki jak ja wczoraj ;[

[Tinka*]

Pogadaj z nim szczerze. Może taka rozmowa Tobie pomoże rozstać się z nim albo zostać. Zapytaj go jak sobie radzi w kwestii sexu (zapewne sobie nie radzi ). Czy taka sytuacja jaka jest miedzy wami (ciche dni) nie jest spowodowana wlasnie brakiem seksu. Czy on przypadkiem nie myśli o jakiejś innej dziewczynie itp. czy sie z kimś spotyka? Bo twoja intuicja Ci podpowiada co innego

Powiem Ci szczerze, że ja wole pytać wprost mojego tż o pewne rzeczy. Tak męczę go aż mi powie.

[Sylweczka91]

[QUOTE=Tinka*;30736124]Pogadaj z nim szczerze. Może taka rozmowa Tobie pomoże rozstać się z nim albo zostać. Zapytaj go jak sobie radzi w kwestii sexu (zapewne sobie nie radzi ). Czy taka sytuacja jaka jest miedzy wami (ciche dni) nie jest spowodowana wlasnie brakiem seksu. Czy on przypadkiem nie myśli o jakiejś innej dziewczynie itp. czy sie z kimś spotyka? Bo twoja intuicja Ci podpowiada co innego

Powiem Ci szczerze, że ja wole pytać wprost mojego tż o pewne rzeczy. Tak męczę go aż mi powie.

ja wiem bez pytan ze mu tego barakuje , bo jak jestesmy razem to ciagle sie do mnie klei tylko ja to blokuje.
teraz jestem na etapie wyjasniania wczorajszego dnia..a nie tej z sytuacji z fikcyjnego gg ;/

[lalinka23]

nie rozumiem, masz wszystko czarno na bialym, nad czym ty sie zastanawiasz?

[jagodowa90]

Patrząc na zachowanie autorki (czyt. nie odzywanie się, bo może się zmartwi, wymyślanie sytuacji, fikcyjne imprezy) to chyba faktycznie na bliższe kontakty gotowa nie jest.

To dziecinada jakaś.
Nie dziwota później, że szuka gościu wrażeń u przyjaciółek.

Dajcie Wy sobie oboje spokój.

[Sylweczka91]

pogodzilismy sie tak jakby , dzis zostaje u mnie na noc. Juz taka jestem ;l , taki mam charakter wiem ze to duzo komplikuje ale..moze kiedys sie zmieni.
A dzis zoabzce jak bedzie sie zachowywal , jak jedna osoba radzila popytam go po prostu.

[Trusmilk]

jaka żenada.

[ulicznica]

"jeśli to prawda i on do tego tak podchodzi, to nie chcę być z takim człowiekiem" - przypomnę Ci, że sama tak napisałaś w pierwszym poście. Po pierwsze sama zaprzeczasz prawdzie, bo przecież wiadomo, że to on wypisywał te wiadomości do innych, a po drugie jak inaczej on może do tego podchodzić - propozycja tego typu zwykle składana jest w jakimś celu. Sama wolisz się łudzić i być z facetem, co do którego wiesz, że mu nie wystarczasz. Gdybyś umiała przed swoim facetem wyrażać to co myślisz i piszesz tutaj, wasza rozmowa przebiegłaby zupełnie inaczej, i nie polegałaby na godzeniu się, tylko to on musiałby się gęsto tłumaczyć. Życzę przejrzenia na oczy.

[Trusmilk]

Napisane przez ulicznica

"jeśli to prawda i on do tego tak podchodzi, to nie chcę być z takim człowiekiem" - przypomnę Ci, że sama tak napisałaś w pierwszym poście. Po pierwsze sama zaprzeczasz prawdzie, bo przecież wiadomo, że to on wypisywał te wiadomości do innych, a po drugie jak inaczej on może do tego podchodzić - propozycja tego typu zwykle składana jest w jakimś celu. Sama wolisz się łudzić i być z facetem, co do którego wiesz, że mu nie wystarczasz. Gdybyś umiała przed swoim facetem wyrażać to co myślisz i piszesz tutaj, wasza rozmowa przebiegłaby zupełnie inaczej, i nie polegałaby na godzeniu się, tylko to on musiałby się gęsto tłumaczyć. Życzę przejrzenia na oczy.

Przejrzenia na oczy? Ale po co? To jest przykład laski, która zrobi wszystko, byleby mieć portki przy sobie. Co z tego, że facet ją w bambuko robi. Ważne, że sobie wyjaśnili wszystko. No, żal jakich mało.

[ulicznica]

Po to, żeby nie złapać chociażby żadnej choroby wenerycznej od misiaczka :P

No trudno, ten temat i zmiana podejścia Autorki to mission impossible. Strata czasu.

[Trusmilk]

Napisane przez ulicznica

Po to, żeby nie złapać chociażby żadnej choroby wenerycznej od misiaczka :P

No trudno, ten temat i zmiana podejścia Autorki to mission impossible. Strata czasu.

a właśnie. dzięki Bogu, że autorka nie słyszała o antykoncepcji i tego z nim nie robi.

[Sylweczka91]

Nie jest pewne ze mnie zdradza, a ja go kocham i chce sie przekonac jak naprawde jest, bo nie chce niepotrzebnie starcic ooby na ktorej mi zalezy , chyba jestem zobowiazana po 1,5 roku zwiazku wykazac sie taka inicjatywa i zbadac sytuacje.
Bo jesli to bedzie nie prawda..
Natomiast gdy dowiem sie ze mnie zdardza nie bede z nim , nie jestem taka naiwna .
A o antykoncpecji slyszalam!!! lecz moje kolezanki rowniez stosowaly takie metody a obecnie maja dziecii...wiec natura plata figle.
A ja narazie nie zamierzam sie zarazac badz nie zadnymi chorobami wenerycznymi. Nie planuje dzisiejszej nocy poddac sie mu;]

[ulicznica]

Gdyby jemu na Tobie zależało, baaa, gdyby Cię kochał, tak jak podobno Ty jego, to nie szukałby za Twoimi plecami okazji.
Związek składa się z dwóch osób, jedna na dłuższą metę go nie utrzyma. Utrzymuj nadal fikcję, łykaj wszystko, co Ci wciśnie, bo przecież skoro nie złapałaś go za rękę, na gorącym uczynku, to Cię nie zdradza...

[Trusmilk]

Napisane przez Sylweczka91

Nie jest pewne ze mnie zdradza, a ja go kocham i chce sie przekonac jak naprawde jest, bo nie chce niepotrzebnie starcic ooby na ktorej mi zalezy , chyba jestem zobowiazana po 1,5 roku zwiazku wykazac sie taka inicjatywa i zbadac sytuacje.
Bo jesli to bedzie nie prawda..
Natomiast gdy dowiem sie ze mnie zdardza nie bede z nim , nie jestem taka naiwna .
A o antykoncpecji slyszalam!!! lecz moje kolezanki rowniez stosowaly takie metody a obecnie maja dziecii...wiec natura plata figle.
A ja narazie nie zamierzam sie zarazac badz nie zadnymi chorobami wenerycznymi. Nie planuje dzisiejszej nocy poddac sie mu;]

No jasne, wciskaj sobie dalej, że misiu jest ok. To nie naiwność, to już głupota.

[Sylweczka91]

Napisane przez ulicznica

Gdyby jemu na Tobie zależało, baaa, gdyby Cię kochał, tak jak podobno Ty jego, to nie szukałby za Twoimi plecami okazji.
Związek składa się z dwóch osób, jedna na dłuższą metę go nie utrzyma. Utrzymuj nadal fikcję, łykaj wszystko, co Ci wciśnie, bo przecież skoro nie złapałaś go za rękę, na gorącym uczynku, to Cię nie zdradza...

nie zlapalam go na goracym uczynku , to slowa a nie czyny . Nie wiem czy sa prawdziwe i chce sie przekonac . Nie mowie ze on jest ok , tylko chce z nim porozmawiac nalezy mi sie to tak samo jemu jak i mi .
Pogodzilismy sie jako ludzie , bo ja nie jestem osoba konfliktowa.
Nawet jesliby mnie zdradzil np to nadal bym sie np. do neigo odzywala ale to nie bylby juz zwiazek. nAPRAWDE NIE JESTEM TAKA NAIWWNA za jaka mnie uwazacie;] nie bronie go . Tylko chce znac prawde , tylko tyle.
A dalszy ciag rozstanie czy nie bedzie uzasadnione. Bo teraz nie moge mu powuiedziec zegnaj <bo go kocham> musze najpierw znac prawde aby cokolwiek zadecydowac.
Ale dzieki za rady ;]
i prosze bez ironii.

[Tinka*]

Napisane przez Sylweczka91

A o antykoncpecji slyszalam!!! lecz moje kolezanki rowniez stosowaly takie metody a obecnie maja dziecii...wiec natura plata figle.
A ja narazie nie zamierzam sie zarazac badz nie zadnymi chorobami wenerycznymi. Nie planuje dzisiejszej nocy poddac sie mu;]

Czy to była antykoncepcja tzw. stosuek przerywany?
Mam tyle koleżanek które biorą tabletki i inne tego typu i żadna jeszcze nie zaszła w ciążę, w tym ja również. Wpadki mają miejsce gdy się bierze nieregularnie tabletki albo nie zabezpiecza się w trakcie kuracji antybiotykowej itp.. warto poczytać.

Znam i takich kilka które wpadly a mówiły że sie zabezpieczaly bo im bylo wstyd mówić przy ludziach ze nie. I stad biorą się takie ploty.

[dawidowskasia]

Napisane przez Doris1981

Gość szukający wrażeń z innymi kobietami, własną dziewczynę oskarża o to, że sama coś kombinuje z innymi facetami - typowe, naprawdę typowe zachowanie faceta, który ma dużo za uszami. Nie nabieraj się na to. Nie warto dziewczyno, naprawdę nie warto. Życie nie jest skomplikowane, ta sytuacja jest naprawdę prosta jak budowa cepa.

Ale na przyszłość, jak poznasz fajnego faceta, zastanów się nad jakąś metodą antykoncepcji, bo seks jest ważną sferą związku. Albo szukaj faceta, dla którego to nie jest ważne, czy potrzebne.

dokładnie to typowe

Napisane przez Sylweczka91

nie zlapalam go na goracym uczynku , to slowa a nie czyny . Nie wiem czy sa prawdziwe i chce sie przekonac . Nie mowie ze on jest ok , tylko chce z nim porozmawiac nalezy mi sie to tak samo jemu jak i mi .
Pogodzilismy sie jako ludzie , bo ja nie jestem osoba konfliktowa.
Nawet jesliby mnie zdradzil np to nadal bym sie np. do neigo odzywala ale to nie bylby juz zwiazek. nAPRAWDE NIE JESTEM TAKA NAIWWNA za jaka mnie uwazacie;] nie bronie go . Tylko chce znac prawde , tylko tyle.
A dalszy ciag rozstanie czy nie bedzie uzasadnione. Bo teraz nie moge mu powuiedziec zegnaj <bo go kocham> musze najpierw znac prawde aby cokolwiek zadecydowac.
Ale dzieki za rady ;]
i prosze bez ironii.

to po co robisz prowokacje z gg skoro to co tam wyczytałaś to i tak za mało?
Rozumiem,zę musisz go w łóżku z inną przyłapać,żeby się przekonać czy tak?

[jagodowa90]

to po co robisz prowokacje z gg skoro to co tam wyczytałaś to i tak za mało?
Rozumiem,zę musisz go w łóżku z inną przyłapać,żeby się przekonać czy tak?

I z tego by się wytłumaczył, przecież to nie on, tylko jakaś wstrętna baba mu do łóżka wlazła.

Tia, faktycznie żenada. Jak niby chcesz go podpytać? Myślisz, że Ci prawde powie? Jasne.
Zakręci makaron na uszy, wyzna miłość, powie, że nikogo nie ma, że on przecież by tak nie mógł i autorka uwierzy.
Poczekamy na kolejny wątek.

[Funit]

Żenada... po co sobie psuć nerwy? Po co kolejnego faceta uczyć że takie zachowania uchodzą mu płazem?

[black_side]

Napisane przez Sylweczka91

nie zlapalam go na goracym uczynku , to slowa a nie czyny . Nie wiem czy sa prawdziwe i chce sie przekonac . Nie mowie ze on jest ok , tylko chce z nim porozmawiac nalezy mi sie to tak samo jemu jak i mi .
Pogodzilismy sie jako ludzie , bo ja nie jestem osoba konfliktowa.
Nawet jesliby mnie zdradzil np to nadal bym sie np. do neigo odzywala ale to nie bylby juz zwiazek. nAPRAWDE NIE JESTEM TAKA NAIWWNA za jaka mnie uwazacie;] nie bronie go . Tylko chce znac prawde , tylko tyle.
A dalszy ciag rozstanie czy nie bedzie uzasadnione. Bo teraz nie moge mu powuiedziec zegnaj <bo go kocham> musze najpierw znac prawde aby cokolwiek zadecydowac.
Ale dzieki za rady ;]
i prosze bez ironii.

Zastanawia mnie jedno, po co pytać się o rade innych jeśli i tak droga autorko masz swoje zdanie, przeczytałam wszystkie odpowiedzi i nie znalazłam żadnej gdzie byłoby napisane że masz wybaczyć facetowi i żyć szczęśliwie dalej! Wiem że nam łatwo jest mówić a u Ciebie w gre wchodzą uczucia a nawet miłość tak jak piszesz ale jedno Ci mogę powiedzieć i na pewno się powtórzę po raz kolejny związek polega na zaufaniu, wzajemnym szacunku, ktoś kto kocha świadomie nigdy nie zdradzi nie zrani drugiej osoby. Jestem pewna że Twój ukochany świadomie pisał z innymi dziewczynami i nikt mu pistolet nie trzymał zmuszając do tego!

[201803290936]

Napisane przez Tinka*

Czy to była antykoncepcja tzw. stosuek przerywany?
Mam tyle koleżanek które biorą tabletki i inne tego typu i żadna jeszcze nie zaszła w ciążę, w tym ja również. Wpadki mają miejsce gdy się bierze nieregularnie tabletki albo nie zabezpiecza się w trakcie kuracji antybiotykowej itp.. warto poczytać.

Znam i takich kilka które wpadly a mówiły że sie zabezpieczaly bo im bylo wstyd mówić przy ludziach ze nie. I stad biorą się takie ploty.

Jak wyżej.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez dawidowskasia

(...)
to po co robisz prowokacje z gg skoro to co tam wyczytałaś to i tak za mało?
Rozumiem,zę musisz go w łóżku z inną przyłapać,żeby się przekonać czy tak?

No dokładnie. Dziecinada.

Autorka wątku niby żali się, a tak naprawdę chyba trochę chwali tym, jaki to ma skomplikowany charakter. Guzik nie skomplikowany. Co jest skomplikowanego w byciu niezdecydowanym, czy nie myślącym o konsekwencjach swoich czynów człowiekiem? Co jest skomplikowanego, czy oryginalnego w tym, że ktoś się zachowuje jak 5-latka? Co jest skomplikowanego w zadawaniu się z facetem, któremu się tak naprawdę nie ufa (bo gdybyś ufała to i ten seks by był), którego się sprawdza w taki sposób? To nie Twój charakter jest skomplikowany, Ty komplikujesz jakieś tam proste sytuacje, albo udajesz, że są skomplikowane, chociaż tak naprawdę nie są.

Wreszcie: jak robisz prowo, to rób ją do końca i ze zdobytą z tego prowo wiedzą coś rób. Ty, autorko wątku, zrobiłaś wielkie mi prowo, bo najwidoczniej od dawna coś Ci dzwoniło w głowie, że facet jest nie teges, a teraz udajesz głupią. Nie musisz być szczera wobec nas, nie musisz nawet wobec faceta, ale wobec siebie bądź i włącz w końcu myślenie.